Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

karim powodzenia na wizycie u lekarza :) ... a wyniki super :) ...
mafinka u mnie wlasnie sie te ruchy strasznie wyciszyly, jasne nadal czuje mala, jednakze sa to ruchy takie jak pisalam zamglone i napewno duuuuuzo spokojniejsze i delikatniejsze ... uczucie jakby mala dostala jeszcze 2 warstwy ochronne , ze te ruchy sa mniej odczuwalne ...
asiunia wlasnie mi sie przypomnialo, ktoregos razu wspominalas ze mam taki sam termin porodu ... to dlaczego na twoim suwaczku jest inny tydzien i dzien ciazy? :)
monsound :) no tak mysle, ze moze jeszcze z 3 tygodnie mala by sobie poczekala, to wtedy mialaby wieksza mase i byloby ok ... powodzenia na jutrzejszej wizycie :) moja dopiero albo we wtorek albo za 2 tygodnie ...

ale przyznam sie, ze te ostatnie tygodnie sa dla mnie bardzo nerwowe i meczace ... nie chodzi o dolegliwosci, bo jakos sie do nich przyzwyczailam i w sumie nie mam za bardzo czasu ani glowy by o nich myslec - cora Kinga :P ... chodzi mi bardziej o psychike, denerwuje sie myslami czy z mala wszystko ok, czy caly czas przybiera na wadze, albo czy ody sa dobre w sensie czystosci i wiele wiele innych mysli ... dzis obudzilam sie po 4, odwiedzilam wc, napilam sie wody, chcialam poczuc ruchy malej i byc spokojna ze z nia wszystko ok, to wcielam 2 kostki czekolady i popilam woda, po chwili odezwala sie i moglam znow zasnac spokojnie ...
czy mi juz odbija? ;/

jesli chodzi o herbatki laktacyjne to widze, ze roznie z nimi ... no coz jak urodze okaze sie co bedzie najlepiej dzialalo czy bedzie moze bardziej przeszkadzac ... napewno zgadzam sie z wami ze to tez kwestia upartosci i nastawienia psychicznego ... ja musze troche nad tym popracowac :)
dzis jestem sama z Kinga ... troszke posiedzialysmy w domku a pozniej wyskoczylysmy na godzinke na spacerek, co by sie nieco pomeczyla bo wstala dzis o 8 ... spotkalysmy jej kolezanke z babcia i pochodzilismy razem ... teraz mala sobie smacznie spi i mam nadzieje ze przespi sie spokojnie tak do 15 :) ale czas pokaze ... sama bym sie przespala ale wiem, ze wtedy noc bedzie ciezka, wiec teraz wole sie przemeczyc ...

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

solange63
Pretka ja dostalam czopki od lekarza i pomagaly tylko kiedy je stosowalam. dwa dni po odstawieniu hemoroid wylazl sobie znowu. teraz uzywam masci posterisan i trzymam lajze w ryzach :Oczko:

A u mnie cisza, po intensywnej terapii Diosminą przez trzy tygodnie mam do dzisiaj spokój. W poniedziałek na kontroli lekarze pytali się co brałam, bo mają teraz pacjentkę z tym samym problemem, sęk w tym że stopień zaawansowania choroby hemoroidalnej nie kwalifikuje jej teraz do zabiegu i musi sobie radzić doraźnie.

Odnośnik do komentarza

Kathi ja ustawiałam suwaczek wg pierwszego usg bo na kartę ciąży musiałam czekać do 10 tygodnia a usg miałam robione już w 6 tyg. Termin podałam wg karty ciąży dla Pretki. Dobrze że napisałaś do Didianki bo wszystkie życzymy jej powodzenia i szczęśliwego rozwiązania.Jeśli chodzi o ruchy to mój mały dalej szaleje.
Mafinko a ta hipotrofia ma coś wspólnego z cukrzycą? Mam nadzieję, że u mnie wszystko w porządku mimo niezadowalających wyników.

:36_9_2:

http://www.suwaczek.pl/cache/e1fe5fa176.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea1e951dfa.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u mnie z ruchami jest odwrotnie, mały daje popalić. Strasznie kopie i się rozpycha. Nawet mąż mówi że rośnie we mnie mały ADH-dowiec.

Zgaga powróciła ze zdwojoną siłą i już sobie wyobrażam jaką małpkę urodzę.

A i moje tygodnie są napięte, bo przez tydzień mały nic nie przytył. Muszę wytrzymać w dwu paku jak najdłużej najlepiej do 14 lutego. Do szpitala chciała bym się stawić 10 lutego, wtedy albo mnie potną 11-02-2011 albo 14-02-2011. Fajne daty :)

Dziewczyny nie wykruszajcie się za wcześnie :)

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

Kathi nie sadze by Ci odbijalo (przynajmniej nie bardziej niz innym ciezarowka :Oczko:) Ja tez czasem sprawdzam czy z mala ok, ale mam na to inne metody; zalecane przez polozna wypicie szklanki zimnej wody dziala najlepiej i najszybciej. czasem po prostu szturcham brzuch i w koncu mloda sie denerwuje i daje mi kopniaka "odczep sie". z ta czekolada raczej nie wiazalabym ruchow dziecka (przynajmniej nie tak szybko jak pisalas) bo zanim cukier z czekolady dotrze do malej mija pewnie z godzina albo i dluzej.

Mafinka kazdy ma swoje metody na walke z hemoroidami- grunt, ze skuteczne :D

Witaminka ja ostatnio mam zgage praktycznie po wszystkim, wiec nie jestes sama :smile: chociaz zauwazylam, ze jest o wiele lepiej kiedy nie popijam jedzenia. czekam przewaznie okolo 30 minut po posilku i dopiero wtedy pije. kiedys nie zwracalam na to uwagi, ale teraz kiedy sie pilnuje jest zdecydowanie lepiej.

A ja dzis czuje sie koszmarnie; dzien zaczelam od strozki krwi z nosa. Jestem strasznie zmeczona i brzuch boli mnie okresowo. Ja nie wiem jak radza sobie kobiety, ktore maja rozstepy na calym ciele; ja mam jednego i swedzi jak cholera- najchetniej bym go wydrapala. smarowanie kremami i oliwka nie pomaga. niech on tam sobie jest, ale niech przestanie swedziec...

Odnośnik do komentarza

witaminka, solange ja tez mam zgage i to taka mega wypijam dziennie 3 litry mleka bo jak pije mleko to mi przechodzi a tez mam po wszytskim ostatnio jadłam zupę jarzynowa i zaraz miałam zgage...normalnie co nie zjem to mnie pali, tescie sie smieja ze bedzie tak owłosione dziecko ze masakra, olek tez był wlochaty ale ten to chyba przejdzie samego siebie.....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki,

jak tak czytam, to co ciąża to inna historia.

Ja przez całą ciążę miałam zgagę ze 3 razy, więc moje dziecię będzie pewnie łyse jak kolano.. :P
Jeżeli chodzi o ruchy to jak mu się zachce, są dni spokoju, a są takie jak dzisiaj, że ćwiczy jakieś tańce hulańce bo jest na raz we wszystkich możliwych miejscach mojego brzucha.
W dzień zazwyczaj jest spokojniejszy, ale na wczorajszym KTG tak dał to wiwatu że położna siedziała ze mną żeby zapis był jak najlepszy, bo gdyby to zależało od mojego syna to jakieś cuda by wyszły na tym zapisie.

Kathi, nie martw się, każda z nas fiksuje na swój sposób. O wodach to i ja rozmyślam, życzyłabym sobie żeby były czyściutkie do samego końca.

Poza tym dziewczyny, obawiam się tego, jaki ten mój mały-duży będzie. 2 tygodnie temu już wyglądał na usg na 3 kg, za tydzien kolejne pomiary. Normalnie się boję..mam nadzieję że jak osiągnie gigantyczne rozmiary to zrobią mi CC, bo nie wyobrażam sobie takiego porodu... :zmartwiony:

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Rany, Dziewczyny! Ile Wy przez te dwa dni naskrobałyście! Ledwo nadrobiłam :)

Witaminko, bardzo się cieszę, że z Filipkiem lepiej!
Asiunia, zgrabniutko u Ciebie :)
Karim,Pretka fajnie, że w wynikach dobrze!
Joasiu mam nadzieję, że jednak dasz radę i dotrzymasz do lutego!
Mafinko, sala 15-osobowa??? Toż to jakiś dramat! Powinno być karalne!
Didanko, trzymam kciuki za Ciebie i Joasię. Musi być dobrze

My dalej w szpitalu. Napuściłam mojego męża na lekarza wczoraj, bo mi się nie udało żadnych inf. z niego wyciągnąć. Potrzymają nas do piątku o ile na ktg nie będzie skurczy albo Mały czegoś nie zwojuje - bo coraz większy i coraz niżej. Sama kiepska szyjka nie jest raczej na tym etapie szczególnie niebezpieczna.
Oprócz soboty ktg wychodzi bez zastrzeżeń, więc jestem dobrej myśli. Wczoraj miałam dość silne bóle brzucha, ale ze względu na brak skurczy dostałam zastrzyk z nospy i przeszło. Czyli jest szansa na weekend w domciu :)
Co do ruchów, to moje dziecko ma chyba dużo miejsca jeszcze - spod ktg ucieka regularnie ;) i wierci się nieziemsko. A od kiedy jesteśmy w szpitalu ma strasznie częste czkawki. Tak się zastanawiam, czy to nie przez te zastrzyki na płucka? Bo jednak ta czkawka to niby gimnastyka.

Poza tym wydaje mi się, że jakoś do tego lutego damy radę, wbrew zapowiedziom lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Nulka oby Twoje przeczucia sie sprawdzily. nie mozesz przeciez opuscic grona lutowek i tak na ostatnia chwile przenosic sie do styczniowek :Oczko: a tak na powaznie to najwazniejsze, zeby dziecko bylo cale i zdrowe- powodzenia i trzymam kciuki za weekend w domku :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

U mnie po wizycie ok, raczej szybko poród się nie szykuje, szyjka długa pozamykana.
Następną wizytę mam za dwa tygodnie, muszę zrobić dość dużo badań, m.in na krzepnięcie w razie jak bym chciała zzo. Wolę mieć możliwość a jej nie wykorzystać, niż nie załatwić a potem sobie pluć w brodę.
Ale przeraziłam się jednym :) Do tej pory tyłam 1 kg na miesiąc a przez ostatnie 3 tyg przytyłam 2,5 kg ! Więc mam już 10,5 na plusie.
No ale też ostatnio zauważyłam że apetyt to mi dopisuje i na serio zjem sporo.

Nulka no to wracaj szybko do domku :)
kathi co do suwaczków to ja mam termin na 16.02 czyli tylko dzień po Tobie, a na suwaczku mam 36t a ty 36t 5d więc masz prawie tydzień do przodu.

A ja jak napisałam dzisiaj że ruchy w niektóre dni są lżejsze, to mały cały dzień daje popalić :)

Lekarka też powiedziała że hemoglobina ok i mam tak dalej utrzymywać. Chwała bogu że tych świńskich tabletek nie muszę brać, bo strasznie źle znosiłam przyjmowanie żelaza.

A u nas w szpitalu zakaz wstępu, ojcowie oglądają dzieci przez szybę, jak w prl-u :)
Bo panuje grypa i nikt nie może wchodzić na oddział...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Karim, jednym słowem wszystko OK, no to super!
wagą się nie przejmuj, ja też mam plus 10 i cieszę się że nie plus 20 :)

A z tym zakazem wstępu, z powodu grypy, to coraz więcej takich stuacji jest. No niestety i my trafimy na okres grypowy. Tak się zastanawiałam jak w takich przypadkach wyglada poród rodzinny? wpuszczą tego ojca, czy przez szybę ma brać udział w porodzie????

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Cały czas "chodzi po głowie" Didianka. Współczuję jej, bo sama to przeżywałam, choć tylko jeden dzień. Na pewno będzie dobrze z dzidzią.
Dziś dowiedziałam się, że sąsiadka urodziła bliźniaczki(CC) 2,5 m-ca wcześniej i jedna z nich ważyła jedyne 780 gram. To było w sierpniu, dziewczyny mają się teraz dobrze, rosną, tyle tylko, że chorują częściej na drogi oddechowe. To daje nam nadzieję, że dzieciaczki wbrew pozorom są bardzo dzielne.
My wszystkie jesteśmy w dobrej sytuacji, bo mamy już dość duże dzidzie w brzuchach i na pewno wszystko będzie ok.
Jutro idę do mojej pani doktor, zobaczymy, co będzie mówić względem ostatnich wydarzeń i pomyłkowych pomiarów. Mam nadzieję, że nie powie mi znów, że Lenka ma hipotrofię i zbyt małą główkę.... Nie uwierzę jej:-)
Swoją drogą mała jest bardzo ruchliwa jeszcze, choć nie tak samo, jak miesiąc temu, ma tez bardzo częste czkawki(3-4 razy dziennie), co chyba dobrze świadczy, ze ćwiczy płucka i jest jak najbardziej prawidłowo rozwijającym się dzieckiem, ze zdrowymi "odruchami".

Buziaczki dla wszystkich "Ciężarówek":36_3_15::36_3_15::36_3_15::36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Karim w koncu ktos sie wylamal i ma inne wiesci niz- miekka szyjka, rozwarcie, itp. oby tak dalej ::):. ja mam wizyte za tydzien w srode- zobaczymy co mi ciekawego powiedza (chociaz na badanie szyjki nie mam co liczyc).

moja mala ma czkawke, srednio raz dziennie i to dopiero od jakiegos tygodnia, wczesniej zdarzalo sie to sporadycznie.

jesli chodzi o wage to moja tez podskoczyla (11kg) apetyt mam wiekszy- w zasadzie ciagle cos jem. przed chwila skonczylam chrupac papryke :D. druga strona jest taka, ze nasze zoladki maja mniej miejsca i nie damy rady wladowac w nie tyle co kiedys, moze dlatego wrazenie, ze co chwile podjadam.

Odnośnik do komentarza

Karim gratuluję dobrych wieści, widać że nie masz zamiaru się wyłamywać zawczas.

U mnie z wagą bardzo dobrze :) Idąc do szpitala miałam +5,5 kg w szpitalu spadło mi 2 kg więc jest super tylko 3,5 kg na plusie. Te 2 kg to na pewno woda która uciekła ze mnie, bo szlam strasznie opuchnięta a po 5 dniach leżenia i diety bezsolnej obrzęki zniknęły. I jakoś zaczęły mi smakować potrawy bez soli.

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

hej wam
ja w mojej I ciazy nie zastanawialam sie kompletnie nad waga malej, a teraz gdy koncze 37 tc a w sumie to mozliwe ze 36tc mala wazy dosc malo bo ponad 2400, jesli przytyla jak powinna hm ... mam nadzieje, ze to tylko kwestia urody, mam taka niedzieje ... no i tak poogladalam sobie tez moje 3 ostatnie usg i zauwazylam, ze rzeczywiscie mam nie zawiele tych wod plodowych ... moja dok cos tam ostatnio napomknela na ten temat ... nawet w sumie porownalam z ciekawosci te wartosci z wartosciami jak bylam w ciazy z Kinga i powiem ze wtedy bylyponad 120 a teraz tylko 77 ;/ hmmm ... zaczyna mi juz kompletnie odbijac ...
niby powinno byc tak, ze dziecko teraz skupia sie na przybieraniu na wadze ... a u mnie jest tak:
32t4dc - 1815g - wody: 104mm
34t4dc - 2237g - wody: 76mm
a w 36t1dc - 2398g - wody: 77mm
hmm pomijam ze widocznie musialy mi sie te wody saczyc a wzielam je poprostu za mocz, albo pod prysznicem ... ale co do wagi to mam wrazenie ze przybrala mniej niz wczesniej ...hm

nie wiem ile to pomoze, ale dotychczas nie mialam jakiegos super parcia na wode, teraz sie wzielam za to, dzis do konca dnia chce dopic 1lwody a jutro 2 badz 3 w ciagu cale dnia, zobaczymy czy na wtorkowej wizycie cos sie poprawi ... niby sa strasznie rozne opinie na ten temat czy picie wody zwieksza ilosc wod i poprawia ich klarownosc ale sprobowac warto ...
pomijam dzis ze jakos pod wieczor brzuch daje o sobie znac, jak nie napinanie brzucha to pobolewanie ... ale na porodowke sie nie wybieram :) daleko jeszcze :P - przynajmniej mam taka nadzieje ...

aaaa mialam sie zapytac, czy na waszych wydrukach USG macie taka pozycje jak POSTAWA?? ja mam cos takiego:
POSTAWA: Ia , wczesniejsze bylo: IIa, a na kilku usg Kingi bylo IIb , macie pojecie co to??

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

kathi nie wiem co to jest ta postawa, ale co do afi to ja też miałam mało wód, pisałam o tym przed świętami, miałam robione usg i lekarka mi kazała więcej pić min 2 l dziennie
Po tygodniu powtórzyłam usg i przybyło. Wcześniej miałam 7cm a po tygodniu ponad 9 więc jednak więcej picia mi pomogło.

A już kiedyś pisałam, mały całą ciążę mnie straszył wcześniejszym porodem, skurczami itp tak teraz coś czuję że do marca będę chodzić... póki co, mam czas 4 tyg czasu, szyjka długa, twarda i zamknięta, brzuch wysoko...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Karim
kathi nie wiem co to jest ta postawa, ale co do afi to ja też miałam mało wód, pisałam o tym przed świętami, miałam robione usg i lekarka mi kazała więcej pić min 2 l dziennie
Po tygodniu powtórzyłam usg i przybyło. Wcześniej miałam 7cm a po tygodniu ponad 9 więc jednak więcej picia mi pomogło

u mnie było tak samo-lekarz kazał dużo pić. U mnie był problem z bakteriami w moczu, więc to była jedna przyczyna, a druga to właśnie utrzymanie wód na właściwym poziomie.
Na pewno warto spróbować.

Karim, ja mam równo 3 tygodnie, więc pewno Ci potowarzyszę w OCZEKIWANIU :)

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jaka mam szyjke, nie wiem ile mam wod, NIE MAM PROBLEMU!!!

Natomiast jak dwa tygodnie temu bylo podejrzenie saczenia sie wod, to tez otrzymalam zalecenie picia. Wody odnawiaja sie co 3-4 godziny.

W dalszym ciagu nie wiem ile mam tych wod i co mi sie saczy. Ale za to powoli mam dosc widoku meza stojacego przy mnie ze szklanka. Bo on madrala mnie raczy piciem, a ja pozniej 10 razy w nocy wstaje.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

zglaszam sie ze szpitala. Czuje sie ok. Posiedzie tu jeszcze. Az do wtorku bo wtedy planuja wywolac porod. Mam dodatkowo anemie. Hipotrofi płodu nie da sie w sumie leczyc wiec tylko mnie obserwuja, daja leki przeciwzakrzepowe na poprawe przepływu przez lozysko. Oprocz tego mam ktg dwa razy dziennie. W sumie nie jest zle tylko bardzo tesknie za synem a on ooki co sobie radzi. Maz tez. Koncze bo kiepsko mi sie pisze. Dzieki za słowa otuchy. Za wszystkie mamy trzymam kciuki. Zglosze sie jeszcze. Paaaaaa

http://suwaczki.maluchy.pl/li-12696.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ee7d08d77b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...