Skocz do zawartości
Forum

adarka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adarka

  1. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej hej jeju co za upał! u nas od kilku dni potwornie gorąco i to na samą końcówkę ciąży - złośliwa natura:) kati zeberka dana super że na wizytach ok:) Bugi Marta trzymam kciuki! na pewno będzie dobrze:) i kolejne bobaski będą nas cieszyć na świecie! ściskam was dziewczyny! Afirmacja dobrze że jesteś czujna, bo masakra byłoby teraz coś przegapić! mój lekarz też mi mówił że choćby drobny niepokój to lepiej jechać do szpitala i sprawdzić... a maleństwo pewnie faktycznie ma już ciasno i się przygotowuje do porodu:) Ivi za każdym razem jak słyszę o tej opiece u was to mnie to zadziwia jak to tam wygląda! może dobrze choć że zrobią ci cc, to cię może tak nie uszkodzą! trzymaj się i nie denerwuj:) Venezzia powodzenia na wizycie i czekamy na relacje! ja byłam dziś na USG i z malutkim ok, waży 3380 wiec dość duży, ale nie przerażająco (o ile można wierzyć usg) mam też już zgodę na poród rodzinny, bo u nas jest potrzebna! umówiłam się ze znajomą położna i przyjdzie do nas na poród i dzięki temu czuję się dużo spokojniejsza - wiem że mi pomoże! w ogóle wzięło mnie ostatnio na porządki! wczoraj wysprzątałam porządnie cały dom! łącznie z myciem podług na kolanach okna zaczęłam, ale jeszcze mi zostało, bagatela, 10 aaa i Kama ciesz się sesją bo wyglądasz ślicznie i będziecie mieć super pamiątkę:) potem nam się chwal koniecznie:)
  2. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Ale fajnie:) wchodzę a tu tyle do czytania i do oglądania:):) jak się ucieszyłam na wieści odLoli!!! rewelacja:) cieszymy się bardzo i trzymajcie się! Kama super ładnie wyglądasz:) i ręce takie szczupłe i w ogóle tylko brzuszek - miło się patrzy! Zeberka wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy! dużo miłości i wzajemnej cierpliwości:) bądźcie razem szczęśliwi! a zdjęcia ze ślubu super:) Yvone ja też najbardziej lubię siebie na zdjęciach ze ślubu:) fajnie, tak szczęśliwie wyglądacie! Venezzia ładna z ciebie mamuśka:) no i malutko przytyłaś! fajnie:) Marta! ty się dziewczyno tak nie stresuj tą wagą! moja kuzynka przytyła tyle w ciąży z jednym dzieckiem i po 4 miesiącach już wróciła do wagi! bez ćwiczeń! będzie dobrze:) Bugi no szkoda że masz taką nerwową końcówkę! dobrze że już jutro lekarz i jakaś decyzja! chyba rzeczywiście dla was obu byłoby dobrze wywołać już poród, tym bardziej że Lidzia to już dojrzała dziewczynka do przyjścia na świat:) powodzenia jutro i dawaj znać! w ogóle to się przyszła pochwalić moją dzisiejszą wizytą u lekarza:) tzn najpierw odebrałam wyniki posiewu, wymazu itd - wszystko ok:) byliśmy na ktg - zapis idealny:) potem lekarz - mówi że widzi że wszystko się już przygotowuje do porodu:) szyjka skrócona, lekkie rozwarcie już i mówi że do następnej wizyty za 2 tyg nie dotrwamy:) więc kurcze coraz bliżej:) w czwartek jeszcze usg żeby sprawdzić co u maleństwa moja torba jest częściowo spakowana więc chyba muszę się zabrać za to konkretnie! dziewczyny czy wy znacie się na sprawach typu jak oddychać, jak przeć itd? ja coś wiem ze szkoły rodzenia, trochę też miałam instruktarz od znajomej ale nie wiem czy jestem taka przygotowana! czy myślicie że to instynkt zadziała?:) miłego wieczoru:)
  3. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej kobietki! czytam was w miarę na bieżąco, ale zawsze jak mam odp to coś wypada:) przede wszystkim Irena wielkie gratulacje!!!!! cudnie że macie maluszka i to w domu! zazdroszczę:) Katarzyna szok to co wy przechodzicie w ostatnim czasie! bądźcie silni jak do tej pory! i zdrowia dla męża!!! Kati no masakra to co mówisz że się dzieje u ciebie! może rzeczywiście warto to skonsultować... marta współczuję, że tak Cię potraktowali, to okropne jest... ja też mam złe wspomnienia z IP - byłam jak poroniłam i po prostu masakra! lekarz w ogóle mi powiedział że po co ja przychodzę i skąd on ma wiedzieć czy ja w ogóle byłam w ciąży! szok! Bugi bardzo ładnie wyglądasz! i chyba masz grube kości bo kilogramów nie widać:) u nas ok:) w pon zaczynamy już 38 tydzień więc możemy być spokojni:) mam ostatnio coraz częściej już twardnienie brzucha takie i pobolewa mnie, ale dobrze, nich się mały przygotowuje:) nawet na ktg w pt już się zapisały lekkie skurcze! dziś rozmawiałam ze znajomą położną - jest chętna mi pomóc i mamy się spotkać w tygodniu przegadać sprawę więc cieszę się! wszystko w końcu wyprałam i wyprasowałam dla synka:) na pierwsze 3 miesiące mam 23 czapki ciekawe kiedy on to ubierze:) dobranocka:*
  4. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Afirmacja ale macie fajnie! gratulacje:) z tego co ja wiem to świadek nie musi być wierzący, nie musi iść do spowiedzi ani nic takiego! pisałam już kiedyś, że mam siostrę Ninę i nigdy nie miała żadnych problemów z tym imieniem:) mam tez kuzynkę Noemi i też nigdy nie cierpiała z powodu swojego imienia! mam podobne zdanie jak Liziii co do imion! nie ma co się przejmować i wymyślać, że się może ktoś, kiedyś będzie śmiał, wszystkim się nie dogodzi! my od zawsze chcieliśmy żeby nasz synek był Leo, Leoś i nazwiemy go tak!:) stoczyliśmy bój w rodzinie, ja kilka razy przez to płakałam nawet, ale nam się tak podoba i dajemy mu to imię z miłością! muszę być twarda:) Kamano trochę tego brzucha mam:) dobrze, że wiem, że wielkość brzucha nie świadczy o wielkości dziecka bo bym się stresowała! i w ogóle ostatnio jakoś ciągle jestem głodna, jeju u jeszcze w dodatku słodycze bym jadła a co do badań to zrób sobie lepiej dla własnego spokoju! Irena ja tez body nie liczę nawet mój mąż się już ze mnie śmieje:) jak wraca z pracy a ja wyciągam mu wszystko, żeby pokazać co kupiłam to zawsze mówi: "mam nadzieję że nie kolejne body"
  5. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej hej:) dzięki za "plamowe" porady:) ja myślę, że to nie było od jedzenia bo takie ubranko na 2 miesiące, to mały był tylko piersią karmiony, pewnie to rzeczywiście jakaś oliwka lub coś takiego i wyszło tak z czasem, ale udało mi się tego pozbyć! po pierwszy praniu zostało ale wymoczyłam, wyprałam drugi raz i jest ok:) z ubranek to ja też myślę że na początek body i pajace, śpiochów mam mało:) ale oczywiście mam malutkie spodenki, bluzy, koszule itd.:) trochę będzie się musiał postroić książe Venezzia ja myślę, że takich ubranek typu rozmiar taki 56 powinno być mało, lepiej chyba zainwestować więcej w takie 62! niektórzy takich malutki nawet nie założą, a reszta na raz będzie miała:) co do "obsługi" malucha to ja też jestem spokojna, mam trochę doświadczenia przy rodzeństwie:) ale powiem wam że przez to że mam niepełnosprawnego brata i ciągle kontakt jakiś z neurologami, rehabilitantami itd. to ma trochę małą paranoję... nie mogę patrzeć jak niektórzy podnoszą dzieci, albo jak pionizują, sadzają takie bobki małe i w ogóle:) rachotka fajnie że z małym ok, pamiętam że po ostatnim usg nasze chłopaczki miały podobną wagę, więc wiem mniej więcej ile mój może teraz mieć, boja teraz nie miałam już usg, lekarz był na urlopie i w ogóle wiecie że mi na temat brzucha nikt nic nie mówi, żadnych komentarzy, żadnych zagadywanek ani nic, chyba odstraszam ludzi
  6. adarka

    wrześnióweczki 2011

    MartaMaria ja też witam Cię serdecznie:) Mart79 fajnie że napisałaś o tej wadze:) bo to jest mój mega stres że mały będzie wielki, po tych pomiarach z usg.. ale rzeczywiście to nie jest chyba takie miarodajne i nie warto się martwić na zapas:) Karwenka jak ja dobrze rozumiem twoje odczucia! też jeszcze nie czuję że to może być za chwilę! a dziś zaczęłam 37 tydzień więc teoretycznie tydzień i mały może wyskakiwać:) Irena jakie ty masz wszystko słodkie dla tego maluszka, strasznie mi się podoba:) my w sobotę się wzięliśmy za ogarnianie pokoiku dla synka i tak się to skończyło że zaczęliśmy malować itd.:) i mam jeszcze nie ogarnięte i syf w całym domu moja pralka chodzi 24 na 24 wczoraj przywieźliśmy jeszcze kolejną porcję ubranek - dostaliśmy po dziecku kuzynki! tzn wybrałam sobie od niej tylko trochę.. i powiedzcie mi! bo niektóre z tych rzeczy mają takie jakby żółte zabarwienia i to tak nie bardzo schodzi przy zwykłym praniu... nie wiem od czego to bo trzymali w takich workach foliowych, bez wilgoci i w ogóle( a wkładali wszystko czyste) co to może być? i jak się tego pozbyć? wiecie może? Kama jak tam?
  7. adarka

    wrześnióweczki 2011

    dziewczyny przyszłam wam się trochę wyjęczeć i zaraz zmykam prasować! ja zwariowałam z tą ilością ubrań dla małego, będę chyba jeszcze pasować to i prać przez miesiąc wybrałam się dziś do miasta coś tam pozałatwiać, oczywiście zahaczyłam też o sklep z ubrankami:) oczywiście coś kupiłam:) ale wróciłam cała mokra i dysząca... a tak ciągle mi się wydaje że moje samopoczucie to rewelacja, no i ogólnie tak jest tylko kondycja już nie ta! i pogoda ciężka, parno jak nie wiem... Afirmacja doczytałam później o tym twoim śnie, bo wcześniej mi jakoś umknęło i kurcze szok - rzeczywiście podobne Bugi super że wracasz! oby już było coraz lepiej:) Yvone dobrze że już masz się lepiej! może twoja córeczka będzie dla ciebie lekarstwem na wszystkie smutki i dołki:) Liziii mnie też czasem czkawka małego denerwuje, chyba to zależy od mojej pozycji:) w ogóle tak mi się wydawało ostatnio że jakoś często ta czkawka i jako stara wariatka zaczęłam się martwić czy się nie okręcił pępowiną czy coś! Kati bądź spokojna, bo w nerwach to się wydaje często że coś się dzieje złego nawet gdy jest ok! ale jakby coś to lepiej pojedź i sprawdź to!trzymaj się Kama podobno dobrze robi pomoczyć spuchnięte nogi w wodzie w solą, takiej chłodnej! może spróbuj sobie, na pewno nie zaszkodzi:) miłego dzionka
  8. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej brzuszki! właśnie zrobiłam sobie przerwę w prasowaniu małego ubranek bo już jestem cała mokra, tak u nas dziś gorąco! jakie to jest fajne że my przeżywamy teraz wszystkie to samo! ja ostatnio też szaleję myśląc o porodzie... dziś mi się śniło, że nagle się obudziłam i mąż mi podaje dziecko, ja bylam w szoku skąd on je ma a on mi powiedział że wczoraj ur i wtedy pobiegłam spr czy mam bliznę po cesarce czy nie i nie miałam i się ucieszyłam, że naturalnie i że bez bólu normalnie śrwiruję:) z jednej strony już bym chciała a z drugiej... jeszcze na dodatek mam taki dziwny strach jak to będzie potem! wcześniej o tym nie myślałam, ja bardzo chciałam dziecko i czułam się tak technicznie przygotowana, bo mam dużo młodsze rodzeństwo i takie sprawy jak kąpanie, przewijanie itp to dla mnie nie problem, ale ostatnio tak myślę że nie będę wiedziała jak ciepło ubierać małego i w ogóle.... szok! ja wam się pochwalę że męża mam idealnego do załatwienia każdej sprawy! on wszystko ogarnia i dla niego to wszystko bez problemu przychodzi:) wyręcza mnie ciągle we wszystkim bo ja tez taka dupa jestem Zeberka naprawdę super wyglądasz! jak on się tak mieści? Kati ja też uważam że twój brzuch jest całkiem spory! i w ogóle cieszę się że jesteś już spokojniejsza i możesz z radością czekać na synka:) Irena przykro mi że musisz przechodzić takie akcje z mężem, dla mnie to szok, że on się może tak zachowywać i tak Cię traktować! mam nadzieję że masz do tego jakiś dystans, żeby mały też się z tobą tak mega nie stresował! Dana ja też myślę że nie warto za wiele czytać! każda z nas jest inna i przeżyje to i tak po swojemu tzn poród:) może lepiej że my jeszcze nie wiemy co nas czeka (hehe to tak na koniec na pocieszenie)
  9. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej hej jejku dziewczynki ale nam się zbliżają te porody, gorąco się u nas zaczyna robić! Bugi jak dobrze że z malutką ok i może jeszcze pomieszkać u mamy! oby tak dalej Mart trzymaj się dzielnie i obyście z synkiem wytrwali jak najdłużej razem:) Irena mam nadzieję że mocno te nogi zaciskasz! ale nie stresuj się, jesteś chyba jedną z pierwszych więc terminem więc jak tak mało zostało do pełnego bezpieczeństwa! Dana Lizii ja miałam skurcze i byłam mega zestresowana i współczuję Wam że to przeżywacie i mam nadzieję że to nic niebezpiecznego Liziiikolejny raz mnie zadziwiasz że masz wszystko takie przemyślane i zaplanowane, ja w ogóle jeszcze o tym nie pomyślałam! ale też z tego co wiem to lekarz odbierający poród naturalny to właściwie abstrakcja! u nas podobno jest tak że przychodzą dopiero jak położna ich zawoła na samo "wyjście" bobasa Kama ja ogólnie też wkurzam się na to że trzeba płacić za to co się nam normalnie należy, ale w twoim przypadku rozumiem w pełni że chcesz to zrobić! i widać, że to da Ci jakieś większe poczucie bezpieczeństwa i będziesz czuła, że zrobiłaś wszystko żeby zapewnić Lence jak najlepsze warunki:) w ogóle dziękuję wam za miłe słowa na temat zdjęć, aż się zawstydziłam jak czytałam:) wszyscy mi mówią że chyba tylko mam brzuch, ale mam też dużo większy biust, no i boczki trochę też w ogóle mam ostatnio jakiś szał na słodkie... wcześniej to mnie odrzucało, a teraz aż się boję że na sam koniec popłynę wagowo no i Afirmacja widziałam twoje zdjęcia więc wiem że bardzo ładnie ciążowo wyglądasz:) idę do wyrka z mężem filmik jakiś obejrzeć trzymajcie się kobietki
  10. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Witajcie:) dopiero udało mi się was doczytać po nieobecności! dzieje się tu! Bugi trzymam kciuki! na pewno będzie dobrze, mała też już duża i silna na pewno! bądź dzielna Kamila twój brzuszek na prawdę jest duży! ale wyglądasz bardzo ładnie i jesteś taka szczupła cała! miło popatrzeć:) Kama Liziii ja tez mam przekonanie co do takiego minimalizmu kosmetycznego:) dlatego trochę nie mam jeszcze nic... oilatum chyba kupię.. a mam jednak penaten i koleżanka dała mi jakąś maść też na pupkę, podobno super Dana ubranka urocze! ja jak wypiorę kolejną turę to też coś wam pokażę:) Afirmacja pokoik super! ja mam taki fiolet właśnie na jednej ścianie u ciebie w sypialni a i kupiliśmy też taką szafkę z przewijakiem z ikea! kolejna rzecz, która nas łączy to bolesne miesiączki... ja też odwiedzałam IP w związku z tym i teraz też liczę trochę na to że mój organizm zaprawiony w bólach! damy radę! z resztą nie mamy wyjścia już ja powiem wam że wyspacerowałam się nad morzem, była pogoda całkiem niezła, mąż mi trochę porobiła zdjęć to wam pokaże
  11. adarka

    wrześnióweczki 2011

    my jednak jedziemy nad morze dopiero jutro rano więc jeszcze dziś weszłam poczytać co tam się u was dzieje:) Karwenka na prawdę super:) fajnie że takie bardziej ostre, z pazurem też są rewelacyjna pamiątka dla waszej rodziny w ogóle:) aż zazdroszczę...;) Irena twoje zdjęcia też fajniutkie! ja muszę teraz męża zmobilizować jak będziemy nad morzem, żeby trochę porobił nam bo nie mam prawie żadnych zdjęć w ciąży! Sylwuńka co do porodu to ja może nie wiem jaki to jest ból, ale jestem mega nastawiona na naturalny! bardzo bym chciała żeby się udało! tak mi się wydaje, że to dla dziecka jakoś lepiej, że to ono wyznacza moment i jest gotowe i taka naturalna droga dla niego:) choć trudna! a poza tym z tego co widzę to dużo szybciej się dochodzi do siebie... no ale to jest decyzja indywidualna i powinnaś zrobić tak jak uważasz ty! Yvone ja też jestem ciekawa jak u was? czy to faktycznie chłopiec? Afirmacja skoro z nami tak pod koniec ciąży jest coraz lepiej, po ciężkich początkach to może czekają nas super porody?:)
  12. adarka

    wrześnióweczki 2011

    :) Kama dobrze że już z Tobą lepiej i że piszesz tu bo brakowało twoich postów:) i bądź twarda w swojej decyzji!;) Dana no to przykro mi że tak Cię spotykają takie przeciwności! ale nie zamartwiaj się, ogarniesz to z małym poślizgiem i będzie dobrze:) Karwenka witaj powakacyjnie, fajnie że udany wyjazd:) my teraz jedziemy z mężem nad morze w czwartek i wracamy w poniedziałek! mam nadzieję że odpocznę, a nie się umęczę:) Liziii jeju na prawdę wyglądasz super! i brzuch jak bardzo zgrabny:) ja jestem wiecie zwariowana, nie mam umiaru w kupowaniu ubranek - szaleństwo:) w ogóle tak się cieszę, że mi nic nie dolega! czuje się tak dobrze... oczywiście zdarzają mi się gorsze chwile, ale generalnie czad:) myślę, że do tego czasu się odezwę ale jakbym nie zdążyła to melduję, że w od czw do pon jesteśmy nad morzem jak pisałam i nie wiem jak będzie z netem:) rośnijcie brzucholki na zdrowie:)
  13. adarka

    wrześnióweczki 2011

    dzięki dziewczyny za życzenia i za porady:) ja teraz bym się zbytnio bała gdyby miało do czegoś dojść między z mężem! ale to już mało zostało Venezziapotem będziemy ich męczyć żeby już urodzić Kama to co robi twój lekarz to brzmi bardzo nieprofesjonalnie! wydaje mi się że oni powinni nam dawać jakieś poczucie bezpieczeństwa a nie tak straszyć! masakra... ale bądź twarda! jeśli byś rodziła naturalnie to lekarz na pewno Ci nie jest tak potrzebny, raczej położna... a cesarka jest chyba tak powszechna dziś że wielu lekarzy dobrze to zrobi! Kati musisz myśleć odwrotnie:) już najgorszy, najniebezpieczniejszy czas minął dla was! Kajtek jest duży i silny i wszystko będzie dobrze! ja idę prasować szkrabowe ubranka miłego wieczoru
  14. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Dana gratuluję kolejnych zdanych egz.:) fajnie że będziesz to już miała z głowy i tylko Ci zostanie czekanie na córeczkę:) Kamila no spore twoje maleństwo! ale jedną już dużą dałaś radę więc teraz będzie na pewno lepiej! Afirmacja ładniutki twój brzuszek:) w ogóle ładnie wyglądasz! i bardzo mi przykro że ty musisz się tak namęczyć ze swoją chorobą! Kama że tobie się chce ciągle coś tu "dla nas" przygotowywać:) podziwiam:) powodzenia na wizycie!!! ja też myślę o Loli i Bolusiu, dzielni są i na pewno dadzą radę!ale to smutne że muszą jeszcze to przechodzić po tylu latach oczekiwania... w ogóle to chciałam napisać wcześniej ale za mną ciężkie dni... miałam z pon fatalną noc.. jeju chciałam jechać do szpitala bo miałam jakieś bóle brzucha i tak mi twardniał!masakra! ale przeszło i się nie powtórzyło i myślę że to może dlatego że się wieczorem z mężem kochaliśmy... myślicie że to może tak być? my już postanowiliśmy zrezygnować z tego na kilka tygodni... no a wczoraj pojechaliśmy do trójmiasta na zakupki dla bobaska i jestem zadowolona:) ja też sobie parę rzeczy kupiłam bo miałam urodziny ( 8 lipca) i musiałam wydać nadwyżkę:) idę porobić pranko dla maluszka:) pozdrawiam:)
  15. adarka

    wrześnióweczki 2011

    hej dziewczyny! ja to się nie wyrabiam czasowo! czytam ale zawsze jak chce juz pisać to coś mi przeszkadza! Dana gratuluję zdanego egzaminu:) pytałaś czy jestem gotowa już w związku z tym terminem z usg na 20 sierpnia i powiem Ci że w ogóle nie jestem gotowa:) nic nie wyprałam jeszcze... na razie kupiłam tylko jelpa:) ale mój lekarz raczej mówi że mam do tej daty się nie przywiązywać, ja też nie do końca wierzę w precyzyjność pomiarów z usg Yvone gratulacje dla męża! Rachotka super że z małym ok! mój w 31 tyg prawie tyle samo ważył bo 1885:) ciekawe czy się urodzą podobni rozmiarowo?:) Kamila mi też spadała hemoglobina, już miałam 11,5 a norma tam podana do 11,2 i zaczęłam jeść więcej rzeczy bogatych w żelazo i dziś odebrałam wyniki i 12,0 i jestem dumna no i kto jak kto ale ty zawsze byłaś nasza rozsądna i spokojna i radosna i mam nadzieję, że twój kryzys chwilowy! trzymaj się! Sylwuńka fajnie, że wróciłaś! powiem Ci że ja mam też w ciąży taki syndrom zamartwiania się wszystkim:) ciągle sobie coś wkręcam... a jeśli chodzi o brzuch to ja mam odwrotnie, mi wszyscy mówią, że o jaki mały brzuszek na 8 miesiąc! ale już wiem że bobas rośnie więc przyjmuję to spokojnie! paaaaaaaaaaaa:)
  16. adarka

    wrześnióweczki 2011

    jejku dziewczyny dopiero zdążyłam was doczytać tak mniej więcej... są na nas znajomi na tydzień i jesteśmy w domu pod miastem i tylko net bezprzewodowy i brak czasu i nic nie ogarniam! Lolamaniola! oby wszystko było w porządku! tyle czekali na to maleństwo, że musi być dobrze! trzymam kciuki i czekam na wieści!!!ciągle myślę o nich... Dana mi z usg termin wyszedł na 20 sierpnia... w ogóle ostatnio gorzej z moja psychą... wkręcam sobie coś ciągle, ale może to taki nastał czas dla nas bo widzę, że wiele z was też szaleje... po tym usg lekarz mówił że wszystko ok, ale ja oczywiście wymyślam problemy, że jakieś nieproporcjonalne będzie maleństwo itd. dziś próbuje iść do lekarza, ale nie wiem czy mi się uda bo się nie zapisałam a on idzie na urlop i dziś moja ostatnia szansa! karwenka miłego wyjazdu! odpoczywaj i wracaj zrelaksowana! Venezzia no przytyłaś niewiele, ja mam 7,5 na plusie! ale teraz maluchy zaczęły tyć nam mocniej i chyba trochę trzeba im więcej dostarczyć towaru:) Yvone o to musicie być cierpliwi, taki przekorny ten wasz maluszek! ale najważniejsze że wszystko ok! trzymajcie się!
  17. adarka

    wrześnióweczki 2011

    ufff wszystko przeczytałam:) my po USG:) wszystko dobrze z małym! wszystko prawidłowo, ułożony już główkowo, ładnie się pokazał:) płeć potwierdzona;) ale powiem Wam, że byłam w szoku bo waga :1885!! a ja mam mały brzuch i myślałam, że to on też nie będzie duży:) termin porodu według usg wychodzi na 20 sierpnia! szok, potem wam może wkleję fotkę to zobaczycie jakie ma ciasne mieszkanko tak mi teraz fajnie, spokojnie! czytając wasze posty stwierdzam, że z tymi zachciankami to przereklamowana sprawa:) Panie Wojtku cieszymy się z dobrych wieści! oby tak dalej! pozdrowienia dla Kasi! Kati bądź spokojna i cierpliwa:) trzymaj się nam dziewczynko;) Lolamaniola ja też się zastanawiam z tymi ubrankami, chciałam prać już, ale mi się też wydawało, że to szybko... ale chyba Bugi ma rację trzeba to zrobić póki nie jesteśmy jeszcze taki niesprawne:) miłej nocki;)
  18. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Ale tu znowu do czytania dużo! cały dzień mnie nie było i ledwo doczytałam Dana nie zazdroszczę Ci że musisz podejmować taką decyzję ze studiami! sama obrona to na pewno formalność... na pewno podejmiesz słuszną decyzję! a jeśli chodzi o laktator to ja dostałam dwa nowe i jeden używany, ale ten używany jakiś była dla mnie obrzydliwy i wywaliłam:) Rachotka a ja myślałam, że Ty jesteś zawsze pogodna:) jakiś taki mam Twój obraz w głowie:) na pewno dacie obie radę i będzie mnóstwo radości w waszej rodzince:) a mały mieszka sobie u Ciebie spokojnie do września;) Kama trzymam kciuki za waszą wizytę i czekamy na wieści!!! dziewczyny a dla mnie słodycze mogłyby nie istnieć, ja kocham kanapki... szczególnie z pomidorem! czyli konkrety - jak to na chłopca:P:P ale w ogóle to macie takie typowe zachcianki ciążowe, bo ja w ogóle!!!!! do wizyt dopisuję się na jutro jeszcze ja!!! tzn mam samo USG, ale dawno nie miałam i już się nie mogę doczekać, mam nadzieję, że wszystko ok! mały tak ostatnio się rozkopuje, może dlatego że ma ciasno, bo mój brzuch taki średnio duży... Kati twój to jest wypas , apartament, a mój biedak w kawalerce ja nie mam problemu z wyborem szpitala, bo u nas jeden tylko... porodówka ma średnie opinie, ale cóż... mam znajomą fajną położną i wiem, że mogę liczyć na jej pomoc a to chyba podstawa! miłego wieczoru:)
  19. adarka

    wrześnióweczki 2011

    cześć! :) ale u nas dziś ładnie na dworze... tylko spacerować, ale ja jestem leniem:) nie ale postanowiłam dziś posiedzieć w domu bo mam straszne zaległości ze sprzątaniem!! ale rozkładam sobie pracę i robię długie przerwy:) ja jestem dość sceptycznie nastawiona to tych szczepionek na wszystko... Kamila o tej na rota wirusa też słyszałam nieciekawe opinie! znajoma zaszczepiła synka i jak mały miał pół roku to trafili do szpitala ze strasznym rota wirusem, takim że mały kilka razy im odpływał... pytali lekarzy jak to możliwe i wszyscy im mówili że te szczepionki właśnie nie na wszystko działają i że w ogóle w Polsce są najsłabsze, ale nie wiem może warto dziewczyny co za sny! ale ostatnio też więcej śnie, ale raczej nic miłego... ostatnio że krwawiłam:/ już się nie mogę doczekać czwartku i usg Lolamaniola z ruchami małego ja mam tak samo jak Ty, już to chyba kiedyś pisałam;) i też jak czytam, że dziewczyny czują cały czas to świruję! ale ostatnio mocno i często mi się wierci i wypina więc jest dobrze Dana trzymaj się i odpoczywaj dużo!!!!!!! Ivi trzymam kciuki za wyniki twojego egzaminu:):) aaaa i jeszcze coś! w niedzielę w nocy urodziła moja koleżanka a miała termin dokładnie 2 miesiące przede mną i kurcze to na prawdę coraz bliżej:)
  20. adarka

    wrześnióweczki 2011

    o jeny dziewczyny myślałam że jak się obronię to będę miała mnóstwo czasu a jak na razie to masakra! od przed wczoraj nie czytałam forum, ale już nadrobiłam Dana chyba masz jakieś nadprzyrodzone właściwości bo pomidorowa to moja, tak jak Afirmacji, ulubiona zupa!!!!! zaraz będę;) co do wyjazdu męża to rozumiem Cię, tez bym wolała żeby mój został, ale pewnie on tego nie robi dla swojej wygody... Irena jeju jaka wyprawka cud:) widać że dziecko wyczekane i mama idealnie przygotowana:) Kati mnie też wzruszył twój sen... ubranka cudne, może też coś wstawię chłopkowego jak się ogarnę:) Bugi dla twojej Lenki wszystkiego najlepszego!dużo szczęścia i słodyczy, żeby zawsze była waszą radością:) a torcik wygląda zachęcająco:) Panie Wojtku ja też przesyłam pozdrowienia dla Katarzyny! oby maluszek został w brzuszku tak długo jak się da! trzymajcie się dzielnie! Karwenka i Afirmacja nie dostałam od was odp z numerami tel! poza tym na nas ok:) mały się wierci, ale nie kopie zbyt mocno, tak się bardziej wypina! w czwartek mam usg, już się nie mogę doczekać!!! chyba pod wpływem Kati tak się obawiam czy odpowiednio waży ! tym bardziej, że brzuch mam raczej niezbyt duży... więc za dobrze nie może być jakieś problemy muszę sobie wymyślać... pozdrawiam:):*
  21. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Dzięki dziewczyny i milo, że o mnie pamiętałyście;) Afirmacja wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo miłości, spełnienia marzeń, zadowolenia z męża:) i radości z maleństwa! szczęścia! Dana oczywiście trzymam kciuki za twój dyplom:) i powiem Ci, że w moim przypadku był to bardzo miły egzamin:) Lolamaniola dobrze, że jesteś! przykro mi, że znowu takie rzeczy musiałaś przechodzić! mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej i maluszek pomieszka jeszcze w brzuszku dłuuuugo! Irena kobietko! jakie Ty masz w tej ciąży problemy na głowie.. to smutne, że tyle czekałaś na maluszka a tak nie możesz się tylko tym cieszyć! powodzenia dla Twojej rodzinki, trzymajcie się razem Marta bądź dzielna! i wracaj do nas jak się da:) powodzenia dla waszej trójki! jej i gdzie ta Sylwuńka???? idę odpoczywać, bo znowu męczący dzień a lekarz kazał się oszczędzać! dobrej nocki!
  22. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Dziewczynki kochane jestem:):) witam się z wami jako pani magister miałam dziś obronę, dlatego się tak trochę opuściłam w forum, ale wszystko przeczytałam, a było tego sporo! muszę się przyznać, że trochę zestresowałam synka przez ten egzamin, ale to już za nami hurraaaa:) jak mi teraz fajnie na pełnym luzie:) mogę się zająć praniem i prasowaniem dla maluszka! nawet mu z radości kupiliśmy dziś z mężem kilka rzeczy:) i Karwenka z mężem kupować to podwójna radość nie? mój się bardzo angażuje, zawsze wszystko musi obejrzeć itd. :) też mam już spoko ubranek, szczególnie na pierwsze 3 miesiące, bo segregowałam tak podobnie jak Liziii i mam czepeczek na ten czas 17 na jedno dziecko, trochę mnie pogrzało chyba:) oooo a suwaczki na pierwszej stronie bardzo fajne, Afirmacja i Irena dzięki za zaangażowanie i pracę waszą! a co do tel. to myślę, że taki łańcuszek + lista do jednej z nas to całkiem dobry plan;) trzymam kciuki za Katarzynę i maleństwo, na pewno dadzą radę i czekamy na dalsze wieści! Bugi i Kamila zdrowiejcie nam szybko! współczuje, że musicie się teraz męczyć z katarami itd. Kamila ja mam ostatnio też coś dziwnego, co zjem to mi tak niedobrze, taki okropny posmak, aż kurczę tracę apetyt!nie wiem co to jest bogusia witaj! Kama jeśli chodzi o wizyty to ja mam teraz usg 30 czerwca a położną i gina 12 lipca dopiero... się rozpisałam trochę! dobrej nocki!
  23. adarka

    wrześnióweczki 2011

    ja też właśnie po wizycie! generalnie wszystko ok:) doktorek powiedział, że jestem super pacjentką z super wynikami tylko mi kazał więcej odpoczynku i przystopować z seksem troszkę! mówi że przytyłam w sam raz... pytałam o mój brzuch, czy nie jest za mały, choć wiem że to dość głupie pytanie:) powiedział że jest bardzo dobrze też teraz robię toxo i hcv, usg mam 30 czerwca Kamila dobre z tym ginem! ja też o tym dziś myślałam.... ciekawe co on opowiada żonie jak go zapyta co tam w pracy:P też bym nie chciała mieć męża w takiej roli:) poza tym to super że u ciebie wszystko ok:) tak trzymajmy:) Rachotkałączę się z tobą w odpoczywaniu:) będziemy sobie polecać chyba filmy i książki tylko tobie pewnie trudniej leniuchować przy Majce! trzymaj się! Kati twój synek to na prawdę cud! i rzeczywiście wzrusza! a Kajtusia ładnie tam hoduj i na pewno będzie duży zdrowy i w terminie;)
  24. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Bugi jeszcze ja się dołączam na wizytę na jutro:) jutro mamy znowu szkołę rodzenia, a potem gin.! dziś ćwiczyłam oddychanie na poród dziewczyny a wy ćwiczycie mięśnie Kegla? bo ja bardzo rzadko pamiętam o tym a może szkoda... Marta ja też nie miałam toxo, miałam badanie powtarzane i w lipcu znowu, ale mi położna coś mówiła że jakiś inny wynik, normalnie ze standardowych badań już coś mówi! tzn. że jeśli on jest w normie to raczej nie ma wskazań do tak częstego powtarzania! ale nie wiem, w każdym razie nie martw się, na pewno jest ok:) właśnie dziś byłam u położnej odebrać wyniki i się cieszę bardzo bo podniosła mi się hemoglobina! cały czas mi spadało, ostatnio miałam już 11,5 a według tej podanej normy to do 11,2! i nie brałam żelaza, tylko jeść zaczęłam lepiej i dziś 11,8:) więc warto bez leków powalczyć:) Kama jak fajnie, że już tak się przygotowujesz! ja w przyszłym tyg się biorę:) a co do brzucha to ja też mam nisko! tez mi ostatnio ktoś mówił, że jak przed porodem:| a dziś babka jedna mi mówi, że chyba będę miała chłopca bo taki brzuch... ale to chyba zależy od naszej budowy i od ułożenia dziecka a nie od płci:)
  25. adarka

    wrześnióweczki 2011

    Kati ja też miałam wczoraj rocznicę ślubu! tylko u nas to pierwsza:) życzę Wam wszystkiego dobrego i dużo miłości! a i zobaczyłam twoją listę do szpitala i się przeraziłam! bo dla małego mam już sporo rzeczy, ale dla siebie nic!!!! nawet piżamy:) muszę się zacząć organizować niedługo:) dziewczyny ja ostatnio oglądałam w jakimś programie ginekolog mówił o zapinaniu pasy przez kobiety w ciąży i... :) obowiązku rzeczywiście nie ma, ale on mówił, że dużo lepiej jest zapinać niż jeździć bez; mówił, że przecież dziecko w macicy jest dobrze chronione przez wody, a w razie wypadku to dużo groźniejsze dla malucha jest jeśli mamie się coś stanie! tylko właśnie ten pas dolny pod brzuchem sobie trzeba ułożyć w temacie wagi to ja startowałam od 56 a teraz mam 62,5... Afirmacja z tego co czytałam, a czytam chyba za dużo to z tymi skurczami tak właśnie jest, że jedne je odczuwają inne nie! ja mam czasem wrażenie że to czuje, tak mi się spina na chwilę brzuch i zaraz puszcza, ale nie wiem... witajcie nowe wrześnióweczki brillant32 i tinca:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...