-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marta2212
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Kamila Nie mam żalu coś TY:)tak tylko to napisałam;p a co do lekarza jeszcze to okazalo sie ze moj test glukozy jest o dupe potłuc bo mialo byc po 2h a ja zrobilam po 1h;/
-
kati mi od 4 miesiaca mowia ze pewnie juz nie dlugo takze sie nie przejmuj;p a co do wagi to tez mi sie wydaje,ze duzo zalezy od sprzetu na jakim robione jest usg...
-
Witajcie Jestem po najdłuzszej wizycie w swoim życiu wysiedzialam sie za wszystkie czasy bo czekalam na wyniki toxo na szczescie igm ujemne czyli nic mi nie grozi L4 dostalam do konca miesiaca A co do szpitala to wiem juz wszystko beda mi podawac sterydy w celu szybszego wyksztalcenia sie pluc u plodow w razie przedwczesnego porodu...przy bliznietach to bardzo prawdopodobne no i do tego ta wada nerki... wyniki morfo ok jedynie am wcinac magnez na te moje paskudne skurcze lydek;/a mnie kamila nie dodala do swojej listy;(
-
Widze,że dzisiaj jakidzien wizyt lekaskch:)ja tez mam dzisiaj tyle,że ide tylko po l4 i po wyniki morfologi i toxo(boję się strasznie:/)no i musze ja dokladnie wypytac co pisze na tym skierowaniu do szpitala bo nie daje mi to spokoju. O 15:30 wszystko bedzie jasne 3majcie kciuki zeby bylo ok. Kati waga synusia sie nie przejmuj to tylko przyblizenie roznie z tym bywa mojej znajomej mowili 3600 a urodzila syna 4700;)takze głowa do góry;p Moje chłopaki wczoraj wazyly jeden 1100 a drugi 950...ale ja tak nie do konca wierze w ta wage z usg... Kurcze naal nie wymysliłam imion tzn jeden bedzie mateusz to wiadomo a drugi nie mam pojecia;/
-
Witajcie!! Jednak mnie nie zostawili dostałam skierowanie na 22.06 i dobrze zawsze to tydzień dłużej w domu... A więc tak: PAni dr która robiła mi dzisiaj usg(inna niz ostatnio)też stwierdziła ,że nie widzi stopy końsko szpotawej...ale powiem wam,że tak mnie już nastraszyli,że poki nie urodze i nie zobacze,że jest ok to nie uwierze. NA wejsciu dostałam opiernicz od lekarza czemu nie zrobilam toxo w drugim trymestrze ja na to,że nikt mi nie powiedział był w szoku...więc zaraz po powrocie poszlam do przychodni prywatnej do tej co przyjmuje moja gin i zrobilam baanie na toxo (wynik jutro juz sie boje);/ JAK pójde do szpitala to maja jakies sterydy płodowi podawac temu z chora nerka nie bardzo zrozumialam czemu i po co ,ale cos mi na skierowaniu ten gin napisal wiec jutro na wizycie u swojej lekarki dokldnie wypytam co to takiego...niby mnie uspokjal ,że jest ok i to bardziej bedzie hospitalizacja profilaktyczna ale zapytac nie zaszkodzi co to takiego i czy oby nie zaszkodzi... Wogóle powiem wam,że nawet człowiek nie wie ile babczek w ciay ma problemy dzisiaj jak czekalam w kolejce to pogadalam z niektorymi i u kzdej cos bylo nie tak jedna po przeszczepie nerki i dzieciatko jej ja uciska druga z homeostaza trzecia z cukrzyca i mogła bym tak wymieniac i wymieniac.NAwet była jedna PAni z bliźniętami 32 tydzień pewnie nie długo urodzi,ale była musze przyznac duzzzzzzzzzzzzAAAAAAAAAAAAAAAA:) A NAJbardziej to osłabiło mnie jak babki przed szpitalem z brzuchami po kolana juz doslownie i fajka odpalana od fajki nie wiem mi to chyba bylo by wstyd jeszcze totalnie przed oddzialem no ale najwidoczniej niektorzy sie nie przejmuja.
-
KAti Jeju gdzie twój brzuch???????????Dobra uciekam po mału bo jeszcze musze się dokonczc pakowac do szpitala,nie bedzie mnie jakis czas bo niestety nie mam bezprzewodowego neta trzymajcie kciuki,żeby wszystko było ok i trzymajcie sie
-
KAti Ja też na początku ciąży czułąm się swietnie i napwno nie wpadalam w panike tak jak teraz do czasu az u dzieciaków nie stwierdzono wad wtedy wszystko pekło;/....i teraz przejmuje sie doslownie wszystkim;/ Super ,że Kacperek dobrze się rozwija jednak dostałaś jakaś "nagrode" za to co przeszlas bo przypuszczam ,że musiało byc ci okropnie ciezko teraz napewno wszystko bedzie super)
-
kati87Melduje sie i ja Mialam tyle spraw na glowie ze dopiero do mnie dotarlo ze to juz sroda hehe a jutro tez kilka spraw no a w piatek usg i mezus (teraz jak tylko tydzien to nie mam kiedy za nim zatesknic hehe) powiem wam ze ja juz przed wizyta oczywiscie schizuje ile mnie ciaza nerwow kosztuje. Ale staram sie uspokoic i wierze ze maly urosl bo tak jak sie wypina i kopie to Kacper tak nie robil nigdy wiec mam nadzieje ze juz moze jakies 900-1000gram ma ehhh... ale w pasie nie przybylo i znow sie martwie No i ostatnio tez mam dosc wilgotno na wkladce ale to chyba wiecej sluzu sama juz nie wiem. Wogole mam stracha ze nie kapne sie ze to wody albo skurcze , brzuch mi sie w dole napina ale nie wiem czy to owy skorcz czy to Kajtek kombinuje akrobacje czy to te brakstona-hiksa no ja oszaleje chyba Ogolnie jakos boje sie tych pozostalych tygodni niby zostalo jeszcze 10 do bezpiecznej daty a ja kazdy tydzien uwazam za walke i ciesze sie ze udalo sie ze nie wiem jak wytrzymam te kolejne 10.Zaczynam sie bac czy sie uda jest blisko a zarazem tak daleko. Jakas melancholia mnie naszla ja to mam jakies napady. Kati My to chyba możemy sobie piątki przybić z tym ,ze tak się przejmujemy Podziwiam te babeczki ,które do ciąży podchodzą na całkowitym luzie i niczym się nie przejmują naprawdę im zazdroszcze nastawienia.Te 9 miesięcy jakby nie było to ciężki okres nie ma to jak faceci kobiety nosząim dziecko a oni mją później gotowe;p Mi teżdo 21 tyg mówili,że dziewczynki dopiero na usg genetycznym wyszlo ze chłopcy no a ostatnio na echu serca i kolejnym usg genetycnym siusiaki były wielkie i raczej o dziewczynkach nie ma mowy....
-
Powiem wam ,że ja to się już gubie w tych wszystkich badaniach tyle tego jest,ze nie ogarniam.Za czasów nazych rodziców badano mocz i krew i na tym się kończyło,gdzie jakieś testy na hiv , i inne !!Mam wrażenie ,że za dużo jest tego wszystkiego i człowiek może popaść w paranoje ....Nawet usg było dla wybrańców hehe moja mama np z moimi dwoma bracmi nie miala ani jednego a ze mną aż jedno a ja co wizyte....i szczerze wcale mnie to nie uspokaja więc nie wiem czy ten postęp w medycynie (bynajmniej w sprzecie)jest da mnie korzystne,ale tak to jest jak się jest hipochondryczką hehe wszystko co przeczytam w necie zaraz mam ,na co ja już nie chorowałam:) Katarzyna a co do przytycia to nie jesteś sama j już mam z 15 na + a gdzie do konca aż strach się bać:)już widze jak po porodzie będe cudować żeby to zrzucić .Wyglądam jak małą gruba kulka hehe bo niziutka jestem i każdy zbędny kilogram uroku mi nie dodaje a co dopiero tyle kilogramów,zawsze myśałam,że będe w ciąży wyglądać komicznie ,ale nie az tak ;p Natomiast co do tesciowych to moja to ma w głowie wogóle jedną wielką schize:) On w ciąży nie chodzia do lekarzy wogóle nawet ani razu ,robiłą wszystko od dzwigania po prace w fabryce do 9 miesiaca dodam ,ze fizycznie i jak byla z moim mezem w ciazy to zabrali ją prosto z dniówki jak zaczela rodzic ona wogóle nie rozumie co to znaczy czuć sie zle w ciazy to jest poprostu nie mozliwe a do mnie kiedys zagadala jak jej powiedzialam ,że bolą mnie plecy ,że tak to własnie jest jak się nic nie robi hehe i,że ona robiłą w ciąży wszystko dlatego synów ma robotnych a ja urodze lenie;/ a najlepszy był tekst ,że w ciąży patrzy się na ładnych ludzi nie na brzydkich bo się urodz brzydkie dzieci a mój mąż na to ,że mogłam jej powiedzieć żeby w takim razie wyszła hehe z resszta o tej kobiecie mozna ksiazke napisac hehe
-
KAma Ja mam rh + a mąż nie amm pojęcia ale jeśli chodzi o konflikt serologiczny to chyba nie ma mowy bo z tego co wiem jedynie jeśli kobieta ma - to jest on możliwy tak mi to tłumaczono...Wiesz moja znajoma całą ciąże miałą mówione,że to dziewczynka a urodził się chłopiec więc to tak na dwa razy :)słyszałam już różne historie i nic mnie nie zdziwi;pmi też nie dawno Pni dr chciała wmówić dziewczynke a ja jak to mieli być dwaj chłopcy no to zaczeła bardzioej szukać i powiedziała faktycznie jest siusiak...także to różnie może być;p
-
Kama Co do brzucha to ja też nisko mam usytuowany mi zawsze mówiono ,że chłopcach tak jest ,ale to tylko takie pewnie gadanie a ile w tym prawdy to nie wiadomo.Mi to się wydaję ,że poprostu tak jest jedne mają brzuch taki inne taki i wpływu się na to nie ma.Najwidoczniej taki nasz urok:) Właśnie o co chodzi z tym odczynem coombsa ja to robiłam jakoś na początku ciąży a szczerze powiem wogóle nie wiem w jakim celu;/ A co do ciuszków to ja nadal się nie przełamałam i nic nie mam ,a jutro dos zpitala i nie wiadomo na jak długo z resztą ja się czuje tak beznadziejnie ,że o chodzeniu na zakupy nawet mowy nie ma ,ale poprosiłam szwagierkę i ma kupić co nie co....
-
dlatego musze je jk najszybciej powtórzyc bo meojuz prawie 3 i pół...dziwi mnie to,że żaden ginekolog z którym miałąm do czynienia nie poinformował mne o tym;/
-
w marcu...
-
a ja wlasnie tego nie kontroluje;( do tego zdarzyło mi się pae razy spróbować surowe mięso pzry robieniu mielonych...;/
-
yvonne a badasz sie co jakis czas pod katem toxo??
-
zeberka A co sie działo jeśli można spytac??
-
czemu tak przypuszczałas?? Tak panią dr hosiawe no i tam amm kontrole co miesiac w poradni patologii ciazy..
-
zebrka ja mam rodzic w klinice na kopernika w krakowie....
-
Z kotami styczności nie mam wogóle ....a truskawek pare nie dokladnie umytych pewnie zdarzylo mi sie zjesc;/ ehhhh jutro do szpitala wiec moze mnie zbadaja...a jesli nie to zrobie na wlasna reke ale w oczekiwaniu na wynik chyba umre....
-
Witajcie... U mnie dzisiaj znwu włącza się pranoja...;/ktoś tu dzisiaj coś pisał o toxoplazmozie tzn o badaniach i oczywiście jak to ja odrazu zaczelam grzebac internecie i co zonk...na poczatku ciazy badalam i mialam igg i igm ujemne i co sie okazalo powinnam sie przebadac poraz kolejny a mi nikt o tm nie powiedzial (powinno sie w tym przypadku kontrolowac igm co 3 miesiace)juz sobie wkrecac co bedzie jak to mam itd...Boże ja to sie do tego porodu wykoncze....;/
-
Lizzi Też się zastanawiam jak to rozegrać.... W czwartek jade do Krk do kliniki na badania tam gdzie stwierdzono sks,ale bardzo możliwe ,że usg będzie robił inny lekarz będę musiała mu powiedzieć ,że w katowicach powiedzieli ,że wady nie ma zobaczymy jak się zachowa .Chociaż sprzęt w Krk a Katowicach to dwa różne światy pewnie dlatego że w KAtowicach to prywatna poradnia. Wogóle tam w Krk to miałm wrażenie ,że robią to usg genetyczne na za przeproszeniem odp...się ...
-
Ja sama mam jedną nerkę i iem że z tym da się żyć tylko ta stopa mnie zastanawia bo teraz żyje w takiej niepewności Tak tak okolice krakowa a Ty z kąd dokładniej?? Mi truskawki też się przejadły zdecydowanie...
-
Jak dla mnie truskawy też by mogły nie istniec wogóle w tym roku są jakieś e dobre Czereśni to bym zjadła:) Zeberka A co jest z nerką oliwiera??
-
Witajcie!! Dawno tu nie zagldałam i tyle d0 czytania ,że nie ogarniam:) Tydzień temu byłam w Katowicach na echach serca płodów na szczęście wszystkow porządku i dzieciaki nie mają żadnej wady serca:)Z tego co wyczytałam o tej Pani dr to jeden z najlepszych specjalistó w Polsce w tej dziedzinie więć ja jej wierze.Chłopcy rosną książkowo Pani dr nawet się śmiała,że jeden ma ogromnego siusiaka hehe. Na szczęście torbiele na nerce nie narastają i nie uciskają innych narządów także nie jest źle.A co do końsko szpotawości u drugiego synka to zgłupiałam ta pani dr stwierdziła ,że wg niej żadnej końsko szpotawości nie ma i,że mam dwie opinie i jedna jest błędna i bądź tu człowieku mądry teraz nie dowiem się kto ma racje do porodu.... Co do upławów bo któraś z was tu coś pisała na ten temat to faktycznie po luteinie czasami tak bywa wiem bo sama jestem na tym leku od poczatku ciąży... Zaczyna mi dokuczać zgaga ehhh Dobrze, ze narazie nie ma upałow przynajmniej nogi przestały mi puchnąć. A co do ruchów płodu to nie ma chyba co panikowac na przykład moi chłopcy przez ostatnie dwa dni kopły mnie chyb z 4 razy mieli chyba jakies leniwe dni za to dzisiaj harcują od samego rana tkże faktycnie to różnie bywa... Dziewczny ja was podziwiam wszystkie jesteśie jakieś takie rozarnięte planujecie szykujecie wyprawki rzeczy do szpitala,ja się nie moge zebrać w niczym wstyd się przyznać w czwartek ide leżec do szpitala a nawet porządnego szlafroka ne posiadam,a dla dzieciaków to póki co mam dwie pary skarpet które dostałam od sasiadki hehe Co do glukozy to faktycznie dobre to nie jest ,mi pielęgniarka dawała z mineralną bo mówiła ,że to bardziej przyswajalne...:) A tak wgóle to wszystkie wygladacie z tymi brzuszkami kwitnąco mam wrażenie ,że tylko ja zapuściłam się jak nieszczęście ;/ehhh już nie długo i może wróce do równowagi chociąż jak chłopcy dadzą mi w kość to moge nie mieć nawet czasu się uczesać jeszcze jakby tego było mało moj mama złamał noge w dwoch miejscach złamanie otwarte ma śruby i druty i na minimum pół roku jest uziemiona o kulach także o pomocy z jej strony moge zapomnieć ...nie wiem jak to będzie dać rade z dwójką takich małych bobasów no ale cóż byle chłopcy byli zdrowi to jakoś sobie pordz w końcu nie ja pierwsza i nie ostatnia.... Lizzi a co do twojego brzuszka faktycznie malutki ciebie się pytają czy jesteś w ciąży a mnie czy na dniach rodze hehe:) Witajcie serdecznie nowe wrześnióweczki:)
-
Witajcie... Ehhh...ja dzisiaj od samego rana siedze z duszą na ramieniu tata mi zanosił mocz do badania i boję.. się wyniku bo bardzo był jasny strasznie;/ byle do 13 ....Co do ruchów dzieciaków to ja też podobnie jak sylwunia nie odczuwam ich cały dzień,głównie wieczorem..... A co do seksu w ciąży to u mnie libido spadło całkowicie do 0 i to właściwie od początku ciąży....
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7