Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Sadeo nie mam żadnej diety, tzn na początku jadalam bardzo lekko, i tak się w sumie przyzwyczaiłam, chociaż teraz już w miarę normalnie jem, wprowadziłam cebulę do mięsa duszonego, pora do zupy a przedtem mały miał przez to boleści teraz jest ok,poza tym pije dużo jogurtów pitnych, jem jabłka, na kolacje przeważnie jogurt i bułka grahamka z masłem, z pieczywa to tylko grahamki jadam albo ciemne z ziarnami.
Niestety nie mogę się pozbyć hemoroidów :/ po ciąży się pojawiły i wciąż nawracaja, już brałam na to diclo 3 fort i czopki apirectum, może któraś tez miała z tym problem i się pozbyla jakoś tego? Karmie piersią wiec z leków nie wiele można...
A o jakiej desce mówisz?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Hejka, znów mnie trochę nie było ale przy moim bejbe nie mam czasu na laptopa, jak już to na telefon a tam wiadomo jak się pisze posty... więc czytam ale się nie odzywam. Od ostatniego wpisu u nas znów postępy. Oczywiście o dbaniu o siebie jak piszecie mogę pomarzyć (a celebrytki mogą sobie gadać o cudach macierzyństwa jak mają nianie do pomocy, fit jedzenie dowożone, osobistego trenera itp)- ostatnio się cieszę jak mi się uda wziąć prysznic kiedy jestem sama z małym, umyć okno (jedno bo nie wszystkie na raz) czy ugotować obiad (opracowałam plan gotowania raz na 3 dni ;)). Mały coraz więcej zajmuje się sobą, potrafi się sam pobawić przy dobrym humorze nawet pół godziny do godziny w bujaczku z doczepianymi zabawkami czy na macie (chociaż czasami też widzę, że potrafi się jej przestraszyć, jak jest w bujaczku to wtedy muszę odsunąć od niego zabawki i zagadać, powygłupiać się). Poza tym mleko bebilon comfort nam służy ale też mieliśmy akcje bo były braki w dostawie do sklepów i aptek i tydzień temu musieliśmy z musu zjeść puszkę bebilonu ha bo w naszym mieście nigdzie nie było comfortu a zanim zamówienie z internetu doszło chwilę to potrwało... Unormowaliśmy też godziny posiłków i dzięki temu, że zaczęłam wybudzać Olka wieczorem na ostatni posiłek nie budzi się już z krzykiem w nocy tylko o 4 nad ranem a noc od ok 22 ładnie przesypia dzięki czemu i ja jestem bardziej wyspana. Chociaż wczoraj pierwszy raz zdarzyło mu się nie spać między 18 a 21 bo zawsze wtedy padał a wczoraj chyba już czekał na ostatnie papu. Mamy jeszcze niedociągnięcia bo po karmieniu o 8 mamy czas zabawy i ok 10 dziecko chce spać ale chyba już ma pustawy brzuszek i nie może, przysypia na 10-15min i budzi się z płaczem i marudzeniem, dziś myślałam, że to przez kupę ale okazało się, że to był głód i te płacze się już kolejny dzień pojawiają, nie jest to kwestia porcji bo karmimy się już 6 razy 150 za pozwoleniem lekarza chociaż po tym karmieniu ok 8 widzę, że zjadłby więcej gdyby mu dać. Tak więc chyba nie bedę na siłe przetrzymywać go do tych 3 godzin tylko 2,5 żeby dziecko sobie zjadło i mogło iść spać. Ogólnie to z tym karmieniem dopiero teraz zgrałam najlepsze dla nas butelki i smoczki (metodą prób i błędów wygrały u nas szklane nuka). A przez to, że nie karmię piersią temat mojej wagi przemilczę... chyba mi przybywa zamiast ubywać bo niestety ale chwile relaksu z mężem wyglądają u nas tak, że lądujemy przed ekranem tu się zamówi pizze tam wpadną chipsy... i na wagę boję się stawać. Niby z młodym chodzę na coraz dłuższe spacery- wydłużyliśmy je do 2 godzin (gdzie uwaga uwaga- coraz częściej sam zasypia już w wózku bez noszenia a nawet czasem mogę posiedzieć na ławce a on śpi w stojącym wózku), wnoszę gondolę z nim na 3 piętro ale bez diety po zimie jakoś siebie nie widzę, ja się ze sobą niezbyt dobrze czuje. Ostatnio miałam wypadek ze szklanym kieliszkiem i rozcięłam sobie szkłem ostatnią parę pasujących na mnie spodni, inne z szafy okazały się strasznie opięte- mąż niby nie widzi problemu bo przecież można kupić nowe i jemu mój wygląda pasuje... a ja nawet jak musze kupić nowe to nawet nie mam się jak z domu po nie wyrwać a w czymś chodzić muszę...

A co do ubrań to ostatnio będąc na wspólnym spacerze z M. zostawiłam ich na dworze i poleciałam do hurtowni kupić młodemu kilka większych ubranek- obkupiłam go w rozm 74 i 80 sądząc, że starczą na jesień. No i jak w domu je przymierzyliśmy to okazało się, że są dobre ale na teraz. W piątek na wizycie szczepiennej mój bąbel zapisał się z wagą 6220 i wymiarami w powyżej 75 centylu.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
Mamuski ktore karmia tylko piersia, co ile karmicie?? Bo ja karmilam co 3h ale ostatnio karmie co 2h a przeciez przerwa miedzy karmieniami powinna sie wydluzac a nie skracac...
Na szczescie noc mi przesypia cala bez karmienia od 19.30 do 7...ale wciagu dnia mam problem zeby nawet na spacerek pojsc:-( tzn wychodze ale gora 45 minut:-( a wczesniej 2h to norma byla.
Tak pozatym to jestesmy po szczepieniu, nawet nie bylo duzo placzu, wazy 5500 jest w 12tygodniu.

a href="

Odnośnik do komentarza

Maryjane ja karmie tylko piersia i teraz co 2,5h. Ciesze się bo był czas ze jadl co godzine... Ssal 6 min i dziękuję... Teraz ok 12 min łącznie z dwóch piersi bo zawsze na koniec musi się napić :).
U mnie waga stoi jak zakleta... To na pewno przez słodycze... Codziennie obiecuje sobie ze nie będę ich jesc....nic z tego...
Dzisiaj odpalilam Chodakowska.... Porażka. Zero mięśni, zero kondycji... Musze się zaopatrzyć w dobry sportowy biustonosz bo mi mleko zwazy od tych podskokow :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata- u nas kupy są codziennie lub co drugi dzień, o dobrej konsystencji (lub czasem się martwię, że za rzadkie jak uciekają pampersem ale to równie dobrze mogło być od przeziębienia czy po szczepionce) i też są zielono-czarne ale podaje mu żelazo więc to może być od tego, w dni kiedy zapominam mu podać jednej dawki są fragmentami żółte więc myślę, że byłyby żółte. Ogólnie bebilon comfort jest mlekiem typu HA a czytałam gdzieś, że po takich mlekach kupy mają prawo być zielone. Zielone u nas były i na nutramigenie i chyba jednak część z problemów brzuszkowych była i przez nutra bo jakoś przy bebilonie dziecko mi się tak nagle we śnie nie zgina, nie kuli... a może to też kwestia dojrzałości układu pokarmowego- może już dojrzał a tamto to były kolki... trudno powiedzieć...

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

U nas tez rożnie na początku było co 2godz zdążali sie nawet do 1,5h ale wtedy było często gorąco i moze tylko pic chciała no ale teraz to tez co 2-2,5godz ciezko stwierdzić bo jak spi jak jestesmy na zakupach lub jedziemy gdzies w trasę to i 3-4godz potrafi nie jesc. Jak Wy to robicie ze spi cała noc?:( u nas to od 21-1 potem 4 i potem 6 i skowronek i je wtedy co 2hodz :( wiec jezeli chodzi o regularność posiłków to i nas nie ma je jak chce , i rownież ma 12tyg :) tylko napewno cięższa bo miesiac temu miała 5,5kg to teraz powyżej 6naoewno bedzie :)

Odnośnik do komentarza

maryjane nie obraź się, ale jak przeczytałam że twoje dziecko nie je przez 12h w nocy to mnie szlak trafił, co ja bym dała, żeby moja tak robiła, ale tak na poważnie, moja w dzień je co 2 lub 2.5h choć zdarza się że je np co 1.5h w końcu to na żądanie jest ;P a w nocy np ostatnie 2 nocki 4 wstawania na jedzenie (ale z drugiej strony mleko w nocy jest bardziej kaloryczne i zawiera więcej witamin, więc w sumie dobrze że je) tu coś o nocnym karmieniu

wreszcie chwila wytchnienia, młodą usypia tatuś a ja idę się wykąpać :D
dobranoc!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny! Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie No chyba minęły 2 msc jak ostatni raz pisałam. Widzę ze piszecie o nocnych karmieniach. U nas wyglada to tak ze jak Mały zaśnie 20-21 to spi do 1-2 a pozniej juz co 2h z tym ze od 4 prawie w ogole nie chce spac, wiec wstajemy roznie :/ a tak to u nas wszystko w porzadku. W dzien tez mało spi, czasami tylko na spacerze i trudno go nawet usypiać a widac ze juz zmęczony.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv15nm4ozvp6w7.png

Odnośnik do komentarza

hej eses
moja młoda najwięcej śpi w wózku na podwórku przez dzień, a tak to po 30 min ech, wczoraj mąż dostał ochrzan bo jak byłam na paznokciach 2h to miał małą zabrać na podwórko tym bardziej, że jak tylko wyszłam do kosmetyczki młoda się obudzil i nie chciała spać, a on stwierdził, że za zimno było (chyba 20 st w słońcu) to go uświadomiłam że w zimę też się na spacery chodzi ;P
ach te chłopy

dziś nocka już lepsza karmiłam o 23, o 3.30 i 6.30, na szczęście nie było w nocy kupy co ostatnio zdarzało się codziennie.
teraz młoda śpi w naszym łóżku jak się obudzi jadę do moich rodziców na gołąbki :D

miłego dnia ;)
iza też sobie myślę o tym artykule karmiąc w nocy jakoś mi raźniej jest :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza
Gość Lipcowa.oliw

Hej, ostatnio zrezygnowałam z przeglądania tel przy 'nocnym' karmieniu o 5 i karmie małą na leżąco a w ciągu dnia ciężko znaleźć czas na internet więc miałam trochę do nadrobienia :) u nas wróciło zapalenie spojówki a już myślałam że się z tym pożegnaliśmy... Kolejny antybiotyk a jak nie zadziała to czyszczenie kanalika. Kurcze obudziła się dzisiaj z taką ropa dookoła oka i krzykiem. A zawsze rano było uśmiechy i gadanie,teraz śpi przy cycu. Czas oczekiwania na cito wizytę u okulisty dla takiego malucha we Wrocławiu to prawie 3tyg. A wizyta prywatna trwała 5min, mała nawet nie wyszła z fotelika i zapłaciłam 120zl
Na mojego NM absolutnie nie mogę narzekać...robi wszystko, jest wspaniały. Czeka na mnie dziś góra prasowania,już nie mam w co mała ubierać ;)

Odnośnik do komentarza

Eses jasne ze Cie pamiętamy :) fajnie ze sie odedzwalas

Irysek dzięki za linka o karmieniu, lepiej mi jak to przeczytałam. Kubuś dalej wstaje w nocy co 2h i długo ssie cos ostatnio, a jak zabieram cycka płacze. Chodzę jak zombi czasami a nieraz kawka stawia mnie na nogi.

Wcisłam sie w swoje dżinsy :))) tylko trochę za ciasno jak siedzę w pasie. Ubrałam pas i jest ok.

Odnośnik do komentarza

Mojemu maluchowi dziwne pomysły przychodzą do głowy. Ostatnio wieczorami po kąpieli drze się jak gupii.trzeba go na rękach nosić aż zasnie, a cyca nie chce. Przespi się pol godziny wstaje uśmiechnięty i dopiero jedzenie przed nocnym snem.

Dziś w nocy obudził się godzinę po karmieniu. Więc go ululalam zasnął na rękach.polozylam do lozeczka- dziecko znów nie śpi.to go na plecy przerwocilam. Dziecka nie ma.zasnął momentalnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Pewnie ze sie nie obrazam... taki urok mojego dziecka ze spi chyba ma to po mnie bo ja tez wielkim spiochem jestem:-)
Natomiast poczatki z zaakceptowaniem jej spania w nocy mialam ciezkie bo siedzialam nad lozeczkiem i ciagle patrzylam czy oddycha, proby przystawiania do piersi ktore konczyly sie wielkim wrzaskiem, pytania ciagle i ciagle lekarzy czy tak dziecko moze spac... coz jestem mama na pol etatu-:-)
Tak pozatym to moja Mala zaczela laczyc raczki, jeszcze dlugo ich nie trzyma razem ale tak z 20-30 sekund je trzyma:-)
Podnosicir swoje pociechy za raczki do pozycjo siedzacej? Gdzies czytalam ze mozna to juz cwiczyc, ale moja w ogole nie podnosi przy tym glowy wisi jej z tylu:-) wiec chyba za wczesnie to dla niej.
Dzisiaj zamowilam mate edukacyjna bo pisalyscie ze wy juz macie i wasze dzieciaszki sie bawia, zobaczymy jak moja zareaguje:-)
Aaa wyjelyscie juz wkladke dla noworodka z fotelika samochodowego?? Bo jak wyjelam to taki wielki mi ten fotelik.sie wydaje, a zas jak jest wlozone to mam wrazenje ze jej ciasno:-\

a href="

Odnośnik do komentarza

Hej, zaliczyliśmy wczoraj kontrolę w poradni audiologicznej, ale z badania słuchu nic nie wyszło, bo stwierdzili,że ma wąskie kanaliki w uszach i nawet mimo przeczyszczenia przez laryngologa to i tak wiele nie zobaczyli, kazano nam przyjść pod koniec listopada jak będzie już trochę większa i zrobią jej badanie podczas snu, jakieś elektrody mają jej przypiąć do główki i słuchawki na uszy. Boję się czy będzie chciała wtedy spać, bo ona na żadnym badaniu nie śpi, budzi się już po wejściu do przychodni. No ale cóż zobaczymy co z tego wyjdzie, mam jej nie pozwolić spać w drodze na badanie i w domu wcześniej obudzić żeby była zmęczona to może uśnie, ale czuję że będzie masakra, wrzask, bunt i tyle.
We wtorek mieliśmy też kontrolę u pani doktor, która ocenia rozwój dziecka i postępy rehabilitacji. Tu nie było problemu, Pani doktor powiedziała, że widać duże postępy i rozwija się tak jak powinna:) Zaczyna chwytać przedmioty, dużo gaworzy, interesuje się otoczeniem, bardzo ładnie główkę trzyma i w ogóle do góry ją ciągnie nawet bez trzymania jej za rączki.
Spakowałam dziś trochę ubranek, z których już wyrosła i przyszedł też nam kombinezon, który wczoraj zamówiłam, bo zrobiło się już dużo chłodniej i nie miałabym nawet co jej ubierać na zimne dni.
Co do maty edukacyjnej to moja Julcia też lubi sobie na niej poleżeć i obserwować wiszące zabawki:)
Maryjane ja jeszcze nie wyciągnęłam wkładki z fotelika, bo jeszcze się w niej mieści. Synkowi też wyciągnęłam tą wkładkę dopiero jak wystawał główką poza nią.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71535.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-71536.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) mój mały dziś płacze i marudzi od rana...i śpi i tak ciągle, aż mi ręce opadały i krzyczał przy przystawieniu do piersi. W końcu jak sie rozpłakał spojrzałam do buzi a tam na dole dwa białe punkciki... czyżby szły ząbki ? :P czy to nie za wcześnie? jutro rano mamy szczepienie to zapytam pani pediatry, w sumie nie wiem czy cieszyć się czy martwić... :) ehhh :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rtgf69j11oaaj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...