Skocz do zawartości
Forum

marta2212

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marta2212

  1. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    hej hej hej... yvone ja żyje choć przyznam,że ledwo ledwo normalnie tak mnie czacha rozbolała ,że chyba sę wykończę.... chłopcy własnie usneli wiec mam wolne... dzisiaj zostawilam chlopcow samych z tesciowa pierwszy raz...az mialam wyrzuty sumienia nie wiem ,ale nie moge strawic tego babska hehe....mialam fryzjra na 14 a maz do 15 w pracy a moja mama t jest wogole nie chetna do pomocy...przyjsc owszem ,ale na godzine wypic kawe i do domu.... kładę się lski bo rowali mi ta czache wszystkim Wam miłej i spokojnej nocki życze:)
  2. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    dziewczyny ,ale ze mnie macura dopiero dzisiaj zauważyłam ze mati ma dwie dolne dwojki juz dosc spore więc pewnie wyżneły sie już klka dni temu więc ma już 8 zębów... hibiskus niestety ,ale posypka nie pomogła:(
  3. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie... mam chwile żeby napisać bo mój tato zabrał chłopców na spacerek... hibiskus skorzystałam z twojej rady i posypałam chłopcom plecy czy coś pomoże okaże się jak wrócą ze spaceru...ale i tak z góry dziękuje za rade.Moja pediatra a raczej chłopców;p mówiłą mi,że nie które dzieci które nie dostaja witaminy d tak się pocą ,ale chłopcy jedza do dzisiaj więc nie mam pojęcia czym jest to spowodowane...co do teścia to mój to dopiero nieporozumienie hehe a o tesciowej to już wogóle nie powiem nic bo brak mi słów aby określić to zjawisko my na szczescie z nimi nie mieszkamy bo bym chyba umarła ... sylwuńka no staram się kochana jak mogę dbać o moich chłopców...choć powiem ci ,że oni jakoś duzo nie jedzą zwłaszcza mleka ostatnio jedynie dwa razy dziennie nie chcą już mleka za bardzo...odrzuca ich...a co do mnie to powiem ci,że ja jem wszystko niczego sobie nie odmawiam no wiadomo nie pożeram ilosci hurtowych ,ale jem to na co mam ochote... afirmacja z kąd ja to znam niby szczupła jestem ,ale co z tego ja zflaczała i rozstępiona gdzie tylko to możliwe.. upały jak nie wiem a ja w długich portkach bo wstyd mi nogi wystawić no i suma sumarum jestem blada jak córka młynarza...stroju kąpielowego nie włoże nigdy bo choćbym zakryła chociaż rozstępy na brzuchu to innych nie dam rady no a mój biust przypomina krówskie wymiona hahah beata122 podziwiam,że lubisz taka pogode ja najchetniej na czas upałow mogłabym zniknąć z powierzchni ziemi... yvonne nie przejmuj się napewno w końću kogoś poznasz i będziesz miała towarzystwo oczywiście mam na mysli dorosłego bo na brak towarzystwa chyba nie narzekasz bo masz kalinke:)a jak będzie sarsza to dopiero bedzie chyba rozmowy matki z córka to coś wyjatkowego ja tego nie poczuje:P martamaria franio zapewne mówi mama gdy marudzi bo wie,że zawsze jesteś i nikt tak jak mamusia nie pomoże mu w ciężkich chwilach:) dzisiaj światowy dzień muzyki i moji chłopcy jak zwykle od rana tańcowali ...najlepsze jest to,że to chyba fani sportu bo najchętniej ruszają się do muzyki związanej z euro ...:)przekomicznie to wygląda jak obaj stoja przy łóżku upią nogami i ruszają rytmicznie głowami heheh co do mowy to jakieś takie słowa wypowiadaja ale głównie przy płaczu mamamam itp ,ale myślałąm ,że takie coś to się nie liczy:) mateuszek zaczął kilka dni temu raczkować,szymuś nadal pełza no i cały czas sam nie siada;/
  4. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    Witam i JA dziewczyny jak ja nienawidze takiego upału poprostu tragedia....;/dla mnie lato mogłoby nie miec mejsca venezzia zazdroszcze basenu ja z moimi rozstepami moge o nim zaponiec do konca życia:) yvonne z kąd ja to znam u nas jest to samo zero znajomych wszystkie moje kolezanki sa bezdzietne i wola w inny sposob spedzac czas niz przychodzc do mnie...czasami jedynie odwiedza nas chrzestna szymka z narzeczonym i to konie naszych znajomosci.... karwenka no wiesz są gusta i gusciki i akurat twoja cora moze miec calkiem inny gust i moji chlopcy moga jej nie odpowiadac:)heheh chłopcy dzisiaj marudni strasznie chyba tak jak mama nienawidza upałów;p miałam isc dzisiaj do fryzjera, ale jeszcze nie czuje sie do konca dobrze i przelozylam wizyte na piatek musze isc koniecznie bo moj odrost woła już o pomste do nieba:P czy wasze dzieciaki tez nie maja apetytu na to gorco??moje łobuzy zjadly dzisiaj kaszke po żółtku,troche banana i ledwo wmusilam w nich po trochu pomidorowki....za to soki ida jak oszalałe;p,ale co sie dziwic sama pije a tym gorącu litrami... jeszcze jedno czy wasze niunie się pocą??bo moji to normalnie co troche cali mokrzy;/
  5. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    Witam, ja sie wczoraj pochwaliłam,tak mnie w nocy rozłożyło myślałam,że już umieram prawie 40 stopni goraczki ,zimno goraco tragedia kaszel,katar wszystko....byłam dzisiaj u lekarza i mam grypę:(muszę zrobić próby wątrobowe bo chyba mam zrąbaną wątrobe odchudzaniem,kawą i wogóle... karwenka pewnie mogę ci zarezerwować tylko nie wiadomo czy twojej córze się spodoba któryś:) yvonne ja dzisiaj wogóle odpuściłam sobie spacer ,mąż tylko po 18 wyszedł z chłopcami ja bym nie dala rady cały dzień przespałam taka jestem chora....te upały jeszcze mnie rozwalają...miałam okazje się wykurować bo małżonek ma wolne... sylwuńka pytałaś o wagę chłopców...więc waża po ok 9 kg tzn szymek 9 a mateusz troszke wiecej ,ale dokladnie to nie wiem....
  6. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    jestesmy juz po pierwszym spacerku nowym wozkiem kupilismy paasolke z oparcim rozkladanym na plasko i powiem wam ,ze wrazenie super bez problemu wnioslam i znioslam na drugie pietro...no i do tego te kolory poprostu bomba i przedewszystki radosc chlopcow nie do opisania a tutaj fota moich zuchów w nowym pojeździe:) martamaria z kąd ja to znam mój szymek jak coś chce to poprostu ze złości aż podskakuje odchyla glowę do tyłu i warczy:) zdrówka sama ostatnio byłam chora w sumie nadal jestem ,ale troche juz mi lepiej...
  7. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    yvonne moje chłopaki nie wiedzą co to smoczek nie używają wogóle...
  8. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    witajcie!!! my juz os dwna na nogach soja droga o ktorej wasze maluchy kłada sie spac??bo moji juz po 19 hehe pewnie latego tak wczesnie wstaja ,ale ja tak wole bo chociaz wieczor mam dla siebie....czekamy z nierciepliwoscia na wozek mam nadzieje ze nie dlugo bedzie bo chcialabym przed poludniem wyjsc z chlopcami na spacer....jak tylko przyjedzie uciekamy na dwor zrobie fotke w nowym ojezdzie to sie napewno tu dzisiaj pochwale;pa tymczasem milego dnia wszystkim mamusiom i ich maluszkom zyczą marcia z bliźniakami:) aha zapomnialabym ja oczywiscie tz witam wszystkie"nowe" dla mnie frumowiczki;p
  9. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    Witam, dziekuje wszystkim za mile słowa:)my dzisiaj niestety bez spaceru gdyz nie mamy wozka sprzedalismy a nowy dojdzie jutro....ja tez troche przychorowalam i nie mialam sily na spacer na rekach :0nadrobimy jutro....kochane powiedzcie mi wasze dzieciaczki juz cos mowia...bo moji chlopcy nic a nic:(i nie wiem czy powinnam sie martwic wspominalam chyba ,ze mój małżonek nie mówił do czwartego roku życia mam nadzieje ,ze z chlopcai tak nie bedzie... powem wam,ze fakt mam przy nich roboty ,ale jest juz troche lzej chlopcy troche sie sami pobawia i wogole jakos tak inaczej juz sie nimi opiekuje...przedewszystkim minal im refluks z tym to byla tragedia przebieranie po 30 razy na dzien....;/pralka chdzila u nas na okraglo.... nie wiem czemu ,ale chlopcy nie lubia sie razem bawic jak tylko posadze jednego obok drugiego to okladaja sie piesciami....szymus jest mniejszy a bardziej zadziorny:0 dy tylko mateusz pojawi mu sie na horyzoncie zaraz musi go gdzies capnac heheh nie wiem czy to wplyw wagi urodzeniowej ,ale szymunia wszystko robi wolniej mateusz juz sobie fajnie radzi ze wszystkim a moj mniejszy krolewicz nawet nie umie zabardzo sobie sam siasc raz mu sie uda raz nie...pediatra mowi ,zebym nie popadala w paranoje bo on jest z ciazy blizniaczej i urodzil sie malutki wiec potrzebuje wiecej czasu...pewnie ma racje...za to od dawna pieknie robi papa daje czesc i umie kosi kosi czego mateusz chyba sie nigdy nie nauczy:)
  10. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    no tak to zdjecie jest stare jezdzilam troche na tym sprzecie a teraz korzysta z niego moja kolezanka:)a co do kg to nie wiem samo jakos zeszlo:Ptroche diety troche cwiczen a reszta sama zlazla:)
  11. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    yvonne no tak,zmieniłam nr tamten starter gdzies mi sie zapodzial... co do wygladu no to juz teraz nie narzekam schudlam 34 kg dlatego nie mam powodu:) postaram sie odzywac czesto z chlopcami juz duzo prosciej wiec powinnam znalezc czas:) co do butli kati to moje chlopaki od dwoch miesiecy nie jedza nic w butli jedynie pija soczek cala reszta tylko lyzeczka:)
  12. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    a tu najstarsze zdjęcia
  13. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie!! Pamiętacie mnie jeszcze??:) Dziewczyny podziwiam was,że cały czas ze sobą piszecie to już chyba przyjaźń :)ja to was chyba nie nadrobie juz nigdy...Dzisiaj może znajde troche czasu to poczytam co u Was...U nas wszystko w porządku chłopaki rosną jak na drożdzach Mateusz już zacyna sam dreptac chociaz to prawie same gleby ,ale zawsze.Chłopaki mają po 6 zębów i są małymi łobuzami:)U mnie z zczasem ciężko bo właściwie cale dnie jestem z nimi sama a jak mam chwile wolnego to gotuje ,sprzatam itp.Ogólnie chwają się nam super nie chorują wogóle no za wyjątkiem 3 dniówki którą mieli jak skończyli pół roku...rozwijają się super jedyne co mnie martwi to to ,ze słabo gaworzą i mam nadzieję ,że nie oddziedziczyli mowy po ojcu bo mój mąż zaczął mówic gdy miał 4 lata.Mateuszek jest juz po scyntygrafii i okazało się ,że ta chora nerk niestety nie pracuje wogóle i pewnie przyjdzie taki czas ,że będziemy musieli ja niestety usunąć:(no ale narazie sie nie nakrecam....nie mam pojecia co jeszcze napisac tyle sie przez ten czas wydarzylo ,ze nie wiem od czego zaczac...postaram sie tu czesciej zagladac i zdawac relacje a tym czasem dodam kilka zdjec tych bardziej i mniej aktualnych:)Pozdrawiam i goraco caluje każda z osobna:P
  14. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie kochane... Jak to mówia kto rano wstaje temu Pan Bóg daje heheh... ja standardowo juz na nogach chłopcy obusdzili mnie o 5:30 nie do uwierzenia ,ale oni nawet kupe robia w tym smym momencie hehe a propo kupy pytanie do mamusiek karmiacych butla jakie kupy robia wasze dzieciak??i bo u moich chlopcow kupa przypomina taka zmiksowana pape,a przy jej robieniu mecza sie jakby mieli wypuscic na powierzchnie kamien...ile robią tych kupek bo moi chlopcy roznie minimum dwie a nawet 3 i 4 na dobe pediatra mowi ,ze to normalne... kati pisalas cos posttanio,ze masz troszke zalu,ze nie bedziesz miala coreczki powiem ci,ze ja tez nie stac mnie na kolejne dziecko bo z tra dwojka ledwo dajemy rade choc tesciowa finansowo nam troche pomaga kupi pampersy mleko i czasem cos do domu teraz moi rodzice leca doAnglii do brata to maja kupic troche ubran a brat lezaczki dla maluchow wiec ta pomoc jest bez niej byloby ciezko.... pozatym nie wiem czy ptrzezylabym kolejna ciaze bojak wiadomo moja byla okropna niestety:( My nadal gniezdfziumy sie w kawalerce i powiem wam,ze to jakis koszmar dosc e z oplatami wynosi nas tutaj jakis 1000 zł to chyba mamy siebiue nawzajem wszycy dosc zero przestrzeni i poprostu graciarnia szukamy narazie mieszkania dwa pokoje dio wynajecia,zeby jakos przetrwac swpoje wynajmiemy i pojdfziemy mieszkac na wieksze o iule sie uda...plany sie troszke zmienily mielismy w lutym zamieszkac w nowym 3 pokojowym mieszkaniu ale porzemyslelismy z mezem i oplaty by nas zezarly...na szczescie moi rodzice zapisali nam dom tyle,ze jeszcze nie wykonczony i zanim sie tam wprowadzimy to troche minie,,,mama juz nam znalazla jakies mieszkanie tez od lutego i byloby fajnie bo polacilibysmy razem z odstepnym mniej niz tutaj samego czynszu... zeberka gdzie chodzisz z malym (chodfzi o nereczki)??jezdzicie do prokocimia??my z mateuszem mamy wizyte 2 grudnia ciekawe jak to bedzie ??mam nadzieje ze nerka zaczekla sie pomniejszac i sama zniknie zeby obylo sie bez operacji:( ciekawe jakdaje rade moja blizniacza kolezanka lizzi od kad wyszla ze szpitala to napisala bodajze raz no chyba,ze mnie co9s ominelo
  15. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie kochane... Długo mnie nie było ,ale same rozumiecie brak czasu na cokolwiek..U nas w miare ok dzieciaki zdrowe a to najważniejsze 29 mamy wizyte u alergologa bo potrzebujemy zaswiadczenie na nutramigen pediatra po nowym roku nie bedzie mogla wypisywac na znizke masakra co sie w tym kraju wyrabia.... Mateuszek to bardzo spokojne dziecko czego o szymusiu powiedziec nie mozna hehe... moja mama go niesamowicie rozpiescila bo tlumaczy to tak ze urodzil sie malutki to na raczki na raczki a pozniej ja cierpie:( Czytałam,ze niektore macie problemy z kapiela moje bobasy uwielbiaja sie pluskac jakby mogli to lezeli by w wanience pol dnia hehe. Jak czytam ile te wasze dzieciaki waza to moji to przy nich kruszyny ...mateusz wazy 5600 a szymek 5200 roznica 400 g caly czas sie utrzymuje... irena pisalas cos o kilogramach ja musze sie pochwalic ,ze schudlam wiecej niz przytylam bo az 31 kg nie robilam nic szczegolnego zdecydowanie mniej jem ,duzo sie ruszam bo wiadomo przy nich mam co robic noi od jakis dwoch tygodni codziennie 30 min na orbitreku smigam hehe choc brzuch jeszcze jest nie opona ,lecz okropny flak no ale coz nie mozna miec wszystkiego. co do dzieciakow to wieczorami jest masakra jakby diabel w nich wstapil nic im sie nie podoba zanim ich pousypiamy to mamy z nimi siedem swiatow... naskrobe cos jeszcze pewnie pozniej a tymczasem dodaje zdjecia moich slodziakow z przed jakis 2 tygodni...
  16. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie kocghane Wysłałam meza na spacer z młodymi więc mam chwile zeby napisac co u nas... a wiec troche nie ciekawie chłopcy najprawdopodobniej maja nietolerancje laktozy i alergie na mleko krowie...od wczoraj jetsemy na bebilonie pepti ale poprawy nie widac chlusta im z ust sama woda maja rzadkie stolce sa rozdraznieni preza sie puszczaja baki itd...jesli do wieczora nie zauwaze poprawy mamy jechac na nutramigenie...o zgrozo takze kolejny tydzien zapowiada sie ciekawie gdyz podobno dzieci nienawidza tego mleka....najdziwniejsze jest to,ze rewelacyjnie przybieraja na wadze bo od wyjscia ze szpitala jestesmy po 1700 g na plusie i mati wazy 4400 a szymek 4000g Ktos tu cos pisal o przytulaniu sie ...a wiec ja mam to za soba ale chyba za szybko bo sczezre nic przyjemnego bolalo jak diabliii... pozatym w moim małzenstwie jakis kryzys nie potrafimy juz nawetze soba rozmawiac nie wiem czy bede to dalej ciagla bo jak tak jest kilka miesiecy po slubie to co bedzie dalej....?? afirmacja pisalas,ze twoj maz tak cie kontroluje,z kad ja to znam z mojego moi rodzice i znajomi smiali sie ,ze powinnien byc polozna...w kółko ile zjedli??nie tak trzymaj...dopajałas ich??nie bhedzie imw tym za goraco...i tak mozna pisac bez konca...o to tez sie klocimy bo wychodzi na to,ze nie wiem ja sie nimi zle zajmuje a on jest we wszystkim nie omylny... co do spadku wagi to ja waze tyle co przed ciaza czyli 27 kg jestem na minusie...wiem az nie do wiary ,ale to prawda...tyle,ze przed sama ciaza przytylam dyche...wiec jeszcze amm troche do zrzucenia zeby czuc sie dobrze we wlasnym ciele...pierwsze postepoy juz zrobilam troche odswiezylam garderobe,bo chodzilam doslownie jak dziadowo i pokusilam sie o fryzjera ,sciełam wlosy i przegfarbowalam,taka mala rzecz a tak cieszy hehehe dołaczam jeszcze zdjecia...jak was doczytam to napisze cos wiecej ...pozdrawiam wszystkie wrzesnióweczki a raczej lipcówko sierpniówko wrzesniowko październikówki heheheh
  17. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    bugi moi chłopcy za to maja przerosniete wadzidelka i moga miec wade wymowy dolaczam zdjeciue chlopcy mieli 3 tyg atualnych zdjec nie mam zgranych jeszcze
  18. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    Witam wszystkich po długiej przerwie:) Troche was poczytałam ,ale nadrobic wszystkiego raczej nie zdołam.... przedewszystkim gratuluje wszystkim mamusiom,które rozpakowały sie podczas mojej nieobecnosci... U nas jakos leci choc przez ostatni tydzien chłopcy marudni strasznie jak nie jeden to drugi.byłam z nimi u lekarza bo maja rzadkie stolce ,ale nic konkretnego sie nie dowiedzialam,mam podawac lactiv baby i co drugi posilek z marchwianki,ale efektów poki co nie wiedze.Nie wiem co amm juz robic??;/ Wagowo idziemy do przodu niesamowicie bo przybralismy w 4 tyg po 1400g i tak mateusz wazy juz ponad 4 kg a szymek 3600 z hakiem... Tez niestety mamy problem z ulewaniem nijak moim chłopcom nie moze sie odbic i pozniej konczy sie porzadnym ulaniem i przebieraniem 15 razy na dzien;/ pralka nie nadaza.... Kama Wyczytałam,ze masz wyrzuty z powodu nie karmienia piersia...wiesz co ja tez maluchów nie karmie cycem bo szczerze to bym sie chyba zajechała...nie wyobrazam sobie tego...moga mi nawet ludzie zarzucic ,ze ide na łatwizne ,ale tak sie nie da oni z ycka jesc za bardzo nie chcieli do tego jedza co 2h dodam ,ze obaj na raz a z odciaganiem bym sie chyba zajechala jeszcze bardziej...wiec jedziemy na sztucznym...nawet jak lezalam w szpitalu to wiele kobiet z góry mowily lekarzom,ze one piersia karmic nie maja zamiaru i guzik ich obchodzilo ich zdanie... mnie mama i mojego brata tez wychpowala na sztucznym mleku do tego 20 ponad lat temu byly mleka jakie byly a jakos zyje i nic mi sie nie dzieje:) dzisiaj zaniosłam mocz chlopcow do badania mam nadzieje ,ze bedzie w porzadku głownie z mateuszem bo on ma ten problem z nereczka... Bylismy z nim w tamten piatek w prokocimiu ,ale szczezre to jestem rozczarowana nawet usg mu nie zrobili lekarz jedynie zmacal mu brzuch osluchal go i kazal mierzyc cisnienie manometrem i zrobic kontrole moczu tyle,ze nawet nam nie pokazal jak to mierzyc a podobno to nie jest prosta sprawa...no i mamy pokazac sie za jakis czas narazie w kazdym razie bez interwencji... we wtorek znowu bylismy z szymkiem na kontroli okulistycznej dostal skierowanie ze szpitala ze wzg na niska mase urodzeniowa chociaz jak zajechalismy z mezem to nas okulistka wysmiala ,ze jak na blizniaka to zadna niska masa i ze jak mu juz dali to skierowanie to drugiemu tez powinni dac w kazdym razie oczka zdrowe:) zeberka... Doskonale wiem co czujesz ja przezylam horrror jak moj tusiek nie oddawal mpoczu przez pierwsze dwie doby nastraszyli mnie wtedy strasznie a pozniej zaczal sikac na potege.... Trzymam kciuki,zeby wszystko bylo dobrze.... Postaram sie was jeszcze doczytrac,to wtedy cos wiecej napisze.... A tymczasem uciekam bo syfkila i mpogila w domu a teraz mam chwilke zeby to ogarnac bo moje małe "demony" spia:)
  19. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie.. obiecałam ,ze napisze co u nas wiec to robie:) ogolnie chlopcy sa spokojni wiec poki co nie odczuwam ,ze jestem mama blizniat:)ciekawe jak dlugo:)maz bardzo mi pomaga bo jeszcze jest na zwolnieniu tzw opiece po cesarskim cieciu ale nie wiem jak to bedzie jak wroci do pracy... cycem niestety sie nie karmimy bo moi chlopcy maja przerosniete wadzidelka i mielismy z tym klopotr a pokarm w zasadzie juz mi przepadl...pozatym w szpitalu w ktorym rodzilam polozne tragedia i zero pomocy z ich strony w kwestii karmienia uslyszalam ,ze powinnien powiedziec mi instynkt jak to robic porazka...wiec jedziemy na butli,chociaz i tak nie iem czy bym podolala karmic dwoch smykow cycem chyle czola przed tymi kobietami ktore podolalay... co do cesarki to nie bylo najgorzej ogolnie szybko stanelam na nogi bolalao cholernie ale musialam przezyc wyjscia nie bylo... moj brzuch po cesarce wyglada tragicznie jest w polowie wielki a w polowie zflaczaly poprostu porazka jak to nie zejdzie to nie wiem co to bedzie ...nogi przed samym poroderm i kilka dni po mialam tak spuchniete ze wygladalam doslownie jak slon ...wogole moj wyglad przed porodem toistna porazka 27 kg na plusie dramat zostalo jeszcze ok 12 do zrzuce3nia zeby osiagnac wage z przed ciazy...choc przyznam chcialabym schudnac wiecej... jesli chodzi o wady dzieciakow no to mateusz faktycznie ma chora nerke ale naszczescie druga jest ok 23 mamy konsultacje w prokocimiu i zobaczymy co dalej ale jesli chodzi o szymka to zadnego sks nie ma najchetniej urwalabym lby tym lekarzom tak mnie nastraszyli...;/obaj dostali po 10 pkt w apgarze i podobno jak na blizniaki to brysie z nich:) takze ogolnie nnie narzekam jest ok tyle,ze ten moj wyglad mnie doluje wygladam jak dziadowa nawet nie chce mi sie uczesac....chcialabym w koncu ubrac sie jak czlowiek wyjsc miedzy ludzi i nie czuc sie gruba brzydka i do niczego...eh znowu narzekam... pytanie do mamusiek po cc??wy tez nie macie czucia w okolicy rany??
  20. marta2212

    wrześnióweczki 2011

    pierwszy od lewej szymek drugi mateusz:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...