Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

aaaaaaq
A ja chyba zaczełam czuć ruchy z tym ze pewna nie jestem bo to bardzije musniecia ... moj synuś jak mi przyłozył to wiedizłam od razu a teraz takie bardzo delikatne sa :>

to jesli "cos" czujesz i to juz ten tydzien, to napewno ruchy malenstwa :)

Do mnie znow przyszlo skierowanie na badanie moczu !! :leeee: bezsens, nie mam zadnych wynikow, i nie wiem czy tamte badanie wyszly niezbyt dobrze, skoro chca powtorke, czy maja po prostu jakis burdel w tym lab !!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczny,
tu nastepna najszczesliwsza mama po wizycie u ginka. Jak juz na 90% wykazalo podczas badan prenatalnych to dzisiejsze badanie juz na 100% i wiecej potwierdza, ze ta wczesniejsza krostka miedzy nogami malenstwa rozwinela sie w juz pozadny waz strazacki (jak i u tatusia:-)). Mam SYNA: ALEXANDER.
I moj Aleksander rosnie jak na drozdzach, juz ca. 15 cm:-)) Bedzie chlop jak dab.
Tatus byl przeszczesliwy jak synalek machal do niego i wypinal te swoje klejnoty (maly ekshibicjonista:-)))))))
Lekarz zadowolony z przebiegu ciazy, jedynie skarcil troszeczke za to, ze zbyt szybko przybieram na wadze. Mam juz 6 kg do przodu, i ostrzegl mnie, ze jak tak dalej bede przybywac na wadze, to trudno mi bedzie ja po porodze zrzucic:-(((

Co do tych witaminek Centrum Materna to bez zastrzezen mozna je zazywac. Wedlug ginka to jestesmy juz w takim stadium, ze dziecko jest rozwiniete, wiec nawet kwasu foliowego juz nie musimy brac i jezeli odzywiamy sie zdrowo to zadne witaminki juz nie sa nam potrzebne. Jezeli oczywiscie ktos lubi ten amerykanski styl: witaminki w tabletka zamiast jablka czy marchewki to tez nic nie stoi na przeszkodzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Elena ja na zgage polecam malox ( nie jest drogi a skuteczny) w spzitalu kobieta doradizła mi i miała racje .

Poza tym współczuje wszystkim przysżłym mamusiom wymiotów !!! Ja borykałam sie znimi praktycznie do teraz .OD 2 dni nie mam wymiotów i mdłosci sa minimalne . Takze odczułam że zyje !!!!!!!!!!!!!!!:36_1_73::36_1_73::36_1_73:Coś wspaniałego

NAwet nie widziłam ze jest coś takiego jak test na wody płodowe ...Ale zacofana jestem . ALe poczekam do wizyty do jutra . Zapewne zrobi usg ( a tak by nie robił ) Ale bede trochespokojniejsza

http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkio4p5rf5bzbg.png

Odnośnik do komentarza

Igla777
Hej dziewczny,
tu nastepna najszczesliwsza mama po wizycie u ginka. Jak juz na 90% wykazalo podczas badan prenatalnych to dzisiejsze badanie juz na 100% i wiecej potwierdza, ze ta wczesniejsza krostka miedzy nogami malenstwa rozwinela sie w juz pozadny waz strazacki (jak i u tatusia:-)). Mam SYNA: ALEXANDER.
I moj Aleksander rosnie jak na drozdzach, juz ca. 15 cm:-)) Bedzie chlop jak dab.
Tatus byl przeszczesliwy jak synalek machal do niego i wypinal te swoje klejnoty (maly ekshibicjonista:-)))))))
Lekarz zadowolony z przebiegu ciazy, jedynie skarcil troszeczke za to, ze zbyt szybko przybieram na wadze. Mam juz 6 kg do przodu, i ostrzegl mnie, ze jak tak dalej bede przybywac na wadze, to trudno mi bedzie ja po porodze zrzucic:-(((

Co do tych witaminek Centrum Materna to bez zastrzezen mozna je zazywac. Wedlug ginka to jestesmy juz w takim stadium, ze dziecko jest rozwiniete, wiec nawet kwasu foliowego juz nie musimy brac i jezeli odzywiamy sie zdrowo to zadne witaminki juz nie sa nam potrzebne. Jezeli oczywiscie ktos lubi ten amerykanski styl: witaminki w tabletka zamiast jablka czy marchewki to tez nic nie stoi na przeszkodzie.

Ogromne gratulacje!!! Super, gratuluje udanej wizyty :))))
No, i chyba jesteś 1 która na 100% zna płeć :)

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

Igla777
Hej dziewczny,
tu nastepna najszczesliwsza mama po wizycie u ginka. Jak juz na 90% wykazalo podczas badan prenatalnych to dzisiejsze badanie juz na 100% i wiecej potwierdza, ze ta wczesniejsza krostka miedzy nogami malenstwa rozwinela sie w juz pozadny waz strazacki (jak i u tatusia:-)). Mam SYNA: ALEXANDER.
I moj Aleksander rosnie jak na drozdzach, juz ca. 15 cm:-)) Bedzie chlop jak dab.
Tatus byl przeszczesliwy jak synalek machal do niego i wypinal te swoje klejnoty (maly ekshibicjonista:-)))))))
Lekarz zadowolony z przebiegu ciazy, jedynie skarcil troszeczke za to, ze zbyt szybko przybieram na wadze. Mam juz 6 kg do przodu, i ostrzegl mnie, ze jak tak dalej bede przybywac na wadze, to trudno mi bedzie ja po porodze zrzucic:-(((

Co do tych witaminek Centrum Materna to bez zastrzezen mozna je zazywac. Wedlug ginka to jestesmy juz w takim stadium, ze dziecko jest rozwiniete, wiec nawet kwasu foliowego juz nie musimy brac i jezeli odzywiamy sie zdrowo to zadne witaminki juz nie sa nam potrzebne. Jezeli oczywiscie ktos lubi ten amerykanski styl: witaminki w tabletka zamiast jablka czy marchewki to tez nic nie stoi na przeszkodzie.

GARATULACJE !!!

bardzo dobrze, ze wszystko ok i synus zdrowy ;)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

Witam.Mam kilka watków i przemyśleń naraz.Pierwszy:ja też się zastanawiałam, laczego poprzedni lekarze przez lata nie powiedzieli mi, że mam tyłozgięcie.Ogólnie to sie tym absolutnie nie przejumuję, bo wiem, że poprostu taka uroda niektórych pań w budowie ciała i tyle.Mimo zaleceń absolutnie nie potrafię spać na brzuchu, bo mam go twardy i mnie zaraz pobolewa.
Dwa, odnośnie księży, kościoła i tego całego zasiedmiogórociemnogrodu.Dziewczyny są księża i księżyska.Ja sama miałam duże nieprzyjemności z mężem w parafii, gdzie obecnie mieszkamy(a jest to duże miasto), więc powiedzieliśmy sobie, że niech nas cmokną w pompkę i poszliśmy do naszej rodzimej parafi, gdzie ku mojemu zaskoczeniu, po rozmowie z przemiłym pasterzem owieczek wszystko sie dało załatwić!Nie dajcie sie spławić.To, że rodzice z przeróznych powodów nie chcą(nie mogą itd.)wziąć slubu, nie znaczy, że nie mogą dziecka ochrzcić!Macie prawo przyjmować sakramenty gdzie chcecie,a poza tym,,niedoszły" ksiądz powiedział mi ciekawą rzecz:Ksiadz nie ma prawa odmówić ochrzczenia dziecka, jesli jego rodzice tego bardzo pragną.Wtedy trzeba poprosić ich o pisemne zaświadczenie o takiej decyzji i powiedzieć, że idziecie to wyjasnić do najbliższej kurii.Zaraz zmienią zdanie, bo wiedzą, że to jest ich widzimisię!Ale mnie takie sprawy wkurw....Potem sie dziwią, że owieczki odchodzą z kościoła...

http://www.suwaczek.pl/cache/d95b7dfab4.png

Odnośnik do komentarza

Igla777
Hej dziewczny,
tu nastepna najszczesliwsza mama po wizycie u ginka. Jak juz na 90% wykazalo podczas badan prenatalnych to dzisiejsze badanie juz na 100% i wiecej potwierdza, ze ta wczesniejsza krostka miedzy nogami malenstwa rozwinela sie w juz pozadny waz strazacki (jak i u tatusia:-)). Mam SYNA: ALEXANDER.
I moj Aleksander rosnie jak na drozdzach, juz ca. 15 cm:-)) Bedzie chlop jak dab.
Tatus byl przeszczesliwy jak synalek machal do niego i wypinal te swoje klejnoty (maly ekshibicjonista:-)))))))
Lekarz zadowolony z przebiegu ciazy, jedynie skarcil troszeczke za to, ze zbyt szybko przybieram na wadze. Mam juz 6 kg do przodu, i ostrzegl mnie, ze jak tak dalej bede przybywac na wadze, to trudno mi bedzie ja po porodze zrzucic:-(((

Co do tych witaminek Centrum Materna to bez zastrzezen mozna je zazywac. Wedlug ginka to jestesmy juz w takim stadium, ze dziecko jest rozwiniete, wiec nawet kwasu foliowego juz nie musimy brac i jezeli odzywiamy sie zdrowo to zadne witaminki juz nie sa nam potrzebne. Jezeli oczywiscie ktos lubi ten amerykanski styl: witaminki w tabletka zamiast jablka czy marchewki to tez nic nie stoi na przeszkodzie.

Gratuluje zdrowego synka :)
U mnie tez synus pokazal pupe a bylam na usg w 13 tygoniu. nastena wizyta 7 listopada zobaczymy czy nie zamienil sie w dziewczynke hihih

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

Igla777
Hej dziewczny,
tu nastepna najszczesliwsza mama po wizycie u ginka. Jak juz na 90% wykazalo podczas badan prenatalnych to dzisiejsze badanie juz na 100% i wiecej potwierdza, ze ta wczesniejsza krostka miedzy nogami malenstwa rozwinela sie w juz pozadny waz strazacki (jak i u tatusia:-)). Mam SYNA: ALEXANDER.
I moj Aleksander rosnie jak na drozdzach, juz ca. 15 cm:-)) Bedzie chlop jak dab.
Tatus byl przeszczesliwy jak synalek machal do niego i wypinal te swoje klejnoty (maly ekshibicjonista:-)))))))
Lekarz zadowolony z przebiegu ciazy, jedynie skarcil troszeczke za to, ze zbyt szybko przybieram na wadze. Mam juz 6 kg do przodu, i ostrzegl mnie, ze jak tak dalej bede przybywac na wadze, to trudno mi bedzie ja po porodze zrzucic:-(((

Co do tych witaminek Centrum Materna to bez zastrzezen mozna je zazywac. Wedlug ginka to jestesmy juz w takim stadium, ze dziecko jest rozwiniete, wiec nawet kwasu foliowego juz nie musimy brac i jezeli odzywiamy sie zdrowo to zadne witaminki juz nie sa nam potrzebne. Jezeli oczywiscie ktos lubi ten amerykanski styl: witaminki w tabletka zamiast jablka czy marchewki to tez nic nie stoi na przeszkodzie.

Super super...jak dobrze że mam z kim dzielić dzisiejszą radość:) Widzę że ten wtorek zostanie nam na długo w pamięci, szczegolnie Tobie bo poznałaś już płeć... u mnie niestety nie bardzo dało się zauważyć kto tam się kryje i tak wymachuje nóżkami. Kto wie może to dziewczynka i ciężej rozpoznać- nie ukrywam że bym chciała...ale synek oczywiście też może być, przynajmniej mąż będzie miał się z kim bawić, bo z dziewczynką, to co on będzie robił?...tak mi kiedyś powiedział.

Kasandra i Elena
jeśli chodzi o tą długość to malec mierzony był tak jakby odcinkami (od jednego końca do drugiego), które potem ginka dodała i wyszło jej to wielkie 14,5cm- dlatego też może nie jest to zbyt dokładne...cięzko mi powiedzieć.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=32165

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58904.png

Odnośnik do komentarza

No i zapomniałam drogie mamusie o trzeciej ważnej rzeczy.Wczoraj moja mężowina z pracy przynioła mi przecudna książkę(pożyczona od młodej mamusi) autorki Kaz Cookie ,,Ciążarówką przez 9 miesięcy.Przewodnik po ciązy i okolicach."wydawnictwa Insignis.
Po strercie durnowatych poradników,pełnych rad ,,dobrych cioć", albo przesłodzonych zdjęć boskich mam i bobasków jak z reklamy kremu Nivea to naprawdę zbawienie!Od wczoraj kulam sie przy niej ze śmiechu, a mąż momentami chyba żałuje , że mi ja przyniósł, bo w domu nic nie robię tylko czytam:-)Radosna, z ,,jajem", ale bez owijani a w bawełnę i pełna sprawdzonych medycznych informacji podanych w stylu,,Grocholi".Naprawdę polecam!!!!!!!!!! :-D

http://www.suwaczek.pl/cache/d95b7dfab4.png

Odnośnik do komentarza

aaaaaaq

Poza tym współczuje wszystkim przysżłym mamusiom wymiotów !!! Ja borykałam sie znimi praktycznie do teraz .OD 2 dni nie mam wymiotów i mdłosci sa minimalne . Takze odczułam że zyje !!!!!!!!!!!!!!!:36_1_73::36_1_73::36_1_73:Coś wspaniałego

NAwet nie widziłam ze jest coś takiego jak test na wody płodowe ...Ale zacofana jestem . ALe poczekam do wizyty do jutra . Zapewne zrobi usg ( a tak by nie robił ) Ale bede trochespokojniejsza

super ,że mdłości powoli Ci odpuszczają :) i za jutrzejszą wizytę kciuki zaciśnięte!

katkade
Potem sie dziwią, że owieczki odchodzą z kościoła...

taaaaa ja się naoglądałam i teraz tylko chodze jak muszę do kościoła :whistle:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

IWA23
A tak z innej beczki ,skończyłam czapkę dla bratanicy.I moja Hanula.

śliczne czapeczki , a twoja Hania przesliczna dziewczynka.

Igla777
Hej dziewczny,
tu nastepna najszczesliwsza mama po wizycie u ginka. Jak juz na 90% wykazalo podczas badan prenatalnych to dzisiejsze badanie juz na 100% i wiecej potwierdza, ze ta wczesniejsza krostka miedzy nogami malenstwa rozwinela sie w juz pozadny waz strazacki (jak i u tatusia:-)). Mam SYNA: ALEXANDER.
I moj Aleksander rosnie jak na drozdzach, juz ca. 15 cm:-)) Bedzie chlop jak dab.
Tatus byl przeszczesliwy jak synalek machal do niego i wypinal te swoje klejnoty (maly ekshibicjonista:-)))))))
Lekarz zadowolony z przebiegu ciazy, jedynie skarcil troszeczke za to, ze zbyt szybko przybieram na wadze. Mam juz 6 kg do przodu, i ostrzegl mnie, ze jak tak dalej bede przybywac na wadze, to trudno mi bedzie ja po porodze zrzucic:-(((

Co do tych witaminek Centrum Materna to bez zastrzezen mozna je zazywac. Wedlug ginka to jestesmy juz w takim stadium, ze dziecko jest rozwiniete, wiec nawet kwasu foliowego juz nie musimy brac i jezeli odzywiamy sie zdrowo to zadne witaminki juz nie sa nam potrzebne. Jezeli oczywiscie ktos lubi ten amerykanski styl: witaminki w tabletka zamiast jablka czy marchewki to tez nic nie stoi na przeszkodzie.

gratulacje SYNKA, a co do witaminek to ja na razie łykam bo za bardzo nie mogę owoców bo ciągle mnie mdli, po jabłkach ostatnio wymiotowałam

aaaaaaq
Elena ja na zgage polecam malox ( nie jest drogi a skuteczny) w spzitalu kobieta doradizła mi i miała racje .

Poza tym współczuje wszystkim przysżłym mamusiom wymiotów !!! Ja borykałam sie znimi praktycznie do teraz .OD 2 dni nie mam wymiotów i mdłosci sa minimalne . Takze odczułam że zyje !!!!!!!!!!!!!!!:36_1_73::36_1_73::36_1_73:Coś wspaniałego

NAwet nie widziłam ze jest coś takiego jak test na wody płodowe ...Ale zacofana jestem . ALe poczekam do wizyty do jutra . Zapewne zrobi usg ( a tak by nie robił ) Ale bede trochespokojniejsza

trochę mnie pocieszyłaś to jest nadzieja że jednak te mdłości i wymioty się skończą, bo niby czuję się ok ale ze 2-3 razy w tyg nadal dopadają mnie wymioty szczególnie wieczorem. Powodzenia jutro na wizycie.

Odnośnik do komentarza

Katkade, masz racje. W ub roku, to chylo jakies swieto zwiazane z chrztami, byl wywiad z ksiezmi i pani redaktor pytala wlasnie, jak to jest z chrztem, podczas gdy rodzice nie maja slubu. Czy sie go powinno udzielac, czy nie i ksiadz, jakis wyzszy ranga powiedzial, ze NIGDY nie mozna dziecku odmowic chrztu, bo co dziecko winne? Takze zaden nie moze odmowic Wam chrztu dziecka:)
Ksiazka, o ktorej piszesz jest naprawde fajna. Ja sobie kupilam uzywana na allegro i czytam o kazdym tygodniu ciazy, w ktorym sie znajduje. Mozna sie posmiac:)
Igla, gratuluje:) Fajnie, ze juz znasz plec:) My ciekawskie jeszcze musimy poczekac:)

Odnośnik do komentarza

katkade
Witam
Dwa, odnośnie księży, kościoła i tego całego zasiedmiogórociemnogrodu.Dziewczyny są księża i księżyska.Ja sama miałam duże nieprzyjemności z mężem w parafii, gdzie obecnie mieszkamy(a jest to duże miasto), więc powiedzieliśmy sobie, że niech nas cmokną w pompkę i poszliśmy do naszej rodzimej parafi, gdzie ku mojemu zaskoczeniu, po rozmowie z przemiłym pasterzem owieczek wszystko sie dało załatwić!Nie dajcie sie spławić.To, że rodzice z przeróznych powodów nie chcą(nie mogą itd.)wziąć slubu, nie znaczy, że nie mogą dziecka ochrzcić!Macie prawo przyjmować sakramenty gdzie chcecie,a poza tym,,niedoszły" ksiądz powiedział mi ciekawą rzecz:Ksiadz nie ma prawa odmówić ochrzczenia dziecka, jesli jego rodzice tego bardzo pragną.Wtedy trzeba poprosić ich o pisemne zaświadczenie o takiej decyzji i powiedzieć, że idziecie to wyjasnić do najbliższej kurii.Zaraz zmienią zdanie, bo wiedzą, że to jest ich widzimisię!Ale mnie takie sprawy wkurw....Potem sie dziwią, że owieczki odchodzą z kościoła...

masz rację księża są różni, my ja chrzciliśmy naszą córkę to w mojej starej parafii, ze względu na rodzinę bo do nas za daleko, i ksiądz nie robił problemu że od 10 lat tam nie należę, co do chrzesnych dał karteczki do spowiedzi i nie interesowało go czy wierzący czy nie, grunt że tą jedną spowiedz zaliczą.
a teraz gdzie mieszkam należę do parafi co prowadzą ojcowie Paulini, powiem wam żę msze fajne, a najfajniejsze dla dzieci , podczas tej mszy dzieci właściwie robią co chcą mogą spacerowac po całym kościele, nikomu to nie przeszkadza bo to w końcu msza dla dzieci, a jakie super kazania, na tych mszach jest bardzo dużo rodziców nie tylko z dziećmi szkolnymi ale tez maluchami.

Odnośnik do komentarza

Witam:D
m2428m super,ze udała się wizyta:D Jak będzie córcia to zapewniam Cię,że mąż będzie miał jak się bawić. Dziewczynki nie tylko lalami się bawią:D Nadia wie też co to samochód. Z tatą najbardziej lubi się wygłupiać np. tarzać w łóżku, tata ją buja na rękach itp. jak będzie córcia napewno będzie się bawić.
Igla gratuluje synka:D fajnie,że już poznałaś kto mieszka w brzuszku:D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

ml0da19
M2428m, Igla - gratuluje i baaaardzo sie ciesze. Nastepne uspokojone (oczywiscie tylko na jakis czas bo tak z nami jest - ciągłe niepokoje).
:36_1_66::smile_move:
ja nietety musze poczekac do 15.11 ale p.doktor postara sie wtedy sprawdzic co jest.... jest to nasze pierwsze dzieciatko wiec nam jest bez roznicy jaka plec, byleby zdrowe bylo....

My również z mężem czekamy na nasze pierwsze maleństwo, więc także nie robi nam to większej różnicy, jaka to płec będzie...ważne aby zdrowe.
Ja sobie tak czasami gdybam...raz wolałabym dziewczynkę (w końcu to największy skarb dla mamusi) po chwili myślę że jednak lepiej gdyby to był chłopiec (zawsze im łatwiej w życiu) dlatego przyznam się szczerze...że czekam z niecierpliwością na dalszy rozwój sytuacji, codziennie myśląc chłopiec czy dziewczynka?
Ale chyba większość z Was tez tak ma.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=32165

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58904.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :-)
Ja to dzisiaj mam chyba szalony dzień, a do tego przed chwilą jak jechałam z moim M na dwa auta to kierowca autobusu skasowałby najpierw mojego auto a później moją primerkę... Szok, myślałam że mój to wp... temu kierowcy, w ogóle skurczysyn nie patrzył w lewe lusterko. Zawodowi kierowcy... My staliśmy na drodze podporządkowanej i czekaliśmy aby włączyć się do ruchu, on w nią skręcał i chyba zapomniał że nie jedzie osobówką i zaczął spychać mojego który w ostatnim momencie zaliczył pobocze bo pół przodu by mu skasował. Ja myślałam że on to widzi, ale patrze że nie, zbliża mi się do boku i najdzie mi na auto, więc odbiłam do przodu i w prawo żeby uciec, ale kawałek mi zabrakło bo mój już nie mógł podjechać do przodu tam miał już wysoko asfalt nalany z pobocza i dupa. A facet dalej jedzie a ja widzę w lusterku że zahaczy mi o lewy tylny narożnik, więc na klakson... Zatrzymał się w końcu... Mało brakowało... Ciśnienie to nieźle mi się podniosło...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...