Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hejka,
jestem padnięta - dziś bylam w pracy. Zaczynam 10.02 :36_2_21:
Uaktywnilam hasla do systemu, wymylam kubki, podpisalam dokumenty.
Antek nadal bojkotuje jedzenie i wyje. Wczoraj zaczeliśmy z mięskiem - dziś kupa ze śluzem :(

kasiawawa zdrówka z tymi plecami.
Mi kręgoslup wysiada odkąd obniżyliśmy lóżeczko

rudzia fajne takie spotkania - milego wyjścia

kasiula fajne te rami - ale co tam jest wypalane? Napisy?

mamaola u nas noce co raz gorsze począwszy od początku roku, do tego od wtorku masakra z jedzeniem - ja już ledwo zipię, więc Cię rozumiem. Widzę, że nasze maluchy się zsynchronizowaly - Antek też budzi się na jedzenie już kolo 22.30-23 - najgorsze, że malo je, a zawrada gitarę ;) Czytam, że też mieliści 2 dobre nocki - hiii, u nas tak samo bylo przed sylwestrem - dwa karmienia i luli we wlasnym lóżeczku, a od tamtej pory jest co raz gożej :(
Nie dziwię Ci się z wyjściem - ja od tego przemęczenia też unikam ludzi.
A jaka to maść? Na receptę? Mi się kończy krem do buzi dla Antka - emolium bazowy, czy jakoś tak i muszę coś nowego kupić, a pysiak ciągle podrażniony od śliny. Znalazlam co pisalaś do annaz - martwi mnie w tej maści jedno: "Jedyny problem to odporność: trzeba uważać na wtórne infekcje skóry". Ale chyba też ją kupię.
Laktację rozkręca się po karmieniu - wystarczą 2 min pobudzania. Ale ja sądzę, że nie to jest 'problemem' u Ciebie - Leo chlop jak dąb ;)

annaz Antek też ma ciężki okres - na sekundę nie da się go zostawić samego - glowa do góry. U nas od wtorku jedzenie praktycznie zerowe - po malu daję, ale jest ciężko

goska ech, faceci ;) Kwiatki pikne - ale ja zamiast kwiatków wolę pomoc męża - rozumiesz o co chodzi?

rudzia fajnie masz z teściową

anoushka my mieliśmy chrzciny 2 tyg temu - dzień przed kolędą, więc mialam 'lekkie' serce;) Rozumiem Twój 'strach' - księża potrafią czlowiekowi wejść za skórę. Wiesz co? Ja bym powiedziala, że chcecie zrobić chrzciny w Twoim rodzinnym mieście, razem z drugim dzieckiem (nie wdawaj się w szczególy ile tamto dziecko ma lat) i czekacie z wyjazdem na roztopy :) Powodzenia

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Anusia, nie mam pojęcia, moja tez nieochrzczona. A jak mój ksiądz podczas załatwiania formalności zapyta dlaczego, to powiem ze pieniedzy nie mialam... Pewnie powie, że sakrament najwazniejszy i nie potrzebne sa do tego pieniądze... przemilczę to wtedy :)))
Możesz też powiedziec, że w innym kraju byliście i nie złożyło sie jakoś. Tylko nie idź później do niego do spowiedzi, i nie powiedz że oklamałas księdza;)

Mamusie, ktore gotuja dania dla swoich dzieci, powiedzcie w jakich proporcjach mieszacie warzywa z mięsem??? Chcę zacząc gotowac, a nie chcę żeby później okazalo sie, że wrzuciłam jedno skrzydełko kurczaka na 3 marchewki:)))
I pytanie nr 2 - mam zamiar zrobić jej czasami coś bez marchewki - dajcie jakiś pomysł, co można dodać ziemniaka z mięsem??

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za pomoc w sprawie tego wylewania mleka :) tak myślałam, że chwilę może postać, bo to by było bez sensu ;/ szkoda marnować pieniądze ;/

mamaola fajnie, że Leosiowi smakowały jabłuszka :)

Gosia ale referat napisałaś hehe :) A mąż się nie ładnie zachował wczoraj ;/ ale dobrze, że przemyślał :) a słyszałaś o przesądach na temat kwiatów? Podobno 3 oznaczają, że partner kocha swoją wybrankę (w to nie wątpię :), tulipany - że mu z Tobą dobrze, natomiast kolor różowy jest uznawany za kolor TYLKO przyjaźni, niczego więcej... ale jakby to połączyć to i tak wychodzi, że mąż Cię kocha :D dobrze, że nie dał Ci żółtych czy fioletowych, bo podobno te pierwsze oznaczają zdradę a drugie smutek i żal
Ale to zależy czy ktoś wierzy w przesądy :)) i czy mężczyzna zna się na kwiatach czy kupił "bo mu się spodobały, albo pani doradziła" :))
Ja natomiast słyszałam, że jak kobieta się ubiera na różowo tzn. że ma ochotę na seks :D nie wiem ile w tym prawdy ja nie przywiązuję do tego zbytniej uwagi :) chyba mi to kolega kiedyś powiedział hehe

Rudzia ale Mikołaj super "chodzi" :))

Gosia wejdź sobie na stronkę gerbera (lub innej firmy) i zobacz co dają do słoiczków :) bo ogólnie pisze jarzynki z jakimś mięsem np. ale nie zagłębiałam się w szczegóły :) ale pewnie na odwrocie pisze, nie czytałam

Mój Bąbelek się obudził i robi "motorek" :D lecę

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Chyba Anoushka walczy z księdzem:))))

Małolatka... hmmm... :))))))))))) tulipany kupił bo wie, ze je bardzo lubię:))) Często kupował czerwone róże, ale to jak mocno nawywijał, albo jak jest bardziej szczególna okazja:))
Najczęściej dostaję żółte tulipany, ale to tylko dlatego że go kiedyś ochrzanilam że tylko czerwone kupuje, a żółte są takie piękne (wiosna wtedy była, i taka spragniona byłam żółtego, slonecznego koloru:))) A dzisiaj kupił różowe może dlatego, że jemu czasami ciężko przychodzi myślenie, a ja ostatnio jak coś kupuję (są to rzeczy dla Tuśki) to zawsze jest to coś różowego lub fioletowego - i pewnie wziął różowe tulipany nie myśląc zupelnie :)))
Więc jak widzisz w przypadku mojego M nie sprawdzają się te przesądy, bo on jest w dużej mierze nakierowany przeze mnie:)
Ale fajnie że napisalaś, przynajmniej kilka rzeczy sobie naciągnęlam pod siebie i jest mi z tym lepiej:)))

Odnośnik do komentarza

Hej

U nas dzis dzien bez neta, dopiero teraz zaczal dzialac.
Bylam z Julia u lekarza, wazy 8140 g, przybiera wiec 95 g/tydz. czyli dolna granica.
Co do jedzenia to lekarka powiedziala, ze proporcje w sam raz oraz menu ok. Nie za duzo, nie za malo.
Mam juz zmienic mleko na 2, od razu, nie mieszac, tylko podac 2.
Mam wprowadzic gluten, kupic kaszke z glutenem i dodac do mleka modyf. rano, przez caly dzien obserwowac.
Co do bezdechu to mam sie nie martwic, ale natychmiastowo reagowac, najlepiej uszczypnac w okolicy klatki piersiowej.
I za ok 2 tyg. wprowadzic do zupek 1/2 zoltka dwa razy w tyg.
Mniej wiecej tyle.
Zastanawiam sie tylko jaka to kaszka czy kleik z glutenem ?? Nie mam pojecia. Czy z bobovity czy z nestle ?
Musze jutro popatrzec

Lece teraz sprzatac, bo jutro ksiadz po koledzie o 11, a jak pojdzie to jedziemy na zakupy i do mojej siostry na imieniny.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

my juz po objazdowce
zosia zadowolona rozdawala usmiechy gadala piszczala i plula;)no to w koncu jej nowe umiejetnosci;)
ale od poludnia nie spala i wlasnie mi padla,kijowa godzina ale dla niej to chyba nie ma znaczenie i tak zasypia dopiero kolo 23'/

rudzia Mikus pierwsza klasa,chce chlopak biegac jak nic;) i tak jak zosia nie chce siedziec;/oj lobuzy;))a jak wlosy?

anoushuka i jak po koledzie? ja bym powiedziala ze czekacie az chrzesny/a wroci z zagranicy albo poprostu prawde;)

gosia kwiatki piekne;)maz przemyslal ale czy wzial do siebie? bo moj np tez czesto "przemysli "sorawe a na drugi dzien juz nie pamieta o czym myslal;)wiec podobnie jak filipka wole zeby pomagal;)
chyba ty pisalas o gotowaniu?-ja jutro bede gotowac i mysle ze wyjdzie - ziemniak,marchew, brokul, golab; ziemniak,szpibak (wkoncu dostalam;); i moze jeszcze ziemniak marchew szpinak ,golab. zobacze jak wyjdzie,ale chyba nie bede gotowac na parze bo w wodzie przynajmiej zostanie cos do rozrobienia zeby takie geste nie bylo;)

blumchen faktycznie Mania chyba symyluje te chorobe;) sliczna;)

filipka 10ty to juz tuz tuz;/ szok jak to szybko zlecialo;(

a ja mam problem z zoska - to dziecko nie usiedzi na miejscu!!! wiecznie sie kreci - jak lezy to z brzucha na plecy,z plecow na brzuch, pozniej na bok...az sie znudzi i chce siadac.sama nie potrafi wiec ma nerwy...
a w lozeczku swiruje na szczebelkach i ochraniaczu i bopje sie zeby sie nie uderzyla a glowe bo ona nie patrzy gdzie idzie;/albo reke wykrecial bo wsadza miedzy szczbelki.dzis sie tak podnisoal ze glowa wystawala z lozeczka-mimo ze juz jest obnizone;)
ciesze sie ze dziecko zdrowe i ruchliwe ale matko boska jak ona zacznie sie przemieszczac to nie ogarniemy;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam się, cały dzień nie zaglądałam i aż mi tęskno, ale uzależnienie co:smile_jump:

Blumchen zachwycałam się pokoikiem Mańki i aż zapomniałam Ci napisać, że bardzo mi się podoba bo tyle w nim przestrzeni a mąż obrazek namalował perfekcyjnie, aż pomyślałam, że to naklejka, ma talent pogratulować. I oczywiście upatrzyłam w tle Marysię, zajętą oglądaniem książeczki:mama:

Karola Majeczka śliczna, uśmiech czarujący i najbardziej nadziwić się nie mogę, że te nasze kochane maleństwa już powoli przesiadają się do spacerówki tak szybko leci czas

Agatcha i znów czytam i nadziwić się nie mogę, Zośka chce stawać normalnie szok zadziwia mnie ten mały kochany urwisek oj i to bardzo

Małolatka mleko mm może stać do godziny nie dłużej, czekamy na zdjęcia

Rudzia jaki pech, że dopiero przeczytałam ja robiłam takie laurki i użyłam farb do malowania palcami ale nie pozwalałam małej wkładać do buźki. Tylko teraz już za późno na takie podpowiedzi.

Kasiula brawo ramki super, ale brakuje w nich Hubcia wtedy byłyby perfekcyjne

Mamaola udanej imprezy i oby Leoś dał pospać. Wytrwała mamusia z Ciebie, a ja pełna podziwu dla Twojej wytrwałości bo to wstawanie w nocy to przecież często u Was się zdarza

Aniu wyrośnie wkrótce, a jak wyglądają drzemki u Oliwci w dzień??? Może ktoś by Ci mógł pomóc w opiece nad małą, bo z tego co czytam jesteś bardzo zmęczona

Gośka tulipany piękne, a jak czytałam posta o Twoim mężu to jakoś mi ciężko było uwierzyć, że mógłby Cię nie zrozumieć i na końcu okazało się że miałam rację:smile_jump:
Ja mięska daję mało około 10% do całości (wyczytałam na składzie gotowych słoików i tak mniej więcej rozdzielam proporcje:Oczko:)
Dania bez marchewki to ja robię - ziemniak, kalafior, brokuł, oliwa (zagęszczam kleikiem)- dziś dałam pierwszy raz i była zachwycona

Anoushka już po kolędzie, mam nadzieję że ksiądz nic nie mówił bo przecież chrzciny to indywidualna sprawa każdego z nas a nie jakieś wytyczne kiedy i jak

Filipka to już pierwszy dzień w pracy jako taki zaliczony, ja cały czas w Ciebie wierzę i ma nadzieję, że ten powrót do pracy nie będzie taki straszny o ile znajdziesz też dla nas czas

Adria przyznam, że skorzystam z rad jakie napisałaś z wizyty u pediatry bo też miałam dylematy na wiele spraw i mnie oświeciłaś, a do lekarza się nie wybieram bo tyle chorych dzieci że boję się że Angelika mi coś złapie. I Julcia wcale dużo nie waży a raczej jak na półrocznego malucha przystało, w sam raz

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Agatcha my mamy te same krzesełka, wczoraj mąż mi je złożył i masz rację trochę żałuję że je zamówiłam, Angelika z niego się wyślizguje i ma mały nie zabudowany blat więc wszystko wypada musieliśmy podczepić plastikową tackę. Ale wtopa z tym krzesełkiem:Kiepsko:

U nas kolejny miły dzionek, u Angeliki była mam chrzestna zakochana w niej poi uszy i z wzajemnością bo Angelika cały czas się chichrała do ciotki.

Jak czytam o Zośce, Hance i Mikim to oczy z orbit mi wychodzą, moja Angelika z brzuszka na plecy się nie przewraca co dopiero wstawaniu pomyśleć. A jak siedzi to giba się na prawo i lewo jakby pozwoliła sobie na coś mocniejszego. Taki mały leniuszek z tego mojego dzieciątka i to chyba we mnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Guga Ztym wkladaniem do buzi miałam na myśli żeby było bezpieczne dla takich maluchów:) Dzięki za podpowiedź, ale właśnie w tym problem że nigdzie nie widziałam takich farb!
A jeśli chodzi o dzieciaki, nie przejmuj się że Twoja córcia nie pędzi tak rozwojem, w końcu mózgi (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) czy artyści, muszą mieć czas na kontemplacje a nie zajmowanie się jakimiś pierdołami typu przekręcanie się:)

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

guga a zerknij tutaj. Tu jest kaszka, ktora mozna podac do zupki i tez zrobic na mm, ale swoim modyfikowanym. Kliknij ten obrazek po prawej stronie i tam jest sposob przyrzadzenia.

BoboVita kaszka manna wieloowocowa NOWOŚĆ! | Zobacz etykietę | Nasze produkty | BoboVita - Zawsze z Tobą, Mamo!

Isia super wyglada :) Pomyslowo z ta tacka :) Widac, ze zadowolona !

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

zoska spi i mam nadzieje ze juz na noc
maz jeszcze nie wrocil a ja wykapana relaksuje sie na forum;))

adria sporo ciekawych rzeczy sie dowiedzialas od lekarza,dobrze ze pamietalas o co pytasz ja zawsze mam zrobic liste pytan nie robie i o polowie zapominam;)

guga swietny pomysl z ta tacka;)na stale ja przymocowaliscie?? ja tez nie jestem z niego zadowolona choc zosia jeszcze nie korzysta.szkoda ze nie ma tam pasow;/noi tez sie wyslizguje;/ ehhh szkoda ze to prezent;/ a tym ze Isia sie nie obraca nie martw sie,wszystko przyjdzie w swoim czasie.ja ciagle jestem przekonana ze Zoska taka silna dzieki cwiczeniom;)tymczasem ciesz sie ze nie masz tyle na glowie-poki Isia nie robi akrobacji - bo ja zoski nie moge zostawic na chwile, nawet na podlodze sie turla a pozniej placz bo przeciez podloga twarda;/
Isia w krzeselku cudna i przyznam ze do tatusia podobna;)choc wydaje mi sie ze ty i maz jestescie wizualnie do siebie podobni;)

o i juz zoska nie spi;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam. Nie mogę jakoś przejść obojętnie. Sam z racji wykonywanego zawodu interesuję się rozwojem maluszków i tak zaglądam od czasu do czasu na fora aby "być na topie". Ale do pointy. Muszę zaapelować do Rudzi. Skoro masz internet poczytaj proszę o zagrożeniach jakie może spowodować takie "uczenie chodzenia". Pamiętaj, że więcej można tym zaszkodzić maleństwu i to na długi czas. Nie ma się co dziwić że dzidzia nie staje na całych stópkach jak słychać na filmie. Dzieci nie konkurują ze sobą, po prostu naturalnie się rozwijają, jedne wcześniej inne troszeczkę później. To normalne. Ale niestety zauważam, że konkurują często rodzice. Od karmienia począwszy, poprzez siadanie, raczkowanie, chodzenie itp. A później mówienie, wiersze na pamięć itp. Ale nie o to w tym chodzi, bo to tylko satysfakcja dla rodziców czy dziadków. A i tak każde dziecko wstanie i pójdzie:) i często wróci do domu zbyt późno.
W pierwszych miesiącach życia co damy maleństwu to zaowocuje przez jego późniejsze lata. Ale najlepiej jak cechuje nas zdrowy rozsądek. Pamiętajmy o tym. Rudzia zwróć tylko uwagę na zagadnienia : złe stawianie stóp, chodzenie na paluszkach, krzywy kręgosłup, nieodwracalne zmiany bioderek.
Chęć dzieci do poznawania świata (chodzenie, siadanie jedzenie itp.) jest przeogromna, ale przecież wiemy, że nie na wszystko możemy im pozwalać. Bo co za problem dać dziecku schabowego? Nie wspomnę już o śledziach. A niech poje! Ależ można why not?
W życiu dziecka są jednak etapy, których pominięcie może spowodować nieodwracalne zmiany.
Pełzanie, siadanie, raczkowanie, wstawanie chodzenie przy podporach a jeżeli już trzymamy dziecko to podtrzymujemy je pod paszkami. Pamiętaj o tym a to zaowocuje i zaoszczędzi problemów.

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny ....
ledwo zyje... moje dziecko odmowilo jedzenia!!! Wychodze z siebie, ona wyje, nie je a ja mam ochote uciec na ksiezyc. Jak ja zwazylam to schudla :-(( nie wiem co mam robic. Ani butla, ani lyzeczka NIC KOMPLETNIE NIC nie chce jesc.... ja nie wiem z czego ta zolza czerpie energie (co moglyscie zobaczyc na filmiku)
Cale szczescie Mania czuje sie juz lepiej, ja natomiast pluca wypluwam. Wzielam antybiotyk i mam nadzieje, ze jutro bedzie juz lepiej.
Guga - znam doskonale to krzeselko. Okta miala identyczne. Ale nie martw sie , jak bedzie wieksze wykorzystasz je na maxa - Okta mnostwo czasu spedzala przy stoliczku.
Agatcha - witam w gronie palaczy:-))
Goska - piekne tulipany :-))
Rudzia - jejku, ale masz silnego malego mezczyze w domu... tak slicznie drepcze!!!
Kasiula - ale zdolniacha z Ciebie. A te ramki robisz sama ??? Czy kupujesz gotowe ,a potem wypalasz??? Fajny prezent na Dzien Babci...
Anoushka - u nas cale szczescie nie ma kolendy... zawsze mialam zgrzyty z ksiedzem. Teraz mam ten problem z glowy. Moja Mania tez nie ochrzczona. Bedziemy ja chrzcic w sierpniu :-))
Adria - super waga Julci!!! Ten moj przecinek ledwo 7100 :-(( a bylo juz 7300 :-((
Filipka - o matko, ale szybko zlecialo. Opiekunka sie sprawdza???

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Dzień babci uważam za oficjalnie udany. Moi rodzice byli zachwyceni kalendarzami :)

guga ale Isia pięknie siedzi!! Ona jest taka śliczna, że normalnie nie mogę.

rudzia ja niestety przyłączę się do zdania ak. Z tego co wiem właśnie nie powinno się dzieciom pomagać w takich czynnościach. Wszystko powinno przyjść samo naturalnie, dlatego dla zdrowego rozwoju dzieci nie powinny wcale korzystać np z chodzika. Takiego malca nie powinno się też podnosić za rączki. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz na mnie za to co napisałam, ale przecież po to tu jesteśmy

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Adria po raz kolejny muszę powtórzyć CO JA BYM BEZ WAS ZROBIŁA dzięki za link do kaszki pójdę i kupię jutro,

Agatcha mąż przykręcił tą tackę i jest dużo lepiej bo zabawki czy jedzenie jej tak nie wylatuje, chociaż i tak siedzi w nim góra 5 min bo jeszcze dla niej nie bardzo,

Blumchen dzięki, mam nadzieję że później tak jak piszesz będzie lepiej spełniało swoją rolę to krzesełko. A Maryśka WCALE nie je??? Mleka, kaszki nic??? Trzymaj się dzielnie, oby szybko się poprawiło

Natalia super, że dzień udany

Uciekam spać:sen::sen::sen:
Do jutra mamusie

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

blumchen oby szybko Ci się poprawiło. Dobrze, że Mania lepiej się czuje. W kwestii jedzenia niestety znów nie pomogę.

anoushka jeśli ksiądz normalny to dlaczego miałby mieć coś na przeciw? Ochrzcicie wtedy kiedy chcecie. Dawniej chrzczono dorosłych, świadomych ludzi, więc tu kilka miesięcy nie powinno stanowić różnicy.

guga dzięki za linka z tym żółtkiem. Muszę poradzić się lekarza. Powiedzcie czy słyszałyście o tym, że chłopcy nie powinni tak często jeść jajek jak dziewczynki? Czy to tylko mit? W jajku dużo hormonów i sama nie wiem...
A co do gibania podczas siedzenia to dobre określenie. Adaś też wygląda jak wstawiony. Na plecy też jeszcze nie robi obrotów.

goska no to ładnie się Twój mąż zachował. Ja dostaję kwiaty baaardzo rzadko. Zazwyczaj tylko suche przeprosiny.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

padam :(
Natalia- ja nie słyszałam takich rzeczy o jajku
Gosaos- ja daję do zupy co mam :) a ilościowo to kupiłam takie sznycelki z indyka i jeden dodaję- wielkością one nie za wielkie- myślę że średnicę jakieś 5 cm mają, gotuję 2 marchewki, pół pietruszki, kawałek pora, 2 ziemniaki, i coś- np kilka liści szpinaku albo brokuł albo trochę przecieru pomidorowego, wyrzucam pietruszkę( bo moja nie chce) i miksuję, niczym nie zagęszcam bo miskuję warzywa z mięsem i ewnetualnie dolewam wody z warzyw
Adria- sporo jest kaszek z glutenem, co do wagi to popatrz na moją co moze z 6 kg wazy dla mnie Julka wyglada na dobrze wygladajaće dziecko :)
Kasiula- swietnie wam te ramki wychodza!!!

jutro musze odgruzowac trochę dom, urodziny koleżanki Julka, do dziadków, do decathlonu po kask dla Julka, i spakować
a i ejstem prawie cały dzień sama a do tego maz zabiera samochód więc ten sklep top bedzie dośc póxno

w niedziele rano wyjeżdżamy

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

AntoniKosiba
Witam. Nie mogę jakoś przejść obojętnie. Sam z racji wykonywanego zawodu interesuję się rozwojem maluszków i tak zaglądam od czasu do czasu na fora aby "być na topie". Ale do pointy. Muszę zaapelować do Rudzi. Skoro masz internet poczytaj proszę o zagrożeniach jakie może spowodować takie "uczenie chodzenia". Pamiętaj, że więcej można tym zaszkodzić maleństwu i to na długi czas. Nie ma się co dziwić że dzidzia nie staje na całych stópkach jak słychać na filmie. Dzieci nie konkurują ze sobą, po prostu naturalnie się rozwijają, jedne wcześniej inne troszeczkę później. To normalne. Ale niestety zauważam, że konkurują często rodzice. Od karmienia począwszy, poprzez siadanie, raczkowanie, chodzenie itp. A później mówienie, wiersze na pamięć itp. Ale nie o to w tym chodzi, bo to tylko satysfakcja dla rodziców czy dziadków. A i tak każde dziecko wstanie i pójdzie:) i często wróci do domu zbyt późno.
W pierwszych miesiącach życia co damy maleństwu to zaowocuje przez jego późniejsze lata. Ale najlepiej jak cechuje nas zdrowy rozsądek. Pamiętajmy o tym. Rudzia zwróć tylko uwagę na zagadnienia : złe stawianie stóp, chodzenie na paluszkach, krzywy kręgosłup, nieodwracalne zmiany bioderek.
Chęć dzieci do poznawania świata (chodzenie, siadanie jedzenie itp.) jest przeogromna, ale przecież wiemy, że nie na wszystko możemy im pozwalać. Bo co za problem dać dziecku schabowego? Nie wspomnę już o śledziach. A niech poje! Ależ można why not?
W życiu dziecka są jednak etapy, których pominięcie może spowodować nieodwracalne zmiany.
Pełzanie, siadanie, raczkowanie, wstawanie chodzenie przy podporach a jeżeli już trzymamy dziecko to podtrzymujemy je pod paszkami. Pamiętaj o tym a to zaowocuje i zaoszczędzi problemów.

Jeżeli chodzi o to chodzenie, warto by się dowiedzieć skąd się to wzięło. Otóż w naszych rodzinach, za równo mojej jak i męża, dzieci zaczynają bardzo szybko chodzić... Mogłabym przytoczyć jedno nazwisko, które zajmuje do tej pory nie pobity rekord w skokach przez płotki, a osoba ta zaczęła chodzić w wieku 6 miesięcy!! Kolejny przykład, szwagierka, która zajęła 2 miejsce w sztafecie kobiet w mistrzostwach polski. Teść, mając prawi 60 lat jest maratończykiem i bez problemu przebiega 42km. Wszystkie te osoby zaczęły chodzić w wieku mojego synka a jest on blisko spokrewniony. Ja sama zaczęłam chodzić gdy miałam 8 miesięcy. Nie są to nasze nie spełnione marzenia, czy ambicja bycia lepszym. Jak sam dobrze zauważyłeś, wszystko powinno dziać się naturalnie i tak też się dzieje. To jak go trzymamy, to tylko i wyłącznie nasza sprawa i bierzemy za to pełną odpowiedzialność. Dziwne by było gdyby od razy stawiał za każdym razem całe stopy na ziemi, zdarza mu się podwijać paluszki, ale też jeśli chodzi podtrzymywany pod pachami, kładzie stopy całe.
Poza tym, kim jesteś człowieku, że ni stąd ni zowąd, rejestrujesz się i piszesz tylko tego jednego posta? Skoro tak podczytujesz fora nie zauważyłeś większych problemów którymi mógłbyś się zająć? Dziecko jest pod stałą opieka ortopedy, nie ma żadnego problemu z kościami czy stawami. Kręgosłup ma prościutki. Już po narodzeniu lekarze zwracali uwagę, na jego posturę, gdyż ma zarysy mięśni i jest naprawdę bardzo silny. Nie przechwalam, mówię jak jest. Nie potrafi raczkować, ani sam siadać, ale potrafi z siadu samemu wstać, podtrzymując się czegokolwiek!
Dziękuję za cenne uwagi ale na przyszłość proszę zachować je dla siebie.

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...