Skocz do zawartości
Forum

Monika_84r

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Druga strona kabla :) [w lubuski

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Monika_84r

0

Reputacja

  1. O, lecę szukać, dziękuję za namiar. Szukałam w przedszkolakach, bo syn w zerówce, ale chyba fiasco, albo za mało grzebałam. Podejście nr 2 w "uczniach"
  2. Witam, mam pytanie z innej beczki :) Czy grupy mamusiek solidaryzujących się na dany m-c i rok porodu są przenoszone na inną część forum czy usuwane? Jeśli przenoszone to gdzie? Byłabym bardzo wdzięczna za odp. ponieważ chciałabym zajrzeć co tam u mamusiek z którymi rozmawiałam w 2013r. jeśli to byłoby możliwe :)
  3. No to czekam, byłabym wdzięczna za zaproszonko do Was ;p Choć w ogóle nie ogarniam: jak to PRYWATNYM :P (Krótko mówiąc pierwszy raz się z tym spotykam haha ) A termin ruchomy, plus po pierwszym dzieciaku biorę dużą poprawkę, no, ale generalnie to ma wyjść Marzec ;p Jeszcze nie ustaliłam miejscowego ginekologa prowadzącego jakiego terminu się trzymamy jeśli o poród chodzi.. No karcie porodu mam 2-przewidywany to 25.03., natomiast z usg tegoż dnia wyszło 2.04 hehe..Zobaczymy..
  4. Cześć kobitki :) Widzę, że w Marcowych mamuśkach nie dzieje się nie wiadomo jak dużo, ale chciałabym do Was dołączyć :) Jestem mamą Kwietniowego chłopaczka z 2013r. i bardzo fajnie wspominam czas pogaduszek wśród Kwietniowych mamusiek z tamtego okresu. Mam nadzieję, że czujecie się całkiem fajnie - w końcu ciąża to nie choroba ;) U mnie jest całkiem znośnie, choć przyznać muszę, że zdrowie już nie to co przy pierwszym dzieciaczku, więc czuję się nieco inaczej - jednak mam wrażenie, że to bardziej mój stan, a nie wpływ ciąży ;-) Troszkę się martwiłam przez to chyba właśnie na starcie czy donoszę, ale ten najbardziej ryzykowny czas dla poronień już mija i jakoś jestem spokojniejsza. Za mną pierwsze prenatalne, wyniki ponoć ok ;-) W połowie Listopada c.d. i badanie nr 2, jestem strasznie ciekawa co tam wypatrzymy z doktorem :P Nie ukrywam, że marzy mi się poznać płeć... Pozdrawiam cieplutko, piszcie co tam u Was!
  5. DORCIU SIÓSTERKO! GRATULACJE I TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE! Ależ jestem ciekawa Dorotki Michałka! Biedulka się namęczyła.. ja sucha jak hoho znów się zrobiłam i mam cykora, to nie pomaga rodzić, może skończę jak Dorcia,..Eh babki, ale nerwika mam.. muszę jeszcze depilatorem przy skórze uda zrobić, wyschnąć i zapewne przed 12h znikam z domu..weszłam dosłownie na sek. Dziękuję za wsparcie, odezwę się do jednej z Was najpóźniej jak będzie po wszystkim, więc będziecie wiedziały co i jak. Mam nadzieję wyjść najpóźniej w Pn. o ile wywołają poród. Bo mają minąć 2 pełne doby więc..Może dziś może jutro mną się zajmą. Oby. Już chcę mieć to za sobą i marzę o badaniu z KTG i ważeniem by mi jakiś lekarz tydzień jakby na nowo policzył, bo po ostatnim mierzeniu i ważeniu to rozostrzał taki, że szok. Trzymajcie się tu i pozdrowienia dla Wszystkich. Trzymam kciuki za Anię i ciekawość mnie zjadła :P Pozdrowionka i do następnego!
  6. Wow, Dorcia działa! No kurdę nie będę pisać smska jak się bidulka męczy, ale jestem z nią duchem! Ale ekscytacja o jaa :P Pogratulujcie jej ode mnie bo nie wiem czy jutro przed wybyciem z domu będę miała szasne tu zajrzeć.. dziś mi neta odcięło na cały dzień niemal więc tym bardziej nie wiem co jutro.. Trzymajce się kobitki!
  7. Ojojoj.. tom się naczekała dłużej niż do 17h, a tu taki zonk! I jeszcze Dorcię nam rozjechało.. Nastka GRATULUJĘ raz jeszcze pikny Jaśku!!! Ja się spinam i jutro do 12h mam wylądować w szpitalu..byłam dziś po skierowanie i dr-ek zaskoczony, ale skoro położna pracownica szpitala mówi, że jak przenoszone to papier brać to co ja mogę.. No nic.. dziś chyba nic tu po mnie już.. Mam nadzieję, że świeże mamy dają radę i odsapną od forum,a jak do Was wrócę to mnie lekko oświecicie co tu jest grane hehe :P
  8. Dorcia spoko u mnie z pakowaniem torby jak u Ciebie Ślicznie pokoik szykujecie, nie to co my :P Eh! Trza będzie zapędzić Sz. do roboty by wyrko przeteleportował z biurkiem, bo muszą zmienić pokojowe lokacje :P Z CC masz kropka w kropkę jak ja.. te same obawy. Aniu nawet jakby wiekszość z nas rodziła to te co będą na miejscu ucieszy info co u Ciebie po porodzie :) A w ogóle to ja nie wiem co ze mną, Wy tu macie skurcze, bóle, plamienia, rozwarcia, rozwolnienia, złe samopoczucie, krótkie szyjki i inne sprawy a ja co, nico niby. Urodzę w tym tyg. czy nie?! :P Ciekawe jak się za mnie wezmą?! Czy oksytocyna czy coś zaskutkuje odpowiednio.. No nic..zmykam zrobić coś pożytecznego, bo mnie pomału chwyta klimat zza okna - ponury! WIOSNO NADCHODZISZ! ? Do później babiszczka!
  9. Cześć mamuśki! Mam kawałęk nadrabiania i aż mnie skręca co wyczytam, już widzę, że Mikołajek Ani będzie z nami jutro! I foto o jaaa..ale fajny maluszek! Buzi dawał w brzusio hihi Aaa! Clauwi! GRATULACJE! Ale fajnie, że szybko poszło! Jaki on duży! Ja wiedziałam! Pytałam Sz. nim wlazłam - to jak? Ile dzieci? 1 czy 2? I czuję, że na Dawidku się nie kończy nam I Dominisia w szpitalu wylądowała nocą..nono.. całą ciekawa jestem co dalej wyczytam! Ajj jest i synek! BRAWO DOMINIKA, Gratuluję nowego cudu! :) Śliczny Fabianek! Maryś no i u mnie możliwe, że podobnie z pakowaniem maluszka rzeczy, niby cały czas się zastanawiam, ale czuje co zrobię.. jeszcze czekam co mi koleżanka napisze, która rodziła u nas, ale domyślam się, że nawet jak mają ciuszki to i tak babki biorą swoje i ja wezmę.. Nastka i Ty się rozkręcasz.. o kurczaczek Baby no nieeee Co się dzieje?! Dorciu faktycznie tekst pani Tereski na Dawidku się sprawdza Śluz na porodzie wskazany, być sucharkiem to jest ból, więc fajno, żeś tak wilgotna! A gardełka szkoda :( Asia28 no no..niedługo i Ciebie tu zniknie coś czuję! Malaga oby spadek formy szybko minął! Anna no to za moment dzieciaczek w urzędzie będzie widniał :) To co napisałaś o poporodowych urokach CC mnie nie cieszy ;/ Krew słabą mam od leków a co dopiero po CC + nie podnosić głowy + nie wstawać+ moga nie karmić zbyt..wrrr...Ja nie chcę ;P Dobrze, że masz to najgorsze już za sobą! Agatka i ja popieram Malagę, słuchaj głosu intuicji i jeśli ma to pomagać to karm i nawet w kapturku czasem :*
  10. Asiu boska jest! GRATULUJĘ! I szybko poszło jak już się rozkręciłyście Może wywoływacz nie zadziałał za szybko hihi..Też bym chciała przy 2gim parciu mieć z głowy Cieszę się, że już jesteście wszyscy razem i że mała zdrowiutka No to teraz odpocznij i wracaj do nas :) Nic zmykam do łózia cała ciekawa ile nas jutro będzie :P I co Ania naskrobie ;>
  11. Malaga w sumie to zapytam kumpeli jak z ubrankami jest, bo mam opcję :) ale założę się, że nawet jak dają to babki swoje mają i nie wiem, wolę też coś swego dać. Oby Twoje przeczucie co do jakości samopoczucia się nie sprawdziło, oby nie było tak źle! Spokojnej nocki :)
  12. Dobranoc Dorcia, spokojnych snów i przespanej nocki! Malaga no właśnie nie wiem w co tam opatulają malce i dlatego wolę coś wziąć. Rozalcia słodka, ale bym chciała mieć takie zdjęcie swojego synka :) Pal licho jakość zdjęcia, że nie widać uśmiechu - i tak urocze!
  13. Doris ah ten Michaś Żywe Srebro! A ja sama sobie muszę radzić z myjaniem no :P Jak ja Cię podziwiam, ja bym panikę czuła dawno na Twoim miejscu Aniu moja torba połowicznie gotowa nadal, aż wstyd się przyznać! Muszę dopakować kosmetyki, pastę, takie rzeczy użytku codziennego i japonki pod prysznic :) I dzieciowe zapakować, ale to raz dwa. I wisi zaczepiona nad barkiem kartka z SR i pozaznaczane i dopiski są co i jak Więc w razie 'w' dam radę raczej hehe..uf! Malaga ano chce wziąć to co i Ty i lumpki, a że nie wiem jaki rozmiar bejbiczka będzie to wzięłam po 2-3 rozmiary i stertka mała jest ;/ Kurczę niby to mógłby Sz. na wyjście przynieść, bo to napisane na kartce z SR jako niezbędnik na wyjście, ale może lepiej mieć to z głowy no i nie mam bladego pojęcia w co ubierają dzieci w ciągu pobytu na oddziale, trzeba chyba się ubezpieczyć by nie było, że nic nie mam..A foto jakie by nie było to i tak ciekawi, ja czache samą bez twarzy widywałam ostatnio, no a teraz to już ujrzę żywczyka Dorcia Ty to jednak masz fizycznie pod górkę w tej ciąży.. tulam mocno :* Teksty o K. jako najbrzydszym dziecku na porodówie mnie powaliły :P Mama szczera Ale syn jej się wyrobił i to najważniejsze Asiu dobrze, że "nawiedziny" z głowy i masz czas dla siebie :) Wypocznij w spokoju :)
  14. Aaaaaaaaaaaaa, ale słodki pikuś Nataliuś Kofiakowy! Malaga dzięki za wstawkę No tośmy się obie zakochały haha :) Aniu nie dziwię się, że ciśnienie Ci skoczyło, no co za gnidolce! Byleby się wyrobili na czas...i też uważam, że może wypadało by by w bonusie zeszli z ceny czy coś.. Dominisiak mnie czeka z torbą to samo zapewne , że sporo dopakuję.. ale najgorzej mnie wkurza, że nie mam torby solidnej w zanadrzu i nie pomieszczę siebie i smyka w nią ;/ Wolałabym 1 "kamienia" zabrać niż 1 ciężkawą z materiałku jak letnia kurtunia i dzieciaczka w jakichś reklamówkach Wkurza mnie sama świadomość..
  15. Aniu ja ostatnio też nocny marek, ale mój lapciak już niekoniecznie, więc pewnie faktycznie rankiem się doinformuję co u Ciebie. U mnie już po 18h, ale Ty masz jeszcze czas Dorciu podbrzusze lżej? Asia dzielna babko, to pięnke jak dajesz radę i jak córcia Cię wspiera i obserwuje Twoje samopoczucie. Poznała się na mamie bez 2 zdań Dużo zdrówka dla Eryczka i cierpliwości dla jego mamy! Agata super, że mama jest już przy Tobie! Oby mnie takie problemy oszczędziły, bo będę szybko sama jak palec nie licząc Sz. .. No i trzymam kciuki za Twoje samozaparcie w walce oraz za Kajtusia by poradził sobie bez kapturków i pokochał maminego cyca :) Maritta mamo na medal, podczytuj i baw się ze starszakiem, brawo :) Gadzince wybaczamy, że Cię sprzątnął sprzed monitorka Dominika mój zwiał i cały dzień mija i też lekki dyskomfort miałam "a co by było gdyby", więc Cię rozumiem.. Ano co by było i tak taksi tyle, że wsparcia jakiegokolwiek byłoby mi brak. Sz. powinien pomału wracać do chatki, myślę, że i Ty przetrzymasz do powrotu swego mena ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...