Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

kochane dostałam sms od Loli:
Kochane- dziś po długiej drodze wychodzimy do domu! Dziękuję za wątek gratulacyjny i wszystkie słowa wsparcia i kciuki. Bolo waży 2200 i jest zupełnie zdrowym klockiem:D trzymam za was kciuki i postaram się do was zajrzeć na dniach- ale strzeżcie sie kolki! my to właśnie przerabiamy- buziaki!

miłego dnia:*

Odnośnik do komentarza

Wspaniała wiadomość od Lolii aż serce się raduje :36_1_67: Kolka hmmm wiem coś o tym (młodsza miała i żadne polskie krople nie pomagały), na forach tak zachwalają Sab Simplex ale tylko ten niemiecki no ale nic będziemy się o to martwić jak bąble będą już po tych stronach brzuszka
karwenka ja właśnie wczoraj swojemu wspomniałam o tym piwie, bo naprawdę różnie to może być, a po co dodatkowa nerwówka na głowie i kłótnia

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Hejka:)

Ale się cieszę, że Lola może wreszcie zabrać Bolcia do domku. Należy im się. Irena mam nadzieję, że i Wiktorjankowi też szybko przegonią żółtaczkę i będziecie mogli na stałe w domku sobie odpoczywać:).

Kamila78, no chciałabym być w domku jeszcze przed pójściem Lenki do przedszkola, ale zobaczymy jak to będzie. Ale przede wszystkim chciałabym wcześniej urodzić, żeby się ciągle nie stresować czy ta moja wątroba nie zaczyna szkodzić Lidzi...

Karwenka, mój mąż jak wróciłam ze szpitala, to sobie czym prędzej musiał popiwkować- odrobić straty, więc mu zapowiedziałam, że mogę w każdej chwili rodzić i trzeba będzie jechać do tego szpitala w którym leżałam a nie do pobliskiego, to się trochę zastanowił i w piątek wieczorem spytał jak się czuję i czy może sobie jedno piwko wypić?:)

Kati, a Ty naprawdę powinnaś więcej odpoczywać, zwłaszcza, że ma kto za Kacperkiem biegać. Także korzystaj i oszczędzaj się:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Kamila78 hahaha próbuj wykurzyć małą, zobaczymy czy Ci sie uda :D z doswiadczenia wiem ze to nie takie proste jak sie chce... ale powodzonka zyczę :)

Super ze Lola moze sie juz w pełnni cieszyć Boluniem
irena34 prosze bardzo :* szkoda ze musicie wracac pod lampy. Moj tez miał zóltaczke ale wystarczyło jak go układałam przez okno do słoneczka (w pampie) zeszła ładnnie sama.
kati lańsko Ci sie nalezy !!!!! i to kablem.
marta2212 jak tam nastrój i samopoczucie przed wielkim dniem??
Bugi82 to trzymam kciuki zeby cos ruszyło :D

Wiecie co a my w sb robimy impreze z okazji 3 rocznicy slubu, i dałyscie mi myslenice z tym alkoholem. A beda nasi starostowie i napewno beda drinkkowac, zreszta tak głupio siedziec bez wkładki.

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

Irena nie martw sie napewno bedzie dobrze. Przypomnialo mi sie ze u nas jak dziecko ma wysoka bilubrubine to kaza odstawic mleko matki i podac specjalna mieszkanke Bebilom pepti MCT na recepte (przechodzi i pomija watrobe zeby ona mogla sobie z bilubrubina uporac) moj Kacper tez to pil ale bardzo dlugo.

Super ze Lola juz ma Bolcia przy sobie spory chlopak bez poinklan napewno wsyztko bedzie dobrze.
No a co do mnie to powiem wam szczerze ze tak jak wczoraj to ja juz dawno nie odpoczelam. Chyba te wczorajsze promienie slonca mnie tak rozjuchrzyly. Siedzialam na laweczce pod parasolem i sobie odpoczywalam a moj maz i reszta ganiali za Kacprem a maly o mnie zapomnial i nie meczyl mamy pozniej obiad w knajpie posiedzielimy jeszcze chwilke nad jeziorkiem pomoczylam nogi. I moze faktycznie rozsadne to nie bylo ale psychicznie sie podladowalam na kolejny tydzien. Chociaz te skurcze mnie troche wystarszyly to milo wspominam ten dzien. Wiecej juz takiego luzu chyba nie bede miala. No i musze do soboty wytrzymac bo ide na slub kuzynki powiedzialam ze nie odpuszcze hehe. Ale i tak pojdziemy chyba tylko do kosciola i do domku na wesele juz sie nie bedziemy pchac. Ale zobacze co jeszcze w srode lekarz powie.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

No to mnie nastraszyłyście, bo od kilku dni mam mdłości, nie wymiotuję, ale muli mnie po posiłku i parę razy na posiedzeniu w ciągu dnia obowiązkowo. U mnie jeszcze za wcześnie na poród, torba spakowana tylko częściowo, jestem u mamy do czwartku i w ogóle jeszcze nie mogę... Klara wciąż główką u góry, bądź poprzecznie i ani myśli obrócić się główką w dół. Wiem, bo czuję kiedy dotykam brzucha twardą u góry główkę, poza tym kopniaczki wciąż bardzo nisko.

marta2212 Będzie dobrze, nic się nie martw. Każda z nas boi się o zdrowie maluszka to naturalne. Trzymam kciuki, daj znać jak będziesz jechałą do szpitala w miarę możliwości.

kati87 Dobrze, że mogłaś odpocząć. My pojechaliśmy na te urodziny i ja w ogóle nie odpoczęłam, bo Kacperek tylko za mną biega, a resztę rodzinki ma w poważaniu.

Irenko Kacperkowi też bardzo pomogło naświetlanie poprzez promienie słoneczne w domku i przepajanie wodą z 5% glukozą. To naprawdę działa.

No i LOLA nareszcie kochana do domku ze zdrowym syneczkiem, czego jeszcze można chcieć więcej.

Trzymajcie się wielorybki, ja jadę po brata na dworzec...
Papapa

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Witam po weekendzie.
Dla mnie bardzo stresujacym. W piatek po pracy poszlismy odwiedzic znajomych i juz u nich zle sie poczulam. Jak wrocilismy i polozylam malego spac to sie zaczelo! chyba to znowu byly skurcze, bol i ciagniecie i wydawalo mi sie ze odrobina jakiegos sluzu. Chodzilam do ubikacji co 15 min i tak cala noc, zasnelam dopiero po 5 ej i praktycznie cala sobote przelezalam ale strachu sie najadlam co nie miara. Tylko prosilam Boga zeby jeszcze chociaz tydzien! A dwa to juz by bylo super!
Pisalyscie o pakowaniu torby, ja swoja w panice pakowalam w sobote wieczor bo mielismy z mezem oboje strach jak minie kolejna noc. Jeszcze brakuje mi pare rzeczy typu bielizna poporodowa. No i na ten tydzien zaplanowalam przglad i pranie ubranek po Oscarku - mam nadzieje ze zdaze. W czwartek mam konsultacje w poradni chirurgicznej odnosnie szwow po ostatnim porodzie i w piatek ma zapasc decyzja czy SN czy cc. Mam pytanie do tych z was ktore mialy cc - czy po cc tez sie tak intensywnie krwawi i od razu?

Dzis mam lepszy humor, bardzo mnie ucieszyly wiesci od Loli - nareszcie beda mieli swoj skarb przy sobie zycze im duzo szczescia i wspolnej radosci! :36_1_67:
Irenka - sliczny ten twoj Wiktorek, mam nadzieje ze ta wizyta w szpitalu minie szybko i ze wszystko juz bedzie dobrze!
Kati - wiem co czujesz ja tez sie bardzo boje, oby w srode lekarz cie uspokoil. ja Oscarka donosilam do 40 tyg i nie mialam zadnych takich boli i objawow az do konca a teraz juz jakis czas sie borykam i z tyg na tydz jest gorzej, pocieszam sie tym ze kazda ciaza inna i musimy wytrzymac!
Kama - nie moge uwierzyc w twoja nadwage, nie bierz tego do siebie jak pamietam twoje ostatnie zdjecie to nic po tobie nie bylo widac. ja juz przytylam 19 kg i jedynie pociesza mnie to ze to i tak mniej niz przy Oscarku a i wtedy udalo mi sie zrzucic (tylko troche czasu mi to zajelo)
Afirmacja - mam nadzieje ze juz po porodzie zlagodnieja ci te alergiczne problemy, moja znajoma tak miala i po porodzie wrocilo do stanu z przed ciazy! Trzymaj sie jeszcze troche!
Katarzyna - ciesze sie ze maz wraca do zdrowia, od teraz ma juz w wazsym domu zagoscic tylko radosc. Trzymajcie sie cieplo!
Joanna25 - ja mieszkam w UK i tu tez trzeba miec fotelik przy wypisie ze szpitala. Polozna ostatnio mi powiedziala ze nawet po cesarce jak wszystko ok to moga wypisac po 24 godz, potem przychodzi polozna do domu i zmienia opatrunek a na wyjscie daja jakis zastrzyk.
Kamila78 - my terminy mamy blisko ale ja w przciwienstwie do ciebie o wykurzaniu nie mysle! Wrecz przeciwnie juz cos mi sie tak dzieje ze tylko sie modle zeby jeszcze donosic 2 tyg chociaz do przyjazdu rodzicow. A przy pierwszym porodzie tez nic mnie nie bralo do 40 tyg az pekly mi wody.
Bugi - wygladasz swietnie, wiem ze kazdy mowi jak sie czuje ale ty nie masz na co narzekac jezeli chodzi o wage przy twoim wzroscie!Ciaza ci sluzy! i nie martw sie na zapas, mam nadzieje ze wyniki beda dobre a gdyby bylo jakies ryzyko dla malej to napewno lekarz by cos zasugerowal.


http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1x7tcbqk.png

http://s10.suwaczek.com/200904051762.png

Odnośnik do komentarza

ivi ja się cały czas zastanawiam jak ty dajesz radę jeszcze pracować...
a podobno po cc aż tak się gwałtownie nie krwawi- ale niech wypowiedzą się dziewczyny które miały cc.
z tym czekaniem niestety tak jest że dzieciaczki same wybierają porę, i mają gdzieś nasze plany, najważniejsze że nasze wszystkie dzieci dotrwały do tego w miarę bezpiecznego okresu- nawet synek loli dał radę pomimo wczesnej chętki przyjścia na świat.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Karwenka - masz racje nasze plany to jedno a natura to drugie! Mam tylko nadzieje ze jakos sie uda dotrzymac tymbardziej ze teraz to jest troska o dwojke dzieci i chcialabym zeby i jedno i drugie bylo bezpieczne i mialo zapewniona opieke. Takie troski przed....ktorych napewno mamy wszystkie duzo! co do pracy - to nie byloby zle gdyby nie to siedzenie, 9 godz! Jak bylam w ciazy z Oscarkiem to jakos lepiej znosilam ta koncowke!


http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1x7tcbqk.png

http://s10.suwaczek.com/200904051762.png

Odnośnik do komentarza

tajki - ja mam mdlosci od kilku tygodni, zgage od miesiaca, od 3 tygodni biegunke a szyja twarda, dluga i zamknieta :D Widac co kobieta to inne symptomy ;) Jestem mega wyluzowana ale w tym tygodniu spakuje torbe - mam wrazenie ze jak tylko to zrobie to jak nic sciagne na siebie 40 tygodni ciazy :P ale - niech niunie rosną.
W srode sie dowiem jak duze są i jak sie miewaja i czy szyja sie choc troche skrocila czy nic...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Ivi ja tak jak karwenka podziwiam Ciebie ze dajesz rade chodzic do pracy. A co do krwawienia to nie wiem jak po naturalnym ale ja po cc poszlam pod prysznic to ze mnie chlustnelo a pozniej normalnych podpasek uzywalam i moze kilka dni i bylo czystko, chociaz ze mna lezala dziewczyna po cc ze po 7 dniach jeszcze uzywala tych duzych bo ciagle z niej lecialo. To chyba zalezy tak mi sie wydaje od kobiety.
tajki no wlasnie chyba pierwszy raz moglam odpoczac. Bo tak to kacper ciagle "mami mami"a wczoraj z tata biegal a ja pelny relaksik. Teraz od jutra znowu sie zacznie z Kacprem maraton, moja mam jeszcze gdzies kostke zwichnela i ledwo chodzi wiec musze byc w pelnym pogotowiu. Tajki my chyba mamy termin w ten sam dzien patrzac na suwaczek to Twoja Klara leniuszek moj juz dawno w pozycji startowej glowa w dol.
Lizii ja wlasnie od tego wtorku mam mdlosci i dla spokoju musze dopakowac juz torbe. A ty trzymaj te swoje dziewczynki chciaz niby gdzies czytalam ze blizniaki dojrzewaja szybciej.
Wiecie czasami mam juz dosc, mysle sobie ze jeszcze te 2 tygodnie jeszcze wytrzymac,a innym razem sobie mysle ze chciaolabym miec Kajtusia juz przy sobie nie martwic sie widziec ze jest zdrowy i jest przy mnie bezpieczny. Ta koncowka jest dla mnie bardzo ciezka, a ja jeszcze z tych co to nie lubia jak ktos przy nich chodzi i ze ze wszytkim dam rade. Wiec w domu to bym nie mogla lezec bo zawsze mialabym co robic, zeby patryk byl w domu to bym sie polozyla do tego szpitala i dolezala 2 tyg wtedy bym chciaz mogla sie wynudzic.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

witam z rańca:
u nas przez pół nocy grzmiało i lało- ale taką ulewą że spać nie szło.... za to teraz lepiej się oddycha.
jakoś mnie głowa boli od rana....
tak patrzę na ten mój brzuch i zaczynam mieć schizę że od miesiąca nie rośnie- jest cały czas taki sam- a pamiętam z Natalką jak pod koniec myślałam że mi go rozsadzi. no ale skoro Zuzia przytyła od ostatniej wizyty to chyba nie jest źle? kurcze ten mój gin jakoś nie sprawdza ani łożyska, ani wód płodowych...
Kati ja mam też takie zachwiania- z jednej str mogłabym już rodzić- z dr strony niech sobie Zuzia siedzi do terminu- już sama nie wiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry kochane:)
wyprawiłam męża do pracy i mam chwilę, zeby coś w końcu więcej napisać.
weekend jak zawsze minął szybciutko. wczoraj odwiedziła nas moja koleżanka ze studioów z mężem i przyniosła śliczny prezent dla maluszki naszej. własnoręcznie zrobioną skrzyneczkę na chusteczki. zaraz zrobię zdjecie i Wam pokażę i 2 jeszcze 2 bodziaki. już mi dziecko rozpieszczają;)
jakoś tak coraz ciężęj mi. nie jest źle, ale czuję, ze jużmi brkuje sił. i tak sobie własnie pomyślałam, zę chciałabym na początku września urodzić chyba. 30 mamy mszę za nas, a 31 mogę już nawet do szpitla jechać;) nie wiem czy na to bardziej wpływa nieceirpliwość spotkania z maleńką czy już brak sił;) ale tak czy siak, mam nadzieję, że tak będzie;)
czekam dziś na przesyłki. mam nadzieję że w końcu dojdą. idzie do mnie kurierem materacyk do łóżeczka, pocztą fotelik do samochodu i jeszcze zakupiłam na allegro sporo pierdółek to dziś lub jutro też powinna przyjść przesyłka. szukam jeszcze jakis ciekawych okazji na ciuszki na allegro, ale oczywiście teraz nic nie mogę znaleźć co by mnie usatysfakcjonowało. ale będę szukać dalej, nie poddaję się;)
dziś n a 12:30 na szkołe rodzenia- podobno ma być spotkanie z ginekologiem.
a na koniec jeszcze dołączam zdjęcia i prosze o opinie na temat tapet;) pozdrawiam i życzę miłego dnia:)
a na zdjęcie skrzyneczki za chwilę, bo mi się aparat rozładował;) albo i grubszy problem, bo coś mi nie czyta aparatu:/ więc dsopiero wieczorem jak mi mąż pokaże co ja robię źle będę mogła wstawić to zdjęcie. ależ ze mnie sierotka..

Odnośnik do komentarza

Witam się po weekendowo;-) Ja jeszcze w dwupaku na szczęście, ale nie mam już sił. Fizycznie nie czuję się najgorzej, ale za to psychika mi coś siada i mam ochotę popłakać;-(Chciałabym, żeby ta ciąża już dobiegła końca
Karwenka malutkim brzuszkiem się nie przejmuj, najważniejsze że maluszek rośnie. A ja też mam teraz inny niż przedtem
Kati a jak Ty się dziś czujesz?
Lola super że masz już swoje maleństwo w domku;-)
Irena śliczny synuś. A żółtaczka szybciutko minie i będziesz mogła się w pełni cieszyć macierzyństwem
Resztę dziewczynek pozdrawiam gorąco pozdrawiam i całuję w brzucholki, bo nie dam rady wszystkiego doczytać;-))))

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Hejka laseczki:)

Irena - strasznie Tobie zazdroszczę, że masz już swojego bejbika obok siebie:))) A jak przeczytałam Twoją historię porodową to jeszcze bardziej chce mi się rodzić - poszło Tobie jak spłatka, oby każdej z nas tak łatwo szło, oczywiście bezproblemowo:))) I trzymam mocno kciuki za naświetlanie:))))
Kati - ależ Ty masz siły kobietko:))) Wszędzie Cię pełno, a dziewczyny to mają absolutną rację, żeby dać Tobie porządnego klapsa - oszczędzaj się kochana:))) Najważniejsze, że nadal w dwupaku:)))
Rachotka - czy Ty coś wiesz na temat tego, co zabiera się ze sobą musowo do szpitala na Polnej? Chodzi mi o podpaski, podkłady czy majtole jednorazowe?
Lolamaniola - super, super wiadomość:))))) Boluś witaj w domku:)))) Teraz to już tylko z górki - trzymam za was mocnooo kciukasy i nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:))))))))))))))))))) Szkoda tylko, że użeracie się z kolkami - ale lepsze to niż pobyt w szpitalu?!!? Jesteście silną rodzinką, także dacie radę!!!!
Marta - trzymaj się kochana:)))))
Ivi - u Ciebie też nie za ciekawie się dzieje:( Powinnaś odpoczywać, ale w Twoim przypadku widzę że to nie możliwe:( Na pewno Twoja kruszyna jeszcze sobie pomieszka w brzusiu, ona tylko tak straszy mamusię:))))))
Yvone - tapeta bardzo ładna:) Już teraz mi się podoba a co dopiero jak będzie przyklejona do ściany:))))
Katarzyna - Ty pewno masz już mężusia obok siebie w domku, także ściskam Was gorąco i niech męzuś teraz tylko nabiera sił na narodziny Norbercika:))))
Afirmacja - na życzenie wklejam fotę:))))

Pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki i oczywiście mamusie już rozpakowane:)))))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

kolejna, która narzeka na kilogramy, a u niej nic nie widać... no pięknie Kama wyglądasz:) jeśli Ty tyle przytyłaś to jak chuda musiałaś być, że teraz po Tobie tego nie widać... no normalnie, jak na Was patrzę to załamać się można jak się później spojrzy w lusterko..

Odnośnik do komentarza

Kama pięknie wyglądasz. I gdzie Ty mi powiedz te Twoje nadprogramowe kilogramy co???
Nic nie pisze na ten temat na tej stronie, ja też nie pytałam mojej pani ginekolog, ale ja spakowałam do torby podpaski(takie duże kupiłam w rossmanie), wkładki laktacyjne i 4 pary majtasów jednorazowych. Nie wiem czy tam mają, więc wolę mieć swoje. Już ostatnio miałam o to zapytać i jakoś mi wyleciało z głowy. Szkoda, że nie można obejrzeć sobie tej naszej porodówki. A powiedz mi zdecydowałaś się już czy zapłacić czy nie?
Yvone to dziś będziesz miała swoje zakupki;-) Tapetki superi pasują do tych stópek z tyłu;-) To są moje kolory;-)

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Yvone - z perspektywy czasu myślę, że nasze kilogramy są nie adekwatne do ogólnego wizerunku! Więc nie ma reguły na to! Jak ktoś mi mówi, że przytył tylko 5kg a ja tak dużo, to najwyraźniej trzeba to zlać!
Rachotka - zapłacić coś zapłacę!!! Moja maksymalna stawka to 2 tysiące. Od ostatniej rozmowy doktorek tematu o finansach nie poruszał, więc mam nadzieję że do niego dotarło! A zapłatę otrzyma dopiero po porodzie, więc myślę że jest to dobre rozwiązanie:)
Jesli chodzi o rzeczy do szpitala to ja w takim bądź razie przygotuję to samo - a podkłady poporodowe też?, a może jeszcze zdążę wypytać lekarza bo w gruncie rzeczy czekają mnie jeszcze z 2, 3 wizyty:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Witam Was kochane:)
Ja już po wizycie u lekarza- ktg wychodzi w dalszym ciągu w porządku, tylko te wyniki badań jeszcze nie dojechały! i muszę się wybrać później jeszcze raz, bo niepewność mnie zżera, a jutro o 14 mam z nimi znowu do lekarza zajrzeć, to zadecyduje, co dalej... Dzisiaj był tylko do 11.

Karwenka, ja już od jakiegoś czasu mam taki sam brzuch, jak mi go wywaliło w pewnym momencie, to każdy myślał, że już niedługo urodzę, a tato spytał, czy czasem bliźniąt nie mam:), a później jakoś tak stanął w miejscu, ale że wszystkie badania były ok, to się tym staram nie przejmować...

Kama, no powinnaś tą położną Ty ochrzanić, że się Ciebie czepia:), a może ma wagę popsutą:), bo widać, że tylko brzuszek ładnie urósł od ostatnich zdjęć:). Ślicznie wyglądasz:)

Yvone, mnie tapety też jak najbardziej się podobają:), aż jestem ciekawa efektu końcowego:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

hej...

u nas lało w nocy tak,że nie do opisania normalnie oberwanie chmury....
dzisiaj przyszly dresy dla chlopakow musze jeszcze dokupic do tego czapeczki i ciuchy na wyjscie beda gotowe....gorzej ze mna bo zapewne w nic z przed ciazy sie nie zmieszcze a na te z ciazy juz patrzec nie moge juz zapowiedzialam jak urodze to potne na kawalki ta moja niesmiertelna sukienke i spodnie heh....
wczoraj dzwonila tesciowa z włoch i oczywiscie juz mi podniosla cisnienie...pytala jak damy na imie no to jej powiedzialam a ona mateusz to ladnie aleeeeeee szymek to nie brzydko bardzo jakbym mogla to bym ja palla przez telefon w leb nie bedzie mi stara jedza imion wybierala hehe daj mu tak jak bedzie w kalendarzu a ja do niej tak a jak bedzie nie wiem zygfryd to mam tak dac a ona tak bo tak sie daje to ja a ty dawalas z kalendarza a ona ja to juz nie pamietam hehehe no ryje mi psychike ta kobieta:(
karwenka

co do twojego gina to łożysko gdyby było w 3 stopniu to widac gołym okiem wiec pewnie nic sie nie dzieje skoro c ie mowi ...co do wod to tez moze jest duzo i nie mierzy ale jesli cie to martwi to zapytaj go o afi norma to od 5 do 20 ....

yvonne

tapety super:)

kama

ile wazylas przed 30 kg??hehe wygladasz super jak ładna zadbana kobitka w ciazy i ie widac zupelnie tych kilogramow....

bugi

wyniki napewno beda ok 3mam kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Kama ja mam takie do majtasów właśnie jak podpaski(strasznie wielkie;-))))), a zastanawiam się czy dokupić jeszcze takie na łóżko.
Marta ja też w nic sprzed ciąży się nie zmieszczę. Teraz to jeszcze jakoś bez wstydu chodzę, bo ciąża wiadomo, ale po ciąży obcisłej bluzeczki nie założę, bo flaczek na pewno będzie.
Ja już też wszystko mam gotowe. Mieliśmy w weekend złożyć łóżeczko, ale wybraliśmy się do rodziców więc złożymy je dziś;-) I mogę rodzić;-)
Bugi a ja wiem że wyniki na pewno będą rewelacyjne. Zobaczysz;-)

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...