Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

Nika, co do cienkich kresek, to ja właśnie na jednym z testów czytałam, że mogą się one różnić intensywnością, co ma związek z zaawansowaniem ciąży.
Btw - widzę, że jesteś z Katowic, to niedaleko mnie :) Może jeśli się tym razem odważę na poród dalej od domu (właśnie w Katowicach), to się spotkamy w szpitalu :D

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

nika07
No niestety, dostałam bardzo silnego krwawienia i lekarka powiedziała ciąża biochemiczna :( A już tak się cieszyłam, że po tych kilkunastu miesiącach starań wreszcie się udało.

współczuję i wiem co czujesz :( ja sama założyłam wątek marcówek 2012 ok 2tyg temu ,beta wykazała ok4tc i niestety po dwóch dniach silne krwawienie i po 3 dniach latania po szpitalach, brania tabletek na podtrzymanie i tak poroniłam :( jeden plus ciąży biochemicznej to od razu zielone światełko także my już działamy i mam nadzieję ,że za niedługo znowu zobaczę dwie kreseczki czego i Tobie życzę :*

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Królik
Doskonale rozumiem Twoje obawy, choć teraz mi się wydaje, że pierwsza, czy dziesiąta ciąża, to zawsze są jakieś obawy - my kobiety już tak mamy :)
Ja jestem teraz o tyle spokojniejsza, ze mniej więcej wiem, czego się obawiać po swoim ciele,a co najważniejsze - wiem, ze sobie poradzę po porodzie, bo wiem już jak się zajmować dzieckiem, wiem jak karmić, jak rozumieć jego "przekazy" - tu jestem spokojna.
A bardzo ważne jest, jeśli masz na kim polegać (rodzina, bliscy), bo na służbie zdrowia("państwowej") to różnie bywa. Ale uszy do góry - będzie dobrze ;)

niestety ja mieszkam w uk wiec na rodzinnie nie mam jak polegac, znajomych tez zbyt duzo tutaj nie mam( wszyscy dobrze wiemy ze na polakach zagranica nie ma co polegac) wiec jestem sama. Z moim przyszlym mezem, 13 sierpnia bierzemy slub. Jestesmy bardzo szczesliwi. Byłam dziś u lekarza i zrobił mi badania ale wyniki dopiero w poniedzialek beda. Dziekuje za wszystkie cieple slowa;)

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaru6bdfvju26iq.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/f13abef1.gif

Odnośnik do komentarza

nika07, bardzo mi przykro z tego powodu...:( Współczuję. Najważniejsze, to nie stracić nadziei! Badałaś się, jak piszesz, Ty, a mąż? Moze tu by też warto zwrócić uwagę?
Również Ty,rorita, powiem Wam coś (co może już wiecie) - nie traktujcie stosunku jako potencjalnego zapłodnienia - niech to będzie przyjemność. To łatwo powiedzieć, ja poprzednim razem, przez 3 miesiące nogi do góry, leżenie na brzuchu i takie tam, żeby tylko "zatrybiło", a kiedy w styczniu odpuściłam i włączyłam sobie myślenie "a tam, kiedyś się uda, a póki co możemy się cieszyć częstym bzykaniem bez zabezpieczeń!" - zaszłam :) Przestałam patrzeć "płodne - niepłodne", po prostu cieszyliśmy się z mężem swoją bliskością. Teraz było podobnie - odstawiłam tabletki (po zaledwie 3 miesiącach, bo tak skończyłam karmić piersią) i na wstępie było zakodowane w głowie - KIEDYŚ zajdę, a tu proszę, niespodzianka xD Oby i Was taka spotkała ;)

gashka, gratki :) Ale po ikonce posta wyglądasz na jakąś tak średnio zadowoloną...:O

Afirmacja, a no witam sąsiadkę? Bez ogródek pytam, gdzie będziesz rodzić?;> Bo rozważam poród właśnie w Katowicach (jeśli lekarka orzeknie, że będę mogła sn, bo jak znowu cc, to przebieduje w naszym szpitalu)

anusiak12 gratulacje również dla Ciebie :) Witamy ^^

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

88natka, ale mąż to bardzo duże wsparcie! Nie zapominaj o tym - czy to w szpitalu (odnośnie służby zdrowia, czy jakiejś pomocy dla Ciebie samej), tak i w domu, kiedy nawet nie rozumiejąc co czujesz, będzie starał się to ukryć i będzie Cię wyręczał, pomagał :) To dużo, bo dużo kobiet (nie tylko samotnych matek) nie ma tego wsparcia od mężczyzny, ale to wszystko zależy od charakteru i podejścia partnera.

http://lb4f.lilypie.com/9HTap2.png http://lb2f.lilypie.com/y88hp2.png
http://pdgf.pitapata.com/PdLnp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BC9Ip2.png

Odnośnik do komentarza

Królik - mój partner ma już dwójkę dzieci z poprzedniego małżeńska, więc póki co on się nie badał. Lekarka powiedziała, że mimo wszystko to w sumie dobra nowina, bo znaczy że maszyneria pracuje i mogę zajść w ciążę. Powiedziała mi żebym dała sobie 6 miesięcy na zajście naturalnymi metodami, a jeśli się jednak nic nie wydarzy to należy zrobić badanie nasienia i drożność jajników.

Dziewczyny bardzo Wam dziękuję. Póki co opuszczam forum, żeby Was nie dołować moim przykrym doświadczeniem. Jak uda mi się zafasolkować to się oczywiście pochwalę.
Życzę Wam wszystkim dużo radości i zdrówka w tych wjątkowych miesiącach.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3tpo77r9e.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Ja równieżtermin mam na marzec wyliczyłam sama w kalkulatorze bo wizyta dopiero w środę rano. Dwa różne testy w dwa różne dni i dwie kreseczki na każdym :)To moje drugie dzieciątko ale mam wrażenie że boję się jeszcze bardziej.
Jestem przy kości i mam dość obfity biust wobec tego mam pytanko czy jest możliwe żeby mnie piersi nie bolały wcale ? Jak myślicie marcóweczki ?tylko mam takie lekkie skurcze macicy i ciut wyżej też... Ja już przewrażliwiona jestem.... ;/Ale mdłości nie mam :) a jak u Was ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...