Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hej w nowym tygodniu. Jedną sprawą się POCHWALĘ! Mikołaj pierwszy raz sam usiadł bez żadnej pomocy.

Druga sprawa, to kwestia tego mojego filmiku. Był to pierwszy i ostatni filmik, który pokazałam w internecie. Dyskusja która tu miała miejsce, jest dla mnie niedorzeczna z racji, że to nie RADA jak z dzieckiem postępować, ale mój prywatny film, który nie miał służyć do celów edukacyjnych dla mlodych mam! Każda z nas jest modą mamą i ma my prawie wszystkie jednakowe doświadczenie, ale każda z nas wie na co może swojemu dziecku pozwolić. Np. Mogłam spokojnie zostawić Mikołaja leżącego na moim łóżku, bo wiedziałam że nie zsunie się, nie spadnie i że nic mu nie grozi. (a nawet gdyby to łóżko jest bardzo nisko) Od dzisiaj wiem, że już nie mogęgo zostawiać samego. Zaczął sam siadać, nie mówiąc już że z łatwością przekręca sięna brzuch i spowrotem. Ale mogę zostawićgo na chwilęsamego w pokoju, gdy SIEDZI na podlodze i czymś się bawi. Robi to na tyle dobrze, że nie boję się że się przewróci i coś sobie zrobi. Mogę powiedzieć, że w pewien sposób opanował sztukę upadania tak by nie zrobić sobie krzywdy. Jedyne co, to odsówam daleko małe plastikowe zabawki.
Oboje z mężem wiemy co nasz synek lubi a czego nie. Przecież jakby mu to robiło jakąśkrzywdę to nie cieszylby sięprzy tym i nie chciał więcej!
No ale dobrze, na spokojnie, trzeźwym okiem.
Rzeczywiście, mamom, które nie mają wyrobionego instynktu, może ten filmik wydać się "brutalny"? Jednak dziecki rzadna krzywda się nie dzieje. Nie wiem jak wy ale ja na pewno nie brałabym przykładu na wychowanie dziecka z takich prywatnych filmików.

Gratuluje dzieciaczkom pierwszych/kolejnych ząbków:)
Życzenia wszystkiego najlepszego dla kolejnych jubilatów.

Podzielam zdanie Gośki... panująca tu atmosfera odpycha. A szkoda.

Anoushka cyt. "...Film oglądałam kilka razy, za każdym razem w ciągu tych 26 sekund pomyślałam o rodzicach Mikołajka "rzeźnicy" - mówię tak o osobach, które nie obchodzą się z innymi osobami, zwierzętami dość subtelnie, niedelikatnie. Ja bym tak mojej córki w tym wieku nie złapała..."

Droga Anoushko, dziękuję Ci że napisałaś o mnie i moim mężu RZEŹNICY. Możesz myśleć co chcesz, masz do tego prawo. Ale pierwszy raz w życiu ktoś mnie tak nazwał.

Metody wychowawcze moje i mojego męża to nic innego jak te, którymi wychowywane były dzieci pokolenie temu. Uważamy, że teraz kładziony jest zbyt duży nacisk na "sterylne" wychowanie. Mój syn nie będzie wychuchanym maluszkiem torturującym swoich rodziców. Nie będzie miał wszystkiego co chce. Życie jest brutalne i ciężkie, ale trzeba nauczyć się radzić sobie w każdej sytuacji. Gdy leży na plecach a chce żeby go położyć na brzuchu, nie pomagam mu i nie reaguje bo wiem że potrafi to zrobić sam. Uczymy go bycia samodzienlym na jego możliwości rozwojowe.
Wychowanie dziecka, które na kiwnięcie palcem miało by wszystko, byłoby dla ,nie największą porażką życiową.

I przepraszam mamusie, że nie poczytam innych postów, ale te co mnie dotyczyły czytałam jako pierwsze i odechciało mi się ...

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Anoushka - najlepiej z dzieckiem pójść i po przymierzać nocniki [u niektórych sprawdza się foczka u nas sprawdziła się 'kaczuszka', znajomi mają 'tron' Fisher Price, i na początku byli zachwyceni, dziecko chętnie siadało, teraz ucieka - bo małą przerażają fanfary],
U mnie wcześniej jak mała nie siadała i łapałam kupki trzymając ją w pozycji jak do karmienia to wybrałam taki który będzie mi łatwo między nogami zamontować [turystyczny, płaski - bez podparcia]

Ale nie trzeba łapać koniecznie do nocnika - na początku jak się np boisz że maluszka przerazi nagłe wysadzanie [zmiana pozycji z leżącej na siedzącą] to możesz po prostu odpiąć pieluszkę - i zaraz po zrobieniu ją zmieniać.

Jak masz problemy z rozpoznawaniem to może poprzyglądaj się dziecku - połóż bez pieluszki np na ceratce + tetra lub podkładzie [seni się doskonale sprawdza - bo są dość duże i chłonne]... dziecko może troszkę stękać przed, może zaciskać bardziej nerwowo piąstki, na pewno się jakoś napina - z tego nie wyrastamy ;), może szukać kontaktu wzrokowego - zazwyczaj przed kupą dziecko robi siku [własna obserwacja] i wtedy ma takie załzawione oczy [ale to nie jest niestety wyznacznik, bo dziecko dość często sika, a dość rzadko robi kupę :D]

i ja miją sadzam od 10 do 30 minut w zaleznosci od potrzeby... zazwyczaj 20 minut

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

ooo czytam dalej;))
gosiu spoko, to ze waze slowa to fakt ale tez nie gniewamn sie za byle co;))masz rach=je atmosfera sie troche zkitrala i czuje wyrzuty sumienia bo niepotrzebnie zaczynalysmy dyskusje z Malena;/ale coz bylo...minelo;|)0
a karmie jak zosia sie obudzi

sorki ze tak byle jak pisze ale zosia na kolanach ma nowa zabawa "ja rzucam,mama podnoisi;)))"

natalia piekna noc!!!

dobra uciekam,pozniek skoncze

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Rudzia Przepraszam za ten zwrot, ale mój pierwotny odbiór tego filmiku był właśnie taki. Pewnie gdyby nie dalsze rozmowy, nadal bym tak myślała. Ale nie było tak ze względu na mój "niewyrobiony instynkt macierzyński" (wierzmy, że wyrobił nam się w tym samym stopniu, nie mamy podstaw, by sobie go wzajemnie odmawiać), tylko ze względu na to, że moje dziecko rozwija się inaczej, a z dziećmi rozwijającymi się tak szybko nie spotkałam się. I nie wydaje mi się, że to wynik braku doświadczenia, tylko że zjawisko to należy do rzadkości, jest wyjątkowe. Unoszenie dziecka za ręce w ten sposób może się wydawać niebezpieczne nie tylko mnie, zastosowane u większości dzieci, które nie rozwijają się wyjątkowo szybko mogą wyrządzić krzywdę - myślę, że większość z nas nie ma zamiaru tego sprawdzać. I należało to gdzieś powiedzieć, nie mogło się obejść bez komentarza. Myślę, że powinnyśmy się do tego przyzwyczaić, uczyć się dyskutować, wyjaśniać sobie niedomówienia, które wynikają z niedoskonałości narzędzia do ich przekazu (nie wszytko wyrażą literki, a czasem wymykają się spod kontroli) - zresztą na ogół jest z tym przecież u nas dobrze. Nie może być wszystko, co nie jest miłym dla ucha komplementem odbierane jako psucie atmosfery, bo świadczy to o naszej niedojrzałości. Sterylność wychowania i inne zagadnienia nie mają dla mnie związku z tym, co na filmiku.

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

dobra zoska padla;)

czytam czytam i sama nie wierze ze to czytam;/
co tu sie porobilo? jakas masakra;/ wogole to mam nerwa ze to wszystko zaczelo sie odemnie i mysle jakby to wszystko wyprostowac,ale nie wierze ze jest to mozliwe.
wogole dyskusje sa o byle g...wno, ze sie tak wyraze.

zawsze bylo tak ze rady rady i jes\zcze raz rady gorowaly na naszym forum i w zasadzie taki jest jego glowny ce
opinie...swoje zdanie..przeciez to bylo na porzadku dziennym...a teraz hellloołłłł!!!!!!

nie bede pisac do nikogo personalnie bo znow wybuchnie jakis stek nieporozumien;(

dziewczyny wiem ze wszystko zaczelo sie od afery z moim stwierdzeniem, ale wtedy to byla CALKOWICIE inna sytuacja, ktora juz dawno powinna pojsc w niepamiec, a teraz widze ze jakies sa problemy z wyrazaniem wszystkiego.

nie ma sensu sie obrazac za slowa krytyki, ani nie mozna z ta krytyka przesadzac.
ale przeciez wlasnie tak ostatnio sie dzieje.;(

mam nadzieje ze wszystko szybko wroci do normy!!!

ja tam nie mam zamiaru sprawdzac co pisze ani uwazac na slowa, ostatnio mialam takie zalozenie ale srednio mi to wychodzilo wiec po co??? przeciez najbardziej szanuje i lubie to forum wlasnie za cennosc udzielanych rad i jesli robie cos zlego chce o tym wiedziec. a co z tym zrobie ja czy kazda z mamusi to juz nasza sprawa;)))

ale napisalam monolog;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,a ja w zwiazku z panujaca atmosfera i dyskusjami napisze tak;
to nie jest forum wzajemnej adoracji i poklasku, jesli ktos cos pisze o swoim dziecku to musi sobie zdawac sprawe z tego,(i tym samym daje na to przyzwolenie) ze bedzie to komentowane na plus i na minus.

Pamietacie jak bylysmy w ciazy ????
Niektore pisaly, ze wypily coca-cole, niektore, ze zjadly chipsy, ze cos ostrego i co ???????
Wtedy tez byly komentarze:
- ja tego nie jem w ciazy,
- no ja pije tylko wode mienralna niegazowana
- ja nic ostrego nie jem
itp......
i co ???????? WTEDY NIKT NA NIKOGO SIE NIE OBRAZAL I NIE DYSKUTOWAL NAD TYM, tylko moze niektore mamusie braly to do siebie i po cichu zmienialy swoje przyzwyczajenia i swoje postepowanie.
Tak samo jest teraz z dziecmi.

Nikt, nikomu tu nie pisze nic co by naszym dzieciaczkom czy nam ublizalo.
Tylko my stalysmy sie bardziej drazliwe, bo chodzi tu o nasze dzieciaczki.

Wiec mam propozycje, jesli ktos cos napisze i inni to skomentuja, to moze nie wyskakujmy od razu z agresja, tylko zastanowmy sie czy moze ten ktos nie ma racji.

Atmosfera bedzie zdrowsza i znow na forum bedzie jak w domu :)))))

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

kurcze adria i anowu napisalas to madrzej niz ja...jakos bardziej przejrzyscie!!i masz 1000% racji, dopiero teraz sobie przypomnialam jak bylo w ciazy;) i faktycznie bylo jak piszesz wiec tez nie rozumiem dlaczego teraz to wszystko sie tak kitrasi;/moze to przemeczenie??kurcze ale hormony byly w ciazy;)

no dobra
ja mam newsa - otoz juz od tygodnia nie karmie zosi piersia i wydawalo sie ze wszystko jest z nimi ok, a dzis wstaje a tu zastoj;/ mleko leci od samego ucisku i nie wiem co robic;//
troche bym sciagnela ale boje sie ze to dalej pobudzi laktacje/....

a najlepsze jest to ze jak dzis te piersi byly takie pelne to mialam wielka ochote przystawic zosie;))) oj jak ja za tym tesknie;(ale nie zdecydowalam sie bo nie chce jej w glowie macic;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Krytyka owszem, wiem, że nie tylko pochwały będą pisane na forum, ale krytyka a obrażanie to też coś innego. Ja poczułam się obrażona tym co napisać Pan AK, tak samo tym co napisała ANoushka o rzeźnikach. Poczułam się obrażona i już.
Uważam, że krytyka jak najbardziej, własne zdanie czy opinia, ALE NIE OBRAŻANIE!
Jestesmy to po to by wymieniać się doświadczeniami, uczymy się razem dbanai o dzieci i pielęgnowania go. Mamy sięwspiera, pochwalać ale i krytykować jeśli robimy coś złego, bo może nie zdajemy sobie z tego sprawy.

Ale hamskie docinki czy obraźliwe stwierdzenia nie sątu na miejscu.

Agatcha wydaje mi się że prędzej czy później i tak tego typu dyskusja by się rozwinęła, nie ma tu Twojej winy, nie zaczęłaś tego, tym bardziej że temat zupełnie inny.

Anousha, mam nadzieję, że nie chciałaś mnie obrazić, ale te słowo rzeźnik jest na prawdę nie na miejscu...

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

A tak z innej beczki

mamaola ja Ci bardzo dziekuje za filmik, to kolejny krok do rozpoczecia podawania przeze mnie Julii jedzonka, zeby sobie sama jadla (jednak nadal sie boje) :)
Widze jak Leo sobie z tym radzi i jaki jest zadowolony. A jesli je sam to sam sobie krzywdy przeciez nie zrobi, nie je lapczywie, je sobie na spokojnie i raczej sie tym delektuje.
Wiec dzieki :)) A Ty mu tam tez jajko i makaron dalas ?? Czy zle popatrzylam ?

anoushka, goska jestescie dla mnie wzorem, jesli chodzi o kulture przeprowadzania dyskusji, cenie Was za to i jeszcze za to, ze nie boicie sie zajac stanowiska tylk odlatego, ze ktos sie obrazi.
Forum jest m.in. po to, zeby sobie radzic, a ze piszemy tez przy okazji o sobie i swoim zyciu to tylko na plus, przez to jestesmy bardziej zzyte.

agatcha i dobrze, ze srednio wychodzi Ci wazenie slow, ktore tu pisze, bo sama wiesz czy wtedy szczerosc i bycie soba bylo by na pierwszym miejscu ? Chyba nie, a o to tu niechodzi.

Jeszcze raz Was prosze niech niepotrzebne 'branie do siebie wszystkiego' nie zakloci tego co sobie przez ostatnie kilkanascie miesiecy tu stworzylysmy !!!!!!!!!!!!!

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

a moja zosia dzis wniebowzieta;)
polozylam ja na podlodze i poszlam sprzatac lazienke tak ze mnie iwdziala;)oj jak biedna chciala sie do mnie dostac;) tak stukala nogami i rekami ze gdyby dzieki temu mogla sie poruszac juz dawno przeszla by caly dom;)
niestety przesunela sie tylko troszke a cala zawartosc butelki znalazla sie na dywanie;/ chyba za bardzo sie powyginala;)


mamaola
a Leos siedzi juz sam ladnie? bo ja tez chcialabym tak zosi dac cos do "zchrupania"ale ona ladnie siedzi tylko na kolanach moich jak ja trzymam bo inaczej strasznie sie wierci i nie wiem czy o takie siedzenie chodzi jak pisalas "ze musi prosto siedziec"?

swoja droga jakie to swietne uczucie ogladac jak takie male dzieciaczki tak pieknie poznaja swiat jedzenia;))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

tak siedze i czytam i czytam i czatam ..... i nie dosc , ze leb mi peka od kataru, to jeszcze w dodatku jak to wszystko tak CZYTAM to dostaje migreny!!!! I jakos odechcialo mi sie pisac.... CO SIE TU DO CHOLERY DZIEJE!!!!!!!! Nie bede wyrazac swoich opinii , bo nie ma sensu poniewaz kilka mam wyrazilo i znow jest to zle odebrane, wiec chyba pomilcze pare dni, poczekam az wreszcie adrenalina opadnie i wroce na forum... bo ja tesknie za tym, ale nie za takim forum jakie widze ostatnio!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Agatcha - moja rada co do piersi (ja tak robilam) sciagalam na poczatku 2 x dziennie jak czulam, ze piersi sa jak bomby (ale tylko w takim przapadku) i tylko recznie , troszeczke, zeby ulzyc piersiom, potem przez pare dni tylko wieczorem bo rano nie bylo potrzeby i w sumie w przeciagu 2 tygodni nie mialam sladu mleka. AAAA no i podobno nikotyna skutecznie niszczy laktacje, a ze Ty tak jak i ja palaczka jestes to moge pozwolic sobie na to zeby to napisac... (MAM NADZIEJE ZE MOJ POST NIE ZOSTANIE ZLE ODEBRANY JESLI TAK TO Z GORY PRZEPRASZAM :-))

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...