Skocz do zawartości
Forum

Kasia111

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kasia111

  1. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Witajcie :) dawno tu nie zaglądałam, ale temat mnie zaointeresował... Viaola a ten guzek to miękki jest czy jaki? bo mój mały od jakiegoś czasu ma z tyłu główki po prawej stronie taki miekki jakby kaszak, któy się przemieszcza lekko po doknięciu. Konsultowałm to z pediatrą stwierdziła że to nic poważnego ale żeby obserwować no i tak myślę czy nie zbadać tego u jakiegoś specjalisty, jak tak to u kogo?
  2. Kasia111

    Majoweczki 2014

    a tak wogóle to mamy chyba teraz skok jakiś bo mały jest tak kapryśny że wszystko jest na nie. Śpi też gorzej bo budzi się znowu 2 razy, a było już tak fajnie że tylko o 3-4 na jedzenie. Mam nadzieję że szybko minie i wróci mu humorek ;)
  3. Kasia111

    Majoweczki 2014

    a wiecie co mi się śniło dzisiejszej nocy ? - że mnie mąż zdradza :/ i kurcze był to taki realistyczny sen, że jak się obudziłam to faktycznie nie wiedziałam czy to mi się śniło czy nie... no i za tel. dzwonię do mojego żeby mu powiedzieć bo akurat od 2 dni jest w Berlinie a on mnie wyśmiał normalnie witki mi opadły
  4. Kasia111

    Majoweczki 2014

    No przecudny Monika ten Twój synuś :) napatrzeć się nie mogę na tą słodką minkę ;) A jak dzielnie sam w wanience leży :) Ja do żłobka też nie dam małego, będzie z babciami, które napewno mu krzywdy nie zrobią - co najwyżej będą chciały przekarmić - jak to babcie ;) Ja zajrzałam w trakcie sprzątania, podłogi mi schną a ukrop nieziemski - będzie burza !!
  5. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Cześć mamcie :) Co do urlopu macierzyńskiego ja też poszłam na roczny - żal tego nie wykorzystać. Po roku wracam, z małym będzie na zmianę moja mama i teściowa. Ale powiem Wam że aż boję się powrotu... jestem księgową, a wiadomo że w tym zawodzie cały czas trzeba się dokształcać, a ja wybiłam się i już od dłuższego czasu nic nie śledzę...więc ostatnie miesiące na macierzyńskim przyjdzie mi się dokształcać, ale lubię to co robię więc jakoś to będzie ;) jeśli chodzi o przekręcanie główki to teściowa mi mówiła żebym małemu podkładała kg cukru zawinięty w koc, ale jakoś tego nie robiłam, może spróbuję bo też mu ta główka ucieka bardziej na lewą stronę...
  6. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Ja tak samo jak kasia maj z rana ogarniam dom, bo mały wstaje szybko 6 to najpóźniej :) koło 8 idzie znowu spać więc mam trochę czasu. Popołudnia są wspólne na dworze :) co do zasypiania to po jedzeniu odkładam małego na łóżko na boczek, pieluszka i smoczek i tak zasypia, czasami trochę się porzuca ale w końcu zaśnie, no chyba że coś boli to musze potulić ale to sporadycznie
  7. Kasia111

    Majoweczki 2014

    U nas też etap "wszystko co się da ląduje w buzi " się rozpoczął także świadczy to że nasze dzieciaczki rozwijają się prawidłowo - są na tym samym etapie ;) pieluchy, palce, piąstki, zabawki, moje ramię - wszystko bez wyjątku musi być skosztowane ;) no i ślini się też przy tym... idę kąpać księcia bo mąż już zwarty czeka a mały śpi w najlepsze...
  8. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Ja niestety też dziewczyny nie pomogę jeśli chodzi o zachowania starszych dzieci - nie mam doświadczenia w tej sprawie :/ My wczoraj byliśmy na grillu u mojego brata - odpoczełam bo mały spał cały czas w wózku, a po 20 zaniosłam go do domu brata a my dalej grilowaliśmy na tarasie - miałam nianie elektr. ze sobą więc mały spał jak suseł a ja miałam nad tym kontrolę bez stresu ze zacznie płakać. Do domu wróciliśmy prawie o 23 i aż mi głupio było z małym dzieciekm o tej godz. na szczęscie autem tylko szybko trzeba było małego przemycić do domu, ale spał jak suseł cały czas :) W domu tylko mu dresik ściągnęłam i w bodziaku do łózia i spał nieprzerwalnie do 4 rano zjadł i dalej do 8,30 więc wyspałam się dzisiaj super. Teraz też śpi, a ja się wykąpałam i szykuję powoli bo idziemy na obiad od moich rodziców. Chyba trzeba częściej takie wypady robić bo mały śpi jak zaczarowany - chyba nadmiar wrażeń go zmęczył :) aaa my też na szczepienie we wtorek :) także wymienimy się wrażeniami po wizytach :)
  9. Kasia111

    Majoweczki 2014

    marciołka dawaj do nas na fejsa ;)
  10. Kasia111

    Majoweczki 2014

    zapraszamy, zapraszamy :) im nas więcej tym lepiej ! każda coś tam naskrobie i zawsze to weselej w kupie :) mój już ucina drzemkę po jedzonku. Wstanie to idziemy na zakupy bo dziś mamy zaproszenie na grilla więc wypadałoby coś ze sobą zabrać do jedzenia. Choć pogoda za oknem nie zwiastuje słoneczka - ale może po południu się wypogodzi ! oby aaa i jeszcze dzisiaj przyjeżdża kilka transportów z bloczkami na budowę - w poniedziałek ciągną mury ;)
  11. Kasia111

    Majoweczki 2014

    monika tak ze sprzętem - załączę zdjęcie :) Wiesz ja skończyłam 30 w tym roku i dopiero jest synek, gdyby dziecko było szybciej nie zwiedziłabym tyle co bez dziecka i zawsze to więcej kasy było, bo wiadomo teraz dziecko na pierwszym miejscu i nie patrzy się na swoje zachcianki. My co prawda prawie 2 lata się staraliśmy a 5 lat po ślubie. Nie zrozumcie mnie źle, ale nie chciałam od razu dziecka po ślubie. Chciałam właśnie zobaczyć coś, zwiedzić, nacieszyć się mężem a on mną :) No i tak zleciało parę lat... coś za coś, jak zaczęliśmy się starać to nie było za to tak łatwo, bo lata swoje i wogóle... ale nie żałuję.
  12. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Agataluk, ja w Egipcie byłam już 3 razy, ( 2 razy w Hurghadzie i raz w Sharm ) uwielbiam ten kraj, mimo tego ze właśnie dużo ludzi mi mówi po co znowu tam jedziesz, ale co ja poradzę jak mnie tam ciągnie :) Byłam już w Tunezji, Turcji, Bułgarii, Chorwacji, ale jakoś najbardziej mnie ciągnie do Egiptu :) głównie dla tych raf bo za każdym razem nurkuję jak jestem... choć wiem że teraz z dzieciątkiem napewno długo tam nie pojadę, bo faktycznie nie polecam ze względu na inną florę bakteryjną, ale teneryfa w zimie z dzieckiem jak najbardziej...choć też i ceny wyższe pewnie od Egiptu :/
  13. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Dziewczyny a propo zabawek dla maluszkó, to polecam kostkę z rossmana z baby dream. Mój mały odkąd zaczął chwytać uwielbia się nią bawić, obraca w rączkach i za każdym razem odkrywa coś nowego, zanim obróci kostkę to zapomni co było wcześniej i znów na nowo odkrywa :) a jak się przy tym fajnie dziwuje, no boki zrywać. Ma jeszcze jakieś kuleczki w środku, które wydają dźwięki przy poruszaniu. Chyba nie jest droga, dostał ją w prezencie więc nie znam ceny, poniżej zdjęcie tej kostki
  14. Kasia111

    Majoweczki 2014

    he he mamcie,widzę że dzieciaczki pokąpane i uspane, bo wszystkie na fejsie siedzimy ;) miłej nocki i do jutra !
  15. Kasia111

    Majoweczki 2014

    jej ale tu gwarno dzisiaj :) Zaraz będę Was szuka na fejsie i wysyłać zaproszenia ;) i do grupy oczywiśie też dołączę :)
  16. Kasia111

    Majoweczki 2014

    kasia na bank po śliwkach bo są ciężkie i poza tym też mają dużą pestkę w sobie - więc pewnie to to. ja zrelaksowana na maksa :) Jestem sama z małym w domu, mąż w interesach w Berlinie i dzisiaj wypróbowałam nianię elektroniczną platinum 2 z monitorem, którą mój Oliś dostał od mojego brata. Super sprawa, przeleżałam w wannie błogie pół godzinki z leszkiem free a małego widziałam na monitorku i zero stresu czy pośpiechu :) takie wieczory lubię :) teraz skończyłam paznokcie u nóg malować, poczekam aż wyschną i do łózia :) dziś całe dla mnie :) i aż korci mnie aby Olisia do niego zaprosić może nad ranem go wciągnę do siebie i potulę trochę :) Nie żebym nie lubiła spać z mężem, ale od czasu do czasu jak wyjedzie to też fajnie - cisza i spokój :) A więc spokojnej nocki laski :) i dobranoc ;)
  17. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Ula słodka ta Twoja mała :) U mnie jest tak że w ciągu dnia to głównie ja się małym zajmuję, mąż w pracy, ale za to wieczory są ich :) mąż często bierze Olusia na spacer po pracy, albo po prostu jest z nim. Kąpiemy od początku razem więc czynnie uczestniczy w życiu małego - na tyle ile może ;) ale w nocy też nie wstaje - co mu wybaczam bo wiem przecież w dzień nie leży tylko pracuje ;) Ja jak kiedyś wspominałam karmię cycem i mm i od jakiegoś czasu przeszliśmy z mleka NAN na Bebilon i muszę Wam powiedzieć że jest poprawa co do brzuszka małego, częściej jest kupa, nie jest taka zielona i nie pręży się tak, więc jestem mega zadowolona ze zmiany, choć bałam się czy nie wysypie go, ale jak po NAN nic nie było, a jest niby gorszym mlekiem i tańszym to po Bebilonie tym bardziej musi być OK i tak jest jak narazie ;) mały uciął sobie drzemkę, ja mu poobcinałam pazurki na śpiąco bo już się cały drapał i idę zupę zgotować bo zbudzi się to uciekamy na dwór, jak co dzień :) Miłego dnia mamuśki :)
  18. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Witajcie mamusie :) Ula - jak dobrze że się odezwałaś i wszystko jest ok z Tobą i malutką :) "Był elegancki - kupiłam też to ubranko z Cocodrillo tak mi się u Kasi111 spodobało :) " Iga super że się spodobało i wrzuć jakieś zdjęcie w wolnej chwili :) "kasia wspolczuje bieganiny, widze ze mamy podobnie bo moj maz tez prowadzi dzialanosc i glownie na tym skupiony i ja zalatwiam wszelakie papiery." Kasia no rzeczywiście mamy podobne sytuacje życiowe he he :) i te same imiona :)) Co do winogronu to ja jem dość często bo uwielbiam i małemu nic nie jest, na początku po kilka kulek, a teraz i z kilogram potrafię wciągnąć :) Ja mam dzisiaj w miarę spokój, mały śpi ładnie, ja dom ogarnęłam z rana byliśmy na zakupach i spacerze, teraz trochę leniuchuję i czekam z utęsknieniem na deszcz, bo coś się chmurzy... może w końcu będzie troszkę chłodniej bo padam przez ten ukrop :/ Nic laski zmykam bo się kręci mały a jeszcze chciałam taras pozamiatać - może zdążę ;)
  19. Kasia111

    Majoweczki 2014

    super torcik Kasia :) Ja mam dokadnie jak wy :) muszę wybierać co mam akurat zrobić. Teraz np. piszę do was z kibelka :) sorki za szczerość, ale chyba tylko tu mam chwilę wytchnienia. Dzisiaj miałam meksyk. Od 5,30 na nogach, bo mój książę już chce zaczynać dzień :/ o 7 przyjechała ekipa do kopania fundamentów więc co chwilę coś, wiadomo mąż też jest, ale ma działalność swoją więc bardziej zajęty pracą, to i ja musiałam cały temat ogarniać z dzieckiem na ręce... o 14 przyjechały 3 gruchy z betonem i zaczeli lać, na szczęście fundamenty już stoją i spokój na kilka dni :) no i jeszcze o 16 z hakiem przyjechała do mnie ciocia z kuzynką małego zobaczyć, bez zapowiedzi... nie lubię tak bo nie jestem przygotowana, no ale cóż ciastka i kawa musiały wystarczyć. Niedawno pojechały ja małego wykąpałam i już śpi, ja też zmykam bo mam naprawdę dość tylu wrażeń na jeden dzień :) Dobranoc :) i przespanej nocki życzę :)
  20. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Jakie słodziaki małe - do schrupania normalnie :)) udały nam się te dziaciaczki :) kadamel nie Ty jedna :) ja też takich rzeczy nigdy nie robiłam i chyba muszę zacząć... U nas z jedzeniem nie ma problemów jak narazie, mały je ładnie i nie grymasi. Ma też coraz dłuższe chwile czuwania, interesuje się niemal wszystkim a najbardziej moją lub męża twarzą :) ale w końcu jest komunikatywny powoli i szczerze wolę takiego bobasa od noworodka który tylko je i śpi :) Oli też już główkę zadziera a w bujaczku (w pozycji półsiedzącej ) już próbuje główkę podnieść tak jakby do siedzenia - oczywiście mnie to przeraża że coś sobie zrobi, ale pewnie jego ciało wie czy już może czy nie.... Jak wszystkie to wszystkie :) też dodaję fotę mojego Olisia :)
  21. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Hej laski W końcu mam trochę czasu na poleniuchowanie przed kompem bo pogoda do bani i siedzimy w domu. Mały śpi, ja zrobiłam zupę krem z cukinii i odpoczywam. U nas co do karmienia nie ma problemu - ale to chyba wynika z tego że mały jest głównie na mm. Podaje mu jeszcze moje mleko (odciągam ) na 6-7 karmień na dobe 2 są z mojego mleka po 120 ml jednorazowo. Spi zawsze dobrze i chyba przesypia mi więcej niż powinien, przynajmniej w dzień. W nocy dwie pobudki na jedzenia ok. 2 i 5-6 nad ranem... Zauważyłam że Oli od kilku dni zaczął chwytać :) jeszcze tak nieudolnie trochę, ale pieluchę np. sobie pod buzie weźmie, czy smoka do rączki - do buzi jeszcze nie trafi :) Cieszą takie postępy, bo po nich się widzi że dziecko się rozwija :)) Co do tortu to ja zamawiałam na chrzciny, taki większy bo nie robiliśmy ciasta tylko ten tort z racji ze o 18 były chrzciny, na 19 obiad w restauracji, tort i zimna płyta więc stwierdziliśmy że to za dużo już na ciasto, a kto chciał to zjadł dwa kawałki. Zostało go jeszcze tyle że na drugi dzień cała rodzina załapała się na kawałek :) Był pyszny, ale jak przyszło do płacenia to aż mnie zatkało... 180 zł, no cóż za wygodę się płaci :(
  22. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Iga tak z cocodrillo to ubranko. Powiem Ci że fajne promocje są teraz i w sumie za jakieś 200 zł udało mi się skompletować cały zestaw łącznie z bucikami, które są jeszcze za duże ale chociaż ubierzemy je jeszcze. Kupiłam sobie też body białe z kołnierzykiem na krótki rękaw z tego zestawu angel, bo tak jak piszecie z pogodą nigdy nic nie wiadomo. Body nosi już z romiaru 68 a reszta była 62. My właśnie zjechaliśmy do domu. Od godz 10 rano na dworze z przerwami na karmienie - zjarałam się na maksa I jeszcze z dzisiejszych newsów to zdjeli na humus na budowie, w poniedziałek ruszają fundamenty
  23. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Co do moczu to już raz pobieraliśmy małemu jak miał 3 tygodnie... trzeba dobrze umyć siusiaka i nałożyć na niego woreczek, poczekać aż zrobi siusiu. Z tym czekaniem jest najgorzej bo weź tu traf na sikanie dziecka... ale pediatra mi poradziła, żeby włożyć na chwilkę dziecka piętkę do letniej wody, a ono popuści i tak faktycznie było. Dodam że woreczki są różne dla chłopca i dziewczynki, ze względu na inny układ narządów.
  24. Kasia111

    Majoweczki 2014

    mój mały też lubi mieć główkę skierowaną w jedną stronę, konkretnie w jego lewo...martwi mnie to też i często go przekładam, ale on powraca do swojej pozycji... A jak wasze dzieci śpią w nocy ? Ja mojego układam na boczku zawsze do spania, ale w czasie snu się przekręca na plecki, bo jak budzę się do karmienia to leży na pleckach. Główkę też ma z jednej strony troszkę bardziej wklęsłą - może to normalne na tym etapie, skoro kilka z nas tak ma... zapytam się pediatry na kolejnym szczepieniu, ale to jeszcze trochę bo 5 sierpnia jedziemy...
  25. Kasia111

    Majoweczki 2014

    Witajcie My już po chrzcinach :) Mimo moich obaw mały był najgrzeczniejszym dzieckiem które przystępowało do chrztu w tym dniu :) W dzień był bardzo marudny bo brzuszek bolał bo kupka nie chciał wyjść i byłam pewna że na mszy da popalić, a tu proszę takie zaskoczenia :) spał jak suseł obudził się tylko jak go wodą polali ale za chwilkę zasnął znowu :) Na imprezie też się dzielnie trzymał... do domciu pojechaliśmy po 22, przebranie, zmiana pieluchy i prosto do łóżka :) za to w niedziele odsypiał dzięki czemu ja mogłam też odpocząć trochę :) Dziś zapowiada się piękny dzień, Olek zasnął w bujaczku ja muszę jeszcze pranie powiesić i idziemy w długą na dwór :) Pozdrowienia i przesyłam fotki z chrzcin :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...