Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

ja wczoraj na noc wzięłam ostatnią tabletkę na infekcję i mam nadzieję, że się wyleczyłam, tym bardziej, że to trzecie leczenie w ciąży. ale gin mi powiedziała, że niektóre kobiety tak mają, co wizyta przychodzą z nową infekcją i tak całą ciążę. mnie złapało jak tylko trochę się przeziębiłam, więc teraz muszę uważać.

ja w nocy w ogóle się nie budzę jak mały kopie, a wiem, że kopie i to mocno, bo mi mąż mówił, że często przykłada rękę do brzucha i zastanawia się jak w ogóle mogę spać.
za to teraz przeszkadza mi w spaniu prawe biodro i ten mięsień pod. tak mnie boli przy każdym przekręcaniu, że szok. i nie boli tylko jak na plecach śpię, a najchętniej to bym wycięła dziurę w materacu i spała na brzuchu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Ja pikole znowu w dzień dobry TVN trąbią o błędach lekarskich na oddziałach położniczych...i jak tu się nie stresować porodem :( Dali by sobie już spokój z tymi tematami w TV a nie tylko nas stresują na okrągło...

U mnie dzisiaj piękna pogoda chyba będzie tak ładnie jak wczoraj :) Zaraz jade na jakieś zakupy i może później jakiś spacerek na dotlenienie. Mam nadzieję że to już pierwsze oznaki wiosny :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

kademal sa w apteece takie kropelki do inhalacji ziolowe, ale musiala bys zapytac czy w ciazy mozna bo niewiem, jak masz inhalator to siedz ile wlezie z maska i zamiast wody sol fizjologiczna. mi i mojemu mezowi to zawsze pomoga, kilka razy z maseczka i przechodzi. nie mam innych pomyslow.... tak czy inaczej udaj sie do lekarza skoro antybiotyki nie pomagaja...

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,

Majóweczki już od samego rana aktywne widzę :D

Ula ty rzeczywiście nie czekaj do środy tylko dzwoń do innego gina, bo jak się rozwinie to może być tylko gorzej.

Kademal, ja w pierwszej ciąży miałam zawalone zatoki i niestety męczyłam się z nimi aż do wiosny... najważniejsze to grzać je. Ja spałam nawet w opasce i bardzo mocno się starałam wypacać w łóżku i spać, spać, spać. Jeśli masz taką możliwość to do łóżka, czapa na głowę i się grzej. Ja teraz od lekarza dostałam do inhalatora mucosolvan, który miał mi obkurczać śluzówkę i powodować, że wydzielina wyjdzie, więc może zapytaj o coś lekarza. Zdrowia!!

Kasia111 - też właśnie widziałam w DDTVN o tym błędzie i uważam, że to skandal ile teraz się słyszy o tym. Może jest też tak, że my bardziej zwracamy na to uwagę jak jesteśmy w ciąży.

Marciołka - co do tego lenistwa to mamy to samo. Nie chciało mi się myć butelek, to uczyłam pić z kubka. Przewijanie też nie należy do najprzyjemniejszych, więc jak najszybciej zaczęłam naukę... Mam znajomą, która ma synka starszego od Zosi o pół roku i ona była zdziwiona, że ja pozwalam jej samej wchodzić i schodzić po schodach jak miała 2 latka!! Wniosek Marciołka, że nasze dzieci są po prostu cudowne i utalentowane ;p;p

Izzi - już zastanawiałam się czemu się nie odzywasz. Tak jak pisze Marciołka - nie masz czasu na drzemkę w ciągu dnia?

Cichadoro - to wspaniały pomysł z tą dziurą, kto wie, jak się zdenerwuję to może wykorzystam :D

A ja chyba sprzedałam dzisiaj wózek, uff! Miałam spacerówkę po Zosi jeszcze. Jak się tutaj w czerwcu przeprowadziliśmy to kupiliśmy bo nie było jeszcze auta, a dużo spraw do załatwiania i ona by na nóżkach nie dała rady. Więc miała spacerówkę używaną zaledwie 4 miechy i dzisiaj ktoś dał fajną ofertę, więc mam nadzieję, że pójdzie bo Zosia ma za wózek obiecany rowerek :D większy pojazd dla, jak to mówi Zosia, stalsej i tlochę dolosłej Zosi :D

A ja mam ochotę na jakieś dobre ciasto, może macie jakiś pomysł na fajny, prosty, szybki i pyszny wypiek?

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

wow ale się rozpisałyście od wczoraj...;)

Ula Jeżeli masz podobne objawy i dyskomfort, jak ostatnio, to może faktycznie nie zwlekaj tylko już próbuj się umówić z jakimś ginem.

kademal
Nie zazdroszczę, ja ostatnio walczę z bólem gardła...ale nie wiem, co jeszcze prócz regularnych i systematycznych inhalacji mogłabyś zrobić...

Marciołka Widzę, że masz w pracy osoby, które na siłę chcą Cię uszczęśliwić swoją wizją macierzyństwa...masakra..a abstrahując od tematów porodu i karmienia, mnie doprowadzało do furii, jak po raz setny słyszałam, że przeziębię dziecko, bo ubrałam za lekko, nie założyłam czapeczki, albo jak mogę nie przykryć kocem w wózku (przecież jest czerwcowy upał i dziecko trzeba zagotować wtedy na pewno będzie zdrowe)...takich przykładów można mnożyć: "dlaczego ona nie śpi - na pewno jest głodna"...Jak śpi, to "dlaczego śpi tak długo? na pewno..."coś tam" i tak w kółko ;) pozostaje już tylko się z tego śmiać :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny moja siostra ma dzis wizyte u gin. Tam gdzie ja chodze i ma powiedziec gin co sie dzieje itd. moze uda sie i przyjmie mnie jutro wkoncu ona prowadzi moja ciaze. A siostra chociaz pogada z gin. Bo ja jak dzwonie to do poloznej i nie chce laczyc z gin. I gada ze nie da rady szybciej bo ma bardzo duzo pacjentek i mowi zeby isc z tyn do szpitala. A szpital to wiecie bedzie tak jak wtedy... i nic wiecej.
Jesli sie nie uda dzwonie do innego gin i tyle... macie racje nie ma co czekac... tymbardziej ze czytalam na necie i nie leczona ta infekcja grozi przedwczesnym porodem. :-(

http://fajnamama.pl/suwaczki/tnzy1xw.png

Odnośnik do komentarza

Pewnie, że nie ma co czekać. Załatwiaj wizytę u jakiegokolwiek gina - nawiasem mówiąc, może warto, żeby właśnie inny zerknął, może coś wymyśli

Sylwianna, tak pamiętam te wtrącalskie teksty... Dobrze, że ja sie nie cykam i robię i tak po swojemu. Ale jak taka baba trafi na jakąś zahukaną młodą mamę to ta gotowa wpaść w depresję, że sobie nie radzi i na pewno krzywdę robi dziecku... Porażka ;/

Agataluk - ja polecam muzrynka, który zawsze wychodzi (ostatnio z żurawiną piekłam) albo jogurtowe :) Jak chcesz to podam przepisy

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Dzwonila siostra i moja gin kazala przyjsc w srode na 9.00 mowila ze do srody nic sie takiego nie stanie jak wczesniej bylo leczone..zeby sie nie marwtic.. co innego gdyby trwalo to z tydzien czy dwa..:-) czyli moge byc spokojna i poczekac do srody:-)

Dziewczyny ale zrobilyscie mi ochote na ciasto.. ja bym sobie zjadla karpatke, albo sernik na zimno i chyba sobie zrobie serniczek:-) moja siostra miala usg i prawdopodobnie chlopczyk na dzien dzisiejszy:-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/tnzy1xw.png

Odnośnik do komentarza

co do drzemek moje dziecko jest dokuczliwe w tym przypadku wystarczy ze sie poloze i zaczyna figle dlatego drzemka odpada... musialabym spac na stojaco ...:)

ula- ja tez mam uplawy z tym ze biale i bez zapachu
marciolka- a tobie pokazaly sie uplawy zwiazane z infekcja czy totalna cisza ? bo mnie wrecz swedzi tam... a badania dopiero za tydzien...
co do murzynka tez sie skusze na przepis.. juz dawno chcialam cos domowego upiec ale czas mi nie pozwalal teraz bede miala luzy ...

nie mam pojecia co na zatoki tez mnie meczyly .. ale za to wiem ze musze stac jak najdalej od moich studentow nie jeden chory a ja lapie chorobska...

tutaj sa jakies dziwne zasady .. dowiedzialam sie ze 3 miesiace po narodzinach dziecka przyjdzie do mnie 11 mam ( nie mam pojecia czemu akurat taka liczba) przyniosa mase jedzenia rzeczy dla dziecka i jakies obrzedy beda odprawiac nie wiem o co wgl chodzi...
ale moja znajoma ma tak ze nikt do jej domu przez pierwsze 3 miesiace przychodzic nie moze nikt dziecka widziec nie moze poza rodzicami i mezem to juz jest totalnie chore..

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

izzi jeśli swędzi to też nie ma co czekać do wizyty, bo coś się dzieje.
też mam tak jak Ty, mój termin porodu to pierwsze urodziny mojej siostrzenicy :) ale mam nadzieję, że jednak urodzę innego dnia, żeby Nikoś miał swój własny dzień

te ciocie dobre rady przerażają mnie chyba bardziej niż sam poród, już widzę jakie to wszystko będzie poobrażane, jak się nie posłucham, tylko po swojemu zrobię. a jeszcze mam taki charakter, że jeśli ktoś mi na siłę doradza, to mnie krew zalewa i choćby to były dobre rady to i tak robię jak chcę tylko po to żeby pokazać, że ja tu rządzę ;) przy tym remoncie co chwila słyszę: a zróbcie sobie tak, a ja bym zrobił tak, a moim zdaniem tak będzie lepiej. i jak tylko słyszę taki początek zdania to od razu krzyczę NIE. jeśli będzie źle to będę mieć tylko do siebie pretensje, a nie potem będę przeżywać, że czemu ja się posłuchałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Ale dziewczyny nastukałyście, poczytałam i już nie pamiętam kto i co pisał ;)
Z ciast na szybcika to zawsze mi się sprawdzają wszelkiego rodzaju muffinki :) lubię z budyniem, dwukolorowe, z chałwą itd. itp. po prostu mega łasuch jestem...ale niestety nie mogę :(
Czasami się zastanawiam, że może gdybym zrobiła jeszcze raz badania to nie wyszłaby mi ta cukrzyca ciążowa? ;) Heh...człowiek nadzieją żyje ;)
ula, że ból brzucha to była dla ciebie zawsze tragedia. Może Cię to ominie? W poprzedniej ciąży bardzo bałam się, że nie zdarzę do szpitala dojechać, gdy mnie bóle chwycą, że nie odróżnię tych prawidłowych bóli od tych wczesnych. Wedle życzenia u mnie poród zaczął się od tego, że odeszły mi wody. Pojechałam na izbę przyjęć i pytam się, co dalej? A pielęgniarka do mnie: jak to co? Rodzi Pani :) Będąc już na porodówce dopiero zaczynały się bóle. I nie miałam bóli brzucha miałam bóle krzyżowe. Także nie zaznałam bóli brzucha a krzyżowe. W sumie nie mam porównania, więc nie wiem co lepsze.
Wizytę u gin mam teraz w środę. Kurcze szkoda, że nie ma mojego gina (bo akurat teraz do połowy kwietnia ma jakieś egzaminy) do niego jakoś bardziej miałam zaufanie. Pani dr, która go zastępuje jest bardzo miła no ale tamten gin to jednak nie to samo co mam teraz.
Dzisiaj przespałam caaaaaaaaaaaaaaałą noc (no prawie całą noc bo z jedna pobudką na siusiu) i jakbym mogła to dalej bym spała. Mam mega lenia :/ Młody chyba lubi moje lenistwo bo mnie zaczepia ;) Chyba, że mnie dopinguje żeby jednak się trochę poruszać ;) Esh...i tak trzeba iść gotować dietetyczne danie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Izzi ja nie mam żadnej infekcji dróg rodnych odpukać ;) Moczowe mi nawracają, ale teraz zajadam codziennie żurawinę i piję wodę lub herbatę z cytryną i odpukać jest ok. CO nie znaczy, że nerki nie bolą :/

Agataluk - przepis, który nie może sięn nie udać:
kostka margaryny, pol szkl wody, 3 lyzki kakao, 1,5 szkl cukru i jeden cukier waniliowy - to wszystko roztapiamy na niedużym ogniu. Potem chwilkę czekamy aż się schłodzi (nie musi być zimne, ale żeby nie wrzało bo się jajka zetną). I miksujemy z 2 szkl mąki, 2 łyżeczkami proszku do pieczenia, 3 jajkami. Zmiksowane wlewamy do foremki wysmarowanej tłuszczem i sypniętej bułką tartą. Pieczemy aż będzie odchodziło od patyczka ;) Można do masy dorzucić orzechy, kawałki czekolady, żurawinę, rodzynki - no co kto lubi ;)

Jeju laski właśnie wchłonęłam powiększony zestaw z maca ;P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Izzi ogolnie to oprocz mnie to moje 2 siostry sa w ciazy:-) jedna ma na 13 czerwca i ma byc dziewczynka:-) a druga ma dopiero na wrzesnia:-) i na dzien dzisiejszy chlopczyk ale wiadomo to dopiero 13 tydz. Wiec ciezko okreslic:-) i zawsze moze okazac sie ze dziewczynka, ale siostra sie cieszy bo juz na 2 dziewczyny jedna w czerwcu skonczy 5 lat, druga ma poltora roku:-) wiec teraz moglby byc chlopczyk:-)

Izzi jesli swedzi albo piecze przy siusianiu czy podmywaniu.. powinnas jak najszybciej to sprawdzic, bo roznie to bywa a miec pozniej gorzej to jest problem.. ja na samym poczatku nialam ze swedzialo, przeszlo myslalam ze tak jest nie zglosilam tego gin. I co? Prosze.. teraz mam gorzej, po lekach przechodzi, skonczyly sie leki i prosze 4 dni i to samo...

http://fajnamama.pl/suwaczki/tnzy1xw.png

Odnośnik do komentarza

Laski jestem ciagle glodna.. o 12 zjadlam 3 kanapki z serem bialym i rzodkiewka. A teraz znowu jestem Glodnaaa!!! I chcem duzaaa porcje frytek z majonezem!!! Cos mi sie wydaje ze bede dalej przybierac na wadze:-) i to z podwojna sila... heh. W szpitalu krzywo patrzyli ze tyle przytylam i kazali zrzucic troche bo to niby problem.. Dziwne ze moja gin nic takiego nie mowi i nic nie ma do mojej wagi... niektore kobiety 30kg tyja w ciazy i jakos to nie jedt probkem.. mojej siostry szwagierka przytyla 33 kg.w ciazy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/tnzy1xw.png

Odnośnik do komentarza

ula, ja w poprzedniej ciąży przytyłam 25 kg, więc gdy teraz miałam +10 kg to dla mnie była normalka. Teraz ta cukrzyca wyhamowała moją wagę, bo dużo sobie odmawiam i stosuję dietę.
marciołka, thx za info to już będę wiedziała :) A ja cały czas waham się, czy Amelkę puścić teraz do 1 klasy, czy jeszcze przeczekać. Kurcze, 1,5 dnia urodziłaby się później nie miałabym problemu, bo by załapała się na 2009 rok ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Anitajas moja Zosia też może jeszcze nie iść, bo ona z 2 połowy listopada. Ale ja ją puszczam - teraz robi zerówkę, dla niej jeszcze jeden rok to byłaby strata. Nie w sensie przyszłej kariery ;P Ale ogólnie jak dziecko sobie dobrze radzi w zerówce, to trzymanie na siłę kolejny rok na tym samym etapie jest bez sensu - dziecko się rozleniwia, bo już nie musi pracować, nudzi się, bo ten materiał jest już za łatwy. U nas jedyny strach nasz to zmiana środowiska, ale to akurat tak czy siak musielibyśmy przejść ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Anitajas ja od poczatku ciazy przytylam juz 19 kilo, tydzien temu na wizycie jak stanelam na wage to pokazalo ze waga spadla o kilo. Ale juz na pewni te kilo wrocilo..ehh.. do konca ciazy jescze 2 i pol mies. Wiec przekrocze 25:-) jestem tego pewna. Jesli man na cos ochote to, to jem nie moge sie powstrzymac:-) chociaz moze waga bedzie stala w miejscu bo jem co 3 godziny, i gdy przyjdzie pora jedzenia to wtedy sobie zjem mala paczke chipsow czy ciastka.. heh . W srode wizyta to zobacze czy waga spadla, poszla w gore, czy stoi w miejscu. A jak przytyje to trudno nie bede sobie odmawiac:-) :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/tnzy1xw.png

Odnośnik do komentarza

marciołka, wiadomo jak Zosia sobie radzi to ok. Amelka też niby sobie radzi ale widać różnicę między koleżankami z sierpnia a nawet z września. Zresztą nie ma co ukrywać, moja nie lubi się uczyć ;) Taki leniuszek. Owszem, zaczyna się uczyć, ale bardzo szybko zaczyna ją to męczyć.
Ze szkołą też jest trochę zamieszania w Gminie. Ma być 10 pierwszych klas i chcą zrobić system 3 zmianowy! Część Gimnazjum chcą przenieść w inne miejsce. Jak na razie to u nas są przepychanki i zastanawiam się, czy nie lepiej poczekać, aż szkołę w miarę przystosują bo na razie to jest jazda bez trzymanki :/
Ula, jakby mi zdrowie pozwalało też bym sobie nie odmawiała ;) Ula pamiętaj szczęśliwa mama, szczęśliwe dziecko :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...