Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

sylwianna Przepisała czopki Vibrucol- one mają ją przedewszytkim uspokoic...a tak strikte przeciw kolką to bobotic...(do wizyty pani doktor pila esspumisan- o dupe rozbić go i tyle) No i to mleko receptowe pije. To wszytsko ma jej tylko jakoś tam złagodzić ból.. Ale wiem że mleko już jej nie podeszło bo nim wymiotuje... po tym boboticu ciut coś lepiej jest. Zgadałam sie z koleznaką i jej córcia też miała takie kolki i sprowadzali jej krople z niemiec... Bo w polsce nie ma jeszcze super środka.
Za mną kolejna nie przespana noc.... mała spi już dosłownie przy piersi.... ale i tak cały czas sie przebudza i pisk.. Teraz tak dojadła... że w końcu padła......ale i tak przebudza się z płaczem od czasu do czasu.
Sama bede musiec sobie zaparzyć melisy zeby się uspokoić...bo juz nie moge patrzeć jak moja mała się tak strasznie męczy.

Odnośnik do komentarza

dziewczyny u mnie mala tez sie prezyla i wkoncu tej herbatki dl aniej w aptece nie bylo nigdzie podobno wycofuja ja wiec maz kupil taki zwykly koper wloski w saszetkach. tam pisze ze od 4 roku zycia dla dzieci. wiec wkoncu zaparzylam sobie i zaczelam pic 2 razy dziennie jedym duszkiem bo w samku to takie niebardzo. ale moja mala odpukac od tej pory robi kupki bez zaczerwienienia na twarzy i stekania ale za to jakie konkretne i zolte jak slonce :-) takze nie wiem czy przypadek czy dziala ale moze warto sprobowac bo zaszkodzic napewno nie zaszkodzi.

ja jeszcze ma szczepienie sie nie zapisalam ale tez jakos koniec czerwca poczatek lipca zaszczepimy z tym ze ja nie szczepie wszystkiego na raz tylko pojedynczo bo to za duzo na raz tych szczepionek za jedym zamachem tak juz mi nie jedna doktor powiedziala.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

U mnie kolejna noc przestekana, ale juz troszke mniej, na noc wypil z mlekiem ten Infacol, moze to efekt. Kupa rano byla, bączki tez, wiec nie wiem dlaczego dalej sie prezy i steka, biedulek :( Koper pije od wczoraj, zaraz bede musiala chyba leciec po nastepne opakowanie, bo pije podwojna porcje, zeby tylko z mlekiem jak najwiecej wyszlo i pomoglo. Tej wody z olejkiem koperkowym synek nie tknie, pluje od razu, trzy czy cztery proby i sie poddalam.
Chyba bede miala dzis lepszy czas startowy i wyjde z domu przed 16 ;) Maly przysnal, ide sie wiec ogarnac, odciagne mleko i moze jakis dluzszy spacer zalicze, na cwiczenia nie mam sily, wiec chociaz jakis ruch, bo przeciez nigdy sie sadełka nie pozbędę :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Natalka ten srodek z niemiec to sab simplex. Do kupienia tez w czechach. U nss przy zosi kolkach tylko to mialo pewna skutecznosc. Ja mam na wszelki wypadek ale man nadzieje ze ule omina kolki. A ten koper to mi pediatra powiedziala ze mozna samej robic te herbatke - 3 ziarenka kopru zalac wrzatkiem tak zeby kolor byl tylko aby aby.

kurde zla jestem bo mielismy cala rodzinka spedzic przyszly tydzien nad jeziorem a moj maz chyba z robota nie wyrobi... kurde juz w zeszlym roku tak bylo tylko wtedg urlop mialam j go skracalam bo bez sensu tak nie w komplecie. Dobrze ze teraz to jednak cale wakacje przed nami. Ale widze ze siedzi przy kompie to moze nadgoni z robota.

izzi a wczesniej juz jak dlugo nie plamilas? Bylas juz u gina na wizycie na koniec pologu??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Też mam te krople niemieckie sab simplex i powiem Wam, że one ogólnie są na problemu żołądkowe. W necie jest polska ulotka o tym leku. Mój mały generalnie nie ma kolek ( odpukać ) ale ja podaje mu te kropelki na smoczek, wtedy jak np. się pręży, płacze jak np. ja zjem coś nie tak i powiem wam że jak ręką odjął.Podobno pomagają także na nagromadzone gazy. Ja za każdym razem jak podam to się uspokaja. Ja też robię Olusiowi te herbatki z kopru ale sporadycznie. Mi moja pediatra mówiła, żeby uważać też na ten koper, tzn, nie w dużych ilościach, bo ma on za zadanie pomóc się wyprukać ale w dużej ilości może nagromadzić za dużo gazów w brzuszku szkraba, że przyniesie to odwrotny skutek od zamierzonego. Każde pruknięcie będzie przynosiło maluchowi ból - a co za tym idzie płacz.
Dziewczyny, a można jeść winogron i arbuza jak się karmi ?
Bo kupiłam i nie wiem czy mogę się skusić...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Znów mam doła.Była baba i oglądała mieszkanie w piątek i powiedziała, że się decyduje na 100% i że przyjdzie w poniedziałek i umawiamy się na notariusza i 20 minut przed przyjściem zadzwoniła że jednak nie.. mogła zadzwonić w ogóle 5 min przed :D a ja głupia już się rozmarzyłam że w końcu kupimy ten nasz wypatrzony śliczny domek :( :( :(

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

ja się nastawiłam na kolkową tragedię w godzinach wieczornych, a tu miła niespodzianka, Nikoś już grzecznie śpi. może ten delicol już pomaga, bo przed kąpielą i po sobie popierdział już bez żadnego spinania i wysiłku. zobaczymy rano, bo wtedy zawsze jest najgorzej, tak od 7 do 10.

Malinka też właśnie czytałam te składy i mają taki sam skład, a ten delicol to jest enzym rozkładający laktozę i działa inaczej niż te leki odgazowujące. Ale wiadomo, każdemu dziecku przypasuje i pomoże co innego.

Kasia111 też słyszałam o takim działaniu kopru, dlatego nawet jak kupię to sama będę pić a nie podawać małemu, bo nie mam pojęcia jakie proporcje byłyby dobre.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Wiecie co dziewczyny... zadzwoniłam dziś do mojej położnej środowiskowej bo pamietam jak opowiadała, że jej córka miała straszne kolki.... i doradziła mi żebym sobie kupiła Delicol on jako jedyny z tych "cudownych" środków na kolki rozklada laktoze z mleka.. i chyba u mnie w tym był diabeł pogrzebany....Mała tyle co go wypiłam rozpuszonego z mlekiem zaczeła robić kupki... i mam wrazenie ze mniej sie prezy ale mało tego wkoncu tak sie nie wydziera. Póki co to opserwacja z jednego dnia zobaczymy co dalej będzie. On kosztowal mnie 32 zl choć słyszłam rownież ze dochodzi nawet do 60 zł.

Odnośnik do komentarza

Mamy starszakow - dopadl wasze dzieci kryzys? Moja zosia dzis przeszla sama siebie... cale popoludnie nieznosna na maxa. W sklepie w kolejce obudza ule specjalnie zeby nie spala (skonczylo sie rykiem i podroza na syrenie do domu). Co ulka przysnela to zoska podnosila glos. Mi powiedziala ze jestem wstretna i ze chba jej nie lubie. No rece opadaja. I oczywiscie strajk wloski cokolwiek dzis miala zrobic. Pod prysznicem mialam z nia rozmowe i wyjasnilam ze wiem ze przeszkadza jej ze tyle czasu poswiecam uli ale tak nas natura stworzyla ze ulka jest zalezna ode mnie. I ze kochsm je obie jednakowo ale zosie dluzej (mamo ula nie slyszy powiedz ze mnie kochasz bardziej...). No i na koniec wytlumaczylam ze im bardziej robi uli na zlosc tym wiecej czasu musze z ula spedzic i tym mniej go mam dla nieh samej. Ale za brzydkie zachowanie kara i tak byla i zaxnych bajek dzisiaj. Zobaczymy jak to bedxie jutro... najlepsze jest to ze widze sama ze ule kocha - tuli ja pomaga przy niej no i chwali sie nia na prawo i lewo ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agata0305

Hej dziewczyny. Mam taki problem.Czy ktoras z Was zetknela sie z problemem przepukliny pachwinowo mosznowej? U mojego malego to wykryto po tym jak wyladowalismy na pogotowiu.Na szczęście nie uwiezla i lekarz recznie ja odprowadzil.Wyznaczono malemu termin operacji na grudzien, bo tylko tak sie to leczy i jestem tym zalamana i przerazona.Zadnej matce nie zycze widoku tak cierpiacego dziecka:(

Odnośnik do komentarza

Agata syn mojej szwagierki to ma- tzn jest już po operacji- zrobili dość szybko bo po 2 tygodniach bo bali się, że uwięźnie- tez strasznie płakał. To było tak, że raz wychodziło, raz się samo chowało ale generalnie chyba samo nie przejdzie. Sam zabieg jest dość prosty ale wiadomo narkoza to zawsze stres dla rodziców.
Może spróbuj pojechać kilka razy z nim na pogotowie to przyspieszą operację? Szwagierce tak się właśnie udało.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Gonię dziś po ten delicol. Przypomniałam sobie, że używałam tego przy starszej córce. Mam nadzieję, że pomoże. Mała robi takie strzelające kupy. Wczoraj była moja babcia i powiedziała, że czegoś takiego to jeszcze nie widziała (a odchowała swoje dzieci, wnuki, a nawet prawnuczkę). Misia jak strzeli kupę na przewijaku to na pół pokoju zasięg. A wczoraj po kąpieli była godzina wrzasku...okropnie to znoszę, tę bezradność...w ogóle odczuwam ostatnio nieustanny stres...

Marciołka Pola też ma różne nastroje. Są dni, że jest całkiem nieźle, ale też są dni podobne do tego co opisałaś. Niestety, takie są początki. U nas najbardziej manifestuje przez jedzenie...nie chce jeść, a jak już chcę to trzeba ją karmić (a od dłuższego już czasu sama jadła). Lubi się też chować lub piszczeć.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Marciołka u mnie taki kryzys ze starszakiem jest codzien. Mała usnie to on do lozeczka albo ja odkrywa albo łapie ja za rączke i macha do tad az zacznie plakac albo krzyczy niemilosiernie. ja mu ciagle tlumacze tak ja ty wlasnie ze mniej czasu dla niego ale to nic nie daje. i latam jak glupia miedzy kuchnia a pokojem jak robie obiad czy przypadkiem go nie ma przy lozeczku. mowie wam ze ja to w psychiatryku wyladuje niedlugo jak tak dalej poojdzie... a wczoraj wpadl na genialny pomysl ze stzrlal pilka w wozek oczywiscie raz mu sie udalo tylko bo z zaskoczenia nigdy tego nie robil takze nawet na dworzu nie da jej pospac. ciezki ten moj los ale tak sobie tlumacze ze oby rok i bedzie moze lepiej jak Lenka bedzie chodzic.
a nocka u mnie w sumie normalna z tym ze od 4 do 5 jeczala troszke nie wiem czemu... prezyla sie i czerwona ale kupe robila pare min wczesniej wiec nie wiem jaki byl powod. generalnie moja to jak czy tam o waszym braku kupek to moja to srajtoch straszny niemal kazdy pampers.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. u nas mała zmiana, od wczoraj od 16 mała nie wrzeszczała. Wieczorem ładnie zjadła, noc ( jedzenie jak zwykle o 00:30 i o 4:30 ) rano śniadanko idealnie, potem obudziła się sama bez płaczu pierwszy raz ale nie była głodna więc tylko zmiana pampa i dałam jej wody do picia i "pogadałyśmy " sobie i sama zasnęła. I wiecie co? Jak sobie myślę to u nas wrzask jest po koperku. To możliwe czy sobie tylko wmawiam, że to nie kolka a moja córa jedynie źle reaguje na koperek ? ale wrzeszczała w te dni kiedy go piła.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

Zamówiłam w nocy ten Delicol. Drogi jak diabli, jakaś polska apteka, mam nadzieje, ze szybko przyślą, bo serce mi się kraja, gdy patrze jak moje dziecko cierpi ;( Synek nawet nie płacze, tylko podkurcza nóżki, stęka, jęczy, robi się czerwony. Nic nie działa, mieszam z mlekiem swoim ten Infacol, myślałam, ze może odrobinę coś pomoże, ale kompletnie nic. Koper wloski dziala tylko na ilosc pokarmu w moim biuscie ;) Fabryka mleka znow pelną parą.

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

a u nas była dziś położna (4wizyta)...pooglądała Misię, stwierdziła, że już taki fajny niemowlaczek się robi - grubsze nóżki i pupka ;) Zważyła ją i faktycznie idzie jak burza na moim cycu - przytyła 300g w tydzień :) Średnio dziecko powinno ok.200 przybrać na tydzień.
Co do kolek, to po moim opisie stwierdziła, że wcale nie musi być kolka. I "pocieszyła" mnie, że kolka to 3x 3 tzn. 3godziny płaczu przez 3miesięce i 3(zapomniałam). Ja byłam święcie przekonana, że kolki mijają z 3 miesiącem życia, a one mijają po 3 miesiącach od pojawienia się. Podobno Chińczycy mówią na to "100 dni płaczu"...no masakra jakaś...
A i kolejna ciekawostka - podobno w arykułach "branżowych" coraz częściej piszą niekoniecznie o somatycznych przyczynach kolki...

Niezależnie od wszystkiego kupiłam delicol - udało się w aptece w moim mieście za 27zł.
Starszą córkę "sprzedałam" dziś babci i jakoś tak łatwiej mi wszystko ogarnąć. Za godzinkę ją odbieram :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Sylwianna, a co Twojej malutkiej jest dokladnie? Bo ja juz naprawde nie wiem jak mam pomoc swojemu dziecku, a pewnie najwczesniej w pt dostane delicol. Nie wiem dlaczego, ale zaczyna sie wieczorem - spina sie, prostuje te swoje nozki, kupy zrobic nie moze, czasem jakis bączek poleci, ale nie tak jak wczesniej, że całymi ariami leciały. W dzien kupa normalnie, tylko w nocy jest lipa. I sie zastanawiam czy to kolka czy o co chodzi. Dodam, ze nic nowego nie jadam, codziennie to samo, a wczesniej problemu nie bylo. Odpuscilam pare dni temu owsianke sniadaniowa, czy to moze byc powod? Dla spokoju zjadlam przed chwila...

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Malinka moja też się tak pręży, jęczy i stęka przed kupą, a nawet pieje. Położna powiedziała to samo, co kiedyś pisała fasolinka - że takie dzieciaczki tak robią, bo nie wiedzą/nie potrafią wypchnąć kupki - stąd te wszystkie efekty specjalne. A i to,że gazy się gromadzą to normalne i trzeba dbać o to, by odgazowywać, czyli - bekanie/odpijanie(jak nie pomaga pionizacja to na brzuchu i nie martwić się ulaniem - bo 2łyżeczki się uleją, a wygląd tak jaby było niewiadomo ile) i ja pobudzam bąki przy przebieraniu pieluchy - "stukam"jakby chusteczką w odbyt i często lecą bąki, a nawet kupa

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

mi położna mówiła, że tak naprawdę nie wiadomo co wywołuje kolki, dlatego tak trudno z nimi walczyć, a na warsztatach fizjoterapeuta mówił, że kolki mogą być wywoływane przez nadmiar wrażeń, bo wszystko dla dzieci jest nowością, ich małe główki sobie nie radzą z przetwarzaniem informacji i przez to boli brzuszek.
no i jeszcze lekarz mówił, że jak się zacznie brać delicol to trzeba tak właśnie do 3 miesiąca, a nie, że jak pomoże to po tygodniu przestać podawać, bo wszystko wróci.

Nikoś dzisiaj w miarę spokojny, łatwiej mu z gazami i kupki też już lepiej idą. Jutro pewnie znowu będziemy mieć gości, więc mam nadzieję, że będzie tak jak dzisiaj.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...