Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

No już myślałam, że się wymądrzę z tymi podkładami a tu same wpadłyście na ten pomysł. Brawo mądre dziewczynki :36_1_11: tak trzymać.

Solange a czy można Ciebie zamówić jak masz fazę? Kurcze jestem pod wrażeniem zawartości zamrażalnika, bo u mnie jak na razie uświadczyć można kostki z lodem do soku :Śmiech: i jakieś pierogi ruskie.

Nulka witamy, witamy. Nie ma to jak własne łóżko i ... kibelek.

Didanka korzystaj z okazji, wyśpij się na zapas (ehhh gdyby się tylko dało) i nie myśl o wywoływaniu, bo i tak nic nie wymyślisz. Spokój i jeszcze raz spokój.

Kathi wszystkie już jesteśmy na tym etapie, że zgaga piecze, wszystko boli, kurczy się i ogólnie jest do dupy. Nie czarujmy się, że i psychicznie też nie wytrzymujemy, w końcu to czekanie jest najgorsze. Schowaj dumę do kieszeni i wracaj.

Odnośnik do komentarza

A tak z innej beczki, planuję przed pójściem do szpitala odwiedzić fryzjera. Zastanawiam się czy nie obciąć włosów na krótko (teraz mam po ramiona). Z doświadczenia wiem, że potem nie zawsze będę miała czas na pielęgnację, a i problemy z pociążowym wypadaniem włosów są mniej uciążliwe. Jakie macie zdanie w tym temacie?

Odnośnik do komentarza

Mafinka pewnie, ze mozna mnie pozyczyc, ale moje fazy przychodza niespodziewanie, wiec istnieje ryzyko, ze jak sie u Ciebie pojawie to bede zalegac na sofie, bo nie bede miala weny do pracy :smile_jump:

Co do fryzury to zalezy jakie masz wlosy. Ja kiedys bylam obcieta "na chlopca" i mialam z tym dwa razy wiecej pracy. codziennie ukladalam, bo inaczej wygladalam nieciekawie. jak mam dluzsze wlosy to nie ma problemu bo robie kitke, albo zakladam przepaske i jestem gotowa do dzialania :D

Odnośnik do komentarza

Mafinko - zalezy jakie masz wlosy. Ja mam proste do potegi entej. Jakby sie obciela zupelnie na krotko, dopiero bym miala kupe roboty z wlosami, by nie wygladac jak przejechana jezorem cielaka. Mi sie wydaje, z takie do ramion, ewentualnie do polowy szyi mogly by zostac. Ale ciezko doradzac, nie znajac Twego wygladu.

Oooo widze, ze Solange mysli tak samo :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Mafinko, tak jak piszą dziewczyny, wszystko zalezy od włosów jakie masz.
Ja mam włosy prooste jak druty. Raz jedyny w życiu obcięłam sie na krótko i powiem tyle-nigdy więcej. Włosy mi się częściej przetłuszczały, bo ciągle je dotykałam, odgarniałam itede, no i żeby nie wyglądać jak ten cielak o którym pisze Jomira :) mialam więcej zachodu niż to warte.
Teraz mam takie troszkę za ramiona i tak na razie zostanie. Kitka, czy jakis zaplątaniec i włosy mi nigdzie nie wpadają, nie przeszkadzają itd.
Swoją drogą i ja musze dzwonic do mojego fryzjera, bo odrost znowu mam. Ja pierdziele, nigdy mi tak włosy nie rosły jak teraz! przeciez byłam miesiac temu, przed świętami a tu znowu..

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Solange zlota kobieto, moja mama tez ma takie podklady po babci, wzielam juz jeden do lozeczka dla malego, musze sie usmiechnac po drugi dla siebie:) super pomysl

Didanko trzymam kciuki i powodzenia zycze!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

O rety dziewczyny, spadek nastroju o 1000%.
Nie pisałam Wam, ale moja matka chrzestna od dwóch miesięcy leży w gdańskiej AM, walczy z rakiem krtanii. Było już gorzej, lepiej, ale znowu pogorszenie stanu. I to drastyczne. Jest tak źle, że nie można jej nawet podawac chemii, nastapiło zatrzymanie akcji serca i lekarze niestety nie są dobrej myśli...
Jak bylismy z mężem na święta w rodzinnych stronach, to nie odważyłam się do niej pojechać, bo po prostu się bałam. Moja mama jak ją zobaczyła w szpitalu, po jednej z pierwszych chemii to jej nie poznała, tylko minęła pokój i poszła dalej..no to ja chyba bym zawału dostała. :( Teraz żałuję że nie pojechaliśmy.
Z moją mamą rozmawiac się nie da. To jej siostra. Ja nie wiem co powiedzieć..i tak do dupy za przeproszeniem to wszystko wyglada.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Solange wjechałaś mi na ambicję, swoimi porządkami, więc poprasowałam pierwszą turę ciuszków dla Malucha. Co prawda umawiałam się z panią która przychodzi do mnie sprzątać, że zrobi to jak będę w szpitalu, ale dostałam jakiegoś energetycznego kopa i voila, poprasowane :36_1_21:

Monik przykro mi, sama nie wiem co Ci napisać. Przed świętami pochowaliśmy wujka mojego męża, co prawda był na początku swojej walki z rakiem ale niestety raczysko okazało się silniejsze. Najgorsze jest to, że ciocia (żona wujka) też walczy z chorobą, ma czerniaka w oku z przerzutami do kości i przygotowała się, że będą to ich ostatnie wspólne święta (myślała, że to ona pierwsza umrze), niestety życie jak zwykle zadrwiło z planów.

Odnośnik do komentarza

mafinka

Monik przykro mi, sama nie wiem co Ci napisać. Przed świętami pochowaliśmy wujka mojego męża, co prawda był na początku swojej walki z rakiem ale niestety raczysko okazało się silniejsze. Najgorsze jest to, że ciocia (żona wujka) też walczy z chorobą, ma czerniaka w oku z przerzutami do kości i przygotowała się, że będą to ich ostatnie wspólne święta (myślała, że to ona pierwsza umrze), niestety życie jak zwykle zadrwiło z planów.

Mafinko, bo tu w zasadzie nie ma co pisać...po prostu nie wiem sama co powiedzieć mamie, która mi dzwoni, płacze..no i bądź tu mądry człowieku.

A teraz coś, co pewnie skomentujecie jako największą głupotę jaką tu ostatnio ktoś napisał:
wymyśliłam dzisiaj, że może mam cukrzycę ciążową której lekarz nie zauwazył!!!!, że to moje dziecko takie wielkie. Obciążenie miałam robione raz, na koniec października, poza tym chyba by coś było widać w moczu.Popadam w jakąś paranoję więc poproszę o solidny OPR :lup:

Przyznam Wam szczerze, że im bliżej końca coraz częściej sama siebie mam dosyć...:Szok:

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Monik ja myślę, że miałam cukrzycę w pierwszej ciąży bo wynik wyszedł troszkę wyższy niż powinien a moja pani dr nie kazała mi powtarzać testu obciążenia glukozą. Skoro moja córka ważyła ponad 4 kilo przypuszczam że mogłam mieć tą cukrzycę. (Dlatego m.in. zmieniłam lekarza). Skoro miałaś wynik w normie to nie masz cukrzycy. Nie martw się.

:36_9_2:

http://www.suwaczek.pl/cache/e1fe5fa176.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea1e951dfa.png

Odnośnik do komentarza

Widzisz, jedne rozpaczaja, ze ich dzieci za male, drugie, ze za duze. Zawsze znajdzie sie powod do zmartwien.
Ja juz sie uspokoilam. Moja jedyna mysla juz jest dotrwac do 2 lutego. Odliczam dni na wszelkich mozliwych kalendarzach, bo jestem bardzo zmeczona - kregoslup nie daje mi spac.
Ale znow... kurcze przed ciaza zakladalismy, ze kregoslup zacznie mi dokuczac mniej wiecej w polowie ciazy i twierdzilam, ze dam rade. Zaczal dokuczac w ostatni miesiacu i narzekam...
Coz, przy naszych hormonach powod zawsze sie znajdzie :)

DObrej nocy wszystkim (choc nie wszystkim bedzie dana :( ) Tak wiec relatywnie dobrej nocy zycze.

Ps. Monik - ja tez marudze na potege. Dobrze, ze maz cierpliwy :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny, u nas nadal dwupak wiec nic sie nie zmieniło....czujemy sie dobrze i jak narazie nigdzie sie nie wybieramy bo u nas w szpitalu jest kwarantanna i jest całkowity zakaz odwiedzin wiec jakbym trafila do szpitala to bym tam strasznie schudla bo jedzenie jak wiadomo nie za dobre a nie wolno nawet na chwilke wejsc i cos podac....wiec zaciskam nogi jak najdluzej.....

kurcze w nocy mam problem ze spaniem a teraz prawie padam no zaraz usne na stojaco nawet....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

justynka a gdzie Ty będziesz rodzić? tz w jakim szpitalu? Wiem że na usg jeździłaś do Katowic. Czy masz zamiar na Raciborskiej?
Tak skojarzyłam bo tam też jest zakaz odwiedzin i porody rodzinne wstrzymane. Ja tam będę rodzić, czy Ty też? Może się spotkamy :)

kathi wracaj do nas :)

A ja dzisiaj idę na urodziny do mojej chrześnicy, kończy 7 lat, jak ten czas leci, pamiętam jak dopiero się urodziła i ją trzymałam na rękach w szpitalu w 2 dobie życia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Witam weekendowo:)
Jomira Ty piszesz ze niektore babki narzekaja na male dzieci a niektore na za duze, a mnie sie dzis snilo ze urodzilam uroczego bobasa, ale miale wage i wzrost 6 miesiecznego dziecka...dobrze ze nie snil mi sie sam porod i bol tylko juz jak go trzymam na rekach masakra az mnie teraz wszystko boli na sama mysl...chyba mi sie zaczyna jakas przedporodowa paranoja;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Jomira, takie uroki. dobrze że kręgosłup wcześniej nie dawał do wiwatu. Fakt że lekko nie jest i irytacja wzrasta, ale co możemy zrobić. NIC tylko cierpliwie czekać. SZCZĘŚCIARO, Ty chociaż wiesz do kiedy.

A tak poza tym to nieciekawie. Ciocia zmarła w nocy. Nie miała szans,rakol nieoperacyjny, rozległy zawał..masakra. Moja mama była przy niej, więc chociaż nie była sama, a podobno słyszała i rozumiała do końca. 60 lat to nie wiek na umieranie. :(
w przyszłym tygodniu pewno będzie pogrzeb, najgorsze jest to że ja mam stąd 300 kilometrów, i nie mogę sobie wyobrazić jazdy samochodem taki kawał. Z drugiej srony nie być, też sobie nie wyobrażam. Rozważymy zapewne wyjazd tylko mojego męża, ale co mi to da...

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...