Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Magda jedziemy pociągiem. Szału nie ma ale to jedyna opcja... Mama ma stresa już od dzisiaj i przeżywa:Zakręcony: Sama też się boję, bo od lat jest tragedia z pociągami latem... Ludzie pchają się niemiłosiernie, brakuje miejsc, jest gorąco - no szok że takie sytuacje powtarzają się co roku...
Jakie to musi być słodkie jak Michał tak reaguje na dzieci (dziewczynki)! A z gadaniem u nas to samo, tylko że ja nie rozumiem ponad połowy z tego co Filip mówi:sofunny: Ty chociaż wiesz o co Miśkowi chodzi::):

Andzia
jakie leki zołzy dostały? A Amelka Anielinki ostatnio nie miała tego samego? Od czego można złapać takie zapalenie? Biedne dziewczyny... Tobie niezmiennie współczuję braku snu... Przerąbane... Oby szybko z tego wyszły i żeby Stasiu nie podłapał...

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/y/ys1x52jq9.png

Odnośnik do komentarza

Andzia od czego maja dziewczyny te zapalenie jamy ustnej?
pamiętam że w zeszłym roku miała to moja bratanica i lekarz jej zalecił smarowanie gencjaną (takim niebieskim płynem) mówił że to najlepsze...a co Tobie zalecił???
Jak dziś się czują dziewczyny? i czy Ty chociaż troszke pospałaś? Zdrówka do zołzinek! Sił dla ciebie!

Gosia super fotki na nk:) Kuba dalej chodzi z kosiarką? czy już też się boi?
a Ty świetnie wygląsz!!!

Mei mam nadzieje że jednak nie będzie tłoczno w tym pociągu! Kiedy dokładnie wyjeżdzcie?

Magda super prezent mężulek Ci sprawił :yes: i bardzo osobisty ::):
jak tam u Aurelci się Misiek bawił???

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

U nas weekend ogólnie ok, pogoda była super, w sobote robiliśmy grilla, miała przyjechać teściowa, siostra Ł. bo imienin nie wyprawiałam w poniedziałek, tylko zaprosiłam na sobote na grilla...więcej szczegółów napisze obok, jak będe miała więcej czasu, bo Amelka już mnie ciągnie na dwór:)

A wczorajszy cały dzień spędzilismy na dworze, nawet nam się nie chciało nigdzie jechać, bo była tak fajna pogoda że baardzo przyjemnie było posiedzieć w spokoju na podwórku:) obiadu nie robiłam, bo zostało mi duzo mięcha i też zrobiliśmy grilla....

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

To i ja sie witam! Faktycznie tloczno to ostatnio!
Co sie dzieje????

Anielinka czyzby tesciowka zmienila plany i nie przyjechala. Czekamy na opowiesci na boku :)
A weekend mieliscie super! Ogrodkowe lenistwo jest najlepsze!

Andzia jak dziewczyny? Jak Ty sie czujesz?

Ja kolejny raz stwierdzam po wizycie u Aurelki, ze mam anioła w domu :hahaha:
Co z niej za czort! Michał jest taki biedny z nia, ciagle go leje, zabiera mu zabawki, wszystko co tylko Mcihał dotknie laduje zaraz w jej malych lapkach. A Michał niewzruszony odwraca sie i zajmuje sie czym innym. Ale ogolnie wizyta super fajna, wyluzowalam sie, posiedzielsimy do wieczorka, jak zwykle sie obzarlam.

Niestety noc do d...! I znowu zaczynam tydzien od niewyspania :lup:

Odnośnik do komentarza

Ja na sekundke, postaram sie wieczorem poczytac i cos wiecej napisac.
U nas lepiej...uff...dużo lepiej, a było juz tragicznie, Marysia zwalczyła gówno szybciej, bo juz w piatek ja profilaktycznie wypedzlowałam. To jakas wirusówka-Jagoda-kolezanka dziewczyn tez miała. Oby tylko Stasiu nie złapał.

Na 19.30 jade na USG żył. Poproszę o kciuki:Nieśmiały:

Odnośnik do komentarza

Hmmm, gdzie Was wywiało kobity???

A ja właśnie zrobiłam pierogi z jagodami, bo wczoraj tata mnie obdażył 3l. :Śmiech: zrobiłam z nowgo przepisu, który znalazłam na WŻ, nigdy nie robiłam takiego ciasta że do mąki dodaje się wrzatek, bo zawsze myślałam że wyjdzie klucha, a tu niespodzianka, ciasto takie fajne elastyczne, łatwo się wyrobiło i lepiło, a co najważniejsze ani jeden pieróg mi się nie rozleciał podczas gotowania :yipi:

ide jeść:)

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

hej hej

w sumie to poczytalam co tam u was ale jakos weny brak

andzia a do was co za cholerstwo sie przyplatalo?? zdrowka :Całus:

anielinka widze ,ze i twoja tesciowa do najmadrzejszych nie nalezy :Szok: przepraszam ale rece opadaja :Szok:

mei mam nadzieje,ze podroz minie wam bez niespodzianek ...chociaz szczerze mowiac podziwiam was ,bo ja chyba bym sie nie zdecydowala z moim dzikiem

magda doceniaj doceniaj....nasz dzikus teraz co chwile kladzie sie na chodniku:Histeria: mowie wam,co on ma za pomysly :Histeria: jak czytam co andziowe zolziny wyrabiaja to jakbym widziala olka...mam nadz,ze blizniaki beda z tych grzeczniejszych :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Hejoł:)

Jestem po USG, 140 zł za wizytę:Szok:, za to bardzo miły, przystojny lekarz:Oczko:
Na szczęście wsztystko jest ok, żyły zdrowe, to najważniejsze. NIemniej jednak mam początki żylaków i jest to choroba, której niestety nie da się zatrzymać(Anielinka pewnie coś na ten temat wie). Ból nóg mógł się pojawić po odstawieniu tabsów, mam unikać słońca:Histeria:, nie chodzić na obcasach-akurat w ogóle nie chodzę, dużo jeździć rowerem i brać tabletki już do końca życia. Jesienią idę na usunięcie tych pajączków.
Trochę mi ulżyło, ale i tak jestem załamana...

Odnośnik do komentarza

Zołzy już ok, naprawde kamien z serca. W piątek Kuba pojechał z Zośką do przychodni, bo nasz prywatny lekarz na urlopie i głupia baba go nastraszyła, ze to się najczęsciej kończy szpitalem, bo łatwo o odwodnienie(ZOśka nie chciała nic jeść i pić), że na pewno wszyscy załapią, ze lecznie trwa ok. 10 dni itd. byłam przerażona, już myślałam, ze z morza nici. przepisała nam Nystacyne do smarowania buzi i antybiotyk:Histeria:, którego w ogóle nie wykupiliśmy, bo nie wiem po jaką cholerę, skoro to wirusówka. Z soboty na niedzielę w nocy Marysia zaczęła popłakiwać, że boli buzia, na szczescie dzisiaj juz jest ok, jedzą, piją i szaleją jak pijane zające. I spały w dzień!!!bo od 3 dni odmawiały drzemek-koszmar!!!

I rozwijamy mowę, codziennie nowe słówko, ostatnio na fali jest mamuś i tatuś:Podziw::Podziw::Podziw:

Odnośnik do komentarza

mei ja nie mam doświadczeń w podrózy pociągami z dziecmi, pociągami jeździłam sporo, ale wtedy miałam gdzieś jakie warunki:Oczko: moze I klasa? Wiem, ze drożej, ale przynajmniej bez menelstwa.
I gratki za pierwsze zdanie, mnie takie malutkie postępy bardzo cieszą!!!

Magda czy propozycja śniadaniowa w Szczecinie jest aktualna? Bo to poniedziałek, i Ty pewnie idziesz do pracy? Zresztą ostrzegam, ze moje zołzy to jak dwie Aurelcie:hahaha: NIe wiem, czy to przezyjesz???

Cafe dobrze, ze mdłości mijają:yes: Dziewczyny tez mają pomysły jak Olek, dzisiaj pół dnia siedzieliśmy na placu zabaw, nie nadążałam. Każdego muszą zaczepić, jak coś nie po ich myśli to jedna pociągnie za włosy, a druga widząc mnie nadchodząco przeprasza i tuli, obłę.
CIesze sie, ze na USG wszystko ok!!!

Anielinka
pewnie marne pocieszenie, ale ja bym sie ucieszyła, gdyby moja tesciowa do mnie nie dojechała:hahaha: WIem jednak, ze nie ma na to szans, ona tylko czekam na zaproszenie.
Dobrze, ze mimo wszystko grill sie udał.
Ja robie w piatek imieniny grillowe dla znajomych:)

Odnośnik do komentarza

Andzia czyli te tabsy na żylaki masz brać do końca zycia? to niedobrze z jednej strony, ale z drugiej dobrze że to tylko poczatki i mozna to złagodzić we wczesnym stadium...
Dobrze że już dziewczyny lepiej się czują, szczęście w nieszczęściu że teraz zachorowały a nie tuz przed wyjazdem...jak przygotowania do podróży???
Brawa dla dziewczyn za mamuś i tatuś:):Podziw:
Amelka od kilku dni jest na etapie dwóch pytań "Co to jest?" i " Co robisz?"
normalnie może zamęczyć i nie odpuści dopóki się jej nie odpowie:)) wogóle to z niej jest taka gaduła, jak już się rozgada na dobre to dobędzie będzie z niej katarynka:)

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

ANielinka powiem Ci tak:
gdyby tylko było mnie na to stac, to z każdym gównem leciałabym do prywatnej kliniki, człowiek w końcu się czuję jak czuć się powienien, a nie jak jakiś śmieć.
Lekarz, u którego byłam ostatnio powiedział, że to jest dopiero początek choroby i on nie widzi konieczności leczenia w tym kierunku.
Ten, u którego byłam dzisiaj, że etapów choroby jest 6, ja jestem w pierwszym i im szybciej zacznie się leczenie i zapobieganie, tym lepiej. Żylaki to jest choroba nieuleczalne i przez wczense wykrycie można ją jedynie spowolnić. Ode mnie zależy jak się będzie dalej rozwijała. Zapisał mi Detralex na niewydolność krązenia, tak jak wczesniej pisałam mam unikac słońca, obcasów, obicsłych skarpet, zakładanie nogi na noge itp. BArdzo możliwe, że kiedyś pojawią się żylaki, ale póki żyły główne sa zdrowe( a jeśli bede reguralnie brała leki itd. to nie powinno dojsc do zakrzepów), to te żylaki beda do zoperowania.
NIe wiem jak sytuacja wygląda u Ciebie, czy nadal bolą Cie nogi, mnie po tabsach od tamtego lekarza przestały boleć na 2 dni, wczoraj znów pojawił się ból. Może zapytaj swojego lekarza właśnie o coś mocniejszego?

Się rozpisałam:Nieśmiały:a powinnam iśc do łózka nadrabiac ostatnie nieprzespane nocki

Odnośnik do komentarza

Andzia rozumiem o czym piszesz...
a mnie już nogi w kierunku żył nie bolą, wtedy po tym zapaleniu żyły, brałam tabletki i w zasadzie to już po kilku mi przeszło...teraz mi dokucza ta cholerna rwa kulszowa, nie jestem w stanie wytrzymać na nogach dłużej niż 10 minut :Płacz: ostatnio byliśmy na szybkich zakupach i już przy kasie nie mogłam wyrobić, Ł. dał mi kluczyki do samochodu i musiałam iśc usiąść...mówie Wam koszmar! zeby w moim wieku takie mieć problemy z chodzeniem :Płacz:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki:)

Andzia bardzo się cieszę, że z dziewczynkami lepiej:) i że usg żył nie wykazało nic poważnego! I fajnie,że dziewczyny coraz więcej mówią:)
Anielinka widzę, że ci też mała gaduła rośnie! Co do teścowej to brak słów:kiepsko:
Mei i u was widzę postępy:) i nie mów, że pierwsze zdanie nie jest powodem do dumy!!! Teraz to już pewnie Filipek zasypie Cię zdaniami! A co do jazdy pociągami z małym to Cię podziwiam! Ja kiedyś do Leby z P. jechałam całą noc... ścisk taki, że staliśmy całą drogę na korytarzu:/ nieeee masakra........
Magda zazdroszcze anioła w domu, bo u nas ostatnio nieciekawie:kiepsko:
Cafe super, że dzieciaczki zdrowo rosną:)

A u nas wszystko po staremu... P. jechał dzisiaj do Poznania my dojedziemy do niego popołudniu i pójdziemy do psychologa... Ja korzystam z tego, że mały jeszcze śpi i mogę napisać parę słów, jak się obudzi muszę wziąć się za sprzątanie bo nie miałam czystego kubka żeby sobie kawę zrobić:36_2_39:

Odnośnik do komentarza

Hej kochane!
W koncu mialam co poczytac :)))

Andzia super, ze z dziewczynami juz ok!
Na fajnego lekarza trafilas. Pewnie, ze skoro jest mozliwosc zapobiegania zylakom to trzeba to robic.

Propozycja sniadaniowa aktualna. Wezme wolne. A zołziki przezyjemy. Nie moge sie doczekac kiedy je zobacze :)
No i brawa dla ;aseczek za nowe slowa!

Anielinka pozniej poczytam co i jak na boku.
Wspolczuje bolu przy rwie, moja mama to miala i pamietamn jak przy kazdym kroku krzyczala z bolu!
Brawa dla Amelki za gadulstwo. U nas na topie:
co Ty na to? Co to bedzie? Co to bylo?

Gosia koniecznie daj znac co i jak u psychologa! Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...