Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Eh dziewczyny to ja bym nie wiedziała że to wody???????? A może i nie wiem no co 30 minut zmieniam wkładkę która brzydko pachnie i jest mokra!!!!!! Ale skurczów brak dziś mam werwę nawet poprasowałam i wstawiłam ciuchy moje z przed ciąży..... i Wojtek ja predator w brzuchu wierci.

Swett

Nie ma problemu możesz rodzić i pisać do mnie wszystko dziewczynom na forum przekaże ..... Bo ja od poniedziałku do ciebie bede wydzwaniać z wieściami i z nudów OK????bo ja bede w szpitalu. A mam tam być na 7 rano jacie ja jajo już znoszę!!!!!!!!!!!!!!

Malyszok

Zajeb..... bym tych lekarzy naprawdę mój gin jak chciał mi mówić wagę Wojtka na oko to mu powiedziałam że na oko to chop w szpitalu umarł że nie chce wiedzieć nic na oko.......

Pysiak

Kupiłaś ten Biofer?????

Zosia

Młućka!!!!!!!!!!!!!!! moja ulubiona mam pościel w krówki, koszule nocną w krówkę , papicie w krówkę i dla mnie kalosze w krówkę bo ja to rozmiar 34-35 więc dziecięce.
A ty mi tu wyskakujesz z KRÓWKĄ !!!!!! i ja zrobię maślane oczka do ciebie że chcę taką krówkę!!!!:))))))))))))) oczywiście zapłacę:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Malyszok- niepotrzebne nerwy i strach Wam zafundowała ta lekarka. Szkoda słów na takich ludzi- lekarze z przypadku.
Najważniejsze, że z dzieckiem wszystko dobrze i że wreszcie możesz być spokojna :)

Dzwoniłam do lekarza. Jutro mam się stawić w szpitalu o 15:00 dopiero. Powiedział, że zbadamy i zobaczymy, czy będzie konieczność przyjmowania mnie na oddział, czy jeszcze będę mogła poczekać spokojnie w domu. Sama nie wiem co bym wolała. Z jednej strony bardzo bym chciała mieć poród za sobą i synka przy sobie, a z drugiej po co się spieszyć, wywoływać i kusić los. Widocznie mu tam dobrze jeszcze:) Jutro się okaże po badaniu, bo jeśli przepływy będą złe lub waga dziecka ciągle mała albo jak się okaże, że łożysko stare i źle transportuje już tlen i substancje odżywcze to pewnie wywołamy poród. Nie ma co gdybać, jutro się wszystko okaże.

Odnośnik do komentarza

Moni85 Gratuluję dzieciątka :) dużo zdrówka dla was obu, i wszystkiego najlepszego :)

Ja też jeszcze tu zostaję, od dziś został równiutki miesiąc do mojego terminu porodu i tym sposobem wkraczam w 9 miesiąc :)

W ostatni czwartek byłam na USG, małą zdrowa ale woli być ułożona w poprzek lub głową do góry. Ciekawe jak to będzie jak dojdzie co do czego czy będzie uparta czy się obróci :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Ale nudy.
Zosia i w necie mozesz wystawic napewno ktos chetny bedzie.
Fajnie jakbys jyz sie rozpakowala.

Iwa znajoma z bloku miala tak ze po odejsciy wod po 12 godzinach musieli jej skurcze wywolac bo zadnych nie miala. Ale dziecko bylo pod ktg przez te 12 godzin. To moze jak jeszcze nic nie ruszy to jedz na ip niech sprawdza zeby jakiegos niedotlenienia nie bylo.

Sweet super ze jutro podejmiecie jakas decyzje.

Malyszok tylko tamtemu lekazowi burdel urzadzic za takie informacje dotyczace zdrowia dziecka. Chyba zarty sobie robi.

Moj jeszcze spi po nocy. Idego budzic niech obiad gotuje

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Klaudia, Moni gratuluję zdrowych dzieciaczków i po cichutku zazdroszczę, że macie je już obok siebie:)
Małyszok ehh same nerwy z tymi ważeniami:/ pomyłka pomyłką, ale cholera u Ciebie pomylili się prawie o cały kilogram!! W każdym razie cieszę się, że maluszek rośnie, a jak Cię trochę poobserwują w szpitalu, to będziesz się czuła bezpieczniej
Sweet trzymam kciuki, żeby jutro okazało się, że wszystko jest gotowe i zaraz się zacznie- wtedy niczego nie trzeba będzie wywoływać, a i synka będziesz miała przy sobie :)
Zosia, Wowo ale macie rękę do szycia ;) czekamy na następne zdjęcia ślicznych maskotek. Zosia może spróbuj tworzyć oferty na fejsie- zdjęcia z ceną w opisie, ktoś na pewno się skusi. Nie wiem tylko, czy tak można
Kinga, Tyszanka dołączam do dziewczyn i czekam na info.
U mnie są skurcze raz na jakiś czas, ale tak po 3-4 i cisza. Chociaż dziś mnie zabolało raz konkretnie jak wysiadałam z samochodu, aż nie mogłam się ruszyć, ale po chwili przeszło, pojawiły się jeszcze z dwa słabsze i koniec. Jutro wizyta, dowiem się pewnie, że wszystko mam pozamykane i mam czekać;/

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Malyszok - mnie wielokrotnie lekarz od usg mówił, że im później robione usg tym pomiary mniej dokładne. Trudno pod koniec ciąży określić dokładną wagę i miary dziecka, wszystko zależy od tego jak się ułoży. Szkoda, że lekarz tak cię nastraszył a nie zrobił / lub zalecił drugiego pomiaru. Straciłaś nerwy na marne. Ale dobrze, że czujnie sprawdziłaś sytuację!

Iwa - ja mam podobnie, bardzo mokrą końcówkę ciąży. Najlepiej jakbyś miała możliwość sprawdzenia PH wycieku, takim listkiem lakmusowym. Bo wtedy wiadomo czy to wody, czy też nie. A jak coś to na IP powinni ci to sprawdzić, że taj powiem, od ręki :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjwkvy5nj3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Iwa-
wody zapachu raczej nie mają z tego co mi wiadomo, więc może jakaś infekcja, albo mocz.
Może dzidziol uciska bardzo na pęcherz i wyciska mocz tak że ty nie jesteś w stanie tego kontrolować ;)

Malyszok-
super wieści.
Właśnie dlatego warto takie rzeczy jeszcze konsultować...
Teraz się rozluźnij i już się nie denerwuj maluszek ma się dobrze :)

Sweet-
cierpliwości ;)
Szczerze wolałabym spokojnie czekać w domu jeśli jest wszystko ok niż mieć wywoływany poród...
W każdym razie mam nadzieję, że będzie tak jak byś chciała:)

Zjadłam pyszne placki może godzinę temu i co... jestem znowu głodna szok :D

Na 17.50 gin denerwuję się bardzo masakra...
Oby było ok :)

Odnośnik do komentarza

Witam Was dziewczyny, ja jestem już po wizycie. Pani doktor powiedziała, że główka jest już nisko, nawet bardzo nisko, więc już niedługo :) Mała waży 3200g.W następnym tygodniu ktg i kolejna wizyta.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, życzę powodzenia dla mamusiek oczekujących i gratuluję tym które już są ze swoimi dzieciaczkami.

Odnośnik do komentarza

Synek przyszedł na świat dzisiaj o 12:10 waga 3380 (a z usg robione go w czwartek było 2500), 54 cm.
poród SN, bez znieczulenia bo małemu w trakcie skurczu tetno spadło wiec nie mogli go podać.
nawet wspominali o cesarce.
Wody odeszły o 6:30 22.09, pierwsze skurcze o 6:00 23.09 skurcze 1-2 minutowe z dostępem 4-6 minut ktg ich nie zapisywał o 6:30 podano oxytocyne.
Silne, bolesne skurcze narastaly.
3 party mi synek się urodził 2 razy owiniety pepowina, miał też supel z pepowiny ale 10 punktów dostał

http://www.suwaczki.com/tickers/zud33e3kqcylyn7d.png

Odnośnik do komentarza

Emilka1988- mam trójkę dzieci, no i czwarte w drodze...

U mnie nic ciekawego... Przemek poszedł już dziś do szkoły, ale Adama jeszcze przetrzymałam, ale już nawet nie kaszle...

Lekcje i zaległości zrobione.

Idziemy zaraz dorabiać klucze do blokowej rowerowni, bo miejsce na sprzęt w domu i w zsypie nam się skończyło...

U kilku z was duuużo niefajnych emocji- mam nadzieję, że szybko miną, że sytuacje się wyjaśnią!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

Kinga1982- gratuluję serdecznie! Dzielna jesteś, pewnie się namęczyłaś trochę. Teraz odpoczywaj i ciesz się maleństwem:)

Karliczek- rozsądek mi mówi, żeby czekać spokojnie, ale ta niecierpliwość i chęć żeby to było JUŻ! :P
Powodzenia na wizycie! Ciekawe jak tam te Twoje rozwarcie, czy się powiększyło. Koniecznie daj znać zaraz pa :)

Iwa- halo, halo jak tam sprawy się mają ?? Ciągle Ci sie coś sączy?

Odnośnik do komentarza

Pysiak teraz na spokojnie mogę ci poopowiadać wrażenia z Bytomia;).No więc tą ordynatorką nadal jest ta dziwna Pani, ale ja akurat z nią spięcia nie miałam, od początku powiedziałam jej, że piersią karmić nie będę i przepisała mi tabelki na zatrzymanie laktacji , nawet wstawiła się za mną u pediatry żeby w końcu nas wypuścili ;/. Jedynie co to trzeba mieć porządek wokół łóżka , bo nie znosi bałaganu;) no i jak podchodziła do mnie sprawdzić czy macica się kurczy po porodzie to aż wdech wstrzymywałam jak naciskała.Na koniec chciała sprawdzić czy nadal muszę brać tabletki przeciw laktacji i tak mi cycki ścisnęła, że myślałam, że się posram.Także do delikatnych kobiet nie należy. Położne wredne suki... Jedna jest fajna taka starsza babka co mówi do dzieci jak do swoich.Jak ona miała zmianę to był luzik.Reszta położnych ma wszystko w dupie.Jak masz problemy z karmieniem to zamiast pomóc to proponują ci butle ze sztucznym mlekiem. Na jedną pediatrę trzeba uważać, bo jest wredną babą najwredniejszą na całym oddziale taka blondynka z krótkimi włosami taka starsza - masakra!!!Miałam wyjść 1 września, a ona badania schowała i powiedziała, że się zgubiły; ] i nie wyszłam , bo na początku miałam z nią spięcie i za karę siedziałam tam tydzień.... Najważniejsze za dużo się nie wychylać;/ , ja mam za krótkie nerwy i siedzieć cicho nie umiałam. Powiem tak .... urodzić i jak najszybciej uciekać do domu.

życzę powodzenia;)

Odnośnik do komentarza

Kolejny maluszek na świecie :-)
Kinga ogromne gratulacje i zdrowia dla Was!
Malyszok bardzo się cieszę z dobrych wieści :-) a co do lekarza szkoda słów.
Karliczek trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę.
Sweet myślę, że lepiej poczekać jeśli jest wszystko ok oczywiście i trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.
Tyszanka nadal trzymamy kciuki i czekamy na wieści.
Iwa u mnie też ostatnio jakoś tak mokro się robi, u mnie to są upławy, infekcji żadnej nie ma.
Ja też zostaje z Wami do końca października, nigdzie się nam nie spieszy jak narazie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

Mamali dziekuje za informacje podtrzymalas mnie na duchu tym ze dają te tabletki na zatrzymanie laktacji bo moja polozna powiedziala ze mi nie dadzą tak wiec super!! A te polozne u tych maluszkow to ewidentnie powinni zmienić to nie są kobiety z powolania:( mimo wszystko dziękuję;)) i wspoczuje przeżyć. A jak Malenstwo? Dotarlyscie sie juz ze sobą??

Kingaa gratulacje!!! Najświeższe informacje dostalysmy super!!
Sweete ciekawe co Ci jutro powiedzą.
Karliczek powodzenia na wizycie!
Ja wlasnie po obiedzie ale zrobilam mega ostry sos kosmos poprostu do teraz mnie jęzor piecze;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluje wszytkim mamom majacym juz dzieci przy sobie szczesliwego rozpakowania! Ale sie podzialo od wczoraj ;)
Cudownie, ze dzieciatka sa zdrowe i w dobrej kondycji :)

Malyszok co za gnoje :/ az tyle sie pomylic???? Co za konowal robil ten pierwszy pomiar? :O mozna sie pomyslic ale O TYLE? biedoczka pewnie strachu sie najadlas... wszystko bedzie dobrze :* z dziecinka na pewno jest okkk!

Sweet co by nie bylo to trzymam kciuki gorrrrrraco :)

JEDZENIE
Dziolchy Wy takie pysznosci serwujecie ze szok! A mi juz brzydnie zimna szpitalna parowka :( chce pierogow, lazanek, smacznej goracej rybki w piatek i plackow ziemniaczanych....

SOWY
Sa piekne :) uwielbiam te zywe i szyte przez Was :) ja jak zrobie cos swojego to tez sie pochwale :)

Wczoraj cyce mialam tylko gorace a dzis mi z nich polecialo :) mam nadzieje ze to dobry znak i obietnica bezproblemowego karmienia ;)

Dzis po usg bylam taka zla.... zadawali glupie pytania, nic nie tlumaczyli, zartowali sobie a pozniej powiedzieli "dziekujemy bardzo, prosze isc na oddzial". I tyle. Nie dowiedzialam sie kompletnie nic, same liczby podawane miedzy lekarzami jakby mnie tam wcale nie bylo. Nie wiem czy przeplywy dobre, slyszalam ino liczbe 1,5. Dziecko wazy ok. 1800 ale nie wiem ile dokladnie....
Na dodatek przed badaniem rano na obchodzie babka czytala z mojej karty "hipotrofia, od 3 tygodni dziecko nie przybiera...". Jak po pierwsze jestem w szpitalu niecale 2 tygodnie, a po drugie od srody kiedy mnie przyjeli do poniedzialku dziecko przybralo 150g i lekarka bardzo chwalila. Wiec jak to w koncu jest?????
Na szczescie przyszedl Ziomek. Powiedzialam mu o wszystkim i ten sie za glowe zlapal. Przyniosl moje badania do pokoju, usiadl ze mna i wszystko mi wytlumaczyl. Ze dziecko przybralo ponad 100g i ze od takiego maluszka nie mozna oczekiwac wiecej bo male dziecko ma inne normy przybierania na wadze. Powiedzial tez, ze bedziemy jeszcze czekac z cesarka, trudno mu bylo okreslic ile ale na pewno do nastepnego badania w piatek lub poniedzialek. Ogolnie dziecko ma sie dobrze, moje cisnienie jest okkk wiec mam odpoczywac i sie nie zamartwiac.
Ja bym bez niego chyba dostala na glowe. Uwielbiam mojego ginekologa.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Kinga
Wielkie ukłony w Twoją stronę i ogromne gratulacje...też niezła różnica 2500 a urodził się prawie 3400... zdrówka
życzymy
Malyszok
Ufff bardzo się cieszę że wszystko się wyjaśniło swoją drogą niezła rozbieżność człowiek o mało co zawału nie dostanie.....ale to już za Tobą teraz uśmiech proszę:)
Sweet
Trzymam kciuki co ma być to będzie....

Coś mnie ciało swędzi....i znowu noga mi spuchła....i napiłam się wody z sokiem malinowym i cukier mi skoczył....i chce mi się wyć!!!!!

Na jutro poproszę słońce.....

url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/3fk98c9.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...