Skocz do zawartości
Forum

daritka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Babia

Osiągnięcia daritka

0

Reputacja

  1. Hej kobietki. Nie piszę praktycznie wcale ale codziennie Was podczytuje. Ja raczej albo nie mam czasu przy moim synku albo weny co napisać. Tym razem postanowiłam się z wami podzielić moja historia dotycząca ruchów dzidziusia bo widziałam ze poruszacie ten temat i wiele z Was się martwi. W pierwszej ciąży ruchy poczułam w 17 tygodniu wiec tak jak większość z was tym razem spodziewałam się ich wcześniej i wyczekiwalam juz od 14 tygodnia a tu nic. Gdy zaczął się 17 tydzień a ruchow nadal nie było myslalam ze sie wykończe nerwowo. Na szczęście w 17 tygodniu miałam wizyte u lekarza, okazało się ze u dzidziusia wszystko dobrze a lekarz powiedział ze nie musze jeszcze czuć ruchow w 17 tygodniu nawet jeśli to druga ciąża. I to wcale nie prawda że w drugiej ciąży ruchy czuć szybciej. Uspokojona wróciłam do domu i po trzech dniach zaczęłam czuć jak dzidzius delikatnie szturcha mnie w brzuszku. Także dziewczyny spokojnie, na pewno wszystko jest dobrze :-)
  2. Hej dziewczynki. Ale pedzicie ze stronami. Trochę mnie tu nie było i tyle str do nadrobienia. Witam wszystkie nowe mamusie :-) U mnie ciężkie dni. Cały czas jestem zmęczona i mam mdłości. Rano nie chce mi się zwlec z łóżka a wieczorem jak poloze synka spać to sama już jestem tak zmeczona ze sama też się kładę. Ja biorę tylko kwas foliowy, w pierwszej ciąży brałam jeszcze magnez a witaminy dopiero w drugim trymestrze. My narazie powiedzieliśmy tylko moim rodzicom i siostrze, reszta dowie się jak juz załatwię wszystkie formalności w pracy bo mieszkam w małej miejscowości gdzie wszyscy się znają i boję się że szefowa dowie się z plotek.
  3. Miink nie załamuj się nadal jest jeszcze szansa. Przykro mi i brak słów ale może jeszcze wszystko będzie dobrze. Ja też po wizycie, na ten moment wszystko jest dobrze, serduszko juz bije. Kolejna wizyta za 10 dni. Mam brać kwas foliowy i to tyle. Jak będę chciała to mi wypisze chorobowe. Moja gin tez się zdziwiła ze tak szybko znów jestem w ciąży, jak jej powiedziałam ze obie za pierwszym razem to stwierdziła że to chyba przeznaczenie. Ja ostatnio ciagle chodzę głodna i zmęczona. Tez tak macie ze non stop byście coś podjadaly? Aż się boję o swoją wagę. Mój szkrab juz śpi wiec chyba zaraz do niego dołączę. Dobrej nocy :-)
  4. Hej. U mnie też dzisiaj wielki dzień czyli wizyta. Wychodzi mi ze to już 7 tydzień wiec mam nadzieje usłyszeć jakieś konkrety. Musze się ogarnąć i jadę. Dziewczyny które też mają dziś wizyty dawajcie znać co i jak no i oczywiście życzę powodzenia ;-)
  5. Rysia u mnie identyczna sytuacja z synkiem i też odczuwam ból jak więcej się go nadzwigam. Staram się ograniczać noszenie ale czasem po prostu się nie da z drugiej strony często nie mogę się powstrzymać i trochę razem warjujemy a ja później się martwię czy nie zaszkodziłam brzuszkowi. Mam takie mieszane uczucia bo z jednej strony nie chce zaszkodzić dzidzi w brzuchu a z drugiej przykro ze synek miał by coś na tej mojej ciąży stracić.
  6. Ja w pracy jeszcze nie powiedziałam. Do września jestem na macierzyńskim a później jeszcze mam dostać zaległy urlop i teoretycznie miałam wrócić do pracy ale skoro znów jestem w ciąży to wole iść na chorobowe i nie zostawiać syncia. Ale szczerze powiedziawszy to boje się reakcji szefowej. Ja dzisiaj od 7 na nogach, rano trochę było mi niedobrze ale nie wiem czy to czasem nie z głodu. W pierwszej ciąży nie wymiotowalam ani razu i mam nadzieje że teraz tez tak będzie. Ostatnio zaczęłam tez odczuwać takie dziwny ból w piersiach ale ogolnie to tez łapie się na tym ze się zastanawiam czy to na pewno ciąża. Jeśli chodzi o libido to u mnie tez kiepsko. Myślę że to podświadomie przez to żeby nie zaszkodzić dzidzi. Miłego dni:-)
  7. U Nas niedziela całkiem ok. Mąż wczoraj kupil nowe auto 7 osobowe wiec jesteśmy gotowi na powiększenie rodziny. Pod tym względem to nawet na blizniaki, ale chyba tylko pod tym bo pod żadnym innym bym chyba nie dala rady. Jutro musze zadzwonić i umówić się do ginekologa , my też czekamy żeby powiedzieć bliskim jak juz będzie po wizycie. Ja nie wytrzymałam i powiedziałam tylko siostrze a tak nikt więcej nie wie. Ja tez zauważyłam że częściej mnie ssie z głodu, zwłaszcza jak przychodzi pora spać. Przed ciążą starałam się już nic nie jeść po obiedzie a teraz przychodzi wieczór a ja głodna i nie da się wytrzymać do rana. Beti10 widzę ze sporo nas łączy. Ja tez mam 11 miesięcznego szkraba i też kiedyś się udzielalam we wrześniowkach ;-)
  8. Co do porodu to ja w pierwszej ciąży rodziłam naturalne i pomimo że szybko mi poszło bo prawie przegapilam poród i do szpitala zajechałam z 8 cm rozwarcia to nadal jakoś to przeżycie we mnie siedzi i w tym momencie nie jestem gotowa na następny raz. Ale wiem jedno ze na pewno jeśli nie będzie przeciwwskazań to będę rodzić sn. Nie ma nic piękniejsze chwili niż zobaczyć i przytulic swoje wyczekiwane nowo narodzone dzieciątko. Tego przeżycia nie zastąpi nic na świecie. Myślę że te dziewczyny które juz rodziły to potwierdza. Wiadomo że jest stres jak to będzie czy będzie się wiedziało kiedy się zaczyna itp. ale nasza kobieca intuicja da rade :-) herbata witamy i gratulacje :-) fajnie ze nas coraz więcej i forum się rozkręca.
  9. Hej dziewczyny. U mnie ból w brzuchu jakby się zmniejszył wiec trochę lepiej się czuje. W sumie to oprócz tego pobolewania w brzuchu i tego ze ciągle chodzę zmeczona to czuje się jak rybka. Ale nie wiem czy to nie wyspanie to objaw ciąży czy to ze mój bąbel nie daje mi dobrze pospać... Musze w koncu umówić się na wizytę bo tak zwlekam a tu wychodzi ze to juz 6 tydzień. Zakazona nie przejmuj się pójdziesz do swojego sprawdzonego lekarza to wszystko Ci powie i wytłumaczy jak trzeba. Teraz znaleźć dobrego gina to naprawdę ciężko. Bądź dobrej myśli bo stres na pewno w niczym nie pomoze. Wisienka1 gratulacje dwóch kropkow. Super wiadomość.
  10. Hej. Dołączam do tych które boli i kluje w brzuchu. Pamiętam ze w pierwszej ciąży tez tak było, ale czy aż tak? Nie wiem. Tez sie martwie tym bardziej ze mój synus jeszcze nie chodzi i często muszę go nosić, podnosić i znosić ze schodów. Oby tylko mi to nie zaszkodziło. Mąż bardzo dużo czasu spędza w pracy i często jesteśmy sami... Z wizytą u ginekologa poczekam jeszcze jakieś dwa tygodnie to może będzie juz biło serduszko.
  11. Hej kochane ciężarówki ;-) dołączam i ja również trochę nieśmiało bo ciąża nie potwierdzona przez lekarza. Dziś rano zrobiłam test i od razu dwie wyraźnie kreski. Jestem jeszcze trochę w szoku ponieważ nie spodziewaliśmy się z mężem ze znów tak szybko nam się uda. Mamy już synka Natana który za tydzień skończy 11 miesięcy. Poprzednia ciąża była za pierwszym strzałem, ta również bo starania zaczęliśmy w lipcu. Termin wychodzi na 5 kwietnia. Jestem pełna obaw jak to będzie i czy sobie poradzimy, czy z dzidziusiem będzie wszystko dobrze. Po cichutku marze o córeczce. Wiadomo że najważniejsze żeby było zdrowe ale jaką płeć wy byście chcialy i czy macie już jakieś przeczucia? ja w ciazy ze synkiem na początku nie miałam wcale apetytu na słodkie a teraz jem wszystko. Z dolegliwości u mnie tylko ból w brzuchu na dole i tak jakby z boku jajnik ale poprzednio było tak samo. A no i jestem bardzo senna. Tyle na razie o nas ;-) Pozdrowienia :-)
  12. daritka

    Wrześniówki 2015

    rozi, Blanka ja mam kaszke manne z Nestlé po 4 miesiacu wiec mogę normalnie do obiadku dodać pół łyżeczki i wymieszać tak?
  13. daritka

    Wrześniówki 2015

    karolaaaw takim razie przepraszam, coś mi się pomyliło. Któraś z was pisała o wprowadzeniu glutenu przez dosypywanie tej właśnie kaszki manny do jedzonka. Natus niedługo kończy 5 miesięcy wiec musze się za to zabrać i nie mam pojęcia jak więc chciałam skorzystać z doświadczenia którejś z Was. joasiaGja też narazie nie myślę o dawaniu kaszek bo to podobno tylko takie zapychacze a Natan i tak już dobrze wygląda ale chciałabym przeprowadzić ta ekspozycję na gluten . Super ze marchewka smakowala, Natus tez jadl aż mu się uszy trzesly i nawet nie miał zaparcia.
  14. daritka

    Wrześniówki 2015

    Hej. Nie pisałam przez kilka dni bo jakoś czasu brakuje na wszystko. Mój maluch juz rozpoczyna dzień a ja chętnie bym jeszcze pospalam, dziś noc w miare, pierwsze jedzonko po 3 i drugie teraz po 7, w między czasie kilka przebudzen na wlozenie smoka. Miałam nadzieję że uda mi się jeszcze go ululac a tu nic, moze chwile poogląda karuzele i spróbuje jeszcze raz. Cały czas pluje sobie w brodę ze tak go rozlelalam i nie umie zasypiać sam. Nawet w nocy jak się przebudzi to trzeba włożyć smoka i wziąć na chwile na ręce i od razu śpi dalej. Może macie jakiś sprawdzony sposób na to jak powoli uczyć dziecko samodzielnie zasypiać? Mój mały tez wyczynia różne akrobacje i nie mozna go już nigdzie zostawić, u mnie sprawdza się mata położona na dywanie ale nie mam psów biegających po domu. Do tego Natek jest juz wszystkiego ciekawy a najlepszy widok jest na rączkach u mamusi. Nie mogę się doczekać kiedy zacznie juz siedzieć, może wtedy da trochę odpocząć. Blanka życzymy zdrowia dla Sebusia. U nas tez taka wietrzna pogoda i pewnie przez to nigdzie dziś nie wyjdziemy bo mały jeszcze ma trochę kataru. joasiaG ja chętnie oddam kilka zbędnych kilogramów :-) fajnie ze możesz już poszaleć z jedzeniem i rozszerzeniem diety. My już mamy kilka wypróbowany warzywek ale nie wiem kiedy zacząć dawać cały jeden posiłek ze sloiczka, narazie daje między karmieniami po pół sloiczka dziennie. I kiedy Zacząć owoce? A i mam prośbę napiszcie mi jak to robicie z tym glutenem? Mam tą kaszkę manne po 4 miesiacu. Któraś z was chyba karolaaa tak ladnie o tym pisała :-) Miłego dnia dla wszystkich mam i małych szkrabkow.
  15. daritka

    Wrześniówki 2015

    KingaMświetna wiadomość ze juz jesteście w domku :-) super ze wszystko dobrze się skonczylo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...