Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Gosia.83 a ja myslalam ze moj maly jest duzy ale Twoj to juz kawal chlopka :)
Ja siw dzisiaj wyjatkowo zle czuje, nie dosc ze strasznie goraco tylko moge lezec to jak wstaje np do toalety to jest masakra. Boli mnie dol brzucha czuje jakby maly az mi napieral na pochwe do wyjscia juz, caly czas mam schizy ze zaczne rodzic. Byle bym wytrwala do czwartku do wizyty i niech mi ten krazek zaklada to moze bede spokojniejsza.
Ja w trakcie tej ciazy tez lezalam juz 2 razy na patologi w moim szpitalu to jedzenie naprawde bylo tragiczne, nie ktore dania z samego wygladu juz straszyly dobrze ze maz przywozil domowe obiadki:) Ale to faktycznie chyba jest z tym jedzeniem tak na oddzialach ginekologicznych, bo jak sobie porownam z innym szpitalem gdzie lezalam na chirurgi tez w ciazy to jedzenie bylo bardzo dobre, malo tego tak sie przejmowali ze w ciazy jestem ze caly czas pytali czy nie jestem glodna i czy nie chce dokladki hehe :)

Odnośnik do komentarza

Nieesia malowałam przy otwartym oknie, nie powiem, żeby to był przyjemny zapach ale nie zakręciło mi się w głowie czy coś.

Co do porodów SN czy CC... moja mama miała 3 x CC, nigdy się na ten temat nie wypowiadała, nie od niej to zależało, miała łożysko przodujące a później zagrożone ciąże a jak ze mną szła do szpitala do ją "starą cesarzową" lekarz nazywał mimo, że miała wówczas 25 lat :)
Moim marzeniem jest rodzić SN ale jeśli Mała się nie odwróci główką do dołu to przy ułożeniu pośladkowym chyba to moje marzenie przerodzi się w koszmar. Ale dziewczyny, jeśli któreś mają już ustalone cc z jakiegokolwiek powodu zdrowotnego to czym tu się martwić? Opinią innych? Niech inni wejdą w Wasze ciała i rodzą jeśli wytrzymają ból np. chorego kręgosłupa czy też niech wezmą na siebie poważne wady wzroku które też są przeciwwskazaniem do SN i wtedy się wypowiadają.
A z dotychczasowych obserwacji przebiegu mojej ciąży to dochodzę do wniosku, że psychika jest najważniejsza i spokój ducha rodzącej. Bo gdybym miała 100% pewności, że nic złego się nie wydarzy przy porodzie pośladkowym i nie będzie konieczne nacinanie krocza i Małej się nic nie stanie to pewnie bym się tak nie martwiła. A teraz martwi mnie to, że przez moje obawy zablokowałam się psychicznie i jeśli nie będzie decyzji o CC to boję się, że nie będę umiała urodzić SN... i takie koło mi się zatacza obaw, strachu i niemocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

Klaudina
"No i stwierdzila że okropnie sie boi tego wymazu gbs...bo przy jakiejkolwiek bakterii zawsze robią cc. To prawda? Wydaje mi sie po to robi sie ten wymaz zeby miedzy innymi odpowiednio wczesniej podac antybiotyk...i móc rodzic sn?"

u mnie niestety stwierdzono obecność paciorkowca z grupy B. Nie jest on powodem, dla którego miałabym mieć cesarkę. Podczas porodu sn mam mieć podaną dawkę antybiotyku. I dziewczyny, naprawdę się tym denerwuję, bo ten paciorkowiec może spowodować straszne rzeczy u malucha. Życzę Wam żebyście nie musiały się tak denerwować DODATKOWO TYM podczas porodu jak ja teraz. Ech!

Odnośnik do komentarza

To ja pisałam o tym termosie na obiadki:)
Kupiłam, sprawdziłam i na bank mąż mi w nim będzie przynosił jedzonko do szpitala. Póki co w planach mam rosołek,pomidorówkę, mięsko w sosie, schab pieczony, . Może dłuzej nie bedą mnie trzymac. Mąż się tylko śmieje że jak inne mamuśki z sali zobaczą takie pyszności to jemu sie później oberwie od ich mężów bo żonki też beda chciały coś domowego zjeść:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

MoniaN.
"Cześć dziewczyny;-), w ten upalny dzionek. A jeszcze co najmniej 14 takich...... Ją właśnie wróciłam z wizyty i mój Franek waży 3596g, kolejny szok przeżyłam Hehe;-).Rośnie mi Synus jak na drożdżach, a to dopiero36/37 tydzień;-). Wszystko poza tym w porządku i nerki i serduszko i wymiary więc jestem bardzo szczęśliwa;-). Zrobiłam wymaz na gbs, to może aż 87zł kosztować?:-("

Ja płaciłam 70zł.
Duży ten Twój maluszek. Mój w 36 miał podobno 2600:)

Odnośnik do komentarza

A mnie kurcze denerwuje takie porównywanie typu " jak ja byłam w ciąży to bla bla bla. Taa każda mądra jak już ma dziecko odchowane a jak sobie przypomne jak były w ciąży to wcale takie cwane nie były, niektóre przez większą część ciąży chodziły jak zombie. No ale tego juz chyba nie pamietają lub nie chcą pamiętać.

Najbardziej denerwuje mnie kuzynka meża. 30 letnia panna ( raczej nie z wyboru) i ona się kurcze wymądrza na temat ciąży, No trzymajcie mnie, w ciąży nigdy nie była, nie jest ani lekarzem ani położną i ona mi będzie mi jaki poród lepszy...nic tylko strzelić w tą głupią łepetynę.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

~anuszkak
MoniaN.
"Cześć dziewczyny;-), w ten upalny dzionek. A jeszcze co najmniej 14 takich...... Ją właśnie wróciłam z wizyty i mój Franek waży 3596g, kolejny szok przeżyłam Hehe;-).Rośnie mi Synus jak na drożdżach, a to dopiero36/37 tydzień;-). Wszystko poza tym w porządku i nerki i serduszko i wymiary więc jestem bardzo szczęśliwa;-). Zrobiłam wymaz na gbs, to może aż 87zł kosztować?:-("

Ja płaciłam 70zł.
Duży ten Twój maluszek. Mój w 36 miał podobno 2600:)


Anuszkak, może z tą wagą to po prostu błąd pomiaru. Na tym etapie ciąży mogą wystąpić spore odchylenia od rzeczywistej wagi dziecka. W tydzień lub dwa mały raczej nie mógł przybrać kilogram. Ile dni temu miałaś poprzednie badanie USG?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Anuszkak nic sie nie martw, skoro Ci wykryli teraz to dostaniesz antybiotyk przy porodzie i bedzie ok. Moja sasiadka rodzila ponad miesiac temu wyniki gbs wyszly jej dobre a po porodzie okazalo sie ze ma paciorkowca i maly sie zarazil podczas porodu. Lezeli oboje ( co prawda oddzielnie:( ) ponad tydzien w szpitalu i dostawali antybiotyki, ale malemu nic nie jest zdrowy chlopak i zadnych powiklan takze niczym sie nie martw, grunt ze wykryto Ci wczesniej.

Odnośnik do komentarza

Witajcie:)
Ja po tym sobotnim weselu chora:/ tak mnie klimatyzacja po plecach rypała na sali, że mnie przewiało.. Gardło mnie strasznie boli, katar i głowa pęka;/ tego mi teraz brakowało. Nawet na podwórko nie wychodzę, bo na słońcu jeszcze gorzej. Jakoś się zmusiłam, żeby obiad ugotować, pranie wstawić i tyle.
Mąż chociaż mnie pocieszył tekstem, że w tym ostatnim miesiącu to nic ode mnie nie wymaga:)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqgbj495x7y.png

Odnośnik do komentarza

No ja oprócz tych wymazów mam zrobic HBS, więc łącznie 65 zł nie moje Też mam nadzieje że to już ostatnie badania w tej ciąży.

Zła jestem.....dostałam w niedzielę wóżek od tesciów po ich 5 letniej córce. I tak z wierzchu wszystko ok ale jak zaczęłam sciągać te wszystkie części to masakra...poszycia od spodu takie jakby spleśniałe w takie czarne kropki, w niektórych miejscach nawet po wypraniu nie zeszły plamy. W dodatku w kilku miejscach nitki puściły. I już sama nie wiem co robić.
Moi rodzice chcieli kupic wóżek dla wnuka ale powiedziałam że bedę mieć od teściów a tu teraz takie jaja. Znowu jak kupię inny to zaraz bedzie obraza teściów że oni mi dali wózek a ja wolałam inny.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

joasiaG to teraz trudna decyzja przed Tobą. A mąż co na to? U mnie tak było z łóżeczkiem w pierwszej ciąży. Tata nie mógł przeżyć dlaczego nie weźmiemy tego co u nich stoi tylko nowe kupujemy. Tylko u nich było drewniane, a my chcieliśmy turystyczne.

Ja miałam poprac wózek, łóżeczko, fotelik, ale tak mi głowa pęka, że nie dam rady na tym słońcu, a mąż wtym tygodniu zajęty od rana do wieczora:/

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqgbj495x7y.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie :) ja właśnie po wizycie na oddziale położniczo-porodowym :) a więc pozycja do porodu dowolna, wanna jest jeśli nie będzie żadnych przeciwwskazań mogę rodzić w wodzie, położne miłe i młode stosują nawed masaże łagodzące bóle, dla dziecka mam mieć tylko ubranka resztę daje szpital. Wrzucałam już kiedyś zdjęcie z tej sali porodowej z wcześniejszej mojej wizyty na oddziele ale jeszcze raz wam pokaże :)

monthly_2015_08/wrzesniowki-2015_33655.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbqtkfvxbi785b.png

Odnośnik do komentarza

Kataryb - dzięki, mimo że sytuację opisałaś średnio przyjemną, to mnie pocieszyła:)
Karolina83 - wszystko się zgadza z tą wagą naszych maluchów. Cytowałam tam MoniaN. (że jej waży ponad 3kg), a mój 2,6. Po prostu nie umiem dawać forumowych cytatów, więc dałam kopiuj wklej.

A powiedzcie, piszecie swoje plany porodu??? W jakiej formie to przedstawiacie??? Na stronie int mojego szpitala oczywiście nic na ten temat nie ma. I się zastanawiam, czy szukać jakiegoś gotowego druku, wypunktować to co na dla mnie najistotniejsze, czy pisać elaborat;)

Odnośnik do komentarza

Dzięki monikalina i Catarisa, ja właśnie też jestem zdania że lepiej kupic wózek, nawet używany ale żeby był w ludzkim stanie a nie takie coś... Mój mąż eh.... niby mówi ze rozumie a za chwilę ze może spróbować innym środkiem to zejdzie. I taka z nim rozmowa.
I jeszcze kwestia moich rodziców. Oni bardzo chcieli kupić wózek bo to ich pierwszy wnuk wiec byliby szczęśliwi. Muszę to dobrze przemyśleć

anuszkak u mnie na stronie też nie ma nic na temat planu, położna mówiła ze po prostu przy porodzie wszystko wychodzi i wtedy mam mówić na co sie zgadzam a na co nie. No ale wiadomo jak to jest, stres, zamieszanie, wiec nie wiem jak to będzie. W każdym razie u mnie w szpitalu szeroko otwierają oczy jak zgłaszasz się z planem.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

joasiaG albo wal z mostu jak jest z tym starym wózkiem juz sama wiesz jakie macie relacje albo jak bym przykombinowała i powiedziała swoim rodzicom jaka jest sytuacja i co oni na to ostatecznie można kupić używany a teściom powiedzieć ze od koleżanki dostałaś heheh :P bo wygodniejszy itd

a co do gbs to ja mam pozytywny i na początku sie tym przejmowałam ale stwierdziłam ze szkoda cała ciaze sie zamartwiać tym pozatym nie ja pierwsza to mam w ciazy i nie ostatnia nie ma co panikować...

Odnośnik do komentarza

durka jeszcze tak na krągło miesiąc i kazda z nas moze mieć juz swoje maleństwo bo i 2 tyg przed terminem i 2 tyg po na pewnio jakieś wrześniaki sie urodzą :):) a mnie osobiscie najbardziej cieszy perspektywa tego ze na wiosnę nasze bąbelki będą juz takie "duże" wiecie trochę odchowane inaczej sie juz takiego dzieciaczka trzyma juz taki półroczniak.....pozatym dzis mówię do męża kurcze ale będziemy mieli super święta juz w 4 :)

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny!
Ja dzis mam usg i juz sie doczekac nie moge, zeby zobaczyc mojego krolewicza ;) z tego wszystkiego az zrobilam rogaliki drozdzowe z borowkami i z dzemem. Skwar na zewnatrz, ale jakos tak mnie dopadlo, chyba ostatnie moje pieczenie w dwupaku ;) Nie moge uwierzyc, ze niedlugo bedziemy przytulac swoje malenstwa!

http://s2.suwaczek.com/201508281756.png
28.08 ch cc Alan waga 2950 i 48 cm godzina 8:17 rano

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...