Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Martynika, też się ogromnie cieszę, że jesteśmy dwie! :) Świetnie, że masz parkę, to teraz pewnie Ci wszystko jedno jaka płeć :D O prenatalne się nie bój, myśl o tym, że dostaniesz półgodzinny film z Fasolką/Fasolem w roli głównej! :))

Co do świąt to u mnie dzień jak codzień, progesteron codziennie dba o moją figurę i nie pozwala zjeść za dużo, bo już po kilku kęsach czuję się przejedzona :P i też leniwie, bo jak co roku nie myliłam się i zarówno rodzice, jak i teściowie zrobili dużo za dużo jedzenia i chętnie się dzielili :D

sheViolet dużo kobiet ma w ciąży obniżone wartości jeśli chodzi o krew, a anemia ciążowa moim zdaniem niedużo ma wspólnego z niejedzeniem mięsa ;) także głowa do góry, będzie ok :) ja w pierwszej ciąży z bliźniaczkami miałam hemoglobinę w granicach 9-10 i to przez całą ciążę a dzieci urodziły się zdrowe :)

Nie mogę się już doczekać kiedy będę znać płeć, bo chcę już wybrać imię i zacząć powoli, baaaardzo powoli kompletować wyprawkę :P wiem, że to trochę za wcześnie, ale tyle rzeczy jest potrzebnych, a najwięcej kosztują te wszystkie drobiazgi, więc wolę rozłożyć te koszta na pozostałe miesiące ciąży niż później w pośpiechu wydawać miliony w sklepach :) Wy też tak macie? :>

Odnośnik do komentarza

To powodzenia Motyleczek
Jeśli chodzi o anemie, to w pierwszej ciąży miałam anemie od 4 ma do samego końca. Nic mi.nie pomagalo,czasami bardzo kiepsko się czułam mój organizm miał problem z przyswajanie Wit b,nie pamiętam co brałam pod koniec,lekarz mi przywiózł coś z Anglii. Poród był ok,niestety dostałam po wsxystkim krew. Syn urodził się wielki i zdrowy
4,200 i 62 cm.
Będzie dobrze,nie martw się,stres niszczy wsxystko.

Odnośnik do komentarza

Monia, motyleczekto ja jestem Wasza sąsiadką przez Wisłe:)
sheViolet nie martw sie ja z blizniakami prawi od poczatku mialam anemie, bralam takie rozowe tabletki i wszystko ok, mi mimo ze przy cesarce za duzo krwi ubylo, obylo sie bez podania krwi lekarza byli w szoku ze sie tak zregenerowalam sama 3h po cc:))
Mialam tez nadcisnienie i takie kolatania serca raz mialam tetno 150 bralam Dopezyt i tez wszystko ok.
Nie takie straszne problemy ciazowe jak sa zdiagnozowane i dobrze leczone:)
Teraz mam nietolerancje glukozy cos jakby przed cukrzyca ciazowa alw dieta skutecznie mi pomaga i nie bede musiala miec testu z obciazeniem glukozy(ktora przechodzila wie), wiec uwazam ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:)
Fobiankaa z jakich jestes okolic jesli mozna spytac:)

http://www.suwaczki.com/tickers/5djyugpjir57gby3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/190f97313d.png

Odnośnik do komentarza

Fobianka ja też będę zaczynać kupować niektóre rzeczy. Póki nie znamy płci chce kupić takie rzeczy jak grzebyk, szczoteczkę do włosów, pieluszki tetrowe, takie które nadadzą się dla chłopczyka i dziewczynki. Nie wiem tylko czy kupować butelkę jakąś? Bo chciałabym karmić piersią jak wszystko pójdzie ok i nie wiem czy butla na początku mi się przyda...

http://www.suwaczki.com/tickers/hchyskjoy7fhx0es.png

Odnośnik do komentarza

Jestem z pomorza, jakieś 350km od Warszawy, ale też blisko Wisły! :D
Motyleczek ja też chcę zacząć od drobiazgów, ale poczekam do tego prenatalnego, żeby nie zapeszyć ;) najpierw dowiem się, czy zdrowa dzidzia a potem powolutku zabiorę się za zakupy :) co do butelki - ja też planuję karmić piersią i nie zamierzam kupować (na początku jest zupełnie nieprzydatna), ale myślę, że warto jakąś sobie upatrzyć żeby w razie czego nie szukać na ostatnią chwilę a i wtedy nawet mężczyzna będzie mógł kupić kiedy my będziemy zajmować się Maluszkiem :)

Odnośnik do komentarza

Jak mąż chętny to super :) Ty będziesz się czuła pewniej, poza tym to jeszcze bardziej wzruszający moment, kiedy widzi się radość w oczach przyszłego Tatusia :))) lekarz raczej nie powinien mieć nic przeciwko ale nie zaszkodzi zapytać ;)
Męczę o to wszystkie mamuśki przed prenatalnymi, więc i Ciebie pomęczę - jak się dowiesz jaka płeć to daj znać, bo ja baaardzo mocno liczę na to, że dowiem się czy to Fasolka czy Fasol a prenatalne mam na przełomie 12/13 tygodnia :>

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny :)
Ja mam wizytę 14 kwietnia, to będzie jakiś 13 tydzień.. ale lekarz nie wspomniał nic, że będą to prenatalne badania czy usg ... jejku ja to się w tym wszystkim gubię !
Bardzo bym chciała usłyszeć, że maluszek zdrowy..
A co do Anemii .. ja od kąd skończyłam 18 lat, zawsze chciałam oddać i krew i się nigdy nie udawało bo za mało hemoglobiny.. raz tylko przyjęli. Zdarzył się nawet wynik 10 z kawałkiem.
A w ciąży jak miałam badania krwi to wszystko jest ok. Hemoglobinę mam 12,3 .. :) Za to mam złe wyniki moczu.. białe krwinki mi się przedostają :(

http://s4.suwaczek.com/201510187251.png

Odnośnik do komentarza

Bo na normalnym USG później widać, ale na prenatalnym wszystko dokładnie oglądają więc mam nadzieję, że się pokaże z każdej strony :D niektóre mamy z tego co słyszałam to nawet i w 11 już poznały płeć dziecka na prenatalnym :)
ZjemCiMiśka Skoro hemoglobina się polepszyła to mam nadzieję, że z moczem też wszystko wróci do normy, trzymam kciuki!! :)

Odnośnik do komentarza

Ja już od ponad tygodnia czekam na wyniki badania krwi, mają wykazać, czy glut(muszę przestać go tak nazywać;) jest zdrowy i jego płeć.
Minęło już 9 dni i nic, doktor zapowiadała tydzień oczekiwania.
A ja głupia siedzę i najbardziej się zamartwiam płcią, bo jak już wspominałam, mam BARDZO ugruntowaną preferencję. :P Tak, tak, najważniejsze, żeby było zdrowe, wiem, ale wychowanie córki jawi mi się jako wyzwanie nie do podjęcia. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/85993e3kclkyx2cl.png

Odnośnik do komentarza

Martynka to jesteś moją sąsiadką bez Wisły :) Ja na Bielanach mieszkam.
Amadeo3, w jakiej dzienicy i jak dużego mieszkania szukasz? My w czerwcu bedziemy zwalniać to co mamy, i chcemy wynająć. 2 pokoje, Bielany koło metra.
Długo nie pisałam, bo czasu starczało jedynie na przeczytanie zaległości :)
a dziś jestem udupiona w łóżku przez plamienia i ból brzucha, ale byłam w szpitalu i wszystko niby ok, chyba za wcześnie przestałam brać duphaston.
2 kwietnia mieliśmy lekarski dzień bo najpierw prenatalne a potem normalna wizyta. Ale się napatrzyłam :) USG prenatalne super, świetne fachowe przygotowanie, trwało 23 min (samo usg) i pani doktor wszystko wyjaśniła. Wyniki ok, ryzyko zmalało bardzo. Teraz czekamy na wynik krwi i w czwartek mamy wizytę u genetyka, który zdecyduje co dalej.
Maluch ma 7 cm, pięknie nam rośnie i gdyby nie dzisiejsze plamienie to była bym mega szczęśliwa. Mam nadzieję, że przejdzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3k1m7gu7hd.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Ja się w święta przeżarłam ;/ ciężko mi nawet patrzeć na jedzenie.
Tak ogólnie to czuję się super, tylko jak mnie łapie zmęczenie to mogę na siedząco zasnąć w sekundzie. Wczoraj chyba za szybko podniosłam się z łóżka, bo strasznie mnie zakuło i coś szarpnęło i prawej pachwinie ;/ bardzo się przestraszyłam.
Wydaje mi się, że czuję jak Marysia się rozpycha i skacze...mam takie wrażenie jakby rozpychania...i nie jest to uczucie ciągłe...pojawia się od czasu do czasu. Czy któraś z Was już coś takiego czuje ?

Odnośnik do komentarza

Zuzia to uczucie ruchów Malucha w tak wczesnym okresie to po prostu przemieszczanie się narządów, które "robią miejsce" rosnącej Fasolce :) a co do pachwiny to uczucie ciągnięcia to nic innego jak rozciągające się więzadło szerokie macicy i to jest w zupełności normalne i prawidłowe zjawisko :)
kaszka ja mam dwie córki i też się boję jak to będzie, zwłaszcza w okresie dojrzewania :>tak czy inaczej, małe dzieci - mały kłopot, duże dzieci - duży kłopot, czy to chłopiec czy dziewczynka :) ale jak to mówią "dobrzy ludzie dobrze wychowują swoje dzieci", więc na pewno podołasz ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...