Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Tyszanka i jak tsm ? Denerwuje się, ze tak długo nie piszesz...mam nadzieję że wszystko ok i ciśnienie się unormowalo.

October trzymam kciuki i żeby dni w szpitalu szybko minęły. Tymi pomiarami się nie przejmuj, u mnie jest podobna sytuacja. Główka ostatnio wyszła większa ale lekarz od razu zaznaczył że już jest tak nisko ze pomiar może być niemiarodajny. Za to zas brzuszek miał mniejszy....nie wiem co myśleć mam nadzieję że wszystko jest ok. I u ciebie tez :)

Odnośnik do komentarza

Ojoj, Tyszanka daj znac koniecznie :-(
October, wyglada na to, ze wszystko ok, te pomiary tak roznie wychodza, ze ja juz w nie nie wierze ;-) Ja chyba wolalabym miec ten zadtrzyk zrobiony, nie stresowalabym sie tak skurczami..

Chaotic, piekne rysunki, naprawde :-))
Ja nic nie mam ugotowane, tylko dla meza robie obiady, zeby mogl zabrac do pracy. Zaraz tesciowa przybedzie, mam nadzieje, ze bedzie w miare milo..
Bylam na usg, mala rosnie, wazy juz 2500 :-) Ale chyba jak mi sie powtorza te skurcze to pojade do szpitala

Odnośnik do komentarza

Kobitki, leżę i leżę, ale mimo tego ciągle brzuch się stawia, twardnieje strasznie, w dodatku mam skurcze (na szczęście nie żadne regularne, ale bolesne jak nie wiem). Wizyta kontrolna w poniedziałek….ale boję się co to będzie. Widzę, że October ze skróconą szyjką lekarz wysłał do szpitala. A ta moja, ze zgładzoną szyjką wysłała mnie do domu, no i żeby przed tym poniedziałkiem zrobić usg i ktg. Nie wiem co o tym myśleć….

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjwkvy5nj3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

tyszanka - 3mam kciuki musi byc dobrze :) napisz coś jak tylko będziesz mogła bo my tu wszystkie myślimy o tobie !

october - nie martw się trzeba myśleć pozytywnie

olala- w 1 wszej ciąży zaczęłam regulanie chodzić na basen od samego początku na pozątku 4tego msc zaczęłam plamić i mi lekarz zakazał jakichkolwiek ćwiczeń. powiedział również że mam używać tamponów na basenie.
teraz mam pełnego energii 3latka więc codziennie bieganie sprzatanie zabawy i dłuuugie spacery są musi starczyć bo na ni więcej sił brak ;)
za to po porodzie zaczynam jeździć na rowerku stacjonarnym plus pewnie i ja się "zabawię" z chodakowską;)

dzięki dziewczyny faktycznie apteka gemini super. emolium u mnie w aptece prawie 6 dych a tutaj 33 :) troche nakupiłam rzeczy jak mi je przyślą to można powiedzieć że mam już wszystko :)

co do gotowania na zapas to nie mam zamiaru az tak się męczyć mąż 2 ręce ma więc jak będe w szpitalu na pewno sobie poradzi a mały sniadania i obiady je już w przedszkolu poza tym noworodek na pozatku przewaznie spi więc czas na gotowanie się znajdzie a jak się karmi to dieta dość monotonna jest ja niestety musiałam baardzo uważać na to co jem bo jak zjadłam coś nowego to później igi miał mega kolki czyli zero rzeczy smażonych zero soków zero owoców w 3msc karmienia doszły gotowane jabłka ;)
marchewka gotowana też odpadła bo na początku go uczulała więc zazwyczaj jadłam sam chleb z wędliną i gotowane mięso z kaszą ryżem gotowaną pietruszką itp itd ale są też plusy szybko wróciłam do wagi sprzed ciąży :)

kurczę nie chce mi sę w ogóle spać :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jnz0gw30y.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktx1hp1l4q3ywz.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze, obudzilam sie przed 2.00, teraz jest 2,30 i nie moge zasnac. Staram sie myslec pozytywnie, ale same wiecie, ze w szpitalu to nie jest takie latwe... mam pytanie do dziewczyn ktore dostawaly sterdy na pluca: mialyscie domiesniowo czy dozylnie? Pamietacie jak nazyal sie ten lek?
Pewnie troche was pomecze jak bede tu lezala i nudzila sie ;-) wiem, ze bedziecie mnie wspierac i towarzyszc, za co z gory dziekuje:-)

Tyszanka odezwij sie co u Ciebie...

http://fajnamama.pl/suwaczki/uh0b6jj.png

Odnośnik do komentarza

O 3.30 jeszcze nie spalam, nie wiem kiedy w końcu usnelam. A tu o 5.30 pobudka na ktg. Na razie ma koleżanka z sali a obudzić juz się było trzeba. Co ja tu będę robić... Pewnie się zanudze.... Ale aby tylko z małym było dobrze i żeby jeszcze nie spieszył się za bardzo :-)
A Ty Karolina kiedy masz mieć zdejmowany pessar w końcu? Bo jakoś chyba przeoczylam... Mi podali coś na D ale kurde zapomnialam nazwę :-\
Sweetbobo , Iwa jak u Was sytuacja?
Chaotic bardzo fajnie rysujesz :-) ja też lubię rysować, nawet trochę malowałam. Ale o dziwo w ciąży w ogóle mnie nie ciągnęło do tego. Choć miałam dużo czasu i nie raz się nudzilam. Ale nie mam takiego talentu jak Ty :-) takie rysunki to sobie zawsze w mecie ogladałam i podziwiałam :-) i zazdrościłam :-)

Oj, długi ten dzień będzie....

http://fajnamama.pl/suwaczki/uh0b6jj.png

Odnośnik do komentarza

A ja całą noc nie spałam.
Wczoraj odebrałam młodego z przedszkola, narzekał na ból ucha, byliśmy u lekarza, dostał krople otinum, jak wróciliśmy do domu ładnie zasnął, obudziłam się na antybiotyk o północy a od 1 Piotrek zaczął rzygać, i tak co pół godziny ostatnio o 6, jest taki biedny wymeczony, tylko łyk wody złapie i juz go rzuca.
Nie mówiąc o mnie, ja to jak zombiak.
Wiecie, że duży ani razu do niego nie wstał? Ja to robie z automatu, zrywam sie i lece a on zanim się obudzi, Jeju i tylko patrzy, nic nie pomoże.

Odnośnik do komentarza

Nasz maly tez mial jakies dziwne przygody w nocy, chyba zlapal katar, rzezil, a spal z nami (bo tesciowa spi z jego pokoju). Spalam moze 2 h, ale w sumie nie wiem czy nawet tyle :-(( Jeszcze jak sie ruszam to boli mnie w kroku, jakby te kosci, spojenie lonowe, nie wiem... strasznie nieprzyjemne, czuje sie jak jakas staruszka. Dzisiaj bez kawy ani rusz!
Co do ruchu, ja w pierwszej ciazy troche cwiczylam (generalnie gdy nie jestem w ciazy to duzo cwicze), ale w tej od poczatku szlaban na wszystko przez te krwiaki. I moja kondycja wymaga zdecydowanych dzialan, zrobilam sie strasznym flakiem ;-) I miesnie, i wytrzymalosc, nawet cellulit mi sie w ciazy pojawil konkretny :-((

Odnośnik do komentarza

Kanamama mi też celulit niestety się pojawił i bardzo mi się nie podoba. A to jest tak że nie da się już go pozbyć? Czy może chociaż zmniejszy się jak się schudnie?
A ja po obchodzone. Na ktg w ciągu 20 minut wyszły 2 skurcze tak w okolicach 60% i kilka mniejszych. Maja mi jeszcze dodać potas do tej kroplowki z magnezu. No i mam leżeć! A zapomniałam wczoraj napisać że mój synuś waży już 2500 g :-)
Ciekawe co z Tyszanka... Nie odzywa się...

http://fajnamama.pl/suwaczki/uh0b6jj.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)

Tysznka- trzymaj się nam dzielnie i odezwij jak będziesz mogła.

Chaotic- ślicznie malujesz:)

October- trzymaj się szybko minie, grunt ,żeby wszystko było dobrze.

Sensuana25- co do meldowania dziecka faktycznie pierwsze jest z automatu meldowanie. Idzie się do USC (w mieście gdzie urodziło się dziecko)i tam określa się na jaki adres będzie meldowane dziecko podczas zgłaszania faktu narodzin. Jeśli adresy rodziców są różne to melduje się z reguły u mamy. Z kolei jeśli dziecko ma być na adres taty zameldowane to piszecie tam na miejscu obustronne oświadczenie i dziecko na akcie ma podany adres taty. Taki akt USC przesyła do Urzędu Miasta i oni już automatycznie meldują:) Info mam od kolegi który pracuje w urzędzie przy meldunkach. U nas taka sama syt. stąd dowiadywałam się wcześniej. Bo ja mam meldunek u siostry mojego, mój ma tu gdzie mieszkamy czyli u siostry drugiej( one mieszkają razem) ale małą chcemy tu meldować. no na pewno trzeba będzie w administracji zgłosić bo urząd tego im nie przekazuje a automatycznie wtedy naliczają opłaty większe za wodę.

Mamamałgosi- mi też się skraca ale nie wysłał mnie do szpitala tylko w domu kazał leżeć i się nie forsować przez najbliższe dwa tygodnie.

I faktycznie wtorek cały leżałam zero wysiłku. Wczoraj wzięłam się za krokiety, barszcz potem poprasowałam. Czułam się ok ale brzuszek się stawiał. Wieczorem po kąpieli czułam się ok do momentu położenia się w łóżku. Zaczęły mnie boleć plecy i lewy bok. Przeszło ale zrobiło mi się słabo. Wstałam poszłam do drugiego pokoju tam zaczął mnie boleć brzuch jak na okres doszła biegunka i raz zwymiotowałam. No i czekam sobie dalej co będzie- za 20 minut następny skurcz ale już słabszy. A potem cisza. Poszłam spać i tylko raz do toalety wstałam. Dziś też w porządku ale zamierzam jednak an kanapie spędzić.

Zosia- Współczuje:(mały od mojej siostry też już wylądował w domu z zapaleniem ucha. Tydzień w przedszkolu i się zaczęło.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja tez dzid w nocy bylam zombi. Od 4 do 5 musialam stac na nogach bo jak sie polozylam to msly tak na zoladek i przepone napieral ze myslalam ze z tej zgagi to sie udusze. A potem maly dostal czkawki i taki final.

October mi to zdejmuje 19 w nastepny piatek. Mam nadzieje ze od niego prosto na porodowke wyjade jak to zdejmie.

Zosia bidny malutki. A faceci to nie maja instynktu. A kobieta to zawsze uslyszy ze cos sie dzieke.

Ja pamietam jak w liceum siostry corka ok 3 lat na wakacje przyjechala i ze mna spala to cala noc nie spalam tylko pilniwalam czy sie nie rozkopala i czy oddycha dobrze. To chyba kobiety maja we krwi.

Dziewczyny z nakazami lezenia. Lezcie i nic nie robcie. Jak jest nakaz lezenia to niesyety kanapa i toaleta. Ew zrobic sobie jedzenie. Dacie rade.
Ja prawie cala ciaze z przewami tak lezalam. I nawet vyl moment ze jadlam i pilam na lezaco i maz wsxystko do lozka przynosil.

Moj jakos tak sie dziwnie ulozyl ze tyljo z lewej strony brzucha jest i miedzy moje cycochy wystawia dupke albo glowe. Mega niewygodnie jest

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

A u mnie mała jakas zaspana od 6:30 nie spie a ona ciagle..
Jak sie poloze to takie bardzo slabe ruchy czuje jakby sie woda przelala i tyle. Martwie sie ze cos nie tak ale moj mowi zebym sie przespala bo moze przez pogode taka zaspana mala i dlatego.... Nie wiem juz co mam robic :/

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Hej :)

Ja od 6 na nogach, bo wieczorem nie miałam siły się wychaszczyć, więc rano trzeba było :D i kurcze w kąpieli mi stopy spuchły, a nie była za gorąca, jeszcze odprowadziłam Olę do przedszkola to już cudnie słoniki wyglądają.
Poza tym brzuch mi twardnieje, macica się stawia, kłuje w kroczu....ehhhh

Dzisiaj na 10:30 mam wizytę.

Dziewczyny, biedne jesteście z tymi bezsennościami.

Zosia, zdrówka dla Piotrusia.

Tyszanka, jak u Ciebie, jak ciśnienie?

Co do tego meldunku to wszystko ok., że dziecko z automatu przy matce itd. Ale rozchodzi się, że to dziadek jest właścicielem mieszkania, a nie przyszły tata, on jest tam tylko zameldowany, więc tata Artura musi wyrazić zgodę. Sensuana, a tak w ogóle Ty tam już jesteś zameldowana czy jeszcze nie?
Z tego co pamiętam po ślubie, teściu jako właściciel mieszkania, musiał być zarówno w urzędzie jak i w spółdzielni, żeby mnie zameldować.
Nim Ola urodziła się, to zdążyliśmy wszelkie formalności z nowym mieszkaniem załatwić, mąż jest właścicielem mieszkania, a ja współwłaścicielem, więc z meldunkiem Oli nie było żadnego problemu, bo wiadomo, że przy matce. A tak z innej beczki np. babcia seniorka, która z nami mieszka, jest tylko zameldowana, więc bez zgody męża guzik może.

Nova, super, że udało się zrobić zamówienie i już niebawem będziesz miała w domku.

A co do ćwiczeń to jak wspominałam jestem strasznym leniem, jak zdarzyło mi się ćwiczyć to wytrzymywałam góra 3 dni, jedynym wyjątkiem było, że jak przestałam Olę karmić i byłam jeszcze na wychowawczym to raz zawzięłam się i przeszłam przez cały program Areobicznej 6 Weidera, efekt był super :) ale co z tego wróciłam do pracy, nieregularne posiłki i tylko 3, zamiast 5 mniejszych, podjadanie stresów, brak ćwiczenie i rozmisiowałam się. W między czasie coś tam chudłam, ale to nie było już to samo, jedynie dość ładnie udało mi się schudnąć przed tą ciążą, ale kg do ideału jeszcze brakowało.

http://www.ticker.7910.org/as1cRfg0g000000MjA3ZHw1MDkxNzFkfEtvbnJhZCBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/an1cHnX0g000000MTA3NzdkfDU4OTUyMDFkYXxPbGdhIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

magalena - spokojnie, daj małej czas, mój Olek dzisiaj też mało aktywny, mam tak co kilka dni, w nocy nic, rano musiałam brzuchem pohuśtać żeby zechciał choć stopką mnie bodnąć, każde dziecko jest inne i nie można się sugerować innymi ani tym co w książce napisane, jak się martwisz podokuczaj jej troszkę na pewno Ci odpowie.

October - u mnie między główką a brzuszkiem wyszło na ostatnim USG 6 tygodni różnicy i do tego waga spadła, tez się martwię, ale jutro mam USG to się dowiem co tam się dzieje, wierzę jednak, że wszystko będzie dobrze.

Tyszanka na pewno już jest pod fachową opieką, obniżą jej ciśnienie i lepiej się poczuje, ja również jak zawitałam na IP miałam ciśnienie 177/110 a teraz jest w miarę, trzymam kciuki żeby było ok.

Co do cellulitu to spokojnie dziewczyny, powinien zejść, mi się również pojawił a nie miałam, ogólnie kobiety w naszej rodzinie są wolne od niego, ale w ciąży prawie każda miała, a tera zaś nic, więc ja nie panikuję, a jakoś tez uciążliwy nie jest więc go olewam, jak mam być szczera to mój mąż ma większy na brzuchu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

October cellulitem się teraz nie ma co przejmować, da radę się go pozbyć. Czytałam kiedyś artykuł czemu tylko kobiety go mają i to jest niby specjalny zapas tkanki tłuszczowej na wykarmienie potomstwa więc nie ma się co dziwić, że w ciąży wychodzi.
Kalijka nie szalej i odpoczywaj jak najwięcej, ale mi narobiłaś ochoty na krokiety.
AnulkaJ trzymam kciuki za wizytę.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

AnulkaJ
A co do ćwiczeń to jak wspominałam jestem strasznym leniem, jak zdarzyło mi się ćwiczyć to wytrzymywałam góra 3 dni

Dlatego postanowiłam sobie, że jak mała będzie mieć 2, 3 miesiące to wykupuje karnet na siłownie na zajęcia "pociążowe" :)
Jak będę chciała sama ćwiczyć w domu to się skończy jak zwykle... A tak to z góry będę musiała zapłacić i szkodą będzie potem nie iść i stracić :)
Poza tym, coś mi się wydaje, że przyda się godzinka dziennie tylko dla siebie :)

...

Zosia współczuję Ci chorego Piotrusia.. Najgorzej jest patrzeć jak się dziecko męczy. Małe to, niczemu nie winne a cierpi. Dorosły to co innego.

Tyszanka dawaj znać co z ciśnieniem, bo nam zaczyna skakać :)

Kalijka ehh krokiety... z kapustką i do tego barszczyk :) Już wiem co dzisiaj na obiad :P

...

Dołączam do Was niewyspanych. Nie mogę sobie znaleźć pozycji kompletnie, a jak już znajdę i uda mi się przysnąć nawet - to zaraz muszę wstać siku...
Śmieję się, że Kulka wysysa ze mnie całą energię (bo praktycznie na nic nie mam siły), po to żeby mnie napastować w nocy :)
Kochana jest - oj będzie mi brakowało tych przeciągań brzuszkowych :)

Dziewczyny - myślicie o masowaniu krocza? Hehehe wiem jak to brzmi :P Z łaciny nazywa się perineum i chodzi o ten odcinek między odbytem a pochwą i podobno dobry efekt przynosi naciąganie i masowanie tego odcinka przed porodem (od 34 tygodnia). Podobno ryzyko pęknięcia i nacinania spada diametralnie!

Dowiedziałam się o tym przeglądając serię kosmetyków WELEDA (takie kupiłam dla Kulki) i oni mają właśnie taki specjalny, naturalny olejek z witaminami do tego masażu, żeby uelastycznić i odżywić ten obszar.
Może się dałam naciągnąć - nie wiem... Nie kosztował dużo, pare funtów w sumie tylko, a co mi szkodzi się zabezpieczyć :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam.

Dziewczyny mam dość serdecznie dość !!!!! W nocy nie śpię, taki ból jajnika mnie chwycił że płakałam..... A boli mnie wszystko, jak by 10 mnie brało a żaden nie zapłacił! Bolą mnie plecy, brzuch , jajnik, stopy..... Ja chce już urodzić!!!!!

Dziś moja ostatnia wizyta a ja dopiero zaczynam funkcjonować , mój mąż gorzej jak baba w ciąży!!!!! Zobaczył w pracy jak kolega wpindala BIGOS i on też chce ! To wstawiłam dziś bigos mówie dodam kiełbaski a on na to że NIE mięsko chce w bigosie !!!!! Ja pierd...... on nigdy nie jadł bigosu z mięsem !!!!

Następna sprawa dziś na wizycie dostane taką zjebe że szok, dziewczyny w ciągu miesiąca nie całego przybrałam na wadze 4 KG szał pał.....

Na urodzinki Wojtusia że dziś kończy 36 tydzień mąż podarował mi nóż z Ambition .....

co jeszcze? Dziewczyny współczuję wam takiego ciśnienia widze że cukrzyca to pikuś przy waszym ciśnieniu, trzymajcie się....

WZYWAM DOROTKĘ macie od niej wieśći na fb????

Wzywam MAMUSIĘ BLIŹNIAKÓW........

dziewczyny odezwijcie się coś , ja rozumie brak czasu ale choć słówko:))))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...