Skocz do zawartości
Forum

doroteks

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta

Osiągnięcia doroteks

0

Reputacja

  1. doroteks

    Lipiec 2010

    Witam:-) z tego co widzę tu na forum wielkie oczekiwanie:-) Ja dzisiaj poprałam pieluszki tetrowe i mam zamiar je poprasowac ale nie wiem czy ból żebra mi na to pozwoli. Tak naprawdę to jesteśmy jeszcze 'w lesie' z tym wszystkim i wielu rzeczy nie mamy, ubranka nie poprane a i jeszcze muszę trochę dokupic. Dobrze że wózek kupiony i mebelki ale narazie jeszcze czekamy na dostawę. slim_lady pechowy dzień, ale może jutro będzie lepiej:-) mnie dziś w nocy męczyła migrena tak że ból promieniował mi do zębów, okropne uczucie. Suknię ślubną też miałam dzis wystawic,ale jakoś zabrakło mi czasu bo zabrałam się za zbyt pracochłonny obiad:-/ Blumchen chyba lepiej miec wiecej ciuszków niz jak mialoby zabraknąc, ja mam ciągle wrażenie że mam bardzo mało dlatego jadę dzis dokupic, ale może tylko mi się wydaje, to okaże się juz niebawem:-) adria40 ryż z musem truskawkowym pyyychotka, jutro może zrobię na obiad:-) Karola2606 wiem co czujesz ja też nie wyobrażam sobie żeby mojego męża nie było ze mną przynajmniej w tej pierwszej fazie porodu, a też miał opory bo bardzo się boi, ale co my-kobiety mamy powiedziec:-) ja tam się bardzo boję
  2. doroteks

    Lipiec 2010

    filipka wiem, że dziecku robią badania w 3 dobie na tsh i ft4, ale ja jeszcze od endokrynolog dostałam na kartce zalecenia do szpitala że mają mu zrobic zaraz po urodzeniu takie badanie i później za 3 dni powtórzyc, więc może zapytaj swojego endokrynologa albo ginekologa o takie coś
  3. doroteks

    Lipiec 2010

    Dzien dobry wszystkim mamusiom:-) piękna pogoda dziś, a w dodatku obudził mnie kurier z przesyłką z allegro, zamówiłam u tego sprzedawcy o którym pisałyście r_p77. Przesyłka dotarła szybciutko i dobrze bo już dzis zaczełam pakowac torbę do szpitala, spakowałam narazie koszulę, dwa ręczniki i podkłady poporodowe, ale dobre i to:-) przynajmniej mam poczucie że już zaczęłam coś robic w tym kierunku:-) filipka tak ja też należę do tarczycowych, mam niedoczynnosc (hashimoto), na początku ciąży naczytałam się czym to grozi w ciąży, ale w sumie odkąd mam dobre wyniki to się staram byc spokojna mam nadzieję tylko że synek nie urodzi się z wrodzoną niedoczynnością:-(ale podobno zdarza się to baardzo rzadko. Teraz biorę Euthyrox 4 razy w tyg 50g i 3 razy 100g. Przed ciążą brałam 25g codziennie. A ty co bierzesz? gosia śliczna jest twoja córeczka:-) adria szybka jestes z tym obiadem, ja mam chęc dzisiaj na placki z jabłkiem więc moze usmażę, ale ... nie mam jabłek, więc pewnie czeka mnie wycieczka do sklepu. W taka pogode to sama przyjemnosc:-) Co do snów ja mam bardzo wyraźne i dziwne, ale nie dotyczą porodu. Snią mi się straszne głupoty, ale śpi mi się bardzo dobrze tym bardziej że już drugi dzień mam wolne od pracy i jest mi z tym całkiem dobrze narazie:-) myślałam że będzie gorzej, ale mam do nadrobienia duzo zaległości domowych no i zakupowych dla maluszka, a w dodatku muszę przygotowac się do egzaminu na weekend, dobrze ze to juz ostatni zjazd i wakacje:-)
  4. doroteks

    Lipiec 2010

    Dzień dobry:-) Ale macie tempo nie nadążam czytac:-) Ja własnie jestem w trakcie szykowania się do endokrynologa na co miesięczną kontrolę, ciekawa jestem wyników badań mam nadzieje, że wszystko dobrze, bo na początku różnie bywało i sporo stresu miałam z tego powodu. adria jak ja sobie przypomnę swoje spotkania z promotorką to też nie chciałabym już tego powtórzyc, a jeszcze z własnej woli poszłam na podyplomówkę i w przyszłym roku czeka mnie to samo małolatkauwielbiam czereśnie:-)))))) a teraz jestem na etapie truskawek mniammm Co do różnic na USG to u mojego synka jest różnica między główką a brzuszkiem 2 tygodnie, ale lekarz twierdzi że to normalna różnica i wszystko ok, a też na początku się zmartwiłam. Wogóle w zeszłym tygodniu mieliśmy z mężem stłuczkę, okropnie się wystraszyłam bo bardzo szarpnęło, pojechaliśmy do lekarza ale okazało się że wszystko ok, ale co ja wtedy przeżyłam..:-( też złapałam się za brzuch więc mam nadzieję że znamiona to tylko mit
  5. doroteks

    Lipiec 2010

    Czesc dziewczyny:-) Mnie tu daaawno nie bylo:-( ale nadrobilam zaleglosci troszke w ostatnich dniach czytając, i oczywiscie GOSIU GRATULUJĘ CÓRECZKI JEST NAPRAWDE PRZEŚLICZNA:-) Dzis ostatni dzien idę do pracy, więc juz mi trochę lżej będzie, a poza tym to jak czytam że wy tu juz macie torby popakowane to mnie panika ogarnia, bo ja nawet ciuszków nie poprałam jeszcze. Ale od wczoraj już zabrałam się za przygotowania, zamówiłam na allegro kilka rzeczy potrzebnych do szpitala m.in. podkłady poporodowe. Zastanawiam się jeszcze nad majtkami siatkowymi, ale nie wiem bo położna w szkole rodzenia mówiła żeby bez majtek wogóle byc po porodzie, a ja jakos nie wyobrażam sobie tego... Łóżeczko i komoda mają przyjsc za ok.2 tygodnie, pokoik pomalowany już czeka na mebelki:-) Niestety jeszcze wileu rzeczy nie mamy i czekają nas zakupy, ale mam nadzieję że do końca czerwca załatwimy wszystko. Termin jednak na 25 lipca więc jeszcze trochę czasu jest. W weekend czekają mnie ostatnie zaliczenia w szkole i wakacje:-) Co do dolegliwości ciążowych to jedyne co mnie bardzo męczy to ból żeber, szczególnie przy siedzeniu. Imię wybrane: Karolek :-) Pozdrowienia dla wszystkich mam i dzidziusiów:-)
  6. doroteks

    Lipiec 2010

    Hej dziewczynki, rzadko się odzywam ale czytam czytam czytam:-) Oczywiście trzymam kciuki za "szpitalne" dziewczyny i mam nadzieję że pobyt w szpitalu nie będzie musiał się powtórzyc, chyba że dopiero w 9 miesiącu jak trzeba będzie rodzic slim lady ja też chyba w 4 miesiącu miałam taki okropny ból w krzyżu że nie moglam z łóżka wstac i płakałam z bólu, na szczęście wtedy okazało się że to nie miało związku z ciążą i jej nie zagrażało, ale wystraszyłam się bardzo. Termin porodu lekarz mi wyznaczył na 25 lipca, mały szaleje w brzuchu, dziś co prawda spokojniejszy,ale przez ostatnie dwa dni zastanawiałam się czy wogóle odpoczywa...;-) Do pracy nadal chodzę, choc zaczyna mi dokuczac kręgosłup, ale narazie nie chciałabym isc na zwolnienie, chyba ze bedzie trzeba... Nie mogę ostatnio opanowac się od słodkości, codziennie muszę zjesc cos slodkiego narazie przytyłam niecałe 5 kilo, ale pewnie jeszcze sporo przede mną... No i co do imienia to nie mozemy dojsc z mezem do porozumienia i chyba wybredni jacys jestesmy.......ech.. Pozdrowionka dla Was wszystkich i Waszych dzieciaczków
  7. doroteks

    Lipiec 2010

    Czesc dziewczyny Pewnie mnie nie pamietacie, dawno mnie tu oficjalnie nie było, a to dlatego ze sporo pracy mialam:-( dzis wolniejszy dzien wiec piszę i postaram się częściej odzywac. Fajnie już każdej z nas zostało mniej niz połowa, ja dzis wkroczylam w 23 tydzień:-) Usg połówkowe w 20 tygodniu wyszło ok, no i potwierdził się chłopak:-) Tyle że mamy ogromny problem z imieniem, dla dziewczynki mielismy Karolinka, ale dla chłopca to ja nie mam zielonego pojęcia:-( To co mi się podoba, nie podoba się mojemu mężowi i na odwrót... Czytałam że niektóre z Was zaczęły zakupy już:-) mnie też już korci:-)też dostałam już kilka ciuszków od bratowej męża:-) Mam problem z endokrynologiem, powinnam miec wizyte juz najpozniej tydzien temu, ale moja endo wraca dopiero w kwietniu, wynikow nie odebralam, jade w poniedzialek i sprobuje dostac sie do innego lekarza, ale jakos mnie denerwuje ta cala sytuacja, bo na wyniki badan musialam czekac az 10 dni, a potem przez tydzien nie moglam sie dodzwonic do lekarza, az w koncu okazalo sie ze jej nie ma:-( Martwie sie bo mam ostatnio biegunki i nie wiem czy to nie od leków które biore.... (mam niedoczynnosc tarczycy-hashimoto). Martwie sie zeby to nie wplynelo zle na dzidziusia. Co do wagi to przybylo mi od poczatku około 3 kilo,ale przez ostatnie pare dni z dnia na dzien przybieram wiec pewnie teraz poleci w góre szybciej;-P A co do teściowych, to my mieszkamy z teściami i nie jest zle,ale szczerze mówiąc marze juz o wlasnym mieszkanku. Mamy sporo prywatnosci, bo mamy oddzielna gore dla siebie, ale kuchnie wspólną i bardzo mnie to denerwuje. Teściowych mam fajnych, ale ja sie chyba nie nadaje do mieszkania z kims, u kogos... Mały ma rózne dni aktywnosci, czasami caly dzien tylko kilka ledwo wyczuwalnych kopniaczków, a dzis przez cala noc i caly dzien non stop kopniaczki, pierwszy raz az tak aktywny jest. Fajnie jest czytac rady doswiadczonych mamuś, bo ja jestem zielona w temacie porodu i rzeczy do szpitala, także oby takich rad jak najwięcej Pozdrowionka dla wszystkich mamuś i dzidziusiów
  8. doroteks

    Lipiec 2010

    Hej:-) ale zaśnieżyło...brrrrrrr. Troszkę się rozpisałyście, ale to fajnie:-) Zawsze można dowiedziec się kilku nowych rzeczy od Was, a tym bardziej od doświadczonych mam forumowych:-) Co do odzieży to ja kupiłam fajne spodnie ciążowe w C&A za 79 zł. Czarne, proste nogawki. Teraz do końca tyg ze względu na przeziębienie jestem na zwolnieniu, ale w poniedziałek do pracy. Czuję się już dobrze, a kaszel prawie ustąpił także wygrzewanie dobrze mi zrobiło:-) Co do opryczki to na narządach rodnych jest niebezpieczna dla płodu, szczególnie podczas porodu. A jeśli chodzi o opryszczkę na ustach to jest również dla płodu niebezpieczna, ale słyszałam, że tylko gdy matka przechodzi ją po raz pierwszy w życiu. Ja się na początku ciąży troszkę zestresowałam bo pracuję z dziecmi i chłopiec w grupie miał opryszczkę. Starałam się unikac bezpośredniego kontaktu z nim i często myłam ręce. Nigdy nie miałam opryszczki, więc nie mam przeciwciał które mogłyby chronic dziecko. annaz Witaj:-)skoro masz wizytę dziś to dowiedz się u źródła, lekarz na pewno rozwieje wątpliwości. Trzymam kciuki:-) Jeśli chodzi o sen to zawsze spałam na brzuchu, ale odkąd jestem w ciąży usypiam na lewym boku,ale rano budzę się zawsze na plecach. W środku nocy jak się budzę to też na plecach leżę. Nie bardzo wiem jak to w nocy kontrolowac....:-( tak mi jakoś wygodnie.
  9. doroteks

    Lipiec 2010

    Hej dziewczyny. No już trzeci dzień mnie ten krzyż boli i coś czuję że tak już zostanie:-( Ale najważniejsze że z małym wszystko okey:-) Za to znów miałam rano atak kaszlu, no ale już nie marudzę:-) Co do kłuc w podbrzuszu to też je miewam, ale są bardzo delikatne. filipka wspaniale że czujesz ruchy, nie mogę się już ich doczekac:-) kasiawawa no z tymi ubraniami to problem :-/ Muszę kupic baterie do wagi bo nie mogę się do tego zabrac:-/. Ostatnio jak się ważyłam był kilogram do przodu, ale czuję że przybyło mi teraz więcej, ciekawa jestem ile:-P
  10. doroteks

    Lipiec 2010

    filipka jeśli bardzo cię to niepokoi to może jakos skontaktuj się z tym lekarzem żeby wyjasnic watpliwosci. Myślę, że skoro powiedzial że wszystko dobrze to pewnie tak jest. Trzymam kciuki i gratuluję chłopca. Jej ilu chłopców na tym forum!:-) A mi kaszel powoli odchodzi, ale zamierzam i tak isc do internisty jutro żeby mnie osłuchał i poradzic się co do kręgosłupa, bo od wczoraj mnie okropnie boli w krzyżu, myślałam że nie wstane dzis z łózka, wstałam z płaczem. Trochę się przestraszyłam bo choc to moja piewsza ciaza i nie wiem jak wygladaja bole porodowe w krzyżu, to czułam się jakbym zaraz miała rodzic:-( okropne uczucie, pojechałam do szpitala dzis i ginekologicznie jest wszystko dobrze na szczescie. Słyszałam nawet serduszko mojego maleństwa. Nie miało mnie nawet gdzie przewiac bo siedze w domu z przeziębieniem cały czas. Lekarz powiedział że to może byc układ moczowy albo nerki. No więc zobaczymy. Guga12 ja nie miałam usg na każdej wizycie. Choc bardzo bym chciała:-) Dziewczyny nie mogę doczekac się pierwszych kopniaczków...
  11. doroteks

    Lipiec 2010

    Dziękuję Wam za odpowiedzi:-*** No niestety czytalam w necie że kaszel może byc niebezpieczny, boję się i szkoda mi mojego maleństwa za każdym razem gdy kaszlę bo trzęsie mi się cały brzuchol. Teraz zrobiłam syrop z cebulki, wypiłam soczek grejfrutowy i ananasowy z sokowirówki, zjem zaraz kanapkę z czosnkiem i wskakuję pod kołderkę się wygrzac porządnie. Mam nadzieję, że będzie dobrze. guga mam chęc i na sernik i na te placki.... mniaaam. Zresztą przez pierwsze tygodnie ciąży wcinałam wszystko co kwaśne, a teraz niestety mam chęc na wszystko co słodkie... filipka dziękuję za wyczerpującą odpowiedz i fajne rady, już zaczęłam korzystac:-)
  12. doroteks

    Lipiec 2010

    Hej dziewczynki, mnie okropnie gardło boli i kaszel mnie męczy brzydki:-/. Przemęczyłam się w pracy trzy dni,ale jutro i pojutrze wzięłam wolne na wygrzanie się w łóżeczku. Zresztą pracuję głosem a z taką chrypą jak mam jest ciężko:-/ Dziewczyny czy kaszel może miec zly wplyw na dzidziusia? Zastanawiam się bo w nocy mnie dusi że aż mięśnie brzucha bolą... Guga12 te przeziębienia teraz się panoszą bleh:-/ też kuruję się domowymi sposobami (po konsultacji z lekarzem) adria40 dla własnego spokoju faktycznie wybierz się na wizytę prywatnie. Mnie bolał brzuch tylko na początku ciąży i to w nocy, a teraz rzadko. Może trzy, cztery razy mnie tak dziwnie rozpierało... filipka ale szybko tygodnie lecą:-) u mnie (według usg) jest teraz 14 tydzień, tak bardzo nie mogę doczekac się już kopniaczków:-P p.s.niech córcia szybko wraca do zdrówka
  13. doroteks

    Lipiec 2010

    Moja pierwsza ciąża - termin wg ostatniego usg uległ zmianie i wychodzi na 20 lipca:-) chłopak:-) Guga12 też się zastanawiałam ostatnio nad tymi kremami, od kiedy stosowac itd. narazie nic mnie nie swędzi,ale piersi urosły o jeden rozmiar i brzuchol też :-P natalia wracaj do zdrowia koniecznie wykuruj się w domku. Mnie też zaczęło dziś bolec gardło i kaszel mnie dopadł jakiś okropny:-( buuu
  14. doroteks

    Lipiec 2010

    Hej dziewczynki, jejku nie miałam kiedy i jak do Was zajrzec, muszę nadrobic zaległości bo się troszkę rozpisałyście:-P Napiszę tylko krótko co u mnie. No więc miałam to Usg kamień spadł mi z serca jak zobaczyłam moje maleństwo które jeszcze kilka tyg temu było małą kropeczką a teraz już widac wszystko, malutkiego człowieczka, a w dodatku urwiska bo kręcił się i wiercił że pan doktor nie mógł zrobic badania ale w końcu się udało i na dzień dzisiejszy wszystko jest dobrze. Tylko lekarz stwierdził że jest długi i albo jest o tydzień starszy albo będzie wysoki po rodzicach. Lekarz nie chciał nic powiedziec o płci, ale później stwierdził że to chłopak:-) zresztą sami widzieliśmy, choc podobno narządy w tym wieku podobne więc nie na 100%. Muszę zapisac się do poradni endokrynologicznej bo skierowal mnie endokrynolog z przychodni do którego chodzę już długo, mam nadzieję, że tarczyca się unormuje. Brzuch mi urósł, muszę zainwestowac w spodnie i biustonosze bo nie mam w czym chodzic:-P l lecę szybciutko poczytac Wasze posty, buziaczki
  15. doroteks

    Lipiec 2010

    Hej dziewczynki, dziękuję za wsparcie z całego serca:-* odzywam się teraz dopiero bo mam chwilę, tydzień miałam trudny bardzo w pracy i jezdzenie po lekarzach, no ale u ginekologa byłam, nie miałam usg, mam w czwartek - genetyczne i juz nie doczekam się chyba:-( u endokrynologa tez bylam, zwiększył mi dawkę leków. snoopyja juz od kilku lat kontroluje regularnie tarczycę i tez wlasnie jak się dowiedzialam o ciazy zrobilam badania i poszlam do endo. okazało się że wyniki mialam lepsze niz przed ciązą bo TSH przed mialam unormowane do 1,75 , a w ciąży 0,5. Niestety w ciągu miesiąca przeskoczyło na ponad 5 więc niedługo się pocieszyłam. No ale mam nadzieję, że będzie dobrze:-) Witaj justyska1707 :-) VeAnNja też poproszę o tę listę wyprawkową:-P majka_majka właśnie co powiedzieli w szpitalu?jaka przyczyna?trzymam kciuki kasiawawa ja też ostatnio mialam dwa razy cos takiego ze myslalam ze to ruchy ale tylko mi sie chyba wydawalo bo u mnie to tez za wczesnie, ale podobno kobiety ktorych to nie jest pierwsza ciąża odczuwają ruchy wczesniej:-)ale nie wiem kiedy. to moja pierwsza ciąża więc poczekam jeszcze trochę..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...