Skocz do zawartości
Forum

anielinka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anielinka

  1. Witam! My już po imprezie, było bardzo sympatycznie, Ł. przyjechał-Amelka szczęśliwa, nie schodziła mu z kolan, on hmm, czuł się na pewno głupio przy reszcie i było na początku troche drętwo, ale ważne że Amelka szczęśliwa....każdy go później podziwiał za to że zdobył się na odwage żeby przyjechać... na dodatek jeszcze dziś przyjechał, koło 11 już zadzwonił, zapytał się jak tam u mnie zdrówko(bo troche podrinkowaliśmy wczoraj) i czy może przyjechać, więc przyjechał, wypiliśmy kawe, zjedliśmy jeszcze torta, pobawił się z Amelką i pojechał....a co u niego? nie wiem nic, czy jest ze zdzirą, czy nie...nie mam kontaktu z t. od maja a oni wczoraj nie chcieli przyjechać, że niby by się źle czuli tak jak w zeszłym roku, że bez Ł. (bo nie wiedzieli że on będzie, pewnie to i dla nich zaskoczenie)itd. i że przyjadą w innym terminie...a poza tym Ł. mówił że t. ma angine, więc i tak by nie przyjechała... Nie odpisuje nic, bo jestem padnięta i niewyspana Jutro wieczorem zajrze....dobranoc!
  2. Witajcie! Ja dopiero co usiadłam Dziękuje w imieniu Amelki za życzenia Amelka dziś mega zachwycona z ur. w p-kolu, przyniosła laurki od wszystkich dzieci:) Ogarniam temat urodzin przygotowałam troche na jutro, ogarnęłam mieszkanie, pomyłam 2 okna, bo aż wstyd takie były brudne, a jak jest okazja, bo będą goście to trzeba było to wykorzystać:) Jutro do pracy, kończe o 14.30, a impreza na 17 ale co tam, dam rade Torta wkońcu zamówiłam zwyczajnego tzn. prostokątny z foto-księżniczkami:) zobaczymy jak wyjdzie.... Jestem w szoku, bo Ł. będzie, no ale ciesze się, bo chociaż Amelka będzie szczęśliwa...za to nie będzie nikogo z jego rodzinki, mają przyjechać w tygodniu, ale jakoś specjalnie tym się nie zmartwiłam.... Magda brawa dla Miśka dumna mamuśko!!! Cafe zdrówka dla chłopców! aftin Amelce kiedyś dawałam, ale to było nie do płukania, tylko takie słodkie do smarowania...
  3. Witajcie! Amelka dalej zasmarkana i chyrla dziś zakupiłam lekarstwa, witaminy i inne bzdety, mam nadzieje że szybko minie, chociaż obawiam się że tak już będzie do wiosny Gosia super że weselicho udane, ale pokonałaś kilosów wow!:) zdrówka dla Kubuli! Magda buziaki dla półrocznej Alicji ale ten czas leci.... uśmiałam się z tych buziek:) jestem ciekawa czy Misiek doczeka się tego prezentu Andzia jestem w szoku że laski już śmigają na dwóch kółkach ale w sumie nic dziwnego, zawsze były dużo do przodu niż Amelka zdziwiłaś mnie z tym zaspaniem:) przecież laski zawsze tak wcześnie wstawały, a teraz tak długo śpią?:) A ja dziś zakupiłam worek cukierków i Amelka już nie może się doczekać jutrzejszego dnia w p-kolu:) a o urodzinach to już nie wspomne, cały czas o nich gada No i jednak zmieniłam troche plany i zrobie oprócz słodkości to małą kolacje:) Idę spać, bo padam Widzę że chyba u was też czasobrak:)
  4. Michałku wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, duuuuużo zdrówka!!!
  5. Dziś w p-kolu Amelka miała pierwszy angielski i jestem w szoku, przyszła do mnie do pracy i policzyła mi do 10 po angielsku i umie się przywitać i pożegnać suuuper, ciesze się że jej się podoba.... Będzie miała jeszcze tańce, jestem ciekawa jakie będzie miała wrażenia...
  6. Witam! Kurde no nie mogę się ogarnąć po tej pracy jak przyjeżdzam Przydał by mi się lapek w robocie, bo tam siedze i się okropnie nudze A więc u nas ok, Amelka już wogóle nie płacze w p-kolu....za to już zdążyła podłapać katar muszę kupić już tran i bioaron c, bo zaczyna się ....wrrr Widzę że teraz temat urodzinowy:) Cafe tort śliczny:) super że imprezka się udała.... Ja robię w sobotę, bo w piątek nie ma kiedy...ale tylko na słodko, właśnie przeglądałam torty z sowy, są piękne, ale jak piszecie że one takie drogie to sobie daruje i zrobie chyba standardowy, ew. z jakimiś malunkami z bajek i tyle.... Mei spóźnione życzenia urodzinowe dla Filipka- 100 lat, buziaki!!!
  7. Co do Ł. to tak przyjeżdza(ostatnio nawet bardzo często) np. wczoraj Amelka doprowadziła go do łez, bo bardzo prosiła żeby został u nas na noc, żeby spał tak jak kiedyś z nami w łóżku i nie chciała odkleić się od niego...ehhh:(( płaci na czas...
  8. Witajcie! U nas w p-kolu dziś super tzn. bez płaczu i mam nadzieje że tak zostanie....jutro mamy zebranie na 16, więc będe wiedziała co i jak... Andzia od maja pracuje w sklepie z damską odzieżą od 9.30 do 17.30 Magda wiem doskonale co czujesz widząc takie zachowanie Miśka, bo u nas przecież to samo:( Amelka też inaczej zachowuje się niż inne dzieci, znacznie woli jakieś spokojne zabawy, niż jakieś "wyczynowe", podejrzewam że jak wychodzą na dwór to zamiast szaleć z dziećmi to siedzi z panią na ławce
  9. Cześć Mei:) widze że i Filipo niechętnie chodzi do p-kola :( może i jemu przejdzie....oby! pytacie co u nas...hmmm, ogólnie mówiąc nic się nie zmieniło, jest jak jest- nie rozwiodłam się, nawet nie złożyłam pozwu...
  10. Hej! U nas dziś już w p-kolu lepiej, tzn. Amelka od rana już chętnie szła, ale już na sali chwile postałam z panią, bo pogadałam z nią czy mogę Amelke przyprowadzać na 9, a nie na 8- bo nie pasuje mi z pracą, bo zaczynam o 9.30 i jak zaprowadzałam ją na 8 to ponad godzine musiałam łazić bez sensu...ale zgodziła się bez problemu, tylko powiedziała żeby w domu zjadła śniadanie, ale ona i tak dzień zaczyna z płatkami na mleku, więc lusss:) no i już za długo stałam z tą panią i już jej łezki poleciały, bo chciała iść ze mną, ale chwila moment i się uspokoiła....myśle że jutro już będzie ok, szybko wyjde z sali i tyle:) Andzia o ja pierdziele ale pech z tą Stasia ręką...szczęście w nieszczęsciu że nie złamana uffff... Magda a ja myślałam że Alunia to taka grzeczna dziewuszka, a widze że nieźle daje popalić Mei ale masz pomysła z tymi urodzinami, aż jestem ciekawa co P. wymyśli:))
  11. Witajcie! Tak wiem, wiem....znowu zniknęłam Musze się choć troche wytłumaczyć:) po pierwsze brak czasu, po drugie brak weny na pisanie, po trzecie nie chciałam Wam ciągle mędzić o moich dołkach i problemach Ale teraz postaram się nie marudzić, chociaż wcale nie jest mi dobrze:( U mnie jakoś leci, praca, dom, praca, dom i tak w kółko....Amelka ok, w lipcu chodziła do p-kola dyżurującego- strasznie to obie przeżyłyśmy, bo był codziennie płacz:( w sierpniu moi rodzice się zlitowali i stwierdzili że jakoś wszyscy dadzą rade i zostaną z Amelką, żeby troche odsapnęła od tych p-koli....no i Amelka była mega happy jak dowiedziała się że ma wakacje:) Ale niestety dziś wróciła szara rzeczywistość i dzień rozpoczęła od płaczu, bo nie chciała iść do p-kola, w p-kolu też histeria, jako jedyna ryczała jak bóbr:(( ehh, mam nadzieje że już jutro będzie lepiej.... Jesssu nie wiem co mam jeszcze pisać....właściwie to wpadłam na chwilke bo ide już spać, ale chociaż na sekundke musiałam zajrzeć, bo obiecałam to Cafe Andzia tort jest meeeega piękny!!!! Wszystkiego najlepszego dla Twoich laseczek! aaa no i widze że Twoje panienki też zaczęły się stroić, koraliki, torebki i te sprawy też to znam....heheh Magda gratki za kolejnego zębolka! jak przeczytałam o tym zębie, to aż mi szczena opadła, bo przecież niedawno co urodziłaś, a ty o zębach piszesz ale ten czas leci.... Alunia jest śliczniutka i wcale nie wygląda na taką małą jak piszesz.... Więcej nie napisze, bo tylko tak po krótce rzuciłam okiem, jak będe miała więcej czasu to chociaż troche Was poczytam.... Dobranoc Buziole!!!
  12. Olek wszystkiego najlepszego z okazji 4-tych urodzin. Rośnij zdrowo!
  13. Helooo:) Dziś Amelka wstała ze szczekającym kaszlem w dzień nie kaszle, ale chyba ją gardło pobolewa...wrrr, mam nadzieje że będzie ok i ją nie rozłoży.... A ja jestem po opalanku i kosmetyczce, a jutro z rańca fryzjer....:) Anouk kochana zdrówka ale Cię rozłożyło, współczuje tego ganianka do kibelka;( Gosia dobrze że dentysta- sadysta zaliczony, bo faktycznie ból zęba na wakacjach to nic miłego:/ a z tym rokiem szkolnym to przegięcie, teraz tak czy siak będą wszyscy kwitli bez sensu w tej szkole....
  14. cafe82anielinka bede szczera brak czasu to zadne wytumaczenie takie jest moje zdanieja rozumiem zmiany w twoim zyciu prace itd ale ja poczulam sie po prostu kopnieta w dupe i tyle i nie chce absolutnie cie tymi slowami urazic,tylko otwarcie mowie jak to wyglada z mojej perspektywy z drugiej strony oczywiscie zadna z nas nie musi tutaj sie meldowac pewnie ale po tylu latach myslalam,ze jest miedzy nami cos naprawde fajnego taka przyjazn wrecz forumowa ale jak widac chyba sie myle No nie sądziłam Cafe że tak to odbierzesz, przykro mi, ale wcale Was nie kopnęłam w dupe....ciągle byłam i jestem myślami z Wami, ale ja tak mam , że jak w moim zyciu pojawi się coś nowego, to musze to sobie jakoś wszystko poukładać, zorganizować itd. Soryy, jeśli nie chcecie, to mogę już tu nie zaglądać i tyle.... Nie wiem tylko dlaczego akurat do mnie masz pretensje, nie tylko ja na chwile zniknęłam, bo był taki czas, że np. Kasioleq, Anouk czy też Rose zniknęły...
  15. Witajcie laski!!!! Przepraszam że się nie odzywam, ale zwyczajnie nie mam kiedy Od miesiąca pracuje już na stałe od 9 do 18, więc póki wróce do domu to koło 19, później wiadomo, obiado-kolacja, kąpanie, ogarnięcie chałupy i spanie i tak dzień w dzień....ale co ja wam mówie, pewnie co niektóre mamuśki to wiedzą Co jeszcze u nas? ogólnie ok, Amelka zdrowa, teraz od 1 lipca idzie do nowego zastępczego p-kola, później w sierpniu jeszcze do innego i martwię się tym jak ona to przeżyje, bo jak pamiętacie, teraz to p-kole jak ciężko przeżywała na początku....ehh, zobaczymy.... A u mnie? jest ok mam prace i to jest najważniejsze, jestem w kontakcie z ludzmi, koleżankami, teraz codziennie mam okazje się ubrać, umalować i teraz wiem że żyje Teraz w sobote mam wesele i idę...UWAGA... z kolegą (oczywiście z Amelką też) koleżanki mnie zeswatały z takim facetem więc zobaczymy co z tego wyjdzie Z Ł. nie odzywam się od 1 czerwca, więc to już 3 tygodnie od kiedy nie przyjeżdza, tak mnie wzieło, że wyżygałam mu wszystko co mi na sercu leżało, więc teraz się obraził, w dupie to mam, ważne że mi na na duszy lżej, Amelka teraz też już nie pyta o niego, wic luzik...gówniarz chyba nigdy nie zacznie myśleć....ehhh, szkoda gadać. Co jeszcze? pogoda u nas koszmarna, ciągle zimno, wieje...łeeeh takie do dupy lato, mam nadzieje że wakacje będą ładniejsze. Przepraszam że nie odpisuje, ale przyznam się bez bicia że nie czytałam Was Magda masz śliczną córcię i jaka ona już duża, nie mogę się napatrzeć! a straszy brat widzę że bardzo dorośle się opiekuje siostrzyczką:) Mei ja dokładnie myśle tak jak Ty, że już chyba nie będe mieć więcej dzieci:( a szkoda bo bardzo chciałam mieć dwójke i wiem że Amelka też by chciała mieć rodzeństwo...
  16. No widać że u wszystkich piękna pogoda, bo puściutko tu:) Za nami fajny dzionek, pojechałam po Amelke do p-kola, odebrałam ją, poszłyśmy na żarełko, bo nie chciało mi się dziś przy garach stać:) jak przyjechałyśmy koło 16, to odrazu poszłyśmy na dwór i niedawno co przyszłyśmy:)) Lubię takie dni!!!:)Oby ta pogoda utrzymała sie jak najdłuuuuuużej.... Magda szkoda że nie wyszło z siatką :( super że Ala dała troche pospać i pobyć rodzicom sam na sam
  17. Witajcie Zaraz pewnie dostanę zrypke że się nie odzywałam...:) Niestety do pracy już nie chodzę, byłam jeszcze w środe, bo tamta pani pojechała po towar...szkoda:( ale mam jeszcze iść po długim weekendzie do boxu szefa, bo chce iść na chorobowe, więc może znowu 2 tygodnie mi wpadnie:) ale ogólnie fajnie, bo już kupe ludzi znam, co chwile ktoś przyjdzie, zagada i wokół wszyscy wiedzą że szukam pracy, więc jest ok:) Między czasie jeżdzę do taty jeszcze pracować, ale dziś zrobiłam sobie wolne:) Amelka ok, zdrowa...śmiga do p-kola z uśmiechem na twarzy:) bardzo się ciesze:)) U mnie żadnych planów na długi weekend, pewnie jakieś zorganizuje spontaniczne wypady, spacerki, lody i tyle... Pogoda ostatnio suuuuper, oby tak dalej! Poczytałam tak na szybko... Andzia zdrówka dla dziewczyn! ale je rozłozyło, ja piernicze Magda współczuje nieprzespanych nocek, moge sobie jedynie wyobrazić jak bardzo jesteś już zmęczona...niestety nie mam żadnych rad, bo nie wiem co to znaczy... Tulam Was mocno Cafe ni dziwie się że coraz to ciężej, ale i tak Cię podziwiam że wziełaś sobie tyle na głowe.... brawa dla chłopców że tak świetnie sobie radzą w p-kolu!!!! dzielni są.... Mei ale miałyście nizłą przygodę na tych rolkach, aż czytałam z zaciekawieniem, co sie wydarzy:))) no i masz babo placek:) wariatki z Was
  18. I my po lekarzu...najpierw pojechałam do jednej przychodni, a tam ludzi, aż nie było jak wejść, pojechałam do drugiej, a tam wcale nie lepiej...wrr, siedziałam z półtorej godziny Amelka mi usneła na kolanach, zresztą inne dzieci tez pozasypiały z tego znużenia.... Osłuchowo ok, gardło niby tylko zaczerwienione i tyle... zajechałyśmy jeszcze do apteki, a że apteka w bieronce to zaszłyśmy na chwile, a tam spotkałam jeszcze koleżanke, jak sie rozgadałysmy to stałysmy z pół godziny dobre Cafe dobrze że chłopcy osłuchowo ok, co dajesz na kaszel? Kasioleq ale pech z lapkiem:( musisz koniecznie zareklamować skoro nowy... Magda nie dziwie się że ciężko z dwójką dzieci się gdzieś wybrać, ale niedługo się przyzwyczaisz i będzie ok:) ide dopiero teraz na bok, bo wcześniej mi mój tata przerwał bo przyszedł.
  19. Witajcie! Melduje że żyjemy:) Przeczytałam ten mój ostatni post co pisałam w święta i rzeczywiście jakis on był dołujący no ale wiadomo jak to jest w święta...ogólnie nie jest źle, napisze troszke więcej na boku... A ja załapałam prace:)) na 2 tygodnie, więc ten tydzień pracowałam i jeszcze mi został kolejny tydzień...szkoda że tylko tak krótko, ale zawsze to pare groszy do przodu, a po drugie może akurat mi się poszczęście i mnie kiedyś przyjmie na dłużej zobaczymy... No więc jest to sklepik w takim centrum handlowym z dzinsami...męskimi ogólnie nudy, bo wiadomo jak to jest po świętach, ale grunt ze mogę sobie siedzieć, czytać gazetki itd. tą pracę załatwiła mi moja koleżanka, która też sprzedaje 2 boxy dalej, więc sobie też możemy pogadać co chwile, a oprócz tego puściła fame, że ja tylko na zastępstwo i wszyscy wokól dowiadują się czy ktoś nie potrzebuje do pracy:) a ja zastępuje taką straszą Panią (chyba z 60 lat ma) i oprócz tego wczoraj się dowiedziałam że ona mocno trunkowa, ale ten szef (też straszy Pan) bardzo fajny, chciałby mnie przyjąć na stałe, ale głupio mu przed tą straszą Panią, że wymienił sobie na lepszy model:) ogólnie jest ze mnie zadowolony, co chwile do mnie przylatuje(też kilka boxów dalej sprzedaje) z kawką, herbatką, żartujemy sobie i wogóle praca jest zajebista. Codziennie ubrana, włosy, makujaż , paznokcie zrobione...ehh czuje że żyje....a no i te CH jest naprzeciwko Amelki p-kola więc rano ją zawoże, przechodze na drugą strone ulicy i jestem już w pracy na 9:) pracuje do 17...no super. modle się żeby szczęście sie do mnie uśmiechneło i żeby udało się z tą pracą. Poczytałam Was tak na szybko, więc za bardzo juz nie pamiętam...:( Magda Alunia pięknie przybiiera na wadze:) mam nadzieje że ten torbielek szybko się wchłonie i wszystko będzie ok Gosia ale pech z autkiem:( a może te obtarcie to na szczęście oby dobrze się sprawowało... Cafe widze że u Was wszystko zajebiście się układa, super!!! fajnie ze chłopcy tak szybko się zaklimatyzowali....dzielnych masz tych Twoich facetów!:)) no i nie pamiętam już nic:(( przepraszam.... aaa żeby nie było tak kur... kolorowo, to Amelka przekaszlała cała noc i dziś rano przed 7 już obudził ją kaszel i to baaaardzo brzydki i zaraz jadziemy do lekarza:(( zajebiście i z kim ja ja teraz zostawie w domu? wrrrr ide na bok...
  20. Witam świątecznie! Widze że wszystkie świętują...a my kisimy się w domu, wczoraj nawaliło śniegu i dziś rano biało i dziś jak szłyśmy do kościoła zamiast ubrać się wiosennie, to spowrotem wszystko zimowemasakra! Nie pamiętam takiej Wielkanocy.... Rano byłyśmy na sniadaniu u rodziców, tzn. u mojego taty, bo mama w pracy, posiedzieliśmy z tatą, moim młodszym bratem i wróciłyśmy do domu... Teraz zjadłyśmy barszczyk biały z białą kiełbachą i chyba pojedziemy na jakiś spacerek się przewietrzyć....na wieczór mamy iść do mamy na kolacje...więc dzień jakos zleci. A jutro Ł. ma przyjechać, więc też jakoś zleci dzionek. Gosia byliście na tym sniadaniu? ja bym optuliła Kube i bym pojechała, tym bardziej że przechodzi ją łagodnie.... Mei piekne zdjęcia, ta druga fotka wygląda jak z filmu:) powiedz jeszcze co Ty robisz że tak młodziutko wyglądasz? a u mnie wcale nie zrobiło sie wesoło, nawet nie chce mi się o tym pisać... ale wygląda na to że chyba nic z tego nie wyjdzie i wszystko wróciło do normy:(( szkoda gadać....
  21. Witajcie! U nas pogoda do bani pada od rana, i wogóle ciemno, szaro i ponuro...wrr Byłyśmy z Amelką o 12 ze święconką, później zrobiłam troche jedzenia, wysprzątałam mieszkanie i tyle... A atmosfery świątecznej i ja wogóle nie czuje kolejne beznadziejne święta, chce mi sie ryczeć na to wszystko jeszcze gdyby słonko zaświeciło, to by i humor był lepszy, a tak dół okropny....ehh Kasioleq zdrówka, szybko wracajcie do formy! Magda gdybyś nie podpisała tych zdjęć że to Michał, to bym pomyślała że to Alicja:) baaaardzo podobni są:) a z komentarza t. nie moge Cafe widze że Ty na pełnych obrotach:) ważne że jesteś zadowolona i tyle:) Andzia super dzieciaczki wyglądają:) Staś naprawdę duży facior:) Mei współczuje takiego nastawienia Filipa:( wierze że takie marudzenia może spierniczyć humor... Gosia oby ospa szybko i łagodnie przeszła....
  22. Kochane życzę Wam zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych!
  23. Witajcie! Przepraszam że ostatnio nie zaglądam, ale jakaś jestem do du... nie wiem jakieś przesilenie wiosenne czy co? Ciągle coś...od dziś już mam wolne i dlatego nie puściłam Amelki juz do p-kola, świętujemy już sobie:) Byłyśmy na zakupach, może jeszcze jutro skoczymy, bo okazuje sie że jeszcze tego nie kupiłam, a to jeszcze tamtego Pogoda u nas masakryczna, codziennie rano śnieg leży dziś co prawda już ciut lepiej, bo słonko wyszło, ale w cieniu okropna zimnica brr, a w święta niestety ma być zimowo załamka, nic tylko siedzieć i gnić w domu:( W pierwszy dzień świąt moja mama pracuje, więc nawet nie będzie gdzie iść na śniadanie wilkanocne:( pójdziemy tylko do kościoła, a na reszte dnia póki co nie mamy żadnych planów... dopiero drugiego dnia pójdziemy do mamy i tam troche posiedzimy sobie. Ł. kupił dla Amelki rowerek na zająca, więc pewnie będzie chciał przyjechać, ale jeszcze nie wiem kiedy... Kasioleq o matko, ale masz szpital, współczuje! Zdrówka dla chorowitków! dobrze że wyniki ok, mam nadzieje że teraz już będzie z górki Magda bidna Alunia z tym brzuszkiem śliczne fotki, Alunia taka kruszyneczka, wycałowała bym całą śliczne prezenty nza zajączka macie. Andzia ale świetna z Was pisankowa rodzinka Gosia ja nie mam pojęcia jak zaczyna sie ospa... a bez samochodu faktycznie lipa;) macie na oku juz cos nowego? Cafe widze że chłopcy już śmigają do żłobka:) i super! będzie coraz to lepiej... a ty widze mamuśka działasz ostro
  24. gosiammmMEi a gdzie można kupić barwniki spożywcze? kompletnie nie wiem gdzie tego szukać... też właśnie miałam o to pytać :)
  25. Witam! I u nas zima się zrobiła, tylko 4 st. i co chwile pada snieg, deszcz, grad jeszcze ponoc tylko juutro tak ma być a od poniedziałku już coraz to ładniej, zobaczymy... Pomyłam już dziś z rana okna, wysprzatałam mieszkanie i bach dostałam @:) ale zdążyłam się uwinąć hehe Magda Ala czysty Misiek! śliczniutka Andzia i ja dostałam od Ciebie wiadomośc z tym linkiem, ale całe szczęście nie otworzyłam... Cafe super ze tak szybko działacie, podziwiam! fajnie ze chłopcy już będą śmigać do klubu malucha...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...