Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Sms od Bugi z wczoraj
Witajcie:). Wlasnie wracamy do domku, obie zdrowe i szczesliwe:). Pozdrawiamy Was goraco i obiecujemy zajrzec na forum jak tylko sie jakos urzadzimy.

Sms od Kati z dziś
Witajcie kajtek robi figle skurcze skończyły się na 7min i ustały mam palec rozwarcia ale szyja trzyma i nic nie zapowiada że urodze leże na patologi po obchodzie dowiem się co dalej.pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

witajcie kobitki :-)
No myslalam, ze bede miala duzo do adrabiania tu cisza w wekend byla :-) no ale rozumiem kazda odpoczywa poki jeszcze moze ze swoimi mezczyznami lub moze cos sie dzialo i juz ktores sie rozpakowaly tylko nie maja jak napisac :-) takze czekamy na same dobre wiesci od tych co milczą :-D
No a u mnie tak jak wyzej napisalam wekend spedzilam z mezem, bo dzis z rana znow pojechal na tydzien w delegacje.
Wiecie co kobitki wczoraj bylismy u szfagierki na tych chrzcinach i w sumie caly dzien tak mi minal szybko bo rano wstac pozniej do kosciola, pozniej imprezka i az poznym wieczorem dotarlismy do domku. Nogi to mialam jak balony doslownie tak mi teraz puchna,ze masakra nawet po nocy dalej mam spuchniete, no i wczoraj wiecie taka pani tamna tej imprezce pyta sie kiedy rodze, a ja ze pod koniec wrzesnia mam termin, a ona ze chyba to szybciej bedzie jak tak na mnie patrzy, ze brzuch mam juz opuszczony i tak wszysy zaczeli mi mowic, ze chyba faktycznie. To pozniej z mezem tak sobie pogadalismy i tak sie popatrzylam na ten swoj brzuszek to naprawde wiedze, ze juz nie jest tak wysoko i sie opuscil, no i boje sie jak cholera. Bo u mnie to z tym terminem to tez tak nie wiadomo do konca, skoro wtedy po zabiegu nie doczekalam sie miesiaczki i mam ustalony termin tylko z usg, a to nie wiadomo do konca czy to w takim terminie moze yc, takze boje sie strasznie, dzis na serio zaczne pakowanie torby niech sobie lezy i czeka, no i poza tym w te sobote pojade z M do tej prywatnej kliniki jak on wroci, bo mielismy zamiar jechac za 2 tyg,ale stweirdzilismy, ze moze jednak pojechac i zobaczyc co sie tam w tym brzuszku dzieje. A powiedzcie mi czy lekarz jest w stanie poinformowac na czy porod sie zbliza, ze np dziecko juz wstawia sie w kanal?? Czy np na podstawie skracania sie szyjki Tak??? Czy wczesniej nie ma zadnych az tak waznych znakow, zeby bylo wiadomo ze to tuz tuz...???Boje sie jak cholera :-( ale z jednej strony jest mi juz tak ciezko ze w polowie powiedzmy wrzesnia juz moc sie rozpakowac :-) No a i bola mnie sutki, chociaz zauwazylam, ze teraz tak jakby nic z nich nie lecialo, takze martwie sie tez o laktacje :-(
Jeszcze na dodatek dzis tez musze spisac umowe sprzedazy naszego auta bo moj M sie uparl, ze chce zmienic i juz znalazl kupca i dzis ma przyjsc i dac zaliczke i umowe spisac przedsprzedazy, ni i ja musze sie tym zajaz bo m w pracy daleko, no ale coz.
No to kchane dajcie znac co tam u was?? Pozdrowionka dla wszystkich :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Afirmacja a co tam u ciebie???? Zdalas relacje od dziewczyn ale napisz jak ty sie czujesz???
Bugi super ze juz w domku, ciesz sie ze swojej pociechy i odzywaj sie w miare mozliwosci :-)
Kati to trzymaj sie tam dzielnie :-) i trzymamy kciuki zebys nie meczyla sie tam za dlugo i szybko urodzila Kajtusia :-)
No a gdzie reszta kobitek??????? Odzywajcie sie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

kamila no jak widać nie zamierzam się wcześnie rozpakować:D:D:D byle obu nam się nie udało przesunąć na koniec kolejki:D
kati ale ten twój mały uparty- uparł sie żeby wam psikusy robić jeszcze przed narodzinami:D z drugiej strony - no co- najpierw chciałaś żeby nie wychodził a teraz na siłę chcesz go wypędzać? a takiego mamusiu!:D:D:D no ja tu żarty sobie stroję a ciebie pewnie cholera bierze....
sylwuńka lekarz jest w stanie stwierdzić czy szyjka się skraca, czy zaczyna się robić lekkie rozwarcie, czy dziecko wstawia się do kanału- wszystko to moze wskazywać że ktoś nie doczeka terminu porodu..... tak więc może faktycznie ta wizyta w klinice wskazana trochę wcześniej....

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

A ja siedze taka jakas beznadziejna, wogole nie mam na nic ochoty :-( nastroj chyba mam taz taki bo i juz wszystko mnie boli a poza tym chyba pogoda tez taka pochmurna i byle jaka, ale dla mnie chociaz dobrze, ze slonca nie ma to troche chlodniej. A ja juz teraz to chyba bede caly czas myslec juz o narodzinach porodzie i wogole tym wszystkim, ze chyba oszlaeje, i na dodatek sama z tym musze sie uporac bo meza nie ma ;-(
No i napewno w te sobote wybiore sie do tej kliniki i ciekawa jestem co mi powiedza .....
Juz zaczelam pakowac torbe i dzis jeszce przysiade pozniej i zamowie kolderke podusie i posciel dla szkrabika mego zeby juz sobie lezala i czekala. ajaj jak mnie boli pod piersiami tak :-( jestem taka bezsilna i obolala, ze szok a na dodatek te nogi cigla spuchniete jak balony i nie wiem co na to zaradzic :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Hejka kobietki:)

Miałam bardzo zwariowany weekend więc nie nadążałam Wam odpisywać ale czytałam Was na bieżąco:))) Widzę, że nastroje były co u niektórych wisielcze ale z pierwszym dniem tygodnia mam nadzieję, że wszystko wróci do jak najlepszego porządku:) Tym bardziej, że wokół nas zaczyna się sporo dziać:)

Katarzyna - przekazuję mężulkowi duuużo zdrówka i niech odpoczywa póki jeszcze może:)
Marta - kciuki cały czas zaciśnięte i mam nadzieję, że juz tulisz w swoich ramionach małe kruszynki:) My tutaj modlimy się o ich zdrowie:))))
Lola - wiesz, jak bardzo my tutaj za Tobą tęsknimy, achhhh...Choć wiemy, że zdrowie Bolusia jest teraz najważniejsze i myślami jesteś i tak i tak przy synusiu. A chłopak widzę, że pokazał swoją siłę i nie dał za wygraną:) Wielkie dla niego gratulacje:) Można rzec, że macie nad sobą wspaniałego anioła stróża, który wie co robi i nigdy nie pozwoli zrobić krzywdy Bolusiowi. Życzę Wam duuuuuuużo zdrówka:)
Yvone Rachotka - z moimi stopami jest podobnie! Pod wieczór strasznie opuchnięte, z rana juz mniej i wystarczy że pochodzę po mieszkaniu to i tak zrobią się z nich banie....najgorsze jest to, że w buty żadne nie wchodzę-nawet w japonki. Ale wzięłam od siostry 2 rozmiary większe i jest gizcior:) Kostek nie widać i palce nachodzą jeden na drugi-śmiesznie to wygląda ale już niedługo będzie po wszystkim.
Widzę, że w ostatnim etapie to nie tylko my mamy z tym problem....
Karwenka - ja jeśli chodzi o golenie to już nabrałam takiej wprawy, że ho ho - lustro mam ustawione na podłodze, z boku i małe do efektu końcowego... ale nie ma co Tobie gadać bo najlepszą ręką do golenia w naszym przypadku jest własnie ręka męzulka. A że Twój M.bez problemu do tego podchodzi to niech goli i nie ma co mu przerywać:)
Irenko - trzymajcie się z Wiktorjankiem..początki myślę, że zawsze są cięzkie! Ja się własnie tego obawiam, że nie będę wiedziała co mam robić ale staram się na razie o tym nie mysleć!
Dana - no to się porobiło!!! Na sam koniec jeszcze zjawił się u Was zbędny bagaż...ja pierdziu, ludzie to mają tupet!!! Mam nadzieję, że z mężem sobie wszystko wyjaśniłaś i niebawem problem zniknie z waszego życia:)
Bugi - ale wspaniałe nowiny z samego rana:)))) Będziemy czekać, nie przejmuj się nami-najpierw zaopiekuj się Lidzią i koniecznie chcemy ją zobaczyć:)))
Kati - cholera, no to się porobiło....czytam, czytam, że skurcze co 20-30min a na następnej stronie już jesteś w szpitalu! Kochana trzymaj się z Kajtusiem, będzie wszystko ok:)))
Sylwuńka - moim zdaniem lekarz w ostatnich tygodniach ciązy powinien umawiać się ze swoją pacjentką co najmniej co 2tygodnie żeby mógł być zorientowany co się dzieje. W między czasie oczywiście Ktg, żeby sprawdzić odstępy między skurczami i czy w ogóle takowe są. Nie denerwuj się, przyjdzie czas będzie rada. Najlepsze są takie spontany!:)

A ja laseczki jestem juz po sesji zdjęciowej, więc wstawię Wam kilka:
78672[/78674[/

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

witajcie:)
kati a to psotnik z tego Kajtusia;)
Bugi super, ze już do domku. czekamy na relacje i zdjęcie małej Lidzi:)
Sylwuńka23 widzę, ze u Ciebie podobnie jak u mnie- nogi jak balony i brak ochoty do czekokolwiek, a tyle roboty mnie dziś czeka..:/ nogi z rana jeszcze były znośne, ale jak nie leżę tylko siedzę to moment i robią się ogromne...
Kama piękne zdjęcia!!! a na tym Lenko czekamy na Ciebie to aż mi łezka poleciała..
a co do nóg, to mam nie traktować tego jakoś szczególnie- po prostu tak jest i już.. jak tak piszecie, ze u was też takie problemy z puchnięciem to trochę sie uspokoiłam.

wstawiam zdjęcie po remoncie pokoju. znaczy jedna ściana z tymi kwiatami, a reszta taka kremowa. no i jak? w sumie całkiem nieźle to wygląda chyba co?
miłego dzionka kochane:)

Odnośnik do komentarza

Kama oooch, aaaach, jakie śliczne zdjęcia, no brak słów, takie romantyczne pełne miłości no jak kadry z filmu, naprawdę zrobiłaś sobie super pamiątkę
Yvone tapeta bardzo ładnie wygląda na ścianie i pasują do niej te czerwone fotele
Sylwuńka owszem lekarz może określić czy główka jest w kanale czy szyjka rozwarta, ale nie zawsze jest to zwiastunem szybszego porodu, mojej znajomej już w czerwcu (termin miała na koniec lipca) ginio powiedział że nie donosi do terminu bo szyjka się już rozwiera i jest skrócona, a okazało się że musieli jej wywoływać po terminie
karwenka koniec kolejki a w życiu niech tylko spróbuje mi zrobić takiego psikusa to wydziedziczę :D
Bugi no superaśnie że już w domciu, jak Lenka reaguje na siostrzyczkę? No i powiedz jak tam poród

U mnie bez zmian dalej w całości, noc spokojna, nawet jad węża guzik daje, może trzeba zacząć tarmosić się za cycochy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Yvone bardzo ładnie to wygląda, teściowa teraz remontowałam salon i położyłam też taką tapetę w kwiaty w połączeniu z jasną, prawie identycznie jak u Ciebie :)

Sylwuńka mi dwa tygodnie temu lekarz powiedział, że wszystko gotowe do porodu po badaniu, a jak widać dalej się toczę :D

Irena super, że już jesteście w domku, mam nadzieję, że synuś będzie grzeczny i nie będziesz miała z nim problemów.

Lolamaniola cieszę się, że do nas napisałaś, my tu ciągle o Tobie pamiętamy i większość z nas jak nie wszystkie śledziła bolusiowy wątek.

Dana jak przeczytałam o Twojej koleżance to aż mi ciśnienie podskoczyło. Ja rozumiem, że trzeba pomagać przyjaciołom w potrzebie, ale kiedy oni zaczynają to wykorzystywać to już jest nie fair. Poza tym pewnie Ci mówiła o tych obiadkach specjalnie żebyś była zazdrosna, bo skoro jej się nie udało chciała żeby i komuś było przykro. A teks do brzuszka to mnie rozwalił! Bezczelna i tyle, myśli, że jak jej się życie zawaliło to ma prawo wszystkich ustawić pod swoje dyktando, dobrze, że ją Twój mąż do porządku przywołał trochę!

My wczoraj wybraliśmy się na spacer, a że ja sobie wymyśliłam, że chcę zdjęcia w jednym miejscu, do którego drogi oczywiście nikt nie pamiętał chodziliśmy po parku prawie 4 godziny i tak tego nie znaleźliśmy! Mój mąż mówi, że nie wie jak ja sobie dałam radę, bo on był zmęczony strasznie, a ja nawet nie chciałam siadać. Nie chciałam, bo wiedziałam, że jak to zrobię to już nie wstanę i miałam rację, pod koniec jak padłam na ławkę to nie umiałam z niej wstać, a jak potem szłam to jak stara baba, powoli, zgięta w pół z ręką na plecach, a ostatni kawałek drogi to pod górę i ani grama cienia jak się wtoczyłam do auta to byłam bliska płaczu. W domu wymoczyłam sobie nogi, ale tak mnie bolały, że szok, do tego jak poleżałam za długo to plecy tak łupały, że nie umiałam się wyprostować. Pomyślałam, że noc będzie okropna i jak mnie zacznę rodzić to niech mnie drzwi ścisną. Wieczorem pobolewał mnie brzuch i takie kłucie w kroczu, ale to dosłownie pół godziny, a jak zasnęłam to tylko raz się obudziłam na siku gdzie normalnie wstaje nawet po 7 razy. Noc wcześniej za to była straszna, takie bóle w dole pleców, do tego brzuch jak na miesiączkę, budzę męża, że chyba rodzę, bo boli okropnie, a ten mi "Teeeraz", no ale poleżałam, pochodziłam po mieszkaniu i przeszło.
Jutro mam wizytę u lekarza, chyba się zdziwi jak mnie zobaczy, bo dwa tygodnie temu mówił, że to już moje ostatnie podrygi.
Wczoraj wieczorem jeszcze miałam nerwówkę, bo mąż poszedł do sklepu i jak wracał to mówi zaczepiła go grupka chłopców ok szesnastoletnich, ale dość spora i się na niego rzucili, przyszedł cały poobijany do domu, ale nic mu nie ukradli, więc nie wiem o co im chodziło, może jakby jednego nie przytrzymał i nie zaczął za nimi krzyczeć to by wzięli coś, a tak się wystraszyli i pouciekali. Powiedziałam mu, że ma mi takich rzeczy nie mówić, bo ja się potem martwię i boję. Przez to nad ranem miałam takie głupie sny, że to ja musiałam uciekać, a nie miałam siły z takim brzuchem.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny...przepraszam za moją nieobecność ale wogóle nie ma mnie w domu,gdyż 12.08 urodził się mój synuś Kubuś malutki urodził się w 35 tygodniu przez cc z wagą 3390 i 54 cm...jest to wcześniaczek i leży w szpitalu a ja mieszkam przy hotelu przyszpitalnym żeby móc być cały czas przy nim...mały ma trochę problemów gdyż usg pokazało zmiany w mózgu,przy nerkach i ma jeszcze nie zamknięte otwory w serduszku...w czwartek mamy kontrol u neurologa i kardiologa i zobaczymy co zadecydują dalej...pozdrawiam was wszystkie

Odnośnik do komentarza

Kamila78 U mnie jad tez nie działa :Psoty: A to tarmoszenie to zostawię mojemu Mariuszowi, niech się pobawi i może jakiś pożytek z tego będzie :36_1_1:

Afirmacja No to czekamy na te marudy, ja też zaraz zacznę hehe

Kama75 Zdjęcia są super, naprawdę niezła sesja no i Wy oczywiście piękni i szczęśliwi. Brzuszek taki zgrabny, a opuchnięć nawet nie widać.

Sylwuńka23 U nas też dziś bez słoneczka i dobrze. Wczoraj znów z Kacperkiem cały dzień na dworze i wróciłam wieczorem wykończona, bo M po towar pojechał i znowu cały dzień sami byliśmy.

Kati A już myślałam, że jak przejdę do ostatniej strony to przeczytam iż już tulisz Kajtusia, ależ z niego żartowniś :) Może to i lepiej, bo przecież każdy dzień w brzuszku to lepiej dla maluszka. Choć wiem jak się męczysz ostatnio to już nie wiem co lepsze.

Irenko Dobrze, że już w domku. W domu zawsze najlepiej. Naświetlaj Wiktorka słońcem to mu na pewno nie zaszkodzi, a przy okazji dużo witaminy D dostanie.

Lolamaniola Nawet na ie wiesz jak się cieszę, że już wszystko w porządku z Bolusiem, on naprawdę wygląda świetnie, jest taki pulchniutki na buźce aż miło popatrzeć, uroczy...
A jeśli o kolki chodzi to ja nic w tym temacie doradzić nie mogę, bo Kacperek dzięki Bogu na nie nie cierpiał i mam nadzieję, że Klara tez nie będzie. Za to ząbkowanie ciężko przechodził to z tym już wiem jak sobie radzić, ale mam nadzieję, że Tobie tych rad nie będę udzielać. Trzymajcie się cieplutko w zdrówku.

Ja jakaś rozdrażniona wyjątkowo ostatnio jestem, byle co jest mnie w stanie wyprowadzić z równowagi. Chodzę tylko i wyżywam się na wszystkich, ale nie potrafię nad tym zapanować.
Po urodzeniu Kacperka miałam małą depresję, ciągle płakałam chodziłam poddenerwowana i boję się, żeby teraz znów mi się to nie przypałętało.
Nie umiem też poradzić sobie z brzuchem, tzn. nie mogę przyzwyczaić się, że jest już taki duży i ciągle nim gdzieś uderzam. Klara ma główkę na górze i już tyle razy o coś się walnęłam, że nie wiem czy jej krzywdy nie zrobiłam przez przypadek. Wiem, że wody brzuch, macica ale i tak mnie to gryzie.
Jadę dziś do fryzjera, umówić się na przedłużanie włosów. Ostatnio je ścięłam i nie mogę się przyzwyczaić, ponoszę trochę a jak już moje podrosną trochę to zdejmę. Już mam ufarbowane, pasemka zrobione jeszcze zostaje przedłużanie.
Kosmetyczka na początku września, depilacja, henna itp. pierdoły, a potem ostra dieta w miarę możliwości, bo zamierzam tez karmić trochę dłużej...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Bogusia- gratulacje ! Pisz w miarę możliwosci co tam u Was- trzymamy kciuki tu wszystkie :)
Kama - zdjecia słodkie :)

A mi dziewczyn z godzinę temu przydarzylo sie coś dziwnego - zwymiotowalam w przedpokoju nie zdążywaszy dolecieć do toalety.. Nudnosci w 8 miesiacu ciązy ? Dziwne ... A może to niunia uciska na żoładek? Zdążylam tylko wypić kawkę rano ..A może powinnam jednak zadzwonić z tym do lekarza- miała któraś z was taką akcję w tak póznej ciązy?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

kama ja pierdziu...... ale śliczne zdjęcia!!!! i skąd wzieliście tego boćka? mi się najbardziej podobają te na kocyku z mężem- taki pełen relaks...
bugi no super że z lenką do domciu juz idziecie- zdaj nam relację co i jak się działo i jak się dzieje- jak dziewczyny się dogadują?
bogusia oj w międzyczasie doczytałam o synku: DUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUŻO zdrówka dla małego: no i ogromne gratulacje dla Was. niech mały będzie dzielny i szybko mu przejdą problemy zdrowotne!
afirmacja jezusiczku ale weekend miałaś- a tej sytuacji z mężem (boże...) nie zazdroszczę- mojego męża kiedyś pobito- i to jeszcze przy mnie i ja do dzisiaj mam traumę- boję się czasami nawet m do sklepu wysyłać....
yvone połączenie na ścianie jak najbardziej trafne! ładnie to wygląda....

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Kama zdjęcia sa wspaniałe, piękne takie naturalne i pełne miłości zryczałam sie jak głupia przesyłam wszystkie ochy i achy w Twoją stonę
Kamila ja nawe jadu węza nie mam bo kiedy zuraw chce i czapla tez to nie maja mozliwosci
Yvone bardzo fajnie sie wszystko zgrało, no to pierwsze koty za płoty teraz przedpokoik i z głowy masz:)
Bugi swietnie ze do domku idziecie, juz sie nie moge doczkac zdjec małej Lidzi naszej pierwszej dziewczynki
AfirmacjaKurcze to jednak u Was faktycznie niebezpiecznie ja bym sie chyba posrała jakby teraz Pawłowi cokolwiek wiesz to juz takie momenty ze Panowie tez powinni na siebie uwarzac za chwile beda potrzebni jak nikt inny, spacerki dobrze ze takie ze robisz i fajnie ze Twój M ma na nie czas i ochote - moze tylko nie tak długie...:)A tak to sie nic nie martw do terminu jeszcze dwa tyg

Ja mam wrazenie ze moje dziecie siedzi bo wie ze ktos obcy w domu jest dzis w nocy tak sie zastanawiałam kurde co my robimy jakbym ja tak teraz zaczeła rodzic przeciez to bole niekontrolowane człowiek by pewnie chciał porzadnie pierdnąc na kibelku i takie tam i ja nie chce zeby ktos mnie przy tym wszystkim widzial jak reaguje na ból i co sie dzieje ze mną.Dzis wieczorem mamy rozmawiac o tym co dalej nasza Dorota planuje i ile to bedzie jeszcze trwało- najgorsze jest to ze ja nie wiem czy ona zdaje sobie sprawe z tego ze nie jest łatwo wynjąc w koncu sierpnia tutaj pokój bo wszystko juz pozajmowali studenci, ja dzis tak zerkałam na ogłoszenia to nie dosc ze nic fajnego to jeszcze 6-7 stówek trzeba dac no i mieszkanie studenckie czyli w kazdym pokoju ktos obcy, wszedzie pewnie castingi czyli to ludzie z mieszkania wybieraja osobe z ktora chca mieszkac boje sie dziewczyny zeby to nie potrwało zanim ona cos znajdzie.Dzięki Wam kochane dziewczyny za wszparcie i trzymajcie za nas kciuki zebysmy byli kategoryczni dzis z M w tej rozmowie

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

bogusia Moje gratulacje i dużo, dużo zdrówka dla Kubusia.
bugi No właśnie super, że w domu, i że zdrowe i też cieka,wa jestem jak tam dziewczynki się dogadują .
Dana Na początku było mi szkoda tej Twojej czy męża koleżanki, ale teraz to już mi jej wcale nie jest żal, bezczelna baba z takim tekstem do dzidzi i w ogóle egoistka straszna. Niech się bierze do roboty i sama swoje sprawy załatwia, bo ułomna przecież nie jest i do dziecka niech lepiej jedzie, chyba czas najwyższy. I niech poszuka sobie własnego faceta, jak ja nie lubię takich bab!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

oj sie minęląm postami z wami
Tajki to czekamy na zdjęcia w nowej fryzurze wstaw nam koniecznie:)a obijaniem sie nie martw wiele warstw chroni dzidziusia ale powiem Ci ze jak ja jakis czas temu otarłam o ławke porzadnie to było widac na usg potem stłuczenie wewnetrznych powłok ale małą ochroniło na całe szczęscie przy czym to było tylko otarcie( nie zmiesciłam sie przechodząc)
BogusiaBoze kolejny wczesniaczek bede sie modlic za niego wszystko bedzie dobrze zobzcysz gratulujemy Tobie z całego sercxa
Vanezzia biedulko tez to mialam pare dni temu przeszło mi ale w dzien bardzo sie namęczyłam, piłam gorzką herbate jakłam biszkopty i kropelki zoładkowe spróbuj moze tez Tobie przejdze.No to miłas sprzatanko;)

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Tajkiznów się minęłam z Toba a widzisz mi tez jej szkoda i zza nic nikomu nie zycze takiej sytuacji ale tez sie nie spodziewałam ze zacznie mi tak M wykorzystywac no kurcze!Tak to w sumie nie mam z nia problemu bo całymi dniami pracuje ale jak teraz zacznie szukac pokoju i bedzie chciała zeby moj Pawł z nia jezdził ogladac bo nie zna wroclawia to nie wiem co zrobie, nic wszystko sie wieczorem okaze.

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Bogusia gratulacje! niech się maluszek dobrze rozwija i żeby szybciutko z nim było wszystko ok i żebyście wrócili do domu szczesliwie:) najlepszego!
Dana może zanim będziecie rozmawiać z koleżanką , porozmawiaj ze swoim Pwłem i ustalcie jedną "wersję". powiedz mu, ze nie chciałabyś zostac sama, kiedy ona tak na prwdę jest dużą dziewczynką i może poradzić sobie sama. w razie czego jak się będzier gdzieś gubić to niech zadzwoni i tyle. pomoc pomocą, ale ja już się tyle razy przejechałam na swojej dobroci, że nawet dziękuję na koniec nie usłyszałam, a i jeszcze mi dupę obrobiono i to ja wyszłam na ta najgorszą..:/
Vanezzia mam nadzieję, że te mdłości to chwilowe i już sie lepiej poczujesz.
Afirmacja kurczę.. wychodzisz do sklepu i nie wiesz co cię tam spotka.. masakra jakaś.

Odnośnik do komentarza

Cholera, pisałam posta i byłam już przy zatwierdzeniu a system mi wszystko skasował!!!!!

No nic...może uda mi się wszystko od nowa napisać....choć to już nie będzie to samo!!!

Yvone - tapeta wyszła rewelacyjnie, te czerwone kanapy bardzo ładnie się od ściany odbijają:)
Afirmacja - to ale się strachu musiałaś najeść:( Dzięki bogu że to sie tylko tak skończyło bo tego łobuziarstwa teraz jest jak na pęczki:((((
Dana - mam nadzieję, że koleżanka Was nie owinie wokół palca i na spokojnie dacie radę wszystko wyjaśnić. Z drugiej strony powiem Tobie, że sytuacja jest nad wyraz dziwna! Ja przede wszystkim od samego początku nie pozwoliłabym na to, żeby udostepnić jej mieszkanie a mąż to już na pewno wyjasniłby jej o co chodzi. Dla nas teraz najwazniejszy byłby spokój, a czy koleżanka by się obraziła to by świadczyło o niej jaka jest pusta i głupia. Bo rozumiem mozna pomóc ale bez przesady, tym bardziej że na dniach będziesz rodzić....hmmmm...musicie coś z tym fantem zrobić!
Bogusia - GRATULACJE, to ci miła niespodzianka:)))) Mamy kolejnego smyka! Tylko się nie poddawaj a wszystko będzie dobrze:)
Kamila - a może już nic nie rób na siłę....i tak Małgonia wyjdzie wtedy kiedy jej się bedzie chciało. Podstawa to zająć się czymś i nie mysleć. Choć wiem, że to nie jest takie proste ale uszy do góry, w końcu już niedługo:)
tajki - miłego tuningowania:))))

A ja czuję się rewelacyjnie, jakby nie te obrzęki to w ogóle bym nie narzekała. Moja niunia fika, skacze od rana do wieczora aż się boję - bo to że fika za często to też chyba nie dobrze! A tak szczerze mówiąc jeszcze nie miałam ani jednego skurczu, czyzbym miała donosić do samego końca? achhhh wszystko mi jedno byle byłaby zdrowa:)))))))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...