Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

oby Laura - gratulacje!! Ale Ci zazdroszczę, że już wiesz, kto u Ciebie mieszka :)

cukierkowamama - to znak, że dzisiejszy dzień należy do Ciebie - a odpocznij sobie i spraw trochę przyjemności :) Może jakaś dobra książka, film?

A ja przed chwilą wyszłam na balkon w krótkim rękawku - w słońcu jest cudnie, gorąco wręcz. No to powoli zbieram się na spacer :)

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-67521.png

Odnośnik do komentarza

Oby Laura gratuluje córci! Też bym się chciała dowiedzieć na następnej wizycie kto mieszka w moim brzuszku :) Bo już bym chciała się zwracać do brzuszka po imieniu :) U nas cieplutko tyle, że trochę wieje i jednak trzeba się troszkę cieplej ubrać. A co do zdecydowania się na drugie dziecko to moja siostra też chciała się teraz zdecydować bo ma córkę 9 letnią i jej jest teraz ciężko. A druga siostra ma przerwę 3 lata między chłopakami. Z kolei moja mama to wszystkie dzieci ( jest nas 6) ma w odstępie 7 lat, tyle, żę jedna tylko siostra po roku a tak to wszyscy po 7 latach, 4 dziewczyny i na końcu się mamie przytrafiły bliźniaki 2 chłopaki :) Takie rodzynki. A czy któraś z was ma psa w domu? Ja musze tego mojego zazdrośnika jakoś przygotować na nowego członka rodziny i nie wiem narazie jak to zrobić. Będzie miał ciężko bo śpi u mnie w pokoju i to jest śpioch nr 1. Idzie o 21 spać a wstaje o 10. A jaki wściekły jak się go obudzi wcześniej. Teraz też zresztą śpi. Ale też to jest członek rodziny więc będę musiała go na to przygotować. Jest to mały pies shih tzu.

http://www.suwaczki.com/tickers/c55f43r8kxyqrpzm.png

Odnośnik do komentarza

Hejka w ten piękny słoneczny dzień :)
Aż mi sie wierzyć nie chce po wczorajszym paskudnym dniu, że aż tak sie wypogodziło. Wczoraj nie mogłam zwlec sie z wyra i śniadanie zajadałam po 11, a dziś obudziło mnie słoneczko i pełna życia i werwy mam juz obiad przyszykowany i mieszkanie ogarnietę, normalnie chce sie żyć :) oby juz tak zostało pięknie :) Muszę sie wam jeszcze pochwalić dziś w nocy po raz pierwszy tak dłuzej poczułam moje maleństwo, nie były to jakieś mocne kopniaczki ale chyba nie pasowało moje ułożenie, najpierw na jednym boku sie położyłam i czuje ze coś mi sie wierci i wierci w szoku przewracam sie na drugi a tu po chwili znów wierci sie i wierci, dopiero jak położyła sie na plecach to parę większych bąbli przy pępku poczułam i zasnelismy :) cudowne uczucie :) mąż sie śmiał rano, że muszę sie wsłuchiwać w dzidzię i kłaść sie tak jak jej wygodnie, a ja na to, to niech dzidzia sie układa tak jak mamusi wygodnie to w końcu ja muszę być wypoczęta :) Miłego dnia dziewczynki !!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gzu38zgk0uz7.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki :-)
U nas też pogoda dzisiaj piekna. Ja juz od 7 na nogach bo męża wyciągnęłam na zakupy, bo w lodówce sie pusto zrobiło :-). Troszkę sobie pochodziłam, wstawiłam obiadek i czekam aż się pranie wypierze. Po obiedzie może z małą się na mały spacerek wybiorę, chociaż dzisiaj coś mnie podbrzusze pobolewa, standardowo tydzień przed wizytą, ale zażyłam magnez, poleżę i może przejdzie. Dzidziol się wierci od samego rana :-)

Oby Laura filmik super :-) Jeszcze raz gratuluje dziewczynki :-) Niech rośnie zdrowa :-)

karaboc ja nic nie kupuje, bo wszystko mam, no może poza smoczkami i pieluszkami tetrowymi i flanelowymi, no i wózkiem, ale wózek to pewnie gdzieś czerwiec-lipiec dopiero. Chodzę czasem po sklepach i oglądam, ale w sumie to szkoda mi kasy trochę, bo naprawdę z większych rzeczy mam wszystko. Jedyne co to przymierzam się powoli żeby pampersiki gromadzić, jak gdzieś jakaś promocja się trafi, bo tego to nigdy za mało i na pewno będą szły jak woda.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxezbmh5acz8bw7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0915nmpd20s71a.png

Odnośnik do komentarza

cześć brzuchatki w tak ładną pogode :)

mam trochę humor do kitu ale to przez to, że mój Hubiś ma dzisiaj dzień trolla od szóstej rano i wręcz swoim zachowaniem mnie do łez doprowadził....bo czasem nie wyrabiam z jego humorami, ale no jak to chłopcy muszą broić.

wczoraj na wieczór męczyła mnie zgaga po kolacji, smalczyk teściowej mi nie podszedł ...i sprawdziłam sposób jaki mi polecał wujek, zeby zjesc pare ziaren ryzu surowego i powiem Wam, ze troche podziałało na mnie bo i mniejsza zgage miałam :)

Odnośnik do komentarza

Tak pogoda przepiękna :) do słoneczka to bardzo cieplutko, tylko lekki wiaterek wieje...
U mnie okna pomyte, pranie zrobione, obiad naszykowany, więc teraz chwila relaksu dla mnie :)
karaboc- też jeszcze nic nie kupuje, żeby nie zapeszać, ale się rozglądam :) Myśle że gdzieś w połowie czerwca, zaczne powoli wszystko kompletować :)
obyLaura- gratuluje córeczki :) ja musze jeszcze poczekać ze dwa tygodnie :(

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e92ff365.gif

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/b429ad79.gif

Odnośnik do komentarza

Dzień doberek :)

U nas też słonecznie i cieplutko :) Mimo mocnego wiatru w kurtce wyjść się nie da :) Muszę baleriny wywlec z szafy, bo nie dojdę po Małego do przedszkola :D

Co do wyprawki to ja mam jedynie łóżeczko z materacem (pościel już muszę kupić nową) po synku i nic więcej. Absolutnie wszystko oddaliśmy :) I nic na razie nie kupuję. Nie tam, że się boję zapeszać, ja w żadne przesądy nie wierzę, po prostu jakoś mnie tak od zakupów odrzuca. Jak znam życie to pewnie na ostatnią chwile będę kupować z wywieszonym jęzorem i wielkim brzuchem, albo wszystko przez neta :D

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

z wyprawki to mam tez lozeczko po synu i wozek, ciuchy sie zobaczy , jak dowiemy sie co bedzie :) ale mam podobnie brak szalu na zakupy :) aby nie zapeszac, ale tez mnie nie ciagnie :) Łozeczko bede musiala z ajakis czas zlozyc i przeniesc syna na lozko, zeby potem nie bylo niemilej sytuacji, zwiazanej z maluszkiem jak sie urodzi i on zajmie lozeczko Huberta, zeby sobie syn tez nie pomyslał, ze male dziecku mu zabiera a on musi oddać, wiec jak kupimy H. jego lozko to lozeczko idzie na strych do czasu narodzin.

Odnośnik do komentarza

Ja nie mam absolutnie nic :))) Trochę czekam na info o płci, a trochę po prostu nie mam czasu. Ostatnio w przerwie w pracy wybrałam się do siostry podpytać, co jej zostało po synku i co z tego mi może udostępnić, ale dostalam tel. z pracy i musiałam wrócić. Rozmowa odroczona. Może w maju lub czerwcu będę miała więcej czasu. A na pewno w lipcu, choć nie chciałabym tego zostawiać na ostatni moment. A dziś jestem wlaśnie między ogarnianiem chałupy, bo w te deszcze mi się prania nazbierało i w ogóle kurzu i wszystkiego a jak się pranie zrobi i je wywieszę, to jadę do pracy. A potem trzeba będzie się zająć zakupami, paleniem w centralnym, żeby się trochę umyć :D i już będzie późna noc. Męża dzis opierniczyłam z góry na dół, że mi nie pomaga, że się o wszystko muszę upominać i przypominać. Że jakbym stosowała jego metodę, ze "przed pracą na druga zmianę z żadną robotą w domu się nie da rozpędzić", to by już w ogóle nic nie bylo zrobione, bo ja zawsze na druga zmianę. No i uciekł własnie do pracy :p Jak wróci, to mu powtórze, już na spokojniej. I obiadu nie robię ani dziś, ani jutro. A co! I tak mi jakos niedobrze i w zupelności wystarczy mi popatrzeć na mięso w trakcie przygotowywania a jeść go już nie jestem w stanie. Nigdy nie przepadałam a teraz mi dodatkowo śmierdzi :/ Chyba się nie odżywiam całkiem racjonalnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371800pvn5s.png

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim rannym ptaszkom :)
My dopiero dochodzimy do siebie po przebudzieniu się ok godz 12.00 sniadanko za nami ale nie mam siły wstac iśc co kolwiek zrobić ;/ . Siedze i leże na przemian i obok towarzyszy mi mój futrzak - kotka Zuzia :D przynajmiej ona ma wyrąbane na wszystko i sobie spi a ja też najchętniej bym sobie dalej poszła spać. Nie wiem co mi dzisiaj się dzieje jestem apatyczna , z humorem takim sobie i mam dosyć nawet apetyt mi się przyblokował w sumie dobrze...

Wszystkie siły wczoraj ze mnie wyciągnęli gości z 1,5 rocznym synkiem , tatuś głośniejszy od dziecka ;/ jak przyjeżdzają to musze wór soli zjesc aby wytrzymac to , taki dziwny światopogląd na sprawy różne mają i nie lubię dyskutowac za wiele bo czuję się dziwnie myśląc ,że ja soe zachowuje np. jak jakas perfekcyjna pani domu bo mam posprzątane na tip top i wyczyszczone a po nich nie mialam sily umyc podlogi i dzisiaj musze to zrobic. Na sprawy rodzinne tez mam jakies poglądy inne i tak dziwnie sie czuje a oni są na garnuszku rodziców jednej i drugiej strony ;/ więc głupio mi rozmawiac o czym kolwiek itd ;/;/
Macie jakiś patent aby uniknąć takich rozmów albo zmotywować towarzystwo do pracy ?

Co do rzeczy owszem był niejedno krotnie poruszany ten temat i kazda pisała coś . Ja też mam już pare rzeczy ale przystopowałam z kupnem gdyż mam ciągle bóle i źle się non stop czuję więc nie chce aby nie daj Boże zostało mi zawadzało mi to w szafkach. Poczekam do 14.04 na usg połówkowe i wtedy pomyslę o dalszym działaniu. Bo teraz nie czuję się jakbym była w ciązy i nie ciesze się z tego ,że ta ciąża jest ,bo ciagle coś się dzieje nie tak ;/ ze mną co zagrażać może życiu dziecka ;/;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

wow dziewczyny podziwiam Was zmywanie gotwanie pranie prasowanie gdzie wy na to wszystko czas i sily zdobywacie ??? :P ja jak z pracy wracam to marze tylko by polezec i daje rade jedynie kurze powycierac albo pranie wstawic reszta maz sie zajmuje bo zwyczajnie po calym dniu w pracy nie mam sily na nic :( :( o wyprawce dla maluszka pomyslimy w czerwcu termin mam na 8 sierpnia wiec mysle ze wczesniej nie ma co szalec bo jeszcze roznie moze byc :)

Odnośnik do komentarza

AAAAA kto wczoraj był na USG 3D/4d???
ale fajnie! zdrowe i kochane!
ale jednak nie Karmelek tylko Karmelica!
Znaczy będzie dziewczynka!
Pan powiedział na 100%, że to dziewczynka, ale ja i tak mu nie wierzę:P bo w 4D nie oglądał "tam,tam"...
Ale cieszymy się że ZDROWA:)

pozdrawiam i przepraszam że nie mam czasu na forum, ale mam tyyyyle obowiązków!
stresów też! nawet pies nam podczas wichury uciekł i miał wypadek z samochodem i teraz musimy naprawić uszkodzone auto:] hura! to mały pikuś przy reszcie zabawy:P

i chyba jednak będziemy rodzić 15.08:P
tak USG twierdzi po raz drugi!

http://www.suwaczki.com/tickers/oeua43r8yivziedp.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
A ja juź po wizycie w szpitalu- własnie sie okazało, że maluszek waży 385g! i mierzy 17,5 cm! No poprostu kolos, biorąc poprawkę na to , że dzis skończyłam 20 tygodni.
Łożysko sie podniosło, ale niestety cisnienie też, więc wyladowałam na lekach na stałe i w miarę rośnięcia ciśnienia mam zwiększać dawki, a jeśli to nie pomoże to na kilka dni na oddział. No i wizyty co tydzień mi sie kroją.No i jesli chodzi o wagę ubyło mi 0,5 kg, więc ważę 7 kg mniej niż przed ciążą- teraz ważę 79 kg przy 156 cm wzrostu.
Gratulacje dla was kochane= ciesze się, że znacie już płeć!

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjddqk3fn0j5afp.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witajcie.
Oby laura i aschka7 gratuluję Wam córeczek:)
lelkkaa ja tez mam psa w domu i też shi-tzu :) jest niesamowity i bardzo go kocham. Jak zaczynam głaskac się po brzuchu i mówić do synka to zaraz jest przy mnie i obwąchuje , tak jakby czuł:) myślę, że się przyzwyczają to takie rozumne stworzenia. Nie martw się na zapas:)
karoboc temat zakupów już kilka razy się przewijał, różnie każda z nas do tego podchodzi. Ja już mam sporo rzeczy: wózek , ubranka , jakieś butelki , smoczki i nawet pampersy udało mi sie kupic w dobrej cenie:) Czekam na tego mojego synka z niecierpliwością i każda pierdółka ktura mu kupuje sprawia mi radość , więc dlaczego mam sobie tego odmawiać:):):)
Od momentu powrotu do pracy tak naprawdę w domu nie robię nić , nie mam już na to siły. Dobrze ,że mąż potrafi wiele to i obiad ciepły zjadam po pracy:)
Pora odpocząć przed kolejnym ciężkim dniem :)
Kolorowych snów ciężaróweczki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg4z17qkz6mdot.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki :) Pierwszy dzien wiosny dzisiaj za nami :) Podobno zmienili na 20ego marca ;)
Co do ciuszkow dla maluszkow to tak jak pisalam kiedys tam, ja kupuje i nie mam z tym problemu:) Co mi sie podoba to biore ;)
Chlopcy moi tak mamusie kopia ze szok... alez jestem szczesliwa. Rozpychaja sie, kilaja, kopia az brzuszek skacze :) moj K taki zachwycony, bo ostatnio wyczul i pozniej caly czas patrzyl na brzuszek i widzial jak sie rusza :) Ja dzieki temu szczesliwa jeszcze bardziej :) Trzymajcie sie dziewczyny cieploooo

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37j44j0ev89jj0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...