-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kamila78
-
hibiskus ja wagi i wymiarów dokładnych nie wiem bo ostatnie szczepienie miałam w listopadzie, teraz jak skończy pół roku mam zgłosić się na następne. Dobrze że jesteście już w domku, oby było juz wszystko dobrze, zdrówka życzę Lola mam tylko nadzieję że ktoś z ochrony praw dziecka nie czyta naszego forum bo gotów nam sprawy w sądzie wytoczyć za maltretowanie. Ja to chyba nie sprawdzam się jako mama dzieci powyżej 5lat, brak mi cierpliwości i czasami nie wiem jak mam postępować ze starszymi by wychować je na dobrych ludzi. Kama ty kiedys miałaś dylemat że spisz z małą, a ja ostatnio w środku nocy biorę swoją do łóżka bo za nia tęsknię i poprostu chcę ją ogrzać, moje kochane maleństwo jest wtedy takie bezbronne i słodkie i zawsze przychodza mi wówczas myśli jak można takiego szkraba skrzywdzić Katarzyna a jakie mleczko wy pijecie?
-
Kama i oni się dziwią że społeczeństwo się starzeje, że młodzi wyjeżdżają i nie ma komu na emerytury pracować Yvone będę niekulturalna DAWAJ TE FAWORKI!!! pizzę też z chęcią zjem Lola no co ty nie wiesz że najpiękniejsze bańki wychodzą jak ma się buzię pełną jedzenia Bolo wie co mama "lubi"
-
Yvone Bugi a ja to już chodzę jak zarośnięta małpa, bo niby chciałabym zapuścić włosy do półdługich, a zazwyczaj miałam krótkie i w końcu nie wiem czy zapuszczać czy ścinać Kati a nie jest tak że w aptece mają obowiązek jesli bys poprosiła dać ci tańszy zamiennik leku który przepisała ci ta lekarka byleby miał ten sam skład, sama ostatnio w aptece byłam świadkiem tego jak aptekarka jakiejś babce zaproponowała ten sam lek tylko jego tańszy odpowiednik MM ja już zżarłam 2 pąki no i oczywiście mam wyrzuty sumienia a do końca dnia jeszcze daleko, a powiedz bo miałam już kiedyś się zapytać ty pijesz chyba kawę zbożową dlaczego? dlatego że karmisz? ja tam z ekspresu rano i wpołudnie i nie widzę by mała miał kłopoty z zasypianiem Kama oby udało wam się załatwić to mleczko Lecę bo muszę jakąś zupinę ugotować
-
No to na dzień dobry po pączusiu drogie panie olać diety i bez wyrzutów
-
beata to nie jest rotweiler czysty ale dla mnie wygląda na skundlonego mieszańca z rotweilerem tak czy siak nie zostawiaj na razie psa samego z małym i przedewszystkim odrobacz go
-
MM to twój miodownik to taki najprawdziwszy jak kiedys robiono, ten z orzechami to nazywam snicers, jest jeszcze królewski (dwa blaty miodowe w środek biszkopt i to przekładasz budyniem a na wierzch polewa) mnnnniaaaam mnniaaam. wyobrażam sobie tą sytuację z dziećmi i nie zazdroszczę no i znowu się obudził mały gad i już kilka razy zakwęczł więc ide... beata ale fajowy psiuńcio a jak się zachowuje
-
Dziewczyny tak czytając wasze spowiedzi to myślę że śmiało możemy zakładać kółko AAsłodyczocholików i poza tym uważam, że jesteśmy wspaniałymi, najnormalniejszymi matkami na świecie może nie idealnymi ale niewiele nam brakuje beata wstaw zdjęcie tego psiaka adarka podaj przepis na tą zapiekankę z makaronem i kurczakiem MM ja uwielbiam podobne ciasto, 3 blaty robi się kilka dni wcześniej z dodatkiem miodu i sody (w tym jeden z orzechami) i przekłada budyniem i kajmakiem, a jaki miodownik ty masz na myśli? Super że Franio dzielnie zniósł szczepienie Ciekawie jak tam Ewunia Acha cycusiowe mamki czy wasze dzidzie też mają zwłaszcza po karmieniu jeszcze ten biały język jak w pierwszych miesiącach?
-
No dobra to teraz moja kolej 1. Przy Gosi mniej odczuwam złość w porównaniu do starszych córek jak były małe, a jak ją czuję to najczęściej obrywaja starsze (a to za bałagan a to za rozchlapaną wodę itp.) Jak na spowiedzi pamiętam jak najstarsza płakała to zdarzyło mi się ją tak złapać za ramiona i wstrząsnąć jak leżała w łóżeczku i powiedzieć "czego się drzesz bachorze" (widzicie to ja jestem złą matką) 2 Jak płacze mocno to lecę odrazu, ale jak tylko kwęczy to nie dopiero jak zakwęczy kilka razy 3 Brakuje mi figury sprzed ciąż (trzy zrobiły swoje) poza tym to ja juz nie pamiętam jak wyglądało moje życie przed dziećmi czyli prawie 8lat temu 4 Ja to chyba bardziej się złoszcze niz płaczę np. jak obudzi się nie w czasie lub jest marudna wtedy gdy mam coś do roboty 5. Śniadanie - kawa+kanapki z wędliną najlepiej jak do tego jakieś warzywko (pomidorek czy ogórek) lub płatki aktualnie z mlekiem sojowym, obiad - zupa +drugie danie, kolacja - różnie sałatka warzywna lub kanapki lub parówka, no i oczywiście w między czasie słodkości najlepiej coś czekoladowego (ptasie mleczko ciastka z czekoladą), czasami paluszki lub dodatkowo kanapka (niejedna), ale od przegryzek to jestem uzalezniona, 6 Ostatnio nie chodzę, a wręcz bardzo rzadko 7.Oczywiście że myślę że jestem złą matką zwłaszcza po chwili jak wydrę się na dzieci, brak mi czasami cierpliwości np. gdy odrabiam lekcje ze starszą No i trzeba spojrzeć prawdzie w oczy aktualnie gdy Gosia śpi wolę usiąść przed laptopem niż iść zagrać z dzieckiem w grę planszową (są to jedyne chwile dla siebie gdzie mogę spokojnie usiąść) Widzicie bije was na głowę w byciu wyrodną matką Muszę lecieć...
-
hej co wy wszystkie takie zajęte że cisza? Od samego rana patrzę na zegarek i myślę co w tym czasie się dzieje u Agusmay Ewcia juz jest pewnie operowana, mam taką nadzieję że się to dzieję i nic nie jest przełożone. Trzymaj się dzielnie maleńka Yvone i jak M pamiętał o walentynkach? a nogi nie bolą bo szpilkowym obuwiu? tajki no to super że M miło cię zaskoczył, oby teraz poszło po twojej myśli kassia34 ty sie lepiej nie przyznawaj o utracie kg bo cię udusimy jak chciałyśmy to zrobić z Kati Rachotka w sprawie ospy nie pozostaje ci nic innego jak tylko czekać, moze jednak będzie ok. Córkę mojej koleżanki wysypało w 1dzień świąt, a wigilie spędziła z rodziną gdzie było niespełna roczne dziecko (razem bawiły się) i u dziecka nie pojawiła się ospa
-
tajki rozumiem potrzebę zrzucenia kilogramów (sama ją mam tylko gorzej u mnie z realizacją) nie wiem czy dobry sposób sobie obrałaś na realizację tego zadania, ale to już twoja sprawa, chcę tylko powiedzieć byś mimo wszystko uważała na siebie i słuchała sygnałów jakie organizm ci wysyła, chodzi mi o omdlenia (piszesz że nie jadłaś od wczorajszego popołudnia więc nie dostarczasz organizmowi składników odżywczych i organizm może tak zareagować) chyba nie chciałabyś zasłabnąć i osunąć się na podłogę gdy będziesz trzymała córcię na rękach Yvone najdroższa nie denerwuj się na nas że sobie pogadamy o tych wagach (no wiesz z mężem to nie bardzo da się) bo to jest tak że jak człowiek sobie pogada to już ma wrażenie że zrobił coś w tym kierunku. A co do walentynek to też uważam że każdego dnia powinniśmy okazywać sobie miłość, ja to święto bardziej widzę u zakochanych par, a nie u małych dzieci które robią kartki walentynkowe Dana wstaw linki chętnie poczytam, bo nie słyszałam o tym
-
beata wysłałam zdjęcie na e-mail daj znać czy doszło tajki 52kg to ja tyle ważyłam chyba jak zaczynałam szkołę średnią karwenka zdróweczka dla Natalki, przy anginie jest bardzo wysoka gorączka, która obniża się tylko na czas działania (ok4godz) leku p/gorącz. i potem znowu wędruje w górę dlatego trzeba zadziałać antybiotykiem No moje wrześnióweczki buzialków i samej miłości z okazji Walentynek
-
beata jutro rano prześlę ci zdjęcia zrobię aktualne, u mnie smarowanie też nic nie pomogło skóra na brzuchu nadaje się jedynie do kasacji Sylwuńka ja przed ciążą ważyłam 67-68kg a teraz 74kg przy wzroście takim jak ty, mi marzy się waga sprzed pierwszej ciąży 63kg, ale waga wagą najgorzej że skóry już nie da się zmienić Dobrej nocki!
-
beata a to zdjęcie to z jakiego mc ma być aktualne czy wcześniejsze?
-
MM właśnie to zrobiłam na zakupach pochłonęłam dużą paczkę ciastek jeżyków. Właśnie dzisiaj odrabiałam lekcję z moją starszą trzymając na rękach Gosiaka, stoje przy biurku i bluzka do góry mi podjechała na co moja córka "ale ci brzuch wywaliło" Yvone ale zazdroszczę Wam , że jeszcze okresów nie miałyście.. a ja bym chciała już dostać, bo bym mogła przypuszczać kiedy mam owulację a tak to nie wiem nic i kto wie co się może zdarzyć czy mała kijaneczka nie spotka jajeczka To chyba dobrze że operacja Ewci tak szybko że nie muszą czekać Zdjęcie zębolka wstawię tylko musi trochę podrosnąć, bo jak próbowałam zrobić teraz to nic nie widać bo lampa odbija się od śliny i wszystko się błyszczy.
-
MM ja też jeszcze @ nie miałam, a u ginia też jeszcze nie byłam więc nie jesteś sama. ''ooo bedziecie miec 3 dziecko?'' a ja niczego nie rozumiejac na to ''gdzie?'', on ''w twoim brzuchu'' to o mnie to samo można powiedzieć, jak noszę Gosiaka to ona opiera się na mojej oponie jakby siedziała na krzesle tajki podobają mi się te skoczki, ale jak dla mnie to drogie, nie wiem jak się sprawują takie cuda bo nikt wśród znajomych też nie ma
-
Bugi a ile to podpasek trzeba będzie kupować mimo wszystko mój M to nie zamieniłby żadnej nawet na tuzin chłopaków tylko mówi że płot wysoki musi postawić gdy panny podrosną i każdego kawalera będzie brał na przesłuchanie (takie ze światłem lampy w twarz)
-
Yvone o tak uroczo to wygląda, bańka przy bańce bańkę pogania, moja to jeszcze przy tym brumczy. Ja juz nie mogę się doczekać kiedy Gosiak zacznie pierwsze sylaby wymawiać Kama moja to smoka sama wyciąga, zanim uśnie ciągle operuje palcami przy nim, wsadzi palec w kółeczko i myk już smoczka nie ma i odrazu krzyk, czasami spowrotem próbuje go wsadzić ale nie wychodzi jej jeszcze Ależ mi się nie chce nic robić, tylko potem jak mała już nie śpi to sie pukam w łeb że jak spała to mogłam zrobić to czy tamto. W południe odbiorę dziewczyny ze szkoły i wszystkie cztery pojedziemy zakupy zrobić, bo żarcie to u nas znika jakoś szybko, szczerze powiedziawszy to na jedzeniu my byśmy nie mogli zaoszczędzić, zbyt kochamy mieć pełną lodówkę (córki potrafią zjeść po 2serki na raz = 4 a że zakupy przeważnie robię raz w tyg. więc trochę tego muszę nakupić na zapas plus jakieś ciasteczka, owoce a jeszcze jak Gosiak dorośnie ojej) Bugi jak się Lidzia rozgada to tak jak u nas tatuś to już w ogóle nie dojdzie do głosu
-
Dzień doberek! Starsze dziewczyny juz w szkole, Gosiak jeszcze śpi na moim łóżku, przeniosłam ja w nocy bo na te zęby przebudza się, kręci, wierci, o tyle jeszcze dobrze że nie płacze (przynajmniej na razie). No i mała gdy wypadnie jej smoczek gdy nie spi jeszcze twardo to w ruch idzie kciuk (to tak rozkosznie wygląda, dziobalek mały sobie radzi i od razu bez problemu trafia kciukiem w pyszczek) więc co chwilę musiałabym wstawać by włożyć jej smoczek. Bugi ciężko pewnie było z domku wyjść w ten mróz by zawieźć Lenkę do przedszkola beata to trzymam kciuki za sukces w usypianiu MM wczoraj odważyłam się stanąć na wadze no i jestem +6kg do tego co było przed ciążą człowiek tu się smuci, a tu bach ni z tego ni z owego mąż przywozi pizze z butlą coli więc się pocieszyłam Kati skoro tak tobie jakoś idzie z utratą wagi to może oddam ci te moje 6kg ;) Yvone przekazuj agusmay że o nich myślimy Miłego dzionka!
-
adarka odstaw dodatkowe jedzonko i za 2-3 dni jak będzie ok ponownie spróbuj dać jabłko przez kilka dni i obserwuj kolejną nowość po ok 4 dniach, śluz w kupce był przed bananem, a wymioty po bananie dobrze zrozumiałam? Żadnych leków nie podajesz? Leoś miał kaszel syropu nie podawałaś? Jest jeszcze możliwość że po przeziębieniu śluz w kupce jest w wyniku połykania wydzieliny, a wymioty mogą pojawić się gdy gardło podrażniają jeszcze resztki gęstego spływającego kataru. Trzecia możliwość ale chyba można ją wykluczyć bo nie ma temp. to rotawirus (najwięcej ludzi choruje w zimie nawet podczas mrozów)
-
beata może masz niedobór jakiś minerałów w organizmie dlatego te bóle lub ostatnio przechodzisz ciągle jakieś stresy, napięcia a może to objawy zapylenia :P żartuję, widzę że wszystkie ostatnio mają bóle głowy Dziewczyny co mają starsze dzieciaczki jak podawałyście żółtko? Bo ja to zawsze gotowałam jajko na twardo i potem żółtko rozgniatałam i do zupki, niestety moje starsze zawsze wyczuwały smak żółtka i nie bardzo chciały jeść, starsza do tej pory z jajka na twardo najlepiej lubi białko Zawsze przy kąpieli zaglądam w Gosiowy pyszczek kilka dni temu pojawiła się kreseczka biała, ale była jeszcze głęboko, a dzisiaj patrzę a jest już tuż tuż. Ciekawie czy w tym tygodniu się wykluje? Bugi a u Lidzi jak tam też już jakiś czas temu mówiłaś o białych kreseczkach
-
Kama cycki zwiotczałe a o brzuchu to nie wspomnę:((( buuuuu u mnie to trzeba pomnożyć razy trzy, a jak skończę karmić piersią to nawet nie chcę myśleć o wyglądzie cycusiów a rozmiar to chyba będzie mikro, bo jakoś po każdym karmieniu (Gosia przecież już trzecia) coraz mniejsze a brzuch to jak sama spojrzę to mi się niedobrze robi W ogóle muszę pomyśleć o gimnastyce ogólnej dla całego ciała, bo jak przysiądę z małą na dywanie to wszystko jakieś takie sztywne i zaraz boli
-
Beata głosik oddany. Super że udało ci się uzyskać to co ci się należało, brawo za postawę Bugi dobra z ciebie zonka, ja to swojemu ostatnio afery robię jak przychodzi w 'odmiennym" stanie Kama domyślam się że rano po takiej nocy to jesteś jak zommbi i współczuję. Moja przeważnie się budzi 3razy,a jak dojdzie do 5 to łażę jak przetrącona. Jestem jednak pewna że Lenka kiedyś ci to wszystko wynagrodzi Yvone też myslę o Kasi co i jak. Ja też mam tylko brodzik, do roku małe myłam w wanience na siedząco (gdy myłam głowkę to kładłam z nogami do góry) potem przeszłam na miskę wstawioną w brodzik, fakt jednak jest taki że w wannie więcej frajdy Afirmacja gadaj tu prędko jak Ninka co z temp., doszły inne objawy?
-
Afi to jak pójdziesz na kontrolę to powinno sie już wyjaśnić czy to trzydniówka, kurcze a okreslenie że wyniki dobre to jest trochę za ogólne, mocz owszem moze byc wynik dobry ale przy temp. która jest jakby nie patrząc objawem infekcji w wyniku krwi powinno być widać podniesiony poziom leukocytów i lekarz powinien poinformować o tym i powiedzieć że w organizmie toczy sie proces zapalny i że np. nie wiedza co jest jego przyczyną lub że może być wynikiem infekcji wirusowej jak np. trzydniówka. No ale... najważniejsze by niunia wyzdrowiała, wiem że wolałabyś nie zdobywać takiej wiedzy, ale ty jako mama właśnie jesteś bogatsza w doświadczenie co robić jak jest gorączka i do jakich lekarzy się udać. I jeszcze jedno podajesz coś osłonowego przy antybiotyku? Bugi zapomniałam ci odpowiedzieć, że mam brata ale jest on w Anglii i raczej na razie nie zamierza wracać. Rodzice bardzo chcieli być przy wnusiach blisko, ale niestety...no nic trzymam się tego że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
-
Afi co za lekarzy ty spotkałaś, ta co przyszła do domu pierwsza do odstrzału, a ta laryngolog to druga. Mała nie ma ani kataru ani kaszlu (osłuchowo czysta) ani nie drapie sie po uszku, dobry wynik badania moczu wyklucza raczej zakażenie ukł. moczowego, a o badaniu krwi nic więcej nie powiedzieli tylko że dobre? Żaden z lekarzy nie zasugerował ci że może to być tak jak Bugi chyba wspominała tzw. trzydniówka czy ją wykluczyli? Masz przyjść na jakąś kontrolę? Wkurza mnie to leczenie na zapas, ach nie wiemy co dolega więc na wszelki wypadek dajmy antybiotyk. Acha no i jesteś najtroskliwszą mamą jaką Ninka może mieć i czasem niech ci do głowy nie przyjdzie myśleć inaczej Beata Venezzia wiem że przeraża was zabieg udrażniania kanalików, ale zobaczycie jak szybko o nim zapomnicie i jak oczka waszych maluszków staną się wyraziste, no i nie trzeba będzie wycierać tej ropki ani ich masować
-
Hejka! Internet mi ostatnio pada, ale głównie nie było mnie dlatego że miałam doła z powodu całkowitej klapy planów może nie tyle moich co moich rodziców. Otóż jak kiedys jak pisałam moi rodzice mieszkają 500km, tęsknię za nimi cały czas i żal mi że omija ich rozwój i dorastanie wnuczek. W tym roku były plany przeprowadzki ich w moje okolice jak się okazało (dowiadywali się osobiście w Zus-ie) że tata może przejść na wcześniejszą emeryture (mama już jest). Tato pozałatwiał papiery, zwolnił się z pracy (taki jest wymóg) a tu du...a przyszło pismo że emetytura nie przysługuje (już nie będe pisać dlaczego) i tata musi pracować do osiągnięcia wieku emerytalnego (jeszcze 5lat) No ale przepisów się nie przeskoczy i trzeba jakoś żyć, całe szczęście że tata mógł wrócić do pracy, po prostu pracownica zus wprowadziła rodziców w błąd i narobiła głupiej nadziei Kati wydaje mi się że ciężko będzie przyzwyczaić kajtula na pepti jak poznał tyle juz smaków. Nie dziwie ci się że jesteś smutna bo było wszystko juz unormowane a tu bach bujaj się że nie może kaszek mlecznych walcz o każdy ml wypitego pseudo-mleczka. Moja pediatra jak u sredniej okazało się że ma objawy skazy i nie chce juz piersi (miała wtedy 5mc) przepisała mleko sojowe (isomil) bo powiedziała że juz takiego maluszka ciężko strasznie przyzwyczaić to tych mieszanek mlekozastępczych, a sojowe lepsze jest od nich w smaku Bugi moja też teraz ma etap że śpi śpi śpi i naaagle jak zacznie płakać i krzyczeć (oczywiście przez sen) jakby ją ktoś przypalał żywcem i ciężko ją uspokoić, a jak sie wyciszy to śpi dalej. Super że możesz Lence teraz poświęcić więcej uwagi, u mnie to najbardziej poszkodowana jest średnia córka, bo ze starszą to muszę jeszcze lekcje odrabiać plus Gosia więc na średnią to już w ogóle czasu szczerze powiedziawszy to nie mam MM Gosiak cały czas jeszcze ma te policzki takie szorstkawe i pojawiaja się krostki (niewielkie) ale wydaje mi sie że odkąd odstawiłam mleko do kawy to przynajmniej te policzki są takie mniej rozpalone tzn. mniej malinowe Nie wiem ja juz skołowaciała jestem co do tych objawów Rachotka spóźnione życzonka, dużo zdrówka i cierpliwości Afi mam nadzieję że Ninka trzyma się dzielnie, a antybiotyk dostała w zawiesinie? jakoś go łyka? No i nie wiem co jeszcze miałam napisać, jak się nie pisze regularnie to potem ciężko odpisać na wszystko. Lecę bo mała juz sie obudziła