O Wy niedobre, ładnie to tak o smakołykach się rozpisywać???
My nadal w szpitalu, ale z Miśkiem zaczynam się powoli dogadywać, tylko niestety nadal nie jest ze mną przez cały czas, bo mu coś raz serduszko zaczęło wolniej pracować, ale z tego co wiem niektóre dzieci tak mają podczas snu...
Agatka- pani dr powiedziała że takie przysypianie jest normalne u dzieci urodzonych wcześniej. Ślicznie wyglądacie, prawdziwa rodzina
Reszta kwietniówek - nie przebierać nogami mi tam, przyjdzie i na Was pora. Ja dziś położyłam się na boku i myślę sobie oj, chyba za mocno na brzuchu się położyłam i pewnie nóżkę dzidziusiowi w brzuchu przygniotłam.... Zapomniało mi się, że on od tygodnia już tam nie mieszka
Malagaa - aż się wzruszyłam jak przeczytałam dzisiejsze Twoje życzenia