Skocz do zawartości
Forum

Mama_Monika

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mama_Monika

  1. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ja jutro do pracy buuuuu..............:/
  2. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Jak zdrówko po imprezce noworocznej? :-P
  3. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    aha i dziś mam 12-rocznicę ślubu :) co po 12 latach jakoś wchodzi w krew i jest normalnym dniem hehe i żadne z nas fajerwerków sie nie spodziewa, życzymy sobie kolejnych 12 lat razem :)
  4. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Cześć Wam, witam poświątecznie i przed sylwestrowo ;) właśnie szukałam na necie przepisu na sałatkę gyros, bo ją m.in. mam jutro zamiar zrobić;) Co do wagi, to ja schudłam w trakcie szkolenia 9 kg, więc nawet za dużo nie zjadłam podczas świąt, bo nie wmuszę i już. Obrazowo przeszłam 3 dziurki na pasku ;) Poza tym mam zapalenie oskrzeli, niestety z 39 stopniową gorączką musiałam iśc na market na 3 dni, gdzie nie było ogrzewania, przygotować wszystko, żeby towar mógł wjechać, no i tak mnie dopadło, ale jest już ok, kończę antybiotyk.
  5. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Dobry wieczórrr..., jest tu kto? :)
  6. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Inkaaa i tak w kółko a na tym wątku to zostałaś tylko Ty i Ana? jestem , jestem ;) ana27Kochana dziękuje ci za to co napisałaś... teraz przemyślałam, zę jak Tit przychodzi do mnie spać to mam się cieszyć, ze Go mam a nie wkurzać, ze nie chce sam spać od jakiegoś czasu. Kiedyś będę Go prosiła, żeby się ze mną położył a On wtedy nie będzie chciał bo będzie za duży.... dokładnie, powiem Ci że mam teraz zapas cierpliwości, cieszę się wszystkim , każdym gestem słowem, każdą chwilą i zabieram to ze sobą :-* ana27Ku&*^& dziewczyny, co ja zrobiłam!! Przemalowałam się niechcący na brąz... Miał być miodowy blond.Jestem załamana. Siedzę i ryczę jak to się stało? aganiechaCześć Dziewczyny:) Nie odzywam się, ale czytam regularnie. Postanowiłam napisać żeby Cię pocieszyć Ana ponieważ jakiś miesiąc temu byłam w tej samej sytuacji co Ty. Również miodowy blond wyszedł mi brązowy. Mojemu Miśkowi się podobało ale ja nie mogłam się przyzwyczaić więc zostawiłam kolor na tydzień (specjalnie dla niego), a następnie ufarbowałam na najjaśniejszy beżowy blond i jest ok. Nie załamuj się Ana tylko zrób tak jak ja. Z pewnością trochę jaśniejszy będzie a Ty poczujesz się lepiej. Powodzenia. Tak swoją drogą to na tym zdjęciu wyglądasz ładnie:) aganiechaSkoro już się odzywam to napiszę jak mój Synio. Otóż jest świetny (jak zawsze, hehe). Codziennie powie coś śmiesznego tak że aż zapisuję sobie żeby nie zapomnieć. Wczoraj na przykład mówi do mnie widząc małą dziewczynkę mniej więcej 2-letnią "Mamusiu, możemy mieć takiego gadającego dzidziusia w domu, bo ja lubię tylko takie dzidziusie, które coś mówią?"Ostatnio gra sobie w jakąś gierkę na kompie i włączył Operę w której tatuś miał pootwierane strony(ja używam Mozilli), mówię do niego "Zamknij tą przeglądarkę bo tatuś będzie zły jak mu jakieś strony pozamykasz", na to on "Mamusiu Ty się tutaj nawet nie patrz bo to są sprawy chłopaków". Mądrala po prostu. Niestety często choruje. Zwykle leczę go syropem z buraka (bardzo pomaga, polecam), jednak teraz jest na antybiotyku bo przedwczoraj dostał gorączki w nocy i uznałam, że czas iść do lekarza. Marzy mi się drugie dziecko jednak postanowiliśmy jeszcze kilka miesięcy poczekać (tak do marca, kwietnia) zanim zaczniemy starania. Pozdrawiam Was Laski i wasze Szkraby również. ana27Hej Blondi. ohhh a mi się strasznie nie podoba... wieczorem pewnie znowu głowe będę myła ;/Mój ostatnio tez mówi do mnie, że chciałby żeby u mnie w brzuszku był dzidziuś. Ja p[ytam, braciszek czy siostrzyczka? B - braciszek bo siostrzyczka będzie mi zabierała i wyrzucała samochody, Ja- nie, siostrzyczki są grzeczne, B- to mamuś mam inny plan. Uródź braciszka i siostrzyczkę, Ja- ale to wtedy nie będziesz ze mną spał, bo i braciszek i siostrzyczka też będą chcieli i nie zmieścimy się na łóżku a jeszcze jak tata będzie to tym bardziej. B- to gdzie będziemy spali? ja- w Twoim pokoju bo to będzie już Wasz pokój wspólny. B- huuurrrraaaaaaaaaaaaaaa będę miał braciszka i siostrzyczkę i będę z nimi spał!!! Dziękuję Ci mamusiu...... ana27dziewczyny dzisiaj wypłakałam się jak dziecko. Pies mi zwiał ze smyczy więc stwierdziłam a zosatń na zimnie. Po 5 minutach wyszłam po niego a pewien anglik mnie zaczepił i czy umiem po angielsku. Powiedział mi ze widział jak mojego psa potracił samochód przy mojej (!) klatce i ze pies z piskiem uciekł. Wskazał mi który samochód, ja zaraz dowiedziałam się kto i gdzie i poszłam do ludzi. powiedzieli, zę faktycznie potracili psa, że tak mysleli że mój. Szkoda tylko, ze nie przyszli i nie powiedzieli a mieszkają KLATKĘ dalej ode mnie! Po 3 godzinach, gdzie szukaliśmy psa w 5 osób znalazłam Go... szedł nnormalnie, bał się mnie nie chciał podejść, jak podszedł podotykałam go delikatnie i z pyska leciała krew delikatnie. Przyszliśmy do domu, zadzwoniłam po weta. Ten poogladał psa z każdej strony, widzieliśmy, ze kilka zębów ma wybitych i uszkodzonych, stwierdził, ze dostał w głowe od razu jak go tylko zobaczył. Na razie po zastrzykach śpi. Mam nadzieję, ze będzie tylko lepiej.... Dodam, ze ma prawie 14 lat mój Rokuś... Ana ja swojego pasa też zbierałam z ulicy więc wiem jak to jest, drugiego po pogryzieniu przez innego psa z wyprutymi flakami przyniosłam do doamu, niestatey oba trzeba było uśpić, bo nie było szan :/t rzymam kciuczki za Twojego piesia, żeby się "wylizał".
  7. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    nooo... powiem Wam ostatni dzień jak tu jestem to już mam powera takiego że szok, juz mi się wszystko chce i czas mi szybciej leci:) Lena wszystkim już opowiedziała w przedszkolu że mamusi nie ma bo ma inna pracę :(( i nauczycielka pytała mojej matki czy Lenka potrzebuje dodatkowego wsparcia, czy przeżywa może itd. także miło, aczkolwiek widać że mój niuniuś ma w główce zakodowane :/ jutro już będe całować moje pachniutkie dziećko i nie moge się doczekać i do spania sobie ją wezmę i będę się patrzyć jak w obrazek :))))
  8. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Helllooołłł - jutro do domuuuuu :))))))))
  9. Mama_Monika

    Nasze gotowanie

    Dziękuję :) tak wogóle to sorki, że tak rzadko Was odwiedzam, ale jestem tylko na weekendy w domu więc i na komputer nie ma czasu, ni na robienie zdjęć jak już gotuje na weekendzie i wszystko leży wogóle, ale pozdrawiam, Wam , gotujcie kochane zdrowo i kolorowo dla swoich rodzin, jesteście wspaniałe :-***
  10. Mama_Monika

    Nasze gotowanie

    1. Farsz do tortilli przed zawinięciem ;) 2. Pierś z kurczaka w sosie, ziemniaki, sałata ze śmietaną. 3. Jajecznica z parówkami i pomidorkiem. 4. Filet z kurczaka w panierce z chilli, ziemniaki i cytrynowa fasolka.
  11. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Aaaa... Ana Leszek jest i to nie jeden ;) to moje jedyne towarzystwo na ten tydzień
  12. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    I prosze też o podpowiedź, jakies pomysły, co mogłabym mężowi na imieniny kupić, bo ma za 2 tygodnie:) Z góry dziękuję za wszelkie propozycje :)
  13. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Blondi22Witam z rana;)kuba jeszcze śpi;) niedługo go obudze wyszykuje do p-kola a potem z koleżanka smigamy do niej na pogaduchy:) Blondi ty słyszałaś coś, że przedszkola mają podrożeć od nowego roku?
  14. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    ana27Moniś naprawdę współczuję ponownego wyjazdu.. kurczę normalnie mi szkoda waszej rozłąki.... wiem, co przeżywam z T a u Ciebie jeszcze dzieciaczki... Ale Ty silna babka to i córy również :)No kochana mam nadzieję że nie dasz sie jakiejś tam jelitówce. To absolutnie wykluczone Co do samotności to sprowadz sobie Leszka na salony :) Blondi fajnie, ze Kuba robi postępy :)) Dziękuję Ci Dziś już lepiej i jem normalnie i noga tez lepiej, odpukać, odpukać odpukać... :) Samopoczucie też, odbijam złe myśli od siebie i liczę dni, bo cóż innego zrobić, jeszcze ten cholerny listopad żeby zleciał, to już będzie z górki, a i nastawienie wtedy też. Co do pracy, to wogóle dowiaduję się takich rzeczy , że szok, ile to sytuacji trzeba przejść, żeby wiedzieć kto jest kto, kto z kim, dzięki komu itd. wszędzie układy, układziki, naprzykład wiem już kto szpiclem jest na szkoleniu dyrektorki, która będzie u mnie na markecie, nawet się dowiedziałam w piątek o powiązaniach łóżkowych, gdzie dzięki temu pare osób pracuje na tej zasadzie i ma dzięki temu fory, no poprostu taka makarena, że głowa mała:/ wszedzie trzeba uważać na siebie i człowiek dowiadując sie takich rzeczy przestaje wierzyć w sens kształcenia się, sens uczciwej pracy i tzw. wypruwania sobie flaków, skoro inni "tanim" kosztem się dorabiają i obijają:/ no ale cóż każdy dorosły, ma swoje sumienie, wie co robi. Dziewczyny moje super się spisują, Roksana wczoraj zajęła I-miejsce w konkursie szkolnym o zdrowym odżywianiu, ma same 5 i 6, ćwiczy na gitarze, grzeczna jest i pomocna, z Lenuśką dziś gadałam przez telefon, mówiła, żebym jej przywiozła lwa i krokodyla hmmmmmmmm....... hehe, jest tu jakieś ZOO niedaleko? hehehe Mamy ponoć jakies bony na święta dostać, ile nie dadzą to myśle, że to fajna rzecz i paczki też będą dla dzieciaków, także to mi się podoba.
  15. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ana tyle o ile ogarnęłam, niestety czasu za mało żeby cały tydzień ogarnąć:/ pewnie , że się wszyscy cieszą jak jestem w domu, i też każdy chce żeby mu poświęcić czas, wyprzytulać się, wygadać itd., żal mi odjeżdżać już, dzisiaj to mi się płakać chciało rano jak wychodziłam, poza tym nie wiem co mi się w nogę stało, ani się nie uderzyłam ni nic, a mam spuchniętą od kostki do podbicia i bardzo mnie boli. Poza tym brzuch mnie jakoś dziś przeżyna, osłuchałam się jak to tutaj w domach mają sranie/żyganie i mam nadzieję , że mnie jakiś wirus czy co nie rozłoży , bo już wogóle kaplica by była:/ Poza tym jestem dziś sama w hotelu więc bujam się do ściany, na dworze ciemno , zimno i leje deszcz, więc dzień ewidentnie do d*******.
  16. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Cześc wszystkim niedzielnie :) Pogoda dziś piękna, więc dzieci z tata na spacerze, a ja kończe obiad. Czeka mnie jeszcze góóóóra prasowania i pakowanie na jutro, mam nadzieję jeszcze ogarnąć trochę pokój i odpocząć w między czasie :-P
  17. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Blondi22hej MM jak tez sie steskniłam za tobą ;) ile juz czasu jests po za domem ? a jak dziewczynki z mezem radza sobie sami? ana27Monia Kochanie moje mam takie zawirowanie z telefonami ostatnio że nie miałam do teraz Twojego numeru bo już chciałam pisać!!! Jak wiesz mój avila się spie%^&$ miałam stary tel mojej mamy, który miał tylko jej kontakty i nawet nie wiedziałam kto do mnie dzwoni. Tel padł. Od tygodnia miałam pożyczoną nokie w której tez nie miałam wszystkich kontaktów. Od wczoraj mam nokię xpress music ( też pożyczoną) i dopiero niedawno udało mi się pokopiować wszystkie numery i patrzę, eureka, Twój tez się znalazł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moniś wierzę kochana, ze ciężko jest ale kto da redę jak nie Ty? A jak Tatuś się spisuje pilnując dziewczynek? Monia odzywaj się prosze bo my tu z Blondi staramy się jak mozemy żeby wątek nie padł Witam w to pochmurne popołudnie. Ja własnie dotarłam do hotelu, musiałam sobie piwko otworzyć, bo gdzieś czy na czymś trzeba się rozładować... Poza domem jestem od 1 października, moi dają sobie radę póki co świetnie, aczkolwiek bardzo, ale to bardzo za sobą tęsknimy, na szczęście jest net są telefony i póki co tyle nam zostaje, W grudniu nie wiem czy do innego miasta nie pojadę Zrobiłam dziś chyba najtańszy zakup w swoim życiu a mianowicie zakupiłam 20szt. różnokolorowych gumek do włosów dla Lenki za 5gr , 6 opakowań mokrych chusteczek z Huggies z masłem Shea za 12 zł i przepiękny żywy stroik z bluszczu i dyni za zeta, jak pojadę do domu to zrobię zdjęcie i na FB wstawię to zobaczycie, moim zdaniem śliczny ;) i nie wiem co jeszcze pisać, w sumie tematów full, ale mózg mam zlasowany:/
  18. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    nie jestem od ostatniego czasu w Waszych tematach ale będę czytać uważnie po godzinach, bo jestem ciekawa co u was słychować i tęsknię za moimi netowymi cioteczkami :-***
  19. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Część Skarby, ja od dziś z laptopem pod pachą, więc będę się z Wami kontaktować codziennie, no chyba, że będę pracować 10-12 godzin, to sorry ale będę za bardzo zryta. U mnie/nas ok, dzieci zdrowe, aczkolwiek rozłąka robi swoje, własnie na skype gadałyśmy i jest ciężko, świeczki w oczach stają:/ w pracy ciężko, nie będę udawać, że jest lightowo, nogi mi odpadają , mózg paruje, ludzi przerzucają z dnia na dzień w rożne miejsca Polski:/ więc bezsensu, dzień moje wejścia na market w Ostrowcu cały czas jest płynny i się zmienia, więc do końca nie wiem ile będę tu i le gdzie indziej , a kiedy zjadę na Ostrowiec. W piątek dostanę moją pierwszą wypłatę :)
  20. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Cześć babeczki, ja tylko na chwilę, przywitać się i powiedzieć , że żyję hehe. W domu ok, u mnie praca póki co ciężka, no ale jak chyba wszędzie początki, przez 2 tyg. schudłam 3 kg, chwalą mnie, już w zeszłym tyg. zostałam sama na stanowisku i sobie poradziłam, dyrektor stwierdził, że jestem mistrzunio ;)
  21. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Blondi a czego Ci trzeba? mogę się podzielić. Ana sposobem, sposobem i wszystko można przeforsować z tymi małymi łobuziakami ;) Marhand współczuję pracy i wydatków, bo pewnie i z tym to się wiąże. U nas piknik ekologiczny zaliczony, powiem było - średnio. Najbardziej się cieszę,że iglaka dostałyśmy za zużyte baterie i że najadłyśmy się pysznych pajd chleba ze smalcem i ogórkami kiszonymi, bo częstowali hehe U nas właśnie lać zaczęło :/ a jutro ma byc jeszcze gorzej. Jutro rano jak zawiozę dziewczyny, jadę do lekarza z wynikami, żeby mi podbił okresówki i książeczką, a potem skoczę babci włosy obiąć bo mnie prosiła, zanim pojadę. A póki co biorę się za sprzątanie i szykowanie młodej na jutro do przedszkola.
  22. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    A ja wieczorkiem na necie z browarkiem :) wróciłam do domu po 19:/ wszystko w domu lezy odłogiem, brakuje czasu, a o tej godzinie już mi się niechce, Lena śpi, Roksana jeszcze matematykę powtarza na jutrzejszą kartkówkę i tyle:/ jutro też cały dzień intensywnie do wieczora się zapowiada. Pojechałam dziś do Rossmanna pokupić sobie troch rzeczy na wyjazd, jakieś kosmetyki itd. i zapłacciłam ponad 120zł :///
  23. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ana ja to pół kilo/kilogram to przy jednym posiedzeniu zjadam hehe uwielbiam mokre orzechy :)
  24. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ana ja wiem, u mnie moja mam ma taką moc:/ co wykracze, to będzie:/ przepowiedziałaby kiedy 6 w totka, a nie :/ u mnie też dziś barszczyk biały :) u nas na szczęście też na działce rosną orzechy, bo wczoraj na bazarku patrzyłam to 12zł /kg ://///
×
×
  • Dodaj nową pozycję...