Kasia111

izzi super że wszystko już w porządku, dbaj o siebie teraz szczególnie i leż dużo. Ja też muszę leżeć, co prawda nie cały czas ale początkowo to prawie nie wychodziłam z łóżka. Teraz powoli coś robię, to obiad, to jakieś małe zakupy. Najważniejsze to myśleć pozytywnie ;)

Ja sobie upatrzyłam taki detektor http://allegro.pl/hit-detektor-tetna-plodu-termometr-2w1-promocja-i3638804131.html Nie jest jakiś fest drogi, wygląda już bardziej profesjonalnie niż te różowe w kształcie serca, przypominające discmana :) i dodatkowo posiada termometr, który i tak chciałam kupić taki lepszy dla dziecka. Zawsze w domu się przyda takie coś, bo podejrzewam że moje tętno też wyczuje i może być pomocny.

Też za każdą wizytą stracha i pierwsze co to pytam czy jest tętno...to chyba w nas zostanie do samego końca:) moja ginekolog poleciła mi nawet detektor tętna dla dziecka skoro tak się denerwuję. I chyba go kupie, dla własnego spokoju psychicznego, jak usłyszę serduszko to będę spokojniejsza, tym bardziej że mam za sobą jedno poronienie :( Podobno działają po 16 tygodniu ciąży, także może na mikołaja sobie zażyczę ;)

Za mną znowu chodzi cały czas chodzi słodkie i owoce. Mięso mogłoby dla mnie nie istnieć za to naleśniczki na słodko, oponki, bułeczki słodkie....hmmm to jest to ;) Ale też się tym nie sugeruje bo wiem że nie jest to wyznacznik płci. Dziewczyny mam pytanie, czy kupujecie już coś dla swojego maleństwa? Ja jeszcze nie, choć korci mnie i upatrzyłam sobie już kilka rzeczy na allegro ale poczekam chociaż do info na temat płci ;)

ja też tak mam...był czas że cera była ładna ale teraz znowu wysypuje mnie strasznie, włosy jak wypadały tak wypadają i w ogóle jakaś taka jestem nie do życia...może to z powodu zbliżającej się zimy... Kiedy masz kolejną wizytę? Ja idę 25 listopada i już się nie mogę doczekać odliczam dni, może uda się choć troszeczkę podejrzeć płeć dziecka ;)

agataluk wow ale fajnie ;) Mi z miesiączki termin wyszedł na 17 maja, ale z pierwszego usg na 14 maja i tego terminu się trzymam :)) choć dzidzia może zrobić niespodziankę szybciej bądź później ;)

Ja też mam czasami bóle w dole brzucha ale to wtedy jak się za dużo nachodzę albo jak zginam się nad wanną to czuje ból, czy jak wyciągam się. Najgorsze są jednak w momencie kichania. Macie też tak? Jak czuje że kichnę to muszę się skulić żeby uniknąć ostrego bólu, ale czasami nie zdążę i boli dosyć mocno ale szybko mija.

marciołka to super że dzidza rozwija się dobrze...duży szkrab juz jest ;) Tak czytam o Waszych wypowiedziach o teściowych i uśmiecham się sama pod nosem, bo jakbyście wymieniały moje przypadki również ;) Też mieszkam z teściami (jeden dom) ale mamy osobne wejście z osobnym mieszkaniem, ale mimo wszystko widzą kto wchodzi, kto wychodzi. Bardzo częste wizyty, nawet bez pukania...także w bieliźnie nie pochodzę sobie po mieszkaniu :( Na temat dziecka też już zaczynają się spekulacje, pomaluj pokój na taki i taki, kup sobie to i to bo będzie lepsze dla dziecka, ja wam łóżeczko kupie sama pojadę i zrobię niespodziankę itd. Teściowa nie może zrozumieć że to moje pierwsze dziecko i chcę mu pokoik urządzić tak jak mi się podoba, chce pomóc, ok niech da pieniążki na co chce a my już je wykorzystamy w taki sposób jaki my chcemy...ohhhhhh momentami mam jej serdecznie dość !

Zgadzam się z Tobą Iga. Mi z miesiączki wyszedł termin na 17.05.2013 a z pierwszego usg na 14.05.2013 niby nie duża różnica ale zawsze jest. Ja się trzymam terminu 14.05.2013, choć pewnie na kolejnym usg znów przesunie się nieznacznie w jedną bądź drugą stronę ;) Taka już nasza natura i nie wstrzelimy się 100% w termin ;)

izzi jedz śliwki suszone...może pomogą, trzymam kciuki bo wiem co to znaczy, a ty już biedna 7 dni masakra :(

izzi098 ale śliczny dzidziuś :)) Rośnie maleństwo ;) Co do Twojego pytania to nie wiem co to jest chyba macica, ale nie martw się na wszystkich zdjęciach 3D dziecko jest "przyklejone" do tego więc nie ma obaw, może w 3D widać tylko dziecko (obszar, który gin zaznaczy na usg 2D ) a reszta jest niewidoczna i dlatego tworzy się taka plamka. Ale jeśli ktoś wie co to jest to niech mnie poprawi, bo ja naprawdę strzelam ;) Niedawno wstałam i idę zaraz robić naleśniki z serem na słodko i cynamonem....mmmm pół nocy o nich myślałam bo oczywiście nie mogłam spać i już jedną nogą byłam w kuchni o 4 nad ranem żeby smażyć naleśniki, ale stwierdziłam że niech mój mężulek się wyśpi, nie będę go budzić...i po godzince i ja zasnęłam :)

cichadoro ojjj znam ten ból, ale ważne że dostałaś leki i pozbędziesz się problemu, trzymam kciuki ;) marciołka mnie też bardzo często dopada głód w nocy...wtedy rozmyślam co bym zjadła i co zrobię na obiad, ale staram się nie sięgać do lodówki i zadowalam się wodą. Kurcze znów dzisiaj boli mnie głowa...nie wiem co jest, może przez tą pogodę :( Nie jest to mocny ból ale cały dzień czuję, nawet drzemka po obiedzie nie pomogła. Przed ciążą zdecydowanie rzadziej miewałam bóle głowy :(

Marciołka myślę że już zrobi ci usg przez brzuch. Ja w poniedziałek miałam usg genetyczne i było przez brzuch i dopochwowo też. Ale powiem Wam kobitki że dopochwowo o wiele lepiej widać dzidzie i jej narządy, brzuch jednak stanowi jakąś barierę, ale też się nie mogłam doczekać tego badania. Ja zaczynam mieć problem ze snem w nocy :( jak wstanę w nocy do ubikacji to już zasnąć nie umiem i czytam książkę, albo kręcę się z boku na bok :(

Misi jak dobrze że nie jestem sama :) No to fajnie że odstawiasz duphaston, zawsze to jeden lek mniej :) U mnie chyba tak szybko się nie skończy:( A w którym tc jesteś? cichadoro ja jak narazie w nocy nie jem, choć mam dni że budzę się w nocy z głodu...ale jestem za leniwa żeby iść do kuchni po coś do jedzenia i zadowalam się wodą :)

marciołka masz jakieś problemy z zapaleniem pochwy lub grzybkiem? Ja tak miałam już raz w 9 tygodniu...straszne pieczenie i swędzenie no i okazało się że grzybek...biorę luteinę dopochwowo i ona go wywołuje m.in. dostałam leki bezpieczne w I trymestrze, nie pamiętam jak się nazywały,ale takie 3 duże czopki dopochwowe na 3 doby i jak ręką odjął :) Tylko niestety w ciąży takie przypadłości lubią się powtarzać...

ania33316 badanie robiłam w 12 tyg. i 5 dzień...tak mi kazała przyjść moja ginekolog na to badanie,bo normalną wizytę mam dopiero na 25 listopada. No to chyba tylko ja tak dużo przytyłam...masakra jakaś :( ale ja jestem niestety leżąca ( choć staram się powoli ruszać bo zwariować można w łóżku) i chyba dlatego tak mi się wszystko odkłada...bo nic nie robię jak tylko jem i śpię :) Biorę też leki na podtrzymanie luteine i duphaston, choć łudzę się że niedługo je odstawię...w końcu już 13 tydzień :)) Dziewczyny a czy bierzecie już jakieś witaminy? Ja od tygodnia łykam witaminy Pharmaton i piję tran, ale tylko pół małej łyżeczki dziennie żeby nie przedawkować z witaminą A,którą też mam w tych witaminach. Nie powiem żeby mi ten tran smakował ale dla zwiększenia odporności się poświecę;)

Nawet nie sądziłam że ananas może być taki szkodliwy w ciąży :( A szkoda bo bardzo lubię... Ja mam teraz akcję pomidory :) Mogę je jeść w każdej postaci i do wszystkiego, a mój mąż to już na nie patrzeć nie może :)

Cześć dziewczyny ! Ja też już po badaniu przezierności karku. Wczoraj miałam usg i mimo jest moich wielkich obaw wszystko jest w porządku z dzidzią. Przezierność karku wyszła 1,5 czyli w normie:) Pozostałe organy też nie budziły obaw mojej pani ginekolog...uff jaka ulga;) Jeśli chodzi o smarowanie brzuszka to ja od jakiegoś tygodnia też już smaruję i używam zwykłej oliwki dla dzieci bambino. Stwierdziłam że nie ma sensu wydawać majątku na kremy na rozstępy, jak działanie mają bardzo podobne...więc po co przepłacać. Dziewczyny, a jak z Waszymi brzuszkami? Widać coś? bo ja już jestem sporo zaokrąglona...przytyłam 3,5 kg od początku ciąży i trochę się tym martwię że za dużo... Jak to u Was wygląda?

Witam wszystkie przyszłe mamusie ! Postanowiłam do Was dołączyć dziewczyny bo razem to zawsze łatwiej pokonywać wątpliwości i dzielić się doświadczeniami. Mam termin na 16 maja ale od 3 tygodni jestem na zwolnieniu lekarskim bo miałam skurcze i muszę dużo leżeć :( Ale co nie robi się dla dobra dzidziusia:)) Dzisiaj idę do ginekologa na badanie przezierności karku bo to już 12 tydzień. Czy któraś z Was miała już to badanie ? Nie ukrywam że boję się troszkę czy wszystko będzie OK. Co do samopoczucia to od 10 tygodnia czuję się bardzo dobrze, jedynie zaparcia mi dokuczają...ale to też trochę z mojej winy,bo objadam się czekoladą :))