Skocz do zawartości
Forum

tatiana82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tatiana82

  1. Życzę wszystkim wesołych Świąt Wielkiej Nocy, miłej, rodzinnej atmosfery przy wielkanonym stole i mokrego dyngusa...
  2. I moja Lenusia ma dziś urodzinki:-)
  3. Hej! Moja Lenka nadal nie posiada ząbków! Będzie ostatnią w tej kwestii z dzieciaczków forumowych:-)
  4. Witam Was wszystkie! Ja również od września wracam do pracy wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Jestem nauczycielką, mimo iż mam teoretycznie urlop do października, jest potrzeba, aby już od września wrócić(wychowawstwo itp.). Moja starsza córcia idzie do 1-wszej klasy:-). Będziemy razem jeździły, tak więc organizacja dobra. Jeżeli chodzi o Lenusię to na początku, tj. do 18 września będzie z nią tatuś(urlop), a później babcia Marysia(moja kochana mamusia), która wychowywała przez 5 lat moją starszą córkę. Mój tygodniowy czas pracy to 18 godz. czyli 3-4 dziennie. Dam radę od 8 do 12.30, nawet Lenusia nie zdąży zatęsknić. Gorzej z cycem, bo to bardzo "cyckowe" dziecko. Nie martwię się jednak, ogarniemy! Pozdrawiam
  5. Witam po dłuższej przerwie:-). Jeżeli chodzi o wagę mojej Lenusi to wynosi ona 8200(równe 5 m-cy). Dodam, że urodziła się mała, bo jedyne 3300. Najlepszy jest fakt, iż nadal ssie wyłącznie pierś. Od początku nie miałyśmy z tym problemu. Pediatra zszokowana. Zasugerowała jednak, aby wprowadzić zupkę- już czas najwyższy, tym bardziej, że Lenka jest duża:-). Od środy zatem Lenka zjada nieco zupki jarzynowej(Gerber,Hipp), niestety niezbyt chętnie. Nie umie pić z butelki, więc nie pije w zasadzie nic poza moim mlekiem. Pozostaje tylko kubek niekapek bądź łyżeczka do pojenia:-). Tyle że nie mamy takiej potrzeby. Co do rozwoju psychoruchowego to mamy przekręty-wygibasy na różne sposoby, podciąganie do siedzenia, stanie na wyprostowanych nogach z podtrzymaniem za rączki tylko i uwaga... pełzanie do tyłu w dość zaskakującym tempie. Cieszymy się, bo widać, iż Lena niesamowicie szybko się rozwija:-) Pozdrawiam
  6. Pretka Ja mam tak samo. Nie odciągam, po prostu gdy obudzi się Lenka to staram się w niedługim czasie dostawić ją do jednej i drugiej piersi:-)
  7. Solange63, Kathiwidzę, że przez pleśniawki mojej Lenki niezły spór spowodowały i to za sprawą moczu:-) Na szczęście to tylko wymiana poglądów. próbuję i mocz, ważne jest dla mnie zdrowie córci. Aphtin może uszkodzić nerki przy długim stosowaniu, mocz chyba raczej nie zaszkodzi, oczywiście świeży. Po kilku minutach traci właściwości odkażające i przestaje być jałowy-tak wyczytałam. Napiszę, czy pomógł!
  8. Dziewczynki ratujcie, pleśniawka nie schodzi Lence. Stosuję Aphtin już tydzień i nic. Wiem, że tego długo nie wolno używać...Pomocy
  9. Hej! U mnie ok. Lenka jest nadal karmiona wyłącznie piersią. U nas pokarmu starcza, mam nawet wrażenie, że jest wręcz nadmiar. Nie do końca wierzę w "słabą jakość" pokarmu. Uważam również, że ilość pokarmu dostosowuje się do potrzeb dziecka jeśli jest prawidłowo karmione. Im częściej dostawiamy, tym pierś produkuje więcej-u nas się to sprawdza. Dziecko fantastycznie p0rzybiera na wadze. W nocy zaś, gdy robi dłuższe przerwy(5 godz.) to mam nawały i piersi są jak kamienie. Z tym budzeniem dziecka w nocy do jedzenia(czyjś post odnośnie takiego stwierdzenia przez pediatrę) jest chyba trochę prawdy. Słyszałam bowiem o czymś takim jak spadek cukru we krwi u niemowlaka przez bardzo długie przerwy między karmieniami... mam nadzieję, że nikogo nie "wkurzę' tym postem... Buziaki
  10. Malutki baranek ma złote różki, Pilnuje pisanek na trawie z rzeżuszki. Gdy nikt nie widzi, chorągiewką buja I beczy cichutko: Wesołego Alleluja!
  11. Lenka, ur. 07.02.11, 3300, 54cm, cc
  12. Hej! Moja mała waży 5600(7 tygodni), urodziła się z wagą 3300 i spadła w 3 dobie do 3090. 5600 to chyba ładnie? Ile ważą wasze dzieciaczki? Jestem przerażona szczepieniem w przyszły wtorek. Boję się, że będę płakać razem z Lenką:-( W niedzielę 10-go chrzcimy małą i boję się, że będzie mieć do tego czasu jeszcze jakieś objawy poszczepienne:-(
  13. A może to "skoki rozwojowe" i większe zapotrzebowanie na pokarm??
  14. Dziewczyny! Moja Lenka ma 4 tygodnie i jeszcze kikut pępowiny się trzyma!!!!!! Zaczynam się martwić, aczkolwiek położna była w czwartek i nie kazała mi się martwić, tak czasem jest. We wtorek na bilans do pediatry
  15. Lewatywa to nic strasznego, może poza chwilowym "skrępowaniem" w momencie umieszczania sprzętu w..., ale dla położnych to rutyna.
  16. Hej!Ja jestem zachwycona macierzyństwem. Moja córcia jest wymarzonym, jak na razie, dzieckiem-je, śpi i robi kupki. Raz dziennie ma "aktywną fazę", która trwa m.w. 1 godz. W tym czasie malutka poznaje świat i swoich bliskich-nie płacze. W ogóle płacze tylko wówczas, gdy jest głodna, poza tym nic. Nawet kupka w pieluszce nie przeszkadza jej zbytnio. Jesteśmy z mężem zachwyceni nią. Nasza starsza córcia też myślała, że dzidziuś będzie tylko ryczeć i nic więcej a tu miłe zaskoczenie:-). Widać pokarm mamy odpowiada Lenusi, jak na razie nie zaobserwowałam żadnych kolek itp. Staram się nie jeść rzeczy kapustnych i wzdymających oraz uczulających typu orzechy, a tak poza tym to jadam "normalnie". Żeby jednak nie było tak cudownie i sielankowo to nadmienię, iż starsza córka ma okropne grypsko, kaszle jak "gruźlik", gorączka u niej dochodzi do 40 stopni. tak jest od soboty. Teraz już jesteśmy spokojniejsi, ale byliśmy do niedawna przerażeni tym, co by było, gdyby zaraziła małą....................................... Życzę wszystkim Mamusiom na forum samych pozytywnych odczuć związanych z macierzyństwem i jak najmniej trosk. Trzymam kciuki za "nierozpakowane" jeszcze Mamusie:-)
  17. Do Jomiry Kochana, może miałabyś ochotę i czas, aby do imion dzieciaczków dopisać jeszcze wagę i wzrost? Czy to dobry pomysł? Tak tylko proponuję, jeśli nie, to oczywiście nic się nie stanie:-) Buziaki
  18. No to będziemy mieć jednak "walentynkowo" na naszym forum. Moja Lenusia miała być "Walentynką", jednak los zdecydował inaczej. Cieszę się, że ma już tydzień, jest bardzo grzeczna, je, śpi, robi kupki i to w zasadzie tyle. Nie płacze prawie w ogóle, świetnie się komunikujemy. Słodziak Jomiraśliczna maja Joasia21Cudna dzidzia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...