Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Ania no to Ty masz dopiero sny!! Ha ha ha :) Ja po ostatnim takim maratonie jak mowisz przeleżałam resztę dnia bo mnie tak spojenie łonowe bolało.

Mmadzia a nie obawiasz sie iść na koncert? Ja tez bym bardzo chciała jeszcze pójść ale boje sie ze mała bedzie sie bała i ze to za głośno:( To życzę Ci kochana zeby humorek Ci sie poprawił po tym wychodnym z mężem:)

Lusia to niech Cie rodzina zaopatrzy w wałówkę żebyś nam nie schudła bidulko:)!

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Ania Ty spisuj te sny i sprzedawaj jako scenariusze do filmów sensacyjnych! :D

Lusia miałam takie same posiłki, szpitalna zupa szpinakowa smakowała jak podgrzana, zielona woda z ryżem. trzymaj się Bidulko!

Ja miałam dziś takiego powera, że wysprzątałam całe mieszkanie, zrobiliśmy z mężem zakupy, później 3 godzinny spacer, wrzuciłam 2 pralki prania jeszcze tylko prasowanie mnie czeka. Mój się śmieje, że zaraz po porodzie będziemy musieli iść na spacer bo nie wysiedzę na tyłku :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny ja dzisiaj robilam sławne ciasto Ani z truskawkami i malinami super jest mąż już prawie całe zjadł. Lusia trzymaj się w tym szpitalu i szybkiego powrotu do domu. Ja to też prawie nic dziecku nie kupiłam z ubranek jedynie 2pary spodenek w lidlu, jedne body i pajacyk i używany płaszczyk bo super był i za 10zł:) resztę dostałam i też trochę szkoda że nie mogę poszaleć na zakupach ale po chrzestnicy dostałam ładne ciuszki. Ja też nie mogę uwierzyć że już za miesiąc Maleństwo może być z nami na świecie:) Mój M też jest kochany przejął niemal wszystkie obowiązki domowe oprócz tego remont i praca i mimo że nie zawsze podłoga swieci czystością to i tak jestem mu wdzieczna bo wraca o 19 zabiera się za prace remontowe i jeszcze naczynia pozmywa aż mam wyrzuty i korci mnie żeby łazienke wyszorowac ale on powtarza że nie mogę i mam myśleć o dziecku jeżeli o sobie nie potrafie a jak kafelki będą miały zacieki to nic im nie będzie a my możemy odchorowac ten wysiłek więc próbuje słuchać męża chociaż i tak czasami ciężko

http://www.suwaczek.pl/cache/37d48efce6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

RudaMaruda zazdroszczę, że możesz. Ja już się nie mogę doczekać, aż nie będę musiała leżeć :p z Twoją energią to i tak długo wytrzymałaś w tym szpitalu :)

Lolka2015 kafelki i po porodzie nie będą pewnie lśniły, więc jest czas się przyzwyczaić. A Twój M ma rację :)

Dzięki dziewczęta za wsparcie! Dobrze, że jesteście. Mi humor dopisuje, bo odpoczywam w tym szpitalu bardzo, nic nie boli, a w poniedziałek do domu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej, hej! Dziś z lekkim strachem tu zajrzałam bo cały szturm poza domem i bałam się, że będę nadrabiać wiele stron, ale nie było tak źle ;) weekend robi swoje.

My dziś w zoo z moimi rodzicami wylądowaliśmy. Trochę kilometrów zrobiłam, chociaż i tak musiałam korzystać już z kolejki która po całym zoo jeździ. Zaczynam czuć, że się toczę a nie chodzę ;) No ale dumna z siebie jestem bo trochę ruchu miałam i tak skutecznie ukołysałam moją Małą, że od 3 godzin teraz mam solidną imprezę w brzuchu ;) Odpoczęła sobie no i teraz mam.

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyeeuje8n3v.png

Odnośnik do komentarza

Dwa dni tu nie zaglądałam i znowu tyle postów...szalone ;-)
Ania ciasto wyszło trochę za mokre bo nie uwzględniłam tłustej mąki orzechowej i nie odjęłam oleju, nie wyrosło przez to dobrze ale zakalec to nie był. Ciasto było właściwie orzechowe w smaku, a na wierzchu były czereśnie, borówki i truskawki - zjedliśmy ale następnym razem będę dalej modyfikować.
Chiyo my się jeszcze zastanawiamy nad krwią pępowinową i niestety naczytałam się różnych artykułów za i przeciw i też mam mętlik czy warto...z drugiej strony te argumenty przeciwników twierdzących, że to marketing i naciąganie rodziców to przecież możliwości na chwilę obecną, a potencjał jest i medycyna idzie do przodu to pewnie i spektrum wykorzystania się zwiększy...także sama nie wiem.
Nasze dzieciaki mają już swoje charakterki...akurat moja kruszyna wręcz odwrotnie - jak tylko przyłożę do brzucha cokolwiek to od razu kopie w to, nawet na usg czy ktg kopie prosto w głowice, z kolei jak się nie rusza to przykładam dłoń i czekam i przeważnie zaczyna się w tym miejscu wypychać jakby się przytulała ale tak reaguje tylko na moją, rękę mojego R to kopie ;-)
kdrt trzymaj się i oby brzuszek odpuścił.
RudaMaruda trafiłaś tam z podejrzeniem cholestazy, jak wyniki wyszły ok to nawet dobrze, że zdecydowałaś się na wyjście...Jakoś rutynowo a wręcz nadgorliwie podeszli do Ciebie bo po co nawet 4 razy dziennie robili ktg? Przecież nie poszłaś tam ze skurczami?
Inez ja też bez melisy każdego dnia chyba bym zwariowała...trochę to jednak koi nerwy... A co do ruchów małej - też mam łożysko na przedniej ścianie a mimo to żebra i biodro skopane każdego dnia...eh...Na ostatnim usg lekarz stwierdził, że mała da nam popalić chyba i czy damy z nią radę? No to nieźle....

No to też chwalę publicznie mojego męża - sprząta już wszystko od miesiąca i co sprzątanie lepiej mu idzie... chwalę za każdą rzecz, którą zrobi (faceci są jak dzieci - potrzebują tego) i nic nie poprawiam choć na początku aż mnie nosiło, że nie tak jak ma być. Po prostu przed kolejnym sprzątaniem lekko coś zasugeruję i daje efekty! Dziś to jestem już mega zaskoczona jego sprzątaniem ;-)
Rewolucja to u mnie taka sama niespodzianka - siostra w ciąży z terminem na początek lutego!! Mało tego jeszcze w marcu podzieliła rzeczy po swoich chłopakach i dała część mi a część swojej szwagierce, która też rodzi w sierpniu, a potem chyba im się tęskno zrobiło za pieluchami i na spontana w maju zdecydowali, że chcą trzecie dziecko i udało się przy pierwszej próbie!
Lusia my to nawet zastanawialiśmy się nad innym kolorem spacerówki i gondoli bo niby dlaczego nie...bo przecież jednocześnie tego na stelażu nie wozisz... w ostateczności wzięliśmy wózek cały czerwony/bordowy a fotelik jest czarny. Tylko nadal nie potrafię zdecydować się na łóżeczko...

Co do odczucia temperatury to już dawno tu pisałam, że czuję się jak chodzący kaloryfer, a mój R co chwyci za stopę to się dziwi, że go parzy...:-)
Lusia oby skończyło się tylko na obserwacji i trzymam kciuki żeby nie wyszły skurcze na dalszych ktg. No właśnie przez duże prawdopodobieństwo przedwczesnego porodu dokupiłam cztery komplety ubranek roz. 50 sama nie wiem czy dobrze zrobiłam, to był taki impuls po wyjściu ze szpitala, a mam furę ubrań roz. 56 i 62 i teraz to mam wątpliwości czy będą potrzebne te maleńkie bo udało się już dotrwać do 36 tygodnia - to może małej się tak nie spieszy już...

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

hejka:-)

ja dopiero zawinęłam do domu, włóczyliśmy się po mieście, aż dostałam skurczy-chyba? no przedsmak w każdym bądź razie jest:-)

Silv to będzie ewentualny synek promował modę gender:-) poza tym pamiętaj-prawdziwy mężczyzna różu się nie boi:-D

ania pozazdrościć fantazji:-) ja ciuszki podobnie-oprócz kilku body typowo chłopięce, więc jakby siusiaka nie było, będę mieć męską córkę:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Pisałam Wam chyba jak bylo na wizycie w piątek prawda? Nie pamietam... ale od wczoraj biorę żelazo i piję pokrzywe. Dziś jedziemy po sok z buraków, a jutro pojde do zielarskiego szukac soku z pokrzywy.
Wczoraj byliśmy na garden party z okazji parapetówki znajomej pary ang-pol i oiwem Wam, ze przesiedzialam imprezę. .. pierwszy raz tak mi slabo bylo. W pewnym momencie mimo ze siedzialam to myslalam ze zaraz odlece... nie ma żartów z ta hemoglobina :/ tylko jak czytam to na niski jej poziom moze skladac sie nie tylko żelazo a tez kwas foliowy i witaminy z grupy b. Na szczęście troche lepiej dzis chyba i mam nadzieje ze wreszcie z tego wyjdę, bo wczoraj na imprezie bylam dosłownie nieprzytomna, nie wiedzialam co sie dzieje wokół mnie...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari: wiesz, dla mnie Twoj wynik jest wprost fenomenalny, powyzej 10 to ja mam dopiero w ciazy. Bylam hospitalizowana z powodu anemii, wyobraz sobie, ze moj wynik hemoglobiny wynosil 5,2, a żelazo bylo we krwi nieoznaczalne.. pomimo tego chodzilam do pracy i jakos funkcjonowalam,ale do dzis pamietam, ze jak weszlam na pietro, to siadalam, na czym wlezie, czasem nawet na ziemi... podobnie bylo, kiedy musialam dobiec na tramwaj, dobieglam, ale dalej jechalam na podlodze, bo nie moglam zlapac oddechu.
glowa do gory, ten brakujacy kawalek nadrobisz szybko!

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Tosio każdej kobiecie na oddziale po 30 tc robili tak często KTG, więc nie tylko ja miałam ten przywilej :)

Ja dziś trochę niewyspana bo w nocy na maxa bolały mnie biodra, nijak nie mogłam się ułożyć. Pierwszy raz bolały aż tak. W sumie nie narzekałabym jakby zostały takie lekko rozszerzone po porodzie, zawsze chciałam mieć ładne wcięcie w talii :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzcwa1y1ul5yo0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/vpjwxzdvhnaaa3fj.png

Odnośnik do komentarza

Mari nie znam się ale może każda z nas inaczej reaguje na określony poziom hemoglobiny ale ja od początku mam taka jak Ty teraz i ani lekarz abo ja nie czujemy potrzeby go podnosić:-) ja co prawda piłam przez miesiąc sok z buraków i HB podniosła się o 0,3 więc stwierdziłam że to tak mało że nie ma sensu się męczyć;-) może Ty po prostu jesteś już zmęczona i dlatego tak źle się wczoraj czułas? A jaka hemoglobine miałaś przed ciąża?

Odnośnik do komentarza

Mari jestem zdziwiona, że przy Twoim zdrowym odżywianiu masz słabą hemoglobinę. Ja miałam nieco obniżoną, mimo picia codziennie pokrzywy, do tego dołożyłam ascofer i od czasu do czasu sok z buraków i podniosło się w m-c o 0,3 więc myślę że całkiem nieźle. Teraz robiłam ostatnie wyniki i zobaczymy jak teraz ma się moja krew.
Dzisiaj znowu mi się śniło, że jechałam do porodu tym razem zawozili mnie rodzice, a mąż nie wiem dlaczego jechał za nami eh... już coraz bliżej i myślę tylko o tym. Macie też tak, że jak dużo chodzicie przez cały dzień to bolą was stopy/ moje chyba czują ciężar.. a wczoraj miałam tyle energii że 3 placki zrobiłam z owocami, ogarnęła dom, byłam jeszcze u rodziców i wieczorem padłam... zasnęłam jak dziecko nawet nie słyszałam chrapania męża.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!

U nas znowu się jakiś upał robi :( a tak fajnie ostatnio było!
Jestem przerażona stanem swoich mięśni - a raczej ich brakiem. Wczoraj chwile pochodziłam po sklepie a łydki mnie bolą jakbym po miesiącu niećwiczenia zrobiła dzień nóg! tragedia -napięłam łydkę, a ona prawie wcale nie twarda. Ale co sie dziwić jak ja całą ciążę musiałam leżeć :/

Piotruś

Odnośnik do komentarza

dzień dobry:) własnie wróciłam ze spotkania z położną z którą mam zamiar rodzić i jestem bardzo zadowolona. babka jest sympatyczna, ale też dość konkretna - dlatego ja wybrałam, żeby mi mówiła co mam robić w trakcie :) Pokazała nam sale porodowe -ładne i widac nowe, a te niektóre sprzęty to aż straszne ;-) jakies koła do gimnastyki, dziwne wanny i jajowate piłki... Natomiast patologia ciązy wygląda strasznie - mam nadzieję, ze tam nie trafię.
ale najlepsza była jej reakcja jak powiedziałam na kiedy mam termin (pocz. sierpnia) - oooo to już niedługo! Właściwie moze pani rodzic juz za chwilę!
A ja cały czas jakos tak myślę, że mam mnóstwo czasu jeszcze...
W każdym razie mam dzwonic do niej jak zaczną się skurcze, a ona przybędzie do mnie już na salę porodową. I się zacznie...

rudamaruda ja od paru dni śpię coraz gorzej przez ból bioder, czasem to mam wręcz ochotę spać na siedząco :/ a sny faktycznie powinnam spisywać - kiedys wysniłam kolejną cześc Harrego Pottera, a innym razem sensacyjny film z Brucem Willisem :) a potem się dziwić że się nie wysypiam jak mój mózg takie historie tworzy w wolnych chwilach :P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Mój M wczoraj rozmawiał z brzuszkiem i przekonywał syna żeby sie urodził w ten wtorek. Nie żadne za tydzień czy dwa tylko właśnie teraz. Tak mu właśnie pasuje w pracy. Dla niego 37tc to już dawno donoszone. Mam nadzieję że kiepska z niego wróżka, bo ja ponosiłabym jeszcze z tydzień. Zreszta nic nie wskazuje na wcześniejsze rozpakowanie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71378.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam w ciąży hemoglobine lepszą niż przed: 12 ;) tylko na początku miałam mniej, ale buraki i w ogóle soki warzywne dały radę. Z tym, że nawet jak miałam niską, to żelazo w normie, więc tak jak piszesz Mari pewnie to nie tylko od żelaza zależy.

Z resztą... brzuch mi się spina, mam brać magnez, a magnez w normie. I bądź tu mądry. Dali mi dodatkowo jeszcze w szpitalu nospe, ale moja gin. twierdzi, że nie ma co przesadzać.

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kp18m6m7k.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kupienie soku z pokrzywy to nie taka latwa sprawa jak sie okazuje...

Aneta Ty juz o porodzie piszesz a dla mnie to wciąż abstrakcja, ale w sumie dwa tygodnie i pewnie akcje porodowe sie zaczną tutaj. Na forum na fb jedna dziewczyna juz urodziła niestety wczesniaka. Termin miala na 20.sierpnia. Wiec tak naprawdę nie znamy dnia ani godziny... w tym tygodniu powinnam chyba sprawę wymiany mebli dopiąć i zająć się praniem i pakowaniem.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Ja kobitki trafiłam do szpitala w sobotę. Ciągnęło mnie podbrzusze i mało czułam ruchów Młodego. Porobili mi wszystkie badania z czego sie cieszę. Czekam na wyniki do pon. Póki co leżę na obserwacji. Często mam robione ktg dzięki czemu mam pewność ,że Młody żyje. DZiś na usg doktor powiedziała, że waży 2600g.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoemtg0j2k.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Ale ja na raty pisze... duża różnica wiec pewnie dlatego tak to odczuwam.

Ktos tu pisal ze chodził do pracy przy hemoglobonie 5 cos. Lekarz mi tez wlasnie mowil na wizycie ze była u niego taka kobieta. Cialo jej zaadaptowalo się do niskiej hemoglobiny i tez przy niskich wynikach normalnie funkcjonowala. Cialo ludzkie jest cxasen zaskakujące. ..

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...