Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Kaszka współczuję takiej "opieki"... Strach pomyśleć że tam jest tak przy każdej ciężarnej...
Ja też mam suchą skórę na nogach, rękach i chyba w sumie na całym ciele (wcześniej tłustą cerę na twarzy teraz mam jak wiór) w dodatku mi zwykłe oliwki nie pomagają bo po kilku razach skóra jest jeszcze bardziej przesuszona i pomaga mi jednie czysty olejek ze słodkich migdałów. Szybko się wchłania, uelastycznia, skóra jest nawilżona cały dzień. Dodam że to podstawowy składnik balsamów na rozstępy więc polecam z ręką na sercu bo działa cuda :) świetnie nawilża też włosy do olejowania jak znalazł :)
Dolny Śląsk póki co pochmurny. Czekam na kuriera a potem może jakieś zakupy i spacer o ile słońce nie zacznie prażyć :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgejk704zuf.png

Odnośnik do komentarza

Ja kupuję :) Znaczy mam na myśli łóżeczko turystyczne? Myślę, że o tym samym mówimy? Mam dom piętrowy. Sypialnia nasza i pokoj dzieciecy na górze, ale jak będę gotować czy coś to dziecka samego nie zostawie i na dole się na pewno przyda :)

Odnośnik do komentarza

Bardzo fajny kosz :)
My mamy ten sam kłopot, sypialnia na gorze i co wtedy z mala. Ale już dawno wymyśliłam ze kupujemy od razu bujaczek taki dla jak najmłodszych a potem taki z fisher price oczywiście używane ;) teściowa nie chce w całym domu robić graciarni z rzeczy dziecka i rozumiem ja doskonale ;) także taki mam pomysł i mata edukacyjna.
Właśnie dziewczyny myślałam północy o tych butelkach i musze to sprawdzić ale wymyśliłam ze generalnie obojętne jest jaka jest butelka ważny smoczek w niej. I tak się zastanawiam czy np guma (smoczek) z Aventu nie podejdzie do tt albo lovi. Sprawdzę to dziś w pracy. Bo jeśli tak to gumy do butelek kosztują mniej niż cała butla gdyby jakiś malec był wybredny do butelki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxm8wxbokdg.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/eoc9299o9rzqtl1m.png[/url]

Odnośnik do komentarza

eewelinka
A czy to łóżeczko ma możliwość podniesienia materacyka do góry? bo jak nie ma funkcji to jak wyciągniesz niemowle z samego dołu? :)

Normalnie. Moja córka tez od urodzenia w rozjazdach i spala na dole. Schylisz się i wyjmiesz. . Tylko trzeba uważać by nic nie wisiało na łóżeczko by dziecku na twarz nie spadło.

Zajrzyj do nas! Www.milkii.pl :)

Odnośnik do komentarza

eewelinka
Mam problem z przesuszoną skórą. Polecicie mi jakieś balsamy, specyfiki? Po prostu jakbym łupież miała na rękach i nogach;/ no masakra.. Pomocy!

Polecam oliwke w żelu jest super, ja dodaje do wanny do kąpieli albo po prysznicu się smaruje, po chwili troszkę woda i delikatnie osuszam ręcznikiem i skóra jest ładnie nawilżona, do tego jeszcze balsam Nivea stosuje.

Odnośnik do komentarza

Szalejecie dziewczyny z wyprawkami. Aż się dziś wystraszyłam, że prawie nic nie mam. Ale z pierwszym dzieckiem też dopiero w 8 mies kompletowałam wyprawkę. Na razie mam ubranka po Madzi, wózek i pościel. Kołdrę i poduszkę kupiłam nowe, a poszewki też po córce. Przymierzam się do łóżeczka i materacyka. Mam na allegro upatrzone białe za 140 zł. Magda dziś ostatni dzień w przedszkolu i wakacje z mamą. A od września do szkoły. No i robimy nowy pokoj dla Magdy, a maleństwo odziedziczy po niej, bo blizej sypialni jest. Jest prawie ukończony, jak będzie gotowy to fotki wrzucę .
Dziś przezylam tą glukozę. Ale poleciałam na zakupy i teraz leżę, bo brzuch mi twardnieje. A w Tesco kupilam sobie sukienkę na ramiączkach za 37 zl. Taką letnią, zwiewną, akurat na rosnący brzuszek.
A jak u Was z imionami. Mój mąż wybrał Pola. A ja nie umiem sie zdecydowac i nie wiem czy przystać na jego wybor. Jeszcze Liliana wchodzi w rachubę.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

Poczytalam dzisiaj o wyprawkach, nawet fajne listy znalazlam, wieczorem wrzuce linki. Ale poki co jeszcze troche poczekam z tymi kosmetykami dla bajbuska i z posciela do lozeczka.
Caly dzien boli mnie glowa :-( Haneczka przez to tez leniwa. A puszczalam Jej niedawno moje ulubione piosenki z Krola Lwa, fajnie mnie wtedy kopulkami obdarowywala ;-)
I chyba sie ucieszyla, ze jednak idziemy na szkole rodzenia dzisiaj bo puka mnie co chwile.
Milego popoludnia :-)

Odnośnik do komentarza

Aska123, fajnie że Ci się podobają. Antoś bardzo ładnie.
Jeśli chodzi o łóżeczko turystyczne, to przy Madzi mialam, ale sprzedałam. Użyłam je moze ze dwa razy. W domu nie chciala w nim leżeć. Na razie nie kupuję. Jak będzie potrzeba to wtedy kupię . Ale na leżaczek bujaczek to chyba się skuszę.

Nasza córeczka Pola jest już z nami. Urodziła się 3.10.2015 o 23:55, waży 2870g i ma 54cm długości.

Odnośnik do komentarza

migotka, z Taobao.com, ale nie wiem, czy Ci to pomoże. ;)
Rozmiarówki specjalnej tam nie było, była poducha, to ją wzięłam i jestem bardzo zadowolona. Jakbym w końcu się wyspała po miesiącu niespania. ^^
A mi na dokładkę jeszcze się nóż omsknął[coś za chrupkie się bułki upiekły...] i z takim impetem przywaliłam nożem po palcach, że w paznokieć się do połowy wbiłam. Mężowi chyba ukrócę te delegacje, bo z tego wszystkiego mi się słabo zrobiło i jakby co, to znalazłby mnie za tydzień po powrocie. :/

Teraz muszę sama wszystko załatwiać i przekonuję się, że naprawdę w Polsce nie jest tak źle. Tu na ciężarną patrzy się jak na słabszego- ale to nie znaczy, że trzeba jej ustąpić miejsca, ale że łatwiej ją wyprzedzić w kolejce do kasy czy do miejsca w autobusie...
Gdyby to ode mnie zależało, to już bym się zwinęła, ale nie chcę na tak długo zostawiać męża i kota, jakkolwiek to nie brzmi. I tak czeka nas długa rozłąka począwszy od września. :(

Cholera, niby wiem, że ta pępowina to się jeszcze 10 razy odwinie i znów zawinie do porodu, i nawet gdyby tak została, to o niczym nie przesądza, ale i tak siedzę i się martwię. Naprawdę żałuję, że mi o tym powiedzieli. :/
Aż zaczęłam przeglądać detektory... Ale za wyprawkę się dalej zabrać nie mogę. Nie mamy NIC dla małej, nawet imienia. xD

http://www.suwaczki.com/tickers/85993e3kclkyx2cl.png

Odnośnik do komentarza

Wypisali mnie dzisiaj ze szpitala :D Jak dobrze być w domu.
Muszę spisać co mam dla małej, a czego mi jeszcze brakuje.
Ostatnia noc w szpitalu to była jakaś masakra. Nie dało rady spać. W nocy ok.22 -23 jakaś dziewczyna z sali tuż obok zaczęła rodzić w 32 tyg. więc była akcja - przyjechało po nią pogotowie celem przewiezienia do szpitala gdzie mają lepszy sprzęt neanatologiczny. Później w mojej sali działy się cuda. Jedna dostała skurczy a drugiej wody odeszły...ok.24. Zaczęła się akcja przenoszenia rodzącej na porodówkę...głośno, światło zapalone, ona roztrzęsiona nawet się zapakować nie mogła. Ta ze skurczami (biedaczka) została trochę olana...bo okazało się, że to skurcze nie porodowe tylko przepowiadające i musi to wytrzymać, bo organizm się przygotowuje (tak jej lekarz powiedział)....jak wychodziłam dzisiaj ok. 11 to jeszcze cierpiała. Nad ranem z kolei rura w jednej łazience walnęła i pół korytarza zalało......Przed samym wyjściem do płaczu doprowadziła mnie wstrętna ruda położna. Poszłam do niej do gabinetu zabiegowego dowiedzieć się czy łaskawie ktoś mi może ściągnąć szwy (byłam umówiona w poradni chirurgicznej na ściągnięcie szwów, ale że trafiłam do szpitala to nie poszłam...prosiłam więc lekarza żeby ktoś mi to zdjął bo mi wrosną...kazał się przypomnieć). Pani Ruda wyleciała na mnie z mordą, że mam jakieś roszczenia i ona szwów nie zakładała więc ich nie zdejmie, mam sobie zadzwonić do lekarza prowadzącego ciaże i niech mi powie co mam zrobić! ( Szwy miałam zakładane w tym samym szpitalu tylko piętro niżej). Darła się jeszcze na mnie....wyszłam, poryczałam się bo już mi nerwy puściły. Kiedy po 2-3 godzinach łaskawie lekarz mnie zawołał, żeby mnie zbadać, poprosiłam o zdjęcie szwów bo przecież sama sobie ich nie wyciągne a termin w poradni chirurgicznej mi przeleciał. Lekarz zrobił to bez większego problemu, pewnie dlatego że mu trułam. Była z nim Ruda i jaka odmiana....mało mi w dupę nie weszła, taka była miła. Suka (inaczej nie mogę jej nazwać).

Odnośnik do komentarza

zuzia.be27
[...] Była z nim Ruda i jaka odmiana....mało mi w dupę nie weszła, taka była miła. Suka (inaczej nie mogę jej nazwać).

To tylko nasze kochane służby zdrowia :) Nie dawno byłam na USG, nie potrafię określić lekarza.... No szympans wredny ! :) Ani nie dostałam zdjęcia, o które prosiłam, o wszystko musiałam wypytywać, a i tak to badanie wykonywał jakby była to dla niego kara, a za to przecież mu płacę... o płeć dziecka musiałam pytać, jak duże, czy wszystko w porządku. Nie macie w szpitalu księgi zażaleń ? :D Ja bym Rudą małpę opisała pięknie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3ovfxmo68ykt96.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...