Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

pociesza mnie jedynie fakt,ze jesli chodzi o opieke nad noworodkami to naprawde opinie maja bardzo dobra,a ja trudno jakos przezyje najwyzej odgryze sie na odchodne:)

no mi by sie taki oli zdecydowanie przydal bo akurat do sprzatania to zawsze mialam dwie lewe rece hehe miejmy nadzieje,ze chloapki tego po mamusi nie odziedzicza chociaz moja tesciowa juz mi powiedzial ze bede miec synow leniow bo cala ciaze tylko leze;/

no to super ze irena wychodzi juz nie dlugo bedziemy wszystkie sie zachwycac małym wiktorkiem:)pewnie jest słodziutki

dziewczyny nie wiem ale ja zaczynam sie martwic powaznie ta cisza na forum lolamonioli...;/to jednak juz troche dlugo jak nie daje zadnych wiesci....

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane :-*
Ja tylko na chwilkę, Wojtuś dochodzi do siebie :36_1_1: :36_7_8:
Przepraszam że się nie odzywałam ale z tego wszystkiego to mi się już życ odechciewało. Mój
mąż ma tylko 36 lat. Chyba bym se w łeb strzeliła gdyby mi go zabrakło. Najgorsze już za nami! I teraz liczy się tylko lepsze jutro. Już mam dośc tych przejśc w tej ciąży, To ostatnie maleństwo w naszym życiu, boję się że przy kolejnym mogło by byc gorzej. Dziękuję za wsparcie:) a Tobie Afirmacja to dziękuję poczwórnie. Szczerze mówiąc nawet nie pomyślałam żeby wysłac chociaż sms-a. Lecę do mężulka trzymajcie się zdrowo!!!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

katarzyna hip hip hurra!!!!! że twój mężuś ma się lepiej- naprawdę roczek macie nie zaciekawy: mam nadzieję ze jednak zła passa się już skończyła i teraz będzie tylko lepiej- no i przekaż mężusiowi że ma się do pionu postawic i już cię nie straszyć- i dbać o serducho!!!!!!!!!!!!
marta2212 bałwan z tego lekarza- normalnie babka w bliźniaczej ciąży przed porodem i traktować ją pewnie na równi z tą pijaczką!cham jakich mało...: myślę że ten chłop myśli tylko o żarciu jak ma 200 kg- a nie o leczeniu!
bugi przy twoim wzroście to chyba wcale nie jakaś nadwaga!
tajki twój m cię dzisiaj wk.... ?to podaje ci rękę: mój mi dzisiaj zrobił awanturę o to że dziecko mu nie daje spać- i mam je zabrać na zakupy (tak naprawdę to mała sie uparła ze go obudzi- przez co ode mnie miała zapowiedzianą karę): no to się delikatnie mówiąc zdenerwowałam, powiedziałam ze jak on jest taki zmęczony to ja też i zamiast jechać kupować wędlinę na jego urodziny to wlazłam do łóżka i stwierdziłam że też jestem zmęczona: i niech sam sobie odprawia urodziny, to ja wczoraj latam cały dzień żeby mu imprezę zorganizować, noszę jakieś wody mineralne, soki, flaszki nie przejmując się więzadlami w macicy a on mi zamiast podziękować awanturę robi: o nie! jak poleżałam 2 godziny to doczekałam się przeprosin i róży- i jeszcze do tego poleżałam w łóżeczku:D

no i na koniec wieści: moja mała waży 3 kg, no i na razie na poród się nie zapowiada- szyjka skrócona ale zamknięta: jak coś zacznie się dziać to mam jechać do szpitala, posiew pobrany, tylko musiałam kombinować gdzie go oddać do laboratorium: dzisiaj sobota... i nawet w szpitalach panie z mikrobiologii sobie wolne robią. zapomniałam się zapytać o wizytę u anestezjologa: ale już doczytałam na forum szpitala że jeżeli chce się znieczulenie to najlepiej sobie taką wizytę odbębnić. no i tyle- jak nie urodzę to następna wizyta za 3 tyg:)
acha- jak się mała urodzi w terminie to powinna byc ok 3600, ale jak przeciągnie to moze być mały klopsik: ups?!?

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

marta a może ten lekarz z IP pomylił budynki, bo jego wygląd i zachowanie bardziej chyba pasuje do jakiejś ubojni lub masarni niż szpitala :P
irena w najbliższych dniach czekamy więc na zdjęcia twojego dzidziolka
Katarzyna siły siły i jeszcze raz siły, odczyniamy złe uroki niech zły los was opuści a zawita w końcu radość i szczęście :36_6_6:
karwenka nie martw się skoro jesteś w 37tc i mała waży teraz 3kg to nie sądzę by przekroczyła 4kg a jeśli to zrobi to pewnie z małym haczykiem gdyby przyszło ci rodzić po terminie, na pocieszenie ja muszę się nastawiać na co najmniej 4,5kg, a co gorsza to jeszcze szerokie w barach
MartaMaria laseczka z ciebie
Kama powiedz czy te 17kg to liczone jest od twojej wagi wyjściowej na początku ciąży, bo jeśli tak to źle nie jest bo ty chyba też na początku chudłaś, a co do diety to przyjdzie na nią czas więc główka do góry

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

ach zapomniałam dodać że w sumie te moje bóle to chyba dlatego że mała na jakiś nerw naciska, bo i w brzuchu mnie zakoli, i w pachwinach... a zuzia jeszcze głową balonikuje podobno- czyli niewstawiona do kanału rodnego... no to chyba jeszcze nie są jakieś skurcze te bóle- albo inaczej- skurcze tylko nie tego co trzeba:)
kamila no niby tak- ale skoro w 3 tyg przytyła 780 gram- to następne 3 tyg do terminu mamy znowu 800 gram- i jakbym przenosiła no to faktycznie będzie ponad 4 kg. a ja się boję bo skoro natalka z 3700 mnie porozrywała to co będzie przy 4 kg? a do tego te moje żylaki.... no a tobie nie chcą cc ze wzg na wagę zrobić? czy też sama wolisz naturalny poród i nawet się o to nie pytasz?

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Karwenka ja chcę naturalnie nawet o cc się nie pytałam, no chyba że przenoszę ale mam nadzieję że nie. Cholwecia staram się nie myśleć o tej dużej wadze, wiesz jak człowiek taki nie świadomy to mniej się stresuje i łatwiej sądzę że wtedy pójdzie. Ale ostatnio jedna młoda pani uraczyła mnie opowieścią że jej popękały żebra tak lekarz naciskał, bo główka przeszła a barki nie chciały i ani w tą ani w tą, a u mnie w usg 32tc obwód brzucha rozmiarowo odpowiadał 37tc dlatego mam pietra. Wierzę jednak że jak akcja się rozwinie to myślami będę skupiona na tym co będzie się działo tu i teraz a nie na tym co może się stać. Nie dziwię ci się że się boisz, złe wspomnienia z poprzedniego porodu plus te żylaki, ale myślę że pochwa i krocze mają już lepszą elastyczność bo przeszły pierwszy poród więc teraz będzie łatwiej, gorzej tylko z tymi żylakami. No cóż pozostaje nam tylko wierzyć że za kilka tygodni to wszystko będzie tylko wspomnieniem (oby dobrym) i każda z nas będzie tulić swojego bąka.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

kochane boje sie ze po irenie bede nastepna sama nie wiem co sie ze mna dzieje.
Biore ten isoptin 30 min przed fenetrolem ale to o kant dupy rozbic, dalej delira straszna i na dodatek mam bardzo bolesne klucia? skurcze? w podbrzuszu takie ze sie zwijam na kanapie wyglada to jak uszczypniecie i przechodzi za chwile kolejne i kolejne i pozniej cisza i tak mam z 2-3 razy dziennie takie serie kilku godzinne i cisza do nasteonego dnia i tak od srody od lekarza.
Nie wiem czy po tym fenetrolu tak powinno byc?? Czy to jest to co mi lekarz mowila ze jak leki nie pomoga to na oddzial?? Nie wiem juz nic.
Boje sie strasznie ze nie dam rady tych 2 tyg ze nie moge isc na odzial poprostu nie moge, chce mi sie plakac normalnie. Boje sien ze jakbym teraz urodzila to mi go zabiora?? niby to 35tc ale tak sie boje .

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

kati

Kochana przedewszystkim spokoj najlepiej zadzwon do swojego gina i sie go poradz co masz robic....a jesli wlisxz to poprostu jedz na ta ip jesli cie to uspokoi....

jak czytałam o tym leku to iosoptin czasami dziala pozniej dopiero po jakims czasiemoze u Ciebie tez tak jest i dlatego czujesz te wszystkie dolegliuwosci...co do skurczy to moze dawka za mała??najlepiej zadzwon do tego ginekologa bo my to mozemy sobie tak gdybac...

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

kati87 kurka dziewczyny ja po 4 dniach stosowania fenoterolu sie do niego "przyzwyczaiłam" i nic mi nie było. A moze dobrze ze by cie położyli na 3 dni pod kroplówke i wyciszyli?? Wiem że masz Kacperka, ale też wiesz jak to jest z wczesniakiem. A to ze by siee urodził teraz nie koniecznie by Ci go zabrali, ze mna lezały dziewczyny które ur w 35 tyg i po 3 dniach wychodzili ze szpitala. Głowa do góry bedzie dobrze. TRZYMAM KCIUKI :*
Kamila78 mam nadzieje ze wszystko jest bardziej elastyczne :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

kati87, no mnie się wydaje, że to nie jest normalne, że Ty aż tak źle się czujesz. I może faktycznie byłoby lepiej, żebyś trafiła na IP- przynajmniej by Cię porządnie zbadali i jakoś uspokoili. Jeżeli tak ma być, to przynajmniej będziesz tego świadoma

Katarzyna, wreszcie powód do radości:). Trzymam kciuki, żeby to był już koniec ciążącego nad Wami fatum.

Karwenka,
czyli wszystko z Zuzią dobrze- widać jej też dobrze w Twoim brzuszku. No może i dobić do tej wagi Natalki, ale w końcu mówią, że drugi poród lżejszy i tego się trzymajmy.

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

W końcu mam chwilę dla siebie. Weekend a Wy tyle naskrobałyście!

marta dlatego ja nie lubię szpitali, wizyt u lekarza (państwowo) itp bo traktują pacjentów jak zło konieczne, a to w końcu ich praca, taką sobie wybrali to powinni więcej serca w nią wkładać. Nie mierzę oczywiście wszystkich jedną miarą, bo znajdą się lekarze czy pielęgniarki z powołania, ale to trzeba mieć naprawdę szczęście.

kama super, że u Was wszystko w porządku, a 17 kg to przecież nie tak dużo, tym bardziej, że na początku sporo chudłaś. Swoją drogą jakiś czas temu miałaś wstawić nam aktualne zdjęcie, bo ostatnie jakie dałaś to byłaś igiełka, więc podejrzewam, że dużo się nie zmieniło tylko brzusio większy.

zeberka ile za godzinę bierze Twój mały pomocnik? Kilo cukierków? Chętnie go zatrudnię, bo mimo, że sprzątam i sprzątam ciągle mam bałagan.

kati niestety jedyne co mogę Ci doradzić to to samo co marta, albo telefon do swojego lekarza, albo wizyta w szpitalu, chociażby dla własnego spokoju ducha.

karwenka to mężusia urządziłaś, a co! Niech nie myśli, że wszystko sama będziesz robiła i to jeszcze z brzuszkiem! Dobrze, że przemyślał sprawę i przeprosił.

katarzyna dla męża dużo zdrowia, a Ty się nie zamartwiaj zbytnio, mimo, że to nie jest łatwe, ale wszystko zmierza ku dobremu, więc teraz odliczaj dni do rozwiązania.

tajki mężula pogoń z wałkiem niech się zbytnio nie rządzi!

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

hej kobietki! czytam was w miarę na bieżąco, ale zawsze jak mam odp to coś wypada:)
przede wszystkim Irena wielkie gratulacje!!!!! cudnie że macie maluszka i to w domu! zazdroszczę:)
Katarzyna szok to co wy przechodzicie w ostatnim czasie! bądźcie silni jak do tej pory! i zdrowia dla męża!!!
Kati no masakra to co mówisz że się dzieje u ciebie! może rzeczywiście warto to skonsultować...
marta współczuję, że tak Cię potraktowali, to okropne jest... ja też mam złe wspomnienia z IP - byłam jak poroniłam i po prostu masakra! lekarz w ogóle mi powiedział że po co ja przychodzę i skąd on ma wiedzieć czy ja w ogóle byłam w ciąży! szok!
Bugi bardzo ładnie wyglądasz! i chyba masz grube kości:D bo kilogramów nie widać:)

u nas ok:) w pon zaczynamy już 38 tydzień więc możemy być spokojni:) mam ostatnio coraz częściej już twardnienie brzucha takie i pobolewa mnie, ale dobrze, nich się mały przygotowuje:) nawet na ktg w pt już się zapisały lekkie skurcze!
dziś rozmawiałam ze znajomą położną - jest chętna mi pomóc i mamy się spotkać w tygodniu przegadać sprawę więc cieszę się!
wszystko w końcu wyprałam i wyprasowałam dla synka:) na pierwsze 3 miesiące mam 23 czapki :D ciekawe kiedy on to ubierze:)
dobranocka:*

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jestem ,ale jutro wracam.Poprawka z rozrywki :( Zobaczymy co jutro powiedza i dam dziewczynam znac smskem,albo jak wroce napisze sama :)
Dziekuje za trzymanie kciukow,przeczytac was juz dzis nie dam rady,sorki postaram sie w najblizczym czasie.Usciskam wasze brzuszki .....,no i przedstawiam wam moje lwiontko :) o to i on......

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

irena synuś cudowny, jak sobie pomyślę, że mój belzebubek też taki wielki jest to Ci zazdroszczę, że Twój już wyszedł!

Ja muszę od rana znowu narzekać. Nocka minęła fatalnie, zgaga taka, że nie mogłam leżeć i aż ciężko mi było oddychać i w dodatku trzy razy wymiotowałam, a jak już mi się udało zasnąć to takie głupoty mi się śniły. Poza tym brzuch już jest taki ciężki, że z trudem się obracam i wstaję z łóżka, a sikać muszę chodzić co dwie godziny. Ja nie wiem na co to dziecko czeka, przecież spokojnie może już wychodzić, a tak ja się męczę okropnie. Te ostatnie tygodnie tak mi dają w kość, że mam już dosyć brzuszka!

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

witam z rana
irena jejciu- wygląda po buzi jakby miał miesiąc a nie tydzień- taka równiutka ładniutka- słodki chłopczyk!
kati nie martw się- teraz to już silny chłopak- i wcale nie znaczy ze ci go zabiorą: jeżeli będzie miał ponad 2 kg to sobie nawet z temperaturką poradzi: dzieci urodzone w tym terminie przeważnie są tylko bez tłuszczyku- reszta jest już prawidłowo wykształcona. a z lekami faktycznie dzwoń do lekarza- może dawka jest źle dobrana? a z tymi bólami może to nie są wszystkie skurcze tylko mały na jakis nerw naciska? u mnie właśnie tak jest- ostry ból na dole brzucha, a drugi w pachwinach- tak ze aż mi noga ucieka. no ale skoro nie ma rozwarcia to chyba nie są skurcze... idź przebadaj tą twoją szyjkę dla świetego spokoju! i chociaż tydzie[Bń nam się jeszcze dwupakój.
zeberka no w końcu zapomniałam napisać: przystojniak z tego pomocnika- ja bym go wynajeła- jakby mi z natalką dom posprzatali...... oj działo by się:)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

irena34
Jestem ,ale jutro wracam.Poprawka z rozrywki :( Zobaczymy co jutro powiedza i dam dziewczynam znac smskem,albo jak wroce napisze sama :)
Dziekuje za trzymanie kciukow,przeczytac was juz dzis nie dam rady,sorki postaram sie w najblizczym czasie.Usciskam wasze brzuszki .....,no i przedstawiam wam moje lwiontko :) o to i on......

Irenko słodkie maleństwo, naprawdę jest cudowny, śliczny do zjedzenia. Napatrzeć się nie mogę.

Poza tym dziewczynki ja wyjeżdżam dziś na urodzinki mojego chrzesniaka, potem do mamy, w czwartek wizyta u ginia i powrót do domku. Buziaczki w brzuszki :*;*:*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie:)

Irena- sama słodycz z tego lwiątka:) i naprawdę jest taki pełniutki na buzi i mam nadzieję, że nie będą już Was dłużej męczyć w szpitalu:)

Marta, Ty już też niedługo będziesz tulić swoje dwa skarby:). No i w Twoim przypadku, to właśnie najważniejsze, żeby w szpitalu, w którym urodzisz była specjalistyczna opieka dla nich, Ty jesteś silną kobietą i myślę, że dasz radę to wszystko ogarnąć.

Kati, daj nam znać, co u Ciebie? A masz męża na ten weekend w domku?

Tajki, to znaczy, że Ciebie może nie być na forum przez ten czas? W takim razie życzę udanego wypoczynku i pomyślnej wizyty:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

irena cud miod, moj kacperek tez lwiatko i to takie slodziaczki. No i faktycznie nie wyglada jakby sie urodzil przed chwila , spory z niego chlopaczek.

No a ja dzisiaj juz lepiej tzn psychicznie. Chyba wczoraj wszytkie emocje mnie dopadly i ten strach. Moze faktycznie te bole to maly naciska na nerw i stad te klucia w pochwie i bole w podbrzuszu. Jestem starsznie zdezorientowana bo z Kacperkiem nie czulam zadnych kluc, boli przepowiadajacych, skurczow. I stad ta moja panika. Bo nie wiem jak ma wygladac skurcz przepowiadajacy a jak porodowy a jak niewinny nacisk na nerw. Paranoja.Wszyscy mi wkolo powtarzaja ze skoro na usg jest o 1-1,5 tyg wiekszy to juz wszytko musi byc dobrze i ze napewno bedzie przy mnie od razu i bedzie duzy i zdrowy. Ale jakas panika wraca mi sie wydaje ze przezyje znowu to samo co z Kacprem.

No i znowu brzuch mi troche opadl nie jakos znacznie ale do tej pory jego dupcia byla miedzy zebrami moimi pod cyckami, a teraz jakies 7 cm nizej tam gdzie wczesniej mialam pepek bo peepk teraz tez nizej mam.No a teraz to mam wlasnie te klucia takie mocne ze jak mowie musze na chwile przestac i za kilka sekund jest ok wiec to chyba faktycznie nie skurcze, macica mi dalej twardnieje ale po lekach nie jest to juz takie bolesne tylko te klucia sie zaczely. Moze faktycznie maly juz szykuje sie powoli do wyjscia.
Bugi mam meza na weekend wiec troche za kacprem polata a ja moge polezec naszczescie.
Od wczoraj jestesmy u tesciow(bo u nas malowali podlogi lakierem i smierdzi) wiec jest komu sie zajac malym. No ale do "mojego" szpitala stad jest 70 km no a do gina chodze na NFZ wiec kontaktu tel z nim nie mam. No a do szpitala boje sie jechac ze mnie zostawia a nie moge. W srode mam wizyte u gina wiec do tego czasu mam nadzieje wytrzymam.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

zeberka
kati87 fajnie ze ci troszke ulzyło :)

dziewczyny czy jest jeszcze ktos kto ma nie spakowaną torbe?? czy tylko ja taki niedobitek??

do pary z niespakowaną torbą jestem Ci ja :36_11_20: Pakuje sie od poczatku lipca i jakos sie nie moge zebrac... ale mam juz naszykowane wsio w salonie, tylko kwestia wrzucenia do torby. Dla dziewczynek tez juz naszykowalam :)

Irenko - cudny ten Twoj synek :) taki misiaczek uroczy - gratuluje pociechy!
Afirmacja - to moze jakis zwiastun na porod, te wymioty? Ja mam od 2 tygodni biegunke... ale chyba za dlugi ten moj zwiastun, poza tym u mnie szyja dluga i zamknieta...
kati - juz niedlugo te bole ciągnącego brzucha zastąpią skurcze i bole parte i lada moment bedzie dzidzia przy Twojej piersi :)
tajki - udanej imprezy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...