Skocz do zawartości
Forum

Mama_Monika

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mama_Monika

  1. Botki są lux nawet mojej Lence zakupiłam w Zarze botki na jesień, są cuuuudne :)
  2. tosty z serem, szyneczką i pomidorkiem ;) no i oczywiście duuuużo keczupu ;)
  3. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ana ja tez jak coś to zawsze mówię, ktoś wykrakała hehe, ale oczywiście zdrówka dla małego, no cóż jesień w pełni:/, więc się zaczyna zasmarkana pogoda:/
  4. barszcz biały na białej kiełbasie z ziemniakami, skwarkami i koperkiem, a na drugie młoda kapusta zasmażana z kiełbaska i pomidorami do chlebka.
  5. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    marhand1981A u nas dzisiaj walka z piecem kaflowym :( wczoraj wieczorem napaliliśmy i cały pokój zakopciło, dzisiaj to samo. Komin czysty wiec trzeba czyścić piec, a to = pełno sadzy w pokoju :( :( współczuję Blondi22Mama_MonikaBlondi gdzie się załapałaś? - i oczywiście z góry gratuluję!w sumie nic specjalnego . poszłam poprostu do GOPSu i tam zatrudniaja na prace społecznie -użyteczne i załapałam sie. to jest 40h miesiecznie i bede sprzątać w bibliotece. ja sie ciesze bo zawsze pare groszy wpadnie oczywiście, że jest powód do radości, właśnie te parę groszy to zawsze coś
  6. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Jutro Lena ma w przedszkolu piknik ekologiczny, więc jak mama z trójki grupowej będę musiała iść pomóc, ale myślę, że fajnie będzie, uzbierałam jej torebkę baterii zużytych za co dostaniemy iglaka ;) W przedszkolu zainstalowali czytnik na karty czipowe, więc przy wejściu i wyjściu się skanuje, żeby wiadomo było kto o której wchodzi i wychodzi, co ma ułatwić paniom zliczanie godzin do opłaty Roksana z klasą dziś idą na pizzę z okazji Dnia Chłopaka a ja popołudniu jako mam z trójki klasowej hehe idę z drugą mamą kupować prezenty dla chłopców.
  7. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Blondi gdzie się załapałaś? - i oczywiście z góry gratuluję!
  8. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Hello, wiedzę, że nas przenieśli ;) W domu puchy, zupka się gotuje, to ja z kawką na bojki hehe Byłam dziś rano samochód eod elektryka odebrać , bo mi się wycieraczki zacięły a teraz non stop pada i mrży więc ani rusz bez tego ustrojstwa, a co najśmieszniejsze chłopak nic ode mnie nie wziął, mówi "pani nic nie płaci " hihi, dobry początek dnia wczoraj byłam na badaniach profilaktycznych do pracy, morfologia, mocz, rtg klatki piersiowej do pracy oczywiście, jutro jeszcze musze jechać po wynik badań do książeczki sanepidowskiej i będzie komplet. A w poniedziałek wyjazd do Tarnobrzegu na ok. 3 miesiące, będę do domu przyjeżdżać na 2 dni w tyg :/, no ale cóż chcą miec przeszkolonego człowieka, więc trzeba się szkolić ;)
  9. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ja dziś w domu siedzę i się kuruję, od przyszłego tygodnia muszę się wziąść za badania do pracy, więc muszę ozdrowieć :) Na dworze zimno i wieje:/ Nic mi się nie chce:/ Spać mi się chce:/ Sobotnia depresja hehe
  10. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    pewnie, że będzie dobrze, zaproponowali mi dobre warunki o pracę, normalną umowę, dobre wynagrodzenie , wiec co mam byc niezadowolona ;) Blondi zdrówka dla młodego, u nas pełno ludzi chorych, w tym równiez ja :) wczoraj właśnie byłam na wywiadówce u Roksany to się śmialiśmy bo wszyscy na Gripexach i Fervexach hehe
  11. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    hehe e tam nie zaniedbam, jak chodziłam do pracy to więcej pisałam niz teraz jak w domu siedzę hehe, no ale wtedy pracowałam przy komputerze cały czas, a teraz juz tak nie będzie. A będę pracować w powstającym u mnie w mieście Kauflandzie :) a namówiła mnie do tego i zmotywowała dziewczyna z tego forum curry :), która pracuje w Kaufie ale we Wrocławiu. No i złożyłam CV, byłam na rozmowie i mnie przyjęli :) zaczynam już od 1 października.
  12. Mama_Monika

    Odporność dzieci

    reklama napewno, ale i wiele cennych rad, wskazówek i praktyk między sobą wymieniłyśmy ;)
  13. Mama_Monika

    Odporność dzieci

    to był bardzo ciekawy i pouczający wątek - pozdrawiam wszystkich, trzymajcie się ciepło!
  14. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Nie zapomniała, nie zapomniała tylko losy moje się ważyły hehe otóż, uwaga...... MAM PRACĘ!!!!!!!!!!!!! hahahaha :):):) nanananananana
  15. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ana no właśnie, zdjęcia obiecałam i nie wstawiłam hehe, ale wstawię, napewno. Agaa zdrówka dla Was!
  16. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    uuuu... no to rzeczywiście o tej godzinie może byc za chłodno dla takiego malucha bez czapki. chyba najbardziej masz szanse w sklepach z odzieżą dla niemowlaków na bawełaniane czapeczki. są tez sklepy, które typowo zajmują się' sprzedażą odzieży na chrzest, komunię, ślub itd. może jakiś Caritas, Christian typowo z dewocjonaliami mają jakieś czapusie? Ana teraz ja Cię wzywam where are you? ;) My mamy nową piosenkę z przedszkola "idzie Jaś, idzie Jaś, idzie też Marysia itd." hihi Zapłaciłam dziś co miałam do zapłacenia w przedszkolu, więc juz wiem ile mi do końca mca zostało ;) W domciu w salonie juz płytki połozone, łazienkę juz kończą , jeszcze stół pod zlew i fugowanie i po robocie, no i trzeba zapłacić oczywiście na do widzenia 4000zł, ale to już koniec na dzień dzisiejszy, żródełko wyschło ;) póki Monia do pracy nie pójdzie i nie wesprze domowego budżetu, nie ma na co liczyć, niestety ledwo w tym momencie na życie wytarcza, więc o inwestycjach, które w tysiące się przelicza nie ma co narazie liczyć :/
  17. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ana Blondi dzięki za miłe słowa. Marhand wiesz co nawet jakąś opaseczkę bawełnianą białą czy delikatnie różową, gładką czy z jakimś kwituszkiem można założyć, ja takie widziałam m.in. w Pepco, w Centrum chińskim i w sklepach z ozdobami do włosów, nie wiem czy u was takie sklepy są?
  18. cześć dziewczyny dołączam :) Lena 4 września skończyła 3 latka i chodzi do maluszków (3 latków).
  19. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Jestem , jestem hehe nadrabiam ze wszystkim zaległości, gdy mam te kilka godzin wolnych dla siebie, zwłaszcza z szukaniem pracy. W piatek mam kolejną rozmowę kwalifikacyjną. A popołudniami czas dla moich dzieci, z Roksaną mnóstwo lekcji, wsciekli się w tej 5-klasie:/ A Lena musi się wyszaleć, wybiegać po przedszkolu, bo stwierdziała dziś, że się tam nudzi hehe U nas z tego co zauważyłam Pani jest ostra iwymagająca, bardzo dba o dyscyplinę, wydaje dużo poleceń i dużo wymaga, uważam, że dla 3 latków to za wysoka poprzeczka, to sa maluszki, które potrzebują sie jeszcze przytulić itd. Niestety nadal dużo dzieci płacze, już 4 zrezygnowało z tego powodu, no ale tak czy inaczej atmosfera sie oczyszcza ;) jutro zbieraja pierwszy haracz za przedszkole ;) Co do jedzenia mają super menu, dzisiaj Lena przyjechała z przedszkola i mówi idąc do łazienki : najadłam sie w przedszkolu, że szok, to teraz idę się zesrać" hehe Pani zaskoczona, że tyle piosenek śpiewać umie, myślała, że dzieci gdzies koło wiosny zacznie coś uczyć, żeby ich nie katowac, a tu sie okazuje, że dziewczyna cały repertuar zna hehe ;) A ja siedzę sobie, czekam na mojego pana ;) marhand super, że będzie chrzest! Ana nie daj się!
  20. Mama_Monika

    Odporność dzieci

    u nas również karmienie piersią w przypadku obu córek i oczywiście co za tym idzie i żeby miało sens moje zdrowe odzywianie. dużo spacerów, wyjazdy, nie przegrzewanie dziecka i dużo , dużo miłości ♥
  21. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Moim zdaniem posiłki powinny być częściej a w mniejszych ilościach. nie wiem jak wasze dzieciaki, ale moja Lena od godzimy 8 jak jest śniadanie do 12 jesk jest obiad, jest głodna, a napewno chce się jej pić i jutri na zebraniu z rodzicami poruszę ten temat, jakąś zrzutę na picie chociaż zrobić, żeby dzieciaki stały dostęp miały.
  22. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    wiesz co moim zdaniem mimo, że porcje są małe, to wydaje mi się, że dla takich maluszków dwa dania to za dużo na raz, i widzę jak wywożą w wiadrach całe zlewki niezjedzonych obiadów:/ jak Lena była w prywatnym przedszkolu to zupa była o 12 a drugie 13 - 13:30 i to było dobre rozwiązanie, bo dzieci to zjadały, U nas dzis była ogórkowa, na drugie ziemniaki, kotlet mielony, surówka z tartego jabłka z marchewką, a na podwieczorek pączek i to wszystko na raz :/ Ja dzięki temu na pół pączka się załapałam
  23. Mama_Monika

    Odporność dzieci

    niestety wszystkie dzieci chorują, żeby nie powiedzieć, zachorować muszą, w ten sposób budują swoją własną odporność, , w grupie zwiększonego ryzyka są dzieciaki, które uczęszczają do żłobków/przedszkoli. Pamiętam jak moja Roksana (karmiona 2 lata piersią) odżywione dziecko na maxa, wszystko co najlepsze, warzywa, owoce, dużo ryb, świeże powietrze, wyjazdy itd, nie miała jakiejkolwiek infekcji do 5 lat. Jakie było moje zdziwienie gdy poszła do przedszkola mając lat 5 i mieliśmy 1,5 roku z życia wyjęte. Była chora non stop, była 2 tygodnie w przedszkolu i 2 tygodnie chora. Ale po tym okresie czasu jest okazem zdrowia, nie choruje wogóle i mówi9ę to szczerze z pełną odpowiedzialnością, a jest dziś 5-klasistką. nie ma też żadnych alergii. Lena jest dzieckiem zupełnie inaczej chowanym pod względem wychowawczym. życie nas zmusiło do tego , że od 5-mca życia była pod opieką opiekunki, potem prywatnego żłobka, dziś przedszkola. Jednak system był ten sam mimo wszystko, karmienie piersią, zdrowe odżywianie , wyjazdy i dużo spacerów. Mimo to , wczesny kontakt z dużą grupą innych dzieci, które chorowały grupowo spowodował, że Lena też łapała infekcje, na szczęście tylko takie które trwały kilka dni, w przeciwieństwie do innych dzieci nie lądowała w szpitalu (w głównej mierze dzięki szczepieniom profilaktycznym), ale to też wszystko przeszło i Lena dziś może sobie na wiele pozwolić bez szwanku na zdrowiu, bo jak słyszę że dziecko 3-letnie loda nie jadło bo żeby czasem na gardło nie zachorowało to mnie trafia:/ Przed nami okres jesienno - zimowy, nie spodziewam się cudów, tym bardziej, że Lena jest od wczoraj w przedszkolu, ale jestem dobrej myśli, zrobiliśmy i robimy wszystko co najlepsze, aby wspomagać jej zdrowie i kondycję.
  24. Mama_Monika

    Nasze gotowanie

    Dobrze , że właśnie wsunęłam obiad , bo inaczej ..... te Wasze żarełko zbyt kuszące jest
  25. Mama_Monika

    Sierpień 2009

    Ana współczuję, ale na osiedlowych parkingach tak jest, ja mam z obu stron draśnięte auto:/ nie ma wgnieceń ni nic, ale jednak, ktoś wyjeżdżać nie umiał i rób co chcesz:/ U nas dziś w przedszkolku cisza i spokój, jak się okazało powodem wczorajszego zamieszania był chłopczyk, który miał ataki histerii i spazmów, wymiotował z nerwów, rzucił się w łazience na podłogę i nikt go nie mógł dotknąć takiego dostał szału, dzieci się go bały i niektóre patrząc na niego ze strachu płakały :/ ja jak dzisiaj zobaczyłam porcyjki obiadków jak wieźli do sali to mi się śmiać chciało i Lena po powrocie do domu je drugi obiad hehe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...