Skocz do zawartości
Forum

Szczepienia czy na pewno bezpieczne?


Fifi

Rekomendowane odpowiedzi

Co do szczepien wlasnie mam przyklad gdzie bardzo boje sie o corcie .
Niedawno zmarla pewna osoba ,okazalo sie ze byla pratkujaca czyli miala gruzlice aktywna .
Oczywiscie zostalam wezwana na probe tuberkulinowa , nie wiadomo od kiedy ta osoba pratkowala i zarazala , ja zdazylam byc w ciazy ,urodzilam dziecko , we wloszech nie szczepia na gruzlice i teraz boje sie bardzo o corcie , wynik proby mam pozytywny , jutro jeszcze potwerdzi to lekarz i co z moim malenstwem bedzie .
Czy chorowalam czy choruje i czy jestem wogole zarazona musi potwierdzic kilka badan , karmie piersia , wogole mam nadzieje ze tylko panike sieje i corcia jest bezpieczna , ze przekazalam jej przeciwciala - jest to moment ze zaluje ze nie jestem w Polsce bo bylo zaszczepione po porodzie na gruzlice :(
Choroba ta jest i ciagle wraca tak jak wiele juz dawno zapomnianych chorob powraca duzymi krokami i nigdy nie wiadomo na jaka chorobe wczesniej czy pozniej mozemy trafic , my jak my - nas rodzice zaszczepili ale nasze dzieci co z nimi ?.
Same odpowiedzcie sobie na pytanie - ja w obecnej sytuacji jestem pelna niepokoju - bo nikt nie jest mi w stanie jasno okreslic co grozi mojej corci jedynie potrafiila pielegniarka rozlozyc rece i powiedziec choroby wracaja .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka
Co do szczepien wlasnie mam przyklad gdzie bardzo boje sie o corcie .
Niedawno zmarla pewna osoba ,okazalo sie ze byla pratkujaca czyli miala gruzlice aktywna .
Oczywiscie zostalam wezwana na probe tuberkulinowa , nie wiadomo od kiedy ta osoba pratkowala i zarazala , ja zdazylam byc w ciazy ,urodzilam dziecko , we wloszech nie szczepia na gruzlice i teraz boje sie bardzo o corcie , wynik proby mam pozytywny , jutro jeszcze potwerdzi to lekarz i co z moim malenstwem bedzie .
Czy chorowalam czy choruje i czy jestem wogole zarazona musi potwierdzic kilka badan , karmie piersia , wogole mam nadzieje ze tylko panike sieje i corcia jest bezpieczna , ze przekazalam jej przeciwciala - jest to moment ze zaluje ze nie jestem w Polsce bo bylo zaszczepione po porodzie na gruzlice :(
Choroba ta jest i ciagle wraca tak jak wiele juz dawno zapomnianych chorob powraca duzymi krokami i nigdy nie wiadomo na jaka chorobe wczesniej czy pozniej mozemy trafic , my jak my - nas rodzice zaszczepili ale nasze dzieci co z nimi ?.
Same odpowiedzcie sobie na pytanie - ja w obecnej sytuacji jestem pelna niepokoju - bo nikt nie jest mi w stanie jasno okreslic co grozi mojej corci jedynie potrafiila pielegniarka rozlozyc rece i powiedziec choroby wracaja .

Ojj lamponinka napewno wszystko bedzie dobrze. Trzymam mocno kciuki!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

Witaj
Z doświadczenia powiem,że na pewno przeciw pneumokokom.Moja córcia bardzo chorowała, ciągle przeziębienia, zapalenia gardła, anginy.Aż w końcu poprosiłam lekarza o skierowanie na wymaz z gardła i nosa. W wynikach wyszło mnóstwo tych pneumonia streptococus,że dostałam wyniki z komentarzem,żeby koniecznie zaszczepić.Wiadomo,że co drugie przedszkolne dziecko ma tego wirusa w nosi lub w gardle.
Warto też zaszczepić przeciw meningokokom.Ta bakteria wywołuje nawet poważniejsze choroby niż pneumokoki, np sepsę i zapalenie opon mózgowych.Zalecane jest,żeby szczepić dzieci do piątego roku życia i młodzież.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtch8ribr85wg5dx.png

Odnośnik do komentarza

askasam
Nie wiedziałam.Wiem,że często rodzice szczepią dziecko przeciw pneumokokom po trzecim roku życia bo wtedy wystarczy jedna dawka i jest taniej. Ja płaciłam dwa lata temu 300 zł.

Jedna dawka wystarczy juz po drugim roku życia. Ja też byłam zaskoczona, tym że można kupić tańszą szczepionkę. Pytałam, która jest lepsza i pani powiedziała mi, że nie ma między nimi różnicy.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53726.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30945.png

Odnośnik do komentarza

pulus2008
askasam
Nie wiedziałam.Wiem,że często rodzice szczepią dziecko przeciw pneumokokom po trzecim roku życia bo wtedy wystarczy jedna dawka i jest taniej. Ja płaciłam dwa lata temu 300 zł.

Jedna dawka wystarczy juz po drugim roku życia. Ja też byłam zaskoczona, tym że można kupić tańszą szczepionkę. Pytałam, która jest lepsza i pani powiedziała mi, że nie ma między nimi różnicy.

Po prostu w aptece jest klika szczepionek, w różnych cenach. A większośc z nas (w tym i ja) idziemy do przychodni i na miejscu przed szczepieniem kupujemy szczepionkę. I z jej ceną dyskutować nie można, bo jak.

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

radość serca
pulus2008
askasam
Nie wiedziałam.Wiem,że często rodzice szczepią dziecko przeciw pneumokokom po trzecim roku życia bo wtedy wystarczy jedna dawka i jest taniej. Ja płaciłam dwa lata temu 300 zł.

Jedna dawka wystarczy juz po drugim roku życia. Ja też byłam zaskoczona, tym że można kupić tańszą szczepionkę. Pytałam, która jest lepsza i pani powiedziała mi, że nie ma między nimi różnicy.

Po prostu w aptece jest klika szczepionek, w różnych cenach. A większośc z nas (w tym i ja) idziemy d przychodni i nam iejscu przed szczepieniem kupujemy szczepionkę. I z jej ceną dyskutować nie można, bo jak.

Dokładnie tak jak mówisz większość z nas kupuje szczepionki w przychodni, a oni zawsze polecą te, które im przedstawiciel medyczny przywiezie, a wiadomo, ze oni chca zarobic, więc polecają droższe.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53726.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30945.png

Odnośnik do komentarza

pulus2008
radość serca
pulus2008

Jedna dawka wystarczy juz po drugim roku życia. Ja też byłam zaskoczona, tym że można kupić tańszą szczepionkę. Pytałam, która jest lepsza i pani powiedziała mi, że nie ma między nimi różnicy.

Po prostu w aptece jest klika szczepionek, w różnych cenach. A większośc z nas (w tym i ja) idziemy d przychodni i nam iejscu przed szczepieniem kupujemy szczepionkę. I z jej ceną dyskutować nie można, bo jak.

Dokładnie tak jak mówisz większość z nas kupuje szczepionki w przychodni, a oni zawsze polecą te, które im przedstawiciel medyczny przywiezie, a wiadomo, ze oni chca zarobic, więc polecają droższe.

Dokładnie. Ja niedawno szczepiłam mojego 2,5 latka. Zapłaciłam 270 zł.

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

radość serca
pulus2008
radość serca

Po prostu w aptece jest klika szczepionek, w różnych cenach. A większośc z nas (w tym i ja) idziemy d przychodni i nam iejscu przed szczepieniem kupujemy szczepionkę. I z jej ceną dyskutować nie można, bo jak.

Dokładnie tak jak mówisz większość z nas kupuje szczepionki w przychodni, a oni zawsze polecą te, które im przedstawiciel medyczny przywiezie, a wiadomo, ze oni chca zarobic, więc polecają droższe.

Dokładnie. Ja niedawno szczepiłam mojego 2,5 latka. Zapłaciłam 270 zł.

A jeszcze dodatkowo pewnie większość z nas wychodzi z założenia, że to głupio iść do przychodni z własną szczepionką.
Ale teraz jak pójdę, to zapytam się o tą tańszą szczepionkę i jestem ciekawa co mi odpowiedzą.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53726.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30945.png

Odnośnik do komentarza

pulus2008
dzięki za podpowiedzi :)

Słyszałyście, że dla dzieci powyżej 2-go roku życia szczepionkę na pneumokoki można kupić za ok.60 zł, a ta droższa jest zalecana dla dzieci młodszych? Dzisiaj mi farmaceutka w aptece mówiła.


można, ale ta nie uodparnia na całe życie i trzeba ją później powtarzać

Odnośnik do komentarza

radość serca
U nas to a priori jest tak, że idziesz do przychodni na szczepienie i panie same wyjmują szczepionke swoją, mówią tylko ile sie należy. Mogłabym niby spróbować przyjśc ze swoją, ale człowiek odpuszcza... wiesz jak jest... Zaraz byłby jakiś foch zapewne.

A u mnie- jak najbardziej można ze swoją szczepionką.Ale pani mi powiedziała,że u nich jest taniej o jakieś 40 zł niż w aptece.I rzeczywiście- sprawdziłam.Ale ludzie często przychodzą ze swoimi bo zwyczajnie tych ich- tańszych brakuje jak ludzie zwąchali,że jest tanio:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qtch8ribr85wg5dx.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuje dziewczyny mam nadzieje ze bedzie dobrze , lekarz potwierdzil wynik proby jako pozytywny srednica 20 mm , czekam teraz na telefon miala skonsultowac moj przypadek z pulmonologiem i oddzwonic jak na razie nie zadzwonila a minal tydzien wiec chyba bedzie miala odwiedziny moje po niedzieli , co najgorsze jest moj lekarz powiedzial ze ten pacjent caly czas byl chory tylko oslabienie organizmu wywolalo zaostrzenie gruzlicy .
Lekarz medycyny pracy natomiast oznajmil ze mimo ze mam probe pozytywna to nie mialam z nim kontaktu przez ostatnie 3 miesiace wiec na razie mnie nie wysle na rtg pluc i badania krwi - olal mnie totalnie a ja zla jestem , wiec czekam jeszcze co pulmonolog na to.
Fakt pozytywna proba nie oznacza samej choroby tylko kontakt , szkoda ze nie mam tu polskiego lekarza ktorego moglabym sie zapytac o blizsze informacje .
Tak wiec czekam co zadecyduja jak nie poprosze mojego lekarza o rtg pluc i badania krwi, wole zaplacic i wiedziec ze wszystko jest ok jak siedziec i sie zamartwiac .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Dziewczynki mam do Was zapytanie:

Tydzień temu zaszczepiłam córcię Infanrix-em(ostatnia przypominająca).

Na poczatku reka byla spuchnięte i gula pod skora, smaruje Altacetem w żelu - zalecenia pediatry.
Opuchlizna zeszła z ramienia została duża gula. Czy to sie z czasem wchłonie?
Czy któraś miała coś podobnego, bo zastanawiam się czy potrzebna będzie konsultacja z pediatrą?

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

ja pierwszą szczepionkę, która była obowiązkowa "zaserwowałam" Paolce w przychodni na nfz, bo jako niedoświadczona mama nie wiedziałam nawet, że można kupowac własne. Nic jej po niej nie było. Natomiast każda kolejna to szczepionka skojarzona, kupowana na własny koszt i po tych szczepionkach Paolka miała najpierw zaczerwieniania a później właśnie takie gule. Nie były ogromne, aczkolwiek wyczuwalne pod palcem. Pocieszę, że schodzą.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...