Skocz do zawartości
Forum

adarka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adarka

  1. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej kobietki! ja ostatnio tak rzadko zaglądam a i tak wszytko mam przeczytane co nap:) u nas chorobowo al tym razem nie mały tylko my! najpierw ja przed świętami się rozłożyłam co było straszne bo bez leków:/dobrze że mama mi pomagała i szybko się ogarnęłam a teraz m ma anginę ropną.... oby Leoś się nie zaraził! w ogóle u na mały cud- L przespał całą noc w łóżeczku i po raz pierwszy w życiu obudził się rano w swoim łóżku! szał u nas przestawienie czasu raczej pozytywnie wpłynęło na sen małego mam tylko z nim trudność jak go połóżyć w dzień bo straszne robi awantury, czasem nie śpi a czasem potem pada o 16 co mnie mega wkurza:) idę jutro na usg "genetyczne", cieszę się że popatrzę na maleństwo:) coraz lepiej się czuje więc fajnie buziaki pa
  2. adarka

    wrześnióweczki 2011

    HEJ DZIEWCZYNKI:) u nas mały też szaleje za kompem i chce "lala" więc cały dzień jest schowany i nie korzystam praktycznie! a wieczorami to jestem taka zmęczona ostatnie tygodnie ze szok! chodzę szybko spać, mały w nocy ciągle słabo śpi:( w ogóle nauczył się zasypiać w łóżeczku już z miesiąc temu - bez żadnej walki, samo tak wyszło, nawet nie planowałam, ale teraz ma jakiś bunt na to i płacze i pokazuje że chce do mnie... mam problem ostatnio z położeniem go na drzemkę bo się bardzo buntuje ale jak nie pośpi to maruda z niego! teraz właśnie zasnął i nie wiem jak to potem będzie ze spaniem na noc ale zasnął na siedząco ja się czuję w miarę dobrze choć mi cięzko po każdym zjedzeniu czegokolwiek:) byłam w śr u lekarza i moja dzidzia ma już 2,5 cm - kolos krwiak chyba się wchłonął więc jestem spokojniejsza! mam wrażenie że już mi brzuch rośnie! a i ja też na fb jakoś nie umiem pisać! Iwonka mam nadzieję że pomoże wam ten lekarz, trzymam kciuki buziaki
  3. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej u nas ok, mały zdrowy ale po tej trzydniówce się uzależnił od kompa i ukrywam go, przez to rzadko zagladam! w ogole po chorobie mieliśmy z nim kilka ciężkich dni, ale już jest nasz:) jestem z niego ostatnio taka dumna, bo taki jest fajny, się dużo sam bawi, słucha mnie nawet jak mówię choć ubrać kurtkę to od razu leci i takie tam inne polecenia, naprawdę dobrze się znim współpracuje!;) mi troche jest cięzko, jestem taki zdechlak, tylko bym leżała cały czas( w sumie to powinnam dużo leżeć), nie mogę chodzić do sklepów bo mi niedobrze! śmieci codziennie muszę wyrzucać, tzn wysyłam m bo sama nie daje rady smutno zawsze jak tu takie martwe okresy! pozrawiam:*
  4. adarka

    wrześnióweczki 2011

    DZIEWCZYNY jestem totalnie nie na biezac! nic nie wiem co u was, sprobuje doczytać... po pierwsze to musiałam chować komp w ciągu dnia bo L przez poprzednią chorobę się przezwyczaił do oglądania bajek i piosenek i musiałam zrobić mu odwyk, przy tym sobie i w sumie dobrze nam to zrobiło a teraz jaka u nas jazda! Leon od pon miał mega gorączkę, najpierw byłam spokojna choć było ostro i pół nocy nie spałam mąż na służbowym wyjeździe akurat!) ale potem zaczęłam panikować! byłam u lekarza i nic mu nie jest, nic! jeżdziłam z nim wczoraj wieczorem robić badania moczu i wszystko wszędzie ok! może trzydniówka? jeszcze dziś w nocy też miał gorączkę, taki leżał zdechlaczek z oczami szparkami:( myślałąm że oszaleję z nerwów dziś w dzień na razie bez gorączki! jak jeszcze będzie to jestem umówiona z lekarką w szpitalu to jadę do niej cięzko z małym mega marudny przez te dni, dostaje na głowę! idę przeczytać choć trochę co u was
  5. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej, no szał postowy tu Lizzy miło że jesteś! dziewczyneczki słodkie, nie wiem która jest która:) zdrowi wszyscy? my już właściwie ok:) dziś byliśmy nawet na sankach bo rano było trochę śniegu ale po południu już ślad po nim zaginął:) czy wasze dzieciaki lubią rysować? bo u nas jest szał już tak od 3 miesięcy to jedna z ulubionych zabaw L i kurcze takie niby nic a wiedzie że odkrywam jakie to mega rozwijające! L się nauczył rozpoznawać kształty, dziś się nauczył rysować kółko i kreskę i jestem mega dumna! no i kolorów się uczymy! tak wam pisze jakbyście nie miały pomysłów na zabawy:P Beata czytałam że Kuba powiedział swoje imię! fajnie, mój L na swojego wujka Kubę mówi "puba" a L o sobie mówi "dzidzia" co mnie trochę wkurza i mówię mu że on już nie jest dzidzia, ale on tak mówi bo mój brat tak do niego mówi i on od niego wszystko najbardziej łapie Yvone jeju fajnie że Kalinka tak śpi znowu! jaki to musi być czad:) ale u nas też sukces L spał wczoraj od 21 do 4:30 bez pobudek w swoim łóżeczku! nowy rekord:) ja mam jutro wchodne z koleżankami nawet pomalowałam paznokcie!!! miłego weekendu :*
  6. adarka

    wrześnióweczki 2011

    my wracamy do żywych ale za nami kilka cięzkich dni, L jakoś źle znosił tę chorobę i dużo jęczał, ale najgosze bylo ze spaniem bo jak zasypiał to zaczynał kaszleć i to go budziło i ryk i tak w kółko! wymyśliłam potem że jak zasypiał to włączałam koło niego inhalator z solą tylko i mega efekt! Kassia u nas i antybiotyk i inhalacje zapisane! Katarzyna zdrowiejecie? Afi mój brat zaczął mówić jak miał ciut ponad dwa lata, tak nagle i wtedy się okazało ile zna słów, znał kolory itd:) a wcześniej gadał tylko w swoim języku! mi się wydaje że to nie ma znaczenie czy zaczyna dziecko gadać jak ma rok czy jak 2,5, ważne jak widzisz że kuma wszystko:) mój Leon tak nawet fajnie mówi, nauczył się ostatnio "pupa" i "ato"(auto), dogadać się można z nim bardzo dobrze;) ale daleko mu do takiej sprawności jak te Niny fikołki:) Yvone dobrze że idziesz do gina, a my czekamy na dobre wieści od ciebie;)
  7. adarka

    wrześnióweczki 2011

    u nas mały ma zapalenie oskrzeli:( a już było kilka tygodni spokoju! taka oporność zyssał z mlekiem matki:P Kassiatrudne technicznie bo : L jest dość świadomy co chce jeść, często sam mi pokazuje w lodówce - najczęściej jogurty L uwielbia smakować wszystko co my jemy i dość waleczny jest wtedy, oczywiście nie dajemy mu wszystkiego prowadzimy taki tryb życia że dużo jesteśmy wśród ludzi,innych dzieci i jak one jedzą to L szaleje i znowu walka ja wiem ze to jest realne ale trudne i mi trudno się zmobilizować tymbardziej że to takie szukanie po omacku na razie lekarza nam tylko zalecają emolienty i nie wspominają o ograniczeniu diety ale iedługo odwiedzamy alergologa to zobaczymy co on powie:) Beata ja też myślę że może za szybko dla Kuby tak dużo zmian!na pewno niedługo to ogarniecie
  8. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Beata słuchaj lepiej tych twardych babek a nie mnie mnie matki ciepłej kluski bo już mam wyrzuty że tak ci napisałam MM mój Leo przekroczył 13kg jeaaaaa
  9. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej u nas znowu katarzycho i troche kaszlu...:( a już było tak dobrze wrrrr może jutro się wybierzemy do lekarza Beata a może przez parę pierwszych dni olej to łóżeczko w dzień i jak on już zupełnie zapomni o smoku to da się w nim uśpić? tym bardziej że umie bo wieczorem jest ok tak, zasypia w nim bez problemu? ja nie umałabym przetrzymać dziecka w płaczu, dla mnie to jest smutne... nie chodzi mi o uleganie takim wymuszankom i rzutom na podłogę ale o takie potrzeby przytulenia itd. siły kochana! Yvone nas tu trzymasz w niepewności!!!:) mój dziś wstał z wariackiem dzieckiemktóre wstało przed 6 a ja spałam do 8:):) Kassia ja też się obawiam że mój jakąś alergią ma, właśnie też myślałam cotu wykluczać ale u nas to takie trudne technicznie :(
  10. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Lola brawo dla Bola!!! super, aż mam ciary Afi ja pyta L czy mnie kocha to on mówi że tak, no to ja pyta "a jak?" i on wtedy przesyła i buziaki - taki nasz rytuał
  11. adarka

    wrześnióweczki 2011

    kobitki co ja siądę żeby coś napisać to mały się ładuje, dziadol mój dziś się bylismy dowiedzić Leona praprababcie bo się nie wyrobiliśmy wczoraj i mu kurde dała piernika z czekoladą a on nie może! potem mu jakoś go delikatnie zabrałam ale jak mnie to irytuje wrrr a my już zapomnieliśmy że istnieje jedzenie ze słoika:) Leon je z nami, tak się staram gotować żeby coś dla niego było, on nie lubi mdłych rzeczy! podłapał od mojego brata moczenie w keczupie i chce tak jeść kanapki! pokazuje mi na talerz i mówi pfffff woła mnie "dała" - daria śmieszne to mój to chyba je dużo, ale u nas tak trudno o regularność, mam wyrzuty! muszę się Lola zgłosić po ten poradnik:) jeju tak bym się wybrała na wycieczkę do jakiegoś dużego miasta! my z m tak zawsze lubiliśmy:) może jak się zrobi cieplej to się uda trochę ruszyć z domu... Lola super że Bartek z wami więcej będzie! Yvone biedna Kalinkaa mała! jednak kontakty z dziećmi no to zawsze ryzyko choroby! my ciągle w kontakcie więc też tych choróbsk u nas było a mój Leo ma ok 86 cm i 13,300 big boy! a kurcze ciągle w biegu wasze dzieci jedza w krzesełkach?mój już ze dwa miesiące nnie chce i tylko normalnie do stołu się ładuje zdrowia dla zakatarzonych i chorujących Rachotka gdzie jestes?
  12. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej kobietki moj Leoś ostatnie dni był taki ciężki że masakra! ciąglę piszczał darł się jak wariat mały myślałam że zwariuje- wyszła ze mnie matka wariatka:( nie wiem czy to jakiś rozwojowy moment czy żeby czy co? teraz już w dzień w miarę ok ale w nocy sie ciągle przewala i musi mnie dotykać żeby spać... ale dajem radę Yvone czytałam pare miesięcy temu książkę o spaniu dzieci, chyba "spimy razem z dzieckiem" czy coś takiego... czytałam bo mój Leon to w nocy się budził zawsze z milion razy, nie dawał się odłożyć itd.było tam dużo przytoczonych badań i obserwacji tego jak śpią dzieci i właśnie babka pisała że często tak jest że dziecko które jako maleńtas zupełny przesypiało noce jako roczniak czy nawet dwulatek porafi się zacząć budzić w nocy i to normalka i sen się normuje u dzieci tak do około 3 roku życia mnie wtedy ta książka bardzo uspokoiła i tak pokazała że u dzieci może być ze spaniem wiele fiksacji:) Lola mi wszyscy mówili :"jak zacznie chodzić to dopiero zobaczysz..." i takie tam inne mądrości a ja uważam że od kiedy Leon zaczął chodzić to jest łatwiej i mam nadzieję że też to jakoś odczujesz;) i Bolo też :) zdrowia dla chorusków:*
  13. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Beata u nas najgorzej było jak wychodziły dolne 3! masakra!o inne zeby tak dość łagodnie przechodził małypoza tym że ciut gorzej spał i katar u nas przy zębach zawsze ale już mamy komplet 16 więc chyba trochę spokoju:) a w ogóle to mój Leś też ma bardzo brzydkie i łamiące się paznkocie na stopach!pokazywałaś to kiedyś pediatrze ? bo ja zawsze zapominam i nie wiem czy to może być od jakiegoś braku witamin... moje dziecko tak mało snu potzrebuje że szok! wczoraj nie spał w dzień a wieczorem szalał i zasnął po 30 min skakania po łożku ok 20 dziś spał w dzień 40 min i zasnął dopiero przed 21... Sylwuńka ja też czekam na wieści:) masz szansę na złoto:) dzięki za wasze odpowiedzi z tym jedzeniem Leonkowym! już się trochę uspokoiłam;) mam czasem takie wkrętki na to;)
  14. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Afi to słodkie że Nina taka całuśna:) mój Leoś też lubi dzidziusie:) jak widzi na zdjęciu, obrazku albo lalkę bobasa to piszczy "dzidzi" i się zachwyca:) w ogóle to moje dziecko ma obsesję na punkcie mojego brzucha i pepka! Leon od kiedy go odstawiłam od piersi to dużo więcej się przytula i najbardziej lubi do gołego brzucha! śmieszne to jest ale nie chce żeby się stało kolejnym nawykiem...;) dziewczyny nie wiem co mam robić bo mój Leo miał zawsze takie tendencje do sporej wagi ale myślałam że to takie bobasowe bo nie jadł nigdy dużo! trochę mnie zdziwiło że w od sierpnia jeszcze kg przybrał i waży ponad 13... i ostatnie dni on ciągle chce jeść! nie wiem co robić bo co nie dam dziecku jeść? ale nie chce żeby był gruby... staram się dawać mu takie lekkie rzeczy ale nie wiem sama! co prawda nie je już w nocy i może dlatego więcej w dzień? bardzo polubił sztuczne mleko i to też takie mi się wydaje tuczące dlatego daję mu tylko wieczorem... nie mam pomysłu co z nim zrobić:) w wy co myślicie? Yvone chyba córeczki takie tatusiowe są:) u nas tata też jest ważny - jakieś tam śrubokręty itd, zabawy helikopterem, wiadomo... ale dramat się rozpoczyna jak mama wychodzi, choćby do toalety;) Bugiodpoczynek też jest baaaardzo ważny
  15. Yvone - bo jest zawsze i nigdy nie jest obojętne;)
  16. adarka

    wrześnióweczki 2011

    kassia super że się pozbyliście kataru, my właśnie też zdrowo sie trzymamy i wiem jaka to radość;) katarzyna biedaki wy nasze zdrowiejcie szybko, a ty dbaj o siebie dziewczyno! karwenka ma to samo z usypianiem! jak włożę Leośka do łóżeczka to on tak jest przestraszony że nie da rady i lądujemy nas na łóżku i 45 min usypiania to minimum!!! to jest mega wkurzające... ale dziś mały nie spał w dzień(wstał o 830 i zasnął o 1930) i zasnął wieczorem w 5 minut! u nas coraz fajniej mały śpi w nocy:) wczoraj od 21 do 3 w łóżeczku a potem do 830 z nami:) w ogóle ostatnio spi długo rano, nawet czasem do 9 beata pierwsze słyszę o zapisywaniu kwoty, dla mnie szok! my też mieliśmy wczoraj kolędę i miło było! a u nas Leo już od dość dawna odpowiednio nazywa wszystkich członków rodziny:) i woła: mama, tata, baba, tuta(ciocia), lele(moj brat), śśś(mój brat jaś;) ostatnio też na wszytskich obcych facetów mówi "PA" czyli pan;) ja bardzo lubię fimy ale w 90% przypaków zasypiam w trakcie, zdarzało mi się nawet zasypiać w kinie i nie umiem tego powstrzymać idę prasować kobietki, mąż dopiero wraca z pracy i ostatnio tak codziennie, Leon teskni i ja też i Michał też i takie życie... ale mam nadzieję że będzie poprawa! pozdrawiamy was:*
  17. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej kochane! dzięki wam po pierwsze! wczoraj weszłam wieczorem a forum po dłuuugim czasie i oświeciło mnie że dziś szczepienie no wiec uratowałyście nas:) Leoś zaszczepiony! dostał 3 szczepiony ale był dzielny;) zapłakał ale tylko chwilkę! waży kurde dużo bo 13,300 aaa około kilograma od września przybrał, nie wiem czy to nie za dużo! no u nas zdrowotnie w miarę ok, karat prawie zakończony;) Beata ja odzwyczaiłam L od smoka jak miał 8 miesięcy bo się bałam że potem będzie gorzej jak taki będzie świadomy! ale powiem ci ze tak myślę że dla ciebie może z tym smoczkiem to odstawianie będzie tak trudne jak dla mnie odsatwienie od piersi! ale powiem ci że to zawsze jest gorsze w naszej wyobraźni... ja się spodziewałam dramatu a nie było tak źle więc jeśli tylko masz przekonanie to śmiało działaj! Ivone pytałam mnie (sto lat temu;)) o drugie dziecko więc u mnie sytuacja wygląda tak że odstawiłam Lonka od piersi więc do dzieła Rachotka ale się biedaki wymęczyliście w tym szpitalu... dochodźcie do siebie jak najszybciej! kassia katarzyna i wszystkie chorowitki zdrowiejcie szybko:* najlepszego w w nowym roku! spełnienia marzeń:*:*:*
  18. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Jak fajnie dziewczyny ze spotkanie udane:) Tez bym chciała zobaczyć jak mój LEo sie bawi z wrzesniowym kolega/ koleżanka! Ehh Beata chyba wszystkie kobiety mogą zrozumieć twoje odczucia tzn ze sie tak niby nie chce ale jak nie ma to kurde dupa i smutek i wrrr! Ja odmawiali jednego to czas sie wziąć za następne:P Bugi moja laktacja powoli zanika, ale powoli! Pierwsze dwa dni byłam obwołana i musiałam ściągać troche a teraz juz w miarę ok! Ja sie staram zeby L spał u siebie! Jak sie z nim kladlam to mu sie za bardzo kojarzyło z karmieniem! On zasypia u nas na łóżku i przekładam go, ale on jest z tych trudnych do ruszenia i muszę odczekać aż dobrze zasnie i kilka razy w nocy to z godzinę walczyłem zeby go odłożyć! U nas w łóżku śpi spokojniej... Lola czaderski Bolo z sowa:) jaki on jest w ogóle mega długi co? Wyglada wielki chłopak! I jestem zachwycona opowiescia o waszej cioci:)
  19. adarka

    wrześnióweczki 2011

    o matko ale te wasze maluchy to muszą być że wy możecie myśleć o takich podróżach! choć może łatwiej w pociągu bo można się poruszać trochę! ale ja bym z moim tego nie wytrzymała chyba, choć miło że jakieś wizje spotkań macie:) Yvone ty chybe jeseś forumową królową spotkań Rachotka jak u was? Kassia no z tą alergią to konkretów brak ale Leon często jest czysty osłuchowo ale mu coś tak charczy i musi odkaszlnąć... lekarka mi mówiła że jak będzie większy to mu trzeba będzie zrobić testy itd. teraz lekarz też sugerował wizytę u alergologa i pójdę jakoś prywatne tylko chcę znaleźć kogoś sensownego i nie wiem czy uda mi się u nas czy będziemy musieli gdzieś pojechać! a i Leoś mnie wczoraj mega zaskoczył bo wieczorem usiadłam z nim na łóżku żeby go uśpić a on się sam położył na poduszkę i zasnął bez bujania, tulenia głaskania i tym podobnych:) Bugi chyba to faktycznie my dojrzałyśmy do tej decyzji! podstawa to być zdecydowanym, maluchy chyba też to czują i jakoś to idzie:) Lidka śpi w łóżeczku? Afi fajnie ci z takim śpiącym dzieckiem! a Leon właśnie miał ostatnio powiększone migdały i musimy się wybrać do laryngologa bo kto wie czy u nas to chorowanie też z tego nie wynika!
  20. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej dziewczynki! ja też po długim milczeniu... miałam ciężki czas przez chorowanie Lonka... w listopadzie 2 x antybiot. i teraz ostatnio znowu zaczął kaszleć i charczeć i powiem wam że bardzo mnie to martwiło nie mam zaufania do pediatrów z przychodzimy więc chodzę i prywatnie i super lekarz i teraz bez anty. wychodzimy z choroby:) ale niepokojące są te jego chyrpienia, podejrzenie że jakieś alergiczne, miał też powiększone migdały i musimy się skonsultować z laryngologiem i alergologiem! no ale muszę się pochawlić - odstawiam od piersi:) już za nami dwie noce bez karmienia bałam się bardzo ale nie było tak źle! Leoś płakał trochę i się wściekał i krzyczał ale nie trwało to bardzo długi i wczoraj w nocy już tylko trochę jęczał ale nie płakał praktycznie! przytula się do mnie i zasypia! pewnie za chwile będę usiała go od tego odzwyczajać ale na razie jest ok! największy problem to bez obudzenia odłożyć go do łóżeczka ( dziś w nocy próbowałam przez prawie 2 godz zanim się udało!) jestem dumna że Leon taki dzielny i dajemy radę;) cieszę się że się w końcu za to wzięłam poza tym jestem niegotowa na święta:) porządek w miarę jest ale prezenty uuuu w tyle jestem :) jedzeniowo też nie mam pomysłów jeszcze a mój mały ma 14 zębów, brakuje mu dwóch 3 na dole ale u nas wychodzenie zębów nie jest takim dramatem, jakichś ślinotoków też nie ma - czysty chłopiec;) fajnie gada niektóre rzeczy, nowe słowa to : kółko ("kuko") i nie ma ( wcześniej mówił "nie" a teraz już całe "nie ma") pozdrawiam was i czytam w miarę regularnie:*
  21. adarka

    wrześnióweczki 2011

    :* ja czytam ale nie bardzo mi idzie pisanie bo u nas znowu choroba:( L znowu antybiotyk (jakieś zapalenie gardła) ja też jestem zapchana i coś z zatokami bo głowa mnie boli potwornie przy schylaniu itd! jakoś w tym roku wszyscy ciągle w chorobie jesteśmy... przez to noce u nas mega słabe siedzimy w domu i ja dostaje świrka po prostu, ja tak nie lubie tak nic nie robić! nawet nie wiem co wam napisać bo tak u nas nic się nie dzieje, jakieś takie same trudności ostatnio! pozdrawiam was i jestem myślami z wami
  22. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Kobietami ja padać na twarz bo u nas ostatnio ciagle nieprzespane noce! Masakra jest... U nas chyba jak u Kasi zeby! Bo Leos wkłada palec do buzi i mówi ał... Wczoraj taki był ciepły w nocy i cały czas sie rzuca i tylko przy piersi no koszmar... Jeszcze jak to przy zębach katar sie zaczął Bugi zazdroszczę nocy bezcyckowej ja juz wiem ze u nas to bedzie ostro przeplakane i wiem ze jednak ja będę z nim siedziała bo on tak wola "mama mama" ze bym nie wytrzymała... Tak więc zbieram siły i mam nadzieje ze zrobię to niedługo:) Gratuluje wygranych u Loli! My nic niestety nie wysłaliśmy przez ten popsuty komputer:/ Yvone a "wspolparcujesz" z ginekologiem? Bo chyba wspominalas ze wcześniej potrzebowaliśmy jakiegoś uregulowania nie? Spróbuje byc bardziej na bieżąco ale ciężkości jest bo jak tylko siadał do komputera albo iPad'a to Leos chce zeby mu tu włączać "lala" czyli gitarę więc chować te sprzęty! No właśnie mały teraz moze ciagle oglądać teledyski arki Noego- bo tam są gitary albo samouczki na youtube i wtedy jest pełnia szczęścia:) Buziaki
  23. adarka

    wrześnióweczki 2011

    O matko dziewczyny co za weekend! Leos ma zapalenie oskrzeli... Ogólnie ma sie bardzo dobrze tyle te leki mu wcisnąć do dziobem to masakra... Ale to nie koniec bo dopadła nas jakaś grypa zoladkowa błeee i my i rodzice i o losie .... Leo od 4 dni ma biegunke i wymiotowal trochę i nie ja praktycznie nic od wtorku On i w związku z tym karmie go wiecej:( mm Bugiem venezia ja mam zamiar w to odstawianiu ostro włączyć męża!on juz to wie i zadeklarować gotowość! Jesteśmy wstępnie umowieni ze następny weekend! Boje sie jak nie wiem ale bym juz bardzo chciała....
  24. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Hej kochane U nas słabo... Mały taki matury ostatnie dni ze szok! Wychodzą mu dwie 4 i dwie 3 na raz więc on nie dziwie mu sie! Poza tym jak zwykle przy zębach trochę chory, mail 2 dni gorączki, teraz kaszel rano:( noce takie do dupy ze pada, na twarz, cały czas do piersi i odwraca sie i wtedy bez i muszę spowrotem do siebie ułożyć itd jeńy mam dość robienia za skoczek:( ech to moje żale:P A poza tym kończą u nas remont i fajnie już to wyglada ale chyba od jutra czeka mnie mega sprzątanie Lola a jak uda mi sie przyjechać kiedyś na wycieczkę do waży to sie z nami tez spotkasz na kawę?:) Kasia myśle o tobie ciagle jak myśle o odstawianiu od piersi! Tak mi brak na to siły... Ja bym na prawdę chciała i tak nie radzę sobie, nie wiedziałam ze to będzie takientrudne dla mnie... Dziewczyny u nas szał na gitarę jest! I nie mogę znaleść książeczek z obrazkiem gitary a Leos bardzo chce szukać w każdej książce gitary... I koszulka z gitara tez by go ucieszyła, widzailyscie gdzieś? Jeńy cały dzień tylko "lala" czyli gitara I mówicie ze wasze maluchy mówią "mama" jak coś im złe a u mnie odwrotnie! Mama mówi sie z częstotliwością 10 razy na minutę ! Jej czasem bym już zamknęła tez mała buzke;) jak coś weźmie do ręki to musi mi pokazać i na " mama brrr"(mama samochód), " mama ciii" ( czyli ze idzie spać) itd. W ogóle pierwsze zdanie powiedział mój boysik, mianowicie: mama cie ( chce) tu Czy wszystkie dzieci już umieją wejść na kanapę itd? Bo mój dupol tylko na takie mega niskie a jak juz coś wyższego to wola oczywiście mamę! Lecę bo sie przebudzil
  25. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Hej:* Kasia powiem ci ze ciagle myśle o odstąpienia, bardzo wierze ze wtedy noce sie poprawia! I ja jestem przekonana ze to są pobudki nie z głodu tylko żeby sie przytulić, pocycolic;) właśnie mi brak odwagi, bo nie wiem jak ja uśpić tego powtórka! Na rękach nie da rady, w dzień w wózku zasypia ale kurde na noc byłoby fajnie jakoś normalnej... Eh nie podejrzewalam siebie o taka słabość w tym temacie... Kama ja miałam wczoraj jakiegoś takiego dola ale już ok. Mi sie tak robi jak mam siedzieć za dużo w domu:d ja muszę ciagle mieć w koło ludzi itd bo świętuje... Sciskamy was :* Rachotka dobrze ze już jesteście! Zdrowia dla zakatarzonkow! Moje dziecko dziwne zdrowotne, niby zdrowy, kataru nawet nie ma a w nocy pokazuje... To go tez wzbudza! Poza tym wychodzą mu 3 żeby na raz - dwie 3 i jedna 4 Szykuje nam sie remoncie mały więc znowu sprzątaniu będzie :) Buziaki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...