Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

:yo_man: Witam kobitki:36_2_51
Karola gratulacje!!!:mylove: a miałas jakieś symptomy dzień wcześniej, że urodzisz????
u mnie nocka tak sobie w sumie to jestem baaardzo śpiąca ale przez tą rwę moge spać na lewym boku tylko i jak tylko lekko się przesunę to się z bólem budzę... więc jestem nie wyspana...
co do porodu to u mnie ciiiiiiiiiiiiiiszaaaaaaaaaaaaaa nie ma nic nawet przepowiadających skurczy ehh... ja chyba nigdy nie urodzę... czuje się jak słoń i przestałam odbierać tel od znsajomych po prostu wył tel bo nie mam sił odpowiadac, że jeszcze nie i nie wiem kiedy!!!!

Odnośnik do komentarza

Gosiamm nie ma od kilku dni chyba wzięla sobiie do serca tą terapię przyspieszająca zes chodami i jakiś efekt był?! ja nawet nie porwe się na przyspieszenie bo muszę leżeć na kanapie cały dzień,żeby przetrwać do następnego dnia bez wielkiego bólu bo jak połaże to mnie całkiem łamie.... i wtedy leże i ryczę z niemocy i tak w kółko... Mężuś w piątek ma urodziny i pewnie przyjdą goście do nas i będą marudzić kiedy, czemu tak długo... ehh.. myslę,żeby coś wykombinować i przełożyć taką imprezę... albo niech sobie przychodzą jak pojadę do szpitala...

Odnośnik do komentarza

witam dziewczynki po krotkiej przerwie,
13 wrzesnia o 6,35 Oskarek przyszedl na swiat:) i jestem najszczesliwsza mama pod sloncem ale troche obolala. w nocy 13 obudzil mnie dziwne uczucie jakby ktos w brzuch mnie kopnal, wstalam do lazienki i cos ze mnie wylecialo, potem pjawily sie bole miesiaczkowe na koniec przed wtjazdem jeszce poszlam do lazienki i sluz byl zabarwiony na czerwono-wiedzialam ze to juz to:) na izbie przyjec powitala mnie beznadziejna baba:((blee lekarz zbadal i powiedzial ze rozwarcie na 1cm troche sie zalamalam i balam ze do domu odesle ale wyslal na porodowke. na porodowce suuuuper polozne!!! gdyby nie one to chyba nie dalabym rady. ok 4 podlaczyli mnie do ktg po godzinie rozwarcie na 7 i zaczely sie parte-makabra, maz byl przy mnie, polozna mowila spokojnie i milutko, byla moim aniolem:) zapytala czy moze naciac bo inaczej pekne gdyz bardzo slaba skorke tam mialam -zgodzialm sie -nic nie bolalo tak samo zakladanie szwow-duze podziekowania i zasluga mojej poloznej.
a wiec w sobote uodzilam a w poniedzialek bylismy juz w domku.jestem troche obolala, rozdrazniona anjgorsze to cycki.pomocy nie daje sobie z nimi rady, maly tylk jedna chwyta bo drugiej nie umie-nawal pokarmu , piecze, help!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/2172480429.png

http://www.suwaczek.pl/cache/62447409c8.png

Odnośnik do komentarza

Karola gratuluję! Ja się tej mojej Zoście dziwię, że nie chce dołączyć do takich cudownych dzieciaczków tylko woli się w brzuszku cisnąć!

Wczoraj z mężusiem staraliśmy się udzielić małej pomocy rodzicielskiej w przyjściu na świat. Już byłam tak zdesperowana, że sama na niego wskoczyłam ale ogólny efekt był taki, że zwijaliśmy się ze śmiechu- wielki skaczący słoń z wielkim brzuchem! A jak skończyliśmy to złapały mnie takie bóle krzyżowe, że myślałam, że się wykończę! Całą noc nie zmrużyłam oka! A rano, jak M poszedł do pracy i zaczęłam przysypiać Zośka dorzuciła takie kopniaki, ze mi się wszystkiego odechciało! Już nie mam siły na tego dzieciaka! Jak się urodzi to najpierw wycałuję a potem spiorę tyłek za to, ze tak denerwuje mamusię!

Trzymajcie się cieplutko dziewczynki a mamusie niech wycałują ode mnie swoje słoneczka! ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

Anielinka pocieszę Cię bo mój mały w niedzielę też był niemrawy i tak leniwie i rzadko się kręcił, że też się wystraszyłam ale już wszystko w normie i znowu szturcha, kopie i wypycha się i standardowo czkawka może to takie chwilowe.... w sumieto nasze brzuchole zalapaly się na przesilenie jesienne może maluchy tez to czują...???

Odnośnik do komentarza

A zośce to się dziwię, że nie wyłazi bo moj lekarz mówił, ze to chłopcy sa po terminie a dziewczynki to rzadkość.... chociaż nioektórzy mówią,że może być termin źle obliczony... moja kumpela teraz rodziła 3 tyg. po terminie ... ale ja jestem pewna na 99% kiedy zaszlam w ciążę... więc termin powinien być dobrze obliczony... więc pozostał apel ZOSKA, MICHAŁEK, "FASOLEQ" WYŁAZIĆ ŁOBUZY!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Alex wielkie gratulacje:)

Urodziłas w dniu mojego terminu:)
A na ccki radze to co kolezanki, trzeba je reguralnie oprozniac, bo jak sie zrobi zastój, to masakra:(

KarolaMaxiu jest boski, tak mi sie podobaja takie małe czarne łebki:)Moje panny chyba tak jak Stasiu beda do taty podobne, bo nie maja ani moich włosów, ani oczu. Maryska to jest w ogóle kopia małego STasia:)

Cafeu mnie w pokoju jest aktualnie 22,7 st. Na noc palim w piecu, a do kapanie grzeje dodatkowo farelkiem. Tez mam dlemat co do temp., w szpitalu na pokojach bło chba z 27 st. Móia, zeb nie przegrzewac, ale moje jako wczesniaczki i to z niska masa potrzebuja duzo ciepelka. Kłade je w rozkach i przkrwam dodatkowo kockiem.

A ja mam coraz mniej pokarmu:( Nie wiem dlaczego. Połozna twierdzi, ze to z przemeczenia przestaje mi tak szybko nachodzic:( Załamana jestem!!!

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

Cafe w pokoju powinnas miec 20-21 stopni do kapania wiecej tak 23-24 . Tylko uwazaj nie ubieraj malego za grubo bo mozesz go przegrzac i nabawi sie potowek .
A na piersi jesli nie sciagasz Alex to dobry jest tez masaz zebys nie jmiala zastoju i oczywiscie proboj malego przystawiac do niej .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...