Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Asia nie slyszalam wczesniej o takiej dolegliwosci ale mysle podobnie jak dziewczyny. Wiem ze latwo powiedziec ale nie stresuj sie na zapas, mam nadzieje ze na kolejnej konsultacji wszytsko Ci dokladnie wyjasnia i ze leczenie bedzie proste i nie zagrazajace planom powiekdzenia rodziny

Spoznione zyczonka dla Michalka

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Majóweczki!

Pędzę ze spóźnionymi, ale wymawianymi prosto z serca życzonkami dla Michałka od Asi, Antosia od Kai, Basi od Jagody oraz Ewelinki od Izy! Przepraszam za poślizg, ale z moją aktywnością na forum jest różnie :[

Nie mogłam jednak przegapić wielkiego dnia narzeczonego mojej córci - czyli Jana od Nadii :) :guitar: :36_4_20: :36_15_4:
Jaśku - przesyłamy Ci z Nairą moc najserdeczniejszych życzeń, spełnienia marzeń, zadowolenia z braciszka, który nadal ma szanse zostać Twoim najwspanialszym prezentem urodzinowym! Niech życie Cię rozpieszcza, a dni będą wypełnione samą radością, miłością i szczęściem!

A nam się przytrafiło na dzień przed urodzinami zachorować :( Młoda ma gorączkę, pokazuje na gardełko - więc obawiam się, że to jakieś zapalenie gardła bądź angina :( Idziemy dzisiaj na 11:20 do lekarza. Ach, a na jutro przyjęcie dla dzieciaczków (będzie dwóch rówieśników). Nie wiem co robić? Odwołać? Przełożyć? Już prawie wszystko przygotowane... Może uda mi się ją postawić na nogi do jutra. A może gardełko okaże się być czyste i idzie np. jakaś piąteczka? Trzymajcie kciuki!

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinko - wszystkiego najlepszego, sto lat sto lat!!! cały czas trzymamy kciuki za rodzeństwo!!!
Basia - dla Ciebie również wielki buziak, czekamy na Ciebie i mamy nadzieję, że Ci się spodoba w kraju - ale rodzina pod ręką więc na pewno będziesz szczęśliwa ;-)

a my przygotowania - na 17 impreza ale skromna i tylko na słodko...po prostu za gorąco i nie mam zamiaru stać przy garach - ręce i nogi zapuchnięte, nie wspominając o moich +18kg!!!!
zaraz lecę robić Elmo (na szczęście tylko przystrajam bo samego torta zrobiła mi mamka wczoraj ;-) )

Naira kochana moja - dziękujemy za pamięć, przesyłamy buziaki i trzymamy kciuki żeby do jutra udało się wyjść na prostą z tym gardłem...

raczej nie uda mi się rozpęknąć dzisiaj co by mieć podwójne urodziny hehehe ;-)

Ilka co u was????

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Justi - zdrówka dla Nairy!!!!!!!!!!!!!!!

Nadin - udanego przyjęcia i pomyślnego dekorowania torta ;-) może jednak uda się dziś "wysypać" ;-) Trzymam kciuki!!!

My imprezke robimy w niedzielę, będzie tort ELMO, lody i przy sprzyjającej pogodzie grill

DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM ZA WSPARCIE W MOICH PROBLEMACH!!! NIE MOGE PRZESTAĆ O TYM MYSLEĆ... DZIS DZWONIE DO MOJEJ GIN ŻEBY SIĘ DOWIEDZIEĆ CO JEJ MĄŻ "WYKONSULTOWAŁ"

Dziś też idziemy po południu z Michałkiem na bilans 2-latka.

Nie wiem jak zdąże Go po pracy "wyrychtować" bo po całym dniu na dworze wygląda jak mały diabełek ;-)
Na urodziny mąż kupił mu taki plastikowy domek do ogrodu i teraz cały czas tam siedzi i robi kawę... czytaj - glajda w błocie ;-)

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

witam was bardzo gorąco :-) i oczywiście od razu życzenia dla wszystkich majowych maluchów dwulatków. My też już po imprezce. Zaprosiłam gości na niedzielę i było super. Oprócz Oli nie było żadnych dzieci, ale już niedługo będzie kuzyneczka Alusia więc już wyobrażam sobie jak za rok, dwa dwie agentki będą psocić. Torta miałam zamówionego, i tez tylko kawka i ciasto bo w te upały gotować dla 10 osób nie sposób. Były i prezenty i dmuchanie świeczki 2 :-) jestem w tej chwili u rodzicow jak będę u siebie wieczorkiem to postaram się wrzucic fotki. Pozdrawiam !

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry!!!

NAIRA - kochana moja!!! razem z Jasiem składamy Ci najsłoneczniejsze życzenia, spełnienia marzeń, dużo miłości, samych dobrych ludzi wkoło, pogodnych dni, uśmiechu na twarzy i pociechy z braciszka ;-) z wyrazami miłości - JAN
:36_3_19::36_3_18::36_3_14::zwyrazami_milosci:

ps. mam nadzieję, że Nairusia już lepiej dziś

Asiu - daj znać co Ci powie twoja gin
Darka - tort śliczny, Olka też a tata wymiata z tymi portkami ;-)

my po imprezie, urobiłam się w tym upale po łokcie, wieczorem już nie mogłam się ruszać tak mnie bolał kręgosłup i ciągnęło na dole...na szczęście impreza miła, połowa ludzi nie przyszła bo wystraszyła się burzy ale i tak było ok...dziś już lepiej i odpoczywam...nie udało mi się rozdwoić wczoraj...no trudno ;-)
i zdjęcia:
1. Elmo
2. dmuchanie świeczek
3. Tata Elmo nie ma buzi!!!!
4. z mamą i tatą i...Adasiem

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

:Kiss of love:WITAJCIE MAJÓWECZKI!!!

Na wstępie NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA WSZYSTKIECH MAJOWYCH JUBILATEK I JUBILATÓW!!!!!

Nadinn Ty już właściwie jesteś donoszona! Ależ ten czas szybko ucieka… Na pewno już Ci ciężko, ale już niedługo zobaczysz swoje szczęście.;) Powiedz jakie uczucia przeważają – bardziej się nie możesz doczekać czy się denerwujesz… Nie mogę sobie wyobrazić jak to by było czekać na drugiego malucha… może mi kiedyś będzie dane;). Buziaki dla Was i lekkiego porodu;)

Asiu z całego serca życzę, żeby te kłopoty ze zdrowiem okazały się niegroźne! Na pewno się bardzo martwisz… Ja sobie zawsze tłumaczę, że mam Michałka i jakby się nie udało to i tak się cieszę, że choć raz mogłam być mamą, ale wiem sama, że to takie połowiczne pocieszenie… Wierzę, że lekarzom uda się wszystko naprawić. Buziaczki;)

Bigbit Gratuluję nowego mieszkania i życzę, żeby wszystkie plany się spełniły! Myślę, że jak będziecie wreszcie sami, to i tarć między Wami będzie mniej, bo czasami to otoczenie niestety wpływa na nasze zachowanie… Znam z autopsji więc w pełni rozumiem czemu Ci zależy na wyprowadzce… My się o mały włos nie rozstaliśmy przez moich rodziców i dopiero jak się wyprowadziliśmy do innego miasta to się okazało, że nie ma powodu do kłótni nawet jak finansowo było gorzej… Kibicuję mocno i już czekam na relację z przeprowadzki;)

Justi dużo zdrówka i łagodnego rozpakowania… za jakiś czas oczywiście;) Szczęściaro… będziesz miała i córeczkę i synka Zazdroszczę… ale tak wiesz… pozytywnie;)
Jagdeb jak tam wielka przeprowadzka… Myślę, że się pewnie już pakujecie powoli i emocje pewnie też już są…

Wybaczcie, że nie odpiszę po kolei wszystkim… już mi i tak wyszedł elaborat;)
U Nas w porządku. Misiek zdrowy i psoci. Nogi ma tak poobijane jakby go w domu bili… Gada najczęściej po chińsku (chyba, że ma jakiś interes;), powoli (czytaj od 2 miesięcy) próbujemy Go odpieluchować, ale to uparciuch i jeszcze ciągle sikamy w pieluchy… albo na podłogę;).
Byliśmy na bilansie. Michał ma 92 cm (teraz to już chyba więcej bo jakoś ostatnio poszedł w górę) i 14,5 kg. Jednym słowem chłop jak dąb (po Tatusiu wielkoludzie;). Z zębów brakuje tylko 2 górnych piątek.
Przyjęcie urodzinowe też robiliśmy z grillem, tort upiekłam sama, bo się powoli uczę dekorowania. Na razie był dość prosty, ale za rok już się postaram zrobić coś ładniejszego. Podziwiam Wasze zdolności w tym temacie…;)

U mnie ok. W pracy jakoś leci… coraz lepiej można powiedzieć. Mam nadzieję, że za rok będziemy się mogli postarać o rodzeństwo dla Michała. Chciałąbym, żeby nie był sam, ale trochę się boję jak podołamy organizacyjnie bo oboje dość dużo pracujemy, a tu trzeba będzie wykroić czas dla dwóch maluchów… no ale będę się martwić jak się okaże, że w ogóle mogę;)

Kończę tę epistołę i idę się szykować do pracy. Pozdrawiam Was serdecznie i buziuję… :zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Zyczenia sto lat sto lat dla Nairusi, rosnij zdrowo kochanie, oraz spoznione zyczenia
wszystkiego najlepszego i samych pogodnych dni dla Olenki

nadinn torb bomba :)

Sopfie wlasnie o Tobie ostatnio myslalam i popatrz :) Ciesze sie ze sie odezwalas a
z Michalka rzeczywiscie duzy chlopiec ale jak ma za kim :) Z odpieluchowaniem wydaje mi sie nie ma sie co spieszyc jak maluchu nie wykazuja zainteresowania, widac jeszcze nie ich czas. Baska umie zrobic siku na nocnik, kibelek ale tylko jak ma na to ochote wiec na razie jeszcze czekamy, w Pl jak bedzie cieplo po prostu puscimy ja bez pieluszki i zobaczymy. Dobrze ze w pracy pozytywnie bo to polowa sukcesu jak nie trzeba sie jeszcze stresowac tym co w pracy wlasnie. A z dwojka dzieci na pewno dacie rade, nad tym sie po prostu nie trzeba zastanawiac a jak juz jest ich dwoje to jakos wszystko sie uklada, chociazby dlatego ze juz mamy troche doswiadczenia.

U nas pakowanie i wysylanie na calego. W sobote jeszcze robimy Basi urodzinki a w
niedziele najwieksze pakowanie bo w pn ostatnia wysylka, takze do nastepnej niedzieli zostaniemy z tym co zmiesci sie w walizkach i kilkoma garnkami :) Moj tato juz jest z nami takze mamy pomoc i juz nie mozemy sie doczekac, tym bardziej ze 11go czerwca jedziemy na tydzien nad morze naladowac baterie przed wszystkim co przed nami :)

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

DARKA - super fotki!

NADIA - Twój tort jest bombowy! Zdjęcia super. Pieknie razem wyglądacie!! Jak to mawia nasz Michałek "ćiała lodzina" ;-)

A jesli chodzi o gin to powiedziala mi ze jej mąż potwierdził z innym lekarzem ,że to jest faktycznie rozejście się szwów. Żeby to potwierdzić w 100% czeka mnie tzw HISTEROSKOPIA, czyli badanie pod znieczyleniem ogólnym , wprowadzaja kamerkę "do środka" i patrzą co się w macicy dzieje. Musze iśc do szpitala na 1-3 dni, wstępnie po 20 lipca. Jeśli w tym badaniu potwierdzi się diagnoza i możliwość odtworzenia szwów, to operacja, tak jak cesarka, rozetną mnie ponownie i spróbują zeszyc macicę. Potem rekonwalescencja i "nie zaciążanie " jak po cesarce tzn przynajmniej 1 rok.

Moja przyjaciółka załatwia mi teraz konsultację u innego lekarza, ze szpitala z poznańskiej POLNEJ, który jest szpitalem specjalistycznym ginekologiczno-połózniczym. Zobaczymy co inny doktorek powie.... czekam zatem w strachu.....

początkowo myślałam że chocby nie wiem co podejmę ryzyko kolejnej ciąży, ale gin powiedziała mi wczoraj że będzie to bardzo duże zagrożenie nie tyle dla zycia maluszka ale dla mojego, poniewaz macica pęknie a ja sie wykrwawię....
A PRZECIEZ MAM DLA KOGO ŻYĆ

Sopfie - super że jesteś i że u Was wszystko o.k., dzięki że się odezwałaś

Jagoda - trudny okres przed Wami, ale super że wracacie, już nie moge sie doczekać naszego spotkania !!!!

A MY PO BILANSIE

Misiek nadawal z Panią doktor przez całe 40 minut ;-) wszystko jej powiedział, ile ma lat, jak ma na imie i nazwisko, gdzie ma oko, nos brzuch , ktora jest praw a która lewa rączka ( nawet nie wiedziałm że on to wie, ale okzało się ze babunia go nauczyła), jak ma na imię mamusia i tatuś... alez się uśmiałam

wazy 11,8 mierzy 86, na szczęście nie ma stulejki, tylko sklejke, ale pani mu tak mocno naciągnęł napletek że troszkę juz pękł i teraz tylko musimy raz w tygodniu mu naciągną i powinno byc ok

pani pocieszyła mnie że ta ilość nabiału która dostaje codziennie w zupełności zaspokaja jego podaż na wapń, w związku z tym że nie pije żadnego mleka

No i sama pani doktor (cioca ula) SUPER!!!!

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Asiu kochana - o w mordę, nie sądziłam, że to aż tak poważnie...ale powiem Ci szczerze, że czytałam na necie o tym problemie i dużo kobitek rodziło po czymś takim - tak więc będę bardzo mocno trzymała za was kciuki! I na pewno skonsultowałabym jeszcze z przynajmniej jednym lekarzem, który ma dobre opinie u was w mieście..
ps. jak będziesz robiła tego Elmo to nie rób wysokiego torta (tak góra dwa przełożenia kremem). Mi na ciasteczkowego starczyło w zupełności 1 i 3/4 paczki po 250gr) a teraz mama zrobiła wyższy tort (4 przełożenia) i musiałam się grubo gimnastykować żeby starczyło farfocli (musiałam odciąć z dołu dwie warstwy ;-) ) no chyba, że masz więcej paczek na w razie W ;-)
a Michałek dzielny chłopczyk - nasz to wpada w panikę jak idziemy do lekarza - lament i płacz...widzisz jak dziwnie - mimo, że chodzi do żłobka to taki panikarz z niego...
Sopfie - jak się cieszę, że odezwałaś się ;-) też o Tobie myślałam niedawno!
Misiek dorodny chłop!!! nasz wzrostem dorównuje bo ma 91 ale waży 12 ledwo co...
fajno, że w pracy układa się coraz lepiej - a z drugim maluszkiem to nie ma się co zastanawiać jak jest zielone światło i warunki dobre - wszystko inne jakoś się poukłada bo będzie musiało ;-) buziak dla Was ogromny!!!
Jagoda - jejku to tak jak z moim porodem - już za chwilę, tuż tuż ;-) i będziecie w Polsce ;-) to pakowanie sprawnie wam poszło - no i super, że tatę macie do pomocy! zawsze to lżej ;-)

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

hej!
serdeczne zyczenia od Kubusia dla wszystkich dotychczasowych 2 latkow!:36_27_3: jak ten czas leci wydaje sie ze niedawno szykwalam sie na porodowke
dzis zapisalam moje dziecie do zlobka i juz drże jak to bedzie od wrzesnia bo bedzie chodzil od wrzesnia 2012
podjelismy z mezem decyzje ze ja jednak wracam do pracy bo nie dajemy rady finansowo a tu jeszcz przeszlo rok z okladem do nastepnego wrzesnia 2013
zreszta i ja juz chce do ludzi wysiedzial sie juz od 2009 w czterech scianach
mamy zlobkowe dajcie otuchy czy naprawde aklimatyzacja w zlobku jest trudna?
w grupie 2-3 latkow bedzie 5 dzieci wiec tak domowo mam nadzieje ze Kubciowi sie spodoba
nadia tort super
my zamawiamy taki artystyczny z kotkiem i pieskiem z tego lukru a jak nie wypali to jakis gotowy smietanowy

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

AnkaS - widzisz nie ma reguły to zależy od dziecka i jego charakteru - nasz Jan bardzo ciężko i długo przechodził aklimatyzację (chociaż w zasadzie to sam moment oddawania go był trudny - potem wśród dzieci sobie doskonale radził)
Z kolei Jaś Jeżykowej z tego co pamiętam od razu odnalazł się w tej krasnalowej społeczności ;-) tak samo Ksawcio Ilki...więc głowa do góry będzie dobrze...a teraz to powiem Ci, że jak przychodzi z tego żłobka to jest taki rozentuzjazmowany i szczęśliwy, że gdybym go miała zostawić w domu to byłaby dla niego krzywda

Justi - jak urodzinki???wstaw zdjęcie naszej księżniczki ;-) na pewno pięknie wyglądała!!!

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Asiabambo - a jak daleko udawało wam się odciągnąć napletek przed wizytą??? bo nam idzie tylko odsłonić hmmm początek główki (kurczę nie wiem jak to opisać...) bo dalej to go boli, ale codziennie w wannie staramy się coraz dalej....tylko od jakiegoś czasu to coraz dalej nie postępuje...

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Witam Majówieczki!

Fajna pora na pisanie, co? Ale dopiero niedawno ogarnęłam mieszkanie po dwudniowej imprezie. Przede wszystkim - BARDZO DZIĘKUJEMY ZA ŻYCZONKA! :D
Naira na szczęście dała radę chorobie - dziś rano po raz ostatni miała stan podgorączkowy i żadnych innych objawów. Kataru, kaszlu brak. Mam nadzieję, że już nic nie wróci i będzie zdrowa. W dniu swoich urodzin przyszli do niej dwaj podwórkowi koledzy. Zrobiłam jej torcik z Mickey i Minnie, ozdobiłam pokój i była impreza na całego. Dzieci ładnie się bawiły i wcinały smakołyki.
Na drugi dzień była imprezka dla rodzinki (bardziej im pasował piątek niż czwartek). Zrobiłam jej kolejnego torcika - tym razem z Hello Kitty i piętrowego, coby komuś nie brakło :) Była przeszczęśliwa z ilości gości i z bycia w centrum uwagi. Była bardzo grzeczna, na koniec ładnie wszystkich odprowadzała do drzwi i dziękowała. Ach, nie mogę uwierzyć, że to już DWA latka! Sama w tym zamieszaniu zapomniała dzisiaj o drzemce i zasnęła mi na przewijaku po szybkiej kąpieli.

Zamiast zdjęć - dodaję link na FB do albumu. Dajcie znać czy widać czy nie :) Jak nie będzie się dało przejrzeć to wstawię kilka fotek.
Naira: 2 - 3 years old. | Facebook

Nadin i Jasiu - Naira śle specjalne podziękowania z życzenia i również oddaje serduszko! :zwyrazami_milosci::36_3_13:

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie po bardzo długiej przerwie.
Może mnie jeszcze pamiętacie - jestem mamą Franka :)
Od ostatniego razu, kiedy pisałam wiele się u mnie zmieniło. Nie jestem już pracującą mamą. Zdecydowałam, że zrezygnuję z pracy na rzecz opieki nad Frankiem. I to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć, właściwie mogliśmy, bo podjęliśmy ją wspólnie z mężem. Teraz w pełni cieszę się macierzyństwem, a Franuś jest chyba szczęśliwy, że jesteśmy razem :) Piszę chyba, bo Franuś co prawda już dużo mówi, ale nie wszystko :)

Piszę do Was w szczególnym dla nas wszystkich dniu. Dziś nasze wielkie święto i przy tej okazji życzę Wam Kochane Mamusie dużo uśmiechu, cierpliwości, wyrozumiałości, satysfakcji z bycia mamą, zdrówka i dużo, dużo radości i szczęścia!
Dla mnie jest to też szczególny dzień z jeszcze jednego powodu - wczoraj zrobiłam test, dziś powtórzyłam i jeśli wszytko będzie dobrze to Franuś będzie miał rodzeństwo :)

Pozdrawiam Was bardzo serdcznie i życzę miłego świętowania!
Ewa

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...