Skocz do zawartości
Forum

aschka7

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aschka7

  1. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Hej dziewczyny, nie było mnie już tu taaaaak długo, że nie wiem czy któraś z Was mnie jeszcze pamiętam. Ale to sierpień, nasz czas, więc stwierdziłam że wpadnę:) Co u Nas? aj przeprawa przez te 9 miesięcy to trudna rzecz, ale wraz z Mężem daliśmy radę, z porodu w wodzie nici, dzisiaj jadę się umówić na cesarskie cięcie. Z Naszego wymarzonego Karmela nici, ale będzie Toffinka :P Nawet ma już imię- Alicja!!! Alicja z Krainy Czarów:) jesteśmy szczęśliwiiiiiiii:) W końcu za niedługo będziemy najwspanialszymi rodzicami na świecie. p.s. w Naszym domu wszystko gotowe od 7 miesiąca, ale jeszcze wpadam w szał zakupowy jak coś zobaczę:P p.s.s. wszystkie Was mocno ściskam i gorąco pozdrawiam :)
  2. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Jejku, Jejku, ja jestem ze wszystkim do tyłu jak widzę! Z racji miał być chłopiec, a jest dziewczynka, więc imienia w ogóle nie ma i czekamy aż się urodzi i zobaczymy na kogo wygląda... Mam w szopie 3 łóżeczka, ale w domu nic nie przygotowane! AAAAAAaaaaa!!!! no nie! ogarnij się Joanna!
  3. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Hejo, hej, ale gdzie Wy się poprzenosiłyście na fb?! dlaczego ja o tym nic nie wiem! przychodzę zakatarzona z bólem gardła szukam Was, a Was tu tak mało? kiedyś pisałyście 10 stron dziennie, teraz widze znacznie mniej. Każda pogoniła w wir życia?:P Jak tam się trzymacie? Bo ja mam aż trzy łóżeczka! dla jednej Małej Kruszynki!
  4. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    AAAAA kto wczoraj był na USG 3D/4d??? ale fajnie! zdrowe i kochane! ale jednak nie Karmelek tylko Karmelica! Znaczy będzie dziewczynka! Pan powiedział na 100%, że to dziewczynka, ale ja i tak mu nie wierzę:P bo w 4D nie oglądał "tam,tam"... Ale cieszymy się że ZDROWA:) pozdrawiam i przepraszam że nie mam czasu na forum, ale mam tyyyyle obowiązków! stresów też! nawet pies nam podczas wichury uciekł i miał wypadek z samochodem i teraz musimy naprawić uszkodzone auto:] hura! to mały pikuś przy reszcie zabawy:P i chyba jednak będziemy rodzić 15.08:P tak USG twierdzi po raz drugi!
  5. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Witam Mamuśki, Monika 21.08, a cukrzyca ciążowa nie wychodzi później? TSH warto zbadać, mi w 2 tygodnie z 1,5 podskoczyło do 2,9! a kobieta w ciąży powinna mieć max 2,5!!chociaż na normie napisano do 4... Ale dzięki problemom z tarczycą można poronić. W mojej rodzinie było kilka takich tragedii, po ustabilizowaniu tarczycy dzieci rodzą się śliczniuchne:) Juskaa, jak udaję Ci się odpisać coś do wszystkich? masakra jakaś:))) CO ROBI 100% MAMUSIA OD RANA? piecze pączki i faworki! no bo to taki rodzinny klimat:P albo tłusty klimat:P
  6. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Hej kochane:) Gdzieś "ta podróżniczka z Indii" wciąż jest i od czasu czyta, ale to tak po dwie strony, bo nie mam aż tyle wolnego czasu, znaczy mam wolny czas, ale w tym czasie muszę odpoczywać, spać, spacerować z Mężem, z przyszłą chrześnicą, spisywać listę zachcianek:P marzę o tym by nadrobić te wszystkie strony!!kiedyś znajdę czas:) najpierw opowiastki co u Nas... Indie sprawiły że moja ciąża to jakieś marzenie:) jeśli chodzi o jej przebieg, ostatnio raz spanikowałam bo TSH mi wzrosło do 2,9 a leczę się na niedoczynność tarczycy, więc wiem że może być max 2,5! Więc szybko poleciałam najpierw do ginekolog, a potem do endokrynolog. Moja ginekolog mnie uspokoiła, bo rzuciła na głośnik serducho Karmelka i waliło!!! ale potem NOWA pani endokrynolog wzięła pieniądze i to najlepsze co zrobiła:/ ale cóż człowiek uczy się na błędach! Byłam także na laserze, bo okulista odkrył mi zwyrodnienie na oku, zabieg miał być szybko, szybko, a po nim miałam normalnie jeździć autem- jednak Panie z recepcji mnie okłamały! i wyglądałam jak monstrum! i dzięki Bogu że Mąż się uparł żeby ze mną jechać, bo widział że się bałam:P to przynajmniej było komu prowadzić auto do domu, bo z rozszerzoną jedną źrenicą i napuchniętym okiem trudno by było. Dowiedziałam się także że jednak wyszło małe nieporozumienie i ten kto ma nadczynność tarczycy nie może brać jodu, a ten kto ma niedoczynność musi brać więcej:/ więc na witaminach się sfrajerowałam, bo zapłaciłam za nie więcej po to by dostać oba preparaty oddzielnie:/ Debil ze mnie, ale cóż:) odnośnie jeszcze tematu twardnienia brzucha, to temat jest bardzo niebezpieczny przy trzecim trymestrze! Nawet dziewczyna chyba opisywała przypadek tutaj na forum, ale nie u sierpnióweczek, że zbagatelizowała temat i dziecko urodziło się martwe! A jeśli chodzi o koleżankę której ręka cierpnie, to brak Ci którejś witaminki. Zapytam koleżankę co badała i tu napiszę. To nie groźne, ale uciążliwe:P Dobra Kochane! Życzę wszystkim żeby czuły się tak cudownie jak ja, współczuję tym, które jeszcze wymiotują! A najbardziej tym które mają bóle lub zabiegi jakieś... Kochane, wytrwałości! zdrówka i duuuużo uśmiechu:) p.s. nie mam imienia, wózek myślę cały czas że później:P ale mam śpiochy na jednoroczniaka:P p.s.s. 18.03.14 ustalimy termin kiedy mamy USG 3D:) i zapłacimy za nie 160zł tylko!! i podobno Pan się cieszy tą "maszyną" jakby kupił ją wczoraj:P BUZIAKI!
  7. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Kochane!! Wy się tak nie stresujcie, wierzcie w to że będzie wszystko dobrze! bo tym stresem sobie nie pomagacie!! Jeju, zaglądam tu tak rzadko, bo nie mam tyle czasu co w Indiach, a Wy piszecie tyle że nie da rady tego nadrabiać! skąd Wy znajdujecie tyle czasu!! pozdrawiam i życzę wszystkim Mamuśką duuuużo zdrówka!!
  8. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    ewelka_i_groszek kochana! jak wiecie w ciąży latałam w dwie strony, w bardzo początkowej ciąży i pod koniec I trymestru. Byłam świadoma tego że mogę latać, bo to NIC a NIC nie przeszkadza w ciąży. Ciąża to nie choroba! Fakt ciśnienie źle działa- dlatego nurkować można do jakiegoś tam poziomu, bo tam ciśnienie można odczuć bardzo. Jeśli chodzi o moje prywatne odczucia podczas lotu, to na pierwszym starcie, się rozpłakałam, ale to bardziej hormonalnie niż ze strachu. Mój Mąż jak to zobaczył to mnie zaraz rozbawiał, On jest świetnym, złotym człowiekiem. Aż mi żal było go na lotnisku, bo mieliśmy dużo stresu związanego z tymi lotami, bo nam przesunęli lot z 5:05 na 13:30, wysłali do hotelu, potem zapomnieli drugiego lotu przesunąć, nasz czas odprawy się skończył, a my jeszcze nie mieliśmy biletów... dużo by tego żeby opowiedzieć. Miałam przesiadkę jak widzicie, dlatego samolotem w ciąży leciałam 4 razy. Karmelek jest ruchliwy i zdrowy! Wyniki mam idealne, bałam się że po Indiach będę miała bardzo wysoki cukier, bo tam wszystko jest bardzo słodkie i bardzo ostre, ale po wynikach okazało się że także bardzo zdrowe:) cukier mam na niskim bardzo poziomie. Dlatego cholera jasna! Latać w ciąży można! Jeśli nie jest zagrożona oczywiście. Tylko się nie stresuj! Mnie bardziej stresuje horror niż lot samolotem! Jeju, to tylko my nie mamy imienia dla Karmelka? słabi z Nas rodzice:P ale spokojnie, później nadrobimy! Tak, ciąża z USG jest młodsza, na USG było napisane 12t4d, a ja byłam w 13t i którymś tam dniu:P Generalnie cieszę się że wcześniej nie miałam żadnych badań, kiedyś słyszałam że powinno się zrobić tylko 3 USG żeby nie naświetlać Maleństwa, ale każdy chce widzieć i oglądać, oczywiście pewnie bym robiła więcej tych USG, ale bym się zastanawiała czy można czy nie można:P a tak wiemy że wszystko OK i już :P Cieszę się że mam tak kochanego Męża i że będziemy mieć cudownego Synka [lekarz tego nie potwierdza, ale my już wiemy:P]
  9. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    a My nie wybieramy imienia, ze względu na to że pierwsze spodobało nam się Artur, ale niestety dwóch malutkich Arturów zmarło w Naszej bliskiej rodzinie, więc nie chcemy poruszać tego... Więc jak już raz wybraliśmy, to jakoś nie robimy drugiego podejścia, nie wiem może wybierzemy jak będziemy w 8 miesiącu:P na razie jesteśmy leniwi:P ale czujemy się dobrze pozdrawiamy i ślemy buziaki, szczególnie dla tych kobitek co się jeszcze męczą! A nową sierpniówkę także witam:)
  10. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    iryda ten wiaminki dla mnie miały być BEZ JODU:) prenatal classic na allegro kosztuję 31zł za 100tabletek. a elevit 81zł za 100tabletek:) wstałam dzisiaj rano i miałam energię, ale wiecie? już powoli energia ucieka :P bo posprzątałam kaaaawałek domu i się wyczerpałam, to muszę trochę poleżeć:P pozdrawiam! kurcze, piszecie że dalej macie mdłości, a ja myślałam że to w II trymestrze ustaję wszystkim, ja oprócz mojego wyczerpania, powiększającego się biustu i tkliwych brodawek nie mam żadnych innych objawów:) Czego także Wam życzę!
  11. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    a co do witamin- ja muszę brać preparat bez jodu, bo mam niedoczynność tarczycy. I znalazłam tylko jeden taki preparat- elevit, cena jest dwa razy droższa niż prenatal classic:] Macie jakiś inny pomysł? p.s. kiedyś prental classic był wzbogacony o witaminę D, ale bez jodu, a teraz zmienili recepturę i dodali extra jod
  12. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Hejo okropne kobitki! ile Wy piszecie! nie mogę tego nadrobić, mam 40 stron do nadrobienia i z dnia na dzień przybywa!!!! ojejejku!!! ale dobra po krótce się pochwalę! zdrowe, silne, kochane dzieciątko rośnie:) na USG wyglądał ślicznie i był taki ruchliwy! no i mózg taaaaaki duży:P co do mnie- jaka ja jestem zmęczona!!!
  13. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    oby Laura, proszę się nie drażnić:P Ma być chłopczyk pierwszy bo wychodzimy z założenia, że Brat będzie opiekować się młodszą Siostrą. A jak wiesz mieszkamy i żyjemy w kraju (no Ty nie:P) w którym 12sto latka jest w ciąży z 13sto latkiem. Gdzie moja 10 letnia kuzynka chodzi na przystosowanie do życia w rodzinie i po powrocie do domu pyta Mamy: "Mamo czy Tata robi Ci minetę?". Gdzie w autobusie gimnazjaliści dojeżdżają do szkoły z podstawówką bez żadnej opieki, bo gminy nie stać? Dlatego chciałabym by mój Syn opiekował się moją Córką. A z racji iż planujemy nie planować przyszłości naszych dzieci, tylko ewentualnie pomóc im w realizacji ich planów, to nie wiem w jakim kraju wezmą ślub. Ale wspierać będę ich zawsze. Co do filmów które się naoglądałaś:) moja najbliższa rodzina od strony Męża ma dzieci: 3 córki i 2 synów. Hmmm... więcej córek niż synów?! A kiedyś Martyna Wojciechowska też robiła reportaż o Żonach zmarłych Mężów odsyłanych na świętą wyspę, kolejna masakra, niedawno zmarł kuzyn w wypadku, wdowa została w domu! nikt jej nie wyrzuca. Mam Babcię która już nie ma Męża, ale jest wesoła i dalej mieszka z rodziną, nikt jej nie wywiózł na świętą wyspę. Indie są tak wielkie jak cała Europa, więc jest tu wiele wyznań, zaliczają się do tego mroczni muzułmanie także. Ale Mąż wywodzi się z części w której komara się nie zabija tylko odgania. Polacy na świecie uznawani są za pijaków i złodziei, od 2 lat nie piję alkoholu- żadnego, bo po prostu nie- odechciało mi się, a nikomu nigdy nic nie ukradłam, nawet wracam się jak ktoś mi źle resztę wyda! A jestem Polakiem. Strasznie się nerrrrwuję jak ktoś obrzuca błotem inne narody, nie tylko Hindusów, ale wszystkich. A Polacy to ogólnie hejtują wszystko po koleji. Nawet teraz biedny Owsiak i WOŚP dostał słono po dupie! A tyle zrobili dla Polski! Nawet gdyby mieli przyznać Owsiakowi po 5% od każdej Orkiestry, to i tak bym dawała pieniążki, bo tyle zrobił dla Polski! oby Laura, nie bój się nie chowa urazy, chciałam Cię tylko troszkę odkleić od łez:P prawda nie zawsze jest taka jak ją nam pokazują. Ale reportaż zawsze można zrobić :)
  14. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Juska ja bym siedziała pod laboratorium z woreczkiem i jak udawała że od razu chcesz zwymiotować, nawet jeśli nie będzie Ci się chciało! może krowy Ci przepuszczą w końcu! albo może zabierz Partnera z sobą, może On niech postawi sprawę jasno! oby Laura Nasz Syn nie będzie nazywał się Karmelek, na razie to jego pseudonim artystyczny:P bo nie będzie do niego mówić Fasolka, bo to jak kobieta, a na razie imienia nie wybraliśmy, a mówi od roku że staramy się o Karmelka, bo Nasz Synek będzie miał skórę jak Tatuś, karmelową:)
  15. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Sto lat wielki znak zapytania!!pociechy z Maleństwa i Partnera;)))) moja data porodu 7.08.2013, Karmelek, znaczy chłopiec! ale to tylko Nasze pragnienie:P
  16. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    jak to milo slyszec ze juz czujecie tych malych nowych ludziow! :) a my pierworodki musimy czekac! ale tez sie doczekamy;) i samopoczucie widze ze tez poprawy sa;)))))to co od 13 tygodnia wszystkie bedziemy miec lsniace domy????:p
  17. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    jeśli chodzi o dentystów to też mam uraz z dzieciństwa, bo jedna taka mądra Pani robiła zęby na siłę bez znieczulenia i mówiła: "nie będzie boleć, a jak będzie to przestanę" można było ją kopać ale borowała:/ Ale teraz pojawiła się u Nas dentystka z nieba:) pełen relaksik, jak wbija znieczulenie to nawet nie czuć, jak raz jej powiedziałam że chcemy się starać o dziecko i muszę wszystkie ząbki wyleczyć i sprawdzić, to potem jak przyszłam ze spuchniętym dziąsłem, to pytała, żeby nie zaszkodzić dziecku itp, ale wtedy nic nie było. Ale mówię ta dentystka śpiewa przy pracy! ma takie zdolne ręce! :)) Czyli w końcu czymś Wrocław zachwycił- ale oczywiście prywatnie wszystko i to u mnie we wiosce:P
  18. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    może cyknij zdjęcie, bo ja nie umiem sobie tego wyobrazić nawet? to napuchnięte dziąsło? coś w tym stulu?
  19. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    oby Laura!!! kurcze, daj mi numer do Twojej Mamy, będę do niej kierować wszystkie moje znajome które mają "doła" Ona na pewno je rozbawi:) A mi też się przyda od czasu do czasu taki telefon:) kurcze tylko nie wiem czy wtedy będę mogła wstać z łóżka, bo jeszcze mi się coś przydarzy :P Ale dobrą Twoja Mama ma wyobraźnię, pisarka? :P
  20. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Na Boga, Wrocław reklamuję się jako Wroclove, the meeting place (wrocław, miasto spotkań). A tu taka total dupa:/ planuję rodzić w wodzie- opłata 500zł. planuję rodzić z Mężem-opłata 150zł. za własną położną też wiem że się płaci, ale ile jeszcze się nie zorientowałam, za szkołę rodzenia się płaci. Kurcze trzeba być bogatym żeby tu żyć:]
  21. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    A ile się płaci za taką położną w Waszych miastach? Bo ja się dowiedziałam że u Nas we Wrocławiu za poród w domu trzeba zapłacić 2500zł ;) co jest przerażającą kwotą. Więc zastanawiam się ile taka położna może kosztować:) 1000zł? Każdy Mąż, partner jest inny. Może Ci co nie pomagają teraz później jak zobaczą brzuszek to będą chcieli to nadrobić dwa razy?:) a jak dziecko to już w ogóle zaczną Was na rękach nosić:) oby Laura, Co do zabobonów to my swoje dwa z trzech ślubów mieliśmy w miesiącach lipiec i kwiecień, w dodatku ten kwietniowy odbył się 13 kwietnia 2013 o godzinie 13:) tylko trzeci z racji pobytu w Indiach odbył się w marcu. Więc mieliśmy tylko jedną literkę R na trzy śluby, a i tak jesteśmy bardzo szczęśliwi, już 4 lata po pierwszym ślubie;) A skoro z tym odkurzaczem nie możesz przechodzić nad czy tam pod kablem, to może Mamusi chce sama sprzątać? albo poprosić Męża żeby to On sprzątał?
  22. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Nie no ja wyraźnie napisałam, że ja w Boga wierzę, ale przyjaciółka chrzest postanowiła przełożyć. Gdybym miała wierzyć we wszystkie zabobony i inne takie to bym przecież żyć nie mogła, bo spotykam się w różnym gronie i a to ktoś coś z zagranicy przyniesie, a to ze śląska. A to Hindusi coś wymyślą, Polacy dołożą. Ostatnio mój Brat (Szwagier) miał wypadek na motorze, dlaczego? bo motor jest czarny a to nie odpowiada jego znakowi zodiaku;] Wcale nie dlatego że jechał przez wieś 80km/h i wyprzedał auto które nagle stanęło, a z za niego wyszedł bawół. Mój Mąż spełnia każdą moją zachciankę i cały czas pilnuję żeby nie była głodna, niczego mi nie brakowało i żebym cały czas się uśmiechała. Zobaczymy czy tak będzie jak wrócimy do kraju i do normalnych obowiązków- np. pracy:) DZIEWCZYNY, nie bagatelizujcie tego że leci Wam krew z nosa, skoro jesteście przemęczone, no to cholera jasna, odpoczywać!!!!! stresujecie siebie i dziecko!!!! A podobno intuicyjnie będziecie umiały zadbać o dziecko, a jak organizm Wam coś podpowiada że jest źle, to się zastanawiacie że to samo przejdzie, albo jest nie groźne. Dajcie sobie czas, Wam! Dzidzi i Wam samym! To Wasz/Nasz czas! Cieszmy się nim!
  23. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    nie no ja mam plan i życzenie urodzić rocznice ślubu czyli 23.07:P a chrzest przesunięto z powodu zabobonu, jeśli chrzestna jest w ciąży to któreś z dzieci umrze. Ja tam twierdzę że wierzę w Boga (nie w kościół) i nie ma to dla mnie znaczenia, ale przyjaciółka nie chce żeby było kiedyś coś nie tak. p.s. w jej rodzinie był taki przypadek, w mojej także, ale ja twierdzę że kura się popatrzyła na mnie to będę mieć dzisiaj pecha!
  24. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    Dzięki dziewczyny za podpowiedzi i ciepłe słowa. Wiem że wygląda to na moją wielką PANIKĘ, ale ja nie panikuję. Ja miałam zawsze plan, jestem z ludzi zorganizowanych, ale jednocześnie totalnie spontanicznych. Z racji iż od małego byłam przedsiębiorcza i typową bizneswoman to także mam swoją firmę i pracuję w firmie rodzinnej. Co za tym idzie, spanie o 1 wstawanie o 5:) Także w niedziele. Do tego obowiązki małżeńskie i troska o Męża z którym jest wiele papierkowej roboty, bo nie Polak, nie Europejczyk i poje@#$ prawo Polskie w którym co roku składamy beznadziejne papiery o te same dokumenty i muszę beznadziejnie się tłumaczyć z czego żyję, po co żyję i czy mam w szafce bokserki Męża, również z kontrolą policji, straży granicznej i wywiadów z tłumaczem przysięgłym. Dlatego jeśli teraz niektórych rzeczy się nie dowiem, nie zrozumiem, to potem może mi nie starczyć czasu. Oczywiście po powrocie do Polski przestaję pracować, bo to Nasz czas. A firmę przygotowywałam do mojego wyjazdu, bo wiedzieliśmy że na 2 miesiące ponad wyjeżdzamy. Więc Oni sobie radzą. Dlatego chciałabym w tym wszystkim mieć odpowiednio dużo czasu dla siebie, Męża i Maleństwa przede wszystkim. Żebym nie zaniedbała niektórych rzeczy... i skasowało mi się pół posta:/ shit... jutro napiszę znów, teraz jest u mnie 22:36, buziaki i dobranoc!
  25. aschka7

    Sierpnióweczki 2014

    a powiem jeszcze jedno, z Wami to fajnie się "rozmawia", ale jak kiedyś dostałam wynik z rezonansu magnetycznego głowy, to uwierzcie mi guza mózgu mi na forum wykryli i już się rozliczałam z życiem i układałam dokumentację, żeby moi bliscy wiedzieli co, gdzie i jak:P a wizyta od wyniku była oddalona o trzy tygodnie i nigdzie wcześniej nie mogłam się dostać. Więc nie lubię pytać o niektóre rzeczy na forach:P a jak byłam na tym drugim mnz? to tam babeczki się pokłóciły o coś tam i nie były miłe, tak jak Wy:P więc może faktycznie nie pójdziemy do szkoły rodzenia tylko częściej będziemy przebywać z moją przyszłą chrześnicą Olką:P bo chrzest przesunięto z kwietnia na wrzesień:P bo chrzestna w ciąży:P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...