Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Agata tulę mocno!! :( jeszcze nie urodziłam ani nie zaczęłam karmić a już mnie to karmienie spędza sen z powiek ;/ widzę, że to największy problem zaraz obok kolek na każdym wątku. Masakra jakaś. Dobrze, że dokładnie opisałaś jak to Wasze karmienie wygląda, myślę, że doświadczone w temacie mamusie będą w stanie coś podpowiedzieć i rozwiać wątpliwości ;) a moze te kapturki TT przytrzymuj palcami przy karmieniu, jak siostra mi pokazywała jak Tosię karmi to normalnie przytrzymywała pierś dłonią. Nie wiem co Ci doradzić, naprawdę, położna nam ostatnio mówiła, żeby cieszyły sie te z nas, które mają sutki jak antenki, bo płaskie sutki i kapturki to katorga- chyba masz okazję się przekonać ;/ wierzę, że będzie ok a malutki przeciez nie da się zagłodzić ;)
jbio ej no, nie możesz w końcu wypluć tej swojej córki??:smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam, że dzisiaj wedżajna i ścięgna w pachwinach bolą mnie tak niemiłosiernie, że aż mi się nie chce z łóżka już wstawać ;/ do tego jakieś skurczybyki są, ale takie jak przepowiadające które mam od dawna, za mało żeby się przejmować ;) tyle, że częściej niż zwykle. więc jednym słowem ćwiczę ćwiczę dziewczyny ;) Już mi się robi obojętne czy w Święta, czy 8go czy 15go na chwilę obecną. Moje obie siostry zaczęły w nocy i obie skurczami a nie wodami- wody dopiero w szpitalu. Ciekawe jak to u mnie będzie, mam coś takiego, że nie chcę w nocy, chcę w dzień :P ot mam nad czym dumać.. :lup: :P

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Doris 2 bolesne skurcze powiadasz..:yyy: Dzielna sztuka z Ciebie, jakby mnie tak w kościułku dopadlo to pewnie nieźle bym się zmarszczyła na buzi :P

Maryś no to telefon przeznaczony do grzebania w sieci, ale jednak rozmiar zdjęcia jakie w nim oglądasz ma wpływ tak? Ja to bym wolałą przed monitor usiąść raczej, a komórka to właśnie w kryzysowych :D Dobrze S. ma z Tobą, okupant kompa, co? :P

Dorciu
chata jeszcze nie pełna i wcześniej też nie była :D Babcia dopiero zlądowała, a jak pisałam 1 posta to tylko ja z Sz. i mama ze swoim byliśmy :D Co bym miała nie wpaść?! :D :15_8_217: No to co, smacznych obiadków :36_11_15: i miłych odwiedzinek u najbliższych! ps. Toś postraszyła tą "katorgą" :P A i mi karmienie spędza lekko sen s powiek jak Tobie już i bez tej dodatkowej informacji :P Grr!:yyy: ps2. a ja nie ćwiczę :( I też wolę za dnia, oj ..bardzo wolę..szczególnie, że taxi mnie czeka raczej, no, chyba, że mamy chłop by miał tu jeszcze być z wozem..

Agatka kruszynko! Ja się nie znam:what:, ale kurczę, może to okazja by zapytać co położna na to jedzenie, czy jest się o co martwić? Założę się, że będę miała te same rozterki o ile w ogóle będę miała pokarm. Why? Bo nie mam za bardzo wypukłych sutków ani nabrzmiałych piersi. Ale dzięki Tobie wiem np. że kapturki Aventu doradzają położne ;)

Jbio
wypluwanie mi zafundowalpo banana :D A te nasze terminy.. miałaś 4.04 jak ja ale i np. 11 wchodzi w grę jak i te okolice u mnie, dobre, co hehe :D Może razem zlądujemy na tej porodówie? Teleportuj się :D W kupie raźniej :P

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

DORCIA uwierz mi, że już chcę i jest mi to obojętne czy wypluć czy co :)
Moja wedżajna też gotowa i boląca, ale nie mam wyjścia musze się kulać- choć teraz mnie z lekka muli i może się położę.

AGATKA nie wiem kochana co Ci powiedzieć.
Przykro mi, że oboje z Kajtusiem tak się męczycie.
Ja miałam takie przeboje z Misią aż w końcu się poddałam.
Przy Maji początki też nie były łatwe, ale zacisnęłam zęby, i karmiłam 5 m-cy- później pokarm uciekł...

Musisz robić to co robisz teraz, próbować, choć łatwo się mówi.
Mnie tylko dziwi , że maleńki tak mało je, i nie chce za często.
Czy miałaś juz kolejną wizytę położnej?

http://www.suwaczki.com/tickers/xrots65g3rdz5uhv.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9jm9rjjgst2xc7oz.png

Odnośnik do komentarza

Agatko nie denerwuj się bo szkoda Twojego i małego zdrówka ! Mały wyczuwa Twój niepokój i zdenerwowanie i nic dobrego z tego nie wyniknie, też będzie zdenerwowany niepotrzebnie. No i Ty przez nerwy i stres możesz mieć mniej pokarmu albo wogóle Ci zaniknie, podejdź do tego bardziej na luzie chociaż wiem, że łatwo się mówi... takie lajtowe podejście do karmienia działa cuda, laktacja jest podobno w głowie...
Moja Wiki też krótko ssała pierś ale dało się wyczuć jak z piersi schodziło mleko, takie siury od środka czułam (sorki za określenie:D ) no i było widać i słychać, jak mała połykała... Possała tak parę minut i koniec karmienia, dziecko zasypiało, z piersi zrobił się flak... Jak mały nie płacze to znaczy, że najedzony, dziecko nie da się zagłodzić, uwierz mi a z butelki wypił duszkiem bo łatwiej mu leci, z piersi musi troche więcej popracować zuchwą i się narobi jak mu się ta butla spodoba i nie będzie chciał się już z cycem męczyć...
Moim zdaniem mało ten Twój laktator odciąga mleczka, dobrze masz dobrany ten lejek do piersi ? Pytam bo mój laktator ma np. kilka rozmiarów lejków i przez jeden lejek ściągłam z trudem 20-30 ml a jak założyłam dopasowany do kształtu brodawki to zeszło w 2 minuty 120 ml... może tu tkwi przyczyna ?
W sprawie kapturków nie pomogę niestety, nieużywałam bo ja mam brodawki na których ręcznik można powiesić i Wiki nie miała problemów ze złapaniem, może mąż troche nad Tobą "popracuje" i brodawki staną na baczność ;)

jbio my tu czekamy jeszcze na fotke Twojego brzuszka :)

dorcia współczuje dolegliwości i łączę się w bólu, leżakuj ile wlezie dzisiaj coby jutro być w miarę wypoczęta ;)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczynki za wsparcie ;) Dorcia, Monia, Jbio, Kofiak :*

O 15 synek się obudził i pokarmiłam go troszkę :) A potem jak mi zasnął, to z tej samej piersi, z której jadł ściągnęłam 45 ml mleczka. Teraz pierś mięciutka i flakowata ;) Ta druga pełna :)

Jbio drugą wizytę położnej mam zaraz po świętach, we wtorek. Ale domyślam się co mi powie... Bo już przecież o karmieniu rozmawiałyśmy.
Mam malutkiego pobudzać, by ssał - smyrać po stópce, czy ruszać pod bródką... Tylko na mojego śpioszka to nie działa ;)

Kofiak ja przy swoim laktatorze mam tylko jeden lejek. Nie wiem czy dobrze dopasowany :/
A co do nerwów i stresu to masz rację... Niepotrzebne mi to, i z pewnością ma wpływ na laktację.
Teraz jakoś się uspokoiłam. Ubrałam się, podmalowałam, od razu lepiej :)
Tak bardzo kocham tego okruszka małego :) I nie chcę, by mu się krzywda działa...

Nie myślałam, że karmienie to będzie taki problem dla mnie. Najpierw poranione brodawki, i ból przy ssaniu... potem grudki w persiach i ból z powodu zastojów pokarmu...
Teraz jak już mały nauczył się ssać, tak że nie boli, to zasypia...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Agata małymi kroczkami dojdziesz do perfekcji :) Musicie się z małym poznać i będzie już tylko dobrze. Ja przy Wiki wogóle nie zakładałam, że będe karmić piersią, powiedziałam sobie, że jak mała mnie przytnie raz dziąsłami to koniec, nie będe się męczyć. A widzisz wyszło tak, że karmiłam rok czasu :) Może to moje podejście też miało jakieś tam znaczenie, nie wiem, trudno mi teraz gdybać...
Na początku też wydawało mi się, że mała mało je plus to jej MEGA ulewanie, miałam wrażenie, że więcej ulała niż wypiła. Lekarz mi mówił, że nigdy nie ma tak, żeby dziecko wszystko zwróciło i że w brzuszku zawsze coś zostanie, no i mała przybierała 330g tygodniowo to miałam się nie przejmować...
Za tydzień, dwa będziesz nam tutaj sama rady dawała w temacie, zobaczysz :)

Odnośnik do komentarza

Hej !!

Ja byłam na 14 ze swięconką , teraz skonczyliśmy sprzatać i len ;)

Agatka ja mogę Ci pomóc jedynie swoim doświadczeniem ;) Po pierwsze spróbuj spojrzeć na to że Kajtuś wie że mama go kocha i potrzebuje byś była uśmiechnięta i szczęśliwa ! Jeśli nie płacze to znaczy ze jest na jedzony lub żołtaczka tak go usypia , Kacper raz tak miał że 8 godzin przespał tylko na glukozie bo miał silną żółtaczkę wiec staraj sie co 2 godzinki budzić i karmić ;) Ja miałam jakies tam osłonki przy Kacprze i dając mu piers miedzy drugim a trzecim palcem dłoni mialam brodawkę trzymałam osłonkę i pomagałam mu złapać bardzo komfortowo mi sie tak karmiło . Po trzecie mamuśka pokarm jak pisała Kofiak jest w głowie a to ze raz jest go mniej raz wiecej to normalne kochana ! Pij sobie bawarkę jak lubisz dużo wody no i optymistyczne myślenie mamuśka !! Kajtusiowi żadna krzywda się nie dzieje !! Ma wspaniałych rodziców pełen brzuszek śliczny kącik on na pewno jest prze szczęśliwy !!
No i popytaj lekarkę ale my dawaliśmy wodę z glukozą i to pomogło stłamsić żółtaczkę i Kacper zmienił sie nie do poznania był żywszy itd .

A co do długości ssania zaraz podeślę Ci tekst ;)

Kofiak no to mamuska korzystaj z wolnego !!;) Ja ławę przesuwałam i zachaczyłam leginsami i kutwa sie przedarły ... kutwa .. A sałatkę pomógł dzisiaj wczoraj zasnął :hahaha:

Doris mówisz skurcze w kościele . mnie złapał jeden do tego było tak zimno że cały czas miałam spięty brzuch ;/

Asia miłego popoludnia !! Super że wszystko ogarnięte zostaje się cieszyć świetami ;)

Dorcia współczuje bólu ! oby przeszło ! A płaszczyk wytrzymał cała zimę :D a to że zima jest wiosną jeszcze to cóż ;)

Jbio no to jak będziesz wypluwać małą tak jak poprzednie to można tak to nazwać ;)Szybko i już :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Agatko Kochana z tym karmieniem to początki zawsze sa trudne ja miałam szczęście i szło mi to jakbym to zawsze robiła ale moim siostrom a mam je 3 juz tak łatwo nie było :/ Magda karmi wciąż Eryka ale widzę, że trochę mniej Ja to cieszy niz mnie bo wciąż jakieś problemy sa :( Mamusiu dasz radę bo jesteś do tego stworzona a i Kajtus musi się Ciebie nauczyc :* a widzisz Twoje mleczko mu najbardziej smakuje skoro mm wypluł :* trzymam kciuki :*

Dorcia rodzi Dorcia rodzi :D

Kofiaku Judosz wymiecie zło - OX.PL Wiadomości pogański taki zwyczaj jak Marysia zauwazyła ale fajny bardzo scala lokalna ludność :) a nie świecimy bo my ewangieliki a ja taka trochu bez wiary....

Jibio jak wedżajna gotowa to pluj :P trzymam kciuki :)

nic uciekam słońca moje :* pieczemy mudżynki i baby :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hwbxxts7k.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5e5zbtg6e4.png

Odnośnik do komentarza

Asia nie rodzi nie rodzi.. ;)
Agata wchodze bo mi sie przypomnialo ze na ilosc pokarmu dobrze wplywa karmi classic, polozna w sr stwierdzila ze nie wie co w tym karmi akurat takiego ale dziala prawie na kazda i cyce jak donice ;) pelne mleka ofkors do tego :D tak zeby otworzyc butelke i poczekac az sie odgazuje i po lyczku wypijac na spokojnie. Moze warto sprobowac ;) dasz rade tak jak dziewczyny mowia :)
A ja chce tylko wziac prysznic i isc spac, tyle zostalo poki co z mojej energii dotychczasowej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

U nas jak nie urok to wiadomo co... Zostajemy w szpitalu do min. poniedz/wtorek. Misiula ma kontynuacje antybiotyku i już ok, ja ciśnienie obrzęki i takie tam. Oczywiście karmienie też tak sobie bi za nic nie mogę Miśka dobudzić, pije 5 mini dalej w kimono.... Ale dziś opracowałam technikę budzenia i pije o niebo lepiej. Muszę go ważyć przed i po karmieniu i wyliczc ile zjadł.... Trzymajcie się

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

Maritta a ja myślałam, że Wy już w domku a tu taki klops :( Z jednej strony to dobrze, że mały i Ty jesteście pod czujnym okiem lekarzy ale z drugiej tak troche przykro, że jeszcze nie w domku... Współczuje kochana, trzymaj się tam jakoś !!! Jak tylko się stamtąd wyrwiecie to już będzie tylko dobrze :) Pewnie tęsknisz za Juniorem, co ? Ściskam Cię mocno i aby Ci tam szybciutko te święta zleciały :36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Agatka - też w jednej piersi miałam zastój i położna kazała prysznic naprzemiennie cieplejszą i chłodniejszą wodą, potem jeszcze rozmasować i ściągnąć resztę. Mi pomogło bardzo póki co, no i mąż masuje najlepiej :D I nie denerwuj się kochana, ja Juniora prawie zagłodziłam i wyszedł na ludzi, a na cycu był do półtora roku!!!! Ale wiem, ze karmienie piersią jest bardzo skomplikowane, ale trzeba walczyć i nie poddawać się! Musi być dobrze!

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

O wlasnie, ostatnio wspominalam tez ze laktacja moze sie zaburzyc od braku nabialu- wszystko co jesz w koncu ma znaczenie :) poradzisz sobie Agatka a razem z Toba my wszystkie jak przyjdzie na nas pora :))
Maritta szkoda ze Swieta w szpitalu sie zapowiadaja, w sumie pal go szesc te Swieta- juz dlugo kwitniesz w szpitalu :( tez bym ryczala na bank bo nienawidze tego miejsca ;) smutno, ze wciaz jakies problemy ale najwazniejsze, ze wszystko zmierza w dobrym kierunku mamusiu :))
O i kolejny spioszek na forum, ciekawe jak Gosi Wiktorek :)
Ja zaciagnelam Meza pod prysznic hihi i zaczynam wieczor pod pierzynka, mam na uwadze, ze dzisiaj spimy krocej o godzinke, wiec jeszcze "wczesniej" trzeba bedzie wstac :P

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dorciu - łączę się w bólu. Pachwiny tak mnie bolą że ciągam nogi za sobą prawie ;/ o kroczu nie wspomnę ;/ na dodatek mam jakiś twardy brzuch
Maritta- ja też myślałam że jesteście w domu już. Niech Misiu przybiera na wadze szybciorem i uciekajcie do domu

Tak mnie wszystko boli że już od 16 leżę wykąpana w piżamce w łóżku. Brzuch mnie ciągnie, skurcze jakieś, krocze boli. Wogóle to spuchnięta jakaś jestem ponad normę ;/
Michał dopakował torbę i oczekujemy. Dzisiaj się śmiałam do koleżanki że zjem jajko i zabiorę prezent od zająca i mogę iść rodzić :D
Mam nadzieje że jutro do Was zaglądnę w 2paku :D

Odnośnik do komentarza

I ja sie dzisiaj witaam smetnie... caly dzien najchetniej odizolowalabym sie od wszystkiego, brzuch napiety jak skala a kazdy ruch malego mnie potwornie boli :/

bylismy z Dusiem na swieconce, potem obiadek i kawka u mamy ale jak wrocilam do domu tak leże .... M kąpię Duska i zaraz go do spania przygotuje, ja na nic sił nie mam ...

Marita - trzymajcie sie cieplutko wszystko sie unormuje :)

Odnośnik do komentarza

dorcia1989
Rudzinuszka
Hej Kwietniówki! Jak samopoczucie przed samą metą?? Życzę Wam powodzenia w kwietniu :) szybkich rozwiązań i zdrowych dzieciów!!! I gratulacje dla rozpakowanej mamy :big_whoo:

hej Rudzinuszka :) masz normalnie przestarzałe info, bo u nas już 3 rozpakowane mamy :D tak się kwietniowi chłopcy pchają na świat :) co do samopoczucia to jak to na finiszu- zawsze mogłoby być lepiej :P A |Tobie gratulacje i powodzenia z Karolcią- niech zdrowo rośnie!!

Mogę być trochę w tyle.. Coś mało czasu mam ostatnio ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zd80kuiht.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfaru6bd5u13uunv.png
https://www.suwaczki.com/tickers/7u22vfxmx8zrhyc4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki.
Witam świątecznie.

Tak w ogóle to ZDROWYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!!!

Kofiak zazdroszczę sutków jak antenek. Moje płaskie może nie wklęsłe ale rewelacji nie ma.

Maritta
też mam problemy z ciśnieniem. Szkoda że szpital się przedłuża a Ty Trzymaj się dzielnie. Zdrówka dla Was kochani.Powiedz jak to jest jak sie ma drugie dziecko inaczej się przezywa? Jest łatwiej?

Agata będzie dobrze, nie poddawaj się szybko, zobaczysz jeszcze karmienie będzie sprawiać Ci satysfakcję. Ja miałam podobne problemy i dopiero radość z karmienia miałam po dwóch miesiącach ale to głównie przez kolki. Też mam płaskie brodawki, ja np. wyciągałam przed karmieniem trochę laktatorem. Stosowałam też kapturki Aventu S i one też fajnie jak mały zassał wyciągały brodawki.
A jeszcze teraz stosuję muszlę Medeli i stwierdzam że ładnie wyciągają sutki.
Acha Barti też krótko ssał ale przybierał na wadzę i to się liczyło. Moja koleżanka miała od pediatry wagę i ważyła częsciej żeby być spokojniejszą.
Trzymam kciuki.

Dorcia szybko ten prysznic dzisiaj i jak ty się teraz mieścisz z mężem w kabinie?
Clauwi u mnie mężulek też zajmuje się jak ja to mówię starszakiem. Tylko że ja musiałam lecieć mojemu umyć włosy.

A my byliśmy ze święconką na 15. Ksiądz tak święcił mocno a Bartek na woła Woda Leci!!! Mąż musiał okulary przecierać.
Nic uciekam

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf9b22ggko.png
http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png"]http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png[/url]

Odnośnik do komentarza

A ja tu zagladam przed polnoca.

Wlasnie wzielam niedawno kapiel :D teraz jakas kolacje wszamac, witaminki i musze umyc z leksza podloge w lazience, bo mnie moj wkurzyl ok 22 walnal mi tekstem " wiesz pomyje kafelki i ogarne lazienke po swietach!.. Jak kaloryfel pomaluje - (bo nie pomalowal Go jeszcze Grrr).." bo On juz spiacy jest, i cos tam cos tam.
No myslalam ze Go udusze. Dobrze ze z Rozia popoludniu umylismy kafelek pol lazienki wiec mam mniej roboty , normalnie az mi chec na slodkie przyszla.

AGATA - Uwazam ze jestes Wspaniala Mama Kajtusia i bedziesz wiedziala cobedzie dla Niego Najlepsze dlatego prosze nie wmawiaj sobie ze masz malo mleka bo to nie prawda! Prosze budzic co 3h na jedzenie, na przemian podawac piers raz prawa raz lewa - mozesz sobie tez to zapisywac o ktorej godzinie jadl i ile czasu / badz ile wypil odciagnietego mleczka. Po karmieniu np z danej piersi mozesz sprobowac odciagnac mleko czyli pobudzisz piers do laktacji. :-) nawet jesli uwazasz ze jest tam pusto to tak nie jest :-)
A moze u Ciebie jest np. punkt/poradnia laktacyjna? Moze tam warto sie wybrac i szukac pomocy :-) Zawsze moga cos doradzic/pomoc/pokazac co i jak.
Glowa do gory i bedzie dobrze!
Ps. Uwazam ze z polozna mozesz za kazdym razem poruszyc temat karmienia piersia - by Ci pokazala co i jak. Bo po cos w koncu przychodzi do Ciebie/do Was - m.in Sprawdzic jak maluch sie rozwija i jak mama sie czuje po porodzie. A takze dac duzo cennych rad czy informacji choc i tak takich wizyt jest max 5 jak dobrze pamietam.. :-)

Dobra ide do lazienke ogarnac i do Jutra..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...