Skocz do zawartości
Forum

adarka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adarka

  1. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej:) kobietki ja to na temat jedzenia mam obsesję juz sie trochę luzuję na szczęście! ja się boję że Leoś może wyrosnąć na grubaska (wiem że bez sensu) i bardzo bym chciała żeby miał dobre nawyki żywieniowe! w ogóle to duże porcje niektóre dzieci wasze zjadają! Leo jak zje 130ml obiadu to dużo!!!! kaszka ok 100, jogurtu 3 łyżeczki, parówka 1/3... i tak wszytsko no ale mam znajomą która pracowała w bakomie i bardzo poleca - mówi że bardzo dobra jakość tych produktów i dla dzieci w porządku! Kamilaa parówki , znajomy z sokołowa, mówi że poleca dla dzieci tylko sokoliki z szynki( ok 95% mięsa) podobno bardzo dobra jakoś! - ja te dawałam Afi mój Leoś też tańczy i mówi przy tym "lalala", czaderskie takie małe ludziki Yvone moja mama na szczęście nic a nic mi nie narzuca ,a chwilowo mieszkamy u niej!! za to teściowa, choć widzi małego chwilę raz w tyg to się mądruje wrrr jakie to jest irytujące! a wolne męża zawsze tak szybko mija:(
  2. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Kamila super że jesteś:) brakowało tu ciebie! ja też karmię nadal (dużo) i ciągle też bez @ !! Gosiak czaderski i wielka kobietka! u nas była wielka aferka przed spaniem - chyba coś bączka bolało, obstawiam brzuszek... Bugi Lidzia ruszy na pewno, jak to mówili mi wszyscy kiedy czekałam żeby Leo się ruszył - jeszcze zatęsknimy za "niemobilnym" dzieckiem!:) MM twój Franio to na pewno jest intelektualista ( taki mam jego obraz w glowie) i stawia na inne sprawy niż ruch;) dobrej nocki
  3. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej:) wpadłam na chwilę żeby się pochwalić że moje dziecko czworakuje:) bardzo się cieszę że to już trochę musiałam poczekać na to! Bugi Leoś właśnie od paru dni tak robił że się ustawiał ale siadał znowu a dziś ruszył! i jestem tez zaszokowana jakie te dzieciaczki są mądre! Leon normalnie powtarza już niektóre słowa! patrzy mi na usta i mówi za mną : tata, lala i baba:) fajnie i to na pewno jest świadome! mój m też często zmęczony ale teraz kąpie małego to mam chwilę! i zaraz idę go usypiać! Leo ostatnio zasypia tylko przy piersi i w nocy często chce i nie mogę go oderwać od siebie! chce spać tylko z nami i to z cycusiem w buzi!łaaaa nie wiem jak to u nas będzie z odstawianiem! lecę kochane pozdrawiam was i maluszki całuję!
  4. adarka

    wrześnióweczki 2011

    rachotka może Leoś by chciał od razu chodzić ale nie ma opcji:) chodzimy na rehabilitacje i nasza pani Justyna mówi że musi czworakować i że będzie ja też nie raczkowałam ale wiem że to nie jest dobrze, z resztą widzę że nie mam takiej dobrej koordynacji itd:) my walczymy o to czworakowanie choć pewnie nie zawsze to jest niezbędne:) a jeszcze chwaliłam się wam że odzwyczaiłam moje dziecko od smoczka? jak miał 8 miesięcy to stwierdziłam że dość i bez problemu poszło i jestem bardzo zadowolona z tego:)
  5. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej kochane! przepraszam ale tak mi nie wychodzi regularne odzywanie się, coś tam w miarę czytam ale ciężko u mnie to wychodzi! Leoś śpi dwa razy dziennie i jak jesteśmy w domu to tylko ok 30 min więc to tak mało czasu a tyle zawsze do zrobienia!!a jak mały nie śpi to wstaje przy wszystkim i muszę cały czas czuwać! u nas ogólnie ok! L miał teraz trochę kaszel (flegma w gardle) ale wychodzi z tego i udało się bez antybiotyku na szczęście! moje dzieciątko nie czworakuje jeszcze:( przyjmuje dobrą pozycję ale siada cały czas a nie idzie jeszcze ale to już pewnie kwestia dni u nas;) dobrze trafiłyście dla mnie z tematem zabawek to L ma takie za dziecinne swoje i już go nie interesują i szukam inspiracji co teraz pokupować:) mój Leoś waży ok 11,5 kg wszyscy myślą że kocha jeść ale on wcale taki nie jest chętny i nie je dużo! na obiad max mały słoiczek obiadu! ostatnio za to bardziej walczy o cycusia! tak sie wygina jak chce i kwęka! u nas noce też pod znakiem wiszenia na piersi... ja cała drętwieje i całe dnie ziewam:) ale dajemy radę! Leo zasypia praktycznie tylko przy piersi i to jest dla mnie wygodne ale... np w aucie ostatnio robi awantury bo mu trudno zasnąć bez cycusia i potrafi tak wyć kopaie wtedy nogami i masakra! nie wiem jak to będzie z odstawianiem tego drania małego:) ale ja chce do roku na pewno karmić nie jestem w stanie poodpisywać wam tak oddzielnie ale może mi sie uda jakoś się pojawiać częściej! w każdym razie bardzo was ściskam całuje maluszki i pozdrawiam!
  6. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej kochane! przepraszam ale mi totalne brakuje czasu! ciągle gdzieś chodzę, mało siedzę w domu! a w domu muszę cały czas być przy małym bo przysuwa się ciągle do krzesła albo do kanapy i wstaje ale nie jest jeszcze taki pewny i zdarzają się wywrotki! Leo nie raczkuje ale jest już blisko, ustawia się odpowiednio i buja, nasza rehab. mówi że ok 9 miesiąca powinien zacząć i że nie ma co do niego zastrzeżeń;) ogólnie robi już tyle fajnych rzeczy: kosi kosi, nie ma nie ma, ty ty ty, pa pa itd:) czad zaczął też sie tak fajnie bawić że paluszkiem wszystko sprawdza, nie tylko buzią, gdzie się tylko da tam wkłada paluszek mo i musze lecieć... buziaki dla dzieciaczków wszystkich:*:*
  7. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej kobietki! czytam cos w miarę ale nie mam czasu za bardzo na pisanie:( Leo szaleje strasznie:) jest jakiś hiperaktywny:) nie sposób go utrzymać na kolanach nawet! MM mój Leo ogólnie leniuszek, na brzuchu nawet już leży ale albo idzie do tyłu albo szybko się przekręca na plecy, woli siedzieć i wtedy przyjmuje taką pozycję jak do raczkowania ale po chwili leci na brzuch... on chce wstawać przy wszystkim przy czym sie tylko da!dziadasek:) Kassia fotki ślubne bardzo fajne i stylowe, gartuluję w ogóle! Hibi gratulacje dla Julki! Agusmay gratki dla Ewy! Bugi zdrowia dla dziewczynek! buziaki dla wszystkich kochane:* a tu Leoś majówkowy:)
  8. adarka

    wrześnióweczki 2011

    dziewczyny kochane ja nie ogarniam pisania z wami! na wszystko mi brakuje czasu:( ogólnie u nas wszystko ok! moje wyniki co do tego reumatoidalnego zapalenia stawów są chyba ok, dostałam skierowanie do reumatologa i zobaczymy co on jeszcze powie, na szczęście nie boli mnie! ostatnio moja mama zostaje trochę z Leośkiem i nawet udało mi się iść z przyjaciółkami do kina;) Leo okejaśnie:) rośnie, nie raczkuje jeszcze oczywiście i chyba jeszcze na to poczekamy ale idzie do przodu to najważniejsze:) Kassiu wszystkiego najlepszego dla ciebie i twojego męża:) buziaki dla rocznicowych dzieciaczków! pozdrawiam was wszystkie!
  9. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej Kama mój Leoś też się strasznie buntował na brzuchu ale jak poszliśmy do rehab. to ona powiedziała że po prostu musi tę pozycję zaakceptować choć trochę i to mnie zmobilizowało i zabawiałam go na brzuszku i kombinowałam jak mogłam i się nauczył i trochę leży choć to nie jest jego ulubiona pozycja:) a co do pomocy męża to mój jak ja jestem to się zbytnio nie angażuje ale zostanie z małym bez problemu i dobrze sobie z nim radzi:) nawet go ostatnio położył spać! w razie kryzysu wziąłby go do samochodu na przejażdżkę ale ja rzadko zostawiam L choć ostatnio coraz częściej czuję taką potrzebę! a wczoraj L się nauczył w końcu kulać na plecy z brzucha:) na brzuch się kula rzadko bo nie lubi za bardzo tak się gibnie prawie i wraca:) Kasia fajnie że Jaś taki sprytny chłopak! Sylwuńka co do podnoszenia pupy na brzuchu to mi rehab. mówiła że to nie musi mieć nic wspólnego z pozycją do raczkowania, tylko to jest jakiś tzw. "przełom" i to jest po prostu neurologiczne hibiskus biedna Julcia! ból ucha jest okropny! zdrowia dla nie:* i slodko wyglądała na chrzcie:)
  10. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej:) u nas dziecię też ochrzczone:) dziękujemy za życzenia! my chrzciliśmy na czuwaniu nocnym z soboty na niedzielę i L super się spisał! uroczstość też bardzo miła! drugi dzień świąt u rodziny M i oczywiście teściowa musiała dać czadu, teraz trochę przegięła i nie wiem jak powinniśmy się zachować ale nie chce mi się o tym pisać! ogólnie to jestem zmartwiona bo ostatnio zaczęły mnie boleć ręce tak w nadgarstkach, a ostatnie dni nawet mi spuchły i poszłam do lekarza i podejrzenie reumatoidalnego zapalenia stawów - masakra!muszę zrobić i rentgen i jak się potwierdzi to odstawić Leona;( i agresywne leczenie:( ja też jestem przeciwniczką chodzików! rozmawiałam ostatnio z naszą rehabilitantką i o raczkowaniu itd i to jest naprawdę ważne... niby się wydaje że to nic, ja też nie raczkowałam! ale jak wszyscy z którymi rozmawiam którzy nie raczkowali to takie problemy z koordynacją, albo z kręgosłupem i inne! ważna jest ta naprzemienność, chyba że dziecko to jakoś inaczej nadrobi! no i ja się tak konkretnie nie znam na chodzikach ale to na pewno nie kształtuje dobrej postawy, podobno nie uczy równowagi utrzymywać i obciąża kręgosłup rozumiem że to jest wielka wygoda, mój Leon też nie chciał sam zostawać, ale jak siedzi teraz już tak pewnie to zostaje przy zabawkach i mam chwilę na coś! pozdrawiam
  11. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Wesołych świąt!!! radości ze Zmartwychwstania!!! Daria, Michał i Leon:)
  12. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej kobietki! wpadłam na chwilkę żeby wam powiedzieć że u nas ok! tylko przeprowadziliśmy się do rodziców (dopóki nie skończymy swojego) i mieliśmy kupę roboty przy przeprowadzce a potem się tu ogarnąć! szok! tu też tyle się dzieje że brak mi czasu! jeszcze siostra przyjechała, w Wielkanoc mamy chrzciny i musimy przygotować trochę :) Leo ok, trochę ma katar ale dzielnie się trzyma! wyszedł mu drugi ząb, ale on to bardzo dobrze znosi! w dzień jest normalnie prawie, czasem gorzej w nocy;) mój bąbel robił brawo, a teraz nie chce:) chyba mu się znudziło! siedzi już fajnie, ale do raczkowania się nie bierze! leń:) znikam:*
  13. adarka

    wrześnióweczki 2011

    kassia może polonez dla wszystkich gości? tylko musi być spora sala:)
  14. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Beata dobrze że już za wami szczepienie! choć u nas to żaden dramat nie był, Leoś płakał zawsze ale max 3 minutki więc spoko! a Kuba dzielnie?:) Yvone to pewnie faktycznie Kalinka potrzebuje trochę czasu jeszcze:) tak się jakoś utarło wśród ludzi że dziecko siedzi na pół roku nie? a to jest bardzo szybko! i jak mówi nasza rehabilitantka akurat siedzenie nie jest takie ważne "rozwojowo", znaczenie ma kulanie się, raczkowanie - ta naprzemienność Bugi pytałaś o mobilizowanie mojego leniucha:) no więc to bardziej ja w sobie wzbudzam aktywność niż w nim hehe bo jego główne zadanie to oswojenie się z pozycją na brzuchu i udoskonalenie jej żeby potem mógł raczkować:) a że on nie lubi tego więc ja muszę śpiewać tańczyć skakać i wymyślać jak go przekonać do tego leżenia:) L też nie jest zbyt skory do własnej aktywności Karwenka a ty pisałaś że Zuzia się kula tylko na jedną str, to u nas tak samo! no i 2 tyg temu lekarka od reha powiedziała że nie widzi asymetrii a nasza rehabilitantka mówi że ciut widzi ale zupełnie nie trzeba się tym przejmować! kazała nam go przekręcać na tę drugą str( tak łapać za udko pod kolankiem, przyciągać do brzuszka i przekręcać ) i powinno pójść szybko:) czy może Zuzia już zaczęła?
  15. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Yvone z próbowałaś Kalince tak dupkę przesunąć do tyłu? żeby właśnie była taka jakby przechylona do przodu? bo Leon od kiedy tak go sadzam to siedzi stabilnie, u nas jest tylko opcja że się może przewrócić jak chce sięgnąć coś co jest za daleko i nie skumał jeszcze jak to trzeba:) tzn czasem się podpiera rączką ale nie zawsze daje radę:)
  16. adarka

    wrześnióweczki 2011

    ja w klubie z Lolą i Kamą czytam was z małym na rękach i nie ogarniam odp! dziś ciężki dzień - L spał 3 razy po 30 min i marudził strasznie i ciągle na rękach a tu tyle do pakowania i ogarniania, masakra... a więc jeśli chodzi o siadanie to rehabilitantka pokazała nam że tak: bąbel leży na plecach, łapiemy za jedną rączkę, a drugą rękę kładziemy na przeciwległym biodrze , za rączkę leciutko podciągamy a bioderko przytrzymujemy przy ziemi! wtedy maluch tak sam się podpiera drugą ręką, najpierw przedramieniem, potem dłonią o podłogę i siada:) jak już siedzi to trzeba go tak złapać jakby za pieluchę z przodu i z tyłu i przesunąć pupę do tyłu, żeby dzieciaczek siedział nie na kości tej ogonowej, ale na tych kościach pupy:) maluch nie może się opierać , ma byc przechylony to przodu, nie do tyłu! Leon od razu to zakumał i ładnie siedzi, praktycznie się nie przewraca, ale i tak boję się go jeszcze zostawić bez asekuracji! do raczkowania to właściwie jeszcze nic nie robimy - na razie tylko mobilizujemy Leona do leżenia na brzuchu! leży już coraz więcej i nie ryczy po minucie:) agusmay to fajnie że twój to Julian;) a wiecie że u mnie w klasie w podstawówce( chodziłam do małej szkoły, była jedna klasa , 19 osób) miałam w klasie dwie Faustyny :) Lola uwielbiam twoje posty pozdrawiam was kochane i zmykam odpocząć...
  17. adarka

    wrześnióweczki 2011

    ojejku... u mnie deficyt czasowy bo się przeprowadzamy! mieszkamy do końca miesiąca, potem na przeczekanie do rodziców i od wakacji już do swojego:) każdą wolną chwilę poświęcam na przeglądanie i pakowanie rzeczy, a jest tego mnóstwo!!! buziaki dla wszystkich rocznicowców:) i gratulacje dla zdobywających nowe umiejętności:) u nas fajnie widać efekty ćwiczeń - LEon na brzuchu coraz lepiej i wyżej się podnosi, może uda mi się niedługo wam pokazać to zaczęłam też go uczyć siadania tak jak pokazała rehabilitatnka i super siedzi, przewraca się tylko jak chce coś sięgnąć daleko - nie skumał jeszcze tego:) w ogóle myślałam że jak go sadzam to powinien się opierać o mnie a jest odwrotnie!muszę się jeszcze dużo nauczyć:) u nas od dziś spacerówka i L zachwycony, a ja wkurzona bo już nam się złamał jeden element - kurka rurka!;) Lola było mi bardzo miło jak przeczytałam twojego posta o Leośku:) dzięki za miłe słowa:* Beata a mój Leon smoczek tylko do zasypiania bierze a mnie to już wkurza i bym chciała go odzwyczajać - najpierw go uczyłam 4 miesiące, a teraz już bym chciała odzwyczajać! Agysmay twój Julek to Julian czy Juliusz? :) (moja kuzynka ma Juliana a znajomi Julka) biedni jesteście że ciągle takie noce ciężkie... buziaki
  18. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Lola u nas metoda Bobath! chociaż powiedzieli nam że nie potrzebujemy rehabilitacji tylko stymulację... nasze ćwiczenia polegają jedynie na tym że mam Leona mobilizować do przekrętki w drugą str( bo kręci się tylko w jedną), ma leżeć na brzuchu, czasem mu tak muszę podnosić ramiona jakby i na moich nogach na brzuchu ma leżeć i ma się bawić nogami( bawi się sam tylko jedną) Leon nie lubi leżeć za długo, na brzuchu to już w ogóle więc muszę się nieźle nawysilać żeby nie płakał przy tym, no ale staram sie jak mogę i widzę już trochę poprawę - wyżej się podnosi na rękach, na brzuchu się bawi ale jak to on - chwilkę... u nas mały fajnie gada - ma ma, dzi dzi, umba umba, ti ti itd:) fajnie Kassia Sinlac nie ma żadnego takiego smaku typu bananowy czy malinowy, można go może porównać tak do właśnie chrupek kukurydzianych? ja czasem daję samo a czasem z owocami jakimiś Beata my chrzcimy na Wielkanoc i teraz załatwialiśmy i ksiądz nas zapytał czy chcemy dać ofiarę, my że tak, ale nic nie narzucał ile jeszcze nic nie daliśmy, nie wiemy ile, ale 200 zł mnie powaliło!
  19. adarka

    wrześnióweczki 2011

    mój dopiero maluszek zasnął bo mieliśmy wieczorne wyjście jeszcze:) ale zaczął mi fajnie zasypiać! kładziemy się razem na łóżko i on się wtula i śpi - słodki jest!może to dobry moment żeby uczył się zasypiać w łóżeczku?! zobaczymy... Kajtuś Klarcia najlepszego! Kassia a dawałaś Sinlac? bo jego konsystencja jest fajna, nie taka grudkowata! jak raz zrobiłam Leonowi taką jakąś kaszkę ryżową z owocami to mu nie smakowało a mi się nie podobało a Sinlac je chętnie! ostatnio obiadków też nie chce:| dziś mu ugotowałam nawet sama ale też nie chciał... Katarzyna ja też taka niecierpliwa i sama kombinuję zawsze! czekamy na fotki:) Bugi zdrówka dla Lidzi! szkoda że to się tak nałożyło z twoim powrotem do pracy... Kama jak Lenka? Kamila gdzie jesteś????????????? miłego wieczoru:)
  20. adarka

    wrześnióweczki 2011

    beata buziaki dla półrocznego Kubusia!:) Yvone Katarzyna rehabilitanci są w porządku ale niestety nie są mamą:) ten tydzień był cięzki bo we wt prywatne rehabilitant, w środę w ośrodku i w pt lekarz! może u lekarza było kilka nieprzyjemnych momentów( np zwis do góry nogami czy naciskanie brzuszka) ale generalnie ćwiczenia takie miłe - przekręcanie na brzuszek , na brzuchu leżenie i takie tam spoko... tylko Leoś zaczyna płakać jak tylko oni go kładą przed sobą! ostatnio tak ma że śmieje się do wszystkich ale jak jest na opa u kogoś kogo dobrze zna a tak to podkowa! ale pani dr powiedziała że ogólnie u niego neurologicznie jest wszystko ok, tylko za mało leżał i trzeba go postymulować i za miesiąc, dwa powinno być już normalnie! lecę bo syn wzywa
  21. adarka

    wrześnióweczki 2011

    MM zrobiłam małemu w tej butli do picia taką mega rzadką kaszkę manną (tak żeby spróbować jak zareaguje) wcześniej próbowałam z wodą, to jak mu się udało czasem napić z niekapka to pluł! próbowałam z herbatka raz ale też nie chciał... Kassia z tą rehabilitacja to masakra ryczy jak nie wiem:( aż się tak zanosi i trzęsie cały:(
  22. adarka

    wrześnióweczki 2011

    beata a co robisz na ręce? bo ja mam też straszne, aż mi pęka skóra...
  23. adarka

    wrześnióweczki 2011

    o matko u nas noc masakryczna:/ od 3 do 5 mały nie spał, ale chciał tylko coś mu przeszkadzało:( może brzuch bo poprykiwał:/ Karwenka dobrze że nie jestem sama Kassiau nas ok:) tylko byliśmy dwa razy w tym tyg na reha, dziś lekarz rehabilitant jeszcze i ogólnie dużo w domu ćwiczymy! mały się buntuje dość i muszę jakoś poskromić tego terrorystę więc ciężkie dni... ja właśnie też tak karmię Leona żeby sam ściągał łyżeczki i ogólnie nie chce go przyzwyczajać do butli! MM właśnie Leoś wypił z butli! tak mu dałam żeby zobaczyć jak zareaguje, bo z miesiąc temu tylko gryzł, a teraz od razu pił! ale chyba lepiej niech się nie przyzwyczaja rachotka widać Kacper taki typ:) ale ja tak ci zazdroszczę że mały się tak fajnie rozwija! u nas to jest walka żeby chwilę poleżał itd Leo tylko na rękach by chciał! no ale mam nadzieję że będzie gonił kolegę
  24. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej kobietki! wszystkiego dobrego z okazji dnia kobiet! żebyście wszystkie były szczęśliwe jako kobiety i matki:) u nas się dużo dzieje ostatnio - nie ogarniam!!! Venezzia Leoś nie umiał pić z butelki jak próbowałam kiedyś, odpuściłam zupłnie bo stwierdziłam że nie ma potrzeby i że będę uczyć tylko niekapka, no i nauczyła się ale i tak nie chce pić, bo daje mu tylko wodę! ale dziś z butelki mu dałam trochę kaszy i załapał od razu i wypił wszystko! byłam w szoku!!! mamusie smoczki mój już cycolenie długie tylko w nocy uznaje, w dzień przerwy mamy często długie i w dzień zjada raz dwa! ale czy was to denerwuje jak tak chcę być przy was maleństwa? bo mnie rozczula! jestem dziwakiem? Bugi pewnie Lidzia czuje zmiany jakieś w waszym życiu! ale nauczycie się wszyscy szybko nowego rytmu:) Kama Leoś się śmieje do ludzi wszytskich praktycznie ale jak trzyma go ktoś kogo dobrze zna! jak go weźmie na ręce ktoś obcy, tzn dawno nie widziany to płacze! mojego tatę za dobrze więc jest ok:) Kassia moja znajoma ma taki kubek i widziałam jak karmiła nim jak jej mała miała ok 5 miesięcy i super jej szło! oby u was się udało:) Katarzyna biedny Osa maleńtas... trzymajcie się i ucałuj chłoptaśka... Kati kurka, ja bym zjadła choć twój spadek wagi jest motywujący na pewno Afi ja też myślałam o tobie, ale pamiętałam że wspominałaś o remoncie i przeprowadzce na początku marca! wracaj szybko:)
  25. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Lola właśnie miałam cię o to samo zapytać! bo Leo wczoraj jeszcze się kilka razy przekręcił ale dziś znowu kłoda tzn nie zupełnie ale giba się na boki tylko, albo jak go położę na boku to przekręci się na brzuch ale tak to nieee a zdjęcia super! jak dla mnie to mega profesjonalnie to wygląda Kassia u nas może te noce to jednorazowa historia ale dla mnie to i tak nadzieja że kiedyś będzie spał:) no i chyba z czasem jest lepiej z tym spaniem bez cycola w buzi! bo właśnie kiedyś jak zgubił w nocy to się od razu przebudzał a teraz śpi normalnie! Venezzia może to u was skok? śmiesznie bo z tymi dzieciątkami to jak nie wiadomo o co chodzi to się zrzuca wszystko albo na zęby, albo na skok:) Hibiskus ja ostatnio miałam taki słaby czas jak miałam zbyt monotonne dni! teraz się staram jakoś żeby codziennie wyjść, chociaż na spacer czy zakupy i z kimś się spotkać, ja mam na szczęście sporo znajomych z małymi dziećmi więc fajnie ach i Kama no jakoś noszę te moje 10 kg szczęścia:) jaki mam wybór! ale tak się pocieszam że jak zacznie raczkować, chodzić to się zrobi bardziej samodzielny:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...