Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

witam was piekne brzuchatki,ja tu stracha miala ze znowu bede was dlugo nadrabiac ,a tu....cisza.....he he he cisza przed burza... he he he
My nadal w szpitalu,ale moji mi wczoraj wieczorem przetargali lapi topi,i ja sobie serfuje wtedy kiedy nie chleje karmi ,bawarki i inne specjalitety na pokarm :36_2_39:Maly dzis byl juz wazony i przebral na wadze .Wczoraj mial 2890 a dzisiaj 3010.Mogli by dzisiaj nas wypisac,ale zastanawia mnie jedna rzec,ili te lekarzy chca zeby on przybieral w ciagu miesiaca?szok poprostu.Ja to za bardzo nie zgadzam sie z ich metodami,ale coz musimy robic teraz tak jak chca,zeby moc wyjsc dodomku:36_1_1:
Lola super ze juz synusia masz wdomku,jest sliczniutki i wcale nie widac ze jest wczesniakiem.Karmisz go butla,czy mlekiem swoim?sciagasz pokarm?ili on u ciebie je teraz?Moj z cyca ssie 30-40ml,20-35ml jeszce ciagne pompka,a resztke dostaje z puszki 5-20ml
Yvonewidze ze na ostatnia chwile robicie remont,ale lepiej pozniej niz wcale :)
Katarzyna super ze M.juz masz wdomku,to teraz juz stres troche minul ci, i mogesz spokojnie przygotowywac sie do porodu
DanaUwazaj na siebie,moze to juz tuz tuz
Gdziej zapodzilasie Kama,zbieg okolicznosci,czy moze taki w szpitalu?
Oczy mi sie sklejaja,ide przespac sie,pozniej dopisze.Mam lapi topi,to bede dzisiaj na bierzaco :)
Reszte dziewczyn pozrswiam mosno i goraco ,buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

oj kurcze- to tylko u mnie w miarę dobry humor? w sumie cały czas się wysypiam- co prawda muszę już wstawać na sikanko ale i tak śpię do 8-9 rano, jeżeli chodzi o bóle to tylko w pachwinach mnie zetnie czasami, tylko lenia mam okropnego- wczoraj wziełam się za sprzątanie ale z racji że po południu szłam na urodziny, to rozwaliłam cały dom, ale na poukładanie już nie starczyło mi motywacji i sobie poszłam pojeść:D poszłam na te urodziny piechotką, myślałam że będzie mi ciężko i przynajmniej jakieś pierwsze skurcze poczuję ale gdzie tam.... cisza
w sumie humor też mam w miarę tylko jak na urodzinach wszyscy zaczeli dyskutować na temat porodu to mnie szlag trafiał.
moi znajomi pojechali właśnie na wakacje- wracają 3go września- stwierdzili że zdążymu zrobić jeszcze imprezę przednarodzinową- co najwyżej pojadą ekipą ze mną po pijaku na porodówkę- a co- przynajmniej będzie mi wesoło- no jak sobie wyobraziłam ich komentarze przy rodzeniu po piwku to dziękuję bardzo!:D

lola synuś śliczniutki! i faktycznie nie widać że wcześniak - taką ma buźkę okrąglutką! brawo dla niego!
irena a wyniki jak- w porządku wszystkie- prawda? to powinni was do domciu puścić jak mały przybiera? cieszę się że mały tyje-
rachotka dzieci potrafią humor poprawić- prawda?

katarzyna hihi dobry ten twój mąż- co jak co ale tekst o poczęciu i narodzinach super:D przekaż mi buziaczki od nas i dużo zdrówka!
dana oj może faktycznie organizm się oczyszcza?

a mnie wczoraj m ogolił- dziewczyny- jak wy sobie dajecie z tym same radę? dla mnie z mężem to był wyczyn- a z racji że nie golę się nigdy cała do zera to teraz chodzę jak kaczka- takie dziwne uczucie:D ale pisia fajnie wygląda taka ogolona:D

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Karwenka dobrze że choć Ty masz dobry humor. Ja wstałam w lepszym, mimo, że w nocy miałam koszmary rodem z amerykańskich horrorów(śniło mi się że byłam na jakiejś farmie opuszczonej i uciekałam przed jakimiś facetami. Latałam z kołkiem jak głupia, a jak któryś wszedł mi w drogę to okładałam go tym kijem. Paranoja, skąd to się bierze ). Poza tym obudziłam się ze strasznym bólem w dole brzucha, ale poszłam siusiu i po chwili przeszło. Myślałam, że może coś zaczyna się dziać a tu d...
A co do golenia, to u mnie wygląda to tak, że kładę wielkie lustro na podłodze i heja.

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Hejka!
irena no to super że sprawy zmierzają w dobrym kierunku, teraz musisz tylko poczekać aż rozpakuje się chociaż kilka z nas by móc pogadać o karmieniu i kupkach bo na razie głównym tematem naszych postów jest narzekanie
karwenka supcio że czujesz się świetnie, potem to weźmie cię znienacka i rachu ciachu już po strachu, a nie swędzi cię pisia teraz po goleniu bo ja to jak podgolę gdzieś miejsce które do tej pory nie ruszałam to czochram się jak głupia dlatego na razie skróciłam tylko fryz
tajki widzę że ty też tryskasz energią no ale twój brzuszek zgrabniejszy niż mój to możesz śmigać po sklepach bo mi to pozostało już tylko sunięcie
Dana jak tam żyjesz po tych wymiotach?
adarka na pewno będziesz czuła się pewniej z tą położną
rachotka skarbeńku naprawdę już blisko ja sama muszę sobie to wmawiać bo fioła też zaczynam dostawać
Yvone przynajmniej myśli masz zajęte remontem i czas szybciej leci, a nie jak ja chodzę z konta w kąt
Afirmacja Kati jesteście jeszcze 2w1?

Mi dzisiaj nocka zleciała przyzwoicie, żadnych bóli tylko przez sen czułam smyranie w pochwie, najgorzej naprawdę to z tą skórą na brzuchu tak mnie w niektórych miejscach zaczyna piec i boleć, że mam wrażenie że zaraz po prostu w tym miejscu pęknie. Miłej niedzieli!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

kamila no właśnie swędzi i robią mi się krostki- już kiedyś dziewczyn pytałam czy jest na to jakiś sposób:) dlatego ogoliłam się teraz, najwyżej do szpitala pojadę już z odrostami:D ale za to mniej swędzącymi, albo przyjdzie mi jeszcze raz się ciachać:D
ja tam z lustrem bym nie umiała- ostatnio się z lusterkiem podcinałam no i oczywiście se przyciełam- i pojechałam do lekarza z krwawiącą pipulą:D zastanawiałam się jakby zareagował na plaster na pisi:D
rachotka mi jak coś się sni to tylko takie głupoty... na szczęście ostatnio mam taki mocny sen że sny raczej mam rzadkie- kiedyś to zawsze miałam sny katastroficzne, a to wybuch nuklearny a to zagłada ziemi przez wielką powódź itp

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewuszki :)
My happy ,wychodzimy dodomu,zobaczymy,co bedzie wdomu sie dzialo:36_2_39:
Mam nadziej ze z Wiktorjankem poradzimy z tym problemem,jeden problem to nie problem,5 problemow,to jest problem :cheess: A z tym mlekiem cos wymyslimy :)Wage na dzisiaj mam od poloznejbedziemy wazyc w ciagu dnia,a wkocy puszcze tak jak jest nie bede dokarmiac proszkiem,a jutro z nia skonsultujesie i bede wiedzala co do czego i jk mam robic....Kurka wodna kto by pomyslal,z takimi dojkami i zeby mleka nie bylo :( Generalnie mleko jest,ale maly nie ma sily go do konca wyssac :(Moze ze dla tego ze troche wczesniak,juz sama nie wiem
.Czy ktos ma kontakt z marta od blizniakow,co tam u niej...i Kati gdzies niema a Kama tez gdzes schowalasie,hej dziewczyny gdzie jestescie....auuuuuuuuuuu
A reszte dziewczyn pozdrawiam :36_7_8::36_7_8::36_7_8::36_7_8::36_7_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Jestem i jeszcze sie tocze w dwupaku. Wczoraj bylam jednak na weselu kuzynki mialam isc na sam slub ale pomyslalam raz kozie smierc. Ona polozna wiec w razie co by mnie ratowala heheh. Fajnie bylo z mezem kilka wolnych zatanczylam na poczatku pozniej niestety juz tylko siedzialam ale i tak bylo milo. Kacperek zrobil furore ja nie wiem to dusza towarzystwa ganial, biegal , tanczyl ludzi zaczepial. pozniej padl i spal w wozku a my po 24 wrocilismy do domu. Chociaz dzisiaj krocze mnie boli nieziemsko.

Ostatnio gdziesn wyczytalam ze babka tez miala bardzo bolesne skurcze przepowiadajace i mowila ze jak przyszly porodowe to juz dla mniej byl pikus bo sie przyzwyczaila do ciaglego bolu a na dodatek sie cieszyla ze to juz porodowe bo sie skonczyly te przepowiadajace. normalnie jakbym siebie widziala a tez juz czekam na porodowe bo te przepowiadajace jak nic nie robia a bola i mecza to se mozna wsadzic.

Irena dobrze ze juz w domu a maly poprostu moze leniuszek niektore dzieci tak maja. Niektore zarloczki a niektore niejadki. Oby zaczal jesc i ladnie przybieral.
rachotka tak to juz jest obie chcialysmy dotrwac do terminu a teraz marzy nam sie juz porod hehe
Dana ja tez jak nie rzygalam to mialam nudnosci no i teraz kupa na zawolanie. Lacze sie z Toba w bolu gorzej jak na poczatku.
kamila ja mam tak w jednym miejscu ze jak mnie zapiecze to jakby mnie mialo rozerwac,
Lolamaniola Twoj synus jest boski taki z niego spokoj emanuje i jest taki pulchniutki i slodziutki.teraz juz bedzie wszytko dobrze zobaczycie:D

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

hejka dziewczynki
widze Kati ze nie tylko ja z tym problemem
Kamila żyje kochana ale co to za zycie:(wymeczyło mnie porzadnie, a jak Twój brzusio, tak sobie myslałam ostatnio o Tobie i moze jak dalej swędzi skóra to smaruj na noc oliwka i zakładaj folie ta cieniutką spozywczą, mnie tak tez zaczeło swedziec teraz i chyba wyprubuje temat
KArwenka dobrze ze chociaz u Ciebie dobrze
Irena laktacja odwieczny wrzód na tyłku dla mateczki, kurcze Ty tez przed porodem tyle miałaś stresów wszystkiego pełną głowę- mi sie wydaje ze to wszystko na raz sie skumulowało ale grunt ze jestescie w domu!
Ja Wam zaraz napisze co u mnie bo sie musze wyzalic ale musze najpierw odgrzac obiad bo tesc przyjechał i zaraz beda z M ale potem jada dalej zalatwiac sprawy to ja do Was zajrze

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

ufffff goraco i ciezko....

stopy zaczely mi puchnac, piersi okropnie swedza (M. powiedzial ze w nocy tak sie drapalam, ze myslal ze spi z psem:smile_move:) ehhhh jeszcze glowa mnie boli.
Na szczescie przede mna pogaduchy z przyjaciolka:36_7_8: i moze choc na chwile zapomne o tym jak sie czuje. Widze po frekwencji postow i ich tematyce, ze nastroje raczej dekadenckie.
Jeszcze troche kochane i zaczna sie kolki i nieprzespane noce!
i tym wisielczym humorem koncze:16_5_42:

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Powracam co ja miałam pisac jeszcze a do Tajki że za Twoim przykładem poszłam i ja skorzystac jeszcze z wyprzedazy dosłownie mi przypomniałaś i zdobyłam piekny stanik Etam z 199 na 39zł i sobie tym poprawiłam humor i dokupiłam jeszcze koszulke do spania tez za jakies grosze wiec wato jeszcze upolowac cos fajnego:)

A ja mam wisielczy humor z tego względu ze tak jak Wam pisałam mieszka u nas kolezanka która facet tak zostawił i ja wiem ze trzeba pomagać i wogóle nie wyobrazam sobie zebysmy ineczej mieli postapic ale od paru dni sprawa wygląda tak ze mój M po pracy nie spedza czasu z nami tylko ciagle cos załatwia dla niej zajmuje sie sprzedaża jej samochodu pomoaga jej pozałatwiac dokumenty umowy pierdoły efekt jest taki ze wraca do domu i nawet nie ma juz sił ze mną pogadac kurcze myslałam ze to bedzie inaczej wkoncu jestesmy na chwile przed narodzinami pierwszego dziecka!!!!Powiedziałam mu o tym i powiedział ze tez czuje niedosyt i teskni za nami no ale kto jej ma pomóc itd..dzis niedziela a on przekonał ojca zeby kupił jej auto wiec ja przy garach a on załatwia znow jej tematy wszedzie sobie jezdza drukuja umowy a Ty Agusiu zostan bo gorąco no kur.. czuje sie okropnie, jeszcze moj m i ona pracuja razem i jak ona wraca wieczorem to mowi a wiesz rozmawialismy z Pawłem o tym tamtym jedlismy razem obiad - dziewczyny jestem zazdrosna bo ja do pracy nie chodze , wogóle juz nigdzie nie chodze i aj ryczec mi sie chce

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Dana no nie dziwię ci się że masz zryty humor, mnie to by szlag trafiał nie mówiąc już o zazdrości. Ja to chyba jestem ograniczona no nie rozumiem postępowania takich osób jak twoja koleżanka. Owszem trzeba pomóc nie ma sprawy kobitka ma ciężką sytuację, ale w tej chwili zaczyna postępować egoistycznie i ciągnąć z otrzymanej pomocy maksymalnie ile się da, nie patrzy że ty w ostatnim miesiącu ciąży, że jest ci teraz ciężko nie wspominając o twoich wymiotach, że potrzebujesz męża by cię wspierał w tych chwilach. Wiem że twoja koleżanka jest załamana bo runęło jej życie, ale nie oznacza to że ma prawo wprowadzać w twoją rodzinę również ciężkie chwile, bo czyjeś szczęście teraz koli ją w oczy, bo przecież sądzi że to ona jest teraz w najtrudniejszym momencie życia. Przykro mi strasznie że zamiast w spokoju oczekiwać na narodziny zamartwiasz się, bo kobietce podoba się zaangażowanie twojego męża w jej sprawy.
MartaMaria ja w nocy to też drapię się po wielu miejscach (głowa, łokcie, pośladki) a w dzień nic a nic. Całe szczęście że jeszcze nie puchnę aczkolwiek czuje że stopy i dłonie po koniec dnia mam takie ciastowate
Kati też mi przez głowę przeszła myśl że skoro tak mocno odczuwasz teraz te skurcze przepowiadające to jak przyjdą te właściwe to dla ciebie będzie mały pikuś i oczywiście życzę ci tego
irena super że do domku, spokój przede wszystkim bo pokarm tworzy się w głowie

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

CIOTECZKI dziekujemy za mile slowa. A dzis nasza Zaba zaczela gluzyc!!! Dziewczyny jestem w szoku :)))

i przepraszam, ze skrotowo ale czas:

Dana podgrzewacz jest, tyle ze w Pradze wiec by troche dluzej do Ciebie lecial czyli jakes 4-5 dni, jak jestes chetna to na pw Ci wysle nr konta i zalatwimy sprawe

Pislalam Wam, ze mecza nas kolki - sluchajcie espumisan w kropelkach jest bardzo dobry ale dzieci maja tendencje do "przyzwyczajania" sie do niego, tak mi powiedzieli w szpitalu.
Natomiast tak jak ktoras z Was napisala SabSymplex jest super, tez oczywiscie nie dziala w 100% ale pomaga. Ja uzywam tych kropelek na zmiane ( to ta sama substancja a jednak nie dzialaja tak samo, na niektore dzieci dziala tylko jedno a na inne nic... )
Jesli w PL nie ma SabSymplexu a Wy chcecie to ja moge Wam wyslac, np do jednej duza pake a ona by juz porosylala na terenie PL czy jakos inaczej, tak czysiak sluze pomoca bo rozdarta bolem buzka malucha okropnie boli w sercu :)))

Irena mi od strsu pokarm zanikl po ok 3 tygodniach :( ja jeszcze mialam zabieg 2 tyg po porodzie ale nie chce Was straszyc ;) wiec opowiem jak sie juz rozpakujecie.
Maly na naturalnym przybieral ok 10-15 g dziennie, teraz wcina Nenatal po ok 55 ml i leci 30-50 g na dzien :)

Z butli u nas super sprawdzaja sie Tommee Tippee - smoczki najbardziej przypominaja piers ( w szpitalu mowili ze polecaja do karmienia jesli jest mieszane bo z butli dziecko ciagnie latwiej i potem nie chce mu sie wysilku wkladac w ciagniecie piersi, TT 0+ tez wymagaja jednak ciagnieciea ) a ta wersja antykolkowa nawet nawet sie sprawdza ( chciaz zebysmy stanely na glowie kolki i tak beda tyle ze moze slabsze )

Trzymajcie sie dzielnie, nie dajcie sie zlym humorkom bo przeciez juz za minutke bedzieci mialy swoje skarby przy sercu a nie pod ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Dana ja to juz bym dala delikatnie do zrozumienia, ze pora zbierac manatki, a nie narzucac sie swoimi problemami kiedy rozwiazanie tuz tuz. Niestety trzeba byc troche asertywnym, dodac, ze teraz bardziej potrzebujesz meza. A ona, to co, przyjaciol i rodziny nie ma? Absolutnie zgadzam sie z Kamila78- te babsko to egoistka! nigdybym nie zrobilabym tego rodzinie ktora spodziewa sie dziecka! i jeszcze franca sie przechwala ze obiadki razem jedza! grrrr....

Irena duzo zdrowka dla maluszka (u mnie z marysia zoltaczka utrzymywala sie ponad miesiac, a ja myslalam na poczatku ze ma taka karnacje orientalna :36_7_8:) hehe i dla ciebie jak najmniej stresu, zeby duuuzo mleczka bylo dla Wiktorjanka. Ale wiadomo im czlowiek wrazliwszy tym trudniej.

Buzka na dobranoc, oby noc byla spokojna i przespana!!

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Ja jestem dzis glupia bo niby cos sie dzieje ale nie wiem czy to to cos czy jak przez 2 tyg nic.
Brzuch mam twardy jak kamien, boli caly czas jak na miesiaczke skurcze mam srednio co 20-30 min dosc regularnie nie jak ost samowolka.Mocniej boli jak stoje albo chodze wtedy musze przykucnac.caly czas mokro w gaciach mam ale nie wiem czy to wody czy wydzielina niby przezroczyste i bez zapachu jak leze to czuje sie bardziej mokra. Ale to chyba wydzielina bo nic mi nie peklo no i nie leci jakos w doslownym znaczeniu tego slowa. :36_2_39:Ocipieje Jeszcze Patryk dzis jedzie do slupska i chyba brat do mnie przyjedzie na noc bo boje sie sama zostac.

Kamila ja na te porodowe to czekam z ustesknieniem bo bede wiedziala ze to chociaz ma jakis sens a teraz co niby boli jak cholera a nic nie skraca i nic nie robi tylko sobie cwiczy w dupe sobie wsadzic taka gimnastyke. Sorci ale jestem juz tak zla, zmeczona i zdezorientowana ze juz nie mam sily.

Lolamaniola
juz Tobie mowilam ze wczesniaki to wyjatkowe dzieci i nie raz Cie Bolcio zaskoczy zobaczysz. U nas na odziale tez nenatal podawali i dzieci slicznie rosly bo to takie tresciwe mleczko niestety moja chudzina ze wzgledu na watrobe nie mogla go pic i tak zalowalam bo widzialam jakie na nim dzieci okraglutkie sie robia.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Kati kochana spróbuj wziąć ciepłą kąpiel jeśli skurcze nie miną i skróci się czas między nimi to chyba torbę szpitalną postaw sobie przy drzwiach, bo coś mi się wydaje że się rozsypiesz. Ja jak miałam już regularne skurcze to właśnie kucałam choć bolało wtedy mocniej, ale szybciej rozwierała się szyjka. Masz rację nie zostawaj sama na noc, a brat nie może cię zawieźć do rodziców? Trzymam kciuki! Ja też mam w du.. taką gimnastykę to smyranie i ciągnięcie w pochwie, wolałabym żeby wzięło raz i do końca i po sprawie a nie takie ciupcianie po trochu.
Lolamaniola z radością w sercu czytam twoje posty tak się cieszę że wszystko jakoś się układa pomimo ciężkiego startu. No niestety kolki trzeba jakoś przeżyć, na pocieszenie jak skończą się kolki zacznie się ząbkowanie itd.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Dana P. oj wykorzystuje Cie ta kolezanka - zgodze sie z dziewczynami, ze trzeba jej zasugerowac delikatnie, a jak nie załapie to mocniej, ze zycie toczy sie dalej, chcieliscie jej pomoc ale nie mozecie zawalac wlasnego zycia. Rozumiem ze jest Wam trudno, zwlaszcza ze to kolezanka z pracy męża, ale niech nie wykorzystuje Was na maxa. Moze powiedz ze lada moment moze nastąpic rozwiązanie, potrzebujesz męża teraz do innych czynnosci bo Tobie samej jest ciezko wykonac cokolwiek etc? Ostatecznie nie mussz jej nic tlumaczyc, mozecie oswiadczyc ze musi sprobowac radzic sobie sama - to dorosla kobieta, uistnieją autobusy, taksowki z korporacji, punkty ksero itp - to TWOJ mąż, a nie jej. Musi spiąc dupe i sama sie zając swoimi sprawami - mysle ze fakt ze moze u Was mieszkac i wspomoc sie radą czy tez wyzalic swoje smuty to bardzo duzo, nie powinna Was nadwyrezac.

kati87 to dosc czeste i reghularne skurcze :) czyzbys zamierzala sie wypakowywac?

U mnie cisza... we wtorek ide po wyniki badan i na usg. I sie okaze - czy mnie klada do szpitala czy odpoczywam w domku i czekam na jakies akcje z brzucha? A moze bede sie tak toczyc do 21 wrzesnia...
Bo dzis zaczelam 9 miesiac - i troche pękam :P

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

kati no to hohoho jak ci się skurcze skrócą to się zbieraj do szpitala- bo jak są takie regularne co 20 min to wygląda na to ze to może byc już to:) tak jak radzi kamila- pod prysznic, wtedy zawsze trochę lepiej i albo skurcze przejdą albo się rozkręcą na dobre...

lola no właśnie- oby teraz już było coraz lepiej - pomimo wcześniejszych kłopotów, maluszek niech ładnie przybiera i cieszy rodziców:) a z kolkami, niestety nie ma cudownego leku, a pewnie mały jako wcześniaczek musi poczekać aż w pełni mu się ukł pokarmowy przystosuje do pracy. i tak dzielny z niego chłopak....
dana no ja się też nie dziwię twoim uczuciom wzg koleżanki, ja wiem trudna sytuacja itd ale ona chyba faktycznie zapomniała ze ty masz za niedługo rodzić. tak naprawdę to powinna biegać za tobą i się pytać czy ci w czymś nie pomóc.... no ale tak jest że zazwyczaj ludzie myślą że ich własne nieszczęście jest najważniejsze, i wszyscy wokół powinni tylko stać i głaskać po głowie, pomimo swoich spraw i problemów. no i coś jest w tym że jak da się palec to ktoś bierze od razu całą rękę. wiesz kila dni da się przetrzymać ale jak tak będzie dłuzej to się postaw, w końcu jak chcesz to umiesz zrobić porządek...:D

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Kochaniutkie bede sie chyba zbierac do szpitala:36_2_39:

Mialam skurcze co 15 min teraz sa co 10 min (po kapieli jak radzila Kamila)i inaczej zupelnie wygladaja teraz to takie mocno miesiaczkowe i krzyz nawala brzuch twardy jak kamiem. Nie wiem jak nadal sie nic nie bedzie dzialo to Kajtka wyciagne wlasnorecznie. Wedlug wszytkiego wyglada to na pierwsza faze porodu bo jeszcze jestem w stanie do was napisac. Boje sie strasznie i jakos nie wierzez ze to juz mogloby byc to, boje sie ze Kajtek moze byc jeszcze za maly ze skurcze znikna a z drugiej strony jestem podjarana jak nigdy i chcialabym zeby to bylo to. Maz nie pojechal do slupska i mnie zawiezie wiec chcialabym zeby to bylo juz to i Patryk byl obok.

Trzymajcie kciuki dam znac pozniej czy sytuacja sie rozwinie.:smile_move:

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

o kurcze Kati no to powodzenia! trzymaj sie dzielnie i zdawaj nam tu relacje w miare mozliwości ja tu za Ciebie kciuki potrzymam a i nie omieszakm sie pomodlic trzym sie dzielnie
Lola no to zalatwione czekam na pw

Kamila Karwenka MM LIzziDziewczyny dzieki Wam serdeczne, juz troche myslałam ze to ja jakas wyrodna baba jestem, troche mnie otrzezwiłyscie zebym spojrzała prawdzie w oczy a M tez troche jest głupi ze tak sie dał ale dzis jeszcze po tym jak Wam napisałam to rozmawiałam z nim i powiedział mi ze sam nie wiedział ze tak to bedzie wygladało i ze sam jej powie ze czas zeby znalezc sobie jakies mieszkanie dzis jeszcze dodatkowo chyba zrozumiał sytuacje jak ona powiedziała:mała nie wychodz jeszczez brzuszka siedz sobie spokojnie poki Ciocia nie pozałatwia swoich spraw.No kur... i M powiedział w koncu do niej :Ciocia musi sie szybko ogarnac bo moja córka sie urodzi wtedy kiedy sama bedzie gotowa.Wiecie to niby takie zarty a jednak... ale dzięki za zimny kubeł wody na głowe bo pewnie dalej bym sie bez konca poswiecała litwała nad nią jak nad kazdym tylko nie nad soba

http://s7.suwaczek.com/201109234865.png

Odnośnik do komentarza

Kati trzymam kciuki, nie martw się dzidzia jest już duża i w pełni rozwinięta, super że mąż został
Karwenka hihihi ty się tak nie spiesz bo ja sobie umyśliłam że jak u mnie się coś zacznie to tobie dam znać sms, więc choć terminy mamy obok siebie to musimy rozpakować się w odstępie :oczko:
Dana to świetnie że mąż przejrzał na oczy że cioteczka sama musi zacząć sobie radzić bo przecież was czekają chwile najważniejsze w życiu i nie potrzeba wam żadnych spięć ani problemów
Dobrej nocy kochane!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Kati kochana trzymaj sie ,a najwazniejsze ze jest twoj M przy tobie.A dwoje to nie jeden,dacie rady...wiem cos o tym :)
Dana rozumiem cie ,jak nikt inny,sama mialam jeszcze 10 dni temu,podobna sytuacje.Ty reke ,a tu chca cala ...:(
Dziewczyny spokojnie spokojnie rozpakowujcie sie,ale po koleji,nie wszystki na raz:36_2_39:,bo nie ogarne was wszystkich powpisywac na pierszej stronie ...:)
Zycze spokojnej nocki brzuchatki kochane.Do jutra :)

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

hello:) jeszcze tak przed snem postanowiłam tu zaglądnąć do Was co słychać.
Ja chyba jeszcze Loli nie powiedziałam, ze Boluś jest piękny!!
Dana! ja to bym nie czekała, chyba zbyt porywcza jestem, amoże ostatnio została moja dobroć i chęć pomocy wykorzystana przez znajomych i dlatego taka porywcza jestem, ale chyba wprost bym powiedziała koleżance, ze wsparcie , wsparciem, ale męża ma mi zostawić w spokoju. ( ja to dopiero wredna baba jestem;)) ale dobrze, że Twój tak śmiało jej powiedział! moiże ją to otrzeźwi.
Kati! kochana trzymam kciuki. dobrze, że mąż Tój jest z Tobą. wszystko bedzie dobrze! no i czekamy na wieści:)
irenka cieszę się,że juz jesteście w domku:) niech mały rośnie zdrowo:)
ja dziś głównie leżałam z nogami na kanapie, i faktycznie już mi tak bardzo nie popuchły, ale wystarczy , ze choć na chwilę spuszczę je na dół i czuję, zę zaczynają pęcznieć... ech...
a co tam u Marty? napisałam jej smska, ale nic się nie odzywa:( może jeszcze jutro spróbuję. mam nadzieję że u niej i u chłopców wszystko dobrze. a Kama coś ostatnio milczy.. czy przeoczyłam,że jej nie będzie? i Afirmacja dziś coś cichutko..
a o goleniu coś była mowa.. ja to w czasie kąpieli na czuja jadę. jak będzie nie równo to trudno, myślę, ze nikt na to uwagio zwracać nie będzie jak przyjdzie czas nogi rozłożyć;)
piszecie, ze Wam brzuchy twardnieją , albo coś.. kurczę oprócz tego, ze jest mi ciężko, pobolewają mnie pachwiny, kręgosłup i czasem biodra, no i teraz puchną mi stopy, aw nocy coś spać nie m ogę, to nic mi nie jest.. tyulko błagam, nie mówcie mi, ze będę musiałą kulać sie do terminu porodu.. bo chyba nie dam rady..:/ ja to bym chciała już... no może nie w tym momencie, bo jeszcze musimy cholera ten przedpokój zrobić, ale jak zrobimy to niech się już rodzi..
no i miąło być na chwilę.. kochane, życzę spokojnej nocki i czekam na wieści co tam u Was i która następna;)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:36_2_53:
I znów problem mam ze spaniem. Nogi cały czas opuchnięte i gorąco, ale humor lepszy;-))) Cierpliwie czekam, wyciszyłam się. Ja to najbardziej się boję, że nie ogarnę dwójki dzieci choć moje starsze to już bardzo rozumne i kochane. Nie chciałabym tylko, żeby przez przypadek została odsunięta na drugi plan.
Kati super, że mąż został z Tobą. Mam nadzieję, że już niedługo będziesz trzymać Kajtusia na rękach, a może już trzymasz? A sama pisałaś, że lekarz powiedział, że jest duży i da radę, więc spokojnie-) Trzymam kciuki
Dana to wredne babsko. A pognaj ją ze swojego domu niech truje d... komuś innemu. Bezczelna kobieta. Ja rozumiem, że ma wielki problem, ale wykorzystywać ludzi do tego stopnia. Dobrze przynajmniej, że Twój mąż zrozumiał,że coś jest nie tak.
Irena fajnie, że już jesteście w domku. Tu na pewno szybciej dojdziecie do siebie;-)))
Życzę Wam miłego dzionka

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...