Skocz do zawartości
Forum

Kamila78

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kamila78

  1. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Hejka! Te dni mi tak uciekają, ze nie wiem, niestety zwykła szara codzienność pochłania mnie całkowicie że nie zaglądam do was. Gosiak to mała zaraza;) tylko mama i mama, a że mobilna czworaczkowo to jak zostawię ją przy zabawkach na podłodze i tak zaraz przywędruje do mnie, nie mówiąc juz o tym że wstaje przy wszystkim, a nie wszystko jest przecież stabilne co grozi zrobieniem ba-bach. Czasami padam z nóg i położe się obok niej na podłodze przysypiając normalnie na momencik to ona moment i już buszuje w innym pomieszczeniu. Zabawki interesują ją średnio, chyba że można rozburzyć ułożoną wieżę lub porozrzucać kubeczki które są ułożone kubek w kubek, widocznie moja mała nie lubi ładu i porządku, bo najlepiej to wszystko porozwalać. Jedyne co zainteresuje ją na dłużej to jak kiedyś już wspominałam książeczki o wiejskich zwierzątkach, normalnie hopla ma na ich punkcie ;) Kochane nie wiem kiedy teraz się odezwę, bo nadszedł najgorętszy czas pracy na wsi - żniwa. Z sentymentem nieraz wspominam zeszły rok gdy można było buszowac po necie praktycznie bez ograniczeń czując kopniaki w brzuszku. Buziaki dla was!
  2. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Hejka! No i moje dziewczyny pojechały już na wakacje, a rodzice czyli my odrazu skorzystali z okazji wolnej chaty Domku niestety całego nie posprzatałam przez ten tydzień co była mojaj mama, ten upał uniemożliwiał mi jakiekolwiek działania w tym kierunku. Na dodatek mam @ i przez pierwsze dni lało sie ze mnie. Mamusie łysolków, teraz ja wam zazdroszczę braku tych włosków na łepetynkach waszych maluszków, Gosi przez te kudły to tak gorąco, bez przerwy mokra jest. Nie mówiąc juz o zmniejszonym apetycie i większym marudzeniu przez ta duchotę. Miłego dzionka!
  3. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    U nas nocka w miare przyzwoita, mała spała ze mną i troche tylko pojekiwała, oczywiście przed snem dałam ibufen. Rano obudziła się uśmiechnięta bez temp. Babuszki może moge się nie odzywać przez kilka dni, bo dzisiaj przyjeżdża moja mama i będę chciała ogarnąć trochę chatę korzystając z jej pomocy Yvone czy ty aby nie za często sprzątasz? ;) Bugi moja to grzecznie jeszcze leży przy zmianie pieluchy, jedynie nogami wali w łózko. A czy jest przytulaskiem trudno mi powiedzieć, bo nie umie jeszcze dawać buziaczków, ale jednego jestem pewna jak zresztą każda z was "mama jest najlepsza i najlepiej mi u niej na rękach" @współczuję, ja jestem ciekawa czy odliczając od tego ostatniego skapego krwawienia powinna sie u mnie niedługo pojawić, a powiedz masz regularne pomimo że karmisz piersią? Kassia34 sił ci życzę zwłaszcza tych fizycznych, po takich zarywanych nockach. Mam nadzieję że Jasiek jakoś unormuje ten swój rytm wtedy gdy całkowicie go odstawisz Rachotka szkoda języka na tych chłopów Moje dziewczyny za tydzień wyjeżdżają na miesiąc do mojej mamy. Tam mają zapewnione rozrywki począwszy od odkrytego basenu, wyjazdów do zoo, parku jurajskiego, wyjazdu w góry, a potem z babcią i wujkiem nad morze. Ależ sobie od nich odpocznę, owszem tęsknić będę, ale przez skypa będziemy się kontaktować, najważniejsze dla mnie że dziewczynki się rozerwą i zobaczą tyle miejsc, bo wiecie jak to jest gdy rodzice pracują na wsi w gospodarstwie to nie ma możliwości wyjazdu na rodzinne wczasy i większość wiejskich dzieciaków poprostu siedzi w domu. Miłego dzionka!
  4. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Rano Gosia obudziła się z płaczem i temp. 38,2 (mierzone pod pachą) Po ibufenie temp. zaraz spadła, ale z drzemki bambosz wyrywał się z takim płaczem że nie mogłam jej aż uspokoić, po chwili zasneła i po 15min. z powrotem szloch, wiec powtórzyłam dawkę ibufenu, znowu zasnęła i po pól godz. ponownie wybudziła się z wrzaskiem. Jak już się na dobre wybudziła to spokojna była, teraz znowu śpi. Kataru nie ma kaszlu też nie, rano kupciocha przyzwoita, więc to chyba te ząbki (mam taką nadzieję że nie zadna choroba) Pamiętam jak moja średnia pół nocy mi kiedyś płakała, ba darła się jak jej szły trzonowe
  5. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Dzisiaj rano zrobiła prawie normalnego smrodala taka gęsta papa, ale właśnie przed chwilą znowu rzadzizna taka ciągnąca się. Zaczynam chyba jednak obstawiać zęby, bo i babcia nawet zauważyła że Gosia ostatnio bardziej marudna, popłakuje ni z gruchy ni z pietruchy, a jak zasypia to oprócz smoka wpycha jeszcze pieluchę do buzi. Dziąsła obrzmiałe w miejscach górnych trójek i jednej dolnej czwórki, choć za bardzo to nie da sobie zaglądnąć w pysio. Nawet nie pamietam jak to było z tymi dalszymi zębami u starszych córek Ja to chyba jestem walnięta. Przed tygodniem kupiłam małej takie zwykłe materiałowe buciczki ale ja jak zwykle wzięłam za duże, ale sobie pomyślałam dużo nie kosztowały, a jak zacznie chodzić to moze się jeszcze przydadzą. Wczoraj bedąc w mieście kupiłam jej kolejne sandałki, oczywiście pomimo że miałam patyk okazało sie że znowu za duże. Chciałam je dzisiaj odmienić to akurat stoisko to było zamkniete, więc weszłam do innego obuwniczego i ...wyszłam z kolejną parą bucików, tym razem dobrych choć tak bardzo mi sie nie podobają. No nic tylko palnąć się w ten głupi łeb
  6. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Yvone to i tyle dobrze że Kalinka chociaż nie marudziła i nie płakała z nudów w tych nocno rannych godzinach. Moja tez dzisiaj juz o 4 ślipia otworzyła, chwilę poleżała cycusia dałam i usneła, a to wszystko dlatego że na dworze robi sie jasno tak wcześnie kassia każde dziecko jest inne i musisz sama znależc sposób na swojego pieszczocha. Moja uwielbia książeczki z wiejskimi zwierzętami, mówię jej co to za zwierzę i naśladuję jego odgłos (hahaha najgorzej mi wychodzi odgłos konika) ale robie to w dzień. Wieczorem jak jest zmęczona to daję cycusia i odkładam do łóżeczka i wychodzę, czasami sie powierci to na brzuch sie obróci, zacznie jęczeć wtedy przychodzę poprawiam ją i w końcu zasypia karwenka ja morf nie robiłam więc nie mogę powiedzieć jakie wyniki ma moja, ale podejrzewam że połowa dzieciaków boryka się z niską hemoglobiną wszak w drugim półroczu dziecka poziom Fe spada, tylko tak jak ja pewnie część osób żyje w niewiedzy, Rachotka nie denerwuj sie na siebie tym upadkiem, moja to wczoraj dwa razy zleciała z nocnika, chwilę posiedzi ja się odwrócę a ona akurat w tym czasie chce wstać i jak długa leci na ryjek Kurcze, moja wczoraj zrobiła dwie kupy z dużą ilością śluzu, praktycznie ta druga to był sam żółto-zielony sluz. I tak się głowię co wywołało taką reakcję, czyżby dwie łyżeczki danio brzoskwiniowego hmmmm... truskawek nie jadła, a reszta posiłków to to co znała. Ja chyba nic nowego też nie zjadłam by przeszło to do pokarmu, a może za dużo nabiału zjadłam, ale nabiał jej juz od dawna. Dzisiaj rano też jeszcze był śluz, ale mniej
  7. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Witam! I tak moja skleroza nie pozwoli mi odnieść sie do wszystkich postów ale spróbuje Dziękujemy za życzonka na 10m-c. Moim starszym jak powiem że Gosiak skończył któryś tam miesiąc to zawsze śpiewają jej sto lat :) Lola rozbawiłaś mnie swoim postem, że Bolo zamieszkał na tobie. Zdrówka życzę waszej trójce adarka Leoś powtarza moja niestety jest na etapie nazwałam to tarzana, bo jak zobaczy pieska czy książeczkę o zwierzątkach to wydaje dżwięki jak małpka u-u-u-u-u, a-a-a-a-a Trzymam kciuki za odstawianie, nadrobisz przy drugim dziecku i zdrówka dla małego kassia34 fantastycznie że urlop się udał, zdjęcia super, mały na nich wygląda jakby miał 1,5roku Yvone fajnie że rozerwałaś się na ploteczkach hibiscus no to chyba rzeczywiście rośnie ci panna z charakterem, wydaje mi sie że tylko twoja stanowczość i konsekwentność w końcu przyniesie jakiś rezultat, ale pewnie łatwo powiedzieć prawda rachotka z tymi drzemkami to chyba pogoda, bo moja juz od dwóch dni szybko robi sie zmeczona i marudna i muszę ją kłaść agusmay cierpliwości kochana, hahaha ja sama jej potrzebuję bo ostatnio naprawde mi jej brak Gosiak coś ostatnio przystopował z jedzeniem. Zupy czy kaszki zje kilka łyżeczek i koniec odpycha rękę, owoce ze słoiczka też są już blee. Czy wasze dzieci tez są łapczywe, boziu mojej jak dam na talerzyku pokrojoną paróweczkę to zamiast po kawałeczku wepchnie na raz kilka a potem sie dławi
  8. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Rachotka Bugi torty odpowiednie do wieku i płci solenizantów, brawo!;) masa na spódniczce barbie pieknie ci się ułozyła Rachotka Bambosz tak nazwała Gosię moja najstarsza córka, wcześniej był Gumbet :) Yvone rób jak podpowiada ci instynkt matki wtedy będziesz ty i Kalinka szczęśliwa Sylwuńka ale pomyśl jakby był twój m zaskoczony jakbyś zrobiła mu taki tort co Bugi :)))
  9. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    No i znowu pada, a że Gosiak nauczony jest być cały czas na dworze to ja w domu z nią chyba kota dostanę. Ta dam... bambosz zaczął raczkować, robi to jeszcze powolutku ale idzie, myślę więc że rzeczy moich starszych są w wielkim niebezpieczeństwie od teraz hibiscus ja tez tak mam że jak jestem w niebardzo znanym towarzystwie to rozmawiam o dzieciach, lepsze to niż milczenie.Tez nie lubię jak mój M sobie pozwoli, zawsze potem jestem na niego mega wściekła i nie odzywam sie przez kilka dni. Gratki dla małej za ząbki i brawo Yvone też nie jestem za ta metoda usypiania dzieci chyba że sprawa dotyczy juz np. dwulatka, ale nie niemowlaka który bedzie tak chlipał, że serce dosłownie pęka. A co do zazdrości, to tak jak pisałas twój m jest juz pewny, że ty masz Kalinkę i nie w głowie ci flirtowanie z innymi. Kurcze 35lat i zawał, toż to sam środek życia i serce powinno byc jak dzwon Katarzyna to szybko Oska się nauczył że spanie z mamusią jest takie fajne, przyjdzie czas to go oduczysz
  10. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Hejka! Ja juz żłopię poranną kawkę. U mnie troche pracowite dni (kosimy drugi pokos trawy) a że pogoda w kratkę to towarzyszy temu lekka nerwówka. Gosiak marudny jak ma zasypiać to smoczek wpycha do buzi cały do tego jeszcze palce i koniuszek pieluchy, czyżby przesuwały sie kolejne zęby hmmm.. nawet nie wiem jak teraz ma być kolejność. O masz ci już się mój gamoń obudził i wzywa jękiem...lecę
  11. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Mój gamoń obudził sie o 4.50 i właśnie połozyłam ją do łóżeczka może zaśnie Marta moja też nie mówi, jeszcze kiedyś kilka razy udało jej się ba-ba i to wszystko, wydaje jedynie swoje dźwięki, uważam że na wszystko przyjdzie czas. Chłopcy widocznie choć bliźniacy będą inni jeden umysłowy drugi sprawniejszy fizycznie MM pewnie parę siwych włosów ci przybyło po tej przygodzie, no i niech te zębale już wychodzą by Franio się nie męczył Bugi Yvone gratki dla pociech za nowe zabki Bugi ja też najchętniej zawsze szybciej bym dawała prezenty, mam nadzieję że Lidzia z każdym dniem bedzie lepiej sie czuła, buzialki na 10miesiąc Hibiscus witaj! I ja rozstawiłam wczoraj basen, ale to tylko starsze się kąpały, Gosiakowi to musiałabym mniejszy kupić by cieplejszej wody wlewać. No i mój bambosz zasnął. Miłego dzionka!
  12. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Afi mogę ci podrzucić Gosiaka na kilka dni, ale musisz liczyc sie z tym że jak z Niną dorwą twoich włosów i buzi to obdukcje bedziesz mogła zrobić bo moja tak samo klapie po głowie i za kudły ciągnie, piekne to twoje dzieło i ty to tak w jeden wieczór marta och jak ja bym chciała by mi te kg tak same zeszły, a u mnie pomimo że karmie piersią waga ni drgnie
  13. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    marta no pieknie wyglądasz, wogóle jak nie mama która była w bliźniaczej ciąży, jak straciłas tyle kg? widzę na zdj ze masz orbitrek (przynajmniej góra wygląda jak u mojego) mój to tylko stoi i sie kurzy, chłopcy rewelacyjni fajnie tak razem wyglądają Kati dzielny Kajtulo, w przyszłości nie bedziesz musiała go oduczać od butli, a mm to pije z kubeczka czy wogóle już nie Yvone to chyba musi być u naszych dzieciaczków jakis skok rozwojowy, bo Gosia też juz kilka nocy źle sypia, kreci sie na prawo na lewo, stęka. Ja to czekam na przyjazd mamci (z początkiem lipca zabiera dziewczyny na wakacje) wtedy wezmę się za okna
  14. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Yvone wyrazy współczucia z powodu cioci, śmiesznie musi wyglądać jak Kalinka buntuje się machając rączkami agusmay pytałaś się o te osłonki parówek,ja je ściągam bo mimo wszystko są one takie twardawe i moja choć ma tyle zębów ciężko byłoby jej pogryźć, o ile dobrze pamiętam to chyba te parówki z szynki Sokołów nie maja aż tak twardej tej skórki Lola ja też właśnie sobie uzmysłowiłam że praktycznie nic nie kupuje dla siebie, mój M obawia się że tak często kupuję coś przez internet, ale naprawdę to są rzeczy głównie dla dzieciaków sporadycznie coś do domu, no i właśnie gdzie w tym wszystkim JA Bugi no to super że kontrola kuratorium wyszła dobrze, zdrówka dla Lidzi. Tak na marginesie odnośnie jeszcze zakupów to też będziesz wkrótce w połozeniu takim jak ja tzn. kupując coś jednej trzeba będzie i drugiej bo będzie płakać (a Lidzia na razie mała więc jej wsio ryba jak kupisz coś Lence), a to sie tak wydaje kupić jednej coś za dwadzieścia kilka zł to można bo to tylko tyle, ale pomnożyć to przez dwa to już ładna sumka. Na zabiorę siostre/brata wstawiam zdjęcia z komunii. Muszę się pochwalić że sama upiekłam 10 różnych ciast, a to zdjęcie mojego Gumbeta w dwóch kucyczkach
  15. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    adarka z wpojeniem zasad zdrowego żywienia wcale nie świrujesz, u mnie też dziewczyny pija tylko wodę, chyba że jesteśmy gdzieś na jakiejś imprezie to wtedy ewentualnie soki, w domu zawsze jest woda tak było od początki i jest to dla nich naturalne. Sylwuńka moja ciąga smoka przeważnie do spania, ale szczerze powiedziawszy uważam że jeszcze jest czas by ją oduczyć. Najstarsza odstawiła smoka jak miała ponad 2lata, średnia 1,5roku, poprostu smoczek zabierała Pani (znajoma) w zamian za lalę i smoczka więcej nie było Dana witaj kochana, co do spania jeśli Majka po takiej drzemce jest wypoczęta widocznie tyle potrzebuje, dziecko teraz intensywnie sie rozwija i "nie ma czasu" na drzemki, myślę że jeszcze jej sie to zmieni (przynajmniej długość drzemki) nie napisałaś w jakich godz. ci drzemie, o której rano wstaje, a o której kładziesz ją spać więc ciężko to ocenić, ale pamiętaj że każde dziecko jest inne moja najstarsza przed ukończeniem 1,5roku przestała sypiać w dzień, a średnia spała chyba do trzech lat. Gosia śpi różnie w zależności o której wstanie, ale są to przeważnie dwie drzemki w ciągu dnia, ostatnio jak wstawała mi po 5rano to pierwsza drzemka 7.30-9.30, druga 13-14.20 i potem szła spać na noc po 20, a dzisiaj np. jest 7.40 i jeszcze śpi więc drzemki wypadną na pewno inaczej Lecę starsze budzić do szkoły...
  16. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Bugi Gosia w nocy je z 2-3 razy, tzn. jest tak że zasypia sama wieczorem w łóżeczku a jak zacznie sie w nocy wiercić (ja odbieram to jako sygnał głodu) to ją biorę do siebie i karmię i tak zasypiamy razem. Podejrzewam że gdybym odkładała ją do łóżeczka po karmieniu to budziłaby sie znacznie częsciej, a ja byłabym nietomna biorąc pod uwagę że wstaje przed 5 karwenka podajesz małej żelazo, dobrze zrozumiałam, to moze te rzadkie kupki to od niego są, powszechnie sie uważa że powoduje zaparcie, ale np. ja jak brałam je w ciązy to latałam do kibelka częściej Afi będe wredna pochwal sie swoim zdjęciem z dawnych lat , podziwiam że ci się chce tak dziergać agusmay ja to aż tak przepisowa nie jestem, tego żółtka to nie pilnuje (nie chce mi sie jajka gotować), więc zaczęłam dawać jajecznicę. Ostatnio nawet zaprzestałam podawania wit.D, a wy mamusie dalej ją tak codziennie dajecie? adarka nie martw się, mały jak pójdzie w ruch tak bedzie zajęty że nie będzie miał czasu na jedzenie więc nie sądzę by groziła mu otyłość Yvone to Kalinka musi naprawdę nieźle się nagimnastykować by pchać tą matę co do parówek w każdej są te "super dodatki" Sokoliki (z Sokołowa) tak jak napisałaś mają 87%mięsa, są też z Sokołowa parówki z szynki które rzekomo mają bodajże coś ponad 90% miesa, ale w jednych i drugich są substancje konserwujące itp. A ja nie wiem czy mam okres czy nie od niedzieli mam lekkie krwawienie, jest żywo czerwone, żadne tam brudne, ale jak na okres to bardzo skąpe.
  17. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Yvone no to tesciowie was zaskoczyli, fajnie że pamiętali o małej Rachotka super że mały dał spokojnie poimprezować Afi gratulujemy kolejnego zębala, no i robienia tany tany karwenka Sylwuńka ja na razie gotuje małej oddzielnie, ale juz zaczyna mi się to nudzić więc tez będę przymierzała się do tego by jadła z nami, wyeliminuję tylko przyprawy typu vegeta. Myślę że podanie od czasu do czasu produktu z mleka takiego krowiego nie uczyni krzywdy. Co innego byłoby jakby sie podawało kilka razy w ciągu dnia wtedy na pewno organizm byłby może i za mocno obciązony. Ja przychylam się do stanowiska Yvone, uważam że lepiej normalny jogurt niż te dziecięce. Mojej znajomej kiedys lekarka powiedziała że lepiej podać dziecku zwykły serek homogenizowany niż danonka, który sztucznie jest nafaszerowany smakiem i witaminami. No cóż tak jak ze wszystkim ile ludzi tyle opinii i stanowisk, więc złotym środkiem będzie poprostu umiar Sylwuńka co do typowo krowiego mleka, w związku z tym że jestem jego producentem (ha ha ale ładnie to nazwałam) moje starsze piły juz mleko prosto od krowy po ukończeniu pierwszego roku (oczywiście ilości niewielkie) i rzadnych reakcji uczuleniowych nie było. No bo same powiedzcie trochę by to dziwne było że mleka mam pod dostatkiem a kupowałabym mm typu 3 czy junior A powiedzcie jakie paróweczki dajecie
  18. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Dzień doberek! MM i moja jak położysz ją na dywan to po chwili nos przykłada centralnie do podłogi i kwęczy, stanowczo woli jak postawi sie ją przy wersalce lub prowadza, do pozycji raczkowania jak ja ustawię to chwilę postoi i koniec grawitacja jest zbyt silna a brzuszek taki duży i rozkracza sie jak żaba Sylwuńka i ja doswiadczona mama mam kłopoty z wymyśleniem małej jedzonka, a Alanek owoców nie lubi? Super że wygrałaś frytkownice Bugi a jak planujesz zmienić jadłospis małej? Gratulacje dla wszystkich maluszków za nowe osiągnięcia. U nas wyszły na swiat górne dwójki, miłego dzionka!
  19. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Yvone agusmay buziaczki ode mnie na przywitanie beata no pewnie że przy drugim to juz o wiele spokojniej, a przy trzecim to już nawet nie wspomnę ;) Bugi no to super że zabawa sie udała, no niestety taka praca że trzeba wstawać (wstaje przed 5) porobię swoje wracam do domku i wtedy M wychodzi (oprócz tego dużo pomaga teść) Gosia dzisiaj zjadła: 7 - cyc, potem miseczka kaszki (ok 110ml), ok10 przed spaniem cyc, po spaniu cyc, potem zupka (120ml) i rozdziubany kawałek naleśnika z serem+duża truskawka (oczywiście przy pierwszym dziecku nigdy bym tego nie podała ale przy każdym następnym coraz luźniej człowiek podchodzi), 16-cyc. Jak wstanie to najczęściej jeszcze trochę possie cycocha potem dostanie kawałek banana i truskawkę (wiem że jest to silny alergen ale na razie jej nie wysypało), a wieczorkiem pewnie kaszkę i na dobranoc cyc (pierś mam wrażenie że traktuje bardziej jako picie niż jedzenie)
  20. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Dochodzi 6 właśnie jem śniadanko po porannych pracach Bugi ja właśnie tego się obawiam że jak Gosiak ruszy to u dziewczyn w pokoju wszystko będzie jej, a pod biurkami to zawsze znajdzie się tyle ciekawych rzeczy począwszy od ścinków papieru po guziczki, koraliczki, gumki i kredki. Jak tam impreza przedszkolaków udała sie czy burza pokrzyżowała plany beata a pamiętam jak dopiero co martwiłaś sie że Kubuś tak "słabo" siedzi ;) MM moja to tez tak sie trzęsie jak zobaczy cokolwiek do jedzenia, że M mówi bym zaczęła jej ograniczać bo bedzie gruba, zrezygnowałam już ze słoiczkowych dań i może Gosia się tak nie najada jak wcześniej gdy na obiad pochłaniała duzy słoiczek. A jak tam skaza minęła? Ja zaczęłam juz podawać kaszki mleczne i nie zaobserwowałam pogorszenia Miłego dzionka!
  21. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Oto aktualne zdjęcia Gosiaka. Bugi widzę że Lidzi w śmiesznej kolejności wychodzą zębolki MM no to super że twój syncio to taki twardziel przy ząbkowaniu, pytanko czy miałaś już @ czy z tych karmiących to ja tylko jeszcze nie dostałam
  22. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie moje kochane! Na początku dziękuję że o mnie pamiętacie. Doskwiera mi brak czasu + szczerze sobie powiedzmy moje lenistwo. Nie chroni mnie już ciążowy brzuszek więc nadaję sie do każdej pracy w gospodarstwie + komunia najstarszej i jakos to wszystko mnie tak pochłonęło, a potem juz ciężko wrócić jak się nie jest w temacie. Mimo wszystko z ręką na sercu mogę powiedzieć że często o was myślałam, niestety kompletnie nie wiem co się u was i waszych bobasków dzieje ( Yvone ciebie widziałam w myślach grożącą mi palcem za nieobecność na forum, kassia34 mam nadzieję że twój ślub i wesele było udane tak samo jak twoja wyprawa samolotem Venezzia, Kama jestem bardzo ciekawa jak tam Lenka, jak spacerki, Rachotka twój spryciulek to pewnie już śmiga, agusmay jak tam nasza dzielna Ewcia, karwenka Bugi MM karmicie jeszcze cycusiem) Teraz dopiero pisząc ten post czuję jak za wami tęsknię U nas wszystko dobrze, Gosiak tylko jest leniwy nie chce raczkować jak ją położę to leży jak kłoda nawet obracać jej się nie chce, jedynie w łóżeczku stoi sama , a złapana za rączki zrobi kilka kroczków choć jeszcze się gibie. W sumie mamy 6 zębów i w natarciu kolejne. Jemy już prawie wszystko, a za jedzeniem to aż się ten mój bambosz trzęsie no i oczywiście cyc. Muszę lecieć, ściskam was wszystkie
  23. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    No i po świętach, nareszcie bo przez moją słabą wolę obżerałam sie jak no szczerze powiedzmy świnia ;) Od wczoraj Gosiak zaczął przyjmować pozycję czworaczkową, robi to jeszcze pokracznie, to tak śmiesznie wygląda taki bąbel na czworakach. No i zaczyna wypróbowywać ścisk swoich szczęk, górna jędynka wysuneła się już tak że zaczyna kumać że można tymi ząbkami coś ścisnąć, oczywiście robi to na mojej piersi i palcach. Kaszelek jeszcze nam dokucza, ale pogorszenia nie ma. Trzymajta się cieplutko!
  24. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    Ja w wirze pieczenia placków i przygotowywania innego żarcia. U Gosiaka te huczenie przeszło teraz w mokry kaszel, ale poza tym jest ok. Obwieszczam pojawienie sie górnej lewej jedynki. To tyle w telegraficznym skrócie. WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT!
  25. Kamila78

    wrześnióweczki 2011

    karwenka ano karmię i chciałabym jak najdłużej, chyba że sama sie odstawi, mnie na razie raz Gosiak ugryzł ale tak lekko i na pewno poznam jeszcze siłę tych małych szczęk. Jakos tak smutno mi będzie ją odstawić, mając świadomość że więcej nie zaznam juz tego uczucia (trójka dzieciaków wystarczy) Poza tym troche boje sie tej skazy beata no to dawaj i sprawdź teorię na temat płci a pierwszego wypowiedzianego słowa ;))) czekamy z niecierpliwością
×
×
  • Dodaj nową pozycję...