Skocz do zawartości
Forum

Szczepienia czy na pewno bezpieczne?


Fifi

Rekomendowane odpowiedzi

ulotka dla pacjenta nic "zwyklemu smiertelnikowi" nie powie, trzeba grzeba glebiej.
dla mnie osobiscie to obrzydliwe zeby wstrzykiwac mojemu dziecku komorki innego dziecka na ktorym wychodowali sobie wirusa.

5. WŁAŚCIWOŚCI FARMAKOLOGICZNE

5.1 Właściwości farmakodynamiczne
Grupa farmakoterapeutyczna: Szczepionka przeciwwirusowa
Kod ATC: J 07 BD

Szczepionka M-M-R II zawiera liofilizowane, żywe, atenuowane wirusy:
(1) odry, wyprowadzony z atenuowanego szczepu Enders – Edmonston, namnożony w hodowli komórek zarodka kurzego;

(2) świnki, szczep Jeryl Lynn (poziom B), namnożony w hodowli komórek zarodka kurzego:,

(3) różyczki, szczep Wistar RA 27/3, namnożony w hodowli ludzkich komórek diploidalnych fibroblastów płucnych (WI-38).

MMR? II

http://www.cogforlife.org/polish.pdf

:36_27_2:

http://lbyf.lilypie.com/ubjqp2.png
http://lb4f.lilypie.com/mZFRp2.png

Odnośnik do komentarza

Nie oczywiście że nie ma nic złego w chęci zgłębiania wiedzy tyle że te niektóre artykuły wydają mi się nieco tendencyjne, ale z drugiej strony każdy ma prawo wierzyć w coś innego.
Powodzenia w dalszym zdobywaniu wiedzy, mimo że nie zgadzam sie w większości z informacjami zawartym w tych artykułach to kto wie może kolejny link zamieszczony przez ciebie okaże sie to co mnie np. intrygowało. Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

To ja dla tych co mają obawy na istnienie związku między autyzmem a MMR:

W Wielkiej Brytanii szczepionka MMR stała się tematem kontrowersji po opublikowaniu w roku 1998 artykułu przez Andrew Wakefielda na temat badań nad dwanaściorgiem dzieci, które miały objawy autyzmu oraz chorób jelit, w większości przypadków z początkiem objawów zaobserwowanym zaraz po podaniu szczepionki MMR. W 1998 roku na konferencji prasowej Wakefield zasugerował, że podanie trzech osobnych dawek szczepionki może być bezpieczniejsze niż podanie jednej dawki. Ta sugestia nie została jednak poparta artykułem, a w kilku kolejnych recenzowanych badaniach nie wykazano jakiegokolwiek związku między szczepionką a autyzmem[7]. Przyjmowanie szczepionki w formie trzech osobnych dawek nie zmniejsza ryzyka wystąpienia działań niepożądanych, a zwiększa szansę na zakażenie się dwoma chorobami przeciwko którym nie zaszczepiono się od razu. Eksperci do spraw zdrowia skrytykowali medialne doniesienia na temat związku MMR z autyzmem za wywołanie spadku liczby szczepień. W roku 2007 Wakefield był przesłuchiwany przez komisję dyscyplinarną General Medical Council, która postawiła mu zarzut tego, że jego badania były finansowane przez przemysł występujący przeciwko szczepionce MMR, oraz że ukrył ten fakt przed redaktorami The Lancet.
W styczniu 2010 The Lancet wycofał oryginalną pracę Wakefield'a, w której postulował on istnienie związku między szczepionką MMR a autyzmem.

Odnośnik do komentarza

Fifi
Oczywiscie taki kurs przydalby sie kazdej mamie :kura:

a co sadzicie o produkcji szczepionek z tkanek abortowanych dzieci?

Dobre Szczepionki

Hmm przyznam,że niezła "Ciekawostka"

Na dobrą sprawę to my sami napędzamy sobie wirusów, uczuleń itp...

W laboratoriach co chwilę grzebią w genetyce ulepszają modyfikują, robią również wirusy i testują później leki na zwierzętach i ludziach...

Może dla kogoś dziwne porównanie, ale jakby nie patrzeć transplantologia również opiera się na pobieraniu jeszcze "żywego" narządu biorącego udział człowieka w wypadku.

Tak jak szczepy komórek dzieci z aborcji...

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

Fifi
nie,... lubie wiedziec co sewuje moim dzieciom, lubie czytac,jestem wnikliwa, lubie medycyne czy to cos zlego???

Chyba jednak Ci szkodzi taka wnikliwosc narazajac wlasne dzieci na zachorowanie lub powiklania po przebyciu choroby na jaka organizm nie zostal uodporniony chocby w minimalnym stopniu .
Naprawde widze po twoich postach ze naprawde jestes omaniona , ktos ci cos wmowil potem kilka artykulow osob przeciwiko i sprawa zalatwiona , aby jak najmniej matek sugerowalo sie niepopartymi teoriami .
Tak jak pisalam wczesniej na kazdy temat znajdziemy w internecie za i przeciw , zawsze sie znajda i zwolennicy i przeciwnicy wszystkiego .

A co jesli chodzi o jak to napisalas szczepionki robione na bazie tkanek abortowanych dzieci
niestety prawda jest taka ze skutecznosc ochrony przed niektorymi chorobami musza opierac sie na tak nieprzyjetych metodach z punktu widzenia moralnego .
Inaczej po prostu nie zabezpieczylyby nas .

Gdyby nie badania na zwierzetach a nawet ludziach bylibysmy zdziesiatkowanym swiatem , gdzie przezylyby tylko jednostki - jakby przezyly albo nawet wlasnie by nas nie bylo .
Zycie czasami jest okrutne .
Mam pytanie czy jak zachorujesz to nie bierzesz zadnych lekow dziecku nie podajesz na goraczke paracetamolu czy antybiotyku ?
Czy jak (nie zycze nikomu oczywiscie) zachoruje na chorobe nowotworowa nie wezmie zadnych lekow ? Czy jak bedzie potrzebny przeszczep czy nie skorzystasz z mozliwosci przeszczepu organu czy opierajac sie na twoich zasadach niesmaku zrezygnujesz z leczenia i poddasz sie chorobie zostawiajac rodzine i tez zrezygnujesz z leczenia swojego dziecka .
Antybiotyki i inne leki powstaja w labolatoriach gdzie robi sie badania na zwierzetach , nastepnie werbuje sie ochotnikow, ktorzy poddaja sie dobrowolnemu leczeniu wielu z nich umiera zanim udoskonali sie dany lek .

Co do autyzmu dlaczego wprowadzaja badawczo diete u chorych na autyzm , dlaczego
wszystkie konserwanty sa wykluczane z diety .
Napisalas wczesniej ze w ktoryms tam roku zwiekszyla sie liczba dzieci dotknietych autyzmem a Stanach niby po MMR
odpowiedz mi dlaczego teraz w stanach tak nagle walcza usilnie z fast wood-ami i niezdrowym zywieniem odgrzewanym w mikrofalach a szczepionki nadal sa rozpowszchniane .
Odpowiedz sobie na pytanie kiedy powstaly np. pierwsze fast wood-u i kiedy zwiekszyla sie liczba chorych dzieci i co tak naprawde ma czynnik sprzyjajacy na zly rozwoj plodu .
Odpowiedz sobie na pytanie ile chemii jest w pozywieniach i to spozywamy a szczegolnie wlasnie Stany Zjednoczone - jaki prowadza tryb zycia - dlaczego z tym walcza usilnie
nie sadze ze tylko ze wzgledu na otylosc tylko miedzy innymi ma to zwiazek z rozwojem plodu .
Dlaczego problem autyzmu zostal zauwazony w Stanch a pozniej dopiero powolutku w innych krajach ?
Czy nasi rodzice znali Mc Donaldy i inne Kfc itd ... czy to nasze pokolenie zaczelo sie niezdrowo odzywiac i ostatnia sprawa wzrost autyzmu u Nas od kiedy problem zaczal sie pojawiac a od kiedy stosujemy szczepienia ochronne
Pomoge ci
* 1796 Ospa prawdziwa
* 1882 wścieklizna
* 1890 tężec, błonica
* 1892 cholera
* 1897 dżuma
* 1926 krztusiec
* 1927 gruźlica
* 1932 żółta febra
* 1945 grypa
* 1952 polio
* 1964 odra
* 1967 świnka
* 1970 różyczka
* 1974 ospa wietrzna
* 1978 zapalenie opon mózgowych
* 1981 wirusowe zapalenie wątroby typu B – HBV
* 1985 bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych
* 1992 wirusowe zapalenie wątroby typu A – HAV
* 1998 borelioza (później wycofana z powodu objawów ubocznych)
* 2004 wirus brodawczaka ludzkiego

i jeszcze jedno jako przyklad szczepienia MMR

żywe atenuowane – w 1881 wprowadzone przez Ludwika Pasteura, obecnie przykładem są: BCG, szczepionka Sabina, MMR. Ryzyko stanowi możliwość przejścia atenuowanych szczepów w formę w pełni wirulentną.

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka nie jestem osoba ktora opiera swoja wiedze o zyciu i zdrowiu na kolorowych gazetkach dla mam, widze ze wiekszosc niestety tak robi.
Artykuly ktore wstawiam nie sa oszolomskimi tekstami na czyims blogu tylko to najczesciej fachowa literatura medyczna.

Omaniona na pewno nie jestem , po prostu za duzo wiem o szczepionkach zeby miec odwage serwowac je moim dzieciom.

Nie namawiam kikogo do nieszczepienia czy szczepienia. Nigdy tego nie robilam.

To jest moj ostatni post w tym temacie.

:36_27_2:

http://lbyf.lilypie.com/ubjqp2.png
http://lb4f.lilypie.com/mZFRp2.png

Odnośnik do komentarza

hmm... ja się cieszę, że ktoś trochę prawdy o szczepieniach powiedział - Fifi mam na myśli oczywiście :)
i naprawdę zadziwia mnie Wasza wiara naiwna w ministerstwo zdowia, WHO i inne takie... przecież za szczepieniami stoi ogrooooomna kasa! to biznes jak każdy inny i nie ma co się łudzić, że jedynie zdrowie naszych dzieci jest tu najważniejsze.
a co do mmrII to powtarzam - nie widzę sensu szczepić rocznego dziecka!
lamponinka - to, że odporność Ci spadła po zachorowaniu jest trochę dziwne... szczepionka też nie daje odporności na zbyt długo, więc nie widzę różnicy - zachorowanie zwykle jednak daje trwałą odporność a szczepiona nigdy.

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

Zanna to prawda spadla mi odpornosc po zachorowaniu i jeszcze co ciekawe chorowalam jak mialam 18 lat(przechodzilam ja bardzo zle z wysoka goraczka i lezeniem plackiem przez kilka dni ) i dokladnie po 18 latach badania wykazaly ze sa przeciwciala w moim organizmie ale jakby mozna bylo to powiedziec za malo by mnie ochronic .
W wieku 24 lat mialam kontakt z rozyczka gdyz moja corka zachorowala na rozyczke bedac w ciazy z druga corka (I trymestr ), wtedy badania wykazaly calkowita odpornosc.
Ale i tak co przezylam do pierwszych badan usg i sprawdzenia rozwoju moje go dziecka do narodzin to tylko ja wiem .
To prawda ze po szczepieniu nie ma trwalej odpornosci chociaz nie po kazdym szczepieniu dlatego sa wprowadzone dawki przypominajace .
Nie widzisz roznicy to powiem tak zachorowanie na rozyczke w ciazy a szczegolnie w pierwszym trymestrze powoduje trwale uszkodzenie plodu , posiadajac jakiekolwiek przeciwciala juz w organizmie jest duza szansa ze dziecko urodzi sie zdrowe , nastepna sprawa szczepienie powoduje ze w organizmie wytwarzaja sie przeciwciala- prawda , ktore walcza z choroba jezeli taka sie nam przyplata , bez szczepienia szanse na przechorowanie danej choroby bez powiklan jest nikla .
Nastepna sprawa po porodzie karmiac piersia przeciwciala te przekazujemy naszym dzieciom chroniac je przed chorobami we wczesnym okresie zycia .
Szczepienie chociazby na rozyczke przed planowanymi ciazami zabezpieczaja plod lepiej niz mialabys zachorowac podczas , wtedy na nic ci odpornosc po przechorowaniu rozyczki w ciazy - bo jest zazwyczaj za pozno .

Nie bede sie rozpisywac na temat jak dziala szczepionki bo wiadomosci te mozna znalesc to wszedzie obecnie .Ale oczywiscie jak ktos chce naprawde poznac zasady dzialania jak chroni i na czym polega z punktu medycznego .
Poza tym jak ktos sobie juz wyrobil zdanie nie ma sensu tlumaczyc - kazdy ma swoj rozum i jest dorosly .

Jesli chodzi o biznes jest wszedzie i ten kto chce sie go doszukac doszuka sie w kazdej dziedzinie , poza tym zadam pytanie czy placi sie za szczepienia w Polsce ?
Za szczepienia obowiazkowe ?Nie!!!
Gdzie tu biznes ?Czy żerowanie na ludnosci ?
Oczywiscie jak masz zyczenie nie klucia dziecka wielokrotnie placisz za szczepienia zlozone z kilku ale to kazdej z nas wybor .Wybor tez nalezy do rodzicow jesli chodzi o inne nadobowiazkowe szczepienia - nikt nikogo nie zmusza , kazdy robi to dobrowolnie .
Poza tym w innych krajach za te szczepienia placi panstwo tylko w Polsce niestety nie ma jeszcze tak dobrze - i czy to juz jest powod ze firmy farmaceutyczne zbijaja na tym pieniadze .
Prawda jest taka nic nie ma za darmo nigdzie , ktos musi wsadzic pieniadze w produkcje badania i udoskonalania lekow a inny musi placic bo inaczej wlasnie te firmy farmaceutyczne by sie nie utrzymaly i nie mogly doskonalac .A dlaczego mialoby to robic bez korzysci dla siebie .

Zadaj sobie pytanie Zanna czy jakbys miala firme chcialabys doprowadzic do zysku czy rozdawac produkt za darmo .
Pracujesz i zadasz godziwej wyplaty za swoje uslugi nie wazne czy jestes sprzedawca , kelnerka , pielegniarka czy ogrodnikiem - kazdy z nas chce byc godziwie oplacany .
Robimy to samo w kazdej dziedzinie sprzedajac swoja madrosc wykonujac zawod - wystarczy spojrzec na inne kwestie zycia inna dziedzine zycia w sposob obiektywny a zawisc rzucic w kat , bo wiadomo jak zadne agrumenty i opinie nie trafiaja do czlowieka to najbardziej zauwazalnym argumentem jest biznes i wzbogacanie sie oraz chec zysku .
To napewno kazdy czlowiek podlapie .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Zanna jeszcze jedno dodam
Fifi wcale nie musiala tego pisac tak naprawde , bo ten kto chce to znajdzie wszystko na temat szczepien w internecie , Ty rowniez wystarczy wpisac w jakakolwiek przegladarke szkodliwosc szczepien albo korzysci ze szczepienia
zarowno jak na pierwsze i drugie znajdzie sie tysiace odpowiedzi .

Nie sadze by wypowiedzi Fifi wplynely na spokoj i rownowage rodzicow , wrecz przeciwnie wprowadza zament strach i obawy a najgorsze jest to ze rowniez wypowiada sie zle o kazdym lekarzu pielegniarce i innych jednostkach zwiazanych ze swiatem medycznym -sama do nikogo z nich nie ma zaufania twierdzac chorobliwie wrecz ze to nie odpowiedzialni ludzie wciskajacy matkom glupoty , ktorych nastepstwo to szkodzenie dzieciom .
Fifi wie lepiej , wie wiecej niz jakikolwiek lekarz .
Co mlode niedoswiadczone matki maja zrobic w tym momencie , ktore beda sie baly zaufac swojemu lekarzowi , pielegniarce w punkcie szczepien - do kogo sie maja zwrocic o pomoc i rzetelne wyjasnienia - a moze do Fifi .
Wyobrazam sobie metlik w glowach rodzicow -co mam zrobic jak nikomu nie moge zaufac - co z moim dzieckiem .

Uwazam ze w ten sposob niestety nie mozna postepowac skreslajac caly personel medyczny .To jest niedopuszczalne wrecz .
Do kogo chodzi Fifi po porade i zbadanie dziecka ?

nie,... lubie wiedziec co sewuje moim dzieciom, lubie czytac,jestem wnikliwa, lubie medycyne czy to cos zlego???

To slowa Fifi
tylko powiem jedno moze juz na tym poprzestane
Lubiec a rozumiec to dwie rozne rzeczy .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Czytam Wasze wypowiedzi i jestem zdziwiona poziomem 'agresji' jaki tu wzrasta.

Odnoszę wrażenie, że próba doprowadzenia do ciekawej dyskusji z reguly musi być zlinczowana - bo, jak napisala lamponinka
"Fifi wcale nie musiala tego pisac tak naprawde , bo ten kto chce to znajdzie wszystko na temat szczepien w internecie , Ty rowniez wystarczy wpisac w jakakolwiek przegladarke szkodliwosc szczepien albo korzysci ze szczepienia ".
Zrozumialam z tej wypowiedzi, że zdanie przeciwstawne lub inne spojżenie na temat nie ma prawa być dyskutowane, bo przecież można sobie wygooglować temat. Hmm, a ja myślalam że m.in. forum temu sluży :)

Sama jestem mamą 5 latki szczepionej z zegarkiem w ręku (nie na wszystko) i mam wrażenie, że dziecko zostalo niemalże 'zakonserwowane'. Jednak proszę tego nie odbierać jako negatywnego stosunku do szczepień - uważam, że dzięki nim jesteśmy wolni od wielu chorób ALE:
za parę tygodi zostanę ponownie mamą i zaczęlam się zastanawiać czy sztywny schemat szczepień jest dobry i taka ilość szczepień jest konieczna.
Myślę, czytam, analizuję już od kilku m-cy. W tym tygodniu będę jeszcze rozmawiać z pediatrą.

Generalnie postawilam sobie kilka pytań:
- dlaczego trzeba szczepić dzieci max do 48h po urodzeniu - cieżko znaleźć na to pytanie odpowiedź. Tak jak jestem za szczepieniem przeciw WZW B (ale będę je odraczać), to glęboko zastanawiam się nad szczepionką przeciw gruźlicy BCG.

- Zosię szczepilam nowymi 5w1 - bo mniej klucia, ale jednak chemi więcej i obecnie jestem raczej za rozbijaniem szczepionek i rozciąganiem ich w czasie.

- szczepionka MMR - sama w sobie kontrowersyjna, a mnie zastanawia sens szczpienia maluszka na odrę, różyczę i świnkę - ja chyba poczekam do późniejszego wieku (czytaj: szkolnego).

Chcialabym zostać dobrze zrozumiana: nie jestem orędowniczką skrajności, nie wiem czy szczpienie lub nieszczepienie w 100% jest sluszne, nie wiem czy za WHO stoją koncerny farmaceutyczne - podejżewam, że dziedzina szczepień nie jest jednak wolna od ich nacisków :(

Ach, pewnie i tak przez kogoś zostanę 'opacznie' zrozumiana, ale co tam ;) Temat mi o tyle bliski, że glówkuję nad nim od jakiegoś czasu więc sobie napisalam.

A teraz idę robić krokiety bo rodzinka w drodze a ja nie gotowa.

Życzę wszystkim milego dnia

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Filipka jak najbardziej forum sluzy do wypowiadania sie na rozne tematy i w sposob zarowno negatywny jak i pozytywny .
Lecz sposob jaki pokazala to dziewczyna jest naprawde bulwersujacy , tymbardziej ze podwaza wiarygodnosc lekarzy pielegniarek oraz pracownikow sluzby zdrowia zajmujacymi sie szczepieniami ochronnymi ich kompetencje i profesje.
Nie mozna tak postepowac .
Nastepna sprawa zarzucanie innym ze na kolorowych gazetkach dla mam opieramy swoj poglad na wiele tematow , czyzby kolorowe gazetki dla mam rowniez
sieja propgande i pisza nieprawde , kolorowe gazetki dla mam gdzie znajdujemy duzo cennych wskazowek dotyczacych naszych pociech .
Zapewne one tez dla pieniedzy pisza o profilaktyce chorob zakaznych .
Opiera swa wiedze na faktach - fachowej litelaturze medycznej gdzie wczesniej deklarowala brak wiary i zaufania do lekarzy .
Obrala sobie slepy punkt bo dziecko dostalo alergii i klopotow ze strony ukladu pokarmowego , a na tlumaczenia lekarzy ze nie musialo to byc przyczyna nie uwierzyla .
Stwierdzenie nawet padlo takie iz celowo szkadza dzieciom poddajac szczepieniu , by nadal korzystali rodzice dzieci z uslug farmaceutycznych leczac powiklania i choroby wywolane szczepieniami .
Allergia oczywiscie wywolana zostala szczepionka wedlug kolezanki , a czy sprawdzila to?sama szczepionka nie powoduje choroby na allergie , tylko skladnik zawarty w szczepionce moze byc przez organizm dziecka nie przyswajalny wywolujac alergie.
To organizm dziecka zareagowal na alergen na ktory jest wrazliwy alergia sie nie zaraza.

To tak jakbym powiedziala ze firmy farmaceutyczne podpisuja umowe zapewne z ogrodnikami by chodowali truskawki powodujac allergie i pozniej z tego faktu mmiec wiecej korzysci , bo leczenie alergi kosztuje.
Nie sadzmy truskawek bo to podstep ogrodnikow i firm farmaceutycznych .

Gdy temat jakby zbaczal na inny tor podrzucala nastepna informacje - szczepionki robia z abortowanych dzieci ....

Jak napisalam wczesniej jestem rowniez jak najbardziej za poruszanie tematow za i przeciw kazda z nas matka powinna wiedziec co moze sie wydarzyc jakie moga byc skutki uboczne i nie tylko po szczepieniach , na kazdej ulotce o kazdym lekow jest lista reakcji nieporzadanych .Zawsze mozna o tym podyskutowac.

Nawet Vigantol krople dla dzieci moga wywolac reakcje alergiczna u dziecka objawiajaca sie wysypka na twarzy powoli przechodzaca za uszka dziecka do powstawania wysuszonej skory
lekarze bardzo zadko biora to pod uwage ze to akurat uczulenie na vit D3 o tej nazwie.
Przewaznie walczy z tradzikiem niemowlecym , szybciej kaza odstawic piers niz sprobowac z Vigantolem .
A dlaczego substancje pomocnicze sa na bazie arachidow .

Co do twardych regul szczepien w Polsce nie wiem dlaczego jeszcze nie zmienili kalendarza szczepien , w wiekszosci panstw pierwsze szczepienie odbywa sie po ukonczeniu 2 miesiaca zycia oraz nie szczepia na gruzlice choc jak dla mnie jestem zawiedziona brakiem szczepienia u corki .
Ale mozna nie wyrazic zgody i zadeklarowac wykonanie szczepienia ewentualnie w pozniejszym okresie .
Szczepilam cala trojke dzieci w Polsce i maja sie bardzo dobrze nawet lepiej zniesli szczepienia niz corcia zaszczepiona po 2 miesiacu zycia .

Wiec ciekawa dyskusja nie polega na takich stwierdzeniach , bo tak naprawde nie podano zadnych argumentow opartych dowodami ,
sama stwierdzila , ze problemy zdrowotne sa po szczepieniu , sama stwierdzila ze wie lepiej od lekarzy wiec nie wiem czy jest tu o czym mowic .

Zgadzam sie ze temat szczepionek jest naprawde tematem ciezkim i nikt nie neguje ze nie wystepuja objawy uboczne ale jak sie pisze o wadach nalezy rowniez pisac i o zaletach i nie jest to rownoznaczne z nie zgadzaniem sie z druga strona .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Filipka nie dziwie sie ze masz metlik w glowie , co zrobic szczepic czy nie szczepic , czlowiek czyta bardzo duzo na wiele tematow , teraz jest dostep do wszystkiego , moze o swoich obawach porozmawiasz z kims kto zajmuje sie szczepieniami z roznymi pediatrami , jakie maja zdanie moze znajdzie sie ktos kto rzowieje twoje obawy .Moze faktycznie zapytaj sie jak wyglada sprawa ze szczepieniem dziecka w poznym okresie .
Mam nadzieje ze uda ci sie wybrac najlepsze rozwiazanie .
Powodzenia zycze oraz szczesliwgo dotrwania do konca ciazy i szybciutkiego porodu .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

lamponinka dzięki za odzew. Jednak ja trochę inaczej odebralam przebieg tej dyskusji, ale punkt widzenia zawsze zależy od punktu patrzenia :)
Wydaje mi się, że każdy wypowiada się w duchu swoich przeżyć i jeżeli się raz sparzyl to echo takich wydarzeń będzie się dlugo ciągnąć.

Nikt nikomu nie powie czy ma szczepić swoje dzieci czy nie - to decyzja indywidualna. Sądzę, że co pediatra to inne podejście. Ja będę rozmawiać najpierw z babeczką do której teraz jeździmy - potem zobaczymy.

Co o koncernów farmaceutycznych - tu można doszukiwać się teori spiskowej: w sumie i szczepionki i leki (w tym także na alergie) produkują te same firmy - ale to inny temat.

Ja osobiście nie posiadam wiedzy medycznej dlatego szukam lekarzy, których podejście do leczenia pacjentów mi najbardziej odpowiada - nie jest to latwe w dobie (moim zdaniem) ślepego zapatrzenia lekarzy w szczepienia i antybiotyki :( Lubię zdrowy rozsądek a nie ślepe przekonanie, że tylko produkty farmakologiczne są w stanie pomóc.

Kolorowe pisma - tu się nie mogę zgodzić z teorią, że to cenne źródlo wiedzy - przykro mi, ale jak dla mnie są jedynnie 'fajnym' punktem zahaczenia dla oka zmęczonej mamy. Dla mnie jest oczywiste, że artykuly pisane są w duchu ogólnie przyjętych teori, bo to jest bezpieczniejsze i lepiej się sprzedaje, a część z nich jest sponsorowana.

Jednak nie popadajmy w skrajności ;)

Ja w krótce będę musiala podjąć jakieś decyzje - czy będą dobre? Zobaczymy. Na pewno będę starala się zachować zdrowy rozsądek, bo i w przypadku szczepień jak i i ch braku konsekwencje będą.

lamponinka jak wygląda schemat szczepień we Wloszech? Rozumiem, że pierwsze szczepionki są podawane po 2 m-cu życia - jakie?

pozdrawiam

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam ja tak w duchy całej dyskusji i pytania szczepić czy nie.

Właśnie jesteśmy z moją córcią w trakcie rotawirusa, dzięki szczepieniu Karola przechodzi go łagodnie i obyło sie bez szpitala. O ile jeszcze do tej pory pojawiały mi sie od czasu do czasu jakieś wątpliwości to od niedzili dziekuję bogu że postanowiłam ją zaszczepić.

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

tusia dużo zdrówka dla córci.
My też kilka razy zaliczyliśmy to paskudztwo - więc nie zazdroszczę. Zosia 2 razy przechodzilo ostro (pierwszy raz jak byla dokladnie w wielu Twojej córci), ale pomimo braku szczepień nie wylądowala w szpitalu - lekarze oceniali jej stan jako dobry.
Więc teoretycznie nie widzę sensu zaszczepiania na to - jednak jest ALE - teraz będzie maluch i przedszkolak w domu i tej kombinacji się boję. Co innego 2 latek chorujący, a co innego paro miesięczne niemowle - i tu mam też zagwostkę.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

A my jesteśmy po pierwszych dawkach - 6w1, rota i pneumo. Odpukać młodemu nic nie było. Oby tak dalej. Jestem farmaceutką z wykształcenia i mimo wszelkich przeciwwskazań szczepię. Oczywiście, że się boję, ale bardziej bym się bała jakbym zostawiła dziecko ślepemu losowi......

Odnośnik do komentarza

Filipka wiadomo , kazdy inaczej odbiera i interpretuje teksty pewnie wszystko zalezy od tego jak kazdy z nas patrzy na dany problem .
Nie powiem ze ja slepo wierze we wszystko , zdaje sobie sprawe jakie moga byc komplikacje po szczepieniach ale jednak przemawia za mna grozba powiklan po zachorowaniu w przypadku nie zaszczepienia dziecka , tymbardziej ze 3 dzieci szczepilam i bylo wszystko ok , teraz szczepie moja corcie i po pierwszym szczepieniu tez wszystko ok poza niewielka goraczka , , chwilowym bolem nozki i sennoscia i to tez nie do konca , na drugi dzien po szczepieniu byla juz taka jak zawsze usmiechnieta i chetna do zabawy .
U Ciebie tez problemem jest to ze starsze uczeszcza lub pojdzie do przedszkola , wiec o przyniesienie do domku choroby zakaznej nie jest trudno wiec faktycznie zabezpieczyc dziecko .

Podaje ci kalendarz szczepien we Wloszech .

Po ukonczeniu 2 potem 4 oraz 10/12 miesiaca zycia

Poliomyelitis
Blonica
Krztusiec
Tezec
WZW B
Hemophilius influenzale B
+
Pneumokoki

To jest szczepienie 6w1 plus pneumokoki .

Miedzy 12-15 miesiacem zycia

Meningokoki C
+
Odra
Swnika
Rozyczka

5-6 lat

Poliomyelitis
Blonica
Tezec
Krztusiec
+
Odra
Swnika
Rozyczka

15-16 lat

Blonica
Tezec
Meningokoki C

Po ukonczeniu 11 roku zycia rowniez szczepia na HPV ale to jest poza kalendarzem szczepien .

Gluś zgadzam sie z Toba calkowicie .Ja rowniez bym sobie nie darowala .
Pewnie wiele osob w tym momencie jest sklonne zadac pytanie a co bys zrobila gdyby po szczepieniu sie dziecku cos stalo ale takie pytanie mozna zadac przy kazdym innym leku podanym dziecku czy doroslemu czlowiekowi .Jako farmaceutka pewnie sie zgodzisz.
Tymbardziej ze naprawde objawy uboczne zdarzaja sie zadko i musza byc wykazane w kazdej ulotce informatycznej a nawet jak nie wystapily u nikogo a jest taka mozliwosc .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

gluś
A my jesteśmy po pierwszych dawkach - 6w1, rota i pneumo. Odpukać młodemu nic nie było. Oby tak dalej. Jestem farmaceutką z wykształcenia i mimo wszelkich przeciwwskazań szczepię. Oczywiście, że się boję, ale bardziej bym się bała jakbym zostawiła dziecko ślepemu losowi......

Mam dokładnie takie samo podejście. Strach przed śmiercią, powikłaniami jest zdecydowanie większy niż strach przed szczepionką...

Tak przy okazji mój syn będzie teraz musiał dostać szczepionkę zgodnie z kalendarzem dla sześciolatków. Przeciw: błonicy i tężcowi i drugą od polio. Miał dostać w dwóch ukłuciach.
Wczoraj pediatra powiedziała mi, że od miesiąca zarejestrowana jest szczepionka skumulowana i będzie tylko jedno ukłucie.
Jak Wasze dzieci zniosły tą szczepionkę? O ile ktoś zdążył zaszczepić tą nową.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że powikłania się zdarzają. Nigdy nie wiadomo dlaczego, u kogo i kiedy niestety....
Ale wiem, że niestety na świecie choroby, na które przestano już szczepić bo zniknęły zachorowania, teraz znów wracają do kalendarza szczepień - bo ludzie utracili odporność, a choroby jednak krążą....
A na dodatek niestety - prawda jest taka, że żyjemy w "chemicznych" czasach....Chemia i różne świństwa są wszędzie...
Człowiek musiałby chyba żyć w próżni i tylko karmić się filtrowanym powietrzem, żeby nie szkodzić sobie....Wystarczy wyjść z dzieckiem na spacer w mieście i więcej ma w tak zwanym świeżym powietrzu związków siarki i węgla niż w tych szczepionkach.....

Odnośnik do komentarza

gluś
Oczywiście, że powikłania się zdarzają. Nigdy nie wiadomo dlaczego, u kogo i kiedy niestety....
Ale wiem, że niestety na świecie choroby, na które przestano już szczepić bo zniknęły zachorowania, teraz znów wracają do kalendarza szczepień - bo ludzie utracili odporność, a choroby jednak krążą....
A na dodatek niestety - prawda jest taka, że żyjemy w "chemicznych" czasach....Chemia i różne świństwa są wszędzie...
Człowiek musiałby chyba żyć w próżni i tylko karmić się filtrowanym powietrzem, żeby nie szkodzić sobie....Wystarczy wyjść z dzieckiem na spacer w mieście i więcej ma w tak zwanym świeżym powietrzu związków siarki i węgla niż w tych szczepionkach.....

Uważa podobnie....jednak szczepienia potrzebne.

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...