Skocz do zawartości
Forum

alexwiec

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez alexwiec

  1. ja wiem ja wiem, wyslalam ale chyba mam za mało postów aby uczestniczyc w konkursie
  2. anielinka gratulacje wieeeeeelkie! Kobitki, błagam napiszcie czy werandowaliscie swoje malenswa-jutro ma być ładna pogoda a ja nie wiem czy moglabym z wozeczkiem wyjsc na spacerek???????????? Maly bedzie mial w sobote 2 tygodnie
  3. MAGDA I KASIOLEQQQ-WIELKIE GRATULCJE!!!Jak super byc mamuska, no nie? U mnie jakos leci...zapa;enie piersi minelo dzieki minn antybiotykowi, ktory musze brac:) maly je coraz ladniej w nocy nawet ja go budze bo piersi pelne...jest cudowny, troche zal mi malutkieg Marcela bo nie mam czasu odpowiednio duzo dla niego:( Dziewczyny, czy wy werandowaliscie maluchy? czy od razu na spacerek? pozdrawiam
  4. Witam Dziewczynki! PROSIACZKU GRATULACJE I TY SIE DOCZEKALAS:) Umnie jakos leci, choc przeszlam juz zapalenie piersi z goraczka 40 stopni, bylo ciezko i na dodatek polozna kazala mi go odstawic od piersi ze wzgledu na zoltaczke, ale sie nie dalam zrobilam mu kolejene badania krwi i okazalo sie ze zoltaczka jest ok 11 bilirubina i nie musze go odstawiac...z dnia na dzien jest coraz mniej zolty i na szcescie ma swojego cycusia , ktorego dzis w nocy mielil go ciagle:) najgorszce to z tym moim jedzeniem 0kompletnie nie wiem co moge jesc-wiem ze gotowane i gotowane i gotowane, ale jakos sie nie najadam pozdrawiam dodam kilka zdjatek malego
  5. witam dziewczynki po krotkiej przerwie, 13 wrzesnia o 6,35 Oskarek przyszedl na swiat:) i jestem najszczesliwsza mama pod sloncem ale troche obolala. w nocy 13 obudzil mnie dziwne uczucie jakby ktos w brzuch mnie kopnal, wstalam do lazienki i cos ze mnie wylecialo, potem pjawily sie bole miesiaczkowe na koniec przed wtjazdem jeszce poszlam do lazienki i sluz byl zabarwiony na czerwono-wiedzialam ze to juz to:) na izbie przyjec powitala mnie beznadziejna baba:((blee lekarz zbadal i powiedzial ze rozwarcie na 1cm troche sie zalamalam i balam ze do domu odesle ale wyslal na porodowke. na porodowce suuuuper polozne!!! gdyby nie one to chyba nie dalabym rady. ok 4 podlaczyli mnie do ktg po godzinie rozwarcie na 7 i zaczely sie parte-makabra, maz byl przy mnie, polozna mowila spokojnie i milutko, byla moim aniolem:) zapytala czy moze naciac bo inaczej pekne gdyz bardzo slaba skorke tam mialam -zgodzialm sie -nic nie bolalo tak samo zakladanie szwow-duze podziekowania i zasluga mojej poloznej. a wiec w sobote uodzilam a w poniedzialek bylismy juz w domku.jestem troche obolala, rozdrazniona anjgorsze to cycki.pomocy nie daje sobie z nimi rady, maly tylk jedna chwyta bo drugiej nie umie-nawal pokarmu , piecze, help!!!!
  6. dziewczyny1 jade na porodowke. dostalam bole i z pol szklanki wod mi odeszlo, skurcze sa ale sporadyczne i bolesne, trzymajcie kciuki-brzuch jak banka!\ boje sie
  7. ja tez jezcz jestem:) ale ciagle zmeczona i spie:) na chwile wstalam, polozylismy sie z mezem i Marcelem ok 17.30 i tak do teraz-maz spi M,marcel spi ja wstalam na chwile, posciellam sobie lozko w innym pokoju co by sie w nocy nie stresowac ze sie nie miscimy, bo moj 5 letni jak juz spi z nami w lozu to nogi ma na kim? na mamusi a najlepiej jeszce jakiegos kopniaka strzelic w brzuch ciezarnej;) wiec wolalm sie odizolowac...ok 20 wzial mnie mocny skurcz, ale to byl falszywy alarm, moze i dobrze bo jakbym zaczela rodzic to nie wiem czu do jutra bym sie wyrobila a cos data 13 wrzesnia mi nie za bardzo pasuje no i rodzenie w weekend tez jakos nie tak, wiec jak tyle czeka Oskar z wyjsciem niech czeka dalej:) pozdrawiam i do jutra acha ja jeszce ani razu nie mialam ktg robionego...
  8. witam ja nadal tez w dwojke:) PROSIACZEK potrzymujesz mnie na duchu, bo myslalam ze juz sama zostalam, ja w przeciwienstwie do ciebie nie czuje sie najlepiej...brzuch sie spina w nocy troche rwie ale tez nic po za tym...kiedy masz lekarza jakby co? slyszalam ze teraz musi minac tydzien po terminie aby szpital mogl przyjac... Ja juz jeste podlamana tych chodzenem z brzuchem-po prostu nie mam juz sily,,,jade dzis z mezem na montaz reklamy zewnetrznej, ale nie bede sie nadwyrezac raczej bede dyrygowac:) dzis mama spi u siostry 2 nocy i wcale bym sie nie zdziwila jakby to wlasnie w tym czasie cos sie zaczelo...tata wyjezdza do wloch na 2 tygodnie i tak to jest-wszyscy sie znudzili moim wiecznym porodem-bo rodze juz od sierpnia i jakos nie moge:) magda czyzbys miala wyscignac mnie i Prosiaczka-melduj sie dzisiaj:) veronika moj tez czka zwlaszcza jak zjem cos slodkiego ni i dobrze ze ta rwa ci przechodzi bo to jakas porazka w ciazy mezyc kobiete gosiammma ty jak sie trzymasz? pozdrawiam
  9. witam, u mnie juz druga noc do kitu...dzis brzuch mlam jak skala, mialam wrazenie ze zamiast sie opuscic sie to sie podniosl i ciezko bylo mi oddychac. brzuch ciagle jak skala w nocy ciagnal na miesiaczke i te bolesne zebra i wrazenie jakbym ciagle kolke miala-nie wiem czy to maly uciska? a tak po za tym to innych objawow brak, slabiej czuje kopniaki oskarka-niby to normalne, na szczescie starszy synek juz bez goraczki, i sie bawi-w nocy powyzej 40 stopni, zawsze sie stresuje jak on tak goraczkuje ciekawe jak tam PROSIACZEK?
  10. ja wiem ze wszystkie jestesmy nastawione na nowo narodzone, ale moj synek 5 latek ma dzis prawie 40 stopni goraczki i baardzo mi smutno i zle:(((( moje biedactwo
  11. witam dziewczynki z rana:) ja dzisiaj troche kiepsciutko:( wczoraj mialam troche zwariowany dzien i chyba mi to wyszlo bokiem troche bylo latania chodzenia dzwigania. w nocy brzuch bolal na dole i caly czas ciagnie jak na miesiaczke no i troche wyczerpana sie czuje. moj mlodszy synek przyniosl cos z przedszkola i lekko zagoraczkowal i katarek...szkoda bo teraz w peciolatkach u niego w grupie duzo ciekawych rzeczy sie dzieje i szkoda ze nie moze pochodzic, ale mysle ze wkrotce sie wykuruje...nie moze doczekac sie kiedy braciszka zobaczy bo ile moze czekac i patrzyc na mame z wielkim brzuchem i wzdychajaca:) cafe szczescie bije od ciebie:) prosiaczek chyba przede mna bedziesz-u mnie zadnego czopu, a z poprzednim synkiem wyszedl tudzien przed porodem, teraz mam manie ogladania majtek i papieru po podcieraniu, ha ha:) pozdrawiam wolalabym w dzien rodzic a nie w nocy a wy? acha wczoraj na zebraniu w przedszkolu nastraszyli mnieize jak nie mam znajomosci w szpitalu tym co chce rodzic a jest rzut beretem ode mnie to mnie nie przyjma:( miejsc nie ma i odsyaja gdzie indziej... normalnie spekalam i ciagle o tym teraz mysle-to absurd
  12. PROSIACZEKa tez zastanawiam sie nad wykorzystaniem w koncu meza-to bedzie jak stracenie dziewictwa;) bo juz tak dawno nic... lekarka namawia mnie aby sie kchac to naturalnie bedzie sie szyjka rozwierac, ale przestrzegla mnie dokladnie przed tym co masz teraz, ze moge sie potem gorzej poczuc, bole w podbrzuszu i krzyzu-dokladnie to co masz... ja wiem ze dokladnie zaszlam 25 grudnia moj mial urodziny 3 wrzesnia i tez mialam cicha nadzieje ze zrobie mu prezent w postaci maluszka i nie udalo sie:) a inny prezent zamowiony przyszedl dopiuero wczoraj;) pochwal sie co lekarz ci powiedzial o ile nie wysle cie od razu na porodowke po upojnej nocy anet -dzieki za odpowiedz w sumie to gdyby te wody ci nie odeszly to nie koniecznie wiedzialabys ze to porod?
  13. witam mamuski z rana u mnie ciagle nic...wczoraj pobolewal mnie krzyz i rwal brzuszek troche ale chyba prosiaczek masz racje to raczej z tego ciezaru jaki nosimy. u mnie nic nie drgnelo..jak czytam posty dziewczyn ktore naprawde maja jescze kilka dobrych dni do terminu to im zazdroszcze , ze cos sie skraca jakies rozwarcia itp. boje sie ze u mnie sie cos zaklinowalo i maly bedzie chcial wychodzic a jama sie nie bedzie chciala otwierac, ech...swiadomosc prosiaczka w dwupaku podtrzymuje mnie na duchu-a ty wiesz dokladnie kiedy zaszlas? pozdrawiam was wszystkie i do pozniejszego jak dobrze ma kasioleqq a z ta rwa kulszowa u veroniki to masakra, jakby malo bylo z roznymi bolami pod koniec ciazy...
  14. kasiolegg fajnie masz-podtrzymywalas mnie na duchu bo razem blisko bylysmy...a teraz to juz zostane prawie sama z takim krotkim terminem-ja jakbym do 16 nie urodzila to dopiero wizyta 19.09 ech cos malemu sie nie spieszy...
  15. PYTANIE DO ANET TY mialas jakies symptomy, ze porod sie zbliza? ja nawet rozwarcia jeszcze nie mam:(
  16. ANET ALE CI ZAZDROSZCZE a jeszce niedawno wymienialismy sie doswiadczeniami:) DUZA DUZA DUZA BUZKA!!!!
  17. witam dziewczynki, u mnie nocka srednia-nic nie bolalao, ale spac nie moglam i troche mnie dusilo... czu wy tez pocicie sie tak bardzo w ciazy? ja jak spie to potuy mnie zalewaja nawet przy otwartym oknie... nogi spuchniete na maxa, ale dzieki temu mezus moze pomasowac-nie ma wyjscia:) Mama do mnie juz przyjechala wiec jestem troche spokojniejsza, gdyby ie cos zaczelo potrzyma mnie na duchu i zajmie sie starszym synkiem...w ogole chatke mi troche sprzatnie i posegreguje to czego nie moge nie potrafie nie wiem co jeszcze...brzych ciagnie troche w dol dzis i naprezal sie w nocy ,ale zadnych innych objawoow nie widze ANOUK MA FAJNIE BO U NAS widze ze nic sie na razie nie zapowiada, a teraz przeciez twoja kolej: prosiaczek, kasioleq, ja veronika gosiamm magda ciekawe ktora szybciej?
  18. witam z rana u mnie nocka w porzadku-rano tylko dostalam cholernych skorczy nog i krzyknelam do mojego by mnie masowal-myslam ze porod bedzie odbieral, bo byl zaspany i nie wiedzial co sie dzieje:))) nogi spuchniete mam strasznie i rece z rana najgorzej...glowa mnie dzis boli z rana ale mam nadzieje ze przejdzie wkrotce. dzis mam do mnie przyjezdza wiec moze troche na duchu mnie podtrzyma bo cos ciagle jestem placzliwa i zakampleksiona tym swoim grubym wygladem-nie moge patrzec na siebie. Kasioleqq mojemu tez chyba sie nie spieszy-by;am pewna ze pod koniec sierpnia urodze a tu co?lekarka mowi ze do 1 pazdziernika musze urodzic, ale co mam tak dlugo czekac i przenosic dziecko? nie ma wyjscia-musze wziasc sie za ostry sex z mezem, moze cos sie ruszy...
  19. CAFE cudowny ten twoj maly i jaki dorodny... a jakie wloski sliczne...cudownosci...fajnie ze masz juz za soba porod... buziaki
  20. WITAM Z RANA-czuje sie dobrze , jak to z rana bywa-budze sie glodna i ide jesc...brzuch rosnie ma juz 113cm maly nie sadze aby mial tam duzo miejsca... Kasioleqq a jaki porod miala ta kolezanka? znosny? ja nie chcialabym przenosic dziecka, jakos boje sie , ze moze byc potem cos nie tak... KASILOLEQQ I PROSIACZEK patrze na wasze sowaczki i drszcz przebiega mi po skorze, to tak blisko, nastepna jestem ja-szczerze mowiac to sadzilam ze pod koniec sierpnia sie rozpakuje, dokladnie wiem ze 25 grudnia zaszlam w ciaze... o wlasnie wstalam zeby podejsc do synka a tu na krzesle zostala plama sluzu-duzo ale bialego...czyzby? ups... fajnie macie z tymi remontami...u mnie maz nie kwapi sie do takich prac, tez przydaloby sie odswiezyc mieszkanie, ale ja sama przeciez tego nie zrobie... a magda i weronika i anielinka to na pewno beda jeszce czytac opisy naszuch porodow-chyba ze sie zdziimy ze sie szybciej rozpakuja:)
  21. ANDZIA Moj maz mowi, ze wkroczylam w IV trymestr Dokladnie tak sie czuje... Dzieki dziewczynki za pociezenie, ze mnie czytacie-bede pisac:) Kasioleqq ja tez juz ok 80 chyba nawet po-teraz maly ma prawie 3500g, boje sie ze jak bede rodzic to bedzie 4000 i jak go urodzic????????
  22. ANDZIA sliczne te twoje maluchy-fajnie , ze juz je masz:) PROSIACZEK i kasioleqq dzieki za pocieszenie-juz mi lepiej. ty jux tylko 7 dni...lada moment-ja pekam, ale juz mi jest tak chlernie ciezko i zle z tym brzuchem...pachwiny mi nie wyrabiaja, jestem placzliwa, przewrazliwiona i wszystko mnie boli i coagnie, Maly sie juz nie ma jak ulozuc w brzuchy0moje zebra sa juz bardzo biedne a boki ostatnio ciagle cczyja jego nuozki:) dziwne ze jeszcze tam siedzi w takiej ciasnocie,,, OSKAR WYCHODZ JUZ!!!TYLKO W MIARE BEZBOLESNIE:)
  23. witam dziewczyny, tak sie zastanawialam czy w ogole pisac, bo i tak mnie nikt nie zauwaza... ale napisze co u mnie-wczoraj bylam u gin-rozwarcia brak, szyjka pomalu sie skraca, ale pomalu-czy ktoras z was wie jak dlugo musi sie skracac aby bylo rowarcie czy to jednoczesnie idzie? ciezk mi bardzo, wczoraj nie mialam sily isc tak mnie nogi i pachwiny bola...ciekawe kiedy ten porod. zaczynam sie niecierpliwic, dobrze, ze moja mama w niedziele przyjezdza to bedzie mi razniej pozdrawiam
  24. ja juz po usg-maly wazy 3395g, lekarka powiedziala zeby ciuszki kupowac na 62cm bo teraz dlugie dzieci sie rodza, a ja wlasnie kupilam na 56:( na razie nie widziala zeby macica sie stawiala wiec raczej jeszcze chwile z tym porodem-jutro ma wizyte u niej wiec zobaczymy czy szyjka sie skraca-ale to trwa-marcela w tym czasie mialam juz ze soba a Oskar cos sie nie spieszy-cafe na pewno juz szczes;iwa musze lezec w lozku i sie kurowac bo to gardlo mnie wykonczy-goraczka cos mnie meczy pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...