Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

malinka mnie długo trzymały takie emocje...nawet teraz czasem mnie dopada i płaczę bez powodu a dziś już mija 3 tygodnie. Co do zostawiania dziecka...wczoraj mąż został z mlekiem modyfikowanym ale w nocy podjęliśmy decyzje, że będę odciągała mleko i dawała małej z butelki. Niestety mała przysypia przy jedzeniu przez co cmoka potem boli ją brzuch. Więc za nami 3 karmienia z butelki i jesteśmy zadowolone. Poszło sprawnie (80 ml na 2 razy ) i od razu zasypia.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
u nas dzis nocka niby przespana ale pobudki co rowne 3 godz jak by Lenka miala budzik ustawiony.
agataluk nie da sie ustalic ile zje bo mm a cyc to co innego :-) zreszta jedno dziecie zje wiecej inne mniej wiec tzreba strzelac. ja kiedys jak gdzies musialam jechac na 3 godz to odciagnelam dla syna tyle ze hej bo nie wiedzialam wrocilam a on z 40ml zjadl a tu tyle mleka ....

u nas dzis pada, ciemno i ponuro wiec dzien w domu.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Kademal pewnie na porodowce ;)
u nas nudy - dzis jeszcze nic nie zrobilam poza wyprawienirm zosi do przedszkola i umyciem naczyn... ula wlasnie mi zasypia to skocze pod prysznic ogarne dom i biore sie za prasowanie. Na szczescie obiad mam z wczoraj.
Musze jeszcze zadzwonic do medicoveru umowic sie na zdjecie szwow bo jutro bym podjechala z mezem. Wkurza mnie polozna bo wciaz nie umowila sie z nami. Dobrze ze to moje drugie dziecko bo pewnie przy pierwszym bym juz byla spanikowana.
btw dziewczyny kiedy umawialyscie pierwsza wizyte u pediatry??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
oj rutyna wciągnęła nas wszystkie widzę i coraz mniejszy ruch na forum :) u nas powrót do początków, tak jak już któraś z was pisała, bo Lena od wczoraj cały czas chce cyca. Już tak ładnie jadła, a teraz nic nie jestem w stanie zrobić. Maluję się na raty, ubieram się na raty i gdyby nie mama i mąż to nic bym nie jadła bo co przyśnie i ją odłożę to zaraz krzyk i znowu chce jeść. Smoka jak już uda mi się jej wcisnąć to i tak po kilku cmokach bo wypluwa. No i miałam nadzieję na długie spacery, a tu chyba nici z tego bo Lena jak głodna to głodna i nie ważne gdzie akurat jesteśmy. Zosia jak tylko poczuła powietrze to oczy zamykała, nawet specjalnie z nią wychodziłam bo w domu spać nie chciała, a na dworze tak. Lena niestety tak nie ma, więc nawet za daleko nie pójdę bo jak mi zacznie nagle w szczerym polu krzyczeć to mogiła :D
Kasia_maj obawiałam się właśnie, że usłyszę to co napisałaś, że nie da rady tak obliczyć ile mleka zje dziecko. Więc odciągam ile dam radę i mrożę.

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

agataluk u mnie wlasnie ostatnio tak jest ze mala malo spi w dzien i ciagle do cyca ulewa sie bokami a ona dalej.. i w sob juz bylam zla bo niemoglam nic ogarnac bo n ie chciala zasnac i wkoncu wyszlam na dwor i spala 3 godz na dworze ale co z tego jak i tak nic nie zrobilam bo musialam tam byc.
nocki tez byly super a teraz cos sie pochrzanilo bo co 3 godz i nad ranem juz taki czujny sen dzis od 5.

marciołka my bylismy u pediatry jak mala miała 15 dni. i w 2 tyg przybrala 460g wiec rosnie pieknie. ale widze juz po niej nozki sie grubsze zrobily i buzka sie zaokragla juz.

a co do jedzenia to ja czasem sniadanie o 12 jem bo od rana nie mam kiedy. bo jak ja odloze i mam 5 min to synowi cos najpierw albo jedna reka ja trzymam a druga robie.
takze u nas faza ciaglego spania juz dawno minela... ale chciala bym zeby miala juz te 3 mies i bardziej kontaktowa.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamusie :)
Moj synek dzis dla odmiany w nocy nie chcial jesc co chwile, ale w przeciagu godziny 4 razy mu pieluszke wymienialam masakra :) Masakra, bo drze sie przy tym, jakby mu sie najwieksza krzywda dziala, a tu noc i troche mi glupio, ze on sie tak wydziera. Przytule i jest po krzyku, ale sama zmiana pieluszki trwa wtedy wiecznosc. Czasem synek jeszcze obleje wszystko na okolo, gdy zapomne mu pieluszke polozyc na brzuszek i jest dramat ;D Matka oblana, synek oblany, ubranka do wymiany, wrzask niemozliwy :) Tak to jest kochanym groszkiem :)
Pospalabym, gdy mam chwile, ale tu wziac prysznic, tu wlosy wysuszyc i jak to napisala Agataluk, tez wszystko na raty robie :) Tyle, ze uda mi sie wziac prysznic, wypic kawe i zjesc owsianke.
Wkurzylam sie, bo czekalam na bujaczek, najpierw kurier nie mogl trafic dwa razy, naklamal, ze byl i nikogo w domu nie bylo, dzis mu sie udalo po moich telefonach do firmy kurierskiej, a jak zaczelam skladac, okazalo sie, ze brak jednej czesci. Napisalam maila i czekam, poplakalam sie ze zlosci i niemocy. I chyba niewyspania.
Moj maly zjada 60 ml, czasem wiecej, odciagam mleko, zeby produkcja nie ustawala i kalorie sie spalaly :) Co prawda, chyba nijak sie to przeklada na spalanie, bo waga stoi :) No ale jak sie je czekolade... Najwazniejsze, ze dziecko syte i grzeczne spi :) Ja za to nie spie do 3, spie po 3-4 godziny i bez kitu, nie wiem jak daje rade. Chyba dzieki tej czekoladzie ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Ja z kolei eksperymentuje. Do tej pory ulka jadla z jednej piersi przy czym na koniec to wiecej spania niz jedzenia. Teraz probuje ja jeszcze z drugiej doladowac ale szczerze mowiac nie wiem czy jest sens... i tak najbardziej kaloryczne mleczko jest na koniec wiec ta druga to takie dopajanie. No i kurcze w nocy po 1 piersi spi ze 3-4 godziny. Sama juz nie wiem. Zosia mi tak ladnie jadla nic nie zasypiala na cycu a ulcia to pieszczoch-smakosz ;) ale teraz spi juz prawie 3 godzinki - ja ogarnelam i z praniem sie uwinelam a teraz czekam az gloria wstanie ;) jakis spacer by sie w koncu przydal...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Jej dziewczyny, jakbym o sobie czytała. Dziś Misia do 14stej z rąk nie chciała schodzić i co chwilę cyc. Także mnie trochę pocieszylyscie. W nocy najdłuższa przerwa po kąpieli -ostatnio ok. 4.5 h a potem co 2-3h.
Marciołka też mam takie wrażenie, że Pola pięknie jadła z cyca -10-15min intensywnego ssania i potem spokój na 3godz. a Miśka pociągnie 5min i spanie, a za chwilę głodna. I nie pomagają sposoby na rozbudzanie...
Polozna była u nas 2 razy, mała ładnie rośnie więc jest pożytek z cyca :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny hej. my mamy za sobą pierwsze 3 dni. nie jest lekko :-)
czy któraś z was miała dzidziusia z żółtaczką?
my mamy żółtaczkę, ale wypuścili nas do domu. bez naświetlania. ciekawa jestem, jak szybko to przechodzi?
lekarz powiedział do 2 tyg.
drugie pytanie - sól fizjologiczna do przemycia oczka. położna zaleciła, bo jedno oczko troche ropieje (choć ja słowo daje nie widze tego). któraś z was używała tego?
w ogóle to dajemy radę, ale jesteśmy jak zombiNatalka pół dnia ładnie je i ładnie śpi, a druga polowę (zwłaszcza w nocy) marudzi. nie dojada i śpi po pół godziny. mam problem, bo z butelki odciągniete mleko wsyswa w dużej ilości. a jak ma ssać, to maź 15 min jedną pierś i przysypia. mimo że ją pobudzać, żeby jadła jeszcze z drugiej.
pozdrawiam was wszystkie. nie mam niestety szansy poczytac co sie działo. mam nadzieje, ze kademal urodziła.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7y8u2fhtnz.png

Odnośnik do komentarza

Malinka czytam, że Twój synek zjada 60ml. mój żarłoczek wsysnął wczoraj w prawdzie z krótką przerwą ale 120ml!
w ogóle Mała ciągle chce jeść.w 5 dniu miałam nawał pokarmu i straszne guzy i brodawki zakrwawione strasznie. płakałam na samą myśl karmienia. odciągnęłam pokarm, żeby dac z butelki i zmieszaliśmy jeszcze mieszanke, bo mało było. miałam straszne wyrzuty, że sama nie moge jej karmić, ale ból był straszny.
z butelki jak się karmi to chociaż wiadomo ile zjadła. a z cyca nie. chociaż połozna zwróciła mi uwagę, że trzeba patrzeć czy dziecko połyka a nie tylko ciumka.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7y8u2fhtnz.png

Odnośnik do komentarza

anelwi my tez wyszlismy ze szpitala z zoltaczka. staraj sie mala duzo klasc przy oknie.oslon firanke i jak spi to wloz ja do wozka i postaw w swietle okiennym. u nas juz jutro 3 tyg i mi sie wydaje jeszcze ciut ma. ale w srode bylismy u pediatry i powiedziala ze jeszcze ma ale malo wiec moze mi sie wydaje ale napewno ma mniej niz jak wrocilam ze szpitala.
co do soli fizjologicznej ja malej codzien przemywam oczka. i noska wpuszczam po kropelce. nosek sie ladnie oczyszcza wtedy. ja wpuszcze ona kichnie za jakis czas i to co ewentualnie zalega ladnie wyskakuje i z obrzeza noska patyczkiem ladnie wyciagam i nosek czysty nic nie chrabocze.
anelwi mieszanki maluch zje inna ilosc niz cyca i kazda z nas ma inny pokarm jedna nardziej wodnicty a inna bardziej syty i jesli masz bardziej syty zje mniej a po wodnistym szybciej bedzie chciala znow bo bedzie glodna. widzisz a nie moglas sie doczekac a teraz walczysz razem z nami.
kademal milczy wiec moze urodzila?

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Anelwi - moja mala mila w szputalu ta ciezka odmiane zoltaczki..lezala ponad tydzien pod lampami.... A z tego co pamietam to z tą lekszą odmiana zoltaczki puszczali do domu tylko lekarz kazal doswietlac dzieciatka na sloncu nawet przy oknie w domu...:-)
Ja oczka przemywam czysta przegotowana woda... do kazdego oczka uzywam osobnego wacika... owej soli uzywam do zakrapiania noska.. bo malej bardzo czesto koozki zostaja w nosie :-) polozna doradzila mi zeby dac jej kropelke pod nosek a ona sama wciągnie... i tak robi..
Mam tylko z nią maly oroblem bo mi strasznie zachrypla.. tak jakby nie mogla sie odkaszlec.... ewidenie jej cos tam siedzi... myslam ze po czkawce jej przejdzie.. ale kicha. Oczywiscie jak mowilam poloznej ci sie dzieje to ta ze to normalne itp... a ja mimo wszytsko sie tym stresuje.goraczke jej mierze bo boje sie ze to moze przerodzic sie w jakis stan zapalny...
I jeszcze co mala gwiazda tylko wisi mi przy cycu.... dwie godz spania... godz jedzenia i tak w kolko.... ale tej nocy dala taki popis...godz spania... i prawie dwie godz jedzenia.... jak tylko co zasnela i ja ją chcialam odlozyc do lozeczka to wrzask jakaby ją ze skory obdzierali :-) musze to jeszcze jakos opatentowac zeby mi sie nie przebudzala jak ją odkladam.
Dobrego dnia majoweczki... ja ide w kime...korzystam z chwili spokoju :-) :-) :-)

Odnośnik do komentarza

anelwi sól fizjologiczną stosowałam u wszystkich dzieci do przemywania oczek- kupujesz w aptece małe ampułeczki - potem można używać do inhalacji.

Dziewczyny polecam smoczka jak Wam dzieci wiszą non stop na cycu bo one mają potrzebę ssania a nie jedzenia;) u nas smoczek to wybawiciel :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Iga moja Michalina nie akceptuje w ogóle smoka. też miałam te same problemy co wy z tym płaczem, jedzeniem i spaniem na rękach. Odkąd odciagam pokarm i daje jej z butelki jest o niebo lepiej. Mała się w końcu najada, w kóncu jej się ulewa a przynajmniej odbije i potem śpi około 2-2,5 godz. ale najada się w 10 min a nie jak wcześniej w 2 godz. a co do nocy to je około 21, północy i rano około 5. Ja soli używam codziennie do oczek i noska.
Michalina miała żółtaczke jak wyszłyśmy ze szpitala i utrzymywała się przez 5 dni w domu. Lekarz zalecił częstsze karmienie chociaż na kilka łyczków żeby mała częściej sikała i to podobno wypłukuje...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

nas też wypuścili z żółtaczką i przeszła po 7 dniach, kazali tylko obserwować czy się nie powiększa, ale u nas poziom tej bilirubiny był naprawdę niewielki.
też soli używam codziennie rano i wieczorem.

moja ciocia pracuje w szpitalu na oddziale noworodków i mówiła, żeby nie pozwalać jeść dłużej niż 1 godz z cyca, bo dzieci nie jedzą tylko tak sobie cmokają, przyzwyczajają się szybko i potem to cały czas chcą przy cycu być. jak widać, że przysypia, albo nie łyka to trzeba pobudzić, np połaskotać po uszku, dotknąć policzka, tak żeby dzidzia sobie przypomniała, że ma jeść ;)
u mnie co prawda jest inny problem, bo mały poje 5 min i za godzinę znowu głodny. i właśnie w dzień je równo co godzinę, w nocy na szczęście co 3.

a dzisiaj rano takie wrzasku mi narobił i w sumie nie wiem co to było, bo nie kolka, brzuszek miał miękki, więc coś innego musiało go boleć, po 13 wszystko przeszło i grzeczniutki, przy kąpieli nawet nie pisnął chociaż zawsze też krzyczy.

Malinka mój też na początku nie lubił zmiany pieluch, a to dlatego, że szybko mu się zimno robiło. teraz jest spokojniej, ale jak przebieranie trwa za długo to mu się broda z zimna trzęsie ;)

no i właśnie dalej mu tak zimno, okrywam go dodatkowym kocem, jest ok, zasypia, a potem mu potówki wyskakują :/ to staram się go odkrywać jak już mi się wydaje, że się zagrzał.

i jeszcze strasznie bolą mnie plecy na dole po prawej stronie. nie wiem czy to od karmienia, że jakoś źle siedzę, bo nie od noszenia, bo tego unikam.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

olgaak może kształt jej nie odpowiada? Pamiętam moje córki nie akceptowały smoczków avent- takie długie i proste. Teraz Franiu używa tommee tippee i mu odpowiada ale tez miałam obawy czy je zaakceptuje.

Ja dokarmiam synka też butelką mlekiem Enfamil i bardzo dobrze je toleruje- nie ma kolek i kupki robi normalnie po nim- z tym, że to dokarmianie jest raz na dobę czasem się uda dzień tylko na moim mleku. Gdyby nie dokarmianie nie wiem jak byśmy sobie dali radę bo on jest bardzo żarłoczny na raz 2 piersi opróżnia i czasem to nie starcza ;)

Nie mogę uwierzyć, że moje maleństwo ma już 3 tygodnie - wyrasta z najmniejszych ubranek i się tak mądrze patrzy- jeszcze trochę i zacznie się do nas uśmiechać :) jest cudowny <3<3<3

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziwcczyny co ja dzis odkrylam... ktoras z was pisala ze odciaga mleko i pozniej tak karmi... i ja tak zrobilam... i okazalo sie ze moje mleko zrobilo sie strasznie wodniste.. juz wiem dlaczego mala zaczela robic takie awantury przy jedzeniu..Teraz dostala flache i spi spokojnie....jestem zalamana tym ze bede musiec ją zacząc karmic sztucznym mlekiem...
A mam jeszcze do Was pytanko... jak dbacie o tą skore pod paszkami i szyjką?

Odnośnik do komentarza

Natalka wlasnie o to mi chodzilo ze moze masz za slaby pokarm. z tym ze na poczatku leci bardziej wodnisty a potem dopiero tresciwszy. dziecko najpierw pije a potem je tak juz jest. ale jesli masz tylko taki wodnisty to sie nie najda, jesli ci bardzo zalezy na karmieniu sprobuj lepiej jesc tzn tlusciej nie chodzi mi o tluste mieso ale o trsciwsze jedzenie.
ja z synem mialam ten problem ze za slaby pokarm i zaczelam jesc inaczej i pomoglo.
u nas dzis nocka od 21 do 2 ladnie a potem co 2 godz lub co godz. ale u nas ten sam problem ze mala je 5 minut i koniec nawet jak nie spi to juz niechce i koniec.wcale niechce buzi otworzyc i potem wstaje co chwila.

jesli chodzi o szyje i paszki ja oliwkami jej nie smaruje. kapie tylko w oliatum i niczym nie smaruje. skora sie nie luszczy pod pachami na brzuszku i nozkach troszke to smarowalam tez kremem oliatum i jest coraz mniej.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie
My mieliśmy ten sam problem z łuszczeniem skóry, ale położna powiedziała że to naturalne i też tylko smarowałam kremem oliatum i powoli schodzi. Dokładnie tak jak pisze kasia maj mojemu Olusiowi łuszczyła się skórka na brzuszku, rączkach i nogach.
Wczoraj byliśmy u księdza zamówić chrzest i już 14 czerwca nasz mały mężczyzna będzie po :)
Miłego dnia mamuśki ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

kasia szybko robicie chrzest, ja w sumie teraz planuje w drugiej polowie sierpnia zrobic. ale z synem robilismy jak mial 1,5miesiaca bo chcielismy zdazyc z pogoda zeby cieplo bylo jeszcze i bez kurtek dlatego. teraz sie nie bede spieszyc az tak poczekam az podrosnie troszke i moze upalow nie bedzie bo to najgorsze.

a wlasnie zapomialam apropo smoczka to u mnie tak jak u igi zbawiciel. my mamy akurat lovi i pasuje jej. fakt ze czasem wypluwa ale ja jej podkladam pieluszke jak do karmienia i wtedy smok i wychodzi male oszustwo :) jak usnie to wypluwa ale sie nie budzi.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

chciałam szybko ochrzcić małego żeby nie pluć za każdym razem jak ktoś się nim zachwyca :D a tak poważnie to później zaczyna się sezon urlopowy i rożnie może być, każdy gdzieś pojedzie i problem z terminem, a tak będzie z głowy i będę spokojna że jest ochrzczony.
My tez używamy smoczka, mój od początku na tym z aventu i pasuje mu bo w sumie nie zna innego :D mam jeszcze właśnie z lovi (był w niebieskim pudełku w wyprawce ze szpitala ) ale nie otwierałam go jeszcze i nie wiem czy mu podpasuje.

Kurcze masakra dzisiaj z pogodą jest...już drugi dzień w domu będziemy siedzieli bo pada :( Wczoraj tylko wystawiłam małego w gondoli na taras, bo mam zadaszony, ale pospał jakieś 30 minut i ryk bo oczywiście nie ma bujania jak na spacerze to się denerwował... teraz śpi więc idę siebie ogarnąć i jakiś obiad trzeba zgotować.

Dziewczyny z cukrzycą ciążową, jak w ogóle wasze cukry po porodzie ? u mnie w miarę się unormowały, choć przyznam szczerze że rzadko to teraz kontroluję bo nie mam czasu, po śniadaniu schodzi mi tyle przy małym że zapominam bądź nie mam jak zmierzyć...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
my chrzest robimy we wrześniu bo wtedy lecimy do Polski.
Co do smoka, to ja już próbowałam różnych i mała żadnego nie chce. Próbuję jej dawać jeden teraz, ale krzywi się i od razu wypluwa.
Marciołka to chyba rzeczywiście skok rozwojowy bo mała rośnie w oczach, jest bardziej aktywna, ale ona ma dopiero 2 tygodnie, a skubana już mi się przewraca i muszę na nią uważać, jak leży na łóżku. Poza tym cudownie się uśmiecha :D ale czytałam, że dzieci urodzone po terminie robią wszystko o czas przenoszenia szybciej, więc może rzeczywiście tak jest...

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...