Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mama vivi

Pamela
Czesc jestem tez z Niemiec tu rodziłam dokładnie rok temu we wrzesniu dlatego czytam czasem wasze forum . Co do laktator zbędny wydatek . Tu dostaniesz receptę od lekarza idziesz do apteki i masz za darmo najlepszy laktator medela elektryczny który tez bedziesz widziała pewnie w szpitalu . Cc możesz sobie wybrać ale trzeba załatwiać wszystkie papiery juz predzej z swoim lekarzem musisz powiedzieć dlatego itd . O smoczku przy wyjściu pierwszy raz słyszę . Musisz tylko ubranka i maxi cosi . Lekarza nie polecają smoczka wola abyś przykładała dziecko cały czas do piersi . Mogę ci podpowiedzieć przy przyjściu np do szpitala z bólami albo gdy woda odeszła powiedz od razu ze chcesz papiery na PDA . Potem przy np 5 cm rozwarcia dostaniesz szybko a jak nie bedziesz miała papierów wypisanych mogą ci nie dac bo to za długo trwa ty w bólach albo za późno . Nie wiem czy masz juz wybrana położna . Kk płaci za wszystko . Akupunktura nic nie daje . Ja miałam robiona przez położna od 37 tyg a urodziłam pare dni przed terminem .

Odnośnik do komentarza

U nas na SR położna mówiła zeby przy nawale odciągnąć trochę ręcznie by piers nie była taka twarda i dziecko miało jak chwycić. Co do okładów to ciepły przed karmieniem plus można delikatnie pomasować piersi a po karmieniu zimny okład. No i tu polecała właśnie rozbić liść kapusty, schłodzić i przyłożyć do piersi bo bardzo dobrze "ściąga" i przynosi ulgę.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie ja też słyszałam że gbs to w 35-37 tygodniu. Ja miałam robione w piątek czyli w 36 tygodniu. W tym tygodniu odbieram wyniki i zobaczymy jak będzie. Mam nadzieję że wszystko dobrze bo tak to tylko następny powód do zmartwienia.
Gosia.83 uważaj na siebie bo jeszcze trochę za wcześnie na poród. Dzidzius rzeczywiście rośnie jak na drozdzach :-) z jednej strony to dobrze bo jak urodzisz wcześniej to przynajmniej będzie miał odpowiednią wagę. Szkoda tylko Twojego kręgosłupa...

Ja dzisiaj mam dobry dzień, od rana na pełnych obrotach. Obiadek zrobiony, zamarzyly mi się mielone z ziemniakami i buraczki ;-) mniam! I dodatkowo na jutro spaghetti narobilam. Posprzatalam w domu a teraz czas na wielki prasowanie garderoby Dzidka. Trochę mnie to przeraża. A Wy po prasowaniu kladziecie do szafek odwrócone na prawej stronie czy lewej? I przykrywacie pieluszka by się nie zbierał kurz?

Odnośnik do komentarza

Hej...co za duchota...u Was tez? Wyszłam niedaleko do Mieszko i juz cała spocona jestem.
Kupilam ten laktator reczny z Canpolu za 57 zł. Z allegro wyszłoby z przesylką podobnie. I kupiłam 2 opakowania pachnących woreczków na zuzyte pampersy z babyono.

Kuzynka mojego męża która jest w tym samym tyg co ja...jak sie dowiedziała że bede miec cc to odrazu do mnie napisala że ona sie broni rekami i nogami cc...ze to najgorsze co moze byc dla dziecka,a poza tym kobieta tak naprawde idzie na łatwizne. No szlak mnie chciał trafić. Na każdym kroku chce mi pokazać że jest lepsza. Co gorsza obawiam się rewalizacji...obydwie dziewczynki w tym samym wieku w rodzinie. W dodatku mieszka dosłownie po drugiej stronie ulicy w bloku.
No i stwierdzila że okropnie sie boi tego wymazu gbs...bo przy jakiejkolwiek bakterii zawsze robią cc. To prawda? Wydaje mi sie po to robi sie ten wymaz zeby miedzy innymi odpowiednio wczesniej podac antybiotyk...i móc rodzic sn?

Odnośnik do komentarza

Ale jestem sprytna :) Trzy miesiące temu złożyłam deklarację wyboru położnej środowiskowej i nawet o tym nie wiedziałam :) Chodziłam na zajęcia edukacji przedporodowej do szpitala i coś tam podpisywałam przed zajęciami. Zadzwoniłam dzisiaj do szpitala, żeby zapytać o położną i okazuje się, że już mają moją deklarację. Ciekawe co jeszcze tam podpisałam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Catarisa wrzucam foto choć jeszcze nie skończone, sorry za bałagan ale własnie jestem w trakcie sprzątania
zrobiłam sobie przerwę, żeby usiąść i poczytać nasze forum, patrzę na czas na kompie i się zorientowałam, że na 15:30 mam SR :) hehe, to już dziś nie pójdę, i tak w sumie mało co rozumiem...

anno, julita1987 bluzeczka jak pewnie wiecie bardzo przyjemna w użytkowaniu :) też kupiłam na allegro i jestem bardzo zadowolona, mam jeszcze amarant z białym ale faktycznie szara mi bardziej przypadła do gustu :)

Mała nadal ułożona pośladkowo, ciągle wypina się główką z prawej pod żebrami a stópki wgniata z lewej. 7 sierpnia mam wizytę ze specjalistą od ułożeń dzieci. Może mnie skieruje na masaż-przekręcanie dzidzi przez powłoki brzuszne. Podobno jakaś babka w mieścinie obok się w tym specjalizuje :/
ale mamy czas do piątku :)

margiim nie ma problemu, pytanie mnie nie uraża :) ja mam 28, mój mąż 35. Różnica 7 lat. To on miał wcześniej starszą babę i powiem Ci szczerze, że jak czasem o tym pomyślę to aż mnie na wymioty zbiera :/ Z góry przepraszam jeśli teraz ja którąś z Pań uraziłam :) ale w moim mniemaniu jeśli baba miała już wcześniej 3 córki (dodam, że jedna prawie w tym wieku co mój mąż) to po cholerę robiła sobie jeszcze dziecko z takim młodym typem. 6 lat temu mój mąż miał 29 a ona 45... Chyba właśnie dlatego mnie odrzuca od tej dziewczynki :/ no nie potrafię sobie z tym poradzić...

gosia.83 rozbawił mnie tekst Twojego ginekologa "postarać się nie urodzić..." :) hehe, gdyby to jeszcze od nas zależało. Ale duży Ten Twój chłop :) dobrze, że masz cesarkę bo za te "dwa tygodnie" :) może dobić do 4 kg i ciężko by Ci było nawet nie ze względu na kręgosłup.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lbet8oexpw4z.png

monthly_2015_08/wrzesniowki-2015_33647.jpg

monthly_2015_08/wrzesniowki-2015_33648.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) Wielkie pranie uważam za otwarte :D Już dwie pralki wyprane. Zostały 2 i sterta rzeczy do prasowania. A gdzie tu jeszcze nasze pranie. Masakra:( Zrobiło się cieplej to i opuchlizna mnie trochę opuściła. Choć nie ukrywam ręce puchną i aż bolą.

Ostatnio i u mnie pojawiły się bóle jak na okres oraz w odcinku krzyżowym. Kilka razy miałam tak silny skurcz że myślałam że rodzę. Na szczęście szybko przeszło.

Ostatnio robiłam dżemy morelowe i sałatki z ogórków.

12.08 mam wizytę u swojego gina. Mam nadzieję że już ostatnią i umówimy się na cesarkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomanliyawtw86o.png

Odnośnik do komentarza

charming mi kurczę ja to widziałam w zeszłym tygodniu i powiem Ci że sie przestraszyłam, bo to co tam niektóre dziewczyny pokazują ze szpitali jedzeniem bym nie nazwała ! No koszmar jakiś po prostu, pasztetowa i 3 kromki suchego chleba ... a czasem...nic.
Co się dzieje z tym światem? A więźniowie dupki moczą w basenach za nasze pieniądze.

Odnośnik do komentarza

charming_mi
Widziałyście fajna akcje na Facebooku? O tym jakie jedzenie dostajemy w polskich szpitalach po porodzie? Fajnie się nazywa #dałam życie umrę z głodu. Oby coraz więcej takich akcji było :)

Dlatego już zapowiedziałam mężowi, że po porodzie ma mi przynieść beefburgera z knajpki na Kazimierzu :)
A tak na serio to w trakcie mojego 3 - dniowego pobytu w szpitalu schudłam tylko kilogram. Wtedy przed operacją i tak nie mogłam nic jeść, ale to co dostawały pacjentki nie wyglądało apetycznie.
Nam położna w szkole rodzenia radziła zrobić sobie kanapki na czas po porodzie, bo może być tak że trzeba będzie czekać całą noc na śniadanie. Ona jest z tych co pozwalają nawet podjadać jeśli nie ma ryzyka CC.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

siwa ślicznie to wygląda i szacun że sama ten pokój pomalowałaś! ja chyba jutro poprawię po kryjomu ten przedpokój, bo mój mąż tak pomalował że no nie mogę tego tak zostawić :) hi hi :) Myslisz że farba z teflonem mi nie zaszkodzi?
Rozumiem Twoją niechęć do tej dziewczynki, w takiej sytuacji ja chyba tez bym miała mieszane uczucia, a jak jeszcze do tego wszystkiego jest niegrzeczna, czy rozpieszczona to juz w ogóle.

Odnośnik do komentarza

Mi się dopiera ostatnia pralka dzisiaj, tzn trzecia, jeszcze dwie zostały na jutro plus osobna na elementy do łóżeczka i to by było na tyle, później to jeszcze wyprasować trzeba :P
Powiem Wam że pogięło mnie z tymi ubrankami i to ostro, wciąż sobie mówiłam że nie będziemy przesadzać, ale to słodkie, tamto urocze i się zebrało...no ale z drugiej strony prałam rozmiar 56.62 i 68, do tego wszystkie kocyki, pieluszki, śpiworki itd. Jak się męczyć to raz a porządnie ;)
Jutro skończę pranie, później w chłodniejszy dzień zostanie mi to wyprasować, pewnie ze 3 dni będę nad tym stękać i finito :)

Klaudina ja mam nieco inny problem ze swoją dobrą kumpelą. Obie jesteśmy w ciąży z tym że ona ponad 3 miesiące za mną. Ona w kolejnej. Przy poprzedniej ciąży ja ją wspierałam. Teraz ja miewam gorsze dni jak to kobieta w ciąży miewa i chciałabym pogadać, wyżalić się czasem, ponarzekać. Ale nie da się. Bo ona ma wciąż gorzej, ona jest biedniejsza. Bo ma katar. Bo plecy bolą. Bo się boi czy dziecko się dobrze rozwija choć wszystkie badania wzorowe. Bo wyszło jej coś w moczu. Bo jej ciepło w upalne dni. Bo nogi puchną....ble ble ble
Co z tego że ja wciąż mam skurcze, że już dwa razy byłam w szpitalu podczas tej ciąży, że po dwukrotnym wypadnięciu dysku w przeszłości miewam gorsze dni z kręgosłupem, że też się źle czuję nieraz, że też mi słabo, że ciepło, w końcu w takie upały chyba łatwiej w 5 niż w 8-9 miesiącu...Nie wygadasz się, nie posłuchasz pocieszenia, nie wyżalisz się bo to ona ma gorzej. Już nawet nie narzekam tylko staram się nie irytować za bardzo jak kolejny raz się z nią widzę i zamiast usłyszeć pytanie jak się mam, jak się czuje i czy wszystko ok słyszę ustękiwania, zażalenia i rozpacz od początku do końca spotkania bo przecież ona ma się najgorzej...dobrze że Wam się można wygadać (tak jak teraz) i chociaż rozumiecie bo jesteście na podobnym etapie ciąży ;)

Ja GBS będę miała pobierane 17-go sierpnia, jeśli dobrze liczę to wyjdzie koniec 37-go tygodnia ciąży.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny;-), w ten upalny dzionek. A jeszcze co najmniej 14 takich...... Ją właśnie wróciłam z wizyty i mój Franek waży 3596g, kolejny szok przeżyłam Hehe;-).Rośnie mi Synus jak na drożdżach, a to dopiero36/37 tydzień;-). Wszystko poza tym w porządku i nerki i serduszko i wymiary więc jestem bardzo szczęśliwa;-). Zrobiłam wymaz na gbs, to może aż 87zł kosztować?:-(. Szyjka długa, zamknięta, mogę na domek nad jeziorko jechać;-).Wody też mi się nie sącza na szczęście;-). Następna wizyta 24.08, chyba że urodze wcześniej. Tak w żartach na 15.08 się mówiłam z moja Gin na poród, tak mi ta data po głowie chodzi, a ona ma dyżur akurat;-). Torba prawie spakowana, remont skończony, ubranka popralam, mama z moja corcia mi poprasowaly, bo ją próbowałam, ale to nie dla mnie Hehe;-). Tak więc tyle u mnie i ode mnie;-). Miłego popołudnia w jakimś chłodnym miejscu życzę;-).

http://s4.suwaczek.com/201509027251.png

http://s5.suwaczek.com/199710041880.png

Odnośnik do komentarza

Nieesia ja juz Leżałam dwa razy w ciąży na patologii i te moje posiłki też tak Wyglądaly jak te na zdjęciach, raz dostałam taka jajecznice że aż nie wiedziałam co to jest,obiady nie były może aż tak tragiczne ale śniadania to dosłownie dwie kromki chleba,kosteczka masła i dwa plastry mielonki..
W sumie dobry pomysł z tymi termosami..ja do Szpitala autem mam dosłownie 5 min ale i Tak się mogą Przydać, mój ł będzie Musiał mi znowu kanapki donosic ehh..zapomniałam już jak to cudownie jest byc w szpitalu brrr.

Maks 12-09-2015 godz 21;15 cc
/3700g 58cm. http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzjw4zec65qcsg.png]

Odnośnik do komentarza

Klaudina jak mnie denerwują dziewczyny, co są najmądrzejsze, bo karmią piersią i rodziły naturalnie najlepiej bez żadnego znieczulenia. I jeszcze teksty, że teraz to wszystkie takie roszczeniowe i nieodporne, że nie rodzą, tylko im dziecko wyjmują. I to pomimo tego, że ja też bym strasznie chciała mieć jak najbardziej naturalny poród i karmić piersią nawet do roku, ale nikogo nie można zmuszać i dyskryminować. Moja mama 30 lat temu z bólami porodowymi trafiła do szpitala w pon., w piątek mieli jej już koniecznie robić casarkę, ale akurat był 8 marca i lekarze z pielęgniarkami sobie zrobili imprezkę, mamę uśpili i dlatego ja jestem z 9 marca nie z 8. Ciekawe czy te takie mądre o mojej mamie też by powiedziały, że poszła na łatwiznę..

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eqhafxvmq.png

Odnośnik do komentarza

Nieesia
Karolina któraś z dziewczyn pisała tu o takich termosikach obiadowych i ja chyba ten patent wykorzystam :) Chyba zrobię sobie pulpeciki z indyka w sosie koperkowym, buraczki i kaszę bo to w końcu ma być dieta dla matki karmiącej a nie z oświęcimia.

Dobry pomysł z tym termosem, tylko kiedy to ugotować? Ciężko będzie przekonać dziecko, żeby chciało wyjść w terminie :) Na szczęście mój mąż potrafi gotować i mam nadzieję, że będzie mnie trochę dokarmiał :) Jeśli nie, to szybciej zrzucę dodatkowe kilogramy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...