Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

U nas w sumie zwykle jest podobny schemat - karmienie, zabawa, spanko. Więc w sumie tak z 4-5 spań w ciągu dnia ok. godzinki, czasem krócej czasem dłużej. Ale za to zasypia na noc najwcześniej koło 22... I potem 1-2 pobudki w nocy.
Ogólnie mały jak czuwa jest bardzo ruchliwy i szybko się męczy w związku z tym i musi odpocząć.
Jak wyglądają wasze dzieci jak się zmęczą i chcą sobie drzemnąć? Bo mój wpada wtedy w jakąś panikę, nerwowo porusza rękami i płacze, dlatego tak ciężko mu zasnąć samemu bo jest cały roztrzęsiony. W efekcie biorę go najczęściej na ręce i tak usypiam. Czy u Was po prostu robią się jak dętki i odlatują?

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

hania bynajmniej nie jest dętka ;p zaczyna płakać i ja już wiem że coś nie gra i trza utulić, nasze dzieciaki z tego samego dnia więc mają podobnie ;)

młody pojechał na różaniec z babcią szok ;p

a dziś się dowiedziałam że młody ma wadę wymowy i muszę z nim w pon jechać do logopedy, tak się tym zdziwiłam, że nie zapytałam jaką ma tą wadę i czy będe musiała z nim w każdy pon jeździć jutro dopytam tak mnie to szokło, bo ja jednak styczność z wieloma dziećmi mam i mój a tym tle wcale nie wygląda tak źle z mową hmm dziwne,

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

U nas bardzo różnie z zasypianiem. W lepsze dni potrafi się sama ululać albo ze smoczkiem albo z paluszkiem w buzi, ale czasem po zabawie zaczyna być niespokojna, wierci się i kweka i już wiadomo, że prawdopodobnie chce spać. Inna sprawa, że niekiedy tradycyjne metody usypiania nie skutkują i wtedy jest gorzej. A generalnie to też mam ruchliwe dziecko, non stop macha raczkami, jak leży na kocyku to odpycha się i ciągle muszę ją przenosić, bo przesuwa się poza kocyk :D. Co to będzie jak zacznie chodzić...
Katarzyna_Honorata, biedny Olek, oby mu szybko minęło.
Fka, mamy karuzelke z projektorem Tiny Love. Raczej jestem zadowolona, dziecko ją bardzo lubi. Trochę muzyka mnie denerwuje, ale raczej jest to kwestia nadmiernego osluchania sie, bo z tego co pamiętam na początku mi odpowiadała :).
ninja, moja ma taki płacz od urodzenia. Inne dzieci na porodowce kwekaly jak koty natomiast ona od początku darla się jakby ją ktoś że skóry obdzierał, położne nawet komentowaly, że ma moc w gardle no i tak jej zostało do dziś.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Ola_Fasola moja jak jest śpiąca, to od razu po niej widać: robi się marudna, wydaje charakterystyczne dźwięki, czasem zapłacze, ma małe oczka i robi się spokojna i wyciszona. Wtedy zazwyczaj układam ją do leżaczka / łóżeczka, przykrywam szczelnie kocem, przykładam pieluszkę i daję smoka (smoczka używam od paru dni i z bólem serca, ale pomaga w usypianiu), zazwyczaj maks. do 0,5 h zasypia.

ninja2015 z tym płaczem to u nas podobnie, nagle zrobił się głośniejszy. Teraz dodatkowo młoda strasznie piszczy, ale raz piszczy i jest wesoła, a drugi raz marudzi, więc jeszcze nie rozkminiłam, o co kaman :D

Zdrówka dla Olka! A jak odparzenia, zmniejszyły się?

A i jeszcze pisałyście o kładzeniu na brzuszku. Moja ma tak samo jak Wasze bąble, zrobiła się "leniwa" w porównaniu jak była młodsza, ale trzyma ładnie główkę jak noszę ją w pionie, rozgląda się, zmienia strony, więc nie zmuszam jej do leżenia na brzuszku, skoro tego nie lubi, za to kładę się na półleżąco a małą układam brzuszkiem do swego i podnosi głowę i ją utrzymuje, a przede wszystkim robi to z przyjemnością :).
Mam wrażenie, że przez ten natłok informacji i dostęp do nich rodzice porównują i analizują, co ich dziecko POWINNO już umieć wg jakichś tam schematów, a każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Wiadomo, że są sytuacje wzbudzające niepokój, ale w większości przejmujemy się na wyrost.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Uff. Ciezki dzien za nami.
Rehabilitantka super babka. Powiedziala ze sa znaczne postepy. Odwraca glowke juz w obie strony czasem na lewa trzeba troche poczekac ale nie zawsze. ATOS w obie strony. Byla zaskoczona ze Olek lezac na brzuchu robi czy ma odruchy jak dzieci miesiac starsze np unosi sie na jednym barku. Wymasowala mu brzuszek bo mial gazy i puszczal sporo baczkow. Kazala sie skupic na pracy z brzuszkiem pokazala jak trzymac na nogach przodem do siebie dupka oparra o moj brzuch i kolysac sie w przod i tyl- akurat mamy taki fotel ktory to umozliwia. Generalnie stwierdzila ze widac ze z nim cwiczymy i glowka jest juz z tylu z prawej strony mniej splaszczona. 80 zl ponownie dobrze wydane. Widzimy sie za 2 tygodnie -Olek bedzie mial 3miesiace. Licze ze jeszcze max 2 wizyty bo zaczynam odczuwac cisnienie na kase a jeszcze planuje kupic puzle piankowe na podloge, jutro jesli sie uda to materacyk w ikei do lozeczka bo dotychczasowy sie nie sprawdzil i kladziemy jeszcze koldre a widze ze na naszym z ikei gdy lezy ze mna spi bardzo dobrze.
ninja moj tak ryczy jakbysmy go obdzierali. Oczywiscie nie zawsze. Najczesciej gdy jest glodny i chce butle a ja probuje go przystawic do piersi ale czasem i z innego powodu ktorego nie znam.. poza tym mam wrazenie ze glosik mu sie zmienil ,troszke spowaznial?

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Karo_lina niestety odparzenia dalej wygladaja nieladnie wiec chyba skusze sie na ten nadmanganian potasu.
Co do usypiania. Mojemu rozowieja powieki i robi sie marudny. Dzis ok 14 widzialam ze jest senny, polozylam go na sofie i sam usnal oczywiscie ze smokiem :/ . Wieczorem zwykle jest kapiel i butla i jak jest najedzony to zasypia sam przy lampeczce w karuzeli. Ale dzis niestety zjadl o 16:30 i po 18 byl juz spiacy wiec go wykapalismy ale nie chcialam dawac butli o ktora prosil bo minelo malo czasu wiec musielismy go uspic na raczkach. Po przelozeniu do lozeczka spi juz 40minut.
Jak z waga Waszych maluchow? Moj 6300 dzis wazony. Rehabilitantka sie usmiechnela i stwierdzila ze wyglada na 4mce :) .

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

izabelap nasz malutki też ostatnio jakoś leniwy się zrobił. Jak miał ok miesiąca to już ładnie trzymał się na ramionach. Teraz jak się go położy to chwilę się trzyma a później główka na bok rączka do buzi i nic go nie interesuje. Jak leży u nas na brzuszku albo jak trzymam go poprzecznie na kolanach (brzuszkiem w dół), co bardzo lubi, to ładnie główkę trzyma na wyciągniętych ramionach więc ostatnio się wlaśnie zastanawiałam dlaczego jak leży na twardym to tak odpoczywa no ale widzę że nie on jeden.

ladybird współczuję bo też to przechodziliśmy. Nam na początku pomógł probiotyk bioGaja, spróbuj może faktycznie tych gotowanych jabłek. U nas teraz lepiej. Kupki co prawda ostatnio dalej 1 na 2/3 dni ale widać że mu to nie przeszkadza.

Co do okazywania senności to rano koło 9-10 najczęściej sam odpływa na leżaczku albo na macie ale o pozostałych porach zaczyna krzyczeć przeraźliwie głośno i ciężko go uspokoić bo ani nie słyszy ani nie widzi bo oczy zaciśnięte. Wtedy załączam głośno (naprawdę głośno:-)) jakiś program muzyczny i albo w wózku wożę albo z nim tańczę i w większości sytuacji pomaga. Nam muzyka bardzo pomaga. W aucie też w syt kryzysowej cd z piosenkami dla dzieci go uspokaja.
katarzyna_honorata zdrówka dla małego życzę.
irysek co to za wada i w jakim badaniu wam wyszła? Mojej coś ostatnio się psuje wymowa np zamiast zamek jest "żamek" itp a wcześniej tak ładnie mówiła.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Witam drogie Mamy
Mam pytanie .... Poradę od mam karmiących tylko naturalnie. Ponieważ nie miałam nigdy problemu z odciagniem pokarmu. Robiłam to najcześciej ok 22-23 ( 100-120ml)godziny ostatnie karmienie o 20 no a potem o 2-3 wiec miałam sporo czasu na kolejna produkcje:) no ale od jakis 2tyg udaje mi sie odciągnąć wieczorami 40-30ml z dwóch piersi!!! Mała ma 3miesiace niema problemu z jedzeniem , przybiera nawet ponad normę. Strasznie to dziwne ze wcześniej nie było problemu. Nie przeszkadzałoby mi to ale kurcze nawet nie mam jak z domu wyjsć sama bo nie mam jak mleka zostawić ,a niechcialabym dawać jej sztucznego przynajmniej do 6mies. Myślicie ze poradnia laktacyjna pomoże? A moze któraś z Was miała podobny problem?

Odnośnik do komentarza
Gość Lipcowa.oliw

Ooo, to duży chłopak z tego Olka, dobrze niech rośnie facet. Bianka dzisiaj 5100. U nas odparzenia też są ale tylko na szyjce. Troszkę z nimi lepiej jak przemywam octaniseptem na waciku bo mała miała aż ranki i smaruje b cieniutka warstwa bepantenu. Dziś kupiłam też alantan plus, zobaczymy jak będzie.
Co do zasypiania to u nas w ciągu dnia gdy jest zmęczona to jest płacz marudzenie i zamykające się oczka. Baaardzo pomaga jej muzyka. Karuzela,pozytywka i aplikacja w telefonie. Odrazu się uspokaja :) a wieczorem po kąpieli i cycu około 21 kładę ja do łóżeczka, daje smoka, włączam karuzele i śpi do 5. (Fka na allegro jest taka karuzela bialo-rozowa nie pamiętam firmy. Jest dużo ofert z nią,reklamowana jako 3w1 najpierw karuzela lampka i projektor,później ściągasz karuzele jest projektor a na końcu zostaje tylko lampka. Tej nie wybieraj :) projektora nie widać nawet w łazience bez okna że zgaszonym światłem na metr pod sufitem :)
Czy któraś z was podaje maluchowi nutramigen lgg? Mamy skaze białkowa,buźka wyglądala tragicznie do czasu kiedy odstawiłam całkowicie nabiał i jaja. Ciężko z taką dieta... Ale ważne że jest lepiej. No ale wracam na studia od poniedziałku i niestety tyle pokarmu ile trzeba nie jestem w stanie ściągnąć.. Mam wielką nadzieję że laktacja mi nie stanie całkowicie. Dostałyśmy 70% refundacji, całkiem miło. Spokojnej nocy życzę :)

Odnośnik do komentarza

Co do leżenia na brzuszku to u nas teraz jest o niebo lepiej, bo wcześniej w ogóle nie chciala. Chyba spanie na moim brzuchu pomogło. Szału nie na, ale stara się dźwigać glowe, problem tylko polega na tym, że rączki jej się rozjezdzaja, ale widac, że się stara. Czasami jej się nie chce i po prostu leży i wkłada rękę do buzi, ale jest spokojna, a to jeszcze miesiąc temu bo nie do pomyslenia.Katarzyna_Honotata, duży chłopak! Ją też dziś wazylam małą i ma dopiero 5100. Cieszę ske, że przybiera na wadze, ale chyba mogłaby ciut więcej.
Lipcowa, moja corcia je Nutramigen llg że względu na alergie na mleko krowie. Jest na tym mleku już prawie od miesiąca i nie mogę narzekac, bo problemy brzuszkowe zdecydowanie mniejsze, skórka sie wygladzila, choć nie miała takiej typowej wysypki a małe krosteczki (mówili że trądzik niemowlęcy) i szorstka skórę na nóżkach.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Aleksandra25 no ciekawe skąd taka zmiana skoro robiłaś to regularnie. Jeśli nie będzie zmiany to może spróbuj odciągnąć kilka razy w ciągu dnia. Cyt z http://www2.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=m15&ms=739&ml=pl&mi=739&mx=0&mt=&my=739&ma=032655 Można mieszać ze sobą porcje pokarmu odciągniętego w ciągu ostatnich 12 godzin, jeżeli zostały one uprzednio schłodzone do tej samej temperatury. Nie należy dolewać świeżo odciągniętego mleka do pokarmu, który został już wcześniej schłodzony.

Ja rzadko odciągam. Jak już to też jakieś 2-2,5 po karmieniu z 1 piersi. Chwile potem jest pora karmienia więc mały wypija resztę z tej samej piersi. Potem przerwa w jedzeniu małego jest mniejsza ale nie szkodzi. Nie wiem czy to taki dobry sposób ale u mnie się sprawdza bo nie zaburza laktacji i przynajmniej nie robią mi się zastoje.

Jeśli będziesz się konsultować z poradnią to daj znać co Ci powiedzieli. Powodzenia:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Aleksandra25 no ciekawe skąd taka zmiana skoro robiłaś to regularnie. Jeśli nie będzie zmiany to może spróbuj odciągnąć kilka razy w ciągu dnia. Cyt z http://www2.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=m15&ms=739&ml=pl&mi=739&mx=0&mt=&my=739&ma=032655 Można mieszać ze sobą porcje pokarmu odciągniętego w ciągu ostatnich 12 godzin, jeżeli zostały one uprzednio schłodzone do tej samej temperatury. Nie należy dolewać świeżo odciągniętego mleka do pokarmu, który został już wcześniej schłodzony.

Ja rzadko odciągam. Jak już to też jakieś 2-2,5 po karmieniu z jednej piersi. Chwile potem jest pora karmienia więc mały wypija resztę z tej samej piersi. Potem przerwa w jedzeniu małego jest mniejsza ale nie szkodzi. Nie wiem czy to taki dobry sposób ale u mnie się sprawdza bo nie zaburza laktacji i przynajmniej nie robią mi się zastoje.

Jeśli będziesz się konsultować z poradnią to daj znać co Ci powiedzieli. Powodzenia:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie.. Staram sie Was czytać na bieżąco ale niestety nie mam czasu zeby sie udzielać..moja córeczka jest mega absorbująca i dużo płacze (poza nocami) przez co nie mam często czasu na jedzenie nie mówiąc o innych rzeczach. Ale postanowiłam napisać bo moja historia moze sie komuś przydać. Od jakiegoś czasu moje malenstwo nie chce jeść mało przybiera na wadze i jest w ogole jakies dziwne. Karmie ja mm i odciąganym pokarmem (mała nie chciała jeść z piersi..dużo rzeczy sie na to złożyło). Od pewnego czasu jak dostawała butelkę po dwóch łykach wpadała w szał prężyła sie i nie chciała jeść. Jej porcje w ostatnich dniach to było 10-30ml. Zeby uzbierać 600ml na dobę karmie ja nocami. W ciagu ostatnich dwóch tyg przytyła 150g wiec juz byłam mocno przestraszona. Oczywiście do lekarza poszłam jak tylko zaczęły sie problemy. Na początku (jakies 3 tyg temu) to była kolka ulewanie zatwardzenie i problemy z brzuszkiem. Kulminacja była w weekend wiec wezwaliśmy lekarza przepisał debridat bobotic i dicoflor. Zmieniłam tez mleko Enfamil na Hipp Combiotic i Na problemy z brzuszkiem pomogło. Dla pewności 3 dni pozniej poszłam tez do lekarki w przychodni. Poinformowałam ze tyje tylko 150 na tydz (wtedy było jeszcze niezle) no i usłyszałam ze taki typ i mam schodzić z debridatu.. Po kilku dniach problem powrócił ale nie było baków a mała jadła coraz mniej..w zeszły pt byłam w szpitalu na usg główki i lekarka przy okazji popatrzyła ale stwierdziła ze widocznie niejadek bo wyglada na zdrowa. Na wszelki wypadek zlecili badania krwi i moczu wraz z posiewem. Podobno nic nie wyszło. Nie dawało mi spokoju wiec w sr poszłam znowu do lekarki w przychodni (dodam ze jest ordynatorem w szpitalu dziecięcym) zbadała i stwierdziła ze nic nie jest. Przepisała środki na ulewanie (tylko zeby ulewac trzeba miec czym a moje dziecko nie chciało jeść) Dalej nie dawało mi spokoju ze dziecko nie je a dzisiaj problem pojawił sie juz w nocy. Na szybko umowilam ja do lekarza pediatry (4 juz!) i na usg brzuszka. Dzisiaj (pt miała miec szczepienia wiec chciałam miec pewność ze jest ok). Lekarz popatrzył na wyniki badań i stwierdził ze za dużo leukocytów co wskazuje na jakis stan zapalny (2 osoby widziały wczesniej badania) + przebadał i co sie okazało - malutka ma zapalenie ucha i dlatego nie je bo ja boli przy ssaniu :( ręce mi opadły bo wczoraj lekarka nawet nie zajrzała do ucha i skupiła sie tylko na ulewaniu (fakt ulewa sporo).. Pewnie na dodatek by ja zaszczepili.. Jestem załamana bo dzisiaj zjadła tylko 490 ml w ciagu doby i poszła spać głodna..az boje sie pomysleć jak to sie mogło potoczyć.. Eh :( wybaczcie ze sie rozpisałam ale pomyslałam ze moze sie komuś przydać.. Zwłaszcza u dzieci ulewajacych bo to podobno od tego.. Jutro jeszcze do laryngologa ale przynajmniej wiem co robic..
Co do odparzeń - nam w upały bardzo pomogł krem weleda dla dzieci z nagietkiem. Stosujemy do teraz. A i jeszcze lekarka poleciła maść termentiol - bez recepty i tez bardzo skuteczna.

Odnośnik do komentarza

Zielona az ciarek dostalam jak Cie przeczytalam. Potwierdza sie ze matczyny upór jest najlepszym doradcą. Dobrze ze nie odpuscilas i drazylas temat. Cale szczescie ze trafilas w koncu do lekarza ktory trafnie zdiagnozowal Twoje dziecko. Bidulka musi strasznie cierpiec. Teraz juz bedzie lepiej. Sciskamy cieplutko.

Katarzyna_Honorata Miłosz tez wazy 6300. Rosną nam chlopaki.

Moj zasnal wczoraj o 21. Obudzil sie po godzinie a ze bylo juz w domu ciemno i cicho to nie mial problemu z ponownym zaśnięciem. Ja padlam razem z nim. O 1 chcialam go nakarmić na spiocha zseby dluzej pospal ale nawet buzi nie otworzyl. Jest 5 ja juz wyspana i właśnie slysze ze zaczyna sie krecic. Nawet sie śmieje sam do siebie wiec tez pewnie sie wyspal. Ide po niego...

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

...20 minut później...
Dziecko nakarmione, wtulone w mame spi dalej. Pomyślałby kto- anioł. Dobrze ze chociaz w nocy. Spotkalam ostatnio sąsiada, starszy pan ktory wszystko o wszystkich wie. Zajrzal w wozek, stwierdzil ze duzy juz i ze glosny bo on slyszy jak nam w domu placze. Ja na to ze to dziecko to czasami musi plakac. A on ze nic sie nie stalo. Jakby czekal az go przeprosze. Dodam ze my mieszkamy na parterze a pan na 3 pietrze. Chyba ze dyzury u nas pod drzwiami ma?:-), nie wiem o co chodzi... oslabil mnie staruch.

Co do ściągania pokarmu, nie pomoge bo tego nie robie. Miłek nie toleruje butelki, smoka ani innych zastepnikow maminej piersi.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuje Dziewczynki za informacje odnośnie karuzeli. Ja myślałam o tej nowej z fishera z 3 misiami ;) ma któraś moze?
Co do odciągania to ja spróbowałam wczoraj pierwszy raz i z obu piersi tylko 60ml :/ synek ma juz skończone 2 miesiące i pięknie przybiera na wadze wiec wychodzi na to ze laktacja unormowała sie pod niego.. Czyżby wystarczało mu 60ml co 2 h?? :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57vrjjgbqdn01el.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, dziecko na większą siłę ssania, więc "wyciąga" więcej niż laktator :). Chyba chodzi też o to, że laktacja jest już unormowana i pokarm produkuje się na bieżąco. Ostatnio ściągałam mleko po 1,5 miesiąca przerwy i 20 min. było tylko 50 ml, gdzie wcześniej było minimum 2x więcej. Tak mi się wydaje, aczkolwiek specjalistką nie jestem w tej dziedzinie :).

Rosną nam dzieciaki jak na drożdżach, moja trochę zwolniła z wagą i 1,5 tygodnia temu ważyła 5,7 kg.

zielona- dobrze, że opisałaś Waszą historię, pokazuje ona że nie można odpuszczać, intuicja Cię nie zawiodła :).

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny! Dzisiaj mam juz mega dola.. Mała płacze jakby ja ktoś obdzierał ze skory napina sie i macha raczkami cały czas drapiąc siebie i mnie (podejrzewam ze jest juz strasznie głodna) ale na próbę podania jedzenia reaguje spazmatycznym płaczem.. Juz na szybko pojechałam kupic inne smoczki do butelki (3+ i 6+) ale to nie pomaga.. Teraz padła ze zmęczenia a ja sie modlę zeby cos zjadła jak sie obudzi.. To juz 7h bez jedzenia.. I jeszcze mojego M nie ma w tym tygodniu..boje sie ze wyładujemy w szpitalu.. Eh ciekawe co mi powie laryngolog o 14.. :( wybaczcie ze sie tak długo nie odzywalam a teraz marudzę ale wiem ze wy zawsze jestescie wspierające..

Odnośnik do komentarza

zielona, wspolczuje problemów z córeczką. Może jedź jednak do szpitala? Dadzą jej chociaż kroplowke, żeby się nie odwodnila, jeśli tyle godzin nie chce jeść to przecież tak się może zdarzyć. Szpital to nic przyjemnego, sama byłam z dzieckiem miesiąc temu i mimo że mam zastrzeżenia co do sposobu leczenia to jednak troche to odciąza psychike, masz świadomość, że w każdej chwili lekarz może obejrzeć dziecko, gdyby coś się działo złego. Oby jednak to nie było konieczne i mała sama zaczęła jeść! Trzymam kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Mała sie obudziła i zjadła 115ml.. Musiała byc strasznie głodna.. :( wracam od laryngologa - dostała antybiotyk :( do drugiego roku życia zapalenie ucha jest absolutnym wskazaniem do antybiotyku bo moze pęknąć błona bębenkowa.. Mam ciarki jak pomyśle co sie mogło stać gdybym noe drążyła..mam nadzieje ze za 2 dni bedzie lepiej i obejdzie sie bez szpitala.. Eh.. Jakaś masakra :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...