Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

przepraszam, ale choc przeczytalam to odpisze jutro.
A dzisiaj musze sie jeszcze wyzalic przed snem. Az mi glupio tak sie skarzyc na mojego meza, ale komus musze. Innym to mi wstyd nawet mowic o takich numerach.
Wczortaj moj tata poszedl na operacje. To bylo zaplanowane, wstawienie endoprotezy stawu biodrowego na ktory czekal kilka lat.
Jednak do niedawna moj tata bardzo czesto ladowal w szpitalu z powodu niewyjasnionej sepsy. Dlatego ta operacja taka ryzykowna, no ale niezbedna. Wczoraj go przygototwywali, a dzisiaj od rana cieli. Ja nawet nie bede mogla go odwiedzac w szpitalu, wiadomo, rozne tam zarazki, nie moge narazac dziecka w 9 miesiacu. No w kazdym razie wyobrazcie sobie, ze moj maz dzisiaj nawet nie zapytal o tate. Ani slowa. Fakt, ze nie widzialam sie z nim po poludniu, bo po pracy od razu poszedl z ludzmi z pracy ogladac mecz. Ale przeciez w tym czasie kloka razy rozmawialismy przez telefon. To nie jest jego zla wola. On po prostu nie pamieta o takich rzeczach i nie przywiazuje do nich wagi. Ostatnio nawet jak mialam wizyt u lekarza to zapomnial po poludniu zapytac co i jak.
Czasem rece mi opadaja, bo nie mam w nim wsparcia. To znaczy mam, ale tylko wtedy kiedy podpowiem, przypomne, powiem. Jestem tym juz tak zmeczona, ze sobie nawet nie wyobrazacie. Nawet nie mam sily sie na niego zloscic. A teraz jeszcze przez to wszystko poewnie nie bede mogla zasnac.
A z tata na razie jest okej i modle sie, zeby zadna sepsa sie nie zdala. Mam tez nadzieje, ze operacje pomoze bo tata juz prawie nie mogl ostatnio chodzic.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Gośka Martusia naprawdę jest pięknym bobaskiem:) Pozazdrościć takiego cudeńka:)
Mąż jak siętak zachwyca to też super, tylko żeby nie przesadzał;p w sensie żeby nie za bardzo na nią chuchał i dmuchał:)

Ja dzisiaj miałam okropny sen... obudziłam się o 2.30 i normalnie masakra, nie wiedziałam gdzie jestem i co się dzieje. A śnilo mi się, że mój mąż, moja mama i jeszcze ktoś trzymali mnie za ręce i nogi a jakiś wariat na żywca chciał mi dziecko z brzucha wyciągać i to było z zamiarem że ja tego nie przeżyje...
Okropny sen....
Chyba za bardzo boje się porodu;p

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

no dobra jakos przetrzymalam noc. Przy sniadaniu maz zapytal sie mnie "a jak tata"? Powiedzialam, ze jestem na niego wsciekla i nawet nie mam ochoty z nim rozmawiac. A on odpowiedzial, ze rzeczywiscie zapomnial wczoraj "zapytac". No nic...

Ale za to ide dzisiaj do fryzjera a pozniej jade kupic sobie butki, wiec chociaz tymczasowo poprawie sobie humor.

Rudzia podobno to normalne przed porodem. Mi ostatnio normalnie snilo sie, ze zaczynam rodzic i jak sie przebudzilam to pedzilam do lazienki sprawdzic czy wszystko okej.

Gosia
, Ty juz jestes mama na pelen etat. Tez jestem dumna, ze ze wszystkim tak swietnie sobie radzisz, zwlaszcza, ze Martunia to taka kruszyneczka. Zreszta nigdy nie watpilam, ze kazda z nas swietnie sobie poradzi ze wszystkim.

agatcha fajnie, ze zrobilas kolejne zakupy. Co do wanienki to my dostaniemy od mojej szwagierki, ale nie wiem niestety jeszcze w jakim jest stanie.

Blumchen ale masz fajna corke. Jakos do tej pory mowilas ile ma lat, ale dla mnie dziecko to dziecko, a tu juz nastolatka. Bardzo podoba mi sie, ze z Twoich postow wynika, ze przyjaznisz sie z Oktą, To na prawdę super, mam nadzieję, że ja tez bede miala dobry kontakt ze swoimi dziecmi.

filipka mam nadzieje, dzisiaj masz odgorny nakaz odpoczywania, przynajmniej przez dwie godziny w ciagu dnia. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Wszystkim.

Musze sie pochwalic, ze spalam od wczoraj od 22.30 do teraz :) Sama nie moglam w to uwierzyc.

natalia wiem co moglas czuc jak maz nie pyta o sprawy dla Ciebie wazne, nie rozumiem takiego podejscia. Tak jak napisalas: wizyta u fryzjera i nowy zakup moze jakos poprawi Ci humor, choc na chwilke. A z Tata miejmy nadzieje bedzie wszystko dobrze.

goska Malenka jest sliczna, no i gratuluje podejscia Tatusia, az pozazdroscic.

rudzia tez slyszalam o tym, ze takie sny to teraz normalka, po prostu strach przed nieznanym. Ja poki co to mam inne jeszcze sny np, taki, ze trzymam moje malenstwo za stopke przez skore i dokladnie czuje jej paluszki, albo ze zaraz po porodzie spaceruje z malenka na rekach po mojej wiosce.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie z rana

Gośka Martusia jest piękna i jaką ma czuprynę fajną, ja teraz jestem w 34tc i jestem w szoku jak śliczne są już dzieciątka w takim okresie.

Natalia pozdrowienia dla taty, niech szybko wraca do zdrowia, a mężem się nie martw może za dużo pracuje oczywiście nie bronie go bo sama chyba bym się wściekła tylko szkoda mi Ciebie że tak się denerwujesz.

Rudzia to na prawdę nieciekawy sen, mnie się zawsze śni, że maleńka jest już na świecie i przez te sny coraz bardziej doczekać się nie mogę.

Kolejny słoneczny dzień ale wieczorkiem nagroda bo idziemy na grilla, wczoraj cały dzień siedziałam w domu i wieczorem jak mąż wpadł z siatkówki i powiedział, że chłopaki spotykają się obok w garażu bo chcą sobie coś wypić to się wściekłam, nie za wyjście bo o to raczej pretensji nie mam bo mój Piotrek alkoholu nie tyka, ale miałam żal że ja w ciąży trochę uziemiona jestem a faceci zawsze jakiś na wyskok mogą sobie pozwolić. Wyżaliłam się i wyszło na tym że poszliśmy na spacer który doprowadził nas i tak do garażu, więc wróciłam sobie do domu ale już bez złości.

Wiecie ja kocham tą moją ciążę, ale wczoraj mnie tak naszło, że całe życie się zmieni nawet nie chodzi mi o jakieś imprezy bo za tym akurat mało przepadam ale wypady na kajaki, czy nad jezioro trochę tego żal, z drugiej strony wiem że maleńka to największy skarb i na szczęście jak sobie ją wyobrażę to wszystko mija.

Ale się Wam pożaliłam i to z rana.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Gosia cieszę się, że sobie radzisz z dzidzią :) a co do Twojej wagi to bardzo dziwne, że nie schudłaś (??) tak szczerze to sama tego nie rozumiem ?? Bo na necie pisze, że wody płodowe, łożysko, dziecko i to wszystko ze środka waży 10 kg!! Więc o co chodzi?? Może waga zepsuta :) Prawie się popłakałam jak przeczytałam jak zareagował Twój mąż - to cudowne... zazdroszczę...

Natalia współczuję, że mąż zapomina o tak ważnych dla Ciebie sprawach.. ale dobrze, że na drugi dzień sobie przypomniał i przyznał się, że zapomniał... Życzę Ci aby z Twoim tatą było wszystko okej i się nie denerwuj kochana... Udanej wizyty u fryzjera i owocnych zakupów :))

Rudzia to ładną Ty masz wyobraźnię kobito hehe... co prawda sen straszny, ale z drugiej strony zabawny :P mnie też się ostatnio śniło, że mi wody odeszły i aż się przebudziłam i patrzę SUCHO hehe... jakieś takie dziwne schizy przedporodowe... :) Nie bój się.. (nie wiem co mówię!!) każda z nas musi urodzić... niestety nikt za nas tego nie zrobi.. ciesz się, że to Twoje pierwsze dziecko (w sumie to też się cieszę) bo nie wiesz co Cię czeka, będzie DOBRZE.. przeżyjemy :)

Guga tak to jest.. mężczyźni "nabroją" a kobieta z "problemem" zostaje... a poza tym zawsze są ^wolni^, bo to kobieta chodzi w ciąży a później karmi a oni dalej sobie MOGĄ robić co chcą ;/ Dziecko wcale nie oznacza, że będziesz uwiązana w domu (tak mi się bynajmniej wydaje) ja pamiętam ze swojego dzieciństwa mnóstwo wycieczek z rodzicami i było na prawdę super, tylko dzidzia musi trochę podrosnąć, więc może nie w przyszłym roku a w następnym spędzicie razem cudowne wakacje (bez pieluch - bo to może być trochę uciążliwe :)) a wiesz jak fajnie będzie uczyć dziecko jazdy na rowerze albo pływania :) (staram się jakoś pocieszyć i Ciebie i siebie, bo wiem, że macierzyństwo nie będzie jednak takie proste, ale pomimo problemów i trudności chyba będzie dobrze, bo będę starała się pamiętać tylko te dobre chwile)...

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

czesc mamusie;]
dolaczam sie do mamus z dziwnymi snami;/dzis pierwszy raz snilo mi sie cos zwiazanego z ciaza;/ niestety nie byl to mily sen - snilo mi sie ze dostalam krwawienia,pojechalam do szpitala a on mnie wyslal do domu ze to jeszczenie czas;/ a jak na zlosc dzis mala nie wstala razem ze mna jak to zwykle bywa i musialam ja troszke obudzic do dzialania zeby dala znak;] choc jakas taka dzisiaj jest malo ruchliwa jak normalnie;/ wiec wydaje mi sie ze to chyba ten strach musi byc;(

natalia niestety tak jest z niektorymi facetami;/moj maz tez czesto zapomina o waznych sprawach u wiecznie sie tlumaczy ze ma tyle spraw na glowie (ma firme budowlana) tylko ze i tak ja zawsze mysle za dwoch;/ ale nie mam na to sil;/ taka juz kolej rzeczy, jest zlosc ale pozniej ona przechodzi;) ja licze na to ze jak juz malutka bedzie z nami to przestane sie tak tym przejmowac bo bede miala wazniejsza rzecz na glowie a nie jakies tam zagrywki meza;)

guga
swietnie cie rozumiem z tym uwiezieniem;/ choc ja raczej w ciazy korzystam ile wlezie, poprostu wsiadam w auto i jade - ale sa to glownie zakupy lub kino;/ o wyjezdzie nad morze nie ma co marzyc - ale wiesz czemu mowisz ze sie skonczy jezdzenie np nad jezioro?? ja szczerze mowiac nie moge sie doczekac przyszlego lata kiedy razem z coreczka pojedziemy nad morze;) poprostu juz planuje jak to bedzie fajnie, wkoncu poczujemy sie jak mamusie odpowiedzialne i kochane;)wiec glowa do gory;]

gosiu sluchajac ciebie wierze w siebie;) widac wszystko jest w naszym instynkcie i to co mowia lekarze i polozne to prawda;) cudowna masz coreczke i szczerze zazdroszcze ze juz mozesz sie nia opiekowac;))

a mi wczoraj maz powiedzial ze dzis jest w domu, wiec polezelismuy do 9 potem zrobilam sniadanka a tu wpada dwoch kolegow bo sie okazalo ze byli umowieni bo jada po jakies czesc;/ noi humor mi odrazu sie zepsul bo ja oczywiscie nic nie wiedzialam a juz takie plany snulam na caly dzien;/
ale pozniej jedziemy do castoramy kupic farbe bo jutro organizujemy malowanie kuchni zeby jeszczze przed porodem troszke odswiezyc chalupke;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Macie rację Kochane, czasami jakieś głupie myśli do głowy przychodzą, ale wkrótce będzie maleństwo to już nie będzie czasu na takie myślenie. Chyba wczoraj za dużo w domu siedziałam, zawsze w tygodniu chodziłam na jakiś aerobik, mąż na siatkówkę i wydało się niesprawiedliwe że mąż może dalej a ja musiałam wszystko przerwać, ale z drugiej strony to ja czuję ruchy maleństwa i tego uczucia za nic w świecie bym nikomu nie oddała więc to jest warte tych wyrzeczeń.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Dziś mam znowu dzień połamańca... Mam wrażenie, ze boli mnie każda najmniejsza czasteczka ciała - wszystkie kosteczki i włókienka mięśniowe :( Boję się, ze czas mojego porodu przypadnie na taki dzień, kiedy nie czuję się na siłach do niczego... Na szczeście mąż zrobił mi rano śniadanko, to dłużej poleżałam w łóżku. Ale dziś znowu tyle spraw do załątwienia, że muszę się jakoś w garść wziąć.

rudzia - współczuję snu... Myślę, że teraz coraz częściej będą nam się takie rzeczy śniły. Wiadomo, że strach, a czasem po prostu masę myśli na ten temat robi swoje. Mi się dziś śniło, że urodziłam córeczkę, ale ona strasznie pyskata była i mówiła mi, że ona nie będzie z cycka piła, bo jej się to nie podoba i że życzy sobie mleko modyfikowane. A jak jej mówiłam, że lepsze dla niej jest to moje i przystawiałam do piersi to z premedytacją mnie gryzła w brodawkę śmiejąc się złośliwie. Sen byłby zabawny, gdyby nie to, że obudziłąm się przerażona...

natalia - no niestety faceci tak mają. Oczywiście nie wszyscy, ale z moich obserwacji to widzę, że jednak większość. I nie wynika to z ich złej woli, tylko kompletnego braku organizacji i samodzielności w pewnych kwestiach. Sama już nie wiem, czy należy z tym walczyć, czy się poddać i zaakceptować... Życzę dużo zdrówka dla taty, żeby rekonwalescencja przebiegła bez powikłań i tato mógł sprawnie chodzić.

adria - głowa spokojna to i sen lepszy :) Zasłużyłaś sobie w końcu na dobre spanie :)

guga - mi też brakuje takiej sportowej aktywności. Codziennie jak wychodzę na balkon i patrzę na rowery to mi tak żal - śliczna pogoda, a ja nie mogę pośmigać... Albo znajomi planują na przyszłe wakacje podróż koleją transsyberyjską... I wiem, że z rocznym dzieckiem raczej się nie odważę. I trochę mi przykro. Ale mówię sobie - na wszystko jest przecież czas. Maluszki nasze troszkę podrosną i będziemy swoje pasje dzielić z nimi :) Życie się diametralnie zmieni, ale wierzę, że na dużo lepsze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Cos dzis nasze forum troszke zaspane, no, ale jesli u Was jest taka pogoda jak u mnie to nic dziwnego, niby 18 stopni, ale jakies chmury. Ciesze sie jednak z tego, bo musze zaraz smignac do miasta zalatwic pare spraw, a potem z Mama do lekarza i bynajmniej nie bedzie duszno w aucie.

Ja juz obiadek zrobilam, musialam szybciej, bo pozno wroce, a maz jak wraca do domu to glodny, az milo patrzec jak sie zajada.

mamaola wspolczuje tych Twoich boli, to najgorsze jak czuje sie kazda kosteczke. Mam nadzieje, ze jak sie troszke poruszasz to Ci przejdzie.

guga a co do takiego zalu za rekreacja, to mi najbardziej szkoda, ze w tym roku nie pojedziemy nad morze. W ubieglym roku bylismy przyczepa campingowa az dwa tygodnie, jezdzilismy po calym wybrzezu, a potem zahaczylismy troszke o Mazury. Bylo cudownie. Dzis po Twoim poscie obejrzalam zdjecia z urlopu. Ach rozmarzylam sie troche. Myslalam, ze uda nam sie przed porodem chociaz na weekend pojechac, ale chyba dojechalabym na siedzeniu do najblizszego miasta heheh.

agatcha dolaczasz widze do grona remontujacych, a jaki kolorek Ci sie marzy ??

malolatka a jak tam Twoje samopoczucie ??

filipka a Ty gdzie zniknelas ?? No chyba, ze jeszcze spisz.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

gosia - bardzo się cieszę, że mąż tak fajnie zareagował. Dla kobiety to bezcenne widzieć, że facet tak wariuje na punkcie dziecka :) Tym bardziej, ze to nie jego pierwsze :) Ale nic dziwnego, bo Marusia słodziutka i chyba każdemu serce by skradła :)
A o karmienie, to ja pytałam, bo właśnie martwiłam się czy nie podajesz przez smoczek. Wiem, że wiele dzieciaczków jak spróbuje jeść przez smoczek to potem odmawia piersi, bo jest trudniejsza w obsłudze. Albo zmienia sposób ssania i rani brodawki. Może lepiej - jak pisze filipka - zostańcie przy strzykawce dopóki nie będziesz mogła karmić już normalnie? Trzymam kciuki i życzę powodzenia.

filipka - a jak dziś samopoczucie? Mam nadzieję, ze masz w planach choć troszkę odpoczynku?

Wiecie co? Jak może wyglądać czop śluzowy? Jadłam dziś w łóżku śniadanko i jak wstałam, to patrzę a na prześcieradle taki ... budyń? I nie wiem, czy to po prostu większa ilość wydzieliny (choć ja raczej należę do tych "suchych"), czy może fragment czopu? Troszkę się przestraszyłam. Od razu popatrzyłam na ten mój nieszczęsny karton do szpitala i poczułąm się taka nieprzygotowana...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

adria wlasnie kolorek to najwiekszy problem;] zawsze mam z tym problem bo jestem niezdecydowana a na rynku teraz taki wybor ze szok;] niby chcialam pomarancz - taki jak jest zeby sie nie bawic z zamalowywaniem ale z drugiej strony cos bym zmienila w tej kuchni a ze meble nowe to zostaje tylko kolor farb;) pojade do sklepu postoje z godzine i coz znajde - a znajac siebie bedzie to odcien zieleniu lub pomarancz;)

mamaola posmialam sie z twojego snu;) moiwsz ze pyskata;] ja bym chciala zeby moje dziecko takie bylo - czyli po mamusi;) ja pyskowalam od kiedy zaczelam mowic, pozniej w szkole i w liceum a na studiach bardzo mi sie to przydalo - jakos wykladowcy to cenili;) pyskaty zawsze w zyciu da sobie rade;)

guga no ja tez wlasnie zarezerwowalam bilet do kina na 30 czerwca bo jest premiera zacmienia, a kocham ta ksiazke wiec film tez musze obejrzec pierwsza, poki jeszcze bede na tyle w stanie zeby do kina pojechac;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry wszystkim mamusiom:-) piękna pogoda dziś, a w dodatku obudził mnie kurier z przesyłką z allegro, zamówiłam u tego sprzedawcy o którym pisałyście r_p77. Przesyłka dotarła szybciutko i dobrze bo już dzis zaczełam pakowac torbę do szpitala, spakowałam narazie koszulę, dwa ręczniki i podkłady poporodowe, ale dobre i to:-) przynajmniej mam poczucie że już zaczęłam coś robic w tym kierunku:-)
filipka tak ja też należę do tarczycowych, mam niedoczynnosc (hashimoto), na początku ciąży naczytałam się czym to grozi w ciąży, ale w sumie odkąd mam dobre wyniki to się staram byc spokojna mam nadzieję tylko że synek nie urodzi się z wrodzoną niedoczynnością:-(ale podobno zdarza się to baardzo rzadko. Teraz biorę Euthyrox 4 razy w tyg 50g i 3 razy 100g. Przed ciążą brałam 25g codziennie. A ty co bierzesz?
gosia śliczna jest twoja córeczka:-)
adria szybka jestes z tym obiadem, ja mam chęc dzisiaj na placki z jabłkiem więc moze usmażę, ale ... nie mam jabłek, więc pewnie czeka mnie wycieczka do sklepu. W taka pogode to sama przyjemnosc:-)

Co do snów ja mam bardzo wyraźne i dziwne, ale nie dotyczą porodu. Snią mi się straszne głupoty, ale śpi mi się bardzo dobrze tym bardziej że już drugi dzień mam wolne od pracy i jest mi z tym całkiem dobrze narazie:-) myślałam że będzie gorzej, ale mam do nadrobienia duzo zaległości domowych no i zakupowych dla maluszka, a w dodatku muszę przygotowac się do egzaminu na weekend, dobrze ze to juz ostatni zjazd i wakacje:-)

Odnośnik do komentarza

Witam,
ja dopiero jem śniadanie :leeee: Z Zosią pspalyśmy, potem leniwie pojechalyśmy do przedszkola, wracając zatrzymalam się w 'centrum' mojej wsi i zrobilam mini zakupy. Oczywiście czereśnie się wlaśnie skończyly :36_2_12:

Znam wyniki ponownego posiewu - ponownie ujemny!!! Nie wiem czy ten gronkowiec uciekl czy co, ale się cieszę :8_2_96:

goska cud-malina córcia. Aż się poplakalam czytając o Was :)

natalia empatia u facetów nie jest zbyt mocną cechą :( Skąd wiem? Mam to na codzień - pomimo, że kocha, dba, martwi się, codzienność wygląda podobnie jak u Ciebie :36_2_12: Ja na to nie znalazlam sposobu - staram się nie denerwować, ale chwilami mam ochotę wyć. Nieraz mu wygarnę i jak to zrobię w sposób spokojny to widać, że mu glupio.
Daj znać jak tata.
Widzę, że się trochę mąż opamiętal :) Milego dnia. Zaraz idę na taras, tylko kuchnię odgruzuję :(

rudzia co za koszmar ;(

guga oj takie myśli to normalka - wiele się zmienia, ale naprawdę życie bez dzieci jest puste. A za chwilę dzieciaki są duże i na kajaki i inne cuda będzie można jeździć razem - a jaka to radość patrzeć jak dzieciak się cieszy. My pierwsze wędrówki po góach zaliczyliśmy jak Zosia miala rok - bylo super. Pól roku później byliśmy na nartach we Wloszech :)
Na Disco Robaczki to możesz wziąć moją Zosię - co Ty na to? :)

mamaola jak Ci adrenalina skoczy to urodzisz w mig ;)
Masz odjazdowe sny :hahaha:
Ja też zastanawialam się nad czopem - ale to raczej bardziej galaretowate i może mieć smużki krwi, taki budyń to ja mam non stop, a od kilku dni to nie nadążam ze zmianą wkladek.

adria nie o tej godzinie - wyspalam się do 8.15 :) A potem biegi z przeszkodami :)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

doroteks mi problemy z tarczycą wyszly w ciąży. Na początku FT4 bylo w normie, niskiej bo niskiej ale lekarze zdecydowali że faszerować nas nie będą. Z jakieś 2 m-ce temu powtórzylam wyniki a tam ft4 nizutko, oj nizutko - zaczelam od dawki eutyroxu 25, potem na zmianę z 50, wyniki slabo rosly, więc teraz biorę już 75 non stop, bo poziom się podciągnąl.
Mam nadzieję, że z malym nic nie będzie, ale chyba sprawdzę po porodzie jemu poziom hormonów.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Jejku, chwilę mnie nie było a tu takie zaległości :o_no: na prawdę teraz to zasuwamy na tym forum ze stronami :)

Gosia - normalnie Martusia jest przecudna! Mnie się też zakręciła łezka w oku jak czytałam o mężu... Chyba każda z nas marzy, by takie coś usłyszeć. Wspaniałe jest to, że córeczka tak dzielnie daje sobie radę! I zobacz - ile ma cioć, które się nią interesują :36_1_21: mam na mysli lipcóweczki ;)

Filipka - kiedyś pytałaś a ja nie zdazyłam jeszcze odpisać - mąż gra w piłkę nożną.

Guga - poślij mi proszę Twoje słoneczko! Bo u mnie pada :Zakręcony:

Dziewczyny - ale Wy macie niezłe sny :D strach się bać ;)

Ja dziś jestem dowodem na to, że cięzarówki są rozkojarzone... Pojechałam do miasta z zamiarem oddania L4 do pracy. Ale oczywiście po drodze zatrzymał mnie targ, Kaufland, poczta i inne nie aż tak istotne sprawy. Potem zadowolona, że załatwiłam tyle spraw - pojechałam do domu. Po czym tuż przed drzwiami zorientowałam się, że przecież nie załatwiłam najważniejszego - oddać zwolnienia :o_no:

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Nie no to jakaś porażka jest...
Przysnęłam bardzo twardo (co mi sięnie zdarza od miesięcy) i po 3 godzinach budze sięzlana potem, brzuch mnie napiernicza a śniło mi sięże na wkładce krew miałam i ból jak przy okresie, normalnie paranoja jakaś...

O ile krwi nie ma, to ból pozostal... ;/ bardziej takie sny męczą niż takie spanie coś daje...

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie wczoraj nie mialam jako sily tu zajrzec..a wiec wczoraj rozmawialam z moja ginka i jeden z lekarzy ktory mnie badal mial na usg pacjentke z analogicznym obrazem jak u mnie i stwierdzili ze prawdopodobnie jest to jaki fałd lub jelito..moja gin powiedziała że 100|%poewności nie daje ale powinno byc dobrze nie wiem juz co o tym sądzić..
Dziś boli mni brzuch jak na okres i mam biegunkę czyżby...nie jeszcze nie mąż wraca jutro z wyjazdu

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Natalia - przykro mi, że masz czasem takie kłopoty "wychowawcze" z mężem. Ale mężczyźni tacy są, ja też nie raz opowiadam coś mojemu - a potem jeszcze raz w innym czasie wrócę do tematu - a on do mnie zdziwiony, że nic nie wie... Dużo zdrówka dla taty!

Mamaola - mnie się zdarza wydzielina typu "budyń" jak to ładnie nazwałaś, nawet kolor by się zgadzał, choć u mnie to raczej przez całą ciążę ;) ale znalazłam coś takiego:

"Czop śluzowy jest śliski, elastyczny, bardziej gęsty niż surowe białko jaja kurzego, może być bezbarwny lub żółtawy. Gdy szyjka uzyska gotowość do otwarcia podczas porodu, czop śluzowy zostanie wydalony. Może to nastąpić w różnych momentach (na kilka godzin przed rozpoczęciem porodu, na kilka dni, a nawet na tydzień przed porodem)."

Gdzieś też czytałam też, że może być podbarwiony krwią, ale niekoniecznie.

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

mamaola faktycznie ten czop to bardziej jak galaretka;) a ja podobnie jak slim lady tez mam tak ze budyn mi sie pojawia, jest tego duzo i tez przez cala ciaze;] oczywiscie lekarz twierdzi ze to wszystko to norma jest;)

annaz pytasz co o tym myslec? kochana ja mysle ze tylko pozytywne nastwienie moze ci pomoc;]skoro learz mowi ze bedzie dobrze czemu mu nie zaufac? przez to twoje samopoczucie bedzie lepsze;) a biegunka? hmm czy juz spakowana jestes?maz jutro wroci i kto wie...;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...