Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka.

Rewolucja, szybkiego powrotu do zdrówka Hanusi życzę i spokojnej nocki. Jak sobie przypomnę tę kilometrówkę po pokoju jak mała moja kolki miała to jeszcze do tej pory ogarnia mnie podziw dla samej siebie, że to przetrwałam, a taki stan rzeczy utrzymywał się jakieś 2 miesiące, spałam po 4 godziny, albo i mniej, kosmos jakiś.
Temperaturę zbijałam jak było ponad 38, w sumie to tylko raz taką miałyśmy.
A Zuzu waży coś koło 9 kg, ale to tak bez ważenia podaję, miesiąc temu było 8,5, więc myślę, że z 0,5 kg przybrała.
Mar86ta, storchen wiege kosztuje podobnie, nowy coś koło 500 zł.

Poza tym dziś gorszy dzionek Zuzu miała, bo nie dospana była, niestety obudziła ją jakaś kobieta dzwoniąc do domofonu, oferty w skrzynkach chciała zostawić, a ja myślałam, że ją rozniosę, nie mogła sobie zadzwonić do kogoś innego? :) Zuzu też w bardzo wyraźny sposób okazuje emocje, pozytywne i negatywne i nauczyła się przybijać piątkę. :)

Życzę wam kochane dobrej nocki.

Odnośnik do komentarza

Rewolucja a więc zdrówka dla Hanusi i przespanej nocki Wam życzę :-*

Karolu dla Was oczywiście też zdrówka :-*

mmadzia Ja właśnie jak narazie nie marzę o niczym innym jak tylko o bezproblemowe odkładanie Ewy do łóżeczka. Dla nas to i tak bardzo dużo. A zasypiac sama to już w ogóle abstrakcja
A czy Agatka nie protestowala jak ja odkladalas do łóżeczka? Jak tak to ile to trwało?

Justynka zeszłej nocy Ewa wylądowała z nami dopiero o 6.30 (oczywiście w nocy jadła)ale to tylko dlatego że cudem udało mi się nie usnąć jak o 3 obudziła się na jedzenie .
Oby ząbki Wam szybciutko wyszły i nam też zresztą bo u nas jedynki się pchają i widać że bardzo bolą :'(

Mamuska gdybyśmy nie walczyły o 3 w nocy przez godzinę to było bardzo dobrze :-) dzisiaj 3noc, Zobaczymy co będzie.
Miłego wyjścia ;-)

Nie jestem przesadna ale 13tych (szczególnie piatkow) nie lubię a tu wyjątkowo miły dzień dzisiaj miałam :-) chyba po prostu kolejnym razem muszę się nastawić ze to będzie zwyczajny miły dzień i taki pewnie będzie :-)

Miłych snów Mamusie i Dzidziusie :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Witamy:)
REWOLUCJA, KAROLU zdrówka dla maluszków, trzymamy kciuki żeby te dolegliwości były przejściowe i szybko minęły.:)
Ja to po chorobie małego cały czas się denerwuje, żeby znowu się nam coś nie przypadało. Chciałam kupić wspomniany przez EWALD Ecomer Omega Baby na podniesienie odporności, ale nie ma u nas w aptekach w internetowych tez póki co niedostępny. Jutro wybiorę się sama może coś po dostanę bo tak wysłałam córkę bo kostka cały czas nie w pełni sprawna. No i dylematy z ubiorem, z czapkami, żeby nie przegrzac a równocześnie żeby nie było za zimno, nie zawialo.... My temperaturę obnizalismy jak przekraczała 38 stopni. Najpierw podawalismy Pedicetamol a później jak choroba się rozwijała i temperatura w nocy i mały nie chciał za chiny brać leków to stosowałam czopki Paracetamol.
Piotruś ważony w czasie choroby 8,700, wiec taki sobie. Dużo czasu spędzamy teraz na dworzu, ale ponieważ moja kostka nie sprawna to w większości pozostajemy na podwórku, brakuje już mi spacerów...jakoś tak psychicznie zawsze się naładowalam. Wychodzi druga górna jedynka, w zasadzie częściowo juz jest, ale to dziaslo wygląda nieciekawie, takie opuchnięte czerwone, widać jak się rozszerza... no i musi to boleć. Piotrek niby zmęczony, śpi, ale poplakuje...
Już moje drogie nie odniosę się do niczego, bo już padam a na jutro zaplanowane wieksze porządki, bo taki jakiś wszędzie bałagan się zrobił... Pa, miłej i spokojnej nocki dla mamus i dzidziusiow:)

Odnośnik do komentarza

MAMAEWY u nas na szczęście problemów z odkladaniem nie było. I tak szczerze to Agatka od razu lepiej i spokojniej spała. Widocznie z nami nie było jej wygodnie. Tylko ja przez pieresze noce się budzilam co chwilę i na nią zerkalam i budzilam się też na karmienia które mala omijala :) Tak więc u nas zmiana na plus. I teraz każde spanko ma w łóżeczku i za każdym razem ja usypiam i odkładam. Czasem się budzzi to znów usypiam i odkładam. Do skutku.

U nas szaro buro i pada :/ dzień do bani.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Ciao :)
U nas też szaro buro i do bani.
Hania kolejną noc dała popis. Najpierw usypiałam ją 2h, gdzie mała cały czas płakała. W końcu przyszedł mój mąż i u niego zasnęła w 5 sekund. Pewnie czuła już moje zdenerwowanie.
Obudziła się później przed 1 i do 2 znów płakała. Jak próbowałam ją wziąć na ręce, cała się wyginała i ewidentnie nie chciała iść do mnie. Miałam wrażenie, że czeka na tatę znów, bo cały czas patrzyła na drzwi w pokoju.
W końcu, koło 2 przyszedł mój mąż
( pracuje piętro niżej ), wziął ją na ręce i Hania...usunęła. Śpi do teraz.
No i co? Wychodzi na to, że moje dziecko mnie nie lubi, że woli tatusia...

Odnośnik do komentarza

Sobotnie powitanko :)
JustynKa nie znikaj nam, o nie!! może jakaś dieta pączkowa? Polecam, testowałam osobiście :D Ja ostatnio też zasypiam jak tylko położę się do łóżka...
Ewelad melduję wykonanie zadania - prowadziłam się mega bardzo super hiper dobrze :)
Mar86ta daj znać, jeśli zdecydujesz się na jakieś nosidło :)
KaroLu gratki i zdrówka dla Synusia!!
MamaEwy ooo, godzina wyjęta z nocki :/ przerąbane! ale będzie lepiej z każdym dniem, a raczej nocą :)
Agnez no to mamy podobnie, teraz jeszcze bardziej boję się o synka... Od powrotu do domu próbuję ogarnąć bałagan i dziś już jako tako to wygląda, ale jeszcze trochę sprzątania i prasowania w planach.
Rewolucja musiałaś chyba podpaść Hani, przyznaj się bez bicia :P
U nas również szaro, buro i do bani :)))

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie,
W stolicy też szaro, buro i do bani....
Mała śpi już drugi raz, ale jak się urzęduje od 5 to tak jest. Zębów wciąż ni widać ni słychać a lekarka mówiła że są na wierzchu.... Czy u Waszych dzieciaczków dziąsła były bardzo czerwone przed wyjściem ząbków na zewnątrz?U Agaty zęby prawie przeswituja przez dziąsła, ale dziąsła są takie blade. Agata waży ponad 10 kg, widzę że Wasze maluszki mniej.

Mamuśka, dobrze że już jesteście w domku! Najważniejsze że już Kaziulek ma się dobrze.
Powoli ogarniesz chatę. Przy mojej Agacie wszystko idzie dwa razy wolniej bo wciąż wszędzie staje, ale jakoś się da.

No i nowy etap na który czekałam to wyrzucanie wszystkiego ze wszystkiego. U Was też?

Rewolucja, współczuję nocki. Moja córa też u tatusia zasypia momentalnie. Sądzę że nasze dzieci dobrze czują u kogo mogą podskoczyć :)
Gorączka zaczyna się od 38, taką zbijam Brufenem.

Justynka, moja waga też sporo w dół, ale mnie to akurat cieszy. Ciało też się poprawiło odkąd chodzę na siłownię. Cieszę się bo zawsze myślałam że po ciąży nie ma szans wrócić do dawnej sylwetki. Tak przynajmniej obserwowałam w najbliższym otoczeniu.

Marta, moje nosidlo wypróbowałam tylko w domu i aż dwa razy... Agata nie czuje się w nim dobrze. Oczywiście żałuję bo kupiłam używane pierwsze lepsze i jest mało stabilne. Firmy Infantino.

Mamaama, u nas z poceniem nie ma problemu. W foteliku też nie zauważyłam. Jakiej macie firmy? No i wit D daję 600 jednostek od 6 miesiąca.

Kasia8309, dobrego dnia dla Was! Moją teraz uczę robić pa pa, ale jakoś nie może załapać. Oczywiście za wyjątkiem chwil kiedy ma spać bo wtedy klaszcze i robi pa pa pięknie! Dzisiaj obudziła się i od razu wstała na nogi więc łóżeczko czas obniżyć na ostatni poziom!

Mmadzia, jak nasza imienniczka? Chodzi już przy meblach? No i czy Wasze wstające dzieciaczki umieją wrócić ze stania na podłogę?

MamaEwy, gratulacje ze spaniem w łóżeczku. Moja daje się odkładać wieczorem, w dzień nie ma takiej możliwości bo od razu się budzi. A na łóżku jak śpi w dzień to trzeba cały czas pilnować.

To tak pokrótce. Miłego weekendowania mimo pogody... buziaki

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :)
Ja tak na szybko z pytaniem, jakie owoce podajecie swoim fasolkom?
Wieczorkiem pewnie napisze coś więcej, teraz korzystam, że moje misiaki na spacer poszły i u skutecznie on deserek dla niej unii I mam Zamiar jakieś ciacho na szybko Upiec, no nie potrafię się tego wy Ż. :) tłumaczę sobie jednak, że samodzielnie upieczone jest pewnie zdrowsze niż kupione w sklepie, więc poniekąd czuję się rozgrzeszona. :)
Życzę wam Kochane miłego popołudnia, mimo paskudnej pogody. :)

Odnośnik do komentarza

ROSE moje diablisko małe jak tylko jest na ziemi to patrzy kątem oka gdzie jestem i ucieka śmiejąc się byleby dopaść jakieś miejsce żeby wstać. Jak już stoi to w bok drepta ale jeszcze tak nieporadnie i czasem się puści i ze dwie sek stoi. Ze stania siada na pupę. Z tym problemu nie ma. Problem jest po pierwsze jak się próbuje wstać majac w rękach zabawki i po drugie jak się czasem zapomni stojąc przy meblach i odwraca się i chciałaby iść czy coś a leci bezwladnie. To tyle :) ogólnie cały dzień spędzam na kolanach z rozlozonymi rękami w ramachasekuracji.

KASIA ja daje banany i jabłka póki co a resztę sloiczkowa.

REWOLUCJA może akurat zły dzień. My taki mamy dziś. Ani drzemek ani jedzenia ale M też nie. Do mnie chce a potem się odpycha.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Kasia Ewa jadła banana, pomarańcze, jabłko. Dzisiaj będzie gruszka. A reszta ze słoiczków

mmadzia u nas gdyby nie kojec to też bym spedzala całe tak jak Ty, na asekuracji :-)

A ja Was zaskoczę bo gdyby nie wiatr to byłaby super pogoda. Ale jutro już ma być bee

No i się pochwalę- dzisiaj Ewunia powiedziała pierwszy raz "mama" :-D tak niepewnie troszkę jakby się wstydzila no ale mamusia i tak skacze do sufitu z zachwytu :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

MAMAEWY ja na kojec nie mam miejsca niestety. W łóżeczku chwilę posiedzi a tak to samowolka... Ale się pocieszam że za jakiś czas zacznie chodzić i to dopiero będzie asekuracja... :)
Najgorzej jak M ma 12 to wtedy cały dzień jestem sama. I jeszcze muszę pozostała dwójkę ogarnąć i to jest wyzwanie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza
Gość Misiaczek

Hej mamusie !
Ja znowu miałam przerwę w udzielaniu sie Ale jestem ;)

Odnośnie tych kapeluszy w auchan- jak ja byłam to były też przebrane już, widziałam też te po 20zł i takie fajne słomkowe ;) kapelusz który kupilam, ten za 5 zł nie ma wiązania, ale myślę ze damy radę :) ja nigdy żadnej czapki nie wiazalam Małemu.

Mój smerf waży ponad 11kg.
Ale widzę ze już trochę przystopował z przybieraniem.
Bardzo dużo się rusza, i uwielbia Jak wrzucam kilka kółeczek plastikowych do miski i może ur wyciągać i wrzucać spowotem ;) już któraś też o tym pisała (nie pamiętam kto:D )

Ania-a tą jajecznicę to tak zamiast obiadku czy jako dodatek?

Ja też dalej nic nie podaje di ręki do jedzenia... Boje się :(
Ale z grudkami nie ma problemu.

Za to kupki ostatnio to takie małe suche kasztanki... ;/
A staram się dużo wody podawać :(

Mój Mały na spacerze musi już wszystko widzieć, obserwuje otoczenie z buzią szeroko otwartą.
I uwielbiam jak się śmieje do ludzi :D

Justynka, ja też chudne :/
Zebra mi powoli zaczynają wystawac :/
A jem naprawdę sporo.

Co do kryzysówi rutyny.. u nas to samo.
Rano : KAWA, sprzątanie, śniadanie, pranie. Potem Mały na drzemkę- ja się ogarniam. Idziemy na spacer, potem drzemka, ja na szybko obiad robię, itd...

Ale.. Ale...Ale.... zrobiłam sobie bardzo bardzo bardzo jasny blond ! Ha.
I sama jestem zaskoczona, ale skromnie to chyba mi pasuje hahaha ;-)

Co do spania z dzieckiem.. ja też śpię z Małym, ale drzemki i po kąpieli jest w łóżeczku, dopiero w nocy po karmieniu zostawiam Go z nami. Ale też się straszne wierci.
Dalej jemy z 4-5 razy w nocy.
Chyba po prostu kocha mleczko i cycusie; -)

Aha, też się poci ;) nie jakoś mega mocno, ale jak np po kąpieli Go karmię to też czuje mokrą rękę w miejscu gdzie ma głowę.

Dobranoc; -)

Odnośnik do komentarza

Witam:)
MISIACZEK my nabyliśmy kapelusz w Pepco za 10 zł, nie wiązany ale jest według mnie ok.
Twój maluszek spory wagowo.
U nas wyjmowanie z koszyków, misek itp też mile widziane. W różnych miejscach w domu mamy pudełka z niespodziankami, nie koniecznie z zabawkami i lubi wyciągać i badać ich zawartość.

My do ręki do jedzenia dajemy chrupki, suchą kromke od chleba ale to jest obserwowany podczas jedzenia czy nie odgryzl za dużego kawałka i wafelki ryżowe z rossmana od 8 miesiąca i nawet sobie radzi, tak żuję i rozmiękcza w buzi. No ale nic innego nie podaje do ręki bo po prostu się boje...

MAMA EWY, MMADZIA u nas tez problemy z samodzielnym zasypianiem no i gdzieś od miesiąca całe noce śpi z nami w łóżku. Wcześniej to do pierwszego karmienia odkładany spał w łóżeczku a czasem i po kolejnych kamieniach był odkładany. No ale najpierw były ząbki, później choroba , potem znowu ząbki i moja zwichnieta kostka i cały czas z nami a właściwie ze mną bo M lekko kaszlacy został odizolowany. Tak więc razem sobie królujemu w łóżku i w sumie nam dobrze. Jak druga jedynka się przebije do końca to podejmiemy próbę odkładania do łóżeczka. Jestem cały czas pełna podziwu dla dzieciaczków i ich rodziców, które sama zasypiaja w łóżeczkach. Nam to się udało dwa razy i to po trudach, no i zabrakło cierpliwości i przekonania o zasadności kontynuowania tak ciężkiego przedsięwzięcia.... Teraz raz dwa zasypia przy piersi i jak nic nie dolega to śpi w miarę spokojnie.

Jak czytam jak niektóre dzieciaczki raczkuja, wstają to mój Piotruś daleko w tyle. Trochę pelza i to do tylu, trochę przesunie się na pupie. Z jednej strony mam spokój a z drugiej trochę się niepokoje ze jest w tyle.
MAAMA my sypialnie mamy na poddaszu i w ciągu ciepłych dni Pio tez cały spocony. No i dylemat z otwarciem okien, jak szeroko żeby nie było za gorąco z drugiej strony żeby nie zawialo. Teraz po chorobie to w ogóle obawy narosly... Z tą obawą o to pocenie to Cię rozumiem, miałam takie lęki ze starszym synem bo to pocenie było jednym z objawów poważnej choroby mojego kuzyna... Nie piszę żeby Cię nastraszyc bo skoro pisałaś ze mała miała robione badania krwi i były dobre to bądź spokojna. Najwidoczniej "taka uroda" córci, wśród osób dorosłych tez bywają bardziej potliwi, zresztą jak sama pisałaś do nich należysz.
REWOLUCJA zdrówka dla Haniusi i spokojnej nocki. Mój M tez najlepiej umie uśpić Piotrka. Jak mały był chory to był akurat na ojcowskim i dużo go nosił i w pierwszym dniu choroby spał tylko u taty na rączkach. Ja to umiem małego uśpić po prostu przy piersi albo ewentualnie w wózku. No ale fajnie ze tatusiowie tak dobrze sobie radzą...
Dobrej nocki:)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, u nas ogólnie zmiany, zmiany, zmiany. A że jeszcze Od kilku dni jestem przeziębiona to sama też ciężko to znoszę. Patryk od wczoraj jest usypianiany w swoim łóżeczku i o dziwo udaje się chociaż trwa to znacznie dłużej niż wczęściej. Usypianie do drzemki to okolo 15 min a do nocnego spania aż godzine wczoraj się zeszło. I ńoe wspomnę ze wyjęłałam te dwa szczebli z łóżka i tam prawie do połowy wchodzę żeby go przytulic i uśpa ale najważniejsze że działa. No ale warto teraz się poświęcić żeby potem Mały sam zasypiał a M wrócił do sypialni i pomógł mi w tym aby Patryk miał rodzeństwo w najbliższym czasie ;). U nas niestety tylko ja usypiam wiec jak się nauczy sam zasypiac to też może z czasem mi łatwiej będzie bo będę mogła wyjść na dłużej niż 2 godziny..
Do tego nie wiem czemu ale zanim zaczęłam Patryka odstawić od Cyca sam zrezygnował i od wczoraj wieczorem juz nie chce ssać cycusia, mojego mleka z butelki tez nie chce.. a najgorsze jest to, że mleka modyfikowanego też nie chce.. rano ratowalismy się kaszką a później może spróbuję dać mleko z tego kubeczka lovi 360 albo dam deser mleczny i kasze na kolacje. Bo niekapek tez jest be..
Raczkowania juz nie mogę się doczekać bo juz na 4 stoi, nogami szura i rączki tez odrywa i pojedyncze kroki robi ale żeby przeszedł chociaż kilka centymetrów ehh...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyev4vhztvl.png

Odnośnik do komentarza
Gość ewulka8

Czesc
Na szybko co u nas.
Olek raczkuje, siada, mówi mama tata lala ewwwwa. Wstaje i trzeba go łapać. Sam je kromkę chrupki, biszkopta. Owoce banan, jabłko i słoiczki.
Czasami krzyczy na nas i pokazuje że rządzi. Obiadki ok, grudki też. Zasypia sam, nie śpi z nami. Uciekam do domu bo zimno. Miłej niedzieli

Odnośnik do komentarza

Niedzielne po...:)
Rose tak, tak i u nas jest wyrzucanie wszystkiego :) i rozwalanie... każda wieża z klocków musi być zburzona :) śmieszne te dzieciaczki hihi Kazio wstaje najczęściej przy moich nogach, wtedy nie wraca sam na podłogę, ale jak wstaje przy meblach to różnie, czasem jakoś klapnie, a czasem nie - chyba częściej nie :) Jeszcze taka chorągiewka z niego :) co do dziąsełek, to nie były jakoś mega czerwone, a bardziej skłaniałabym się ku....białym właśnie, ząbki dłuuuugo prześwitywały :) Podziwiam za kondycję... Ja sama na siłkę nie pójdę, a nie mam z kim, bo moje szczypiorki przyjaciółki mimo niechęci do ćwiczeń są szczypiorkami :) Kazio waży niewiele ponad 8kg, schudł mi biedaczek...
Kasia83 jakie ciacho zrobiłaś? Ja jestem prawdziwym ciachożercą niestety :/ ograniczam ilościowo i to bardzo, ale kawałek dziennie musi być :( z owocków to u nas tak jak u Dziewczyn.
MamaEwy ojjj, gratulacje :*** to takie piękne usłyszeć to "mama" :)))
Agnez nie bój się, że w tyle... Na te wszystkie umiejętności są dosyć szerokie przedziały, bo wiadomo, że każdy bobas w swoim tempie :) niedługo się zacznie, zobaczysz :)
Ewulka8 Kazio też coraz częściej pokazuje swój charakterek i jakieś takie nerwy?! hmmm jak mu coś nie pasi :) staram się spokojnie mówić mu wtedy, żeby się nie denerwował - ja, nerwus pospolitus :)))
Rewolucja jak Hania?
Miłej niedzielki!!!

Odnośnik do komentarza

MamaEwy, to prawda, fajnie usłyszeć "mama", także gratulacje :)
Później jednak będziesz czasem mieć dość tego słowa. U mnie wiecznie "mamuś, mamuś", więc pytam Jasia, czy nie zechciałby czasem powiedzieć "tata"? Ale nie....pewnie kiedyś będzie mi tego brakować :)

Mamuśka, Haneczka...sama nie wiem...gorączka już się po nocy nie powtórzyła. Jednak Hania tej nocy zaczęła bardzo kaszleć. Dwie godziny w nocy kaszlała jednym ciągiem. Nie wiedziałam jak jej pomóc.
Kaszel bardzo mokry z flegmą.
Dzwoniłam do lekarza, no i czekam aż odzwoni.
Jakie syropy na mokry kaszel można podawać maluchom?
No i wyszedł nam dziś drugi ząbek (druga jedynka na dole:), więc mam nadzieję, że noc będzie spokojniejsza.
Dzięki, Kochana za troskę.

Przepraszam, że nie odnoszę się do pozostałych postów, ale jestem wykończona, a jeszcze starszaka muszę wykąpać. Czytam Was jednak z przyjemnością, cieszę się z Wami nowymi umiejętnościami, nowymi ząbkami, choć nie komentuję. Obiecuję jednak poprawę, jak tylko Hanka - Skakanka się poprawi :)
Swoją drogą, rośnie mi niezły diabełek :)

Odnośnik do komentarza

Hejka, a u nas dziś pierwszy raz od niepamiętnych czasów Patryka uśpił do drzemki tatuś. Oboje nie mogliśmy wyjść z podziwu jak to się stało! Ale teraz już wiem, że i M może go usypiać a nie tylko się wykręcać, że u niego to i tak nie zaśnie... A do tego Patryk odbraził się i znowu cyc mój wrócił do łask. A że dziś mało zjadł i kaszy, i owoców i obiadku to chyba sygnał ze idzie kolejny ząbek.. ehh ciężka nocka się szykuje..
Przynajmniej Wam życzę spokojnej nocki, szczególnie REWOLUCJI -żebyś mogła trochę odespać poprzednią;(
MAMUŚKA - a MARI - mi też chodzi po głowie ale, że po porodzie przez kilka miesięcy nie czytałam forum to nie wiem w końcu, czy z córeczka Mari wszystko było ok? Bo pamiętam że w ciazy coś tam chyba było nie tak..Pamiętasz może?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyev4vhztvl.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...